GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy miłość przez net jest możliwa?

12.04.2004
19:16
[1]

..:Agentka:.. [ Legionista ]

Czy miłość przez net jest możliwa?

Kochac to piękne słowo . Kochac kogos bliskiego , przebywac z nim to najpiękniejsze wchile w życiu ale czy da sie kochac przez internet ? I czy to prawdziwa miłosc ?

12.04.2004
19:18
[2]

eJay [ Gladiator ]


Kochanie obudz sie...Zyjemy w prawdziwym swiecie. Milosc przez internet nie istnieje a jesli juz cos takiego jest to jest to wytwor sztuczny. Matrix has you...

12.04.2004
19:19
[3]

Kruk [ In Flames ]

Stuprocentowo, oczywiście, bezapelacyjnie NIE!!!

12.04.2004
19:19
[4]

..:Agentka:.. [ Legionista ]

eJay --> no wiesz mam pare kumpeli co kochają przez neta ...

12.04.2004
19:20
[5]

Magdulla [ Konsul ]

Moim zdaniem nie istanieje :o)

12.04.2004
19:21
[6]

Chacal [ ? ]

miłość do literek na ekranie - czy to nie powinno podlegać leczeniu ?

12.04.2004
19:21
[7]

..:Agentka:.. [ Legionista ]

Jatez twierdze ze miłosc przez net nie istnieje ale niektórzy twierdzą ze kochają ..

12.04.2004
19:21
[8]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

Przez internet NIE
NIE NIE NIE
Kochają się? No to super...:P

12.04.2004
19:21
[9]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

oczywiście, że nie. miłość rodzi się poprzez długą znajomość osobistą, ludzie poznają swoje charaktery nawzajem przez bardzo długi czas i dopiero wtedy moga stwierdzić, czy to jest drugo połówka. a przez net nigdy nier poznasz drugiej osoby, bo zawsze mogę naściemniać, że jestem 42-letnim gejem :P

12.04.2004
19:22
[10]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

oczywiscie ze mozna kochac przez internet, chyba ze ktos przywiazuje wage tylko do fizycznosci, ktora, nie mowie, jest bardzo istotna, ale wg mnie nie najwazniejsza. Kochac mozna, ale byc w zwiazku juz nie bo bez kontaktu fizycznego jest to po prostu niemozliwe.

12.04.2004
19:23
[11]

Vader [ Senator ]

Oczywiscie ze istnieje. Bo dlaczego mialaby nie istniec ?
No chyba ze przez milosc rozumiemy obmacywanie drugiej osoby i pchanie rak nie tam gdzie trzeba (jak to definiuje milosc wiekszosc dojrzewajacych gimnazjalisto-licealistow).

12.04.2004
19:35
[12]

wysiu [ ]

Skoro mozna się zakochać w - przykładowo - piosenkarce z TV, to dlaczego nie w kims z internetu?

12.04.2004
19:38
[13]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Wysiu ---> to się nie nazywa miłość, tylko zauroczenie. a różnica jest znacząca. miłość to pojęcie nadrzędne, coś szczególnego, uczucie do wybranej jedynej osoby, niestety często mylona właśnie z zauroczeniem, które jest tylko przelotnym uczuciem...

12.04.2004
19:39
smile
[14]

eJay [ Gladiator ]


wysiu-------------------->

skoro mozna się zakochać w - przykładowo - piosenkarce z TV

Nam sie to tylko wydaje....tak naprawde chodzi nam o seks:D

12.04.2004
19:41
[15]

HopkinZ [ Senator ]

ejay--->
Twoja wypowiedz doskonale ujmuje to co pewnie powieidzalaby tu cala rzesza mezczyzn :)

Agentka--->
twoich kumple kochaja sie rzpez neta? Fajne z tego bedzie dziecko.
A biorac twe slowa na serio :) To uwazma, ze miloisc przez interent to nie milosc. Predzjej pożadanie, fascynacja, seks itd. ale na pewno nie milosc.

12.04.2004
19:42
smile
[16]

wysiu [ ]

pepsi --> Dlatego wlasnie napisalem zakochac.

12.04.2004
19:43
[17]

Mysza [ ]

Dzięki netowi można kogoś poznać... potem mozna się z tą osobą spotkać... i ją pokochać... to jest możliwe... i wiem to z własnego doświadczenia... ale zaznaczam... trzeba tego kogoś poznać osobiście, spotykać się... bo inaczej jest to miłość nie do tej osoby, lecz naszego o niej wyobrażenia...

12.04.2004
19:45
[18]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

eJay-->lol

wysiu-->otóż nie można się zakochać...

12.04.2004
19:46
[19]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Zgadzam się z HopkinZem i Myszą.
Wysiu ---> no właśnie zakochać, a nie zauroczyć. to jest ta subtelna, trudno wyczulwalna niekiedy różnica :)

12.04.2004
19:46
[20]

wysiu [ ]

Lewy Krawiec --> Czy te pochyłe literki w słowie 'zakochać' są az tak słabo widoczne?:)


Mysza --> Otoz to.

12.04.2004
19:49
smile
[21]

BAN!TA [ bo zupa była za słona ]


tylko pytanie - co gorsze spotkac sie i sie nie zakochac, czy spotkac sie i sie zakochac :)

12.04.2004
20:00
[22]

Mysza [ ]

Banita --> To naprawdę bardzo dobre pytanie... oj bardzo dobre... bo wierz mi... w drugim przypadku potrafi to naprawdę nieźle w życiorysach namieszać...

12.04.2004
20:03
smile
[23]

BAN!TA [ bo zupa była za słona ]


Mysza --->no BA! :))

12.04.2004
20:38
smile
[24]

..:Agentka:.. [ Legionista ]

<-- HopkinZ , Mysza , p_e_p_s_i , BAN!TA

12.04.2004
20:40
[25]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

kochać kogoś przez internet..
moim zdaniem tak nie poznasz człowieka...
to głupi wymysł rozwydrzonych nastolatek.. przepraszam jeśli kogoś uraziłem

12.04.2004
20:42
smile
[26]

Coy2K [ Veteran ]

HopkinZ analizujac Twoja wypowiedz:

"twoich kumple kochaja sie rzpez neta? Fajne z tego bedzie dziecko."

"To uwazma, ze miloisc przez interent to nie milosc. Predzjej pożadanie, fascynacja, seks itd"

najpierw ironizujesz ( cytat pierwszy ) a potem sam piszesz podobne brednie...

12.04.2004
20:51
smile
[27]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Trzeba sprowadzic ludzi na ziemie :D

Ludzie szukajacych milosci przez neta :P..... to :)

Dziewczyny pora sie obudzic ! umyc szkielka w okularach, i wyjsc na swieze powietrze :) tam tez sa ludzie !!!!!! poznajcie ludzi! to nie boli ! zaczynijcie od bibloteki :D powolutku az wyjdziecie na glebokie wody miasta ! i co gorsze !!Dyskoteki !! tak wiem... koledzy z internetu mowili wam ze to niebespieczne ! to sciemaa !! :Db

12.04.2004
20:52
[28]

Coy2K [ Veteran ]

MiniWm nic dodac nic ujac :-) no moze czasem z dyskotekami to nie jest bezpieczne jak sie idzie samemu/samej :-)

12.04.2004
20:57
smile
[29]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Coy2K ---> racja :) w mojej miescinie napewno :] zawsze znajdzie sie paru "Dresiazy"

12.04.2004
21:01
smile
[30]

Mysza [ ]

MiniWm --> Ale nie ma też co popadać w skrajności i demonizować internetu... naprawdę doskonale sprawdza się jako narzędzie do poznawiania innych ludzi... i czasem z tego może narodzić się coś więcej niż znajomość, czy nawet przyjaźń... chodzi tylko o to, aby nie popadać w przesadyzm i nie żyć całkowicie "życiem wirtualnym"... bo to już rzeczywiście powinno być leczone... :)

12.04.2004
21:04
smile
[31]

Serina [ I'm not Angel ]

ja tam uważam że nie można się zakochać, a jeśli się komuś tak wydaje to najlepiej to sprawdzić na żywo, a nie przez okno na świat!!!może polubić tak ale nie zakochać :)

12.04.2004
21:08
smile
[32]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Mysza ---> Wnioskuje iz jestes przedstawicielka plci pieknej :] (o nick chodzi :D )
Watpie ! pogadac tak ale nic wiecej :)

12.04.2004
21:16
smile
[33]

Coy2K [ Veteran ]

Mysza to stary dziadu :-) 14 kwietnia konczy 30 latek :-)

12.04.2004
21:19
smile
[34]

Mysza [ ]

MiniWm --> Tak się akurat składa, że jestem facetem i to nie najmłodszym... i ja przeciez nie twierdzę, ze przez net można się zakochać... nigdzie tego nie napisałem! :) Mówię tylko, że można poznać kogoś, kto później, po lepszym poznaniu, ale już w realnym świecie, okaże właśnie tym Kimś... bo wierz lub nie - to naprawdę jest możliwe... :) Żyjemy w dobie nowych środków komunikacji... dla mnie naprawdę nie ma różnicy, czy kobietę swojego życia poznam w barze, w pracy, na wakacjach, czy podczas wirtualnej dyskusji o książkach Fowlesa... :)

Coy --> 13... :P :)

12.04.2004
21:20
smile
[35]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Coy2K ---> Widzisz :D i tak to jest przez internet :] "Nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie "a pozniej pedofilstwo :/ (oczywiscie nie mowie tu o Myszce :D ) no no 30 lat to juz nie mysz

12.04.2004
21:20
[36]

pasożyt [ amator brzoskwinek ]


MiniWm --->jesli Tobie sie nic takiego nie przytrafilo, to od razu nie przekreslaj ze nikomu sie takie cos nie moze zdarzyc.

12.04.2004
21:24
smile
[37]

akhkharu [ Konsul ]


Do miłości potrzebne jest spotkanie w cztery oczy.
W necie poznałem dziewczynę, spodobała mi się i było super... ale się spotkaliśmy w realu i ... no cóż...
mi się spodobała... gożej w drugą stronę ;-(

||
||
V

12.04.2004
21:24
[38]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

hmm, cięzkie i trudne pytanie, miłośc to pojęcie szeroko rozumiane, ale według mnie w żadnym stopniu rozumiana nie jest możliwa przez internet ... przynajmniej ja tak sądze :P

12.04.2004
21:24
smile
[39]

MiniWm [ Yoshinkan ]

pasożyt ----->A kto mowi ze to nie mozliwe ? nie ma czegos takiego jak niemozliwe :D ja tylko proboje im uswiadomic ze tam na zewnatrz jest swiat normalny :)

Mysza ---> Dobrze prawisz Synu ? (to ile wrescie masz) :D no moze nie chial bym poznac tej jedynej przez neta :)

12.04.2004
21:24
[40]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nie, bo nie można kochac osoby, ktorej się nigdy
-nie widziało
-nie dotykało
-nie czuło jej zapachu
-jej ciepla
-jej bliskości
itd. przez net mozna kogos poznac, polubic - ale dopiero kiedy sie spotkacie moze mowi o zakochiwaniu sie. Na realu.

12.04.2004
21:24
[41]

Krzemol [ Pretorianin ]

Mini ----> MISTRZ z Ciebie :D hiehiehie... Ty dziku wiesz ocb :P Poza tym nie slyszalem, zeby u nas dresiarze kogos bili |: ale ja tam nie wiem bo nie chodze na dysko... :/ ale zeby dresiarze pobili taka osobe jak Ty, czy ja to nie slyszalem...

12.04.2004
21:28
smile
[42]

Coy2K [ Veteran ]

Mysza >>> 13 kwietnia konczysz 30 czy moze 14 kwietnia konczysz 13 ? ;-))))))))

12.04.2004
21:30
smile
[43]

Mysza [ ]

Coy --> Nie zgadłbyś... :P :)

MiniWm --> Jestem ten Mysza i od jutra będę miał równiutko 30 latek na karczychu... podyskutowałbym jeszcze, ale właśnie... "tam na zewnatrz jest swiat normalny", który pod postacią parki znajomków (hiehie... poznanych na GOLu zresztą:P:) wzywa na imprezkę... :)

12.04.2004
21:30
smile
[44]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Krzemol --> no cos ty :D na moich urodzinach :] 2 bojki byly na dysce i malo 3 by nie bylo ( i to z naszym udzialem :/ ale perswazja byla :D i sie skonczylo pokojowo

12.04.2004
21:32
[45]

Fett [ Avatar ]

o można można, znam to na swoim przykłądzie...

tyle że ja się z nią widuje, dzieli nas odległość ale walczymy, a fakt ffaktem ze se poznalismy przez neta

12.04.2004
21:33
[46]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MiniWm --> Perwersja? :)) A mozesz podac jakies szczegoly? ;))

12.04.2004
21:36
smile
[47]

MiniWm [ Yoshinkan ]

X-Cody ---> szkoda gadac :] ale nie bylo rozlewu krwi :] bo akurat ochroniaz szedl :D

12.04.2004
21:37
[48]

Krzemol [ Pretorianin ]

Oj Coy2K, mini to piekny zurnal i oczarowal panow agresorow :D szkoda, ze nie bylem u ciebie na patry :P

12.04.2004
21:39
[49]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MiniWm --> daj spokoj, jak juz zacząłes to opwiedz reszte;))) Chociz jedne przykładzik perwesji :P

12.04.2004
21:39
smile
[50]

Coy2K [ Veteran ]

<<< Krzemol

12.04.2004
21:42
smile
[51]

Krzemol [ Pretorianin ]

No Coy2K, mowie Ci, to zapewne tak wlasnie bylo :D moge sie zalozyc :D teraz gadam z minim na gg, to stary uwodziciel jest :P...

12.04.2004
21:43
smile
[52]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Coy2K ---> nie sluchajcie go :D on pierdoly opowiada :]

X-Cody --> przeciez napisalem iz ochroniaz przechodzil :D

12.04.2004
21:46
[53]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MiniWm --> pfff ;) a ja myslałam, ze tam cos ciekawego bylo ;))

12.04.2004
21:46
smile
[54]

Orgasmatron [ ignoruj mnie ]

Nieśledze dyskusji napisze tylko że poznałem na czacie pewną dziewczyne zafascynowała mnie od jakiegoś miesiąca codziennie przez kilka godzin rozmawiamy na gg. Cały dzień myśle o chwili kiedy włącze gg możemy rozmawiać o wszystkim i o niczym każdy temat jest dobry. Dodam że niewiemy jak wyglądamy niewysłaliśmy sobie zdjęć poprostu wspaniale nam sie rozmawia. Niewiem czy można to nazwać miłością pewnie nie dopuki sie niespotkamy ale napewno jestem nią bardzo zauroczony.

12.04.2004
21:48
[55]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Orgasmatron --> to nie jest miłość, a nawet nie zauroczenie, ale jedynie jaks fascynacja. Zycze udanego spotkania.
ps - wiem, ze robie mnustwo literowek i błedow i nie powinnam innym zwracac uwagi, ale przecinki czasem sa koniecznosćia :)

12.04.2004
21:49
smile
[56]

Coy2K [ Veteran ]

no Krzemol skoro tak...to moge go sobie odbic? :-) chyba sie nie obrazisz...dla kazdego starczy ;-)

12.04.2004
21:51
[57]

Vania [ VL ][ Engineer ]

jezeli dane osoby sa ze soba szczere - to moga sie na pewno dobrze poznac, ale czy zakochac ? hmmm... do tego to trzeba chociaz jednego spotkania :)

12.04.2004
21:52
smile
[58]

MiniWm [ Yoshinkan ]

X-Cody --->Wiecie :D ja jestem czlowiekiem pokoju :] wiecie o co chodzi :] koszula w kwiaty troche regeee

12.04.2004
21:53
smile
[59]

Xazer [ Centurion ]

Miniol umiem poderwac dziewczyne.. te jego spojrzenia uuuu ... az sie robi romantycznie :P mini==> nie zstydz sie swoich uczuc :›
pozdrawiam " Borwa"

12.04.2004
21:54
[60]

anianella [ Pretorianin ]

milosc to bycie blisko z kims i tak jak napisał już to choćby X-Cody to dotyk ..zapach..gesty..wszystko to co jest ponad słowem pisanym...po milionie slów wymienionych (lacznie z tysiącem fotkek) nie posiadzie sie wiedzy o tym jak to ktos by sie zachował w rzeczywistości.. gdy nie ma czasu na zastanowienie sie i wszystko sie dzieje ... ...nie ma milosci przez net a to co sie ludziom wydaje ze jest miloscią jest niczym wiecej jak "niepełnym"zauroczeniem, niepełnym bo i tak do zauroczenia potrzebny jest kontakt osobisty...trzeba szybko przechodzić od fazy pozniania netowego do reala ...pozdraiwam zafascynowanych sobą netowcó i radze szybciutko sie umawiać na spotkanie w realu :)))

12.04.2004
21:55
[61]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Xazer ---> Borwa :D teraz to przesada ! (to jest kolejny muj kumpel Diabloman)

12.04.2004
21:55
[62]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MiniWm --> a ja kobietą wojny ;)) Troszkę strzelania, trszekę perwersji i zycie sie toczy :P

12.04.2004
21:56
[63]

Krzemol [ Pretorianin ]

Coy2K ----> w sumie to ja nigdy z nim nie bylem... :P poza paroma spotkaniami... :P bierz go, bierz go w CALOSCI :D Co to za nie poprawne texty w moja strone ? :> :P

12.04.2004
21:58
[64]

Coy2K [ Veteran ]

Krzemol dzieki :-) jakos Ci sie kiedys odwdziecze ;-)
X-Cody >>> to cos....strzela wibratorami ? ;-)

12.04.2004
21:58
smile
[65]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Krzemol ---> Spadam z tad :D jak borwa sie juz tu znalazl :D

12.04.2004
22:00
[66]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Coy --> nie wiem, ale jest 'dziwne' ;)) Dostałam te fotke od Ezraela :)
No, ale czas juz sobie isc:) na razie all, Erotycznych Snów :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-12 22:04:08]

12.04.2004
22:00
[67]

Krzemol [ Pretorianin ]

X - Cody ----> hiehiehiehiehiehiehiehie...

Mini ---> haha, to jak kim jestem jak borwa jest diablomanem :D hahahahah, mini dzisiaj szaleje... ale musze przyznac, ze mini czasami jak sie na mnie spojrzy to ajjjjjjjjt :D cieplo sie robi :P hiehie

12.04.2004
22:03
[68]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Krzemol --->No jak to kim Bit Mejkerm

12.04.2004
22:04
[69]

rg [ Zbok Leśny ]

Ciezko stwierdzic... Ludzie malo powaznie biora to co widza w Internecie (a przynajmniej powinni podchodzic do tego z doza nieufnosci).
Mozna pokasowac konta, odlaczyc kabel i koniec zabawy...

Ale, ALE. Znajomy calkiem przypadkowo poznal swoja dziewczyne (chyba juz nawet narzeczona) na... chacie Interii... :P

12.04.2004
22:04
[70]

Krzemol [ Pretorianin ]

edit dla ubogich:

nie poprawne - niepoprawne

12.04.2004
22:09
smile
[71]

Xazer [ Centurion ]

No i mini nam uciekł a szkoda :( rozmowa byla bardzooo interesujaca ...( tak Mini lubie Diablo ale bez przesady maniakiem nie jestem )

12.04.2004
22:11
smile
[72]

Krzemol [ Pretorianin ]

mini ----> nareszcie to pojales :D aaaaaaajt !

a wracajac do tematu to uwazam, ze net ma jedna przewage... oceniasz czlowieka, po tym co mowi, a nie po wygladzie... wyszscy oceniamy po wygladzie... nawet jak mowimy, ze nie to i tak podswiadomie to robimy... taka juz nasza natura ;]

Ale milosmy przez net mowmy glosne NIE ! :D

12.04.2004
22:12
smile
[73]

Orgasmatron [ ignoruj mnie ]

X-Cody ------> wiem że to nie miłośc tylko zauroczenie, fascynacja. Niewiem czy chce sie z nią spotkać bo może sie okazać że niepasujemy do siebie i zniszcze to co jest z drugiej strony niemoge przestać myśleć o przytulaniu i lizaniu jej:P
ps. normalnie jestem meską szowinistyczną świnią dziś wyjątkowo zebrało mi sie na takie gadki:P

12.04.2004
22:13
smile
[74]

peners [ SuperNova ]

Krzemol-------> dobrze mówisz na tem oceny przez neta ale taka miłość szybko się kończy i nie ma szans

12.04.2004
22:15
smile
[75]

Xazer [ Centurion ]

wiecie ja to nie wierze ze mozna sie zakochac przez Net .. nie ma mowy jeszcze tak mnie nie pogielo:] owszem kumpli mozna poznac ale tez nie jestes pewien czy po drugiej stronie nie jest 42 letni pan z grzywka uczesana na lewy bok podajacy sie za 17 chlopca i majacy takie same zainteresowania jak ty :]

12.04.2004
22:16
[76]

Krzemol [ Pretorianin ]

peners -----> tak wlasnie wynika z mojego posta... ;]osobe trzeba widziec, czuc, slyszec glos...

12.04.2004
22:21
[77]

Krzemol [ Pretorianin ]

W Xazera (zwanego Borwa) belkocie :P tez mozna doszukac sie prawdy... normalka, ze nie wiem do konca z kim gadasz... sa i zalety internetu i wady, no ale ja jakos po czatach nie zapindalam to raz, a dwa, ze nie umawiam sie z nikim nieznajomym przez gg ;] a jak cos to zawsze mozna takiego 42 letniego, z grzywa na bok strzelic w dziub...

12.04.2004
22:22
smile
[78]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Krzemol --->hhahaha sorki nie moge przypomnialy mi sie wlasnie "dziewczyny" z naszej klasy... :D reszte sam wiesz

Okreslenie "dziewczyny" jest bardzo pochlebne i odwazne :D gdyz zeczywistosc jest straszna :] che wspomniec ze na lekcjach informatyki (mamy 4h w jeden dzien) wszystkie siedza przyklejone do kompa i czatuja :/ a klamia jak cholera ! ciagle pisza ksywki , Laski itp. Ja wiem swiat byl okrutny dla nich,ahhh niech zyja sobie w swiecie bajki niczym nasz ksiadz :D

12.04.2004
22:24
smile
[79]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Sorki za bledy :/

12.04.2004
22:25
[80]

Krzemol [ Pretorianin ]

mini ----> to smutna prawda :| hahahah. ale pamietasz AUTODISS ROKU SZKOLNEGO ? :D jaaaaaaaaaaaaa... dla mnie to chybe bedzie AUTODISS liceum :D tego chyba nic nie pobije :d a nasz ksiadz to jak kazdy ksiadz ;] klamca i ograniczony czlek...

13.04.2004
00:24
smile
[81]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

NIE...i nie ma tu o czym dyskutowac

13.04.2004
00:58
[82]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

najlepiej jest nie kochać wcale ... miło ...wygodnie i wszystko pod kontrolą ....

13.04.2004
00:59
[83]

kami [ malutkie maleństwo ]

Mozna sie co najwyzej zauroczyc. Ale zeby kogos pokochac trzeba go poznac "na zywo".

13.04.2004
01:07
smile
[84]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

a swoja droga, to trzeba byc bardzo naiwna osoba, zeby wierzyc, iz mozna oderwac uczucie od cielesnosci :)

13.04.2004
01:25
[85]

Vader [ Senator ]

Przepraszam, chcialbym zapytac na jakiej podstawie formulujecie panstwo takie autorytarne wypowiedzi "nie mozna", "trzeba to i tamto" ? - ciekaw jestem zrodel, nie moge sie nadziwic skad ta wiedza powstaje.
(oczywiscie, chyba nie musze tlumaczyc ze kryterium wlasnego 'ja', jest raczej mizernym zrodlem)

13.04.2004
01:29
smile
[86]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


brzydki potworek - jak to "mówią": to tylko kwestia gruczołów :)

13.04.2004
01:35
smile
[87]

kami [ malutkie maleństwo ]

Vader --> gdybys kiedykolwiek byl naprawde zakochany, to wiedzialbys skad te sady. Jesli ktos uwaza ze przez internet mozna sie zakochac to naprawde nie wie co to prawdziwa milosc i obdziera ja z jej wyjatkowosci.

13.04.2004
01:46
[88]

zmudix [ palnik ]

Nie da się i specjalnie nie ma nad czym dyskutować. Tyle z mojej strony, dobranoc :)

13.04.2004
01:59
smile
[89]

Corragio [ Centurion ]

kami, pierdolisz niemiłosiernie.
Mozna się zakochać przez internet. Ja to wiem i nikomu nie będę udowadnial, ani nikt mi nie udowodni, że jest odwrotnie. Jesteśmy już 3 lata po ślubie i niedługo będzie córeczka ;)

13.04.2004
03:31
smile
[90]

Vader [ Senator ]

Kamilo, wiedz jednakze, ze jak pieknie nie odczuwalabys (czy to Ty czy to ja) wyrazu milosci, tak nie mozna na podstawie siebie czy znajomychi formulowac twierdzen "prawdziwych dla kazdego". Zastanow sie, a co jesli ktos ma cudowna wyobraznie i 'psycho-fizycznie' odczuwa obecnosc drugiej osoby na podstawie samego wrazenia opisowego ? A co jesli zakochuje sie w tych slowach obcujac w wyobrazni z wyidealizowanym obrazem tejze osoby ? Nie mozna byc myslowym redukcjonistą, nie mozna mowic ze sie da, ze sie nie da, tylko dlatego ze cos dla nas jest niemozliwym.
Tak samo jak warto pamietac, ze rzeczy na pozor oczywiste nabieraja innego wyrazu gdy przyjzec im sie dokladniej. Dlatego warto spogladac, warto pytac i umysl miec otwarty.
Szkoda zyc w klatce pewnosci swego zdania. To ogranicza i nic nie daje.

Corriago: Gratuluje Ci, znam wielu ludzi Tobie podobnych, powodzenia ( i nie denerwuj sie tak).

Pozdrawiam :)

13.04.2004
13:57
smile
[91]

..:Agentka:.. [ Legionista ]

Corragio --> Gratuluje Ci

13.04.2004
16:26
[92]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Corragio --> gratuluje :) Córeczki sa najlepsze :P

13.04.2004
17:01
[93]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

nie chce mi sie czytac calego watku. ale kiedys zakochala sie we mnie pewna panna z Gdyni (gdzie studiowala) mieszkala w Bartoszycach. Utrzymywalismy kontakt przez rok gadalismy codziennie na gg, sms, maile. Ja do tego podchodzilem na luziku, i skapnalem sie dopiero po roku ze ona cos do mnie czuje-gdy zaczela nalegac na spotkanie. Dzisiaj juz nie gadamy na gg wysylamy sobie (czyt. ona mi przysyla) sms zyczenia lub mailem na swieta. Wiec milosc istnieje przez net.

13.04.2004
17:10
[94]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

N_U_N --> wyobraz sobie, ze ja tez mam znajomcyh zrez net, ktorzy przystyłaja mi zyczenia, smsy, gadam z nimi przez GG i wysyłamy sobie maile i oni nalegaja na spotkanie. Ale to nie ejst miłość, tylko zwykla ciekawosc. Moze ta twoja kolzanka chce sie zakochac i mysli, ze moze z Toba sie uda. Ale nie mze Cie kochac skoo nie widziala Ci na realu ani razu.

13.04.2004
17:16
smile
[95]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

jak można zadawać wogóle takie pytania :/...tzn można pewnie:D ... ale skoro cieżko jest mi zakochać się w kimś kogo znam z reala i robie wszystko by sie nie zakochiwać to jakim cudem ktoś może zakochać się ...hmmm... w monitorze?... literkach , które widzi? ... ajjjj .... chyba mam za mało wyobraźni ...albo wolę żyć realnie niż w matrixie :/:D:D:D;)

13.04.2004
17:19
[96]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

rozkosz --> Dobrze powiedziane 'jak mozna kochac monitor i literki'. Tez tego nie pojmuje i chociaz sobie wyobrazam, ze ludzie sa rozni i dziwni;) to nie potrafilabym kochac bez chociazby patrzenia w oczy.

13.04.2004
17:21
smile
[97]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

X-Cody ... może się myle ...ale miłość to nie tylko doznanie psychiczne ...czy jakoś tak :D .... i jeśli ktoś wytłumaczy mi jak mam przytulić monitor i pocałować literki .... to będę wdzięczna :/:D

13.04.2004
17:27
[98]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

x-cody---> zapomnaielm dodac ze ona do mnie dzwonila ( czas przeszly bo wszytsko to dzialo sie jakies 2 lata temu) i mi mowila ze mnie KOCHA i ze musimy sie spotkac. A i dostala moje zdjecia a ja jej wiec jakos mnie widziala. Wydaje mi sie ze ona straszna nimfomanka byla buhhahaahaha.

13.04.2004
17:28
[99]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

rozkosz--> nie chodzi o przytulanie monitora i calowanie literek .... czy ty swojego faceta slowa ozlacasz ?

13.04.2004
17:29
[100]

Czamber [ Czamberka ]

hmm, uwazam, ze mozna znalesc swoja milosc przez internet.. ale jak dla mnie pielgnowanie milosci, czyli czeste spotykanie sie, kontakt wzrokowy i takie tam :> jest bardzo wazne.. ciezko by mi bylo kochac kogos, kto mieszka daleko i nie moze sie spotykac ze mna tak czesto, jak ma na to ochote.. ale znam ludzi, ktorzy sie zakochali w osobie poznanej przez internet i utrzymuja swoje zwiazki.. wiec jest to mozliwe..

[ edycja: literowki ]

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-13 17:30:51]

13.04.2004
17:30
smile
[101]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

N_U_N ... a sprawdzałeś jej papiery ... może nie wszystko z nią było okej :D...

13.04.2004
17:32
[102]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

N_U_N ... pytanie brzmiało " czy można zakochać się przez neta"...odp..."nie" ... co najwyżej można kogoś polubieć i chcieć poznać ... poznać ... a potem to już inna bajka ...

13.04.2004
17:34
[103]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

N_U_N --> To nie była nimfomanka tylko idotka ;))) Nimfomanki nie siedza przed kompem(nie caly czas ;]]
Rozkosz --> jasne, ze nie tylko psychiczna. Liczy sie wszytko, zapach, smak, dotyk...Bez tego nie ma miłosci, nie ma szanas. Nawet w miłosci platonicznej, przyjacielkiej licza sie takie rzeczy jak przytulenie, czy chociazby 'piatka'. Net jest dobry jelsi kogo mozna rzadko widywsc, np przyjaciela z innego miasta. Ale bez przesady.

13.04.2004
17:34
[104]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

rozkosz---> a nie mialas w zyciu tak ze kogos pokochalas od pierwszego razu, czy przechodzialas przez poznanie, polubienie, ...., pokochanie!

13.04.2004
17:42
[105]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

N_U_N ... nie miałam ...zakochałam się raz ... o ten raz za dużo ... i uwierz że dluuuugo ...bardzo długo trwało zanim zdołał sprawić że poczułam cos więcej niż sympatię ...a może długo trwało nim się zoriętowałam że to jest właśnie to ... ale ...jedno pewne nie mam zamiaru nikogo kochać ... i nie uznaje czegoś w stylu miłość od 1-go razu...

... poznać ...polubieć ... i The End ... tak wygodniej ;))

X-Cody ... co do rozmów na necie ... to jestem za...zwłaszcza jak ktos naprawdę mieszka bardzo daleko ... to bardzo tani sposób na utrzymanie kontaktu ... ale jakoś bardziej lubię dotykać, czuć, widzieć ... i chyba z tym sie muszę z Toba zgodzić i przyznać rację ;)

13.04.2004
17:48
[106]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

rozkosz---> pamietam to twoje zakochanie byl o tym ciag watkow na Golu. to byla nieszczesliwa milosc a nie kazda taka jest nie zamykaj sie na uczucie, idzie wiosna czyli czas zakochania milosc czas zmian zycze ci tego z calego serca

13.04.2004
17:50
[107]

Czamber [ Czamberka ]

hehe "nie mam zamiaru nikogo kochac" ... hmm, zwykle nasza milosc przychodzi niespodziewanie.. przeciez nie planujemy zakochania sie w kims, tego nie mozna zrobic! :D

13.04.2004
17:53
[108]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

czamber----> jeszcze lepsze jest stwierdzenie rozkoszy---> nie uznaje czegoś w stylu miłość od 1-go razu... poznać ...polubieć ... i The End ... tak wygodniej
pozyjemy zobaczymy, jak to mowia kiedy amor ja trafi :)))

13.04.2004
17:54
smile
[109]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

N_U_N ... nie była nieszcześliwa i nie jest ... ale wygodniej jest nie czuć aż tak dużo do kogoś ... moje życie ciągle sie zmienia i nie mogę powiedzieć że jest nudne lub że jestem nieszczęśliwa... sam chciałam to to co zwie się miłością zakończyć i tak zrobiłam ...było mineło ... nie żałuję niczego a nawet przeciwnie ... fajnie wiedzieć co znaczy kochać ... i wystarczy raz... nie zamykam sie na uczucia , jest wiele osób które bardzo lubię i mi to wystarczy ... lepiej być szczęśliwym bez osoby , która się kocha niż wiecznie wqr.... i bla bla z tą osobą ;)))

13.04.2004
17:56
smile
[110]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

pozyjemy zobaczymy ;))) ... postaram sie żeby amorek miał zeza i nie trafił :P:D:D:D

13.04.2004
17:57
[111]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Czamber --> tyle, ze na ogol przychodzi jednostronna, a nie ma nic gorszego. Juz lepiej stac sie nieczulym...
Rozkosz --> Piateczka, widze, ze myslimy podobnie :)
N_U_N --> litosci, daruj soenie takie teksty typu "idzie wiosna, czas miłosci" Nie ma czegos takiego jak "czas miłosci". Tak samo jak zakochac sie wcale nie jest tal latwo. I niech mi nikt nie zacznie gdac, ze 'przyjdzie moj czas' ani takich podobncyh pierdów(za przeproszeniem). Łatwo jest to mowic komu, kto juz kogs ma i jest szczesliwy; tak samo łatwo komus na studiach mowic, ze matura jest latwa.(Drastyczne porownaie, ale obrzujące;)

13.04.2004
18:00
[112]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

X-Cody ... nie do wszystkich jednak dociera to że ktos moze nie chcieć i nie mieć uczuć ... i że życie bez ...hmmm... "miłości" .... jest o wiele łatwiejsze ... przyjemniejsze i mniej skomplikowane ;)

13.04.2004
18:03
[113]

Czamber [ Czamberka ]

N_U_N ... no wlasnie, nigdy przeciez nie wiadomo jak gdzie i kiedy milosc nas dopadnie :)

X-Cody ... czy ja wiem.. owszem, czesto milosc jest jednostronna, przynajmniej moze byc taka na poczatku.. czasem jednak zdarza sie, ze ta druga osoba tez nas pokocha.. mowisz, ze lepiej stac sie niczulym.. a nie lepiej czuc jednak, bo przeciez kiedys trafi sie na ta osoba, ktora pokochamy i ona pokocha nas..

rozkosz ... mowisz, ze nie masz uczuc? hmm, to smutne..

13.04.2004
18:03
[114]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Rozkosz --> moze nie tyle latwiejsze, co na pewnoe prostsze, ale raczej dlatego, ze nie tak latwo sie zakochc z wzajemnoscią. Ale nie obrzilabym sie, gdybym tak wlasnie szczesliwie sie zakochała:) Tylko, poki co, jest to dla mnie abstrakcja, wszytkie moje zwiazki to byly pomyłki, hmm.

13.04.2004
18:04
[115]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

rozkosz,x-cody---> nie ma nic gorszego niz znieczulica :).Ja akurat mam tak ze od 5 lat jestem w stalym zwiazku z jedna kobieta.Bywaly dni gorsze i lepsze i najgorsze (czyt. rozstanie) i najlepsze (czyt. powrot do siebie) ale zawsze bylo / jest tak ze ta osoba byla dla mnie najwazniejsza.Nawet ostatnio jakies pol roku temy przezylismy najdrastyczniejsze rozstanie kazdy z nas spotykal sie z innymi a jednak wrocilismy do siebie po okolo 3 mieisiac i (odpukac) tak dobrze jak teraz to nam nigdy nie bylo. wiec nie mozna zamykac sie na milosc i mowic ze sie jest nieszczelsiwa z ta osoba bla bla bla.

13.04.2004
18:04
[116]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

Czamber .... uczucia a uczucia ... to bardzo duża róznica ....

13.04.2004
18:09
[117]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

X-Cody ...może za często się ....albo inaczej ...może zbyt często wmawiasz sobie że to jest to ... że "kochasz" ... może dlatego uwazasz to za pomyłki ...


N_U_N ... może i ja kiedyś wrócę do Niego ... nie przeczę że tak się nie stanie ... nadal kocham ... i wiem że On kocha ... może takie dluższe rozstanie dobrze robi ... unikam Go od 2 miesiecy ... ciężko tak ... ale mam swoje powody żeby tak było....

13.04.2004
18:10
[118]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

x-cody--->ponoc naukowo jest stwierdzone ze na wiosne ludzie czesciej sie zakochuja niz na zime ja tylko to przytoczylem

13.04.2004
18:13
[119]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Czamber --> Tak, kiedys, ale ile mozna czekac? Przykra sprawa, wierz mi. Zwlaszca to tylu zawodach czasami mysisz, ze lepiej dac spokoj niz pchac sie w to kolejny raz.

13.04.2004
18:14
[120]

Greef [ Junior ]

Miłość przez net to pojęcie często używane i bardzo dobrze znane wśród młodej młodieży, która zawzięcie szuka "partnera/ki". Ja osobiście w "dojrzalszych" kręgach społeczeństwa polskiego nie spotkałem się z takim pojęciem, bo czym jest miłość przez net:
- Osoby z którą kochamy się przez net NIGDY się nie widzieliśmy i póki co nie widzimy
- Znamy ją tylko ze zdjęć i opisów
- Rozmawiamy z nią tylko "przez net" i telefon
Teraz zastanówcie się, czy to będzie prawdziwa miłość. Według mnie nie, nie możemy kochać osoby, której nie widzieliśmy, z którą nie rozmawialiśmy, bo prawda jest taka, że człowiek rozmawiając "przez net" i telefon potrafi zachowywać się całkiem inaczej niż normalnie. A potem, gdy ta miłość w naszych "netowych" osobowościach rozrośnie się niesamowicie, postanowimy się spotkać i będzie zawód, gdyż ta druga połówka pomarańczy okaże się drugą połówką jabłka....

13.04.2004
18:16
[121]

Czamber [ Czamberka ]

rozkosz ... jestes w tej chwili pelna sprzecznosci.. nie potrafie Cie zrozumiec..

X-Cody ... ja nie mowie, zeby czekac na swoja milosc.. jestesmy mlode, trzeba sie bawic.. milosc sama przyjdzie... tez przezylam kilka zawodow, ale mimo wszystko nie mam jakis 'urazow' do tego.. wyciagnelam wnioski, kolejny razem bedzie lepiej.. oby ;)

13.04.2004
18:19
smile
[122]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

Czamber ... i nie staraj sie zrozumieć ... nie dasz rady ;)

13.04.2004
18:20
[123]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

czamber---> kazda dziewczyna jest pelne sprzecznosci i nie staraj sie ich zrozumiec musisz zaakceptowac (dziewczyne) taka jaka jest i tyle:)))

13.04.2004
18:22
[124]

Czamber [ Czamberka ]

N_U_N ... sama jestem kobietą ;) :P

rozkosz ... hmm, mam tylko nadzieje, ze sama siebie rozumiesz ;)

13.04.2004
18:26
[125]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

N_U_N --> Moze dlatego, ze na wiosne są wakacje i chodzi sie wyrozberanym;)

13.04.2004
18:28
[126]

BAN!TA [ bo zupa była za słona ]


Greef gdyż ta druga połówka pomarańczy okaże się drugą połówką jabłka....

a dzieje sie tak niestety z tego powodu ze 99 % dziewczyn/kobiet klamie przez neta- nie wiem jak jest z facetami, ale z kobietami niestety tak jest.
Nie wiem jak jest z facetami-bo z nimi nie gadalem- mozliwe ze jest podobnie- ale niestety u kobiet to plaga .sciemnianie na temat swojego wygladu, kogo to ja nie moge miec, kazdego faceta ,itd itp, a przychodzi co do czego to jest smiech na sali.czlowiek sobie wyrabia zdanie na temat jej charakteru zachowania itd, spotyka sie i okazuje sie ze to szara myszka jesli chodzi o pewnosc siebie ,calkowite przeciwienstwo tego co bylo na necie.
To pozniej sie nie ma co dziwic ze sa tylko rozczarowania po takich spotkaniach prawda?

13.04.2004
18:29
[127]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

czamber---> przepraszam ( co za nie fart i taka wpadka) ale to jest wlasnie denerwujace na tym forum ze czamber rodzaj meski (a jednak kobieta czyli powinno byc czamber-ka) i dlatego zaliczylem wpadke :)))
x-cody----> wydaje mi sie czy ty tez jestes kobieta :))

13.04.2004
18:33
[128]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

N_U_N --> Gratuluje refleksu ;)))
Ban!ta --> Nie wiem z jakimi dziwczynami rozmaiwałes, ale ja nigdy nie kłamie, ani przez net, ani na realu. A faceci z którymi gadała tez nie kłamali :) TYlko po prosu nie wyszło, wina nie lezała po zadnej stronie.

13.04.2004
18:34
[129]

Czamber [ Czamberka ]

N_U_N ... oj, jaka tam wpadka ;) musze przyznac racje, ze moja ksywka raczej meska jest :P ale dlatego wlasnie mam jeszcze: [czamberka] ;) na przyszlosc bedziesz juz wiedzial :)

13.04.2004
18:36
[130]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

oj kobiety kobiety, gdybym nie czytal jakiegos watku w ktorym wychwycilem kocowki zenskie w wypowiedzi x-cody to tez bym myslal ze to facet ale sposob myslenie i pisania odrazy wskazywalw tym watky ze rozmawiam z 3 kobietami x-cody, rozkosz, czamber pozdrawiam was :)))

13.04.2004
18:43
[131]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

N_U_N --> I vice versa ;))) A co do Twojej ksywki, to tez sie wahałam :)

13.04.2004
18:44
[132]

Vader [ Senator ]

Greef: Glupotki opowiasz. Znam wielu ludzi dojrzalych i wysokich kregow intelektualnych, ktorzy poznali parnetow sieci. (tak zakochali sie a pozniej spotkali). Po raz 10 powtorze, by nie rzucac autorytarnymi twierdzeniami, ktore zrodzily sie z obserwacji wylacznie siebie i swoich kolegow.

13.04.2004
18:48
smile
[133]

rozkosz [ Generaďż˝ ]


Czamber .... sie nie martw ... daję radę i sie kumam :D;)

N_U_N ... sposób myślenia ?... no tak ...my zawsze jesteśmy madrzejsze ;))):D ... pozdro...

13.04.2004
19:01
[134]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Valder --> to Ty glupotki mowisz, imho. Wyjasnij mi, skoro znasz tych ludzi, jakim to sposobem najpierw sie zakochali, nie znajac sie, nie widzac, nie czujac?

13.04.2004
19:03
[135]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

Przywiazanie tak milosc raczej nie

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.