Orrin [ Najemnik ]
Czy oddalbys organy do przeszczepu po smierci ?
Tak sie na tym zastanwiam. No bo ta reka raczej juz mi sie nie przyda (a moze ?)
Niby to sie powinno oddawac bo sa ludzie ktorzy potrzebuja ale zawsze jakos tak mam ze nie chce.
A wy czy oddalibyscie ? Lub czy pozwoliliscie by naprzyklad pokroili waszych rodzicow i rozdali troche tu troche tam ?
iNfiNity! [ Senator ]
Sam bym się zgodził żeby zrobiono to z moimi organami (nerki, wątroba itp). Ale chyba nie chciałbym żeby krolili rodziców.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
hm..
ale właściwie dlaczego nie?
tylko czy moje organy nadają się do przeszcepienia? :D
myślę, że jak już umrę to własnie z powodu zniszczenia wyżej wymienionych :D
Ponczek [ Generaďż˝ ]
Jeżeli moje organy (wewnętrzne, bo ręki to bym nie chciał mieć odciętej... dziwnie by to wyglądało w trumnie :/ ) komukolwiek by się przydały lub uratowały życie, to oczywiście. Mi przecież po śmierci nie będą już potrzebne...
cneyhaz [ Generał dywizji ]
To czy Wam to nie przeszkadza to jedno ale czy nie przeszkadzalo by waszym najblizszym...
To wszystko i tak jest tak ustawione ze kto nie zadeklaruje ze definitywnie mowi nie to i tak sie zgadza :)
W Polsce tez wiele sie dzieje ;))
Garbizaur [ CLS ]
Czemu nie??? W sumie nigdy o tym nie myślałem, ale jakby się tak zastanowić to przecież jak umrę, to organy nie bedą mi potrzebne raczej do niczego. :)))))
mikmac [ Senator ]
cytat: "ale zawsze jakos tak mam ze nie chce
chlopie jestes moim GURU jak ty masz co jakis czas taki dylemat... :/ Zazwyczaj takie zdarzenie nastepuje dopiero po smierci :/
Ale i tak zostalo juz to napisane: jezeli sie jawnie nie zdeklarujesz to i tak sie zgadzasz :) czy tego chcesz czy nie.
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Jesli sie komus przydadza to niech biora. Wrecz bym byl zadowolony jesli uratowaly by czyjes zycie.
Mnie w sumie juz sie nie przydadza, bo zostana kupka popiolu,
felomon [ KaeM apel ]
własnie wróciłem ze swiatecznego grona i był taki temat poruszony bo zginął chłopka młody i jemu własnie wycieli. Mi sie wydaje, ze ja bym sie zgodził, ale ludziom po 30-tce to nie wycinają już chyba 9co nie oznacza że ja mam 30 tak tylko pisze)
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
Dziwią mnie ludzie co mówia nie. Na co im te organy się przydadzą? Przecież jak ciało opuszcza życie to zamienia się w kupe gnijącego mięsa która czasami może pomóc komuś przeżyć. Po śmierci mogą mnie kroić ile chcą.
bartek [ ]
Moga mnie nawet na czesci rozlozyc - wtedy bedzie mi to zapewne obojetne, i nic w moim przypadku nie zmieni.
I pozwolilbym, zeby "pokrojono moich rodzicow i rozdano tu i tam" - wyrazaja na to zgode, gdyby sie nie deklarowali, postapilbym tak samo.
Ponczek [ Generaďż˝ ]
Nam ostatnio gość od wytrzymałości materiałów powiedział na zajeciach, że zwłok Amerykanów to nawet robaki nie jedzą.... bo ich ciała są zakonserwowane wszystkimi tymi ochydnymi chemikaliami i konserwantami z jedzenia... Ile w tym prawdy nie wiem, ale coś w tym jest.... I takie organy to wiecznie mogą leżeć ;D oczywiście joke ;)
Paszczak [ Oaza Spokoju ]
Po mojej śmierci mogą sobie zabrać wszystko co im się przyda. To co zostanie niech spalą, włożą do gustownej urny - mam nadzieję, że ktoś zechce ją sobie postawić na komodzie :)
Qbaa [ Generaďż˝ ]
co mogą niech wyciągną, reszte spalić
bebzoon [ bucydonna ]
kremacja;
kakoon [ Generaďż˝ ]
ja owszem
ZeTkA [ ]
pewnie ze dala bym swoje organy moja rodzinka juz poinformowana tak na wszelkiego wypadka ;) wiec jak cos sie jeszcze komus przyda to niech biora bo mi po smierci sie nie przyda bo zostane kupka popiolu ;)
Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]
szczerze.. to nie zastanawiałem się jeszcze nad tym.. i nie chcę się jeszcze zastanawiać...
Bodokan [ Starszy od węgla ]
Pewnie, zebym oddal. Po cholere mi one po smierci? A komus moga uratowac zycie... , Z tym, ze ja juz mam dosyc stare, te organy ;-)
SoulHunter [ Bad Boy ]
ja bym oddał przynajmniej rodzinka miała by troche grosza ;)
Ariana [ ... ]
Oczywiście,że bym oddała,jeśli miały by komuś uratować życie to nie ma się nawet nad czym zastanawiać...
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Ja.... zalezy co i zalezy w jakim stanie... Jak byłbym Dead to spoko.... a jak byłbym żywy i miałbym na tym ucierpiec dość mocno.... to wątpie :P
cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]
jasne ze tak
TeadyBeeR [ Legend ]
Jasne,ze bym oddal organy. Po kiego one mi po smierci. A to co zostanie to do pieca i popiolek na pamiatke :).
cycu2003 [ Senator ]
a dlaczego nie,skoro ma to pomoc innym ludziom,moi rodzice mi mowili ze jakby cos sie stalo to moge oddac ich organy potrzebujacym
Trzepiskor [ SETH ]
absolutnie nie
los Bartos [ 512 ]
jasne moj mozg nie moze sie zmarnowac:P a tak na serio ja bym sie zgodzil nie wiem co na to rodzina
xywex [ mlask mlask! ]
a dlaczego nie? chciąłbym żeby potem mnie spalono, a prochy zamieniono w diament (jakiś czas temu usłyszałem że coś takiego jest technicznie możliwe, zrobienie sztucznego diamentu z prochów zmarłego). i ten diamencik chciałbym żeby został oprawiony w srebro, jako wisiorek. troche perwersyjne marzenia, prawda? :)
Pis&Low [ Centurion ]
nie tylko oddałabym, ale i oddam...
Anarki [ Demon zła ]
tak..bym oddał...bo jak umre nie beda mi juz do niczego potrzebne..a tak dzieki temu bede mogl uratowac komuś życie...
PROSZATAN [ Apokalipsa ]
jasne ze moge oddac :)
M@N [ Pretorianin ]
Śmieszne te odpowiedzi, chociaż właściwe - wszystkie o podobnej treści... Jeżeli o mnie chodzi, to również, jeżeli mam komuś uratować życie, niech mi to i owo wycinają. Nawet za mojego życia, chociaż w przypadku nieznajomych miałbym pewne opory, jeżeli chodzi o ważne organy.
sakhar [ Animus Mundi ]
Jeżeli chodzi o mnie to oddałbym organy - nawet mam w dowodzie zgode na pobranie (w postaci oświadczenia) na wszelki wypadek by mi się rodzina nie wtrąciła:))) Niech biorą co tam będzie jeszcze sprawnego:)) Co do moich starszych to jak zejdą to im przecież będzie i tak wszystko jedno - jak ma to komuś uratować życie to lepiej aniżeli miałoby zgnić w trumnie.
okix [ Ze Francesco ]
Jasne ze bym oddal...mi juz sie nie przydadza i nie sa mi potrzebne :D
spider___man [ pająk ]
wszystkie oprucz jednego :) !!!!!!!
zartuje. Pewnie ze bym wyrazil zgode!!!!!!
Giftzwerg [ Konsul ]
Nie nie nie ma mowy oczywiście ze nie bo muszę je zabrać ze sobą...
PEWNIE że tak. Mam nawet nadzieję, że komuś pomogę po swojej śmierci. Mam też, co prawda, nadzieję że nie nastąpi to ZBYT szybko.
radosh [ Major Enterprise Edition ]
TAK, oddalbym... komus innemu moga uratowac zycie, a mi nie beda juz potrzebne...
brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]
nie, kazdy ma swoje, niech o nie dba...
Maevius [ Czarownik Budyniowy ]
To chyba logiczne. Oczywiscie, ze tak.
Malakar [ Centurion ]
Jezeli bede pewny ze trafia one do kogos komu bedą one potrzebne to oczywiscie
brzydki potworek-----> to BRZYDKO z Twojej strony:PPP A jak bys Ty ich potrzebował???
Regis [ ]
Jesli mialyby sie przydac komus innemu, to pewnie ze tak :) NIe jestem psem ogrodnika :P ;)
Qba Dębowy [ Konsul ]
raczej nie
Orrin [ Najemnik ]
a sprobojmy z innej beczki.
Macie meza/zone. Umiera w kwiecie wieku. KOchacie sie kochacie kazda czesc siebie od ciala do duszy. Twoj towarzysz nic nie mowil na temat oddawania organow. A tu ktos wam mowi ze potrzebuje dwie rece i noge do przeszczepu. Co wy na to ?
rtomiczek [ Pretorianin ]
To chyba dla mnie chore
Wolalbym nie oddac swoje organy za zadne skarby :D
Paszczak [ Oaza Spokoju ]
Orrin--->Zrobiłbym to samo, czyli się zgodził. Oczywiście, pewnie z bólem, ale dla mnie to są sprawy bezdyskusyjne.
Ja jestem ciekaw kto oddałby np. nerkę za życia i za darmo ? To już się nazywa poświęcenie, i to wielkie...
Giftzwerg [ Konsul ]
Oddał. Ciało bez ducha, czym jest?
Miałem raz w życiu bardzo bezpośrednie zetknięcie ze śmiercią. W jednej chwili żywa istota, ale po chwili... kawał bezwładnego ciała, po prostu i zwyczajnie ciała. Jesli można użyć, aby ratować czyjeś życie - tym lepiej.