Mastyl [ Legend ]
AoW 2 vs HoMM 4 vs D2 - pojedynek wielkich.
Chodzi tu oczywiscie o Heroes 4, Age of Wonders 2 i Disciples 2. Dotychczas sądziłem, ze Heroes 4 zdeklasuje konkurencje, ale wczoraj po zagraniu w demo Disciples, i przejrzeniu materiałów dotyczacych AoW 2, stwierdziłem, ze wszystkie trzy będą rewelacyjne, i tak naprawdę trudno wskazac faworyta. Co o tym sądzcice, i która z serii do tej pory najbardziej wam się podoba? Jak na razie ja najlepiej bawiłem się przy Age of Wonders, ale Heroes 3 niewiele mu ustępowało.
Lisek20 [ Konsul ]
Heroes 123 sa niezbednym wyposarzeniem pudelka z grami karzdego szanujacego sie gracza. No chyba ze ktos nie lubi turowek.:)
lotterek [ Pretorianin ]
ja niestety niegralem w age of wonders 1 ani w disciples 1 ale naprawde trudno mi wyobrazic sobie gre lepsza od heroes3 !
Sir Skull [ Know your enemy ]
Gralem w H1, H2, H3 i Aow1 Najbardziej mi się podobał Heroes3. Poza tym z niecierpliwością czekam na H4 jako prawdziwy fanatyk całej serii :)
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Dla mnie Disciples 1 to byla uproszczona wersja Herosow. Mniejsza rola czarow, zamkow, uproszczona walka - wszystkiego mniej. W demo D2 jeszcze nie gralem, wiec sie nie wypowiadam.
anonimowy [ Legend ]
Mastyl -->> Trudno mówić o pojedynku gier które jeszcze nie wyszły !! Narazie widziałem demo D2 i wygląda świetnie. Zobaczymy co pokaże konkurencja.
Mastyl [ Legend ]
W Disciples 2 jest terraforming- jesli jesteś mrocznym władca umarlych, twoja kraina zmienia się w czarne i ponure pogorzelisko, jesli zas np. elfem- w piekne lasy. Tego w Heroes 4 nie będzie. Za to bitwy najbardziej podobały mi się w Age, mimo ze liche graficznie, dawały spore możliwości taktyczne. Teraz Heroes 4 wprowadzi podbne rozwiązania, ale mnie wkurza pewna symbolika- pod jedną ikona moga się kryć 123 potwory- i zajmują tyle samo miejsca co 1 bohater. Wolę realistyczniejsze rozwiązania z Age i Disciples- małe drużyny po 5-8 osób...
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Mastyl --> Trudno nazwac to, co jest w Disciples, terraformingiem, bo to w sumie nic nie daje oprocz zmiany samego wygladu terenu. Realistyczne rozwiazanie bitew w D? Przepraszam, jesli to zart, to czy moge sie posmiac? Armie maksymalnie po 6 jednostek stojacych jak kolki naprzeciwko siebie? Hehehe... To ja juz wole 'symbolem' okrazyc piechote wroga i wyrznac lucznikow, zanim zasypia mnie gradem strzal, niz tluc pojedynczego rycerza stojacego w pierwszym szeregu. 'Male druzyny po 5-8 osob' - i tym sie zdobywa zamki?
Mac [ Sentinel of VARN ]
Za najlepszą grę z tej trójki uważam oczywiście Age of Wonders 2, a to dlatego, że najbardziej przypomina on moim zdanie najlepszą grę tego typu - Master of Magic. KinSlayer --> Co nazywasz okrążeniem łuczników symbolem? Podlecenie smokami w jedną rundę tuż nich? TO jest właśnie to co najbardziej mnie wkurza w Herosach - bardzo małe pole bitwy i symboliczne znaczenie przeszkód typu kamień, czy mur. W Age of Wonders Pole walki jest naprawdę spore, zamek można atakować ze wszystkich stron, nawet kilkunastoma jednostkami. Taktyka ma naprawdę spore znaczenie, w przeciwieństwie do Herosów ograniczających się do podstawowych taktyk, typu łuczników daj z tyłu, a z przodu osłaniaj ich bliskodystansowcami.Apropos Łuczników to jest to kolejna rzecz która mnie irytuje w HoMM. Już na początku bitwy obydwie strony mogą się obstrzeliwać strzałami/kamieniami/magią (niepotrzebne skreślić), co jest moim zdaniem bezsensowne. Nie mówię przez to, że Herosy są beznadziejne, ale akurat pod względem walk znacznie odstają od Aow. A jeśli chodzi o zgodność z realiami (odnośnie 6 jednostek oblężających zamek w AoW), to kto widział, żeby armii nie trzeba było płacić żołdu (w AoW kjażda jednostka musi być co turę opłacana) I kto widział żeby zamek budował się w jeden dzień? Krótko mówiać nie mówmy tu o realiach, bo obie gry bardzo od nich odbiegają.
ziolo95 [ Centurion ]
ja wam chlopaki powiem tak Herosi byli beda i sa THE BEST inne gry to klony homm. zawsze najlepszy benie homm tylko w innej oprawie. ale i tak uwazam ze gry lepszej od h4 nie bedzie ta gra ma swoj klimat, fanow i tradysje i jest najlepsza
Deser [ neurodeser ]
Mam Hirołsów, mam AoW,1 nie znam ( z grania (of course)) Disciples. Obie gry lubię. Obie są inne (dla mnie). Czekam na wszystkie trzy :))) Hm, Hirołsi są popularni, więc na nich czekam, chyba najbardziej :) Ale AoW 1 to była naprawdę suuuper gierka. Reasumując: Nie mam zdania ! :)))
Mac [ Sentinel of VARN ]
ziolo95 --> widać, że nie grałeś w AoW skoro nazywasz go klonem Herosów. Ta gra nie zerżnęła z nich ani jednego pomysłu. Z kolei większość zmian, które zostaną wprowadzone w Herosach 4, są żywcem zerżnięte z Aow, co mam nadzieję dobrze im zrobi. Prwada jest niestety taka, że większość chwali Herosy, bo nie grało w AoW, a to dlatego, że AoW nie miało dobrej reklamy. Z kolei hasło "Might & Magic" jest znane prawie każdemu, bo wyszło już bardzo wiele gier z tej serii (Heroes, Crusaders, Legends, Warriors, Might & Magic).
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Mac --> *Raz*, ze przekreciles moja wypowiedz. Napisalem: >okrazyc... 'symbolem'< (kim?/czym? = narzednik), bo Mastyl nazwal symbolami jednostki w HoMM. *Dwa*: czyzbys nie gral w Heroes 2 lub 3? Juz w dwojce lucznicy mieli ograniczona skutecznosc, a w trojce nawet latadla nie mogly przeleciec pola bitwy w pierwszej turze. A w kazdej kolejnej czesci pole walki jest coraz wieksze. *Trzy*: czy ja wspomnialem chociaz slowem o AoW? Nie gralem w te gre, wiec sie nie wypowiadam na jej temat. *Cztery*: dla mnie M&M to rpg i herosi. 'Warriors'? nie slyszalem o czyms takim.
Mac [ Sentinel of VARN ]
KinSlayer --> *Raz* To było pytanie, na które sam odpowiedziałem - podlecenie smokami (symbolem), bo tak właśnie zazwyczaj wygląda to "okrążanie" łuczników. *Dwa* W herosy grałem (uważam drugą częśc za najlepszą z serii), jednak irytuje mnie to, że łucznicy mimo że zadają mniejsze obrażenia na duży dystans, to i tak są one duże. Twórcy herosów zbyt dużą siłę ataku zasięgowców wyrównali dużą podatnością na ciosy (z paroma wyjątkami), a to moim zdaniem za mało. W AoW pole bitwy jest o wiele wiele większe, niż w HoMM i łucznicy często muszą podejść, żeby wziąć kogoś na zasięg. Gdy mają na linii strału swoich sprzymierzeńców to istnieje duże prawdopodobieństwo (w procentach - zależnie od tego jak bardzo sprzymierzeńcy zasłaniają cel), że trafią w swoich. W Herosach 4 pole bitwy znowu się zwiększy, ale z tego co zauważyłem podczas oglądania filmu przedstawiającego bitwę w HoMM4 łucznicy znowu mogą strzelać po całym obszarze. *Trzy* Nawiązałeś do AoW mówiąc o 6 jednostkach zdobywających zamek. *Cztery* Warriors of Might & Magic jest Action Crpg'iem na Gameboya.
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Mac --> Ad 1. Moze i tak, ale zawsze wyglada to lepiej niz w Disciples (bo tylko na ten temat moge sie wypowiedziec) - poki stoja w pierwszym szeregu jakies jednostki, nie mozna atakowac tych z drugiego (chyba ze lucznikami i magia). Ad 2. Wlasciwie to piechota nie powinna dostawac w plecy tylko dlatego, ze stoi miedzy lucznikami a ich celem! A co do dalszej czesci - data premiery HoMM4 jest juz bliska (teoretycznie), ale wszystkie screeny na necie ktore widzialem, wygladaja dokladnie tak samo jak pol roku temu, a niektore ewidentnie wygladaja na podrobki. Wiec nie mozna nic konkretnego o grze powiedziec na podstawie takiego screena. Sam sie zastanawiam jak to bedzie wygladac. Ad 3. Naprawde? A mialem na mysli Disciples (nie gralem w AoW) Ad 4. Ciekawe.
KrzysiekW [ Konsul ]
Na razie dyskusja, która gra jest najlepsza nie ma sensu bo przeciez jeszcze żadna nie wyszła :)... zastanowimy sie nad tym kiedy ukażą sie wszystkie trzy. Grałem w demo Disciples 2 i uwazam, ze pełna gra zapowiada sie rewelacyjnie. Grafika robi bardzo dobre wrazenie, plansza wygląda ślicznie, widać jak latają ptaki :), wszystko dopracowane jest w najmniejszych szczegółach. Pole walki także bardzo mi sie spodobało, animacje postaci trwają dość długo, ale za nic nie chciałem ich wyłączyć bo wyglądają świetnie i tworzą klimat. Może z grafiką troche przesadziłem, ale H4 wporównaniu z D2 prezentuje sie jak na razie pod tym względem BARDZO przeciętnie... chociaz nic nie przesądzam. Poczekamy... zobaczymy. Zaraz po włączeniu ukazuje nam sie menu... od razu mozna zawiesic oko na ślicznym wodospadzie, w grze towarzyszą nam statyczne obrazki twarzy postaci, niby nic takiego, ale zrobione są bardzo dobrze i ładnie... powiem nawet nieprzeciętnie bo widze, ze nikt tu nie poszedł na łatwizne. Muzyka i odgłosy także stoją na bardzo wysokim poziomie. Zgodze sie, ze walka jest uproszczona... po prostu trzeba kombinowac w mniejszym zakresie ruchów, ale według mnie sprawia to, że gra sie przyjemniej, jednak wcale nie oznacza to, że gra jest bardzo łatwa, bo tak nie jest. Mozemy miec maksymalnie 6 jednostek, które awansują na następne poziomy i sie po prostu zmieniają... jakie będą zalezy to od tzw. drzewek... jest duzo mozliwosci i znacząco wpływa to na rozgrywke i miodnosc :). Wszystkie rzeczy, które tu napisałem wpływają na klimat... i nie wiem co jeszcze nas czeka, bo grałem tylko w demo, a mapa była raczej z tych małych :). Przynajmniej ja nie życze sobie, aby konkretna gra była lepsze od konkurencji... chciałbym tylko aby wszystkie trzy (co z dystrybutorem D2!?) były bardzo fajne i odniosły sukces na jaki zasługują :). Pierwsza część Disciples nawet dostała nagrode na najbardziej niedocenioną gre 1999 roku. Troche sie rozpisałem, ale przeciez jest o czym :)
Mastyl [ Legend ]
KinSlayer- jednakże ja grałem w Heroes 1/2/3 i w AoW - i jak każdy kto gral mogę stwierdzic, że AoW przeważa realizmem nad Heroes- zwłaszcza w aspekcie potyczek. Heroes maja za to inne zalety, o ktorych kiedy indizej na dobranoc. A co do Disciples- może i jest tak, że pięciu bohaterów sterczy vis a vis innych pięciu i okładają się mieczami- ale ustawienie tych pięciu (czyli szyk bitewny) ma tu większe znaczenie niż w Heroes- spróbuj w Disciples ustawić w pierwszym szeregu magika, a zanim "krótkodystansowego" woja- w heroes to nie ma znaczenia, a tu ma olbrzymie. Jednak przyznam ci, że Disciples jest bardziej nastwione na ładną grafikę (pod tym zględem bije wszystko co wyszło dotychczas z serii Might and Magic ) niż na tzw. "mięcho"- rozgrywka w Disciples jest bardziej "uboga" niz ta w heroes. Ale tak samo jak heroesi sa ubodzy w stosunku do AoW!
Mac [ Sentinel of VARN ]
KinSlayer --> Jeśli chodzi o Disciples, to rzeczywiście walka nie została tam rozwiązana zbyt dobrze i samą grę stawiam na trzecim miejscu. Zagrałem w demo drugiej części i doszłem do wniosku, że poza grafiką nic istonego się nie zmieniło w stosunku do części pierwszej. Pozostaje czekać na pełną wersję, może tam zauważę więcej zmian. Co do Herosów 4 to ściągnij sobie filmy z Gamespota (linka ie pamiętam, ale w którymś wątku o tym mówiono). Obejrzałem sobie te filmy jeszcze raz i niestety zauważyłem, że pole walki mimo że ma więcej kwadracików (już nie hexów jak w poprzednich częściach), to i tak krasnolud w ciągu rundy może przejść jedną trzecią mapy, czyli tak jak w poprzednich częściach.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam serdecznie. Wczoraj pograłem sobie w demo Disciples2, poza tym grałem w eszystkich Herosów i w Age of Wonders 1. Porównywałem sobie screeny z HoMM4 i Aow2. Muszę powiedzieć, że dla mnie kolejność wygląda tak: 1. Age of Wonders 2 --> tak jak HoMM 3 z dodatkami nie dorastało do pięt AoW 1, tak będzie i teraz. Dla mnie AoW rządzi.... 2. Disciples 2 --> Nie grałem w jedynkę, tylko w to demo dwójki. Ciekawa koncepcja i dla mnie coś nowego, ale gorsze od AoW 3. Heroes 4 --> Uważam, że będze to to samo co poprzednie części tylko z lepszą grafiką. Dla mnie wieje już to nudą i dlatego trzecie miejsce.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Tak przy okazji....kiedy ma wyjść pełna wersia Disciples 2?
Gambit [ le Diable Blanc ]
Mam na myśli wydanie w Polsce, a nie na świecie...
zarith [ ]
Disciples odrzucam, w wersji RPG byli lepsi :-( HOMM4 i AoW... to będą hity :-) Nie wiem, który lepszy... Bardziej mi się podobało HOMM3 od AoW, ale różnice w miodności są tak niewielkie, że pewnie obie będą znakomite.
ziolo95 [ Centurion ]
mac -----> gralem w AoW wiem ze nie jest to dokladny klon herosow ale jest w tej grze sporo takrzez warlordsow uwazam ze gdyby nie wydano tych dwoch gier cos takigo jak AoW nie powstao by wogule (a jesli juz to bylo by obecnie na poziomie h2 ). chodzilo mi o ogolne wrazenia i caloksztalt wyglondu. jest to na tej samej zasadzie jak AoE i jego"klony"
KinSlayer [ Demon Hunter T ]
Mastyl -> Ustawienie szyku w Disciples rzeczywiscie jest kluczowe, tu masz racje. Ale tylko dlatego, ze w Disciples nie ma innej taktyki walki. Taka niestety jest prawda. Gambit -> Disciples 2 to D1 z lepsza grafa. Natomiast w przypadku Heroes'ow tworcy obiecuja spore zmiany (bohaterowie, magia) - zobaczymy ile z tego wejdzie w zycie.
Mac [ Sentinel of VARN ]
ziolo95 --> Za to HoMM są kompletnym klonem King's Bounty. Klon jest czymś co się niewiele rózni od orginału. AoW bardzo się różni od (również zankomitej) serii Warlords. I można go najwyżej nazwać połączeniem Warlords z Master of Magic (obie gry wyszły kilka lat wcześniej niż HoMM). Z Herosami nie ma nic wspólnego.
KrzysiekW [ Konsul ]
KinSlayer--> Też częsćiowo odniosłem takie wrażenie, że w Disciples 2 zaszły tylko zmiany kosmetyczne... ale nie ma co oceniać na podstawie dema, bo jest bardzo krótkie i mało rozbudowane. Ja tylko pamiętam, że w serii Heroes, zmieniała sie grafika, ilość zamków, jednostek. hm... coś pominołem? :) Jeszcze co do trybu walki w D2... jest bardzo proste i jest Ok, przynajmniej mi to nie przeszkadza i jestem zadowolony, ża nie gram w odwzorowany klon HOMM, albo AOW. Po prostu D2 takie jest, że autorzy postawili na prostote rozgrywki (gra nie jest b. łatwa:) i miodność jaka sie z tym wiąże. Chociaż oczywiste jest, że nie akżemu będzie sie to podobać, no ale to juz kwestia gustu...
anonimowy [ Legend ]
W podobnej konwencji jest też Ether Lords. Ja nie grałem w nią i ciekaw jestem jak wypada w porównaniu do wymienionych ?
Gambit [ le Diable Blanc ]
MaReK* --> dla mnie Etherlords strasznie traci przez brak możliwości łączenia kanonów magii, ograniczoną liczbę zklęć i potwornie wykonaną losowość przy dochodzeniu czarów w trakcie walki ziolo95 --> zgadzam się z Mac'em, uważam, że AoW nie ma w sobie nic z HoMM. Za to z Warlords i Master of Magic sporo. KinSlayer --> Mimo wszystko boję się, że wyjdzie to samo tyle, że ładniejsze. Trochę tak jak różnica między HoMM 2 i 3