[HNTR] [ Freak ]
Gitara ;]
CHodzi, o to, ze chciałbym nauczyć się grać na gitarce. Oczywiście do tego celu potrzeba mi gitarki :) Szukam czegoś w miarę dobrego. Cena do 700 zł. Co sądzicie o Ibanez PF 60CE ? AHa i jakby co, to wcześniej nie grałem wcale na gitarce, więc to będzie pierwsza gitarka !
[HNTR] [ Freak ]
opsssss zapomniałem dodać, że chodzi o gitarę akustyczną ;] I jest taka sprawa : Ojciec mówi, zęby kupić gitarę na allegro za 200 zł :/ Zauważyłe, że taich gitar nie ma, a jak są to aukcja kończy sie za 9 dni lub coś w ty stylu. IMO to zły pomysł, bo kupijakąś gitarę za 200 zł, po 3 latac h mi się rozwali, a tak nowa za 600 zł by posłużyła długo no i potem można by było na niej grać, a nie tylko do nauki. Powiedzcie, co o tym sądzicie ;]
Kainek [ Pretorianin ]
a nie lepiej najpierw do nauki kupic cos tanszego?
zawsze mniej bedzie szkoda jak sie uszkodzi np
a jak juz bedziesz mial wprawe to wtedy zakupisz cos lepszego
zreszta jak nie bedzie Ci szla gra .... :)
[HNTR] [ Freak ]
Hmm i tu masz rację... a jak kupię nową, to będę mógl zrobić jak na koncercie ]:->
GROM Giwera [ Sołdat ]
HNTR radze Ci kupic cos taniego 200-300 zł na allegro lub w sklepie muzycznym, tylko struny dokup lepsze (za 20-30zł) i ucz sie grac
potem ja sprzedaj i kupuj elektryczna :P lub zwykla :>
Taka moja rada :) osobiscie nie gram na gitarze ale moi koledzy graja i oni tak wlasnie robili :>
Kupili gitary zwykle, uczyli sie grac.. potem jeden basowa drugi elektryczna.. potem doszedl do nich 3-ci kolega ktory zaczynal tak samo i teraz na elektryku gra :-) i graja w zespole sobie nawet :p
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Hmm... to zależy od twojego nastawienia. Jezeli qpisz gitare np za 700 zl, pograsz 2 miesiace a pozniej odlozysz w kat to szkoda kasy. No chyba ze naprawde sie za to wiezmiesz. Ja jakies 2 lata temu zainwestowalem te 750 zl w Fendera i nie zaluje, bo mam dobra gitarke:))) Musisz wiec to chyba sam przemyslec. No jeszcze co do tych gitar za 200 zl - naprawde odradzam ich zaqp!
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
Ja zaczynałem na ponad 20letniej gitarze:)
Ale kupiłem sobie Epiphone'a i jest spoko
Ale na początek raczej wybierz klasyczną - za 300zł będziesz miał spoko gitarę:)
[HNTR] [ Freak ]
Czyli to był dobry pomysł :)
Giwera > No to fajnie mają ;] Też bym tak chciał :P Tyle, że nie mam takich kumpli :(
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Ja jako gitarzysta miałem już do czynienia z zapaleńcami, którzy kupowali jak najlepsze gitarki po to tylko, by zaszpanować... Jednak po jakimś czasie grania nudziło im się i zapominali o nauce...
A wiesz, nauka to dużo cierpliwości i samozaparcia, trzeba dużo czasu poświęcić by widzieć/słyszeć efekty ciężkiej, często nudzącej praktyki. Jest to w kółko powtarzanie tych samych rzeczy, co może się wkrótce znudzić.
Także nie radzę od razu inwestować dużej kasy w gitarkę, bo to byłoby głupstwo.
Na początek wystarczy akustyk/klasyk za powiedzmy 300 - 450zł. Na pewno nie więcej.
Zresztą najlepszym rozwiązaniem jest umówić się na lekcje u prawdziwego muzyka – profesjonalisty (tu zaznaczam, że lekcje u kolegów nie mają sensu, najlepszy jest nauczyciel, który wskaże Ci błędy, da Ci niezbędne wskazówki, których kolega nie jest w stanie udzielić, ponieważ są to rzeczy, które tylko wykwalifikowany gitarzysta może dostrzec i wyeliminować, bo takie na pewno będą), on Ci to jasno wszystko przedstawi i na pewno załatwi Ci używane wiosło. Jeżeli Twój nauczyciel (i Ty sam), stwierdzicie, że jest sens dalszej nauki, że jesteś w tym dobry i naprawdę chcesz to robić, to wtedy możesz zakupić sobie klasyka do ćwiczeń w domu.
To takie wstępne informacje.
Pozdrawiam
[HNTR] [ Freak ]
A czy do nauki gry na gitraze trzeba talentu do nut lub czegoś w tym stylu ? Nigdy nie ogłem zczaić tychn nut, np. grając na flecie.
[HNTR] [ Freak ]
I kolejne pytanie : Czym różni się akustyk od klasyka ?
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Ja gram dwa lata i tylko przez krótki okres uczyłem się z nut. I tak nic, a nic z nich nie czaję :)
Do tego jest potrzebne odpowiednie podejście, nie każdy może grać na gitarze, im wcześniej się zaczyna tym lepiej.
Niektórzy po prostu nie rozumieją nawet najprostszych rzeczy, jednakże, jeżeli bardzo się tego chce, to te trudności jakoś można przejść, trzeba tylko chcieć.
Do nauki w pełni wystarczą Ci tabulatury. Jest to najbardziej rozpowszechniona forma zapisywania partii gitarowych w Internecie. Do odczytywania tychże plików służy program o nazwie Guitar Pro, aktualnie w wersji 4.0.
Z netu za darmo można ściągnąć bodajże wersję 3.0, ale nie jestem pewien.
Pozdr.
zmudix [ palnik ]
hntr ==> w skrócie, w gitarze klasycznej 3 struny są nylonowe (te najcieńsze ;), a w akustycznej wszystkie są metalowe, w związku z czym w progu występuje metalowy pręt usztywniający cała konstrukcję chroniąc ją przed zgięciem (nastrojone struny ciągną gryf z siła 200kg AFAIR)
po teorie odsyłam do \/
mozesz tez wyguglowac stronki gitarowe, znajdziesz tam opracowania piosenek (niestety coraz mniej, ktos sie bura o prawa autorskie)
ps. powodzenia w doborze sprzetu i nauce :) sam mam gitare klasyczna Defil i sobie na niej plumkam od czasu do czasu, a kosztowala nieco ponad 300zl :)
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
HNTR--> Ad 1.Są dwie szkoły - możesz się uczyć z nut, albo z progów. Po prostu przedstawione masz 6 kresek - to są struny i na nich po kolei cyferki - to są progi:)
Ad 2.
Dźwiękiem - akustyczna ma torchę bardziej metalowy podźwięk i mocniejszy(głośniejszy)
Rozmiarem - akustyczna jest większa(zazwyczaj:)
Progami - u klasycznej gryf wystaje od 12 progu a u akstycznej od 15:)
Chacal [ ? ]
na początek akustyk za jak najmniejszą cene (nową można dostać już za 300 zł) bo mniej boli jakby się odechciało :)
akustyk generalnie tym się różni od klasyka że jeden ma metalowe struny a drugi plastikowe
zmudix [ palnik ]
Valtor ==> Guitar Pro chyba nie mozna sciagnac za darmo, jedynie wersje demo z oficjalnej strony (ktore ssa, lepiej z osiolka full wersje ;))
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Gitara akustyczna ma z reguły mniejsze pudło i w konsekwencji ciszej gra.
Kolejną diametralną różnicą, jest rodzaj strun. W gitarze klasycznej struny są nylonowe, natomiast w akustycznej są metalowe. Owe gitary mając inne struny oczywiście różnią się też barwą brzmienia.
Dlatego lepiej jest zaczynać naukę od gitary klasycznej, ponieważ struny nylonowe nie kaleczą tak palców jak metalowe. W ogóle na tych strunach lepiej można sobie wyrobić technikę i same palce.
Bo właśnie palce będą bolały na początku i to bardzo, jeśli oczywiście będziesz się przykładał do ćwiczeń.
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
HNTR--->Poza tym spiesz się z tą gitarą...po 1 maja będą już 15% droższe
a co do grania z progów to hmmm może na początek Smoke on the water(cyferki to prgi na kótrych przyciskasz:)
u góry są struny najcieńsze - u dołu najgrubsze - smoke on the awter grasz na 2 środkowych
jeśli jest cyferka 0 to uderzasz w strune nie naciskając na żadnym progu(jeśli na 3 to na trzeciem - logiczne:)
--------------------------------
--------------------------------
-0-3-5--0-3-6-5--0-3-5-3-0
-0-3-5--0-3-6-5--0-3-5-3-0
--------------------------------
--------------------------------
Chacal [ ? ]
zaraz ktoś powie że głupoty piszę wiec spostuję: miało być nylonowe a nie plastikowe
Bart_Bb [ Centurion ]
Tak sobie czytam i czytam i Valtor ma święta racje, chociaż nie wszędzie:) Ja gram na gitarze od 6 lat i wiem, że aby w pełni wykorzystać ten instrument trzeba nauczyć się nut. Nie ma przebacz, to tak jakby ktoś chciał pisać coś na komputerze bez używania klawiatury, bez nich nie ma grania. Jezeli naprawde myslisz o powaznej nauce gry na gitarze to albo sprobuj dostac sie do szkoly muzycznej albo sprobuj zaczac nauke w ognisku muzycznym. Tam nauczyciele sa wykwalifikowani, najlepiej staraj sie trafic na nauczyciela ktory ma jakis zespol, gra caly czas, tylko taki bedzie Cie mogl duzo i dobrze nauczyc! Pierwsza gitara = gitara klasyczna, nie zaczynaj na akustyku bo czym predzej wyrzucisz ja w kat, nie tylko z nieumiejetnego grania ale takze z bolacych paluchow:) Klasyk posiada struny nylonowe, ktore na poczatku tez przeszkadzaja, ale pozniej opuszki palcow robia sie coraz twardsze i nie odczywa sie zadnego bolu:) O nauce samodzielnie zapomnij, do gitary potrzebne jest samozaparcie, duzo cierpliwosci i co najwazniejsze codziennie nudne cwiczenia, jak przez to przejdziesz to potem juz jest z gorki:) P.S milo ze tez jestes na tym forum :P
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
Bart-->grasz więcej, więc lepiej się znasz, jednak:
-Czemuż mam zapomnieć o samodzielnej nauce? Nikt mnie nie pogania - sam sięmotywuję i póki co nauczyłem się paru rzeczy w stosunkowo niedługim czasie(kuzyn kumpla umie całe nothing else matters - sam się nauczył w b.krótkim czasie)
-Zaczynałem od klasycznej - jednak był to taki stary rzęch, że prawie nic nie umiejąc kupiłem akustyka - nie rzuciłem go w kąt - nauczyłem się na nim grać i wyrobiłem sobie na nim palce
-Poza tym - wbrew wszelakim pozorom na akustycznej łatwiej docisnąć struny, bo są bliżej gryfu, a ból sprawiają metalowe struny - załóż sobie metalowe struny na klasyka, a nylonowe na akustyczną - sobaczysz różnicę
Tym niemniej dla początkującego polecam klasyczną:)
Bart_Bb [ Centurion ]
Lewy Krawiec --> Słuchaj po pierwsze samemu dobrze sie nie nauczysz grac na gitarze (a o tym mowa!) bez dobrego nauczyciela to mozna sobie pobrzedekac, wiem o czym mowie. Jezeli sam sie nauczyles grac kilku rzeczy to w 99% zle to grasz. No i co z tego ze umie Nothing Else Matters, to jest nic w porownaniu z tym przez co trzeba przejsc chcac sie nauczyc grac na gitarze (bez grania utworow klasycznych nie bedziesz mial techniki do poprawnego grania na tym instrumencie) Tak tu masz racje i wlasnie dlatego nalezy zaczac grac na gitarze klasycznej bo im trudniej na poczatku docisnac struny tym latwiej pozniej .. czaisz o co chodzi? Metalowych strun na klasyka sie nie zaklada bo zniszczysz tak instrument:)
The LasT Child [ GoorkA ]
porzadna meksykanska gitare kupisz juz za 200-300 zeta i taka tez polecam do nauki, nie ma po co wiecej wydawac kasy
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
Wiesz..gram w każdym razie w 100% zgodnie z tabulaturą itd...ponadto ok nie uczę się jak perfekcjonista nutki itp wszystko elegancko - bo się uczę tego co chcę - jeśli mam zamiar uczyć się chwytów rockowych to ściągam 2-3 taby, ćwiczę, aż mi wyjdzie a potem sam robię własne utwory i jes spisuję czasem na taby
Monther [ Generaďż˝ ]
zaczynałem od 20 letniego klasyka Defila (pożyczonego), oczywiście z nylonowymi strunami. Po 4 m-cach stwierdziłem, że będę grał "na poważnie", więc kupiłem akustyka (560 PLN). Trafiłem super gitarkę - Oscar Shmidt (marka Washburn)... i tu dopiero zacząłem się wkręcać w dźwięk :-)
Sądzę, że u każdego gitarzysty droga powinna przebiegać tak:
pożyczony stary klasyk + nylony ----> akustyk + metal ----> elekryczna ewentualnie
I faktem jest to co mówi Lewy Krawiec - wbrew pozorom łatwiej się gra na akustyku (oczywiście zależy jeszcze co kto chce grać).
Bart_Bb ---> powiem Ci stary, że przesadzasz :-) I to bardzo :-) Znam kilku wymiataczy gitarowych i żaden nie miał nic wspólnego ze szkołą muzyczną. Kolesie grają w kapelach, wywijają naprawdę niezłe numery, a nie znają nut!!!!
Chyba, ża autor wątku chce grać Bacha, Beethovena i Mozarta... to wtedy to co mówisz jest jak najbardziej na miejscu.
Bart_Bb [ Centurion ]
Lewy Krawiec --> ale my cały czas mówimy o porządnej nauce gry na gitarze, a nie brzedekaniu sobie tak jak Ty grasz:) to jest dobre do ogniska czy domowego zacisza, ale w ten sposob to za wiele sie nie zrobi:) Wiem, ze to co mowie moze Cie troche urazic, ale taka jest prawda, na kazdym instrumencie mozna grac, ale jak sie to robi dobrze i tak jak to ma byc, to dopiero jest sztuka:) A gitarowe riffy na poczatku nauki mozna sobie miedzy bajki wlozyc:) Trzeba rozgraniczyc albo sie chce grac porzadnie, albo tylko dla Siebie:)
Monther [ Generaďż˝ ]
heheh... Bart, Bart... uspokój się... Czy Jeff Hanneman, Kerry King lub - za przeproszeniem - Kirk Hammet są absolwentami akademii muzycznych???? Stary, większość kolesi, którzy tną na gitarach niesamowite numery, zaczynali gdzieś w garażach brzdękając sobie całymi dniami po prostu. A w dodatku kiedyś nie było nawet tabulatur...
Bart_Bb [ Centurion ]
Monther --> nie wcale nie przeszadzam, taka jest prawda. Kazdy Ci to powie, tak kto traktuje nauke gry na jakims instrumencie powaznie. Owszem na swiecie rodza sie mistrzowie , talenty .. ale 10% talent 90% bardzo ciężka praca ...
Bart_Bb [ Centurion ]
Monther --> a w dodatku świat się zmienił. Bez wykształcenia muzycznego nie znajdziesz pracy w zadnej, szanujacej sie i majacej jakies plany kapeli! Lepiej powiedziec to wprost, poprostu :)
Monther [ Generaďż˝ ]
Bart ---> spoko, ale czy założyciel wątku powiedział gdzieś, że chce zostać mistrzem gitary? zawodowym gitarzystą? solowym wymiataczem??? :-) W każdym razie ja czegoś takiego nie wyczytałem z jego wypowiedzi... ;-)
Bart_Bb [ Centurion ]
Monther --> Nie ma sprawy:) ja tylko chcialem wytlumaczyc HNTR'owi ze jak zamierza grac na gitarze dla Siebie, tak zeby tylko sobie pograc, mozna grac i w domu:) ale jezeli chce naucyc sie na gitarze porzadnie to lektura moich postow powinna cos dac mu do myslenia:) Zalezy co kto chce:) Monther grywasz?:)
Monther [ Generaďż˝ ]
Grywam. Głównie "nothing else matters dla siebie w domu" :D.
Utworów klasycznych nie gram. Ale i tak jest fajnie ;-)
Gitara spełnia u mnie 3 podstawowe funkcje:
1. dzięki jej dźwiękowi doznaję ukojenia nerwowego
2. granie na niej bardzo mnie odstresowuje
3. jest niezastąpiona przy imprezach plenerowych (grillach, niegdyś campusach studenckich itd.)
Granie sprawia mi po prostu wielką radość.
Peleque [ Generaďż˝ ]
Mysle ze lektura Twoich postow Bart_Bb moze raczej zniechecic autora watku do grania na gitarze niz dac mu do myslenia !!!
Riven [ infamousbutcher ]
Gitara...a co to jest? To jest to, co teraz poprawiloby mi humor, ale jest 00:36 i uzycie przesteru wywolaloby wojne :D
warto grac. chociazby po to, by w totalnym dole zagrac sobie solowke w molowej albo harmonicznej (rulez) i zapomniec o pieprzonym swiecie...
Peleque [ Generaďż˝ ]
W rzeczy samej Riven i do tego na pewno nie potrzebne sa nuty, szkoly muzyczne i znajomosc utworow muzyki klasycznej
Riven [ infamousbutcher ]
yeah :) pare skal na poczatek wystarczy. bierzesz jakikolwiek utwor i improwizujesz, to jest najlepsze. rzecz w tym, by 'czuc' instrument, a troche praktyki to wymaga ;).
na przyklad takie pasaze. szybki-sweeping ! moja aktualna zmora :)
polecam stairway to heaven to improwizacji (a-mol ofkors)
Riven [ infamousbutcher ]
ehh, spiacy jestem , wiec wybaczcie - polecam stairway to heaven DO improwizacji
lol :))
Peleque [ Generaďż˝ ]
Sweep przeciez to proste wystarczy popatrzec jak Frank Gambale to robi :)
Riven [ infamousbutcher ]
no, proste ;D tylko ja chce taki szybki sweeeeeep.. jak yngwie na przyklad :D Jesus!!
dopiero teraz przeczytalem poprzednie posty - coz, Bart ma po czesci racje - bez nauczyciela ciezko cos konstruktywnego osiagnac.. wiem, bo gralem poltora roku sam, a z nauczyielem (koles gra jak Satriani, Vai, Yngwie :)) zrobilem przez pol roku duzo wiecej (przynajmniej takie mam wrazenie - w koncu podstawy sam opanowalem wiec ciezko mi to ocenic :)). Co do szkoly muzycznej i nut - bez przesady.. oczywiscie, nuty sa potrzebne, ale improwizowac mozna bez nich - oczywiscie tylko na poczatku :). A po co od razu do szkoly? Ja place 30 zl za lekcje u faceta , ktory gra tak, ze za kazdym razem szczeka mi opada ;). A uczy nie tylko efektownie, ale i efektywnie - sam widze postepy.
pozdro
zmudix [ palnik ]
Riven ==> dokładnie! apropo używania przesteru, podłącz sobie słuchawki pod piecyk :)
Riven [ infamousbutcher ]
zmudix --> wszystko zanioslem do ojca na gore, gdzie gram na 4 dosc sporych glosnikach i teraz musialbym te wszystkie cholerne kable odlaczac od efektu :P poza tym - co to za radosc grac na sluchawkach.. brzmienie musi byc takie, zeby sie kaloryfery trzesly przy palm mute'ingu :DD
Ale w takich trudnych :D chwilach zawsze jest klasyk :D wlasnie...musze sobie sprawic akustyka, bo to 'cos' jest tragiczne ;D
zmudix [ palnik ]
Riven ==> nie każdy zna żargon... ja gram dla grania, a nie sie znania ;) [ kurcze, ale skale chociaż jakieś poznać.... :D ]
Riven [ infamousbutcher ]
jaki zargon? :)
a jesli chodzi o skale to oczywiscie durowa i molowa na poczatek proponuje ;). wystarcza do 90% piosenek ;))). poza tym oczywiscie pentatonika i bluesowa (bardzo latwe). potem ew. harmoniczna (b. fajne, orientalne brzmienie)
Riven [ infamousbutcher ]
ponizej bardzo dobra strona z masa samouczkow.. dzieki niej dowiedzialem sie jak robic pinch harmonics, bo nie ma tam tylko suchej teorii, ale sa tez nagrania video , na ktorych mozna zobaczyc jak dana czynnosc wyglada w praktyce ;).
polecam
zmudix [ palnik ]
Riven ==> właśnie o TEN :) ide na gitara.pl poczytac co Ty do mnie rozmawiasz :) (pentatonika itd.) a moze znasz jakis slowniczek? troche t zamotane z tymi skalami.... kiedy ja sie tego naucze.... cos... swieta sa :)))
==moze dosc offtopa==
Valtor [ Lost In Fantasy ]
To Wam imponuje tylko taka gra, jaką reprezentuje Yngwie Malmsteen, czy inni jego pokroju? Owszem, popatrzeć można, fajnie to wygląda, ale nic poza tym jak dla mnie. Taki Yngwie Malmsteen nie potrafi zagrać bluesa, dla niego blues to jedynie wyuczone pasaże, arpeggia i wprawki, które nie oddają prawdziwe sensu bluesa. Dla niego imrpowizacja to modyfikowanie swoich wyuczonych na pamięć technik. Przyjrzyjcie się dokładnie jego grze. On ciągle powtarza te same pasaże, solówki, przejścia. Praktycznie w każdym utwórze jest zawarty ten sam zestaw solówek. Róznica polega na różnym akcentowaniu i szybkości zagranych partii. Oczywiście nie we wszystkich jego utwórach, jeżeli trzeba to wymyśli nowe "oryginalne" solówki, ale w większość jego kompozycji niestety mało się różni jeśli chodzi o partie solowe.
Szybkość jest efektowna i imponują, owszem. Wiele razy wdziałem jak mój znajomy robił dokładnie to samo co Satriani, Vai, Malmsteen, widziałem jak inni nie mogli wyjść z podziwu, zachwycając się tą "cudowną" techniką i umiejętnością, jednakże na mnie nie robi to najmniejszego wrażenia. Kiedyś robiło, teraz już nie.
Peleque [ Generaďż˝ ]
Valtor--->A kto powiedzial ze Nam imponuje? :) Owszem jest szybki chociaz nie najszybszy i precyzyjny w tym co robi (mowie rowniez o manipulowaniu selektorem od pickupow ;)) ale jezeli chodzi o feeling to do takiego np Vaia sporo mu brakuje.
Dla mnie ostatnio rzadzi Andy Timmons
Valtor [ Lost In Fantasy ]
No właśnie Vai to dopiero ma feeling. On to dopiero potrafi zagrać z uczuciem. Jeszcze ta jego mimika i ruchy na scenie :)
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
Bart --> Weź nie chrzań takich rzeczy bo się chłopak zniechęci.
1. Nut się można nauczyć ale akurat do rocka się nie przydają.
2. Skale, gamy i takie tam to z książek i z neta w pół roku będziesz miał obcykane.
3. 3/4 rockowych gitarzystów nie zna nut i nie umie grać z nut.
Więc nie zniechęcaj dzieciaka bo przecież Hendrix chociaż za nim nie przepadam bez znajomości teorii muzycznej zaszedł wysoko.
Aen [ MatiZ ]
Bart- Nie masz racji wedlug mnie...Mam kapelke, gram od ok.3 lat(mniej troche), nigdzie sie nie uczylem,samouk...kiedys bawilem sie z nutami ale przestalem..i powiem ci, ze z zespolem naprawde dobrze nam idzie,kazdy z nas,pomimo nieznajomosci "teorii muzycznej" ma juz za soba koncerty b.dobrze przyjete,,,wiec podsumowujac, uwazam ze w glownej mierze liczy sie wyobraznia, chec grania i cwiczenia....tyle
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
Bart-->Ja mówię również o porządnym graniu...ale skąd wiesz o jakim porządnym graniu mówię...nie zaprzeczam - chciałbym mieć zespół...ale stary...punk rockowy...jeśli mi pokażesz jednego chociaż wykonawcę punka, który zabawia się w nuty, lekcje, szkoły muzyczne to wykupie Ci golmaxa na miesiąc:PPP[joke]
Poza tym jak już ktoś dobrze zauważył Kirk Hammet też myślę nie chodził do szkoły muzycznej - sam przyznałeś -osiągnął to co umie ciężką pracą - a skąd wiesz, czy ja ciężko nie pracuję? Ile codziennie ćwiczę na gitarze i w ogóle ile gram co?
Do założyciela wątku-->stary, kupuj gitarę(już sam rozsądź czy klasyczną czy akustyczną:) ale namawiam Cię do niej - tylko trochę samozaparcia i będzie git(ara:-) - poza tym jak już mówiłem...radzę Ci kupić przed 1 maja...jeśli chcesz ją kupić za rozsądną cenę
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
Tzn - pierwsza część mojego postu(dotycząca punka) mówi o tym, że ja również mam na myśli dobre granie na gitarze, ale zależy dobre granie CZEGO...bo można grać znakomite solówki, nie radząc sobie przy akordach - tak samo np. z metalem i latino:P
[HNTR] [ Freak ]
Hm wypowiedzi niektórych wygldają, jakby mnie chcieli zaciągnąć do kółka różańcowego :P
Ale powiedzcie - w ktorej szkole muzycznej uczą : histori rocka, w grasz pierwsze kawalki itp. ? Bo jakbym miał grać jakieś Bachy to ja dizękuję... zresztą i tak nie idę do szkoły muzcyznej. Będzie raczej nauczyciel indywidualny ;] Żadnych kółek różańcowych nie przedwduję.
Bart_Bb > Heh wszycsy tutaj mówią, że gadasz głupoty ;] Nawet mój kumpel co z nim teraz gadam na GG :D Pozatym czekaj... kapelę można założyć samemu, no nie ? No właśnie... pozatym czy ja móiłem, że będę się uczyć z nut, profesjolanie itp. ? Nie zamierzam czegoś takiego robić, bo nuty się nie przydają, skoro są taby. Chcę grać dla siebie, dla rozrywki... zresztą jakbym mial założyc zespół to też bym czegoś takiego nie robił.
Monther [ Generaďż˝ ]
[HNTR] ---> Bart_Bb nie gada głupot, tylko błędnie interpretuje Twoje zamiary. To co mówi jest prawdą, gdybyś chciał grać muzykę klasyczną, wymiatać zawodowo flamenco, czy dawać solowe koncerty klasyczne/akustyczne. Wtedy w tym co mówi, jest dużo racji.
Polecam pożyczyć od jakiegoś kumpla starego klasyka z nylonowymi strunami, a za ok. pół roku zajebiście intensywnych ćwiczeń, jeśli stwierdzisz, że Cię to kręci i chcesz grać, kupić sobie gitarę akustyczną za 500-1000 PLN.
[HNTR] [ Freak ]
Monther > Niestety, żaden z moich kumpli nie interesuje się graniem na gitarze...
Bart_Bb [ Centurion ]
HNTR --> Nom to albo Allegro (czego nie polecam, szczególnie przy instrumentach) albo sklep:) W sklepie mozesz kupic gitare juz od 250 zł, ona napewno Ci do nauki grania wystarczy:) pozniej jak sie wciagniesz bedziesz mogl kupic sobie lepsza:)
[HNTR] [ Freak ]
Zapomniałem dodać, że jeżeli by mi się spodobało i szło dobrze, to w miarę pięniędzy przerzucił by się na elektryka i chodzi mi tu o CIĘŻKĄ muzykę a nie jakiejś plumku plumku ;] A co do akustyka chciałbym grać z tabów właśnie jakąś ostrą muzę, żadne tam flamenki czy pieśnie kościelne...
[HNTR] [ Freak ]
Bart_Bb > na pewno coś do 300 zł znajdę... chyba kupię w sklepie, jakiegoś akustyka. Jeżeli nie będzie, to gdzieś w necie, lub na allegro.
[Ivor] [ Pretorianin ]
Ja kupilem 2 lata temu gitare hiszpanska (nowa), marka Cordoba. Kosztowala mnie 300zl, gram na niej do teraz, wszyscy dziwia sie ze ma piekne brzmienie za taka cene. Oprocz tego od poltora roku gram na elektryku ;] Ibanez GRX170 + piec Fender ROCPRO1000 = poprostu miod.
Znajomosc nut nie jest wazna. W nauce gry jest wazny sluch, aby go wyrabiac wystarczy sluchac piosenki i probowac sie dolaczyc. Taby najlepiej odrzucic, malo efektywnie rozwijaja umejetnosci.
Cwicz skale... A na jak bedziesz mial elektryka to "drabinki". Wazne jest to zeby grac powoli a dokladnie. Szybkosc sama przyjdzie.
Pozdrawiam
Bart_Bb [ Centurion ]
Słuch się kształtuje od 3 do 4 lat początkowej gry i owszem pozniej, ale juz bardzo mało:) Ja bede sie upieral przy nutach bo to jednak jest uniwersalny zapis muzyki, z tabulatury nie odczytrasz nic wiecej tylko na jakich prograch docisnac odpowiednia strune:) czyli to nie jest sybstytut do nut, absolutnie :]
[HNTR] [ Freak ]
bart > wiesz, nuty dla nie których to czarna magia... zresztą spróbuj sobie grać używając nut - trudniej, no nie ? Tab syą bardzo łatwe - wiesz co masz docisnąc...
a tak BTW to co to ta skala ?
Bart_Bb [ Centurion ]
HNTR --> Ja gram za pomocą nut. Umiem je i owszem na początku trudno zajarzyć co tam jest napisne, ale posiedzisz na nimi parę miesięcy i będzies łatwiej się nimi posługiwał niż językiem polskim:] trzeba tylko chcieć:) a ekhmm w nutach też pisze co masz docisnąć i nawet coś wiecej :P miłych początków z gitarą!:)
Riven [ infamousbutcher ]
Valtor --> Yngwie imponuje mi tylko technika. Polecam maly eksperyment - zagrajcie sobie skale harmoniczna z gory na dol w srednim tempie i przyspieszcie 2x. Yngwie jak ulal :).
Tak samo nie bardzo lubie Satrianiego - owszem, gra swietnie i skomponowal wiele fajnych melodii, ale koles jest jak dla mnie zbyt schematyczny i na dluzsza mete nuzacy.
A jesli chodzi o gitarowcow metalowych - Chuck Schuldiner! Tworzyl niesamowita muzyke... dlaczego tak szybko odszedl? :(
Pozdro
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Riven ---> Ja Ci powiem, ze ja lubię co najwyżej oglądać Vai'a i Yngwie'go, chociaż niektóre kawałki Vai'a i Striani'ego też są fajne i czasami zdarza mi się coś posłuchać, to zależy od nastroju...
Ostatnio na nowo odkryłem album Metallicy - And Justice For All. Bardzo dawno tego słuchałem i dopiero teraz jestem w stanie docenić ten prawdziwy talent i kunszt muzyczny. To wszystko jest tak idealnie zgrane, te akcenty, żadnych pomyłek, dopasowany wokal i znakomite solówki Kirk'a, po prostu miodzio. Moim zdaniem żadna kapela nie jest w stanie powtórzyć tak oryginalnego, tak doskonałego albumu.
Polecam przesłuchać tą płytkę kilka razy!!!
Pozdrowienia
Monther [ Generaďż˝ ]
Valtor ---> dokładnie! Jak grasz na gitarze, to zupełnie inaczej odbierasz album np. AJFA Metallica. Zwróć jednak uwagę, że ten album jest studyjny, więc trudno, żeby wszystko nie było idealnie zgrane i techniczne. Natomiast, z tego co wiem, Hetfield & Co nie bardzo lubią grać kawałki z AJFA na koncertach ;-)
Co innego Slayer... ;-))) To są dopiero precyzyjni i szybcy wymiatacze!!!
Aen [ MatiZ ]
Riven-100% poparcia. Vai, Stariani, Yngwie- Ci ludzie maja niesamowita technike, ale, powiem szczerze, z ich muzyki sie wyrasta. Jesli dopiero siegasz po gitare, to imponuje ci to co graja, ale kiedy sie zaglebisz, zrozumiesz, ze w wielu przypadkach to lecenie po skali...Nie chodzi o to kto szybciej, bo wielu gitarzystow potrafi z kilku dzwiekow zrobic arcydzielo (vide wspomniany Chuck, a z lzejszych tworcow,wg mnie, Mike Oldfield)
Aen [ MatiZ ]
Co do AJFA i ogolnie Metallicy- Chlopaki pokazuja, ze mimo iz nie sa jakimis ogromnymi wirtuozami, ich muza jest idealna, pelna pomyslow i zgrana...
Monther- Ostatnio dosyc duzo graja z AJFA, chociazby Dyer's Eve- Nie grali przedtem z powodu, wg.mnie, nieciekawej atmosfery podczas nagrywania albumu..uwierz mi, jak to bylo zle, to pozniej ma sie niechec do grania...Teraz maja Roberta i on tchnal w nich nowego ducha
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
Jak chcecie szybką, techniczną muzyczke to polecam Megadeth - Rust in Peace. Nie lubie albumów które są perfekcyjne i bardzo skomplikowane ale na żywo nie idzie ich zagrać.
Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]
Znaczy płyte całą a nie jeden kawałek.
Monther [ Generaďż˝ ]
Zenedon ---> pod warunkiem, że jest się w stanie przeżyć wokal Mustaine'a. Ja nie jestem w stanie :-)
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Heh, to się rozgadaliśmy, może warto by utworzyć jakiś oddzielny wątek zrzeszający fanatyków gitar, perkusji, zespołów itd itp...?
Riven [ infamousbutcher ]
Valtor --> Jesli watek sie utrzyma, to jestem wszystkimi strunami (i wajcha -tylko bez skojarzen :D) za :)))
Valtor - sluchales Death? Jesli nie , to koniecznie poszukaj "The Sound of Perseverance"... cos niesamowitego. Strasznie polamane kompozycje (na poczatku trudno jest sie polapac :)), genialna perkusja, dobry wokal (choc na poczatku odrzuca, to mozna sie do niego przywyknac i wtedy jest juz ok :)), swietny bas, ale przede wszystkim - cudowne gitary. Niesamowicie zakrecone, skomplikowane, ale i porywajace riffy. A flazolety Chuck robil po prostu niesamowite (np. w Scavenger of human sorrow). Polecam na poczatek instrumentalny "Voice of the Soul".
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Riven ---> Wiesz, ja głównie słucham metalu, taką odmianą klimatu dla mnie był Moonspell, który na początku w ogóle mi się nie podobał. Ale później to tak mi się spodobał, że słuchałem codziennie, jeździłem z nim na rowerku i chodziłem do szkoły :) Więc kto wie kto, może i death mi się spodoba.
Masz jakiś pomysł na tytuł wątku? Bo ja kompletnie nic...
Riven [ infamousbutcher ]
hmm..no tez nie bardzo ;p. a moznaby cos oryginalnego dac... coz, moze ktos ma jakies pomysly? :p. Gitarowcy calego Gola laczcie sie! :P (zeby watek nie upadl po pierwszej czesci :))
pozdro
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Hmm, może "Dyskusje GOLowych muzyków na wszelakie tematy muzyczne"?
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Chociaż po zastanowieniu to trochę za bardzo ogólnikowo...
Co byś Rivenie proponował?
Sorry za drugiego posta...
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
Widze, ze trafilem na fanow metalu...podpowiedzcie mi jakichs wykonawcow, ktorzy graja podobna muze do metallica'i (znaczy cos bardziej melodyjnego i ladnego niz Vader, Slayer, Kat itp:)
a co do tytulu to poki co nie mam pomyslu(moze "Pudelko, Stringi i pierzaste zwierze - czyli gitara cz.1":)
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Lewy Krawiec(łoś) ---> Chwila cierpliwości, zaraz stworzymy wątek i będziemy gadać ile wlezie...
A co do nazwy to nie chciałbym ograniczać się tylko do gitary, bo może jeszcze jacyś inni muzycy się mogą dołączyć
Riven [ infamousbutcher ]
Lewy --> Ladniejszego niz Slayer? Bluznisz! :D Ladniejsza to moze byc pani na obrazku, ale takie War Ensemble to jest esencja thrashu! Nie jakas tam pedalica (mowie o tej nowej :))) :).
Ale zchodzimy z tematu, bo mialo byc o gitarze, nie metalu (zapraszam do watku Metal rox :)).
A co do tytulu, to mam kompletna pustke w glowie, serio :(. Odezwe sie za jakis czas, teraz musze sie troche odchamic przy ksiazce :)
Pozdro
Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]
No widzisz...Ty mówisz o nowej, a ja o starej:) (mysle, ze mozemy sobie pozwolic na maly offtopic:) - tej za czasow master of puppets i black album...ogolnie nie przepadam za trashmetalem, ale wlasnie poszukuje:P zespolow jakis bardziej melodyjnych, czy hmmm...no nie wiem...motywowych...nie wiem jak to okreslic(albo unforgiven- melodyjne, battery/enter sandman - motywowe:)
Aen [ MatiZ ]
Do Metallicy? Megadeth, polski Hunter....ogolnie wiekszosc thrashowych kapel
==-Kondzio-== [ Junior ]
PRZEJDZ SIE DO SKLEPU MUZYCZNEGO YAMAHA TAM CI DORADZA ALE OSZCZEGAM TAM JEST TROSZKE DROGO ;)
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Panowie, musimy się przenieść do stosownej karczmy, wtedy spokojnie wymienimy swoje opinie i poglądy na każdy temat.
Trzeba tylko nazwę wymyślić...
zmudix [ palnik ]
Valtor ==> może "Karczma pod pięciolinią" ? :)
Valtor [ Lost In Fantasy ]
zmudix ----> Czy ja wiem... Coś jeszcze by się przydało...
zmudix [ palnik ]
moze cos takiego (powstalo podczas rozmowy z valtorem)
"Karczma Pod Dzikim Akordem, czyli o muzyce rozmowy trwające"
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Ja jestem za, a Wy?
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Dyskusje mozna kontynuowac w poniższym wątku.
Stworzony przez zmudixa i przeze mnie.
Zapraszmy do dysput wszelakich!!
Valtor [ Lost In Fantasy ]
Dyskusje mozna kontynuowac w poniższym wątku.
Stworzony przez zmudixa i przeze mnie.
Zapraszmy do dysput wszelakich!!