GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Na co podatki?

08.04.2004
23:24
[1]

ronn [ moralizator ]

Na co podatki?

Na co powinny byc wydawane fundusze z podatkow? Jestem ciekawy jakie cele aprobujecie, a jakie nie. Czyli innymi slowy, gdybysie mieli wybor, to na jakie cele pozwolicie panstwu wydac zarobione przez siebie pieniadze (albo pieniedze, ktore mielibyscie, gdybyscie juz zarabiali ).

Oswiata, Sport, Rolnictwo, Sluzby Mundurowe, Gospodarka, Sluzba Zdrowia ........ doplaty do nierentownych przedsiebiorstw itp/itd.

Mam nadzieje, ze nie wywiaze sie tu klotnia na temat pogladow politycznych czy preferowanych partii i wierze, ze kazdy niezaleznie od deklarowanych preferencji moze miec indywidualne podejscie do niektorych elementow tej ukladanki.

Z mojej strony.
Zawsze bylem przeciwnikiem podatkow, jako funduszy pozwalajacych dawac nam za darmo, cos, za co i tak musimy placic. Z tego wzgledu zlikwidowalbym na pewno Finansowanie Sluzby Zdrowia. Z drugiej jednak strony, chyba w polsce jeszcze na to za wczesnie i wielu ludzi, nawet jesli obciazenie podatkowe by spadlo, nie mialoby za co sie leczyc, wiec tu zachowalbym panujece zasady, ale staralbym sie nadal 'urynkowic' chociaz czesciowo szpitale.

Po drugie zlkiwidowalbym dotowanie teatrow, instytucji kulturalnych, czaspopism dla literatow i tym podobnych wydawnictw. Kultura ma to do siebie, ze jest doceniana przez niewielkie kregi, ktore do tego maja wystarczajace zarobki, zeby z niej korzystac. W zwiazku z tym panstwo doplaca tym, ktorzy tego nie potrzebuja. Wystarczy spojrzec, jak malo mlodych ludzi chodzi do teatrow. Tak samo z wydawnictwami literackimi. Jesli chca miec swoja gazete, to niech ja wydaja za wlasne pieniadze, oni natomiast uwazaja, ze tworza 'polska kulture' i oczekuja doplat do upadajacych gazet czytanych przez klikadziesiat osob. Wyrzucanie pieniedzy w bloto. Kultura powinna sama na siebie zarobic.

Nastepnie, zlikwidowalbym doplacanie czegokolwiek, do jakichkolwiek przedsiebiorstw. Nie potrafi sobie poradzic upada, a na jego miejsce powstaje nowe. Dopoki pieniadze beda w nie pompowane, dopoty nie bedzie na siebie zarabiac.

Likwidacja ministerstwa rolnictwa, a razem z tym oczywiscie wszystkich pieniedzy, ktore przez nie przeplywaja. Uwazam, ze nie jest ono potrzebne do funkcjonowania panstwa, a i niektorzy nie mieliby przed czym protestowac. Jak rowniez likwidacja wszystkich innych przedsiebiorst regulujacych i dotujacych inne dziedziny gospodarki. Wolny rynek!

Podsumowujac. Nie protestowalbym przed placeniem na Sluzbe Zdrowia, Policje, Wojsko, Zasilki ( ale w znacznie zredukowanej i unormalizowanej formie ), Edukacje ( tu sie wahalem, ale chyba tak samo jak ze sluzba zdrowia, jeszcze za wczesnie ). Z podatkami jest taki problem, ze panstwo wzdaje 'nie swoje pieniadze, na nie swoje potrzeby'. Dlatego, chyba jest to taki trudny temat.

Ps Oczywiscie nie poruszylem tu problemu wszystkich instytucji, ale jest to za obszerny temat, zeby wszystko zmiescic w jednym krotkim poscie.

08.04.2004
23:35
[2]

Vader [ Senator ]

Nie jestem liberalem, wiec napewno znalazlbym tu sporo do polemiki. Ale nie o tym. Powiem moze co moim zdaniem uchodzi za resort najwazniejszy i priorytetowy jesli chodzi o dofinansowanie:

1) Edukacja
2) Sluzba Zdrowia
3) Swiadczenia socjalne ( w formie zracjonalizowanej )
4) Mala i srednia przedsiebiorczosc

08.04.2004
23:42
[3]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Vader : Alez czemu? :) Jako neoliberal z checia poslucham :P

ronn : Ogolnie rzecz biorac, podpisuje sie pod twoimi "propozycjami". Wydaja mi sie rozsadne, dopuszczalbym oczywiscie pewna kwote w budzecie przeznaczona na wspomaganie jakichs inwestycji czy podobnych rzeczy. Dla mnie najwazniejszy jest wolny rynek, i pelne zaangazowanie panstwa w jak najlepsze wspomaganie sluzb mundurowych z wojskiem na czele.

Ps. czytajac moja sygnaturke chyba wiadomo po co nam silne wojsko :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-08 23:44:59]

09.04.2004
00:04
smile
[4]

ronn [ moralizator ]

Ja tez z checia poslucham, moze przekonasz kogos do swoich racji :)

09.04.2004
00:05
[5]

Misio-Jedi [ Legend ]

Najciekawsze są pomysły takich ludzi jak Korwin Mikke - podatki (bardzo małe) tylko na administrację, wojsko i policję.
A za wszystko inne (szkolnictwo, służba zdrowia, ubezpieczenia społeczne) - płać obywatelu z własnej kiesy.

Tylko że w Polsce przy takim czymś to by od razu rewolucja wybuchła.

09.04.2004
00:08
[6]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Misio-Jedi : Trudno. Nie mozna pozwolic, zeby 5% terroryzowalo 95% spoleczenstwa... Jak juz obejme wladze, to nie bede sie cackal :)

09.04.2004
00:10
[7]

ronn [ moralizator ]

Dokladnie. Z ubezpieczeniami jest jeszcze taki problem, ze nie mozna z nich zrezygnowac. Niestety sa obowiazkowe. Zamiast dobrowolnej skladki, dla ludzi lubiacych bezpieczenstwo i spokoj ducha, staja sie haraczem.

09.04.2004
00:12
smile
[8]

Z Liściem Na Głowie [ Człowiek ]

misio-jedi: choc ja sam jestem goracym zwolennikiem zmniejszenia ilosci instytucji, na ktore placimy podatki, tak obiektywnie nie moge powiedziec, by polska byla na takie cuda gotowa.
w pelni moge sie w tym temacie zgodzic z ronnem i looz^em.

z jednym malym wyjateczkiem: uwazam, ze podatki na edukacje sa potrzebne. boje sie, ze poziom wyksztalcenia nowych pokolen moglby przez taki ruch gwaltownie spasc.

09.04.2004
00:15
[9]

LooZ^ [ be free like a bird ]


Wlasnie. Pan Lisc (;)) mi przypomnial :) Uwazam, ze powinien istniec system szkolnictwa podstawowego ktory bylby obowiazkowy.

09.04.2004
00:16
smile
[10]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


LooZ^ - nie rób se jaj, jak zamierzasz odbijać jakieś kresy wschodnie to ci nie dam mojego głosu w wyborach :)

edukacja - tak, na tym samm poziomie co teraz, z klauzula nieobowiązkowości. nie chcesz - nie chodzisz.
analfabetyzm? no i dobrze. I tak więszkość zostaje wyedukowanymi głupcami. zresztą ten problem nie zaistnieje. jedyną zmianą będzie podejście uczniów i ich rodziców.

służba zdrowia - drastyczne zmniejszenie dopłat. sprywatyzowanie dużej części, ALE obowiązkowo obecne szpitale państwowe na jakiś obszar. Żeby nikt nie zdychał pod drzwiami przychodni.

zasiłki - hm... za trudne jak na mój mały móżdżek :)

rolnictwo - j.w.

wojsko - 2 wyjścia - albo mała armia zawodowa do obrony, albo duża armia zawodowa aby podbić świat i zjednoczyć ziemię. z tym, że w polsce 2gie wyjście jest nierealne :)

policja - dużo, dużo, dużo.

to chyba wszystko :)

09.04.2004
00:16
[11]

Chacal [ ? ]

Z Liściem Na Głowie -> a może poziom edukacji własnie by wzrósł ? Gdyby nauczyciele dostawali pensje adekwatne do tego jak skutecznie uczą to na pewno staraliby się uczyć ludzi jak najlepej.

09.04.2004
00:20
[12]

Misio-Jedi [ Legend ]

Chacal --- > To nie jest kwestia penji nauczycielskich, liczy się system. Jak człowiek przez 8 lat uczy się o cytoplazmach, fotosyntezach i izotopach, to nic dziwnego że potem taki Lepper może mu bez wysiłku nawkładać głupot do głowy o drukowaniu i rozdawaniu pieniędzy z rezerw NBP...

09.04.2004
00:23
[13]

LooZ^ [ be free like a bird ]

BIGos : Niby czemu? Zreszta nie sadze, zeby wladza ktora zamierzam objac byla do zdobycia w demokratycznych wyborach.

"wojsko - 2 wyjścia - albo mała armia zawodowa do obrony, albo duża armia zawodowa aby podbić świat i zjednoczyć ziemię. z tym, że w polsce 2gie wyjście jest nierealne :)" Niby czemu? ;>

Co do edukacji to wydaje mi sie, ze nie mozemy ryzykowac tym, ze w kraju nagle bedzie pare milionow analfabetow. Sami wiemy jak wyglada chec nauki w mlodym wieku...


09.04.2004
00:24
smile
[14]

Z Liściem Na Głowie [ Człowiek ]

"Co do edukacji to wydaje mi sie, ze nie mozemy ryzykowac tym, ze w kraju nagle bedzie pare milionow analfabetow. Sami wiemy jak wyglada chec nauki w mlodym wieku... "

ot wlasnie o co mi chodzilo. jeno napisac nie zdazylem.

09.04.2004
00:26
[15]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Z Liściem Na Głowie : Cholera, musimy przestac pisac to samo. Niedlugo zaczna plotkowac, ze mam(y) dosyc nieudolna schizofrenie, albo ktorys z nas ma poprostu dwa konta ;)

09.04.2004
00:32
smile
[16]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


LooZ^ - heheh, każda rewolucja jaką wywołasz sprowadzi się do Misji Pokojowych ONZ, interwencji NATO, a może nawet USA :D
innymi słowy - bez zaplecza politycznego nic nie zrobisz :)

>>> Niby czemu?
z powodu braku technologii wojskowych.
musiałbyś zamrozic USA i wtecy podbić Europę i Azje aby zdobyć niezbędną siłę przemysłu która, mogłaby wystarczyc na jakiekolwiek inne działania... ale smieszne gdybanie :)))

>>>Co do edukacji to wydaje mi sie, ze nie mozemy ryzykowac tym, ze w kraju nagle bedzie pare milionow analfabetow.
>>>Sami wiemy jak wyglada chec nauki w mlodym wieku...

heheh, ale w młodym wieku nikt nie decyduje o nauce.
A każdy rodzic wie, ze bez "wykształtowacenia" to mozna tylko kraść lub pracować za grosze.
Czyli dzieci były by tym bardziej zmuszone do pracy ponieważ ze szkoły nieobowiązkowej mozna szybko wylecieć.
a późniejsza edukacja (od 18 wzwyż) zależałaby już tylko od ukształtowania osobości delikwenta (czyli od rodziców!)

09.04.2004
00:41
[17]

LooZ^ [ be free like a bird ]

"heheh, każda rewolucja jaką wywołasz sprowadzi się do Misji Pokojowych ONZ, interwencji NATO, a może nawet USA :D innymi słowy - bez zaplecza politycznego nic nie zrobisz :)" Nie mowie nic o braku zaplecza politycznego, zreszta, mozliwe ze przejecie wladzy "dyktatorskiej" nastapi kiedy bede sprawoal juz wysoka pozycje w rzadzie. Co do interwencji, to naprawde w to wierzysz? Jestem i pewnie bede proamerykanski i prozachodni. Jaki beda mieli powod do interwencji? Przejecie wladzy?

"musiałbyś zamrozic USA i wtecy podbić Europę i Azje aby zdobyć niezbędną siłę przemysłu która, mogłaby wystarczyc na jakiekolwiek inne działania... ale smieszne gdybanie :)))" Wcale nie smieszne, przy odpowiednich reformach i systemie funkcjonowania panstwa Polska stac sie moze potega gospodarcza juz pare lat po przejeciu wladzy. Wtedy to rozwijanie sil zbrojnych nie bedzie problemem. Zreszta, nie sadze, zeby sily zbrojne europy czy rosji byly duzo nowoczesniejsze niz sa teraz ;)

"heheh, ale w młodym wieku nikt nie decyduje o nauce. (...)" Ale rodzice wypruwajac zyly w robocie moga nie miec czasu na zajmowanie sie jakas tam szkola dziecka. Zreszta, jak wszyscy wiemy w Polsce raczej srednio wyksztalcilo sie spoleczenstwo "odpowiedzialne".


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-09 00:43:42]

09.04.2004
00:42
[18]

kiowas [ Legend ]

Edukacja
Badania naukowe
Policja


Na wojsko obciac - i tak za duzo dostaja. Opieke zdrowotna jak najszybciej zreformowac, rolnictwo dofinansowywac, ale zlikwidowac krus. Wspieranie sredniej przedsiebiorczosci.

No i rzecz podstawowa - tak jak na zachodzie 10% podatku dochodowego moznaby przeznaczac na dowolnie wybrana galaz z zakresu wyzszej uzytecznosci publicznej (ja np chetnie wspieralbym organizacje pozarzadowe).

09.04.2004
00:43
[19]

Chacal [ ? ]

Misio-Jedi -> mnie to mówisz ? Właśnie kuję jakąś cholerną trygonometrię i zupelnie nie wiem po co :)
Tyle tylko że nikt nie zamieni nauki o cytoplazmach, izotopch i innych głupotach na szeroko pojęty WOS. Już prędzej dowalą kolejne godziny siedzenia w szkole co przy 7-9 lekcjach dziennie byłoby już przegięciem.

09.04.2004
00:47
[20]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Co do edukacji uwazam, ze powinnismy pojsc bardziej w strone amerykanska. Nie mowie oczywiscie, ze powinno to byc takie dno, tylko wg. mnie powinno sie skupic na nauczaniu czegos z zakresu "szeroko pojetego wosu" czyli : wiedza ogolna, historia wspolczesna itp.

09.04.2004
00:55
[21]

kiowas [ Legend ]

Looz ---> hehe wszystko pieknie tyle ze Amerykanienie nie maja wiedzy ogolnej ani o swiecie, ani nawet o swoim wlasnym kraju. Moj profesor opowiadal mi, ze jego uczony kolega z jakiegos ichniego uniwerku specjalizowal sie w wojnie secesyjnej (raptem pare lat historii). Zapytany o poczatki XXw. nie mial pojecia o najwazniejszych faktach (np kiedy i dlaczego wybuchla I wojna sw.).

To oczywiscie tylko przyklad, ale swietnie pokazuje jak dalece rozwinela sie 'specjalizacja' w USA.

Dla mnie osobiscie znalezienie zlotego srodka pomiedzy ich a naszym systemem nauczania to bylby strzal w dziesiatke.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-09 00:56:21]

09.04.2004
01:00
smile
[22]

ronn [ moralizator ]

Trygonometria to jescze nic. Ja mam taki przedmiot, ktory sie zwie algebra. On to dopiero jest nieprzydatny, albo ja nie znalazlem dla niego zastosowania. Tam sie nawet nic nie oblicza, operujesz na samych danych jakimis abstrakcyjnymi pojeciami, albo udowadniasz, ze zero jest rozne od jedynki :).

09.04.2004
01:01
[23]

Vader [ Senator ]

LooZ, Ronn: Opuscmy sobie co ? Juz tyle sie napolemizowalem z monetarystami, neoliberalami i innej masci teoretykami wszechrzeczy ze poprostu znudzilo mi sie to. Zawsze wyglada tak samo. Co ciekawe, zawsze obowiazywal jeden schemat:
- pojawia sie jakis zaczyn, gdzie trzeba sie ustosunkowac.
1) Liberal swoje, przeciwnik swoje.
2) Liberal stwierdza ze przeciwnik jest idiota. Bo tylko on ma racje, bo tak mu w szkole powiedzieli i tak przeczytal w madrej ksiazeczce.
3) Przeciwnik mowi, ze to jego ksiazeczki i profesorzy sa madrzy a liberala glupi.
4) Liberal zaczyna sie robic agresywny i rzuca jakies oklepane frazesy sprowadzajace sie do skrajnego myslowego redukcjonizmu i ofesnsywnego generalizowania.
5) Przeciwnik i liberal doszukuja sie bledow logicznych, stylistycznych, merytorycznych we wlasnych wypowiedziach robiac sobie wycieczki osobiste.
6) Po paru dniach liberal stwierdza ze to co proponuje przeciwnik juz bylo i sie nie sprawdzilo.
7) Przeciwnik ripostuje, sugerujac zle przeprowadzenie danej koncepcji, zwraca uwage na koniecznosc inzynieri spolecznej i tym podobne.
8) Liberal mowi ze przeciwnik jest chorym psychicznie demagogiem, w dodatku niehumanitarnym et cetera.
9) Lilberal gloryfikuje bogacza, ktory to w duchu swej majetnosci, wydaje owoce swej przesiebiorczosci na dostatnie zycie ponad stan.
10) Przeciwnik demonizuje bogacza, a zgnebionego czlowieka pracy wynosi ponad piedestal wykazujac koniecznosc dbania takze o jego los.
11) Liberal zdenerwowany, miota cos o kretynach chorych na wrazliwosc spoleczna.
12) Przeciwnik miota cos o przekletych bezdusznych materialistach z wypatrzona psychika, chorych na skrajny egoizm i filozofie gromadzenia.
13) Przeciwnik i Liberal kolejne 6 dni polemizuja o tym kto ma wieksza racje.
14) Liberal proboje czegos innego. Mysli ze liberalowie = wyksztalceni, reszta = conajwyzej zawodowka, wiec mozna ich podjesc od strony czysto akademickiej znajomosci pojec i literatury.
15) Liberal oczywiscie sie nacina, wiec kwestia szastania nazwiskami szybko upada.
16) Po okolo dwuch tygodniach zazartej forumowej dyskusji, Liberal i Przeciwnik stwierdzaja ze nie dojda do porozumienia wzajemnie jednak obstajac przy swoim.

Jaki z tego moral ? Zamiast bawic sie w medrkowanie i walke kogutow, lepiej ten czas i energie spozytkowac na swiateczne porzadki, albo i prace. W koncu kazdy liberal powie, ze to pracowitosc jest wykladnia sukcesu. Zegnam.

09.04.2004
01:03
smile
[24]

Vader [ Senator ]

Errata: By nie poprawiac kazdego 'orta' z osobna, ogolnie powiem: Przepraszam za bledy.

09.04.2004
01:03
[25]

LooZ^ [ be free like a bird ]

kiowas : Wlasnie o tym mowie. Zloty srodek pomiedzy tym co mamy my, a tym co maja amerykanie bylo by naprawde czyms wspanialym :) Wierze, ze czesc mlodziezy naprawde lubi zdobywac wiedze, ale wszystko ma swoje granice :)

09.04.2004
01:03
[26]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


>>> Jaki beda mieli powod do interwencji?

Niepokoje.
a potem "kontrakty" na "odbudowe" :)

>>>Wcale nie smieszne, przy odpowiednich reformach i systemie funkcjonowania panstwa Polska stac sie moze potega gospodarcza juz pare lat po przejeciu wladzy.

jakoś tego nie widzę. tzn to możliwe ale byłoby okupione dużymi stratami.

>>>Ale rodzice wypruwajac zyly w robocie moga nie miec czasu na zajmowanie sie jakas tam szkola dziecka. >>>Zreszta, jak wszyscy wiemy w Polsce raczej srednio wyksztalcilo sie spoleczenstwo "odpowiedzialne".

a w takiej sytuacji i tak później osobnik zostaje pomocnikiem mafiosa lub dywanem śmierdzacych zaułków wokół tanich barów.

09.04.2004
01:05
smile
[27]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Vader : Dokladnie! Sam powiedz, czy to nie jest w tych dyskusjach najlepsze??? :)))

Ps. Od paru miesiecy kloce sie na tym forum tylko i wylacznie w celu poprawienia jakosci swoich wypowiedzi i/lub cwiczeniu jaka forma argumentacji bedzie najodpowiedniejsza do danego typu ludzi :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-09 01:12:05]

09.04.2004
01:07
[28]

LooZ^ [ be free like a bird ]

BIGos : "byłoby okupione dużymi stratami."
E? Tzn?

"a w takiej sytuacji (...)" Nie uogolniajmy zanadto :)

09.04.2004
01:11
[29]

ronn [ moralizator ]

Na Edukacje, mam wlasny dosyc dziwny pomysl. Mianowicie. Zostawilbym Podstawowke i gimnazjum, natomiast zlikwidowalbym licea ( szkoda, bo jak na razie to byly najlepsze lata mojego zycia, studia mimo, wiekszej swobody, czyli oddalenia sie z rodzinnego miasta, w ogole nie dorownuja tamtym czasom ).

Dlaczego?

SP i G daja wiedze podstawowa i ogolna, natomiast liceum wprowadza nauke bardziej sczegolowa z wszelkich mozliwych dziedzin, ktora w wiekszosci, bedzie zbyteczna w kontekscie pozniejszej pracy. Po prostu zbyt gleboko wchodzimy w poszczegolne przedmioty. W zamian wzdluzylbym podstawowy czas studiow do np 7 lat, gdzie kazdy moglby sie uczyc dokladnie tego, co go interesuje. ( niestety nie jest tak do konca, bo np ja na elektronice, mam rowniez takie przedmioty jak Kultura i Tradycja, Myslenie Ekologiczne, Sztuka Komunikowania, Filozofia Egzystencjalna, na ktorych i tak w wiekszosci sie nic nie robi )

09.04.2004
01:11
smile
[30]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


LooZ^ - A jak zamierzasz ruszyć tą gospodarkę po prostu nic nie robiąc? Tak jak SLD? :)
musisz zrobić reformy, które oczywiście trochę ci zajmą. zysków nie znajdziesz od razu. jak zaczniesz forsować to skończysz jak komuniści :)

I wcale nie uogólniam zanadto. Jeśli chodzi o uczącą się młodzież to ode mnie masz informacje z pierwszej ręki.

09.04.2004
01:13
smile
[31]

LooZ^ [ be free like a bird ]

BIGos : Reformy ktore zamierzam przeprowadzic, maja to do siebie ze w przeciwienstwie do tych SLDowskich najprawdopodobniej okaza sie skuteczne :)

DOBRANOC.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-09 01:14:34]

09.04.2004
01:36
smile
[32]

Banananan [ Dezerter ]

LooZ^ -> Każdy tak mówi: "będzie lepiej"; "odbudujemy Polskę" itd., itp.
Poza tym widzę, że masz zadatki na polityka, obiecujesz coś czego i tak nigdy nie dasz... :)

09.04.2004
13:12
smile
[33]

ronn [ moralizator ]

Vader --> Nie powiem, zgrabnie to skonstruowales, ale to wszystko generalizowanie. Raz bedzie tak, innym razem, inaczej.

09.04.2004
13:37
[34]

Lutz [ Konsul ]

Panowie, patrzac perspektywicznie to te wsze gdybania sa o kant dupy potluc, w tej chwili najwazniejsza jest polityka prorodzinna bo jak tak dalej pojdzie to nie bedzie mial nas kto utrzymywac.

A co do utrzymywania sluzby zdrowia, prosze nie wkurzajcie mnie bo co miesiac place 150 zlotych u lekarza nie bylem od 10 lat, niestety gdybym chcial isc do "specjalisty" to okres czekania to jakies 3 tygodnie, chyba ze zaplace 50 zeta za wizyte. Wiec do jasnej cholery pytam sie - na co idzie moje 150 zeta miesiecznie w ZUS na glodowa emeryture i namiastke dobrego samopoczucia, ze mam darmowa sluzbe zdrowia ?

Mam wrazenie, ze ludzie ktorzy tu pisza naczytali sie za duzo ulotek PO bo to o czym w duzej czesci piszecie to z liberalizmem ma niewiele wspolnego. co do dotowania kultury, mowie oczywiscie o kulturze wysokiej a nie multikinach i wesolych miasteczkach. To niestety majetnosc spoleczenstwa jest zbyt niska by pozwolic sobie na fundacje roznego rodzaju (mowie oczywiscie o prawdziwych fundacjach a nie dojarkach lewej kasy. No i pamietajcie glupie spoleczenstwo to biedne spoleczenstwo. ja sie ciesze ze wiem co to cytoplazma, efekt dopplera i nadmanganian potasu bo dzieki temu ze uczylem sie w ogolniaku ma troche wiedzy, pozornie nikomu niepotrzebnej, ale wzorem moich rodzicow tak samo bede wpajal ja swoim dzieciom aby znalazly to, co w zyciu chcialyby robic i jednoczesnie nie byly wyspecjalizowanymi mutantami jakich w tej chwili sie promuje. Zeby byly co najmniej tak madre jak ja. I zeby pomogly mi kiedy bede juz stary i schorowany.

09.04.2004
13:38
[35]

Lutz [ Konsul ]

jeszcze mala autopoprawka - oczywiscie wiem jaka jest stawka zus (na razie) w poprzednim poscie chodzi mi oczywiscie o fundusz zdrowotny

09.04.2004
14:45
[36]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Banananan : Ciesze sie, ze ty juz teraz wiesz, ze obiecuje cos czego nigdy nie dam. W skrocie : Wiesz wiecej niz ja.

09.04.2004
14:50
smile
[37]

Banananan [ Dezerter ]

LooZ^ -> To dobrze, że się cieszysz, gratuluje... :)

09.04.2004
20:37
[38]

yagienka [ pułapka na Misia ]

1.Nauka, tylko to się w dzisiejszym w świecie liczy i napędza gospodarkę, a w Polsce pod tym wzglęm dzieje się niewiele, mamy np. zastraszająco mało patentów na tak zwaną glowę. To oznacza także inwestowanie w dobrą edukację i rozliczanie nauczycieli z tego co dzieci potrafią, a nie tluczenie na pamięć. Co do tych zmór jak trygonometria, algebra, czy mejoza i mitoza - wszystko zależy od sposobu podania (pomijam przypadki beznadziejne, którm nic nie pomoże).

2. Kultura tak - nigdy nie wygramy np. w filmowym wyscigu z USA bez wsparcia dla rodzimych twórców, a tak radzi sobie kino europejskie we choćaż by Francji (kilka franków z kazdego biletu do kina zasila rodzimą kinematografię) i dzięki temu możemy popatrzeć na całkiem fajne kino (inna kwestia to kogo u nas dotować - pasikowskiego????)

3. Małe i średnie przedsiębiorstwa - zdecydowanie. Rolnictwo niestety też - przecież ich nie wybijemy, ani nie wyślemy na Antarktydę. Pozostaje tylko kwestia jak, może właśnie przez edukację dzieciarni wiejskiej, stworzyć im realną możliwość "odrolnienia". ale póki się rzeczywiście gospodarka nie ruszy to, to są mrzonki.

4. Slużba zrdrowia - koszyk podstawowych darmowych usług medycznych plus dopuszczenie do gry prywatnej służby zdrowia. Bo jeśli mam taką fanaberię i chadzam do dentysty prywatnie i ginekologa też, to dlaczego moje ubezpieczeniowe pieniadze nie idą do tych lekarzy, a resztę ceny prywatnej wizyty u konkretnego, ulubionego fachowca mogę dopłacić i już. A i jakaś komputeryzacja i weryfikacja tego balaganu,nie może być przecież tak, że niektórzy uprawnieni do darmowych recept opkupują w medykamenty krewnych i znajomych za cichym przyzwoleniem lekarza.

5. Emeyturki - prawdziwy pasztet, konia z rzędem temu kto ma dobry pomysł, a jak świat długi i szeroki chyba nikt, bo co zrobić z obecnymi emerytami, których pieniądze przeputano na inne emerytury i takie tam, z czegoś im trza płacić???






© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.