
Conroy [ Dwie Szopy ]
Nagły problem z komputerem - czy to wirus?
Siedzę sobie przy komputerze i nagle wszystko się wiesza. Restart. 5 minut i znów zwis. Kolejny restart, ale tym razem komputer włączył się w 640x480 w 256 kolorach, na dodatek zniknęła myszka. Próba zmiany rozdzielczościnie powiodła się, wciąż to samo - brak gryzonia i niska rozdzielczość. Norton się nie odzywa, ale ale próba preskanowania dysku nie jest możliwa. Czego bym nie włączył, ciąge się wiesza (ledwo udało mi się na GOLa wejść). w włąciwościach systemu o myszce - "To urządzenie nie działa poprawnie, ponieważ system Windows nie możezaładować pliku (vmouse.VXD), który ładuje sterowniki dla urządzenia. Aby rozwiązać ten problem, uruchom ponownie instalatora Windows z dysku CD-ROM." Niestety, chyba jedynym sposobem na zainstalowanie tego pliku jest reinstalacja systemu, ponieważ samego vmouse.vxd nie ma na płycie. Czy jest jakiś sposób na naprawę tego komputera?
Korzystam z Windows 98 SE

SirGoldi [ Gladiator ]
Conroy ---> Nie sądze... System się sypnął na maksa! Rób reinstala i będziesz miał później spokuj.
bartek [ ]
Pod linkiem masz skaner on-line, moze on pomoze.
Jesli mozesz klepnij CTRL+ALT+DEL i opatrz procesy, ten sam efekt uzyskasz po wpisaniu w linii komend (command.com) "tasklist", gdybys zauwazyl cos czego nie powinno tam byc - pedz na Google, wklej nazwe tegoz procesu i sprawdz coz sie zaleglo - bedzie latwiej to zwalczyc, choc miejmy nadzieje, ze skaner MKSa pomoze: