Moby7777 [ Konsul ]
z serii znalezione w sieci... Władca wierszem :P
Poniżej wklejam tekst, który znalazłem w sieci. Mam nadzieje, ze jeszcze nie bylo... Zaznacze jeszcze ze pochodzi ze strony www.nykiel.art.pl, ktora nie chce mi sie wczytac ostatnio wiec wole dac tutaj zeby pretensji uniknac :)
1. Piękny dzień cieszy w Shire. Słychać wóz od pola...
Wśród drzew niziołek Frodo przegląda pornola.
Na wozie jedzie Gandalf, wiezie ogni kupę.
Odważny. Jak wybuchną - przypalą mu dupę.
2. Powitanie radosne. Trochę wspominania.
Gandalf jedzie do kumpla. Frodo polem gania.
Czas na spotkanie z Bilbem: hobbit maga gości.
Ten słusznie zauważa brak oznak starości.
3. Chwilę pogadują w sprawie nowej ściemy,
Niby nic, a jednak my już swoje wiemy.
Zaraz potem na wzgórzu palą jakieś zielsko
Pchając łajby przez kółka z dymu przyjacielsko.
4. Dalej ogólny ochlaj. Aż do upojenia.
Bilbo im się rozmywa w trakcie przemówienia.
A! Wcześniej Merry i Pippin, średnio rozgarnięci
Kradną ogień i gary myją po przyjęciu.
5. W chacie szybko do drogi Bilbo się sposobi.
Trza wiać, bo się w Shire straszny burdel zrobił.
Lecz Gandalf już pilnuje, by fabule sprostał:
Trochę wrzasku i płaczu, lecz pierścień pozostał.
6. Wreszcie jest powiernik! Lazł sześć wersów zgoła,
Trasą, której wuj Bilbo w dwa wersy podołał!
Teraz smutek, dłużyzna, kilka słów o życiu...
I cześć, muszę lecieć, trzymaj go w ukryciu!
7. Tymczasem pijąc i paląc w miejskiej bibliotece
Mag próbuje rozwikłać pierścionkową hecę.
Już za pierwszym razem (zbieg okoliczności...)
Otwiera zwitek stronic według właściwości.
8. Jeśli ktoś jeszcze w kinie nie zrozumiał sprawy,
Teraz ma na talerzu: najgorsze obawy
Potwierdziły mu księgi dawniej drukowane
Frodo ma Pierścień Władzy. Znaczy się – przesrane!
9. Nieświadomy zagrożeń, lecz cudnej urody
Chadzał Frodo na dupy oraz do gospody.
Film o tym grzecznie milczy, lecz ostro się bawiał
I strasznie się zadłużył, bowiem wszystkim stawiał.
10. Tu niewiele zabrakło, by historia miła,
Przez łapczywość gówniarza szybko się skończyła.
Szczęściem tak dobrze schował rodowe klejnoty,
Że z ich odnalezieniem miał sporo roboty.
11. I wciąż szalał na krechę... Znów na rauszu wraca...
I próbuje w mieszkanku pierścionek wymacać.
Lecz Gandalf mu tłumaczy, że to rzecz zdradziecka
Więc czas spieprzać do elfów. I koniec dnia dziecka.
12. Jeszcze Samwise ogrodnik (sprawa podejrzana)
Coś pod oknem miesza skryty na kolanach.
Za karę rusza z Frodo. Obaj z czarownikiem
Są umówieni później pod jakimś kucykiem...
13. Czy czarodziej zdążył? Lecz jeszcze nie o tym...
Tymczasem jest Isengard lekiem na kłopoty.
Tam mistrzowi zakonu tłumaczy zawile
Jak pod nosem pierścienia nie poczuł lat tyle.
14. Już po chwili rozmowy wyszła mistrza zdrada,
A Gandalf miast lać w mordę jeszcze z gościem gada!
Ten jednak nie czekając na koniec kupletu
Przeszedł zaraz do czynu, czyli do konkretu!
15. Tu pełna naparzanka! Dzierżą w dłoniach laski
I walą się po głowach! Nikt nie prosi łaski.
Wreszcie Saruman Biały (chyba wąchał amfę)
Walnął przez lity sufit bezlaskim Gandalfem.
16. W tym czasie dwa niziołki strojąc smutne miny
Uchodzą wraz z pierścieniem z hobbickiej krainy.
Chwilę mendzą na miedzy, lecz idą wbrew fobiom.
Czas na dym w kukurydzy i to, co tam zrobią.
17. Wśród wysokich badyli i liści zielonych
Drze się ogrodnik Samwise i człapie spocony.
Froda nie widzi na ścieżce, pewnie coś go zżarło!
Wreszcie wraca pan Frodo. Sranie go przyparło.
18. Jakby mało problemów było z fekaliami
Okazuje się nagle, że nie są tam sami.
Z boku wypada Merry za nim Pippin krewki!
Obaj trzymają w dłoniach ogromne marchewki!
19. Po krótkich konsultacjach co do priorytetów
Grupa rusza przed siebie w postaci kwartetu.
Jako, że są ścigani, by nie tracić czasu,
Skaczą prosto z urwiska na drogę wśród lasu.
20. Tam łamią swe marchewki i grzybki zbierają.
Niezbyt wiele, bo zaraz z drogi uciekają,
Kiedy Frodo wyczaił konnego nazgula.
Schowawszy się pod drzewem, robią widmo w ciula...
21. Sytuacja przybiera obrót nieciekawy
Idą więc do najbliższej przez rzekę przeprawy.
Jeszcze tylko na setkę Frodo wygrał z koniem
I już stoją przed bramą. Wszystko w deszczu tonie.
22. Znów piją nie zrażeni Gandalfa spóźnieniem
Aż nawalony Frodo pierdyknął na ziemię.
Pierścień wpadł mu na palec frunąwszy wysoko,
Hobbit zemdlał z wrażenia i zobaczył oko.
23. Uciąwszy sobie z gałą krótką pogawędkę
Wrócił pomiędzy żywych – miał na piwo chętkę.
Jednak przykuł uwagę (buzią jak panienka)
Strażnika co był królem, lecz się władzy lękał.
24. Ten wziął na chwilę pokój, lecz nic z samotności,
Większa grupa do Froda prawo sobie rości...
Doszło niemal do bójki, lecz finał jest taki:
Nazgule tną poduszki, nie niziołków flaki.
25. Z uwagi na najście widm i finał z mieczami
Aragorn wziął ekipę na mityng z elfami.
Mówi, że zna Gandalfa... Więc jest i nadzieja...
Nadchodzi czas na wersy w sprawie czarodzieja.
26. Gandalf więzion jak Jurand w krzyżackim "Malborku"
Patrzył z dachu jak kwitnie zła działalność orków.
Spał i ciężko złorzeczył oraz w wolnych chwilach
Próbował (choć bez skutku) dosiadać motyla.
27. Czasem wpadał Saruman w drodze negocjacji
Namówić czarodzieja do wspólnych wariacji.
Z uwagi na niewielką szansę konsensusu
Zmuszony był się uciec do środków przymusu.
28. Saruman przy pryncypiach strasznie się napalał.
I raz, kiedy uniesień wezbrała w nim fala,
Przeoczył ważny szczegół, wyszła z tego szkoda...
Zresztą, o tym później - wracajmy do Froda.
29. Bez podkurków, o jabłku i marnym śniadaniu
Dziarsko człapią przez bagna... marząc o stajaniu.
I parę minut później, pośród mgieł w oddali
Widzą potężny zamek, co już się zawalił.
30. Wcześniej bawią się w Holmesa, wróżąc jak w natchnieniu
Z „g”, które ledwo widać na pewnym kamieniu.
Sądzą, że kamyk leży na Gandalfa trasie.
Nam jednak się wydaje, że to „gie” to ptasie...
31. Broń rozdawszy hobbitom na wypadek draki
Na zwiad rusza Aragorn, spać idą chłopaki.
Nim zasną, chcą coś przegryźć, hobbit zły gdy pości...
Kolację czuć aż w Shire, nazgul idzie w gości.
32. Szczęściem, wraca przyjaciel i oto w minutkę
Prezentuje kunszt walki z bardzo dobrym skutkiem!
Frodo ranion! (ma farta - nazgul pewnie ślepy,
Bo celując z minutę winien trafić lepiej...).
33. Rana groźna. Więc pędzą dłużej nie zwlekając
Do elfów - te na wszystko wszystkie leki mają.
Powiernik niemal schodzi, gdy na ziele czeka
Szukane pośród lasu, scena jak ze Shreka...
34. Wreszcie wkracza Arwena, Elronda córunia
I efektownie się ściga z widmami na kuniach.
Nim ruszy, zdąży z gachem, co ją strasznie nęci
Mimo stanu pacjenta pogwarzyć momencik...
35. Frodo znów ma szczęście i na przekór ranie
Zalicza dzięki Elfce szybkie zmartwychwstanie!
Ta tuli go do piersi (zboczur – na to czekał!)
Nazgule znów bez szczęścia – spłukuje je rzeka.
36. Zdaje się, że to koniec strasznych przygód grupy.
Nadszedł czas na spotkania, bajki i wygłupy.
W ramach takich facecji, Gandalf opowiada
Jak pierdyknął z wieży i wcale nie spadał.
37. Szef elfów trzęsie tyłkiem i by tyłek chronić
Chce chowania pierścienia u siebie zabronić.
By jednak ukryć zamiar i grać demokrację
Zaprasza na naradę liczne delegacje.
38. W porządku lipnych obrad same przemówienia
Nic dziwnego, że sejmik w burdelik się zmienia
I po chwili dyskusji już ma miejsce chryja
Gimli z toporem w dłoni chce zlać elfom ryja!
39. (Ten sam krasnal poważnie siły swe przecenił
Waląc w pierścień fatalnym w skutkach uderzeniem).
I oto już jest jasne (i to mimo sporu):
Pierścień zniszczy wyłącznie żar góry Mordoru!
40. Kłótnię kończy powiernik tekstem oświadczenia,
Że sam ciśnie błyskotkę w ogień przeznaczenia.
Cisza. Lecz już po krótkiej chwili konsternacji
Zgłasza się do pomocy koleś z każdej nacji.
41. Każdy ma do pierścienia interesik jakiś
Garną się więc do Froda jak w ranę robaki.
Tak powstaje Drużyna co wszystko pokona,
Dziewięciu na dziewięciu sługusów Saurona.
42. Tuż przed wyjazdem wujek straszliwie się ślini
Widząc pierścień na nagiej, młodej Froda szyi.
Czując, że ostro przegiął dał mu miecz i bluzkę
Tak brudną, że twardością bije smoczą łuskę!
43. Wreszcie idą. Po drodze chyba ostro piją
Bo chmury im się z ptakami na postoju mylą.
Nie stają u podnóża, bo ucieka im czas.
Będzie pierwszy zimowy wdrap na szczyt Caradhras.
44. Bez raków, goretexu i bezmyślnie zgoła
Lezą jak muchy w smole, a Gandalf coś woła!
Przeszliby, lecz przez darcie brakło odrobinę...
Wrzask (niby Sarumana) ściągnął w dół lawinę!
45. Wcześniej plecie Boromir, jak Hamlet do czaszki
do Frodowej błyskotki, Platon z Bożej łaski..!
Aragorn za miecz łapie, Gandalf stroi miny...
Pierścień wraca do Froda, a my do lawiny.
46. Ta zeszła, lecz łagodnie, jak po hali owca.
I dobrze, bo goprowcy nie mają śmigłowca!
Jednak śmiałkom dość było, by się onieśmielić...
Pójdą drogą pod ziemią, a górkę pierdzielić!
47. Lecz w kopalniach przeszkoda - drzwi magią zaparte,
Gandlaf klnie i zaklina, lecz to gówno warte.
Wreszcie niziołek zgaduje co magię pokona
Drzwi otwierają zaraz w zamian za melona...
48. Gandalf znów coś majstruje przy końcu swej laski
By wreszcie zalać grotę białym światła blaskiem.
Teraz Morii przedsionka widać okropności:
Brak czerwonych dywanów - jest kobierzec z kości!
49. Odwrót! Lecz pech i tutaj! Potwór z wody bieży!
I wyraźnie gustuje w hobbickiej młodzieży!
Więc jest odwrót odwrotu! Wracają do kości,
Potwór odcina wyjście, bo się bardzo złości.
50. Ruszyli z musu w Morię. Gandalf coś się boi,
Że krasnoludzki ludek ostro tu nabroił.
A jak wynika z Froda obserwacji groty,
Śledzi ich potwór Gollum, więc będą kłopoty!
51. Wreszcie pomimo przeszkód, błądzeń i zwątpienia
Dom władcy krasnoludów wynurza się z cienia.
Tu Gimli nie wytrzymał i z głośnym chrząkaniem
Rusza do komnat króla - czas na powitanie.
52. Po chwili odgłos szczęścia przeszedł w okrzyk złości:
Oto król leży w grobie - nikt nie wita gości!
Jest napis na nagrobku: TUTAJ LEŻY BALIN.
Znaczy: znów się naparzał i mu dokopali!
53. Wokół są ślady walki i jak z nich wynika
Śmierć przynieśli orkowie - tak twierdzi kronika.
I ci właśnie orkowie w towarzystwie trolli
Przybywają, by teraz drużynie wp......lić!
54. Niemal się udało! Lecz to szkoda wielka:
Wróg zwabiony hałasem trupa i wiaderka...
I gdyby nie późniejsze zasługi Pippina
Wszedłby on do historii pod ksywką kretyna!
55. Nadszedł znowu czas w filmie na waleczne czyny:
Dokonują ich chętnie członkowie drużyny!
Legolas szyje z łuku, tnie Aragorn mieczem,
Gimli toporem wali, Gandalf klingą siecze.
56. Boromir zwarł się w walce śmiertelnej z orkami,
Niziołki wrzeszcząc strasznie latają z nożami...
Tylko Frodo pięknoduch - wokół bitwa wielka -
A on tu z górskim trollem zabawia się w berka!
57. Zabawa się rozkręca, ale troll się złości
I postanawia temat załatwić najprościej.
Chwyta lancę - uderza i jak część szaszłyka
Rażon śmiertelnie Frodo na ostrze pomyka!
58. Teraz zrobił się tumult oraz rozpierducha!
Troll skłuty i pocięty wnet wyzionął ducha,
Flaki orków latają jak jaskółki wiosną...
I tylko martwy Frodo psuje rzeź radosną...
59. I już go opłakują (dzielą w myślach spadek),
Gdy wtem patrzą - ON ŻYJE! Na wszeki wypadek
Wdział koszulkę od wuja pod wierzchnie ubranie
I dzięki niej zaliczył drugie zmartwychwstanie!
60. Po tym lekkim sparingu, wciąż pod presją chwili,
Z komnaty w dalszą drogę szybko wyruszyli.
A tam jak smolne rzeki czarne orków mrowia!
Tysiące! Nie! Miliony! Będzie ścieżka zdrowia.
61. Jak witki w miotle ciasno stoją otoczeni.
Gdy nie zginą od miecza, to będą zgnieceni...
Lecz jakże los przewrotny kolej życia zmienia.
Z łap orków ocaleli za sprawą płomienia.
62. Rzeki orków spływają w Morii korytarze
Znów cud drużynę chroni... Cóż za zwroty zdarzeń!
Tymczasem widzą zbawcę, lecz także i wroga.
Czas spieprzać - ta poświata to płomień Balroga.
63. Trzeba im jak najszybciej przed potworem zmykać.
Kto blisko ognia stoi - będzie w nocy sikać!
Pędzą więc ku mostowi, jak na wiatru skrzydłach.
Niech wreszcie wyjdą z Morii, bo mi już obrzydła!

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]
genialne!!! :-) ale to chyba nie koniec...?

SoulHunter [ Bad Boy ]
zajefajne ale troszke przydługawe

LuCaZ15 [ Dirty Sanchez ]
heheh zarabiste :]

Qba Dębowy [ Konsul ]
Nawet spoczne

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
lol, nieźle się przy tym uśmiałem. Będzie ciag dalszy?

Michlos [ ! - C - O - O - L - ! ]
<--------------

Pvt. Creak [ Criav ]
heheh dobre !!! ;)

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Świetne
Moby7777 [ Konsul ]
Nie wiem... chociaz na stronie z ktorej to wzialem pod caloscia znajduje sie napic "cdn"... :P