Belert [ Generaďż˝ ]
Daggerfall
WItam,otwieram wątek który temat mnie zafscynował.
Swiat Daggerfalla.
Proszę przedstawiać swoje opinie na temat tej zapomnianej już gry.
Oraz jesli ktos orientuje sie jak można kupić oryginałkę w Polsce.
zarith [ ]
ja prawdę mówiąc zaliczam się do tych, którzy mówią na tę grę 'buggerfall', bo takiej ilości bagów w jednej grze nie widziałem:). podobno w końcu pojawił się jakiś pacz który dużo popoprawiał, ale wolałem nie ryzykować po raz kolejny:). gra teoretycznie fajna, praktycznie nudna jak but - lepsza od 'areny', czyli swojej poprzedniczki, ale o 5 rzędów jakości gorsza od 'morrowinda', czyli trzeciej części serii - który to morro tyż na mnie specjalnego wrażenia nie zrobił...
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
patch 2.13 poprawia w zasadzie wszystkie najgorsze błędy.
Niestety gra w Polsce jest nie do dostania. Była swego czasu dołączona do której z gazetek.
Może gdzieś na aukcjach, albo coś takiego :| Chociaż dość wątpliwe ...
A opinia ? Przygodę z tą serią rozpocząłem właśnie od niej :-) Spędziłem przy niej ponad półtora roku grając po kilka, kilkanaście godzin dziennie i wreszcie mi sie ją udało ukończyć :D Pewnie, że można krócej... ale ja się nią rozkoszowałem ... mmmrrrryyyyy...
Cztery różne zakończenia, setki questów (jak nie tysiące), niewiarygodny sposób rozwoju postaci, mnogość broni, zbroi, dodatków, pierdółek i innych różności ... po prostu cudo :-)
Skradasz się w podziemiach ... cisza... spokój ... i nagle słyszysz wycie Ancient Vampire (najgorszy sukinsyn w grze) .... JEEEEEE... toż to można było ze stołka zlecieć :))))))
Muzyka budująca napięcie.
Sposoby okradania sklepikarzy.
MOŻLIWOŚĆ KUPIENIA KONIA I WOZU :-) pierwszy raz w tego typu grach :)
Giera super-hiper-mega wypas :)
Jak dla mnie gra KULTOWA.
Morrowind to tylko rozwinięcie - lepsza grafika, inny sposób walki, itd. Ale jak dla mnie - nie umywa się do Daggerfall.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
fakt - jedno było "furiogenne" :) generowane losowo podziemia (oprócz tych z głównego wątku, które były zawsze takie same) ... można się było po nich pelętać godzinami i cholera nie dało się znaleźć wyjścia, wejścia, tego czego się szukało i w ogóle niczego :D
zarith [ ]
dla mni9e za losowa była ta gra - niby setki questów, ale wszystkie takie same, niby dużo npc, ale wszyscy tacy sami, niby kuń, ale tak naprawdę głowa kunia między nogami i trochę szybsze tempo poruszania się... nie to, żebym totalnie nie lubił buggerfalla - ale wg mnie zrobili zbyt rozbudowaną grę jak na swoje możliwości
Gambit [ le Diable Blanc ]
Dla mnie Daggerfall to kult. Morrowind nie dorasta do pięt.
Takiej swobody wyboru drogi i rozwoju postaci jak tam nigdzie nie spotkałem. Możliwość gry Łakiem, albo Wampirem...słodycz.
BTW...Wiecie ile zajmuje droga z jednego miasta do drugiego konno? Pół godziny (o ile nie zboczymy z trasy).
Hellmaker --> Na wejścia/wyjścia była później jedna metoda. Czar teleportacji. Wchodziłeś do podziemi, stawiałeś Marker, a potem z głębi się doń teleportowałeś...proste, łatwe i przyjemne :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Chyba niektórzy po prostu nie pamiętają już tak dokładnie tego Daggerfalla. Mimo licznych błędów miał on także inne wady. Świat pozornie rozbudowany, ale jednak ciągle to samo. Nużąca rozgrywka, która szybko się nudziała (po jakiś kilkudziesięciu godzinach;). Ogólnie pamiętam, że strasznie się zajarałem gierką na początku, by po paru tygodniach odłożyć ją nieukończoną na półkę.
Morrowind wcale nie jest przy tym taki cieńki.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Cainoor --> Morrow postawił na grafikę. Stracił 80% wolności wyboru, jaka była w Daggerfallu. Co z tego, że Dagger był zbudowany z identycznych klocków, które powtarzały sie co chwila. Mi nie przeszkadzały błędy dungeonów, czy inne napotykane co chwila bugi. Gra była bardzo wciągająca. Zamiast tak kombinować z Mrrowem, mogli zrobić remake Daggera. Dać stare bebechy, w nowej grafice...byłby czadzik (no i mogli smoki dorzucić)
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Gambit ---> zgadza się. Morro - jeżeli chodzi o rozmiar - jest zdrowo okrojony. A co do grafiki ... wtedy kiedy wszedł Daggerfall to była ZAJEFAJNA grafa :) Odnosicie sie do tego co teraz prezentuje Morro - ale jak dla mnie to grywalność Dagger-a była znacznie większa niż Morro. Fakt - jednostajne miasta, jednostajne, widoczki, podobne questy ... ale w Morro żeby zostać Arcymagiem Gildii to kilka questów i już ... a w Daggerfall zostanie nim nie dość, że mi zajeło chyba ze dwa-trzy tygodnie, to jeszcze dawało cholerne bonusy (mozliwość Daedra summoning - do czego trzeba było znać dokładne daty (książkę trzeba było odpowiednią znaleźć), itd. , tworzenie własnych broni magicznych, zaklinanie przedmiotów, zniżki jak jasna cholera ....).
Zupełnie co innego. Znacznie więcej wysiłku i zawzietosci trzeba było w grę włożyć niz w Morro ...
Morro jest okrojone potwornie w porównianiu ze światem zaprezentowanym w Daggerfall.
Gdyby odwalili TAKI SAM świat i dali te same możliwości + grafika Morro, to gra byłaby nie do pobicia pod żadnym względem.
Werter [ 1488 ]
napewno jest to najdroższa gra, jaką kupiłem, bo kosztowała coś 180zł, ale warto było:)
co do podziemi, to były niby generowane losowo, ale składały się z określonej, małej, liczby modułów, które powtarzały sie w kolejnych podziemiach, więc po odwiedzeniu paru lochów, o ile sie miało dobrą pamięć, można było bez większych problemów skojarzyć gdzie jest wyjście. do minusów dodał bym mapę podziemi, niby 3d, można było obracać, przybliżać itd. ale była wg. mnie w ogóle nieczytelna.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Chociażby taka głupia rzecz .... Speech (nie pamiętam cholera jak to sie nazywało w Daggerfallu :( ) jak miałes niskie, to nie dość, że mało kto chciałz Toba gadać, to jeszcze potrafili sypnąć takim slangiem, że ni cholery nie mozna sie było połapać o co chodzi.... przy wysokim poziomie tej umiejętności coraz bardziej się wypowiedzi zbliżały do literackiego angielskiego i uzyskiwało sie sie więcej informacji. W Morro to prawie nie miało znaczenia.
Albo podchodziłeś do kogoś ze schowaną bronią, to stawał i się "odwracał" (hehehe - sprite się odwracał) w Twoją stronę i czekał. A jak w tym czasie wyjąłeś broń, to natychmiast sie odwracał i odchodził a w dodatku BYŁA RÓŻNICA jak z kimś gadałeś z wyjętą bronią i ze schowaną !!! A w Morro ? ... no :-)
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Werter - mapa faktycznie była przydatna ... do wszystkiego tylko nie do zorientowania się gdzie jesteś :D
Dagger [ Legend ]
Napewno plusem Daggerfalla jest uwzględnienie wpływu kalendarza (święta itd.) Z tego co pamietam czasem trzeba było być o okreslonej porze w danym miejscu (i to nie tylko przy questach). Chyba bardziej rozległy świat "nieoficjalny".
IMO najlepiej prezentowałaby się hybryda Daggerfalla (ogromne terytorium, różnorodność architektoniczna, rozległość podziemi, właśnie "wartość dodana" związana z kolejnymi stopniami w organizacjach) i Morrowinda (ulepszona grafika, niepowtarzalne questy).
Dagger [ Legend ]
==>Hellmaker
I trzy tryby rozmowy - jedna z nich zależała np. od poziomu znajomości etykiety.
Co do mniejszych różnic - w Daggerfallu ciekawe było wspinanie się na mury - bramy miast były zamknięte po zmroku.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
TAAAKKKK !!!!
Ile razy spieprzałem po murze do miasta jak przyjechałem po zmroku i napadały mnie Wraithy, albo jakies inne Ghosty :D:D:D:D
A co do trybu rozmów - to też :-)
Z tego co pamiętam, to na terenie miasta nie można było niektórych czarów rzucać w pewne święta ... było też coś jeszcze związane ze świętami, ale już nie kojarzę :-) (pomijam oczywiście np. zamknięte banki :>)
Dagger [ Legend ]
Najciekawsze że w bankach nie było kasy - nie można jej było ukraść.
A może to były tylko jakieś oddziały Bezpiecznej Kasy Oszczędności Globelnego ? ;)))))))
No i oczywiście z usług banków trzeba było korzystac bo pieniądze w złocie trochę ważyły.
klod____ [ Generaďż˝ ]
dla mnie to jedna z najlepszych gier RPG w jakie gralem, ;)
kiedy pierwszy raz ja uruchomilem, i wyszedlem z jakiegos miasteczka do lasu, odpalilem mape, i poszedlem przez las na azymut, - nie wiedzialem ze mozna inaczej ;)
podroz do sasiedniej wioski zajela mi 1,5 godziny marszu przez las ;))))
o dziwo znalazlem ja ;)))
Atreus [ Senator ]
Zdaje mi się, że ta gra jest do ściągania w staregry.pl
twostupiddogs6 [ Pretorianin ]
Pomimo schematyczności Daggerfall bije na głowę Morrowinda, chociażby różnorodność klas(rzeczywista!, a nie pozorna) w M. praktycznie magiem ma się wszelkie zdolności złodzieja, zabójcy czy innych pokrewnych klas, gdyż tak naprawdę nie są one w żaden sposób sensownie wykorzystane w grze. Nie wspominając już o tym, co mówili co poniektórzy wcześnij m.in. o tym jakie możliwości dają poszczególne stopnie w gildiach... co jest jednak bardzo okrojone jeśli chodzi o M. Jednyne czego mi bardzo brakowało w D. to brak możliwości założenia własnego interesu, sklepu, sieci sklepów, firmy przewozowej(są przecież statki, konie, powozy) - to byłaby zabawa! :)))))
Misiaty [ The End ]
Co do mapy... Nie zgadzam się z przedmówcami :) Mapa była znakomita, jak ktoś potrafił się nią posługiwać, to była czytelna ;P
Ahh te napady na sklepy... Co rpawda, żeby zarobić na kradzieżach pierwszy milion potrzebowąłem tylko kilku dni ;) Dlaczego? Ano podczas kradzieży konia i wozu on się ciągle odnawia, tak więc można ukraść nieskończoną ich liczbę a następnie sprzedać ;)
A te ubiory? :D Straciłem chyba godzinę przymierzając przeróżne wdzianka a potem chodziłem z całą masą płąszczy które zmieniałem dostosowując do sytuacji :D
To była gra! :) Własciwie to jest... niech znajdę tylko płytkę :]
twostupiddogs6 [ Pretorianin ]
przez was nabrałem ochoty na zagiercowania w daggerfalla :)))) jeszcze mam w domu :)))
twostupiddogs6 [ Pretorianin ]
sorry za statsowanie...kojarzy ktoś może wydaną po Daggerfallu taką grę coś ze .....Spire w tytule, to podobnież miał być następca Daggerfalla,nawet grałem w jakieś demo tego, ale chyba nic z tego nie wyszło.
Werter [ 1488 ]
twostupiddogs6 --->
Battlespire, ale to była totalna porażka. wydana rok później, oparta na tym samym engine, ale z poprawioną nieco grafiką, gra była typowym hack-n-slash, szybko o niej zapomniano i dobrze;)
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
Zrobiliście mi chrapke na tą grę ;) już przedtem jej szukałem ale nie dało się ściągnać..
Ale to wspiannie się po murach po zmrpoku..przypomnaiła mi się jedna z przygód z gry fabularnej..
Heh nie ma polskeij wersji/?:/
Pozdrawiam
Mozę to będzie jakiś mini wątek o tej grze//???:D
POzdrawiam
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
A czemu ma nie być ? :-)
Właśnie kończę 6 zadanko dla Warriors Guild :-) Kurde, ale sie fajnie mieczem macha :D
W porównaniu z Morro to jest cudo :D Jak chcesz tak dziabniesz :D
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
@Hellmaker
Do kogo to "A czmu ma nie być"??
Bo jeśli do mnie to n aktóre pytanie ;)
BTW. Czy jełśi zapytma skad mozna ściagnac tą gre czy będzie to łamanie FAQ?
Pozdrawiam
Zarek00 [ Konsul ]
No, mi tez narobiliscie smaku na daggera :) Juz jakis czas temu sie przymierzalem bo dla mnie ta gierka jest w pierwszej trojce crpg wszechczasow. Mam nadzieje, ze watek bedzie sie rozwijal, bo przyda sie pare rad od starych wyjadaczy.
Dagger [ Legend ]
==>Hellmaker
Co do dziabania - Daggerfall ma jedną wadę - bardzo premiuje broń typu Longblade. Najbardziej dwuręczną katanę- ze względu na zasięg i damage.
Bo walka z lepszymi stworami (Lich, Ancient Vampire) polega na tym: albo ja ciebie zabije za pierwszym ciosem albo padne.
PS>Spotkał się ktoś z was z takim błędem gry że postacie questowe (np. postać, którą mieliśmy zabić) są niewidzialne? Niestety takowy bład gry - oczywiscie spatchowanej, uniemożliwił mi jej zakończenie. Po ponownej instalacji niestety to samo. Wersja full CD jeśli to ma jakieś znaczenie.
Bodziu [ Lord Ironfist ]
Dagger --> Ja tam wiekszych problemow nie mialem z Daggerfallem, ukonczylem ja po ponad polrocznym czasie gry. Sama gra byla dla mnie przelomem, ktory rozpoczal u mnie cRPGie na dobre, nie tylko od czasu do czasu :)) I tak juz zostalo z tymi cRPGe ;)) Natomiast co sie tyczy samej gry, hmm... nie wiem ale Daggerfall mial to cos co potrafilo mnie przykuc do monitora na wiele godzin, nie znodzilo mi sie po paru godzinach jak np Morrowind, choc z Morro to najbardziej mi przypadl do gustu Bloodmoon,imho najlepszy z dodatkow tworzacy swoj klimat. Ale wracajac do Daggerfalla to rozwiazania w samej grze byly o wiele lepsze anizeli w Morro, gra byla o wiele trudniejsza, nie wystarczyla sama bron czy skill przy najlepszej broni (u mnie to byla Daedric Dai-Katana umagiczniona), gdyz nawet tak uzbrojany pod koniec glownego zadania mialem duze problemy, gra byla dobrze wybalansowana, a przywolywanie Daedr w roznie dni swiat i wykonanie roznych zadan nimi zwiazanych nagradzane byo naprawde sowicie, ze byla to sama przyjemnosc stawiac czola takim wyzwaniom.
Reasumujac gra byla naprawde super mimo tak cienkiej grafiki i wielu bledow, tu kolejny przyklad jak grafika nie jest doninatem w grach typu cRPGie :))
twostupiddogs6 [ Pretorianin ]
==>Bodziu
co do grafiki raczę się nie zgodzić... trzeba na to patrzeć z pewnej perspektywy - jak daggerfall wychodził był hitem zarówno pod względem wolności rozgrywki jak i grafiki. No chyba, że mówisz na stan dzisijeszy, że pomimo tego, że ma słabą grafikę to możesz grać teraz, chcociaż użyty czas przeszły na to nie wskazuje.
Belert [ Generaďż˝ ]
Daggerfall miał wiele niedoróbek, ale ten ogrom świata gry,był porażający.Te gigantyczne lochy ,oraz przedewszystkim pare spraw które moim zdaniem schrzaniono w Morro:
Miałem taka sytuacje ,komuś sie naraziłem i poproszono mnie o spotkanie w jakimś miescie ,podano adres, wszedłem , a miałem już wysoki level ,cisza,nikogo łaże po domu muzyczka przygrywa, myślę eee kicha z tym spotkaniem a tu nagle dostaje strzałą , przeciwników nie widać oberwałem parę strzał,miotam się macham mieczem , nagle dostałem w łeb mieczem i sen...Tak zapoznałem się z metodami działania Dark Broderhood.Miałem jeszcze jedna niespodziankę ale ona jest chyba częsta ,robie spokojnie zadania w Rycerzach smoka chyba i spoko nagle gość u którego oddawałem zadanie mówi ukradłes mi diament i znikł, straz na mnie chajda,za pierwszym i drugim razem załadowałem stan gry , za trecim razem , ciągle w innych gildiach i niekoniecznie diament rozwiaząłem problem.Ech... a moja płytka z gra niechce się zainstalować.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Pamiętam, że w Daggerfall zawsze wszędzie biegałem zamiast chodzić. Rozwijałem skilla Running. Doszło do tego, że miałem 97 % Running i zrobiłem sobie kiedyś test. Biegłem wzdłuż muru przy głównej bramie Daggerfall - cała długość muru to było 1 min 03 sekundy. Ta sama odległość na koniu - 1 min 14 sek <rotfl>
P.S. Albo też żeby rozwijać Jumping to biegałem i podskakiwałem :-) i tak cały czas :)
Belert [ Generaďż˝ ]
Tak to było fajne ale skolei niechcacy wyrobienie sobie skila climbing ,wspinanie skolei to była kupa kłopotów jak postac idąc w lochach ciągle próbowała wspiąc się i przy opkazji właziła miedzy mur.;))
Dagger [ Legend ]
==>two
Szok graficzny jest tym większy jak sobie człowiek przypomni że ta gra chodziła na 8 MB RAMu :)))
Belert [ Generaďż˝ ]
Dagger: co do znikania postaci to pierwszy raz sie z tym spotkalem jak zniknął mi facet albo raczej facetka ta od zadania z czaszka i notatkami dla Caiusa.Stała sobie w gildii magów , orczyca chyba i nagle jej nie ma :((I juz jej nie było.
Dagger [ Legend ]
==>Belert
Mnie akurat chodziło o znikanie postaci w Daggerfallu
Belert [ Generaďż˝ ]
Dagger: Wiem , ae zapamiętałem to z Morrowinda :)).
Dobra , pierwsze refleksje z gry,którą właśnie zaistalowałem,Konieczny jest pache 41 megowy żeby gra wogóle ruszyła, dzwięku niema i na razie nie mam pojęcia co zrobić żeby był.Gra się zajeb....., ale sterowanie z klawiatury jest denerwujące, ale nie ma co narzekać zwiedzam sobie miasta i słucham muzyki Lorenny McKennit.:)
Może ktoś wie jak odpalić muzyke.Kartę mam na płycie Gł. >!!!Generalnie jest fajnie tylko brak dzwięku dobija :((
Dagger [ Legend ]
==>Belert
Dzwięk w Daggerfallu to podstawa - nie na darmo jest umiejętność Acute hearing do wyboru przy tworzeniu postaci :)))
Żeby mieć dzwięk możesz spróbowac odpalić go za pomocą VDMS - sprytna nakładka integrująca się z powłoką Windows (https://vdmsound.sourceforge.net/). Wybierasz potem tylko z menu explorera (Run with VDMS). Jeśli gra ma setup testujący dzwięk to też odpalaj go w ten sposób.
Szczegóły są w FAQ na HOTU oraz na stronie programu.
Chupacabra [ Senator ]
Daggerfala to ja kiedys modemem sciagalem, prawie 100mega, tak sie najaralem:) Gra byla super, tylko poprzesadzali z przestrzeniami i mozna sie bylo w karczmie zgubic. No i pamietam jak mnie szlag trafial ,jak w jakims miasteczku prowincjonalnym (na oko wielkosci Gdanska;)) suzkalem jakies domku i mnie ludzie kierowali, north,west, east, a okazalo sie ze w tej karczmie, co ja szukalem to nikt nie wiedzial gdzie ona jest i gdzie dalej mnie skieorwal:) A o dungeonach to juz ludzie wspominali, to juz istny horror. Ale morrowind przy daggerfalu wyglada ciut ubogo i pusto, co to za miasto z paroma ulicami,jak tam byly jak prawdziwe
QQuel [ Master of Puppets ]
Ja sobie ściągam morrowinda "Arena" (mówię bo jest na oficjalnej stronie dostępny w pełni legalnie) i mam zamiar pograć. Co uważacie o Arenie?
QQuel [ Master of Puppets ]
Jednak zaprzestałem ściągania Areny bo oto otrzymałem (znaczy się otrzymam) Daggerfalla, w którego mam zamiar popocinać:P
Father Michael [ Padre ]
QQuel -> Elder Scroll: Arena, a nie Morrowind: Arena. Morrowind to kolejna gra z serii Elder Scroll. A co do samej Areny to nie mialem okazji grac, moja przygoda z ES zaczela sie od Daggerfalla, w ktorego gralem jeszcze rok temu :). Kto wie czy niedlugo znowu go nie zainstaluje ;)
Werter [ 1488 ]
co do Areny...
"We are proud to announce the 10th anniversary of our award-winning series, The Elder Scrolls.
(...)
And to top it all off, we are offering the full version of the game that started it all 10 years ago -- The Elder Scrolls: Arena™ -- for free, from the Downloads section of the site."
Werter [ 1488 ]
a, nie zauważyłem wcześniejszych postów, ale nic to, może ktoś nie doczytał, że Arena od teraz jest abandonware.
paściak [ z domu Do'Urden ]
Mogli byscie dac jakies screeny z Daggerfalla!
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Jestes posiadaczem oryginalnej wersji tej gry, chyba sprzed 5 lat ( conajmniej ), o niebo lepsza ta gra od Morrowinda jak dla mnie. Fakt, faktem, ze bugow jest sporo, ale to bogactwo swiata! Pamietam, ze mialem taki fajny patent na bicie strzaznikow i szybkie bogacenie sie :)
Belert [ Generaďż˝ ]
Dzi ękuję za porady.Ale cholera nie mogę zanurkować w wodzie cos się spp... wiszę w wodzie i nic ,.ech...Mam pytanie robił ktoś quest główny , królowa A-Buki mnie wysłała zebym jakis list jej przyniósł i łażę po tych podziemiach,mapa mi nic nie ułatwia i żadnego listu :((Są jakieś taktyki chodzenia w podziemiach , ktoś pamięta?a te listy to leża na stołach , pamietam jak dawniej grałem to to też z tymi listami było cięzko.
Father Michael [ Padre ]
qLa -> ja tam wlazilem do zamku w Daggerfall, wycinalem straznikow (za ich zabijanie nie gonili cie), zrzucalem caly zbedny balast i nago zbieralem ich klamoty, potem na woz i tak w kolko :).
Potem wolalem rabowac sklepy, wlazac tam noca ;). Oczywiscie koniecznie w stolicy zeby po drodze ubic kilku "Vengance'ow" :D
Belert -> czy to jest ten quest, w ktorym masz zaniesc list matce krolowej Daggerfall?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-07 23:29:44]
Dagger [ Legend ]
==>Father Michael
Hehe, widze że wszyscy wykorzystywali te same motywy. Najlepiej wyposażonym sklepem z bronią jest oczywiście ten w Daggerfallu (na trzecim screenie z podanego linku:) - trzeba tylko zatrzymać się w karczmie na rynku - coby było blisko i uniknąć zjaw w nocy.
Ech w Morrowindzie to nawet nie uwzględniono upływu czasu - w Daggerfallu nie raz zamykali mi bank przed nosem :)
==>Belert
List? A może chodzi o świadectwo zgonu - jest jedna taka misja - oczywiscie ten dokument jest niepozornym kawałkiem papieru na jednym ze stołów (to zresztą standard w Daggerfallu)
Co do technik łażenia po podziemiach - reguła prawej/lewej ręki się kłania. Stosujesz ją konsekwentnie i eliminujesz kolejne odnogi. Potem dobrze miec czar Mark - działa podobnie jak w Morrowindzie tylko w obrębie jednej lokacji - umieszczasz "kotwicę" przy wejsciu do podziemi a potem zawsze możesz się tam teleportować.
Oczywiście przydaje sie doświadczenie i intuicja - bo podziemia są zbudowane z serii podobnych elementów.
==>paściak
Screeny masz w poniższych linkach - jakbyś chciał narzekać na grafikę to weź po uwagę że gra chodziła na kompach z 8MB RAMu (ledwo ale chodziła). Zreszta wtedy rozwalała rozległość miast, świata - uwzględnienie warunków pogodowych.
Father Michael [ Padre ]
Dagger -> duchy w Daggerfall byly przerazajace, jak gralem w nocy to zawsze przyjezdzalem do jakiegos miasta obok stolicy i dopiero jak widzialem, ze jest dzien to jechalem do Daggerfalla :)...
Damn! Nachodzi mnie ochota na gre, a musze Morrowinda w koncu skonczyc.
Belert -> kiedys pare dni wychodzilem z podziemi zamku Daggerfall wiec uwazaj, nie zgub sie :).
paściak -> zwroc uwage na to, ze obszar gry jest troche wiekszy od obszaru Wielkiej Brytanii.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-07 23:56:32]
Dagger [ Legend ]
==>Father Michael
Ja odbywałem "przechadzki" po Daggerfallu w nocy raczej często - w wiadomym celu :))
Ewentualnie wspinaczki po murach - piekny motyw :)
Belert [ Generaďż˝ ]
Witajcie,
Wesołych Świąt dla wszystkich :)).
A teraz konkrety , to jest misja druga od krolowej trzeba znalezc list w zamku necro costam.
Ja zanam taktyke lewej ,prawej łapy ale co mi z tego jak tam nic niema , czy zdarzyło się wam żeby nieodnalezc przedmiotu questowego ???
Acha co z łukami , opłaca się w to inwestować?
Grałem w ta gre dawno temu ale nie skonczylem bo moj angielski bykl hmm... kiepski. teraz zamierzam ja skonczyc .
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Belert - olej łuki - są beznadziejne :|
A co do sklepów ... w Daggerfall wystarczy wejść do sklepu przed zamknięciem, odczekać parę godzin, zeszyć wszystko z półek (mimo, że własciciel się gapi :-) ) a potem poczekać do rana i mu to wszystko sprzedać :D
Nie ma się co przejmować duchami i innymi takimi :-)
Father Michael [ Padre ]
Belert -> jesli masz save na poczatku tych labiryntow, to przed wejsciem zobaczysz drzwi ze sztandarem. Kliknij na niego i jako odpowiedz podaj 'shut up'. Quest rozwiazany :)
Polecam ponizsza strone o serii Elder Scrolls.
Belert [ Generaďż˝ ]
Father: Mastępny quest z listem zagubionym w lochach.:((
Father Michael [ Padre ]
Belert -> ja doszedlem chyba max do 4, bo zawsze robilem watki poboczne: tluczenie "Vengance'ow" (duchy z Daggerfall), mordowanie "Hold'ow" (straz miejska) no i rabowanie sklepow :). Czasami cos dla gildii sie zrobilo. Z watku glownego to malo co pamietam ;).
Belert [ Generaďż˝ ]
Ja miałem ok 25 levelu :), ale w wątku atknąłem w Isle of Balisera.
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Ludziska ... a macie instalnięty patch 2.13 ?
Przecież on poprawia prawie wszystkie te zaginione rzeczy i zaginione postaci ....
Dagger [ Legend ]
==>Hellmaker
Chyba mają - bez tego patcha gra jest praktycznie niegrywalna
Belert [ Generaďż˝ ]
Patcham mam , ale moja postac nie potrafi chodzic do tylu i o gorsza nie moze zanurzyc sie do wody !!!!!!!!
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
O, rany ... no to nie wiem :(
Father Michael [ Padre ]
Belert -> z zanurzaniem sie w wodzie tez mialem problemy w swojej wersji, ale nie bylo to niewykonalne... po prostu trudne, poprobuj.
Belert [ Generaďż˝ ]
Dziękuję bardzo za porady.Mam jeszcze prośbę mam windowsa millenium i nie moge sobie poradzić z dzwiekiem do Daggerfalla bo wymieniany plik do karty dżwiękowej działa tylko do NT.Nie mam głosu. :(
WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH MIŁOŚNIKÓW DAGGERFALLA.!!!!!!!!!