snopek9 [ Legend ]
Ciekawe lekcje
Czy u was na lekcjach zdarzają sie jakieś idiotyczne wypowiedzi waszych kolegów ,koleznek czy tam innych nauczycieli.Chodzi mi o odpowiadania na pytania w sposób śmieszny,lub zadawania takowych pytań (jeżeli chodzi o nauczycieli).
Dam przykład.
W liceum w mojej klasie -niestety :)
Pan z histy:Główny surowiec z drzew (chodziło o drewno oczywiście :) )
Koleżanka niejaka Iwonka G :Żywica
Pan z histy: nie oto chodziło
Koleżanka niejaka Iwonka G:może KOra !!
Pan z histy:żle, wskazuje na biurko i sie pyta: z czego ono jest ?
Koleżanka niejaka Iwonka G:Z produkcji?
Pan z histy:Pomimo śmiechu w klasie zachowuje pelny spokój i....dostaje 2
Fk [ Pretorianin ]
nie pamiętam już szkolnych czasów ale iwonka jest dobra...LOL i pozdrowienia dla koleżanki:D
Garbizaur [ CLS ]
Podczas pytania:
Pani od biologi: bardzo dobrze. 3-
CŚ [ VL ] [ Cicha śmierć ]
LO: (stare jak świat) "Głównym powodem podpisania układu warszawskiego przez Polaków była alkoholizacja i ich upojenie narodowe"
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
no zdazaja sie takie akcje :] dzis byla jedna ale nie pamietam dokladnie :/ no coz skleroza... :/
pamietam jak w gimnzjum w naszego kolesia od histy polecial burak.... to bylo dobre :P w ogoole ten koles mial dobre texty, np. : "nie podskakuj, jak w psa walnal piorun to lancuch jeszcze przez 3 dni szczekal...." :
ronn [ moralizator ]
Na dole macie genialne sentencje mojej ( na szczescie bylej ) matematyczki :).
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
"To było chamskie z pani strony" jak powiedzial moj qumpel z klasy gdy pani od biologii zabrala mu klasowke za sciaganie
Bich [ Pretorianin ]
Pani z historii mówi: "Ostatni cesarz Rzymu Romulus Wielki zostaje zamordowany przez wodza Odaokera..."
Ja: To chyba mie tak... On nazywał się Romulus Augustulus i wcale nie zginął, tak mi się wydaje...
Ona: To źle ci się wydaje.
Sprawdzam u Krawczuka - mówi to samo co ja...
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
Heh u nas to na każdej lekcji panuje looz atmosfera ;)
Z nauczycielką gadam jak z koleżanką niemalże ;) bez wulgaryzmów al czasem o ocene siepokłóce ;) ale raczej ejstestem zdyscyplinowany (ehhh...)
Ale texty lecą non stop ;)
Chacal [ ? ]
nauczyciel od PO:
-Aniu powiedz nam co to znaczy "k***a"
Również lekcja PO:
-i jak wam się podoba temat ?
-kolega: Zajebiiiisty!
z gimnazjum pamiętam jedną akcję ale mimo że jest autentyczna to cięzko będzie wam uwierzyć:
-Luiza wymień po rosyjsku pory roku
-...
-Podobnie jak w polskim
-...
-No jaką teraz mamy porę roku ?
-Październik ?
-Co ?! Ile jest pór roku ?
-eee sześć ? nie! dwanaście!
-Dwanaście to jest miesięcy, teraz jest maj, czyli jaka pora roku ?
-Lato!
Rozmowa ciągneła się jeszcze kilka minut. Klasa najpierw się śmiała, potem załamaliśmy się... Dodam że nie była to szkoła specjalna a koleżanka od zawsze uchodziła za nierozgarniętą a do wyższych klas przepychano ją na siłe...
Suhoj [ Fochmistrz ]
koleżanka kiedyś na polskim powiedziała:
Sokrates do końca życia był zadowolony ze swojej śmierci...
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
ronn---------->zawodowe te texty. tylko pozazdroscic takiej matematyczki. Nasza jak sie wydrze to i na sali gimnastycznej ja slychac...
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
o przypomnialem sobie lekcje od PO, po tym jak przeczytalem wypowiedz Chacal`a ;]
lekcja w toku, ktos z tylu nagle :
- k***a !
facet od PO : TOBIE JESZCZE K***A NIE UROSLO ZEBYS TAKICH SLOW UZYWAL MURWA KAC !!
w ogole kolo jest smieszny :]
HopkinZ [ Senator ]
Pani od fizyki zworcila sie do kolezanki, ktora przeszkadzala na lekcji:
"Zle ci? Zle ci? To ci zrobie dobrze" :)
mar-rol [ Konsul ]
na fizyce:
pani: Masa czego?? Słonia czy jego trampek???
klasa: nie wie czy sie śmiać czy płakać
yagienka [ pułapka na Misia ]
Ja miałam gografa, ktory mawiał:
- Pokażcie mnie na mapie? (standardowa odpowiedź pod nosem - Niema tam pana panie psorze)
- Wyjęła mi to pani z ust (fuj)
CrazyMan [ Ur-Shak ]
lekcja na biologii....pani pyta o zewnetrzne narzady rozrodze mezczyzny (prącie) a qmpel zmieszany...prącik ????
lol :)
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
o przypomniala mi sie akcja z gimnazjum (sorki ze pisze w kilku postach, ale mi sie akcje po kolei przypominaja jak czytam wasze wypowiedzi :>) ,na biologii ,pani pyta :
- czemu plemniki czasem nie docieraja do komorki jajowej ??
- bo sie topia ...
oczywiscie klasa w smiech i babka tez sie troszku zasmiala :>
amoreg1234 [ użytkownik ]
moje kolezanki robia strone w podobie do tej co ronn zapodal. narazie tam nic nie ma, ale jak bedzie to wszystkich powiadomie, mowie wam ta matematyczka wali takie farmazony ze szok:D
p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]
u mnie co chwilę jakieś schizy na lekcji są szczególnie na francuskim, bo mamy najlepszą facetkę na świecie! nie dość, że prowadzi lekcje w sposób luzacki, to jeszcze potrafi przy tym nauczyć :)
childlike [ Konsul ]
u mnie ostatnio kumpel na polskim
...no i Jacek Soplica swoje zycie zakonczyl smiercia?! (cala klasa w smiech)
felomon [ KaeM apel ]
Ja pamietam taką sytuację, to było na historii.
mój kumpel z ławki bawił sie jakąs latareczką i z nami sie zagdał ( bo zwykle nie gada) sie go pytam co ma w reku, on na to, że świetlika. Za chwile nauczycielka do niego: "Mateusz zapal swiatło"(bo siedzimy pod kontaktem), on nie słyszał ja wtedy do niego zaczłaem gadac żeby wyjmował swietlika to chce facetka. a on na to wstał z ławki podniósł ręce i zaczął sie tłumaczyć :" ale ja nic nie mam ja nic nie mam"
Ze smiechu z lawki wypadłem:) jakbyscie to słyszeli w skrócie
Nauczyciel:" mateusz zapal swiatło"
Mateusz(przerażony): "Ale ja nic nie mam ja ic nie mam" Wam moźże wydac zsoe to nie smieszne ale.. jak mi sie przypomni tojeszce kilka walne
Jake [ R.I.P. ]
U nas ogolnie jest good. Luz szczegolnie na francuskim. Baba nawija cos w jezyku zabojadow a ja do niej "Kiedy ma Pani urodziny?" tak sie zagadala ze odpowiedziała :D Ostatnio "Żabciu" Do niej mówimy bo ma taki zielony komplecik :D Pozatym króluje text "Przepraszam, azchowałem się jak gówniaż, to sie wiecej niepowtórzy."
U mojego kolegi byla taka rozmowa z nauczycielką.
Nauczycielka ma szkla w okularach grube ze....
N:Nie sprawdzilam spr.
U:Dlaczego?
N:Mialam wypadek z okularami?
U: Co sie stało?
N:Spadly na plytki.
U:I po plytkach...
jojko999 [ Konsul ]
to imi się ze szkoły średniej przypomina:
Matematyka:
Kolega przy tablicy rozwiazywał zadanie.
matematyczka: To ile to bedzie?
Kolega: EEee... w sumie...
Ona: W sumie? Sumie? Różnica!!! to jest różnica!!!
A ma taki piskliwy, skrzeczący głos
lan2 [ Pretorianin ]
Facet od matematyki--> Piszemy: "Poprawa sprawdzianu - Figury gieometryczne"
Na tym samej poprawie zobaczył kumpla ze ściągą i do niego z takim textem--> "Schowaj to gówno" :)
Qba19 [ Junior WRC ]
W gimnazjum Niemieckiego uczyła mnie ukrainka więc byly jaja :)
"zachowaj ten hamburger" itp itd. było ciekawie
a teraz :(
Ame_ [ Generaďż˝ ]
to, co nizej..
i mase, mase innych.
chyba luubie szkole! :)))
A.
Jarvis [ Legionista ]
Ostatnio moja nauczycielka chemii powiedziala, ze zostalo nam juz malo czasu do konca roku szkolnego, bo w trzy dupy godzin przepada :-)
Novus [ Generaďż˝ ]
NA lekcji matematyki: stoi kolega pod tablica, i nie moze zrobic zadania.
Nauczycielka do niego " Jesteś przygłupkiem!", na co on, mimo ze stal pod tablica i musialo to byc do niego, zwraca sie do klasy przepraszajaco, cicho, usprawiedliwiajaco - " to nie do mnie"
merkav [ Aguś ]
To chyba bylo 2 klasie technikum...
Koles od Geografi - Co to jest preznosc powietrza ?
Glos z sali - Preznosc to jest wtedy jak ci staje :)
Cap'n Pimp [ Generaďż˝ ]
Typ od PO:
(ten sam co Chacal'a :D )
- na wycieczce pamiętjcie: nie więcej jak pół litra na łeb!
- kto pali ? *wyciąga szlugi i próbuje częstować* No przecież Łysy was nie podpier***i!
HistEryczka:
- A zatem jak wiecie...nie.... wróć.... jakbyście chcieli wiedzieć ale nie wiecie... tak!... tak teraz będę do was mówić!
Matma
- Pierwiastek z 'czech' przez 'czy'
-robimy zadanie czecie
-trzecie ?
-tak, czecie.
*wersja gdy jest znudzony*
- panie profesorze, czyt o trzeba tak zrobić ?
-taaa....
gegra:
- rozmowa z kolegą podczas gdy pani profesor podeszla do mnie i coś do mnie mówi, ja do niego ukratkiem: Ty, jak zrobic aby se poszła ??
- patrze jej się w oczy, przytakuj i uśmiechaj się szeroko
- ok *tak zrobiłem i kobieta se poszła :D*
Ekonomia:
- chcesz powersa ?
no i to wszystko co pamiętam :D
Rellik [ Kuciland seeker ]
Lekcja Chemi..
Facia pokazuje jakaś reakcje.
Qmpel: Woooo...Zaajebiste.. A pokaże nam pani jak sie robi amfetaminę??
Znowu chemia.. Na tablicy jakaś prosta reakcja.. Bodajże zmydlnia tłuszczy.. DZieci co to jest?
Strzępi: Ja wiem! Ja wiem! Chlorofil!
Wychowawcza.
Okland: Proszepani mam trudne pytania. moge?
Wychowawczyni: Oczywiście.
Okland: (wyiąga bravo girl otwiera na stronie trudne pytania) Bo widzi Pani tutaj koleżanka ma problemy z zaspokojeniem swoich potrzeb erotyzcnych.. A Pani?
Potem posypały sie texty jaka pozycje lubi etc..
Niemiec. FAcet do mnie: No Rellik chodź do odpowiedzi...
Alee nieeeeee Panie psorze to ja specjanie nie uciekłem z niemca a Pan chce mnie pytać?..
FAcio: jakto nie uciekłeś?
JA: Ano.. Wszyscy mnie namiawiali.. Grozili mi... Kazali isc na waje
facet: KTO ci kazał?? KIedy?
Ja: Ehm.. No bo to był święty mikołaj.. No jak przyszedł do mnie na święta Wielkiej nocy z majonezem to wtedy mi kazał uciekać..
Facet: CO tY mówisz?!
Ja: A niec... (machnąłem ręką) Pan mnie nie słucha.. JA dzis sfazowany jestem..
No i mnie nie zapytał :D
BoyLer [ tribunus plebis ]
Mi sie przypominaja dwie sceny.
Pierwsza: szkola podstawowa, klasa kumpla, biologia.
Nauczycielka pyta sie jak nazywa sie zewnętrzny narząd plciowy mezczyzny, kumpel sie wyrywa do odpowiedzi i krzyczy: KAPA (był świecie przekoanny ze tak sie nazywa) :)
Druga: liceum, fizyka
Kumpel zostaje zapytany przez nauczyciela o coś zwiazanego z tarciem, na co kumpel wyskoczył z teorią: "wszystko kiedys musi STANĄĆ", nauczyciel w śmiech (równy chłop, widac jednoznaczne skojazenia) a za nim cała klasa zaczeła sie śmiac, na czele z dziewczynami.
Chacal [ ? ]
w poniedziałki na 7 i 8 godzinie mam niemiecki i ma to tą zaletę że o tej porze już nawet nauczycielce się nic nie chce. Ostatnio sama z siebie przerwała lekcję i zaczeła ku naszemu zaskoczeniu a potem ogólnej wesołości podawać wszystkie możliwie niemieckie przekleństwa jakie przyszły jej do głowy :)
snopek9 [ Legend ]
Podbijam wątek bo sie niexle uśmiałem czytając co niektóre posty ,a chce wiecej !
cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]
ojejku ilez takich rzeczy jest u mnie w klasie, az mnie korci by napisac .. ale to niedlugo
GeForce [ Konsul ]
U mnie w gimnazjum na lekcji biologii qumpela zapytana o nazwe substancji potrzebnej roślinom do przeprowadzania fotosyntezy (chlorofil) bez nazmysłu i z uśmiechem na twarzy odpowiedziała: ciałko żółci :)))))).
cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]
gimnazjum, klasa 2, lekcja gery, na klasowce na pytanie o miasta z lotniskami w polsce koles pisze :Ameryka, Europa i Wawa :))
Herr Pietrus [ 404! Rank not found ]
no więc na chemii facetka zrobiła temat dla tumanów i niedorozwojów, co by się
mogli wykazć - napisała tabelę z substancjami odrzywczymi i kazała ją wypełnić
do tablicy wzięła takiego Krzyśka, co go pzrezywają Sraq
no i zapytała sraq'a jakie potrawy zawierają cukier
chłopak błagalnym wzrokiem pzreleciał po klasie
ale za podpowiadanie groziła jedynencja, więc każdy siedział cicho
po minucie chłopak wymyślił - cukier!
po trzech - słodycze!
potem skończyły mu się pomysły...
no więc facetka do niego
f: no krzysiek, co jeszce jesz słodiego?
s:...
f: no krzysiek SŁODKIEGO!!!
S:...
F: NO A OWOCE?! JABŁKA, GRYSZKI ŚLIWKI!!!
S:... ;-) ( ZAŚMIAŁ SIĘ ZADOWOLONY...)
f: TY NIGDY NIC SŁODKIEGO NIE JADŁEŚ?!!! WSZYSTKO KWAŚNE?!!!!!
JEZU!!! A MAMY XXI WIEK...
N_U_N [ Kierownik Oredownik ]
w technikum pamietam gosciu przywalil takim tekstem " z punktu widzenia sluchawek i glosnikow wyrozniamy ....."
eskia crew [ Pretorianin ]
Ja tam chodzę do gimnazjum w Niemczech ale pamiętam taki fajny tekst:
babka z biologi: zawód związany z wodą?
koleżnka : klarstwo
albo
- królowa polskich rzek?
-Nysa Łużycka
Child of Bodom [ Real Madryt ]
No ostre texty leca:)