GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

czy Miłość musi być jedynie kartą przetargową i dobrą zabawą?

22.03.2004
13:21
smile
[1]

psycholożka [ Junior ]

czy Miłość musi być jedynie kartą przetargową i dobrą zabawą?

Witam serdecznie - mam pewne pytanie odnośnie miłości. Jak to się dzieje w dzisiejszych czasach? Przykład do pytania: jakaś para jest ze sobą, potem dochodzi do rozstania. Chłopak i dziewczyna zaczynają szaleć na wolności, lączą sie w krótkie i beznadziejne związki, a tak naprawdę... poszkują nadal tej prawdziwej miłości?? Czy można się w ten (dziwny \) sposó skutecznie pocieszyć?
Pytam, gdyż ostatnio mój kumpel rozstał się z dziewczyną (byli ze sobą 3 lata). Teraz co impreza ma inną laskę, po prostu szaleje - a i tak mnie prosił żebym go umówiła ze swoją jakąś koleżanką. Ale NIE wiem co w tej sytuacji mam robić?
Wygląda na to że on nie jest już wart żadnej dziewzyny. Ale to trochę nietolerancjnie taktować go jak ... chama.
Co o tym myślicie?

22.03.2004
13:24
smile
[2]

EwUnIa_kR [ Legend ]

hmmm...ja rozstałam się z facetem po 5 latach...nie szaleję na każdej imprezie...i nie zauważyłam żeby on to robił..nie jestem w stanie nic tu mądrego napisac bo poprostu nie znam takich sytuacji..ale to może ze względu na wiek...pozdrawiam..

22.03.2004
13:26
smile
[3]

psycholożka [ Junior ]

EwUnIa_kR -> no ja to jestem stara :) I ten gostek też, ale nie wiem - serio - jak się zachować???

22.03.2004
13:27
smile
[4]

zarith [ ]

dlaczego jak chama? może po prostu lubi coraz to nowe laski, mogę to zrozumieć, poza tym pamiętaj, że biologicznie rzecz biorąc chodzi o to, aby jak najlepiej ulokować swój materiał genetyczny, czego nie można osiągnąć inaczej niz przez wieeele prób:)

22.03.2004
13:28
[5]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

jakis czas temu tez przezylem rozstanie po 4 latach zwiazku i tez szalalem po prostu to jest w naturze faceta. przez 3 miesiace spotykalem sie z 4 dziewczynami z czego z jedna 2 miesiace. Ale i tak po tych 3 miesiacach wrocilismy do siebie tzn do bylej i teraz jestemy juz pol roku razem i tak szczesliwi jak nigdy.

umow go z ta kolezanka co ci szkodzi :))))

22.03.2004
13:29
[6]

psycholożka [ Junior ]

zarith -> no a jego dziewczyna nie musi lokować materiału genetycznego i też szaleje... mi raczej chodzi o to, że nie mogę go w atkiej sytuacji umówić z koleżanką, bo to nie ma sensu... co ona sobie o nim pomyśli?

22.03.2004
13:29
[7]

EwUnIa_kR [ Legend ]

psycholożka ---> nie zmieniaj stosunku do niego tylko dlatego że rozstał się z laską..a to że szaleje..jego wybór..jego decyzje..dlaczego ty masz się tym przejmować?

22.03.2004
13:29
[8]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Jak to, jak się zachować... daj mu numer do koleżanki i tyle. Czemu masz ograniczać kolegę? Niech robi co zechce. Może z czasem sam zrozumie, że takie latanie z kwiatka na kwiatek nie ma sensu. Może też być tak, że On już znalazł prawdziwą miłość i wie, że nie dane jest mu być w niej spełnionym... dlatego szaleje. Rózne są powody takiego zachowania.

22.03.2004
13:30
[9]

psycholożka [ Junior ]

N_U_N -> to bardzo Wam gratuluję! Ale co moja koleżanka sobie o takim pomyśli? Kobieta szuka stałego związku...

22.03.2004
13:32
smile
[10]

psycholożka [ Junior ]

Cainoor -> no to jest chyba najrozsądniejsze wytłumaczenie ... bo jest trochę przybity, że miłość jego była niespełniona. Ale niech nie przesadza..

22.03.2004
13:32
smile
[11]

EwUnIa_kR [ Legend ]

zanim ją z nim umówisz naświetl jej sprawę...tylko nie uprzedzaj jej do niego..nigdy nic nie wiadomo..może coś z tego wyjdzie:)

22.03.2004
13:32
[12]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

psycholożka ---> a moze on tez szuka stalego zwiazku ale na razie trafia na same nieodpowiedznie i dlatego skacze z kwiatka na kwiatek

22.03.2004
13:33
[13]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

psycholożka ---> Co to znaczy, że przesadza? Zabraniasz mu czerpać choć trochę przyjemnosci z życia? Co mu pozostało? Rozczulanie się nad sobą nie ma sensu. On w końcu się wyszaleje i zorientuje, że nie tędy droga. Daj mu troche czasu. Ile mineło od rozstania ?

22.03.2004
13:47
smile
[14]

psycholożka [ Junior ]

EwUnIa_kR -> z doświadczenia wolę nie naświetlać, on sam musi się jej przedstawić - ze złych i dobrych stron.

Cainoor -> od ich rozstania z miesiąc. Poza tym - on sie zarzeka, że się tak nie zachowuje... a się zachowuje - gołym okiem widać. I głupio mi będzie wkopać koleżankę. Bo ona ma trochę inne podejście do zycia.

N_U_N -> na razie nie szuka, tylko się uparł na moją koleżankę...

22.03.2004
13:50
[15]

psycholożka [ Junior ]

N_U_N - > on raczej nie szuka miłości.. oże musi się lizać z obcymi (!) dziewczynami bo jest mu smutno, co? ;)

22.03.2004
13:51
[16]

zarith [ ]

och, uparł się:). może mu się podoba? skorzystaj z rady ewuni, wydaje sie najmądrzejsza... i nie staraj się sterować życiem innych, pozostaw to tym innym... a co do lizania się z obcymi dziewczynami, no cóż - i co z tego? jeśli on chce i dana dziewczyna chce, nie widzę przeciwwskazń...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-22 13:52:19]

22.03.2004
13:59
smile
[17]

soze [ sick off it all ]

z takim nastwieniem i z takimi kolezankami niedziwne ze ona jest samotna:)))) daj mu ten numer i niech sie stykna moze naniej zakonczy rajd:)))

22.03.2004
14:03
[18]

legrooch [ Legend ]

Najgłupszą możliwością jest według mnie rozstać się po takim okresie. Ale te osoby nie powinny być osobno (chyba, że chrzaniło się wszystko już po pierwszym roku). Jeżeli ich zachowanie jest dalej takie same, to powinny spróbować wrócić do siebie.

22.03.2004
14:13
[19]

EwUnIa_kR [ Legend ]

no to skoro z doświadczenia wiesz...to może przestań być na chwilę panią pcycholog ,poznaj ich ze soba i już..kolega prosi cię o przysługe..czemu masz mu odmawiać...w końcu to są chyba dorośli ludzie...

22.03.2004
14:27
[20]

N_U_N [ Kierownik Oredownik ]

psycholozka---> ten koles to jakis prostak i chyba sie nie wyszalal jeszcze najlepiej nie zlatwiaj mu tej kolezanki bo bedziesz ja miala na sumieniu

22.03.2004
14:49
smile
[21]

Suhoj [ Fochmistrz ]

jak to chama??? a te dupy co dają mu raz na imprezie to kto one są?? hiehie

a tak ogólnie to zła kategoria, powinno być w "uczuciach" ale teraz się trochę czepiam:)
jednak inkwizycja działa...

22.03.2004
16:56
[22]

Misato [ tajemnicza gejsza ]

Psycholżka -> N_U_N ma rację i pewnie o to w tym wszystkim chodzi. Nie chcesz by on ją ewentualnie.. wykorzystał lub też zabawił się jej kosztem. Ja bym miała pewne obawy, bo to jest przecież Twoja przyjaciółka.

22.03.2004
19:39
[23]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Jak twoja koleżanka ma inne podejscie do zycia, to raczej lizać się z nim na pierwszej imprezce nie będzie, więc nie chyba nie ma się o co bać. A kolega po prostu odreagowuje, w głupi co prawda sposób, ale może taki mu odpowiada.

22.03.2004
19:46
[24]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

To zależy od koleżanki, bo raczej nie powinno jej odpowiadać to że będzie tylko kolejną naiwną laską do przelizania. Ale jeśli jest inaczej i jej to pasuje, to ich umów. Znasz swoją koleżankę i wiesz jaka jest.

22.03.2004
19:47
[25]

tygrysek [ behemot ]

czy ktoś się bawi, czy ktoś się zamyka w domu ... czy to ma znaczenie ??

znaczenie ma chyba możliwość "uwolnienia" się od drugiej osoby, ale czy to dobre czy złe, to musi oceniać tylko i wyłącznie zainteresowany

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.