HopkinZ [ Senator ]
"Kamienie na szaniec" -> "h***** książka"
Dziś dorwałem się do książki "Kamienie na szaniec" O czym owa lektura jest, mówić chyba nie muszę.
Czytam z wielką ciekawością, po jakiś dwóch godzinach jestem w połowie. Właśnie czytam o akcjach Małego Sabotażu w dniach 3 maja i 11 listopada, przekłądam stronę dalej (książka z biblioteki) i mym oczom ukazuje się uczniowski napis "ta książka jest h*jowa".
Po prostu ręce mi opadły. Nie mam pojęcia jak o książce, która przywraca nadzieje wielu ludziom. Która opowiada o losach najwiekszych polskich bohaterów ostatnich lat, która po prostu jest krajowym dziełem napawającym dumą Polaków... jak można napisac, że jest ona hujowa. Cisnie mi się na usta tylko "zupełnie jak autor tegoz niezwykle rozwinietego zdania" :|
Vasago [ spamer ]
Widac poprzedniemu czytelnikowi nie udzielil sie twoj zachwyt. Podobnie jak mi.
Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Chciałem Cię objechać za Twoją ignorancję po przeczytaniu tematu, ale po przeczytaniu posta całkowicie się z Tobą zgadzam... młodzież nie docenia ludzi, którzy walczyli kiedyś o to, zbyśmy teraz byli wolni, we włsnym kraju... niepodległym...
tygrysek [ behemot ]
wybacz, że OT
ale ten komentarz na książce jest bardzo analogicznie zbudowany do hermin'owego :)
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
tygrysek---> moze to jego sprawka :)
hopkinz ---> wiesz o czym to swiadczy ?? o wszechobecnej utracie patriotyczności w duszach młodych polaków ehh...co nam rośnie za pokolenie. a co do ksiazki -- znośna
HopkinZ [ Senator ]
tygrysek--->
ech, kategorie komenatrzy i tak mam wyłączoną ;)
soldamn--->
"true, true... only true..." <--- co do pierwszego zdania. A mnie ksiazka sie wydaje nawet bardziej niz znosna :).
Chacal [ ? ]
imho to jest jedna z tych książek o których nie powinno się mówić źle nawet jeśli tak się uważa
Misiaty [ The End ]
Osobiście uwielbiam czytać ale podzielam pogląd, że książka jest co najmniej kiepska :)
Madril [ I Want To Believe ]
Raczej nie lubię lektur szkolnych czytać (wolę inną literaturę, bo czytać lubię :) ), ale ta książka bardzo mi się podobała... są niestety ludzie, dla których wystarczy, że coś jest książką, aby nazwać to jak w tytule wątku...
LooZ^ [ be free like a bird ]
Misiaty : A co jest w niej kiepskiego ? ;) Niezly jezyk, realni bohaterowie, wazny temat... Jedna z moich ulubionych, ale z tego tematu wole juz ksiazki J. Nowaka Jezioranskiego, Jana Karskiego czy W. Bartoszewskiego.
Misiaty [ The End ]
LooZ: nie lubię tego tematu :)
Yanek [ Paprykarz ]
ja podobnie jak HopkinZ czytalem ja z wielka ciekawoscia...
Kune [ TYCHY ]
To chyba jedna z kilku ksiazek ktore przeczytalem w swoim zyciu. Wiem ze czytanie rozwija ale niegdy nie mialem i nie mam czasu na ksiazki, jestem zabiegany i ledwo znajduje czas na jedzenie a co dopiero na ksiazke. Ale ta ksiazke uwazam za fajna, pamiem duzo z niej chodz juz bardzo dawno ja czytalem. Ciekawe czy jakby w obecnych czasach Polska byla pod okupacja, czy byloby duzo osob takich jak wtedy, ktore organizowaly by takie drobne akcje przeciw zaborcom?? Przeciez np. glupie zagazowanie kina to nie taka latwa sprawa do wykonania. Ciekawe czy ktos bylby w stanie sie posiwecic za ojczyzne tak jak oni, czy raczej wszyscy by siedzieli w cieplutkich domkach pozamykani obawiajac sie co przyniesie jutro:?!
SoulHunter [ Bad Boy ]
ja tą książke przerabiałem w podstawówie i nie za bardzo pamiętam o czym jest ;)
Chacal [ ? ]
Kune -> rozumiemy Cię - my też przez to siedzenie na GOLu nie mamy na nic czasu :)
ciemek [ Senator ]
hmmm...a może się komuś poprostu nie spodobała ? Ja przy Lalce Prusa też mówiłem, że jest taka i owaka i do dzisiaj przez nią nie przebrnołem, ale nie znaczy to, że jestem tłukiem nie potrafiącym docenić sztuki. Są gusta i guściory.Jedyne co moim zdaniem można potępiać to sam fakt napisania czegokolwiek w książce z biblioteki, którą najprawdopodobniej jeszcze nasze dzieci będą czytać.
KaGieBe [ !!! ]
ciemek >> no ale jak ta książka może się nie podobać !
Książka świetna, jedna z najelpszych lektur jakie przeczytałem, a może i najlepsza !!
No, niestety sztuka czyatania zanika (a może jestem MUGOLEM, gdy tak myślę?) sam nie czytam książek za często, wolę gazety komputerowe itp ;] !
To nie zmienia jednakże faktu, że choroba " Hermina" czy też "Herminiona" (taki neologizm :P) się rozprzestrzenia w niezwykle szybkim tepie! myslę, że to okropny wirus przenoszony kropelkowo, potrafiący utrzymać się przy życiu w powietrzu dzięki specjalnej powłoczce wytworzonej z ust wielebnego HERMINA P !
Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]
Książke przeczytałem.. dla mnie to naprawde, tekst, który powinien przeczytać każdy szanujący się człowiek, tak jak opowiadania, nie pamiętam autora ale jak sie dowiem to napisze. Oczywiście o II wojnie światowej. A rarytas, który powienien być jak dla mnie lekturą obowiązkową to Medaliony (aut. zapomniany). Książka, która ukazuje jeszcze większe "przestępstwa" na rzecz ludzkości, jakie robiły nazistowskie Niemcy.
Misiaty [ The End ]
A ja się zastanawiam dlaczego jakaś książka ma być nietykalna i nie można powiedzieć o niej złego słowa, a po innych forumowicze równo jeżdżą? Przecież o naziźmie i holocauście uczymy się na historii a książka ma być dziełem, które może się podobać lub nie. Jeśli ktoś uważa, że "Kamienie na szaniec" są ok to w porządku ale dlaczego zmuszać do ich czytania masy ludzi? :) Z tego co pamiętam, w mojej klasie albo ta ksiązka podobała się jednej osobie albo nikomu, czy to ma być oburzające?
Najbardziej mnie bawi kilka wpisów od ludzi którzy jak sami zaznaczają książek właściwie nie czytają, ale tą przeczytali :) Obstawiałbym, że ich jedyna styczność z "Kamieniami..." miała miejsce w streszczeniu ale poprawność forumowa wymaga aby o niej mówić dobrze :)))))
Satoru [ Child of the Damned ]
Oczyście, że można tak napisać. Osobiście uważam książkę, za świetną, ale przecież nie każdy musi, nieprawdaż..? Skoro już obracamy się w kręgu lektur, mówią, że "Krzyżacy" czy "Lord Jim" to arcydzieło. Przez tę pięrwszą jakoś z trudem przebrnęlam, drugiej nie pokonałam i napawają mnie obrzydzeniem. Być może dlatego, że nie podpasowała mi tematyka oraz sposób jej ujęcia.
Szacunek dla książek nie jest rownoznaczny z ślepym zachwytem dla każdej z nich.
Inna sprawa to mazanie w ten sposób po książkach.
Chociaż przyznam, że czasem sama coś ołówkiem dopisze, na przykład w "Potopie", ktory kazano nam przeczytać w 5 dni a nad ktorym budzilam się co jakiś czas - było zdanie, że kupa idzie, napisałam - "to idź srać i nie marudź!", moj tok myślenia był wowczas taki, że dlaczego jak komuś zbliża się kupsko ja, zmęczona, po 7 lekcjach i pracach domowych, zamiast polozyc sie spac, musze przeczytac co najmniej 200 stron, zeby zdążyć.
Fakt faktem wydaje mi się, że przez lektury można się naprawdę nieziemsko zniechęcić do czytania. Moim skromnym zdaniem wspomniani (wspomnieni?) wyżej "Krzyżacy" raczej nie nadają się dla jedenastolatka, zarówno pod względem treści jak i wątpliwej dodatkowo objętości.
Sama czytam chętnie i bardzo dużo, ale przyznam, że lektura potrafi mnie czasem co najmniej - zalamać...
Mad Vert [ Konsul ]
Autor tego "tekstu" napewno ogarnął w całości temat i przesłanie jakie niesie ze sobą ta książka... Świadczy to niezbicie o jego inteligencji... Ja sie nie śmieje z takich ludzi... mi jest ich poprostu żal...
Markos [ Konsul ]
Witam!
Podobnie jak wielu z Was ta książka bardzo mi się podobała i dziwi mnie każda inna reakcja od mojej! Przecież to jest książka o Nas o Polakach walczących w obronie Naszego kraju! Dlatego twierdzę, że każdy Polak powinien doceniać to co jest w niej napisane. A nie podobać się, ma prawo jedynie taktowanie Polaków przez Niemców.
A o tym kolesiu co napisał te banalne zdanie uważam że był/jest upośledzony.
Pozdrawiam.
JihaaD [ Loża Szyderców ]
Jaki wniosek? Nie czytac ksiazek z bibliotek!
KaGieBe [ !!! ]
Misiaty >> jedynie w strszczeniu ?? hm, mozliwe ze sa tacy, ale osoba która napisała ze ksiazka jest h*** miala ograniczony zasob slownictwa i to bardzo ;] . Treba było napisać ta ksiazka jest nieciekawa, nudna i nie wtlacza w moje zycie blablabla. Wnioskuję to z blablabla... ;] to by brzmiało ladniej :P
HopkinZ [ Senator ]
all--->
spoko, rozumiem was, ze ksiazki lubic nie trzeba. Zreszta sam po przeczytaniu 5 stron "Pana Tadeusza" rzucilem ksiazką w kat bo scierpiec nie moglem jak czytalem wszystko to co bylo po inwokacji ;)
Ale to jednak nie znaczy, ze od razu piszę po ksiazce, ze jest hujowa :| i jeszcze rysowac sfastyki tuz po stronie tytulowej :| to chyba ktos musi miec nasrane w glowie :/. Rozumiem, ze np. Satoru pod wplywem emocji napiała dosyc trafny komentarz :) ale jednak nie mozna tego porownac z tym Heminiowskim komentarzem ;)
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Hopkinz ==> Cholera jasna, a ja mam tą książke (lektura) przeczytać w tym tygodniu. Jak tak sie zapowiada to kaszmara...
ps. Pan Tadzio wcale nie był taki zły...
HopkinZ [ Senator ]
erazor--->
?
jak sie zapowiada?
looool przeczytales cos poza tytułem wątku :D?
bartek [ ]
Czytalem w ubieglym roku, specjalista w dziedzinie nie jestem, ale po Dziadach i kilku innych arcydzielach byl to czysty relaks ;)
Odnosnie tematu przewodniego - co tu duzo ukrywac, sa rozne gusta, choc jak ktos juz wspomnial bazgranie po cudzej ksiazce jest karygodne... i czy ma znaczenie, ze opowiada ona o bohaterach? Jesli jest "h******" napisana to po co udawac, ze tak nie jest :)
p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]
no nie, herezja... chujowa przez ,,h" ;) no ale tak na serio to widać, że autor tegowoż napisu nie był zbyt madry gdyż nie zrozumiał sensu tej książki. nie jest może ona arcydziełem, ale tak jak pisze autor wątku w swym pierwszym poście - przywracała ona nadzieje Polakom pod okupacją. i to właśnie jest w niej piękne
Lookash [ Generaďż˝ ]
A co w tym zlego? Mozesz zamazac, jak ci sie nie podoba. Fatkycznie komentarz nie trafiony, bo i lektura podniosla, taki tekst slusznie budzi kontrowersje ;) Ja sam czesto jakies glupoty wypisuje na marginesach przy co ciekawszych momentach podczas lektury i uwazam, ze na pewno ktos sie usmiechnie jak je przeczyta. I tyle.
donzoolo [ Senator ]
dla mnie osobiscie jest to jedna z najlepszych ksiazek jakie czytalem!
HopkinZ [ Senator ]
Lookash--->
i znowu mowie "spoko" z tymże jak ktos pisze, ze ksiazka jest hujowa to mi sie nie chce usmiechac a plakac raczej nad danym inteligentem ;)
Bich [ Pretorianin ]
Najlepszym spsobem na to by młodzież znielubiała książkę to zrobić z niej lekturę. Nawet jeśli jest naprawdę dobra to zmuszanie kogoś do jej przeczytania jest beznadziejnym pomysłem. "Kamienie na Szaniec" - czytałem, dobra książka ale nie utrafiła w moją wrażliwość. Może jestem zbyt prymitywny na takie lektury?
Fett [ Avatar ]
hmm my tą ksiazke mamy przerabiac od 3 lat, i jakos sie jeszcze do niej nie zabrałem :)
o^scar^^ [ GRWD ]
Mi ta ksiażka sie bardzo podobała przerabialme ja jakos 2 miesiace temu. Nie jestem molem książkowym to jest chyba moja trzecia książka ktorą przeczytałem (lektura). Mój kolega który wogule nie czyta ksiązek (tak jak ja, tylko ze on jest gorszy:]) przeczytał ta książke szybciej niż ja :]. Czynie ukłon w jego strone :D
Ps. Ta książka jest genialna :] bardzo dużo sie od niej dowiedziałem. Rudy Zośka (Zosiek) oraz Alek- to spoko bohaterowie :] W niektórych momentach chciał bym uczestniczyć np. jak ratują skazańców ktorzy jadą na Oświęcim to było zycie a nie jak teraz monotonne :( nic się ciekawego teraz nie dzieje, chociaż nie chcial bym uczesniczyć w każnej z wojen :-] . Oni chyba mieli tak z 18 lat (chyba) i musieli wcześniej dorosnąć zadbać o siebie wyrzywić sie :) Uhhhh aż mnie dreszcze przechodzą....
o^scar^^ [ GRWD ]
Mi ta ksiażka sie bardzo podobała przerabialme ja jakos 2 miesiace temu. Nie jestem molem książkowym to jest chyba moja trzecia książka ktorą przeczytałem (lektura). Mój kolega który wogule nie czyta ksiązek (tak jak ja, tylko ze on jest gorszy:]) przeczytał ta książke szybciej niż ja :]. Czynie ukłon w jego strone :D
Ps. Ta książka jest genialna :] bardzo dużo sie od niej dowiedziałem. Rudy Zośka (Zosiek) oraz Alek- to spoko bohaterowie :] W niektórych momentach chciał bym uczestniczyć np. jak ratują skazańców ktorzy jadą na Oświęcim to było zycie a nie jak teraz monotonne :( nic się ciekawego teraz nie dzieje, chociaż nie chcial bym uczesniczyć w każnej z wojen :-] . Oni chyba mieli tak z 18 lat (chyba) i musieli wcześniej dorosnąć zadbać o siebie wyrzywić sie :) Uhhhh aż mnie dreszcze przechodzą....
o^scar^^ [ GRWD ]
sry za dubla...:(
..:::Marbi:::.. [ I am Enjoy! ]
Podobała mi się ksiązka jako kasiążka, ale nie jako lektura
"Jak kamienie, rzucane przez Boga na szaniec"
Misiaty [ The End ]
Może okażę się zboczeńcem ale Pan Tadzio jest całkiem miłą książką ;)
Natomiast to, że książka opowiada o czymś patriotycznym i podniosłym nie znaczy, że ma się podobać, prawda? "Kamienie..." jak dla mnie są książką nieciekawą, nudną, nic nie wnoszącą do literatury tak jak i połowa książek dotyczących wojny. Ich autorzy niezbyt nadają się na literatów, starają się rpzedstawić coś co przezyli, ale czego przedstawić dobrze nie potrafią...
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Wszytko ma swoje wady i zalety...
np.. Tadka nie przeczytałem bo długi ale ciekawy....kamienie przeczytałem bo krutkie ale ni moge powiedzioeć że nudne :D
grzesiek16 [ Feluś ]
jak już to powinno być "chujowa"
HopkinZ [ Senator ]
grzesiek--->
to jest wlasnie kolejny powod, dla ktorego autor tekstu jest malo inteligentny :)
Child of Bodom [ Real Madryt ]
No troche to jest dziwne ze ktos o dobrej ksiazce mzoe napisac ze jest h***.
KaGieBe [ !!! ]
"Jak kamienie, rzucane przez Boga na szaniec"
Marbi >> wiesz chociaż kto czyje to słowa ;] ??