Moby7777 [ Konsul ]
Slangi a ortografia
Jestem lekko spity ale zastanowila mnie pewna sprawa... Dokladniej mi chodzi o zaleznosc miedzy slangami a ortografia. Sam rzadko udzielam sie na tym forum a bardzo czesto w swoich gnebie ludzi nie szanujacych zasad rzadzacych mowa ojczysta, zaleznie od nastroju - czasem bardziej lub mniej chamsko. Z tej strony dalem sie juz poznac. Zastanawia mnie jednak czy niektore skroty nie sa przypadkiem dopuszczalne? Chodzi mi o slangowe zwroty typu "cze". Oczywiscie nikt przy zdrowych zmyslach nie uzyje tego w normalnej rozmowie - jesli juz to tylko na gg czy innych czatach. Mysle jednak ze jest to dopuszczalne i na pewno nie mozna sie o to wkurzac. Kiedy jednak widzi sie moje ulubione "yoosh" to szlag moze a nawet powinien czlowieka z miejsca trafic...
Tyle jesli idzie o moje zdanie. A co wy o tym sadzicie?
Coy2K [ Veteran ]
"cze" jeszcze ujdzie...ale jak widze "niom" i inne takie zdrobnienia w stylu pustych nastolatek to mnie bierze cos gorszego niz szlag...nie wspominam juz o takich wynalazkach jak "tesh", "jush" itp.
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
cze loodziki, z kad klikacie? tesh nie moshecie spac?
;)
Oj, może człowieka ch.. z jasnego nieba strzelić, może...
bone_man [ Powered by ATI ]
Ja przeciwnie, nie toleruje "cze", ani "siema" tylko "czesc, witaj".
Natomiast "niom, cio" toleruje. Tesh, jush, poshedlbym... itp. mnie draznia niesamowicie.
Moby7777 [ Konsul ]
Ja ogolnie staram sie rozgraniczyc niektore zjawiska... zdrobnienia mimo ze zalatuja infantylnoscia sa do przyjecia i jako takie mi nie przeszkadzaja. Z drugiej strony pierwszy staram sie oskalpowac ludzi kaleczacych ortografie (na potwierdzenie swoich slow wspomne ze ledwo sie trzymam na krzesle ze wzgledu na nadmiar alkoholu a pisac umiem - inna sprawa ze nad wyraz czesto uzywam klawisza backspace ;P)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
cze panowie tesh myslicie ze jush pozno, niom dobra pora na sen :D
Coy2K [ Veteran ]
a ile mash wjosenek pshystojniaq ? ;-)
Goozys[DEA] [ Virus ]
Jest różnica między korzystaniem ze skrótów wyrazowych, a "amerykanizowaniem". Skróty toleruję, bo czasami sam z nich korzystam, a potrafią znacząco wpłynąć na szybkość przeprowadzanej rozmowy. Natomiast pisanie w stylu "jush", "goopi" podpada pod debilizm, chyba, że osoba tak pisząca ma góra 10 lat. A już zupełnie innym przypadkiem jest traktowanie "u" i "ó" oraz "ż" i "rz" jako jedne i te same litery. Znam osoby, dla których nie ma różnicy czy napiszą "gura" czy "góra", w końcu wyrazy te fonetycznie brzmią tak samo... :\ Nic tylko się wieszać. A wracając do skrótów, to przypomniała mi się pewna, zasłyszana anegdotka...
Na jeden z czatów na Onecie wszedł sobie ksiądz. Przez jakiś czas nic nie pisał tylko obserwował, co się dzieje. Osoby przychodziły, wychodziły i witały się. Padały "cze", "yo!", "elo", więc książulek chcąć dołączyć do dyskusantów zabłysnął - "pochwa"... :D
Adamss [ -betting addiction- ]
Mnie cholera bierze jak widzę: "Koffany", "Jush", "Niom"..
Jak można tak kalać polski język ?
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Adamss - wydaje mi się, że to dlatego, że ludzie nie mają generalnie nic mądrego/interesującego do powiedzenia. Gadają więc wciąż te same bzdury, to nawet z nudów forma staje się ważniejsza od treści...
bone_man [ Powered by ATI ]
Co Wy fiecie, taka moofa r0x. Tylko pr0 wyjadacze tak moofiom. :)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Czyli uważacie mnie za debila ?? :) bez względu na wszystko koffam was :D
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Acha zapomniałem nie mam 10 lat ani kręconych włosów a pozatym to mnie denerwuje słowo "niom" "nio" "cio" natomiast słowa "cze" "spox" "wow" są często używane przez bartushana
Igor z Moskwy [ Konsul ]
ja czasami uzywam niom. rzadko bo rzadko ale używam ;)
natomiast za "psheshedlem" mogę zastrzelić. jak również za ortografię. czasami się może zdarzyć i ortograf bo człowiek głupieje jak to wszedzie widzi i sam sie zaczynam czasem zastanawiac czy nie pisze się "gura" np. hehe
ale jeśli jakis analfabeta nieuk pisze tak nagminnie i oczywiście potem krzyczy, że on dysortograf czy inny dysleń to nóz mi się w kieszeni otwiera. na szczęście częściej bywam na swoim forum a tam już raczej ludzie uważają jak pisza. i nauczyłem większość przynajmniej używac Worda do sprawdzania pisowni ;PPP
a "cze" lubie za to bardzo. nauczyłem się tego na WP. pogrywałem swego czasu w brydża i pokerka i tam tak wszyscy pisali i nie widać było pseudoluzackiej gówniażerii zmanierowanej na amerykańsko. i wydawało się to zupełnie w porządku. teraz jest trochę inaczej ale już się nie oducze. fakt, ze nadal używam tego tylko na grach raczej albo w rozmowie (GG np) z kims dobrze znanym. inaczej pełna kulturka obowiązuje ;))
rozkosz [ Generaďż˝ ]
"cze ... niom jush się wyspałam ... "
widzę że chyba nie tylko ja mam tu uczulenie na to to tu:D...
Herr Pietrus [ 404! Rank not found ]
nie wiem jakjest u was, ale dla mnie j. polski to najlepszy pzredmiot w skzole,
a pisanie to przyjemne zajęcie
dlatego wnerwiają mnie wszelkie jush, poshedłem, cio, shuper etc.
zwroty takie jak cze, spox również
fakt, na forach lub GG toleruję pisanie bez polskich znaków
( choć w dłuższych tekstach to razi ), ale nic poza tym
ogólnie każdy chyba wie jak wyglądają rozmowy na GG
-cze!
-cze!
-i co?
-wszystko spox!
-to nara jush spadam
-Vo!
jak dla mnie - skrajny debilizm...
PROSZATAN [ Apokalipsa ]
Goozys[DEA] ----> dobre :P
amoreg1234 [ użytkownik ]
o, moj kolega np ma opis na gg: "Zafshe wierny MKS" :/ ja go chyba pobije jak w szkole spotkam...
PROSZATAN [ Apokalipsa ]
a ja nie nawidze tych słów " Qurwa " " Qufa "
Banananan [ Dezerter ]
No, no... Takie zwroty walą po oczach i mózgu równo... :D Witając się na GG piszę "hej" i jest to normalny wyraz...
A co myślicie o mówieniu "nara" w życiu realnym tzn. np. na dworzu jak spotykacie się z kimś i on już musi i mówi "nara"? Mnie to osobiście lekko drażni... :)
Natomiast te wszystkie "sh", "ch", "y", "oo" to poprostu rozbrajają...
Heh, ale za to często używam w rozmowach z kumplami wyrazów "sux", "rox", "shit"... :D Robię to po to, aby po prostu nie rzucać bluzgami na prawo i lewo... :)
Z Liściem Na Głowie [ Człowiek ]
mi - w wiekszosci - tego typu slang w ogole nie przeszkadza, a conajwyzej irytowac moze zaczac, gdy pojawia sie w nadmiernych ilosciach [ale wtedy, zamiast nerwy sobie targac, po prostu nie czytam tekstow pisanych w tym stylu]. pO zA tYm wYlOoZoOjCiE tRoChE cHlOpAkI.
Moby7777 [ Konsul ]
Igor --> Jak ktos powie psheshedlem to jeszcze dostanie w morde ale strzelac nie bede. Przynajmniej wie, ze nalezy mowic "przyszedlem" a nie "przyszlem" :P.
Herr Pietrus --> A ja jakos za jezykiem polskim w szkole nie przepadam. Jedna sprawa jest fakt, ze wole matme i fizyke a zupelnie inna ze moja nauczycielka jest idiotka. No bo jak mozna okreslic POLONISTKE, ktora uzywa "dysortograf" i "dyslektyk" jako synonimy? Ze o "ludziach przez duze C" nie wspomne. :) Ale za to musze przytoczyc swoj ulubiony tekst jak juz zaczalem o szkole (oczywiscie w wykonaniu mojej nauczycielki): slowo marnosc pochodzi od hebrajskiego slowa hebel ktore w przenosni oznacza marnosc. :D
Fett [ Avatar ]
Moby7777 - pshyshlem ? :)
nie też tego nie naweidze :/ To jest coś co doprawdza mnie do szału ;) zwlaszcza jak z kimś rozmawiam a teksciki typu
*ty jush w domq ?*
jak juz powiedzial igor nush ;) sie w kieszeni otwiera
BTW. ja sie ostatnio nauczyłem mówic joo ;P
Fett [ Avatar ]
aaa i jeszcze mnie juz totalnie wkurwiają teksty typu
|< \/ 8 /\ <0 5|_\/(|-|/\( (Kuba co słychac ;))
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Grrrr... nie piszcie tak bo zaje... e... poniosło mnie;).
Mnie też taki slang wkurza. Chyba trzeba być jakimś niedorozwinientym żeby tego używać!
Atreus [ Senator ]
Nie ma co dyskutować. Inteligetny i oczytany człowiek oleje takich "dysortografów". Rozmawia tylko z normalnymi, ale jak ma zły humor, może poprawić język niby-polski tym "dys-ludziom".
felomon [ KaeM apel ]
ja toleruje cze, siema ale sdam używam witam, moje uszanowanie itp.
A jak ktos pisze niom, cio i takie duperszifty to koniec mojej znim rozmowy, poprostu taka osoba jest dla mnie dnem skończonym
Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]
mnie niesamowicie wk*****ją słowa:
joł
jush
shłem (zamiast szedłem)
i takie tam inne.. niestety jestem jeszcze w okresie szkolnym swojego zycia.. i mam z tym kontakt praktycznie codziennie
Ptosio [ Legionista ]
Używam zwrotów typu cze, no, nom itp. Po prostu tak jest szybciej. Często też używam angielskich "anglizmów" typu lol nawet w normalnych rozmowach. Ale od SH można rzeczywiście wykitować, przypomina mi to łańcuszki szczęścia itp.
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
cze a skond stookash?
Numitor [ Konsul ]
Mnie wkurzaja zwrotyu, tak jak ktos tu juz powiedzial niom, cio itd.
Ale oporcz tego wkurza mnie (to troche nie na temat, wiem), nadmierne uzywanie wykrzykniow, znak zapytania i emotikon. Bo ja widze jak ktos mi po kazdym slowie pisze :DDDDDDDDDDDDD albo :)))))))))))))))))))))))))), ja jak jestem w b.dobrym humorze to czasem :) napisze, ale bez przesady.
Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]
ja też tego nie lubię :-P
staram sie mowic i pisać poprawnie ale lubię czasami uzyć takich wyrazów (qwa, sux, njo, oko jako ok :) , narq) <<-- ale to tylko na necie, na zywo mowie poprawnie, chyba :-D
nie lubie czytać rozmów małolat!!
Pvt. Creak [ Criav ]
mnie wkurzają takie słowa:
tesh
jush
i wszystkie odmiany tych beznadziejnych przekształcań... może ktoś powiedzieć, że jestem drętwy jak na 13 lat, ale cóż - nie cierpie tego
niom
natomiast, takie słowa jak te niżej nie przeszkadzają mi:
cze
siema
łazap
yo
i słowa które są po średku całego zamieszania to np.
nio (zamiast no)
cio? (zamiast co?)
Child of Bodom [ Real Madryt ]
Mnie tez troche wkurzaja te "skroty".