
SirGoldi [ Gladiator ]
Chicago 1930 - opinie.
Słyszałem kilka krytycznych uwag na temat tej gierki i nie mogę się z tym zgodzić. Gierka jest równie udana jak Desperados czy Robin Hood! Kampania FBI wymiata! Fajnie co chwilę kogoś zakuć w kajdany :) Jako Mafioso wydaję mi się że jest za dużo strzelania ale gra się równie przyjemnie. A wy co sądzicie o tej gierce? Moja ocena. 88% (Miałem problem z wystawieniem oceny bo: zasłużyła na coś więcej niż 8 [+ mi nie odpowiada bo to brzmi jak 85% ;], a na 9 chyba troszkę za mało. Jest po prostu kilka denerwujących rzeczy więc dałem 88% i już :> Aha i piszcie jak wam idzie i gdzie jesteście !
PS. Chyba dobra kategoria?

arthek1 [ Gladiator ]
Chicago 1930 jest moim zdaniem bardzo dobre. Nawet grafika 2D nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - dodaje jej uroku. Minusem jest o wiele mniejsza ilość myślenia i kombinowania potrzebna do wykonania misji, niż chociażby w Desperados. Jednak ostatecznie moja opinia jest pozytywna.
zarith [ ]
nie cierpię rts-ów, więc chicago za bardzo mi sie nie podoba, ale wygląda ok (zdanie po 40 minutach gry)

LuCaZ15 [ Dirty Sanchez ]
hmm... gra dosyc fajna . Duzo lepsza jest kampania FBI. Grafika na bardzo przyzwoitym poziomie, gra sie w nia dobrze :] Moja ocena : 7,5/10

SirGoldi [ Gladiator ]
LuCaZ15 ---->I think too jeśli chodz o kampanie FBI :) Ale się nie zgodze z oceną! Jak dla mnie gra zasłużyła na coś więcej...
arthek ----> No ale w sumie walka jest całkiem fajnie rozwiązana no nie?
arthek1 [ Gladiator ]
SirGoldi ---> Walka jak walka, ale brakuje mi w tej grze elementów kombinowania.

wolfen3741 [ Herr Oberst ]
Troszkę w Chicago giercowałem, ale jak dla mnie to jest za duża sieczka. Szkoda że ostatnie tytuły z tego gatunku zaczynają iść w stronę coraz bardziej zręcznościową (vide Roobin Hood i Chicacgo), a coraz mniej (ostatnio chyba w ogóle) stawia na rozgrywkę w stylu Commandos: BEL i ew. Desperados.
amatorr [ Pretorianin ]
mi sie tam gra podoba. Kampania policji wymiata, duzo ciekawsza niz kampania mafii. Ciekawsze misje to wg. mnie dwie koncowe misje w hotelu mafii. A z rzeczy, ktore denerwuja to napewno sprawa z kastetem i otwieraniem dzrzwi i to, ze jak gosciu nie ma ani jednego punktu w 'close combat' to nie moze wogole z kastetu czy baton'a przywalic. Moja ocena 75%.