GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1190

15.03.2004
18:03
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1190

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

15.03.2004
18:03
smile
[2]

K@mil [ Wirnik ]

Pierwszy :-D

Dzien dobry Tygrysku :)

15.03.2004
18:05
smile
[3]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

K@mil--> Nie. Ciezkia bron nie. Trzeba troche spraw doprecyzowac i pozalatwiac na boku. Beda wyniki to jedziemy dalej. Znowu caly dzien :-)

15.03.2004
18:05
[4]

tygrysek [ behemot ]

bry rothonie i K@milu :)

rothonie --> pierwsza runda była i czyja przewaga po negocjacjach??

15.03.2004
18:06
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> W sumie chyba niczyja. Swoje przeforsuje, tyle, ze nie tym razem. A wszystkiego nie potrzebuje. Wiec jestem dobrej mysli :-)

15.03.2004
18:07
smile
[6]

K@mil [ Wirnik ]

Rothon, rozumiem. Na razie zaczynacie od zastrzania. Czyli jakis Glock + tlumik, nie ? ;) :)

A kto wygral dzisiejsza bitwe ? :-P

15.03.2004
18:12
[7]

tygrysek [ behemot ]

ja teraz mam troszkę stracha, bo w przyszłym miesiącu przejmuję firmę, z którą mój poprzednik negocjował ponad rok czasu i zbliża się wstępne podpisanie umowy :(
a z negocjacji to ja nie wiem jaki jestem ... muszę być bynajmniej nieugięty

15.03.2004
18:17
[8]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nic podobnego tygrysie, zaden nieugiety jeszcze nigdy nic wielkiego nie wygral. Mowilem kiedys, ze interesuje sie troche komunikacja miedzyludzka. Negocjacje wchodza w jej zakres. Teoria mowi nieco inaczej niz myslisz :-)

15.03.2004
18:56
smile
[9]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Zabije Cie jak Cie znajde! Pisales kiedys, ze popcorn z mikrofali najlepszy jest nie zwykly, tylko jakis maslany. No i zrobilem ten maslany. Tyle, ze w smaku jest identyczny, a smrod w calym mieszkaniu jak z murzynskiej chaty! Albo jakby sie cyganski woz wypier... przewrocil! :-)) Wietrze i wietrze i dalej wali. Zabije Cie! :-))

15.03.2004
19:06
[10]

tygrysek [ behemot ]

czeka mnie rothonie trudna przeprawa, ale na szczęście wierzę w swoje magiczne umiejętności w public relations i że jakoś dam radę :):):)
ale ze mnie optymista :)

15.03.2004
19:20
[11]

kastore [ Troll Slayer ]

<Home Systsem ON>
Witam wieczorkiem :)

Tygrysq , podobno masz już jakiś wielbicieli na Forum , uważaj bo Soul nie ma a to Twój szef w końcu.
Swoją drogą ciekawe , stosunek do Soula i innych Mordek jest raczej chłodny i zdystansowany , a ty już sie fanklubu doczekałeś.

15.03.2004
19:24
smile
[12]

tygrysek [ behemot ]

jedni mi liżą dupę
drudzmi mi kurwami po mailach rzucają


same skrajności kastore :)
i gdzie tu zdrowie psychiczne zachować ?? :)

nieraz przychodzą takie momenty, że muszę odchodzić od kompa bo mam ochotę zabanować wszystkich tych, którzy napisali słowo kurde conajmniej :)

15.03.2004
19:27
[13]

kastore [ Troll Slayer ]

hmm jak masz taką ochote to najwraźniej tracisz dystans, ale ja ci powiem dlaczego tak jest, bo występujesz jako Mordka i jako tygrysek w jednej osobie
W tym przypadku rozdwojenie jaźni jest jak najbardziej na miejscu

15.03.2004
19:29
smile
[14]

tygrysek [ behemot ]

mówisz kastore, że czeka mnie zakład dla obłąkanych ?? :)
właśnie dlatego odchodzę od komputera i wychodzę na dwór, zeby nie tracić dystansu i być postrzegany jako normalny koleś

15.03.2004
19:47
smile
[15]

K@mil [ Wirnik ]

Tygrysek ma wlasny fanklub, poniewaz nie jest bezlitosna maszyna do banowania ale "uczlowieczona" mordka ;)

15.03.2004
20:51
smile
[16]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)

tygrys - zająć się Twoim public relations ? ;)

Wow... rower wreszcie naprawiłem.... motorem był brak gotówki na bilety, którą można przeznaczyć na piwo :D

Oglądając tematy na publicznym kanale forum doszedłem do wniosku, że chyba juz tam się nie mieszczę :) Starość... ot co :D

15.03.2004
21:11
smile
[17]

lizard [ Generaďż˝ ]

czesc pierzaste
deser qrde moze by tak do ciebie zadzwonic dzis ? pogadamy co ty na to?

15.03.2004
21:20
smile
[18]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Srebnoszara mgiełka pojawiła się za barem. Wyszła z niej Barmanka.

...bry wieczór...

Kastore ---> :-)) Oj jak miło Kota rano wklejonego zobaczyć :-))

Rogue --> właśnie wróciłam z pracy. Daj mi chwilkę żebym chociaż zrobiła sobie kawę - mam jeszcze nad czymś posiedzieć.

Aniołku --> z jednego bardzo prostego powodu - od 8:30 do 18:00 byłam w szkole. Wpadłam na Czecha na chwilkę i na 20:00 pędziłam na ciąg dalszy. Mieliśmy wykłady z człowiekiem bez serca <;-p> zadał nam pracę domową z soboty na niedziele...

15.03.2004
21:21
smile
[19]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

TrzyKawki --> no i pewnie nici z przejazdówki przez Wrocław... Coś o Warszawie zaczynają mi mówić. Ale jak znam świat i to się może jeszcze zmienić... :-)

15.03.2004
22:56
smile
[20]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Deser - masz rację. Forum opanowały dzieciaki i ja się już tu nie znajduję. Pisać mi się nie chce, średnia spada... pora odchodzić.

15.03.2004
23:04
smile
[21]

pasterka [ Paranoid Android ]

Witam:))

Moim zdaniem, marudzicie:) poziom tego forum moze i faktycznie spadl, ale w porownaniu z innymi tego typu miejscami to dalej jest wysoki niczym Mt Everest;))

16.03.2004
00:08
[22]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mnie nie chodzi o poziom, ale nie mam o czym z nimi pisać...

16.03.2004
00:13
smile
[23]

pasterka [ Paranoid Android ]

Piotrasq --> to przez to, ze jestes tu juz dlugo, obecnie naprawde niewiele jest tematow, ktore nie byly kilka(dziesiat?) razy walkowane:) mi tez czasem nie chce sie nawet logowac:)

16.03.2004
02:31
smile
[24]

Deser [ neurodeser ]

pasterka - masz sporo racji. Kiedyś dopisałbym się do kazdego wątku o muzyce... ale teraz mi się nie chce... nie bedzie z tego żadnej dyskusji... zignorują bo nie bedzie wiadomo o czym piszę albo skończy się na pyskowaniu. No i do tego dyskusje ograniczają się do jednego zdania... chyba mają niewiele do powiedzenia.
Ale pomarudzilem :D

lizard - przepraszam... grałem w nwn i nie widziałem, ze masz okazje dzwonić. Następnym razem może sie uda :)

Dobranoc.

16.03.2004
06:25
smile
[25]

lizard [ Generaďż˝ ]

sie ma nieupierzone golasy
deser spoko moge teraz zadzwonic jak nie masz nic naprzeciw :) wiesz polska sie budzi slonko wschodzi kierat czeka :) itepe ty pewnie za minetke siadasz na wielocypeda i pedzisz do fabryki na browar zarabiac mamone bo ja w nocy zarobilem i w drodze do domku zakupie i pijac pomysle o koledze:)

16.03.2004
06:28
smile
[26]

lizard [ Generaďż˝ ]

dla zaineresowanych zdradze sekret ze my dwa chcemy browar kupic i zaczynamy od kupna malego 0.5literka i tak od niespelna 20 lat ale przyjdzie czas ze zakupimy taki na paredziesiat tysiecy literkow nieprawdaz deserku????
kazdy ma swe 5 minut nasze /mam nadzieje/ jeszcze nas nie najszlo hehehe

16.03.2004
06:49
smile
[27]

tygrysek [ behemot ]

witam o poranku Smoki :)


Deserze, to ja poproszę bezpośrednie lekcje z Public Relations :)

16.03.2004
07:35
[28]

kastore [ Troll Slayer ]

Witam wszystkich :)
Poranek przepiekny we Wrocku i nawet ciepło bedzie jeszcze dzisiaj , także humor mam OK

Garfield i do pracy , no wlaśnie , gdyby nie ta praca :|

16.03.2004
08:07
smile
[29]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czesc! Gdzie jest mi5aser, ktorego mam zadusic? :-)))

16.03.2004
08:20
smile
[30]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Kastore --> moze się powtórzę, ale : jak miło rano zobaczyć Kota w Karczmie :-)

...ech... żeby mi ktoś jeszcze kawę podał... :-)

16.03.2004
08:22
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A gdzie lezy? Ta kawa? :-))

16.03.2004
08:27
smile
[32]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> ta pierzasta?? nie mam pojęcia :-)

no dobrze ... sama sobie kawę zrobię :-)

16.03.2004
08:36
[33]

kastore [ Troll Slayer ]

Holgi --> :)) ależ prosze bardzo, kawy nie mam Danuśka na nocke zabrała do pracy

16.03.2004
08:41
smile
[34]

tygrysek [ behemot ]

rothonie, mikser zdezerterował :)
siedzi za kominkiem i milczy :)

16.03.2004
08:55
[35]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

no jestem : )) duś rothon jak musisz : P ale wolał bhym wiedzieć za co : p

16.03.2004
08:58
smile
[36]

następny [ Rekrut ]

Bry Smoki
Mi5aser--> to chyba dla rozrywki ;)

16.03.2004
09:01
[37]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> aaaaa juz wiem !! : ))) Popcornu nie umie rothon zrobić i się wścieka !! : PP hahahaha

16.03.2004
09:02
smile
[38]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Kastore --> a informacje o dniu też się zaczną pojawiać?? :-) <jak powrót to na całego> :-)))

mixerqu --> run mixer, run .... :-)

16.03.2004
09:05
[39]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Czesc Holigan ! : ))) kope lat kiedy przyjedziesz do mojej wiochy ? : )))

16.03.2004
09:05
smile
[40]

następny [ Rekrut ]

:-) uwaga bo rothon zaraz tu wkroczy z uśmiechem na twarzy mówiąc Witam panie Mixer... z przyjemnością Cie udusze :)

16.03.2004
09:06
[41]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Umie zrobic. Przeciez zrobilem! Ale smrod jak z murznskiej chaty. Witaj! Z przyjemnoscia Cie udusze za podpuszczanie :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-16 09:10:54]

16.03.2004
09:09
[42]

następny [ Rekrut ]

heh ale ze mnie wyrocznia :P a tymczasem lece papa :-)

16.03.2004
09:16
[43]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

nieeee no ja facetowi z dobrego serca .... a ten "spierniczył" popcorn i chce mnie teraz dusić ; ppppp


rothon ---> a masz mikrofalówkę z wentylacją i wywietrznikami zy bez ??? bo jak bez to pewnie dlatego ci nie wyszło : ppppp <leje ze śmiechu>

16.03.2004
09:19
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Jeszcze raz mowie - wyszlo mi. Z wywietrznikiem mam i dlatego tak walilo. Nie powiedziales, ze to tak smierdzi. Zjelczalym maslem :-))))

16.03.2004
09:20
[45]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no ale co lepszy był niż bezmasłowy ??? jak dla mnie lepszy ; p

16.03.2004
09:23
smile
[46]

tygrysek [ behemot ]

hahahaha panowie :)

dobre :)

16.03.2004
09:59
[47]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Taki sam, pisalem przeciez.

16.03.2004
10:05
[48]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon --> no mi bardziej smakował ten maślany ale co zrobić, rzecz gustu ;/ na pocieszenie powiem ci że jak ja robie to też śmierdzi w całym mieszkaniu, ale jak moja żona robi to nic nie śmierdzi ; p

16.03.2004
10:16
smile
[49]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bo ona robi inny. Normalny. Tylko Cie oszukuje, ze jakis maslany :-)))

16.03.2004
10:18
[50]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

cholera, o tym nie pomyślałem ; ppp

muszę z nia powaznie porozmawiać .... ; )

16.03.2004
10:20
smile
[51]

tygrysek [ behemot ]

polecam popcorn z czekoladą albo karmelem

16.03.2004
10:25
[52]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys ---> weź się uspokuj, czekolad z regóły nie tykam, a o karmelu nawet nie chce myśleć ; pp

16.03.2004
10:27
smile
[53]

tygrysek [ behemot ]

mikser --> ze słodyczy to ja uwielbiam tatar z jajkiem i cebulką i ogóreczkiem :)


a właśnie się dowiedziałem, że kumpla z pracy ojciec jest rzeźnikiem i tatar taki świeży będę miał po weekendzie :) mniam

16.03.2004
10:28
smile
[54]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Oooo, dopiero zauwazylem. Przytyles w subnicku! Jak Ty to uczyniles? :-))

16.03.2004
10:31
smile
[55]

tygrysek [ behemot ]

tycie jest zarezerwowane dla smokowców :)

16.03.2004
10:35
smile
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hehehehe, dla smokowcow mowisz? :-) Na narty jezdzilem kiedys do Smokowca. W slowackich Tatrach :-)

16.03.2004
10:48
smile
[57]

tygrysek [ behemot ]

zerknij sobie rothonie jak statystycznie grubasów nam tu w Karczmie się pojawiło :)
jesteśmy tak elokwentni ?? :);)

16.03.2004
10:52
[58]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> z tyciem jest tak że z regóły nie wiadomo kiedy to się dzieje, poprostu pewnego dnia patrzysz w komputer i odkrywasz że jesteś gruby !! : PPPPP

a w Smokowcu też jeździłem :P

16.03.2004
10:52
smile
[59]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hehehe, na to wychodzi :-)

16.03.2004
11:27
smile
[60]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :)))))))))))))))))

Witam wszyskich bardzo sedecznie .Czy u was tez pada deszcz i chce wam sie spac i nie macie ochoty na zadna prace???? bo ja mam wrazenie jakby mi do powiek ciegły ktos przymocował i cagle mi opadaja :))))))))))))


Holgi -- co sie stało ze nie zadzwoniłaj juz potem czekalismy do 23.30 :)))))))) ale ok jak juz mówiłm daj znac co i jak jak wszysko poukłdasz tam u siebie :)

16.03.2004
11:36
[61]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

u mnie nie pada deszcz, nie chce mi sie spać i mam wielką ochote na moją pracę : ))))

16.03.2004
12:09
smile
[62]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zboczony, czy co ?

16.03.2004
12:15
[63]

tygrysek [ behemot ]

w Poznaniu nie pada
ale też nie chce się pracować

jeszcze tylko 4h i do chatyyyy

16.03.2004
12:23
[64]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

cztery i pół Tygrys ... cztery i pół ...

16.03.2004
12:29
[65]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]

Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

16.03.2004
12:33
smile
[66]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Heja Wszystkim Smokom...

Rogue --> Hej Kochanie :*

Tygrysie --> Ano faktycznie sporo tych grubasów u nas...ale pewnie ktoś zaraz wywęszy tu jakiś spisek żydo-komuno-masonierii z powiązaniami u wujka Osamy. I wtedy się zabawa zacznie :)

16.03.2004
12:39
[67]

tygrysek [ behemot ]

mikser, mała poprawka, bo zostały tylko 3 godziny i 22 minuty :)
2x 60 + 22 = 202

a do tego jeszcze odejmę z 3 wyjścia na ćmika (30 minut)
202 - 30 = 172

zrobienie kawy (10 minut)

160 min zostało mi mniej więcej :)



Gambit --> to napewno jest spisek, tym bardziej, że w Karczmie jeszcze przesiaduje moderator :)

16.03.2004
12:42
smile
[68]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> Oj, oj, oj, oj...nawet o tym nie wspominaj...toć to jawna prowokacja jest...:)
BTW...CGSnR ostatnio przeżywa oblężenie :)

16.03.2004
12:42
[69]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys ---> aaah ty !! kradniesz swojemu pracodawcy cenny czas za który zapłacił tymi ćmikami !! powinno się wprowadzić zakaz palenia w pracy ! : PPP

16.03.2004
12:43
smile
[70]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> Przecież tigre nie pali w pracy...wychodzi na zewnątrz :P No chyba, że sie mylę...

16.03.2004
12:47
smile
[71]

tygrysek [ behemot ]

palę w kuchni z szefową, która mnie na te ćmiki wyciąga :)
i właśnie mnie szarpie za ramie i pyta sie co tam tak namiętnie piszę :)

no cóż, znikam na 10 minutek :)
na szluga

16.03.2004
12:49
smile
[72]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dzień Dobry ! :-)

Napadła mnie jakaś bakterya :(

Holgan - ja ciebie powiadam, ty się nie daj manipulować ;-)))

lizard - Co nieopierzone? I ile już dzisiaj ... zakupiłeś? :-DDD

P.S.: Ja nie tyję :-)))

16.03.2004
12:53
smile
[73]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Karczmiarze!
Widzę, że na tarecie problem pracy i pracodawców... temat morze...
Pewnie znacie, ale nie szkodzi przypomnieć co jest najwazniejsze w kontaktach podwładny - szef

"Podwładny powinien przed obliczem przełozonego mieć wygląd lichy i durnowaty tak, by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszył przełożonego"

Ukaz Cara Rosji Piotra I z grudnia 1708 r.

Stosujcie sie do przepisów a wszystko będzie dobrze....

16.03.2004
12:54
smile
[74]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tiaaaaa :-)

16.03.2004
12:55
[75]

Gilmar [ Easy Rider ]

No jak piszesz tapecie... no jak ..... ech, gdzie p a gdzie r...

16.03.2004
12:57
smile
[76]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A jak piszesz "piro-"? :-)

16.03.2004
12:58
smile
[77]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A "pirotechnik" ? :-)))

16.03.2004
13:07
smile
[78]

Gilmar [ Easy Rider ]

W ogóle nie piszę.... to forum jest moderowane, inwigilowane, w dzisiejszych czasach nie mozna pisac "piro-".
Do czego Ty mnie namawiasz, chcesz abym sie tłumaczyl na Golędzinowie...????

16.03.2004
13:07
[79]

kastore [ Troll Slayer ]

Holgi --> spoko spoko, musze przesiąknąć troche atmosferą Karczmy , przypomnieć sobie co nieco, nabrać weny, przecież nie bede powtarzał starych dowcipów, niezapominaj że przez ostatnie prawie dwa lata troche światopogląd mi sie zmienił, i nastawienie do życia mam inne :)

16.03.2004
13:20
smile
[80]

następny [ Rekrut ]

Witam Smoki :)
a co powiecie na "lubie wtorek" ;)

16.03.2004
13:23
smile
[81]

Gilmar [ Easy Rider ]

następny ------------> ja bym to rozszerzył "lubię wtorek bardziej niż poniedziałek"......

16.03.2004
13:24
smile
[82]

następny [ Rekrut ]

Taaak ta formułka jest lepsza :)

16.03.2004
13:30
smile
[83]

ZeTkA [ ]

witam kochana karczme ;))
siedze sobei na zajeciach i zieffffff

przesylam ziewajace cmoki i znikam nudzic sie dalej ;))

16.03.2004
13:35
smile
[84]

tygrysek [ behemot ]

co tu się dzieje ??

16.03.2004
13:38
smile
[85]

Gilmar [ Easy Rider ]

Jak to co...??? Nie ma kota, to myszy harcują....

16.03.2004
13:39
[86]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

jakie myszy jakie mysz ?? nawiedzający ; pp

16.03.2004
13:39
smile
[87]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> A co ma się dziać...tańce, hulanki, swawole...ho, ho, hi, hi, hejże hola...Czy jakos tak...:)

Gilmar --> Dobra formułka...Ja miałem swietny poniedziałek...Uciekł mi autobus, następnym (autobusem) trafiłem na korek, spóźniłem się do firmy, jak wróciłem do domu nie było prądu, i wody. Prąd włączyli, wodę nie. A na sam koniec okazało się, że dzięki awarii prądu sieć mi padła...

16.03.2004
13:42
smile
[88]

następny [ Rekrut ]

Gambit --> całe osiedle odcieli więc mnie też :) dlatego wtorek jest lepszy ;)
tygrysek --> a nic się nie dzieje :)

16.03.2004
13:43
smile
[89]

tygrysek [ behemot ]

tak się tylko pytam :)

16.03.2004
13:45
[90]

Gambit [ le Diable Blanc ]

następny --> Też sieci nie miałeś cały dzień??? Kto Cię w net zaopatruje? Ci ludzie z Wawelu, czy TMC? Stawiam na Wawel.

16.03.2004
13:51
smile
[91]

następny [ Rekrut ]

tygrys --> podejrzewałeś nas o coś? ;>
Gambit --> Wawel :) tak nie miałem i wszystko co chciałem załatwic za pomocą komputera poszło w diabły :)

16.03.2004
13:58
smile
[92]

Gilmar [ Easy Rider ]

mi5aser -----------< czy to nawiedzający... to mialo być o mnie..??? Ja sobie wypraszam, ja moge być odwiedzający.
Nie ma to jak mierzyć wszystkich jedna miarką, sam jest Nawiedzający Sny to myśli, ze i reszta...
A tak na marginesie, to tak bardzo nie harcowałem..???

16.03.2004
13:59
smile
[93]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Cześć!
pozdrawiam wszystkich:)

16.03.2004
14:00
smile
[94]

ZeTkA [ ]

a co sie ma dzisc zeta zasypia i tyle ;PPP

16.03.2004
14:01
smile
[95]

następny [ Rekrut ]

Cześć Aniele :)

16.03.2004
14:03
[96]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Gilmar ----> pfffft Nawiedzający było o mnie !! cholera !! ;p


Anioł ---> ja ciebie też ; ppp <uściski wirtualne> : ))

16.03.2004
14:14
smile
[97]

tygrysek [ behemot ]

tak tylko pytam, bo ja nic nie wiem ...

i wogóle źle się czuję ... i nie wiem dlaczego

16.03.2004
14:25
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys ---> za dużo palisz chłopie ;/

16.03.2004
14:34
[99]

tygrysek [ behemot ]

w sumie od tamtego ćmika nie paliłem
czyli od 13'nastej

16.03.2004
14:38
[100]

tygrysek [ behemot ]

a jak tu rzucić palenie ??
silna wola ?? za słaba jest ...

16.03.2004
14:39
smile
[101]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, w koncu palenie wyszczupla. Z drugiej strony od palenia wypadaja nam wlosy. No, a z trzeciej strony, kazdy papieros zabiera nam 3 minuty zycia. No, ale z czwartej strony wejscie pod gore po 20 schodkach wydluza nam zycie o 5 minut. Czy wystarczy wiec palic biegajac po schodach, by stac sie niesmiertelnym? :-)
Zreszta... udowodniono, ze 98% umierajacych jadlo w ciagu wiekszosci zycia chleb, a tylko 50% palilo papierosy. Co wiec jest czestsza przyczyna smierci? Hmmm... filozofia, filozofiaaaa... :-D

16.03.2004
16:27
smile
[102]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> dobre :-))) txt o chlebie jako o przyczynie śmierci... :-))))

Pierzasty --> ech... co ja biedny mały żuczek mogę... cosik będzie się kombinować. Przypominam że Poznań jest w sumie terenem neutralnym... :-)

Rogue --> rozmowa skończyła się po północy. Zakładałam że już spicie więc nie oddzwaniałam. A z rozmowy jestem... :-)

Kastore --> tu nie chodzi o powtarzanie się - tu chodzi o Tradycję :-p :-)

16.03.2004
16:28
[103]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a do mnie ani słówka ... eeeeh ;/

16.03.2004
16:41
smile
[104]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

mixerqu -->> bo do Ciebie oddzielny post :-) Będę w Wawie na 80% już w piątek wieczorkiem. Na 90 % w sobotę rano. Tak to w tej chwili wygląda. No i zostanę na 100% do poniedziałku wieczorem :-)

16.03.2004
16:45
[105]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no to do zobaczenia : ))

16.03.2004
17:46
smile
[106]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam ponownie...tym razem z domku.

Dawno (o ile wogóle) nie zarzucałem tekstami piosenek. Zapodam teraz tekst ulubionej piosenki mojego dziecka. Tym, którzy widzieli teledysk, powiem tylko, że teledysk też się jej podoba. najbardziej dziewczynka stojąca przy fortepianie...

A oto kawałek (dla lingwistów)

Oomph! - Augen Auf

Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein
Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein

Wieder lieg ich auf der Lauer,
denn wir spielen unser Spiel
Wieder wart ich an der Mauer
Wieder stehich kurz vorm Ziel
Und ich höre deinen Atem
Und ich rieche deine angst
Ich kann nicht mehr länger warten,
denn ich weiss was du verlangst

Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein
Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Augen Auf ich komme
Augen Auf ich komme
Augen Auf ich komme
Aufgepasst ich komme
Zeig dich nicht

Ständig ruf ich deinen Namen
Ständig such ich dein gesicht
Wenn ich dich dann endlich habe,
spielen wir Wahrheit oder Pflicht

Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein
Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Augen Auf ich komme
Augen Auf ich komme
Augen Auf ich komme
Aufgepasst ich komme
Zeig dich nicht
Versteck dich
Augen Auf ich komme
Versteck dich
Augen Auf ich komme
Versteck dich
Aufgepasst ich komme
Zeig dich nicht

1, 2, 3, 4 Eckstein - Alles muss versteckt sein

Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein
Eckstein Eckstein alles muss versteckt sein

Augen Auf ich - komme
Augen Auf ich komme
Augen Auf ich komme
Aufgepasst ich komme
Zeig dich nicht
Versteck dich
Augen Auf ich komme
Versteck dich
Augen Auf ich komme
Versteck dich
Aufgepasst ich komme
Zeig dich nicht

16.03.2004
17:47
smile
[107]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> To pewnie jakis marsz niemiecki. Jakiegos Wehrmachtu, czy cus... :-)))

16.03.2004
17:47
[108]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Damned...picturesy mi się potentegowały...
Ten miał być:

16.03.2004
17:49
[109]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Chyba nie...ja tam nie znam niemieckiego, ale z teledysku to na jakiś fajny horrorek wygląda. Jutro w pracy zahaczę kupla, któren jest kształcony w tym barbarzyńskim języku i się dowiem o czym to jest...

16.03.2004
17:51
smile
[110]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja znam tez jedna piosenke niemiecka. Z kina pamietam. Z 10 lat temu to widzialem, albo lepiej. Leciala mniej wiecej tak:
"Lore, lore, looore, lore,
Iś libe mitszejn de zipcejn jare alt!"

:-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-16 17:53:13]

16.03.2004
17:53
[111]

tygrysek [ behemot ]

zrobiłem co miałem zrobić od dłuższego czasu

wiecie, że jestem moderatorem już od 26'stego lutego 2001 roku ??
sam nie wiedziałem, że już tak długo, ale myślę, że dziś jest dobry dzień na "restrukturyzację"

16.03.2004
17:54
[112]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Wow...to jakiś ambitny utwór, czy wątek przewodni z jakiegoś musicalu ;)

16.03.2004
17:54
smile
[113]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> Czyżbyś się deModeratorował ??

16.03.2004
17:55
[114]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> To z powaznego filmu. Z "Kornblumenblau" :-)

16.03.2004
17:57
smile
[115]

tygrysek [ behemot ]

zobaczymy z jakim skutkiem Gambit, ale narazie cii
jak ustali się warunki to ogłoszę się wszem i wobec z tą wesołą wiadomością :/

16.03.2004
17:59
smile
[116]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Eeee...nic mi to nie mówi...

tygrysek --> Dobra. Siedzę cicho i nie brzęczę....

16.03.2004
17:59
smile
[117]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To juz wiem dlaczego Ci sie tak spieszy na GolMaxie, tygrysie :-)
Ale czy to az takie pilne, ze 2 dni nie wytrzymasz? :-)

16.03.2004
18:00
[118]

Mentor12 [ Łowca Piersi ]

tygrysek-----> chcesz zrezygnować???

16.03.2004
18:01
[119]

tygrysek [ behemot ]

nie Mentor12

16.03.2004
18:02
[120]

Mentor12 [ Łowca Piersi ]


to co? nie za baradzo rozumiem

16.03.2004
18:03
[121]

tygrysek [ behemot ]

Mentor12 --> chcę zabanować całe Twoje miasto ... a ja mam możliwości zabanowania tylko Ciebie

16.03.2004
18:03
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooo, nieeeee! *lapie sie za glowe* Mentor, idz czlowiecze swoja droga.
Ni dzien dobry, ni pocaluj mnie w dupe. Tu nie GolMax!

16.03.2004
18:06
[123]

Mentor12 [ Łowca Piersi ]


rothon ----> DZIEŃ DOBRY!!!, wiem że tu nie GOLMAX, tu jest karczma

16.03.2004
18:08
[124]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Przyszedles zepsuc?

16.03.2004
18:10
[125]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Mentor12, prosze, nie psuj uroku tego miejsca..

16.03.2004
18:13
[126]

Mentor12 [ Łowca Piersi ]

OK, znikam w otchłani ciemności....

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-16 18:19:08]

16.03.2004
18:17
[127]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Uhhh... ludzie mowia, ze sie izolujemy. Moze to i prawda czasami? Ale jak sie nie izolowac, skoro na zewnatrz panuje to co panuje? Wszystko na wydre, na bezczela... Powiedz Maevius, warto czasem trzymac na sile ten kawalek, ktory sie jeszcze na golu ostal?

Ps.
Nie miej do nas zalu Mentor12, za te slowa. Jedno z ostatnich to juz miejsc, gdzie panuja jakies reguly.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-16 18:19:11]

16.03.2004
18:20
[128]

Mentor12 [ Łowca Piersi ]


rothon ------> jak moja transformacja dobiegnie końca to tu wróce

16.03.2004
18:27
smile
[129]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Grozisz? *smieje sie*

16.03.2004
18:34
smile
[130]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

rothon -> Warto, oj warto. Mysle, ze dostrzegasz jego innosc. Nie mam tu na mysli zadnych nadufanych elitarnych wyskokow, ale po prostu innosc. Ktora urzeka i zniewala, prawie tak, jak Nescafe z mlekiem o poranku. ;-)

16.03.2004
18:36
smile
[131]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mam nadzieje, ze dostrzegam. O ile ona w ogole istnieje :-)

16.03.2004
18:39
smile
[132]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Istnieje.. Wystarczy rozejrzec sie po innych watkach tego typu.

Zawsze pozostaje..

'Leca smoki. W swiat szeroki..'

16.03.2004
18:42
smile
[133]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hmmmm... *wzdycha,... popija lyk piwaaaaa*

16.03.2004
19:19
[134]

tygrysek [ behemot ]

koniec obowiązków :)

16.03.2004
19:25
[135]

następny [ Rekrut ]

im dłużej jestem na tym forum tym mniej je rozumiem.. co tu się dzieje?

16.03.2004
19:50
[136]

K@mil [ Wirnik ]

Tygrysek, widze ze zrezygnowales z Mordkowania. Szkoda :( No ale coz, Twoja decyzja..

16.03.2004
20:00
smile
[137]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Witam wszystkich w tym i : "Cześć Sierściuchu!!!" :-DDD

Holgan - Tiaaaa... :-DDD

...................................................................

" Gdy po schodach płynie sobie ciepła ludzka krew ... "

16.03.2004
20:10
smile
[138]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Ten poranny rower jest w stanie przywrócic mnie do życia nawet po kilku godzinach snu :) a to co się wczoraj działo z moją postacią w nwn przeszło juz do historii jednego z najlepszych wieczorów jaki miałem przyjemność spędzić z rpg :)

a tak co do kondycji tego co widać poza naszym kątem :) aż ciśnie mi sie cytat z ulubionego autora :D

"Wyraźniej niż kiedykolwiek ludzkość stoi dziś na rozdrożu. Jedna droga prowadzi w rozpacz i skrajną beznadziejność, druga w totalne unicestwienie."

i tym optymistycznym akcentem podaję piwo za pomoca wyczarowanej z powietrza pani :) (dobra, dobra... wiem, ze to hucpa i tak się nie robi ale pić mi sie chce) *śmieje sie*

16.03.2004
20:11
[139]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

TrzyKawki

Ozywiajac skostnialy mechanizm, ktory skrzeczac wznosi wznosi smoliste rury prosto do nozdrzy wykrzywionej istoty.

;-)

16.03.2004
20:11
smile
[140]

Rogue [ Mysterious Love ]

Bry wieczór:)))))))))))))))))))

No koniec pracy koniec problemów mozna wypoczac chocisz chwilke :)))))))))))))

Holgi -- ok i ciesze sie ze rozmowa była pomysna :))))))))))))))

Tygrysku -- to juz nic po znajomosci sie nie da u Cie załatwic skoro nie jestes moderatorem:PPPPPP<oczywiscie żartuje:)>

16.03.2004
20:11
smile
[141]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

TrzyKawki ---> no co, nie wierzysz mi? :-)

16.03.2004
20:12
smile
[142]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --> nie mogę narzekać na nic poza... masą dodatkowej roboty :-)

16.03.2004
20:15
smile
[143]

następny [ Rekrut ]

Witam Wieczorem :)
dzisiejszego dnia na straty spisac nie można :)

16.03.2004
20:16
smile
[144]

tygrysek [ behemot ]

teraz mogę pić i mogę być legalnie pijany :):):):)

16.03.2004
20:16
smile
[145]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgi -- ciesze sie i czekam na wiecej informacji tak jak sie umawiałysmy :)

16.03.2004
20:18
smile
[146]

następny [ Rekrut ]

tygrys --> to dla Ciebie wielki plus :P

16.03.2004
20:19
smile
[147]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --> Tak jak Ty mówiłaś a ja się zgodzłam Generale :-p :-) Jeśli chodzi o 28... zaczynam kombinować skoro nie wysyłają mnie (raczej) do Kalwarii przez okolice Wrocławia. Co do powiedzenia co kombinuję... jak tylko będę gotowa :-)

16.03.2004
20:21
smile
[148]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgi -- ok zamieszałas i powiedzmy ze zrozumiałam :PPPP I naprwde chciała bym bardzo zebys była 28.03 u nas :))))))))))))

16.03.2004
20:38
smile
[149]

tygrysek [ behemot ]

hahahaha
patrzcie na to:

16.03.2004
20:38
smile
[150]

tygrysek [ behemot ]

no i na to też :)

16.03.2004
20:41
smile
[151]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Holgan - Alez wierzę :-p

16.03.2004
20:44
smile
[152]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

TrzyKawki ---> tiiaaa... oczywiście :-)

Cześć sierściuchu...

16.03.2004
20:46
smile
[153]

tygrysek [ behemot ]

yo Senator :)

16.03.2004
20:47
smile
[154]

tygrysek [ behemot ]

żartuję :)

idę na browara :)
jakby co to jestem pod "Liptonem" :)

będę za godzinę

16.03.2004
20:47
smile
[155]

tygrysek [ behemot ]

założę wam nową Karczmę jeszcze :)

16.03.2004
20:48
smile
[156]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- ok to jakby co to pod Lipton podskoczymy :)))))))))))))))

16.03.2004
20:48
smile
[157]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Tylko się gorącą wodą nie zalej :-P

16.03.2004
20:49
smile
[158]

tygrysek [ behemot ]

NOWA KARCZMA:

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.