GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

PRAWDA....Co

06.06.2001
16:46
[1]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

PRAWDA....Co

Napiszcie mi co rozumiecie za slowem prawda.....Bo w dzisiejszych czasach ma to pokretne znaczenie.....

06.06.2001
16:50
smile
[2]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

CO TO ZA TEMAT??ZUPEŁNIE BEZ SENSU!!!! CHYBA CI SIĘ NUDZI, ŻE WYMYŚLASZ TAKIE TEMATY!!!! PS. Duże litery były celowe.

06.06.2001
16:51
[3]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

nie nudzi tylko mam temat...moze odpiszesz zamiast marudzic.....

06.06.2001
16:55
[4]

Dessloch [ Senator ]

pierwsze skojarzenie z tym slowem: czasopismo KPZR :P 2 skojarzenie: Prawda, w fizyce cząstek elementarnych jedna z addytywnych liczb kwantowych 3: tu cytuje: "Prawda, podstawowa kategoria w filozoficznej teorii poznania. Arystoteles zdefiniował ją jako zgodność, adekwatność treści sądu z rzeczywistym stanem rzeczy, co przyjęto nazywać klasyczną definicją prawdy. W dalszym rozwoju filozofii za kryteria prawdy uznano: zgodność sądu z rzeczą oraz z prawami umysłu, oczywistość, użyteczność. W doktrynach filozoficzno-teologicznych: zgodność z objawieniem, zasadami wiary, dogmatami." (z onetu) a więc przytoczylem ten fragment abysmy znali znaczenie filozoficzne prawdy. Prawda dla mnie to wtedy gdy sie nie klamie, nie jest sie fałszywym. Ale prawda nie musi byc zawsze mowiona (tu szczegolnie do kobiet, zawsze trzeba kłamać, kobieta sie pyta jak przeszła oobbok ciebie piekna wysoka blondynka, -"jak ci sie podobała ta blobdynka", wtedy jak powiesz "całkiem całkiem" to mozesz oberwać/zostac rzuconym, albo dostac wyklad od niej, najlepiej skłamać i powiedzieć "jaka blondynka"

06.06.2001
16:56
[5]

Dessloch [ Senator ]

czyzby yazzaka problemy ze zrozumienniem tematu??? :P

06.06.2001
16:57
smile
[6]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

:))))))))))))))))))) fizyka to moja dziedzina....

06.06.2001
16:58
smile
[7]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

zapewne...to dla niego za trudne....on jej nie uzywa..... :))))))))))))

06.06.2001
16:58
smile
[8]

Usable.ss [ Pretorianin ]

tu sie klania ze podobaja ci sie blond wampy :) ps. no a jak rzeczywiscie blondyna jest lumpom? to po co klamac ze sie jej nie widzi, mozna powiedziec ze jest lumpom z pod latarni i jush :)

06.06.2001
16:59
[9]

Dessloch [ Senator ]

ale wtedy bedzie oznaczało ze zwracasz uwage na przechodzace blondynki!!!!!!!!!!!!!!!!!! i w tym sęk......

06.06.2001
17:00
smile
[10]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

To forum o grach i ten topik włożyłbym do jednego pudełka razem z tym o BB....

06.06.2001
17:01
smile
[11]

Usable.ss [ Pretorianin ]

ciezko nie zauwazyc.... jak ci lecie prosto na ciebie... inaczej zauwazyc... zauwazyc to znaczy czaic sie i wygladac....i w ktoryms momencie zauwazyc... ale mozesz po prostu ja widziec, bo jest bo teraz jest w twoim polu widzenia... to nie znaczy ze zauwazyles bo celowo sie na nia nie patrzyles tylko ja widzisz bo jest jako obiekt tak jak slupy latarnie , drzewa... i ona ten blond wamp... obiekt...

06.06.2001
17:03
[12]

Dessloch [ Senator ]

ale nadal oznacza ze zwrociles na nia uwage, a tego kobiety nie lubią, bo niektore wredne moga uzyc wlasnie argummentacje ze ogladasz sie za babkami

06.06.2001
17:05
smile
[13]

Usable.ss [ Pretorianin ]

no nie jednak nie, nie zwrocilem, po prostu byla to ja widzialem, w twoim rozumieniu zebym nie zwrocil na nia uwagi to powinienem od momentu wyjscia z domu do momentu wrocenia do domu miec zamkniete oczy zeby nie zwracac (w sensie patrzec) na inne kobiety... one sa laza wszedzie te inne, dlatego w zwiazkach jest cos takiego jak milosc, kochac... zaufanie, znaczy sie jak wybrales ta z ktora jestes to chyba nie po to by zauwazac inne i ja denerwowac, logiczne nie ? ;)))))

06.06.2001
17:06
[14]

Dessloch [ Senator ]

ja mowie ogolnie, nic zleg nie widze za ogladaniem kobiet na ulicy (hmmm:)) ale niektore kobiety sa przeciwne temu, a to byk radykalny przyklad

06.06.2001
17:10
[15]

Attyla [ Legend ]

Ech. Mysiowata Myszo (co to za nick? od kota Filemona?) odpowiedz na to pytanie spedzalo sen z powiek wielu osobom na dlugo przed tym zani nasi rozdzice zaczeli myslec o nas. Na dlugo przedtem zanim wogole zaczeli myslec. Proponuje lekture Traktatu o prawdzie Tomcia z Akwinu miedzy dobrem i zlem albo, jezeli lubisz latwo i szybko Moje sluszne poglady na wszystko Kolakowskiego nie wsponinajac o wspolczesnym absolutyscie Searlu z jego Czlowiek, masl idea (niekoniecznie w tej kolejnosci). Ja juz dawno doszedlem do wniosku, ze prawda jest wypadkowa wiedzy, doswiadczenia, wykrztaltowacenia, punktu siedzenia i wielu innych zmiennych. Slowem, jest to wartość typowo subiektywny i jako dobro absolutne nie istniejaca. No, chyba, ze sadzisz, ze Platon to palant a jego jaskinia to wymysl chorej wyobrazni. No, no, nie sadzilem, ze tutaj takie topici...

06.06.2001
17:14
smile
[16]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

Attyla nie zanudzis sie zawsze cos nowego :)

06.06.2001
17:15
[17]

Attyla [ Legend ]

he??????

06.06.2001
17:16
smile
[18]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

cos sie wymysli no nie?????????????? :)))))))))))))))))))))))))))

06.06.2001
17:20
[19]

Attyla [ Legend ]

The Truth is over here...

06.06.2001
17:38
[20]

Mysiorowata Mysza [ Centurion ]

:)

06.06.2001
18:00
[21]

Dessloch [ Senator ]

raczej: "truth is OUT THERE" albo "trust no one mr mulder" :P

06.06.2001
19:21
smile
[22]

cRaven [ Konsul ]

prawda to największe kłamstwo jakie wymyśliła ludzkość

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.