
MxMx6z.exe [ Chor��y ]
Palenie papierosow
Mam takie pytanie odnosnie palenia papierosow. Czasami sobie podpalam troche i chodzi mi o to jak sie powinno zaciagac? Znaczy do pluc czy do buzi o dopiero pozniej do pluc? wlasciwie sam nie qiem o co mi chodzi... :)
bewu [ Pretorianin ]
Najlepiej wlozyc do pupy i pierdnac.
wysiu [ ]
Do pluc.
A lepiej wcale, odpusc sobie 'popalanie'.
gregol [ Junior ]
bewu --> ma racje odbytniczo najlepiej PAPIEROSY SA DO D**Y
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Spróbuj wciągać dym odbytem

Yo5H [ spammajster ]
nie truj sie stary... po ch*j to robisz ? ;o

ronn [ moralizator ]
Czy Wy musiscie kazdego uszczesliwiac na sile? Kazdy robi to co chce, a palenie nie jest zakazane przez prawo....
wysiu [ ]
ronn --> Ja pale, i dlatego odradzam zaczynanie..

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
zakazane nie jest, ale jest śmierdzące, obrzydliwe, niehigieniczne, dresiarskie i trzeba być powalonym, żeby dobrowolnie wdychać toksyczny smród

blood_x [ Skinhead oi! ]
Przecieza autor watka prosi o odpowiedz a nie zadal pytanie "czy wedlug was papierosy sa do dupy". Powiem tak sam nie pale ale mam w klasie ponad 10 palaczy i oni odrazu zaciagaja sie do pluc, czasem mowia ze ich fazka zlapie. Oczywiscie odradzam palenie juz lepiej tabaczke :).
MxMx6z.exe [ Chor��y ]
ejj no nie przesadzajcie. Com i bedzie po 2-3 papierosach na miesiac?

tomirek [ ]
gladius --->>>> ja przez 15 lat bylem takim powalonym popaprancem palacym papierochy. Jakos na poczatku marca minal rok od kiedy nie zapalilem :) I bez paierochow jest mi duuuuzo lepiej :)
ronn [ moralizator ]
Obrzydliwe, nie obrzydliwe. Kiedys palenie bylo modne, dzis jest niemodne. Kto wie co bedzie jutro?.
Jest duzo o wiele bardziej obrzydliwych rzeczy niz palenie, i jak ktos ma ochote na krucjaty to moze tam przeniesc swoja aktywnosc.
Jest niezdrowe. To fakt :). Ale jest tez przyjemne..... Wolny wybor.
gregol [ Junior ]
lepiej nie zaczynać na początku 2-3 a potem...
wysiu [ ]
MxMx6z.exe --> Po 2-3 na miesiac nic nie bedzie. Ale jak myslisz, ilu dzisiejszych nalogowcow od "2-3 na miesiac, tylko z okazji lepszej fazki i imprezki" zaczynalo? Podpowiedź: np ja.

zandarus [ Generaďż˝ ]
Ja sam pale od 7 klasy podstawówki i kazdemu zdecydownie odradzm. Wielki syf, jednak sam mam za slabą wolę aby rzucić to g.... Z moich znajomych palacych wiekszośc chce rzucić a tym ktorym sie udalo twierdzą, ze po 2-3 latach przy piciu ciągnie do palenia. Najlepszy sposób to nie zaczynać. Człowiek kiedyś był mlody i glupi, ....kumple. Dodatkowo sporo kasy na to idzie, paczka na dzień przez rok i tak przez 15 - 16 lat:(((

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
przyjemne? wdychanie śmierdzącego, drapiącego w gardło syfu jest przyjemne? PChyba tak jak wdychanie końskich piardów...
Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]
Ja palę.Nie zaczynaj.Chyba nie warto.Ale sam to oceń.
wysiu [ ]
gladius --> Mozesz juz dac se siana?
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
wysiu, nie... siano zostawię dla producentów pappierosów, oni zużywają go dużo.

VindaVana [ Chor��y ]
Yyy a może Ty masz jakieś problemy emocjonalne? Zawsze wydawało mi się, że po używki sięgają ludzie słabi pod pewnymi względami.... no bo tak chyba jest....
MxMx6z.exe [ Chor��y ]
No nie wiem... przyznam sie ze na mysl o papierosie mam slinotok:)) ale jakos mnie to nie wciaga. Jak mam ochote to zapale a jak nie to moge i nawet przez miesiac nie myslec o papierosie.

Madtrackus [ spamer ]
ludzie, papierosek po obiadku to najlepsze co moze wogole byc :D Zajebiscie sie wtedy czuje i nie mam najmniejszego zamiaru rzucac palenia. A tak w ogole to jak na cos czekasz a nie masz co robic papieros to najlepsze rozwiazanie !

Madtrackus [ spamer ]
fuck nie odpowiedzialem na pytanie... ja ciagne najpierw do ust pozniej wdycham do pluc i wydmuchuje dym robiac kooleczka :D

VindaVana [ Chor��y ]
Madtrackus ---> a co powiesz na poobiedniego winiacza albo na małego trawiastego skręta? ;)

Madtrackus [ spamer ]
VindaVana - hehe winiacz to mi narazie stoi z boku i bulgota :D a jointy to raczej nie w domku samemu :) Jak qmple sie wbijaja to az dym szparami przez drzwi ucieka :)
Mad Vert [ Konsul ]
MxMx6z.exe => jeśli aliz tak jak mówisz to lepiej wogóle tego nie robića jak już musisz to wybierz między - rakiem ust (przy wciąganiu do ust)
a rakiem płuc ,krtani i zjebanej pikawy (przy paleniu zaciągając sie...)
Sam pale już 11 lat więc wiem co to znaczy... Ja do przystanku 100m nie jestem w stanie dobiec gdy widze autobus...
MxMx6z.exe [ Chor��y ]
Mad Vert ---> no ale chyba nie po 2-3 na miech?
MxMx6z.exe [ Chor��y ]
znaczy 2-3 papierosach, nie paczkach:)
gofer [ ]
MxMx6z.exe - > wiesz, praktycznie każdy z nałogowych palaczy tłumaczył sobie kiedyś, że paląc parę papierosów na miesiąc albo tylko do piwa/na imprezie, nie wpadnie w nałóg. Więc...proszę Cię, nie próbuj oszukiwać sam siebie tekstami 'mam silną wolę' itp. tylko po prostu przestań palić. Niestety, wiem o czym mówię.
K@mil [ Wirnik ]
MxMx6z.exe, uwierz mi, daj sobie spokoj z paleniem. Najpierw palisz malutko, kilka na miesiac, a potem chcesz coraz wiecej i wiecej... Niszczysz pluca, zdrowie. Uwierz mi i daj sobie spokoj bo "utniesz" sobie kilka lat zycia. I nie mow ze nad tym wszystkim panujesz, bo to przeradza sie w nalog w ukryciu, a wtedy jest bardzo ciezko.
zandarus [ Generaďż˝ ]
MxMx6z.exe----> Tez myślałem kiedyś, że zapalę kiedy mi się chce, ale to kwestia czasu. Twoj wybór.
Mad Vert [ Konsul ]
MxMx6z.exe => ja zaczynałem od 1 dziennie a nawet rzadziej... W krzakach w parku.. Teraz jaram ok. 1- 2 paczek dziennie... Na melanżach nawet do 3 - 4 dochodzi... Oprócz tego blanty itp. i płuc nima:)
Madtrackus [ spamer ]
Mad Vert - true true :) Tez zadyszki dostaje... pamietam jak na WFie bieglismy raz 3 razy naokolo szkoly na czas... Jak skonczylem ( ktorys w srodku bylem ;p ) to pozniej szlo sobie pluca wykaszlec.

Kłosiu [ Senator ]
A ja rzucilem 3 tygodnie temu :) Juz jestem 100 zl do przodu :)))
Big Money [ Senator ]
Ja właśnie jestem w trakcie mojej ostatniej paczki w życiu... Kiedyś trzeba z tym skończyć - palę od roku, i jak Boga kocham, jesli cofnołbym czas do momentu jak pierwszy raz sięgnołem po papierosa, to sam bym sobie dał porządnie po gębie. Naprawde nie warto zaczynać, nie warto palić, a tłumaczenie sobie, ze palisz 2 - 3 na miesiąc nic nie da, bo za pół roku to będzie 10 - 15 na miesiąc, za rok będzie paczka dziennie. Papierosy to własnie takie cholerstwo, które wciąga nawet nie wiadomo kiedy :/ Lepiej nie zaczynać wogóle, bo póżniej jest bardzo cięzko rzucić... Wiem coś o tym, to już moja któraś tam z kolei "ostatnia paczka", zawsze był powód żeby zapalić kolejnego :/ Tym razem jednak nie mam wyboru - musze rzucić, bo zbliża się wiosna, jak chce poważnie myślec o treningach na rowerku to musze rzucić, nie ma zmiłuj się :) Bedzie cięzko, ale cóż - sam jestem sobie winien takiej sytuacji...
Być może będzie mi brakowało papierosa po śniadaniu/obiedzie/kolacji, ale z drugiej strony jesli uda mi się z tym skończyć, to będe naprawde bardzo szczęśliwy...
kiowas [ Legend ]
Ja nawet raz chcialem zaczac palic, ale po sfajczeniu jednego peta tak mnie zemdlilo, a z geby tak cuchnelo, ze nie dalem rady wpedzic sie w nalog :)))
Jajo [ Pretorianin ]
Sam pale i mówie - nie zaczynajcie!!!! Nie warto....
griz636 [ Jimmi ]
gladius --> Tak, palenie może być przyjemne.
Co do uzależnienia to jest sprawa dosyć indywidualna, ja na ten przykład nie potrafie sie uzależnić, a pierwszy szlug był jeszcze w podstawówce. Normalnie od szlugów mnie odrzuca po dziś dzień, ale są takie momenty kiedy z wielką przyjemnością sięgam po dobry tytoń. Raz albo dwa na tydzień. Natomiast zupełnie nie rozumiem jak można jeden za drugim, dzień w dzień. No ale wtedy to nie przyjemność a nałóg.
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
Jajo-> Warto choćby dla tej chwili, kiedy jesteś sam. Zostaje papieros :]
Palę bo chcę. Hahahaha, świetnie to zabrzmiało.
Nie rzucę. Cośby mnie strzeliło. I popalanie dla mnie to strata czasu, pieniędzy, zdrowia - jak się trujesz to z przymusu :]]