GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prawo do Aborcji, cz. 3

18.01.2002
09:47
[1]

zarith [ ]

Prawo do Aborcji, cz. 3

kontynuacja wątq, poprzednia część niżej

18.01.2002
09:50
[2]

zarith [ ]

Attyla --> Odpowiem Ci, ale potem (dużo pracy).

18.01.2002
09:50
smile
[3]

Attyla [ Legend ]

Jestem!

18.01.2002
09:51
smile
[4]

Attyla [ Legend ]

Ja mam (bogom dziekowac) to samo. Tyle, tylko, ze i tak caly czas siedze przy compie, wiem zerkam sobie od czasu do czasu:-))))

18.01.2002
09:58
smile
[5]

zarith [ ]

to tak jak ja :-)

18.01.2002
10:17
smile
[6]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Jestem :)) ale pogadamy potem, jak się w końcu do roboty wybiorę :))

18.01.2002
10:18
[7]

rooda [ Konsul ]

Tak, Atylla. Masz racje. Gdyby nie przepisy, wymordowalalabym pol swiata. Bredzisz. Nie widze powodu stosowania agresji, dopoki mnie ktos nie zaatakuje. A gwalt uwazam za agresje na siebie i jego ew. efekty w postaci ciazy nalezy - wg mnie - usunac. Koniec kropka. Co do argumentow, rzekomo bioracych za serce "Ach, wzialem swa coreczke w ramiona tralalalalala ach ach ach" pamietaj o jednym - byla dzieckiem oczekiwanym i upragnionym. Ja juz tu pisalam wielokrotnie o genezie ciazy. dziecko niechciane jest traktowane jako pasozyt, nie czlowiek. Ty jednak z uporem maniaka probujesz mi wytlumaczyc, ze bachorek, ktorego zafunduje mi swir w ramach wymuszonego dymania, jest MOIM DZIECKIEM - ukochanym i slodziutkim. Poza tym zdziwie Cie - znam mase kobiet, bedacych matkami, ktore jednoczesnie sa za aborcja. Matkami sa dlugo, czasami wielokrotnie. Malo tego, czesto sa wierzace. Wiec argument o rodzicielstwie jet chybiony. Poza tym - skoro tak z zapalem bronice garstki komorek - jedno pytanie. Jecie mieso ? Na pewno. Nie szkoda wam swin, krow, koni i innych zwirzat, bestialsko mordowanych w sposob, uragajacy wszelkim zasadaom humanizmu. Zapewnie nie. Liczy sie napelnienie jelit. Identyczny schemat - hedonizm. Ja rezygnuje z jedzenia wielu potraw i jestem za uswiadamianiem przed aborcja, ze nie jet ona cacy - bo zdaje sobie sprawe z jej szkodliwych skutkow fizycznych i psych. To nie zjedzenie cukierka. Ale w sytuacjach podbramkowych - a gwalt czy ciezkie zagrozenie zyciai zdrowia takimi sa - dopuszczam proces przerywania zycia. End. Masz racje Atylla w jednym - to winna byc sprawa sumienia. Nie przepisow. r

18.01.2002
10:24
[8]

Attyla [ Legend ]

Cha! Mamy wiec do czynienia z anarchista. Zapewne dla ciebie Pig wolnosc nie ma zadnych granic - ja jednaj ci powiem tylko tyle, ze po wyeliminowaniu jakiejkolwiek wladzy (ona przecie ogranicza swobode podejmowanych przez nas decyzji) bedziemy tu mieli niezle piekielko. Juz postaraja sie o to tacy, ktorym sie wydaje, ze wolno wszystko (a takich nie wyeliminukesz). Wolnosc zatem musi byc ograniczona wolnoscia innych. Dlaczego? To proste! nie jestes sam na tym swiecie. Wiem, ze cie to zaboli, ale coz, nie stanowisz jego centrum. Nie jestes nawet znaczacym marginesem. Jestes pylem. Jak kazde z nas. Zyjemy w spoleczenstwie ludzi, ktorzy tez chca byc wolni. Chcac niechcac twoje interesy beda kolidowaly z interesami sasiadow. Zycie w spoleczenstwie zas polega na tym, aby ograniczyc wlasne zapedy na tyle by dac innym minimum prywatnosci - taki bombel spoleczny, w ktorym beda mogli poczuc sie wolnymi. Min. od ciebie. Druga sprawa to kwestia tego od kiedy zaczyna sie czlowiek. Piszesz cos o swiadomosci, artykulowaniu itp. Ciekawym tylko skad ty wiesz jaka jest natura czlowieka? Filozofowie i religie mecza sie nad tym od tysiecy lat a ty to rozwiazales w jedno popoludnie! Embrion nie ma swiadomosci! Rozumiem, ze jestes tego pewien. Ja jednak powiem, to co uslyszalem kiedys od pewnego genetyka. Zycie nie jest bardzo skomplikowane - kilka aminokwasow, bialek itp. Potrafimy to wszystko odtwozyc. jednak temu wszystkiemu brakuje czegos co je uruchomi - pobudzi do zycia. Zycie jest powszechne na Ziemi. Prawdopodobnie istnieje poza nia. Jednak nikt na swiecie nie wie na czym polega jego istota. Strona materialna zostala juz niemal rozpracowana. Brakuje nam jednak uzadzenia rozruchowego. Zatem jest w tych komorkach, embrionach itp cos, czego opisac nie potrafimy. Do czego nawet sie nie zblizylismy. Cos, czego nie potrafimy opisac, zdefiniowac, okreslic a nawet udowodnic istnienie, ale na kazdym kroku widzimy skutkijego istnienia. Moze to byc dusza, jak chca wierzacy, moze to byc cos innego. W kazdym razie jest to dowodem na to, ze nie jestesmy tylko materia. Jestesmy materia ozywiona. A oznacza to tylko tyle, ze dziala w nas sila ktorej nie rozumiemy. Nie wiem skad u ciebie pewnosc, ze swiadomosc istnienia musi byc funkcja istnienia mozgu. Moze to zwykla bzdura? Moze jednak jest cos, co nazywa sie dusza? I to ona stanowi o naszym byc albo nie byc? Nie chce tu nic udowadniac - ja chce tylko powiedziec, ze jestesmy w tej materii ciemni jak tabaka w rogu. Nie wiemy nic. Skoro zas nie wiemy,na czym polega czlowieczenstwo, to jak mozemy stwuierdzic jego poczatek? To proste. W momencie, w ktorymnastepuje "zaplon" - poczatek zycia wogole - powstaje czlowiek. I bardzo prawdiopodobnym jest, ze posiada on juz swiadomosc swojego istnienia. Nie mozemy nawet stwierdzic, czy taki embrion nie potrafi sie uczyc! Nie mozemy stwierdzic nic! Ale coz to! My mamy mozg, struny glosowe, wiec mozeny artykulowac mysli. Skoro mozemy je artykulowac, to je mamy. Cogito, ergo sum. Sek w tym, ze taki ciag logiczny nie jest nawet logiczny... Ma tez wszelkie zadatki na totalna bzdure.

18.01.2002
10:26
[9]

rooda [ Konsul ]

Eeeee ? Czy wam tez po nacisnieciu 'odswiez' zrobilo sie cos dziwnego z szata graficzna watku ? r

18.01.2002
10:34
[10]

Attyla [ Legend ]

Elfiniu - nie twierdze, ze wymordowalabs pol swiata. Ale... No coz.. Jestes cholernie agresywna. Gdyby Ci dac warunki... Zapominasz, ze swiat bez wladzy to swiat kompletnie inny od tego, w ktorym teraz zyjemy. Ja sadze, ze juz w pierwszym pokoleniu doszloby do nagminnego naruszania wzajemnych praw. Ktos cie zaatakuje - ty sie obronisz. Super. Ale jesli zaatakuje cie 10? Wtedy moznaby zaznac czegos podobnego do swiata z Mad Maxa. Chcac niechcac zaczelibysmy sie gromadzic w watach. te sila rzeczy musialyby wylonic przywodcow. Mozliwe, ze zostalabys jednym z nich. Mam kontynuowac? Przestan myslec na chwile o tu i teraz a chociaz raz pomysl o konsekwencjach. Nie tylko wobec Ciebie. Co do kur, krow itp. - to chce ci tylko zwrocic uwage, ze nie my stworzylismy ten swiat. Nie my wpadlismy na pomysl lancucha pokarmowego, w ktorym na poczatku znajduja sie proste organizny wykozystujace bezposrednio mineraly, wode, energie itp. a na koncu drapiezniki. My jestesmy zwierzetami zywiacymi sie wylacznie materia organiczna. Nie przyswoich osobno zelaza, wegla itp. MUSISZ zywic sie materia organiczna. Jezeli tak, to MUSISZ tez zabijac. Zeby PRZEZYC. I tu dochodzimy do gwozdzia programu. Z tego co wiem, to nikt nie neguje mozliwosci aborcji w przypadku zagrozenia zycia matki. Znowu wiec pudlo.

18.01.2002
10:40
[11]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attya -->> jestem w stanie zrozumieć twoje stanowisko, ale bardzo chciałbym zobaczyć co byś napisał gdybyś nie miał pracy, pieniędzy, rodziny chętnej ci pomóc, został zgwałcony i urodził bliźniaki, które trzeba nakarmić.

18.01.2002
10:46
[12]

Attyla [ Legend ]

Przez pewien czas tak bylo. Jakos nie plakalem. po prostu zaczalem pracowac na wlasny rachunek.

18.01.2002
10:47
[13]

zarith [ ]

Sab --> przecież to Człowiek z Żelaza.... myk myk, zamieniłby się w standardową Matkę Polkę i urodziłby jeszcze siódemkę do towarzystwa :-)

18.01.2002
10:49
smile
[14]

Attyla [ Legend ]

Argumentum ad hominem. Daruj sobie...

18.01.2002
10:51
smile
[15]

zarith [ ]

Attyla --> zwróć uwagę, że jeśli Ty poważnie traktujesz życie, to nie znaczy że ono będzie poważnie traktowało Ciebie :-). Więcej luzu stary, łikent idzie :-)

18.01.2002
10:53
[16]

rooda [ Konsul ]

Atylla - nie strasz mnie swymi ew. opowiadankami o mnie. Moze ja, wg Ciebie, jestem wsciekla amazonka bez cycka, ktora biega nago z lukiem i wali do wszystkiego, co ma penisa, ale grubo sie mylisz. Zapytaj Anek, jaka jestem. Co do miesa - nie neguje potrzeb biologii [czlowiek jest wszystkozerny, nie miesozerny]. Ale chodzi o podejscie. Jedni rezygnuja ze spozywania wielu pokarmow na rzecz ich roslinnych odpowiednikow, czesto ryzykujac zyciem, bo maja dysonans poznawczy nad talerzem ze schabowym. Ja tez mialam. Chodzi o podejscie. Nie jest mi latwo przykladac reki do mordowania zwierzakow w taki sposob. Wolalabym, zeby to sie odbywalo dla nich bezbolesnie [bo bedzie sie odbywac, nie mam zludzen]. I zeby pewne zjawiska - typu hodowla gesi na smalec autryjacki czy tez transport koni do Wloch przestaly miec miejsce w ogole. Ale widzisz - swinke pozerasz, psa kochasz i hodujesz. Kwestia podejscia i racjonalizowania sobie pogladow. Ja tez to robie - dziecko chiane donosze i bede kochac. Dziecka z gwaltu nie - jest dla mnie taka swinka - skoro TY potrzebe jedzenia akurat niej, a nie soi, stawiasz na pierwszym miejscu - ja stawiam potrzebe mego spokojui i zdrowia psychicznego po gwalcie i ew. ciazy. To dla mni swinka do zabicia. Mam nadzieje, ze zrozumiales. r

18.01.2002
10:53
[17]

Astrea [ Genius Loci ]

Zarith---> jedno drugiego nie wyklucza.

18.01.2002
10:54
[18]

Attyla [ Legend ]

Na luz moge sobie pozwolic tylko wobec siebie. W kazdym innym przypadku moze to komus zaszkodzic. A ja tego po prostu nie chce.

18.01.2002
11:01
[19]

zarith [ ]

Astrea --> Witaj w ten śliczny piątkowy poranek. No tak właściwie to wyklucza (IMHO oczywiście, żeby później nie było). Życia nie można traktować poważnie, bo ono nie traktuje poważnie nas... podejście Attyli prowadzi do choroby wrzodowej, niestety. Czego Mu z resztą nie życzę. Ale to w końcu Jego życie...

18.01.2002
11:02
[20]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> ???

18.01.2002
11:06
[21]

Attyla [ Legend ]

Alez ja Cie nie strasze Elfiniu. Ja tylko twierdze, ze czlowiek w odpowiednich warunkach zdolny jest do rzeczy, o ktore sam siebie nigdy by nie podejzewal. A takie warunki anarchia zapewni na 150%. Co do menu, to musisz pamietac, ze rosliny tez zyja. Je tez trzeba zabic, zeby je zjesc. Chyba, ze jestes frutarianka. Ale i wtedy jedzac na wpol zgnile jablko musisz miec swiadomosc, ze zabijasz miliardy drobnoustrojow. Nie da sie zyc nie zabijajac. Chodzi tylko o to, by owo zabijanie nie bylo nieuzasadnione koniecznoscia przetrwania. Zauwaz, cze zlowiek jest jedynym zwierzecie, ktore potrafi zabijac bez potrzeby. Roznica pomiedzy owa swinka (choc do mnie jest to porownanie chybione, bo miesa nie lubie) a wlasnym dzieckiem jest zasadnicza. Ty nie proponujesz poronienia dla zaspokojenia glodu. Ty proponujesz zwykle zabojstwo. Wyrachowane i z zimna krwia. PS. Co Ty tak z tymi penisami? Masz z tym jakis problem? Chcesz o tym porozmawiac?:-)))))))))

18.01.2002
11:14
[22]

Attyla [ Legend ]

Sabathius - bicz na bicz? Niezbyt dobry pomysl, ale zabawny:-))))) I co to za znaki zapytania? Pig - nie zrozumiales ani slowa z tego co napisalem. Przeczytaj to jeszcze raz. Powoli. Jesli bedziesz mial jakies watpliwosci, zapytaj:-))))))))))))) Jedna wskazowka. Nie wiedza ani czyni czlowiekiem, bo w ten sposob moglbys uzasadniac mordowanie i noworodkow. one tez nie umieja pisac, czytac, mowic, chodzic. Nie maja prawa jazdy i nie maja wyksztalcenia. To wszystko to niewazne bzdury. Daja one ogolna oglade, cwicza ten "rodzynek", jak obrazowo to okresliles, ale nie czynia czlowiekiem. Co do socjologii, to nie zapominaj, ze wywodzi sie wprost z pogardzanej przez ciebie filozofii.

18.01.2002
11:23
[23]

rooda [ Konsul ]

Attyla - wiem doskonale, ze rosliny zyja. Ja tylko uwazam - bardzo bezczelnie - ze nie posiadaja one swiadomosci. Podobnie, jak embrion. Co do tego, co jem - dziwie Cie. Nie jem tylo czerwonego miesa, czyli wolowiny, cieleciny, wieprzowiny i podrobow. Jem drob i ryby. Co do miesa - porownanie jest ok, kwestia Twych gustow kulinarnych jest akurat wtorna [czy wieprzowina czy indyk] i gucio mnie interesuje. Proponuje poronienie [sztuczne] dla zaspokojenia spokoju duszy, czyli psyche. Doskonale wiesz, o czym mowie, choc komentujesz tylko te czesc, gdzie mowie o przerywaniu procesu, ktore TY z udopobaniem porownujesz do bomby atomowej. Co do penisow - uwielbiam je wrecz. A one mnie :) Ironia chybiona; tym bardziej, ze zdaje sobie sprawe ze to dla Ciebie seks jest udreka, bowiem obwarowany jest obowiazkami i mysleniem o ew. konsekwencjach, a dla mnie to czysta, dzika radocha :) Pytania pomocnicze: - dlaczego masz tylko jedno dziecko [i Astrea - matka wrzechczasow, tez]? - z jakich przyczyn zadnego nie adoptowales, by uratowac tym jakies niechciane ? r

18.01.2002
11:28
[24]

AnankE [ PZ ]

Witam w 3 czesci. Probowalam wczoraj przebrnac przez czesc poprzednia i musze sie przyznac, ze po 3/4 poleglam. Strasznie chaotyczna jest ta dyskusja. Niby o aborcji, ale porusza sie w niej wszelkie mozliwe problemy. Dlatego dzisiaj juz krotko, w jednym konkretnym aspekcie: gwalt, a ciaza. Jestem mama. Kocham swoje dziecko, tak ze chyba bardziej nie potrafie. Chodzilam z brzuchem, rodzilam i od kilkunastu lat wychowuje swoja pocieszke. Jednak nie wyobrazam sobie zostac matka w wyniku napasci na mnie. Nie chce, zeby leglo sie we mnie zycie, ktore mi wmuszono. Nikt nie ma prawda tego zadac ode mnie. Traktowac moje cialo jak instrument, cenic bardziej to co "zafundowalby" mi ewentualny gwalciciel niz mnie sama! I nie dbam o to, czy to sie komus podoba czy nie. To MOJE zycie i ja podejmuje decycje i ponosze ich konsekwencje. Tak jak kazdy z nas, z osobna.

18.01.2002
11:30
[25]

rooda [ Konsul ]

Rewelacyjne zdjecia. Im dluzje patrze na blastocyty, tym bardziej mysle, ze moglabym sobie z ta 90 % wod smialo pogadac o poezji, muzyce i podrozach. r

18.01.2002
11:39
[26]

Attyla [ Legend ]

A ja wole nie twierdzic, ze cos nie ma swiadomosci. Zwroc uwage, ze np. hindusi wierza w reinkarnacje. To zas zaklada swiadomosc dla kazdego organizmu zywego. Niektorzy twierdza nawet, ze nie tylko. Zatem chodzi mi o odrobine pokory. Mozesz sobie twierdzic, by zabic wyrzuty sumienia. Ale tego NIE WIESZ. Nie szlo o gusty kulinarne Elfiniu i doskonale o tym wiesz. Nie zawracaj kijem Wisly:-)))))) To nie byla ironia Elfiniu, naprawde sie o Ciebie balem;-))))))))) A teraz odpowiedzi na pytania 1. Wez pod uwage nasze srodowisko nienaturalne i rozwaz jego wplyw na organizmy zywe a otrzymasz odpowiedz (nie chodzi tu o to, ze boje, sie, ze srodowisko zatruje moje dzieci:-)))))) 2. Juz o tym pisalem. Jak myslisz, skad tyle wiem o praktyce adopcyjnej? Staralem sie. Sek w tym, ze mialem wlasne dziecko a oni stwierdzili, ze jest wiele rodzin, ktore dzieci nie maja wcale. Popyt po prostu zdecydowanie przewyzsza podaz. Wszystko przez "mamuski", ktore po pierwsze leja na swoje potomstwo a po wtore nie rezygnuja z praw rodzicielskich.

18.01.2002
11:42
[27]

Attyla [ Legend ]

Ananke - tu nie chodzi o TWOJE zycie. Twoje nie jest zagrozone. Tu chodzi o zycie dziecka. Swego czasu chodzilo o zycie tak kochanej przez Ciebie latorosli. Nie mozesz o tym zapominac. Swoja wygode i komfort psychiczny przedkladasz po prostu nad byc albo nie byc innego czlowieka.

18.01.2002
11:48
smile
[28]

Attyla [ Legend ]

hehehehehe Mixer! Dales do pieca!:-)))))))

18.01.2002
11:51
[29]

zarith [ ]

to ja poproszę j, konserwą. Dzięki Mixer. Mam nadzieję że się o ściany nie obijasz, z tak ogromnymi klapkami na oczach to nietrudne.

18.01.2002
11:55
[30]

AnankE [ PZ ]

Zapominasz Attylo, ze bez mojego, jakze niewaznwego okazuje sie zycia, nie byloby cd. I jesli uwazasz, ze moje zycie nie byloby narazone w wyniku samej napasci, jak i po to jestes w bledzie i nawet nie zdajesz sobie sprawy w jak gigantycznym.

18.01.2002
11:55
[31]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> nie bicz, tylko młot, i nie na bicz, tylko na zakamuflowanych dyletantów rooda -->> szczerze żałuję, że dopiero teraz Ciebie zauważyłem. Mogłabyś być bardzo cennym nabytkiem dla klubu antyAttylantów

18.01.2002
12:02
[32]

rooda [ Konsul ]

_mixer j) mixerem. PS. Byl u mnie przed chwila kolega, ktory stracil dziecko. Moze wiec powiedziec sporo wiecej od nas. Rzekl, ze absolutnie dopuszcza aborcje dla ciaz w wyniku przestepstwa. Co do aborcji ze wzgledow spolecznych - powiedzial, ze nie pochwala, a jednak uaza, ze to sprawa sumienia. Attylo - czy w takim razie nastolatka, zgwalcona przez ojca, tez powinna rodzic ? Choc wiadmomo na 90 %, ze dziecko bedzie debilem ? Aha, nie bedzie. Genetyka to zadna nauka. Aha, skoro genetyka to nie nauka, to czemu cytujesz genetykow, powolujac sie na ich miarodajne zakwalifikowanie embionow jako ludzi uksztaltowanych i prawdopodobnie swiadomych ? > A teraz odpowiedzi na pytania 1. Wez pod uwage nasze srodowisko nienaturalne i rozwaz jego wplyw na organizmy zywe a otrzymasz odpowiedz (nie chodzi tu o to, ze boje, sie, ze srodowisko zatruje moje dzieci:-)))))) Hehehehehe. Czyli, jak mawia moja kochana mama, rady ciotki Fredzelewskiej mielismy okazje uslyszec caly czas. Tak, jak przypuszczalam - jak tylko Twa coreczke dosiegl penis napastnika i powniewaz nie bylaby chroniona [nawet jako kobieta, znajac poglady, wszczepione przez tatusia i mamusie] pigulkmi i zajdzie, tatus natychmiast zalatwi aborcje, dam sobie za to uciac lewa dlon. Co do zony - tu nie bylabym taka pewna. Zona zapewne pelna poswiecenia i szacunku dla zycia urodzlaby dzieciako, ktore byscie wychowywali w chwale, mordujac sie codziennie, by temu slodkiemu bachorkowi lebka nie ukrecic za to, ile laski, dobroci, serca i milosci wniosl w wasze zycie. r

18.01.2002
12:12
[33]

rooda [ Konsul ]

Sabathius --> do uslug :) Zawsze przeciw ciemnogrodowi. PiG --> na Attyli zadne zrniecie nie zrobiloby wrazenia - bo zgodnie z jego rada 'wystarczy o tym nie myslec'. To tez dobra rada dla wszystkicg gwalconych - wylacz sie dziewczyno i nie krzycz, tylko potem unies nozki do gory, zeby dobrze sperma splynela do dolu i zeby jak najwieksza szansa na zaplodnienie nie zaprzepascila sie przez grawitacje. I rodz, rodz kochana - na akord. Produkcja czesci zamiennych dla bogatych Argentynczykow i materialu do pornosow dla pedofili jest wskazana i jak najbardziej humanitarna. r

18.01.2002
12:13
smile
[34]

Attyla [ Legend ]

Nie Rooda - w ten sposob nie bedziemy rozmawiac. Jesli chcesz, to takim tonem mow do Piga. On to toleruje. Ja nie. Mozesz sobie wymyslac co chcesz, ale wara ci ode mnie i od mojej rodziny. Obrazaj sobie ciotke Fazelewska, czy jak jej tam. Wyobraz sobie, ze ja rozumiem jezyk ludzi inteligentnych. Nie musisz sie kreowac na glupsza niz nia jestes w zeczywistosci. Moze cie to bawi. Ale jezeli tak, to tylko ze szkoda dla ciebie. Na argumenty moge odpowiadac na inwektywy nie.

18.01.2002
12:14
[35]

Attyla [ Legend ]

Bawcie sie dzieci same we wlasnym bagienku. Jezeli zamiezacie sie tak dalej odnosic do innych to juz beze mnie.

18.01.2002
12:17
smile
[36]

zarith [ ]

ależ Wodzu co Wódz :PPP

18.01.2002
12:22
[37]

KaManZo [ Chor��y ]

PIG >>> ostrzegam, uważaj na słowa

18.01.2002
12:22
[38]

rooda [ Konsul ]

Attylo - o co chodzi ? Gdzie twa moc ? Sila ? Hm, zaczyna cos bolec / Jestes czlowiekiem ? Nie maszyna ? Czyli jak cos dosiega Twojej szanownej pupy, to jednak zaczyna uwierac ? Od poczatku to pisalam. PS. Cioka Fredzelewska to przyslowie. Tak, jak sie spodziewalam - nie znasz go [bo i skad, czytujesz tylko Seneke i wyklady antyczne]. Oznacza ono gadanie ciotek, co czytaja Przyjaciolke, chadzaja na msze po to, by obgadac kolezanke i ogolnie sa puste jak wydrazone tykwy + zacofane. r

18.01.2002
12:25
[39]

rooda [ Konsul ]

Attylo, poprosze o krotka wzmianke o tym, gdzie zamiescilam inwektywe. Jest nia slowo 'penis' ? Czy tez 'bachorek' ? Czy tez mzoe zdrobnienie 'coreczka' ? Ty uzywasz swej formy Niusia [nie zzam tego imienia, nota bene], ja uzywam coreczka - dla dzieci pon. 10 roku zycia sa jak najbardziej ok. r

18.01.2002
13:06
[40]

zarith [ ]

PiG --> nie rób z igły wideł... szczególnie że KaManZo nawet Twojego posta nie usunął, do czego ma święte prawo...

18.01.2002
13:09
[41]

zarith [ ]

A nie, usunął. Sorry. ALe na tym forum panują takie zasady, więc albo się dostosuj albo.... wiesz już co :-)

18.01.2002
13:12
smile
[42]

Doksa [ Moderator ]

PiG---> czytaj Help/FAQ: "- Nie wolno obrażać innych użytkowników forum. - Nie wolno publikować postów poruszających w formie negatywnej tematyki: wyznań, orientacji seksualnej, rasy, płci. - Nie wolno używać słów i określeń powszechnie uważanych za wulgarne."

18.01.2002
13:19
[43]

zarith [ ]

moderatorzy --> nie przesadzacie z cięciem tego wątq?

18.01.2002
13:19
[44]

rooda [ Konsul ]

Aha. To moze ktorys z moderatow wyjasni [nie poruszam tematu przeklenstw, bo PiG przesadzil] dlaczego na post Attyli o gejach - "Sa odrazajacy" w wiadomoym watku brak bylo reakcji. Po mojemu to JEST negatywna opinia innej opcji seksualnej. r

18.01.2002
13:26
[45]

rooda [ Konsul ]

Nie przypuszczalam tez, ze gadki o waleniu konia pod prysznicem i reszta - gdzie brak bylo czegos razaco wulgarnego, zostana wyciete. Najwyrazniej Attyla i jego sztandar zaaferowani polecieli na privy tudziez lacza telefoniczne. Ostra krytyka postaw zostala wykreslona, bo kuje. Bardzo waska, jak by to ujac, ramka dla wolnosci wypowiedzi. I o czyms to swiadczy. O tym, ze sposob rozmowy, nie wygodny dla jednych, moze byc traktowany z potepieniem przez innych na wniosek tych pierwszych, mimo, ze nia ma do tego powodow. Wystarczylo wyciag msg z wiadomym zwrotem. Przykre, ale znamienne. W realu, Attylo, nie bedzie moderatorow. Nikt nie zamknie ust Twym oponentom. r

18.01.2002
13:32
[46]

anonimowy [ Legend ]

Zarith --> Hej, ja tylko sie zapytalem o co chodzi? Publiczne pytanie / publiczna odopwiedz, prawda? Doksa --> Kierujac sie tymi punktami (no moze z pominieciem wyjatku nr. 3), moge jednoznacznie stwierdzic ze osobnicy XXX,YYY,ZZZ obrazaja mnie i poruszaja w sposob nieodpowidajacy mi aspekty dotyczace religii itd. Stawiam pytanie zatem, jakie slowa sa powszechnie uzywane za wulgarne i jakich nie moge uzywac. Jestem na tyle tepy ze sam nie potrafie do tego dojsc i te wszystkie paskudne wulgaryzmy same legna mi sie na usta. Ale coz to ja widze - stosujecie cenzure i w zasadzie nie dajecie mi mozliwosci publikacji moich postow w oryginalnej formie - czyli przeinaczacie ich znaczenie, wplywacie na wolnosc mojej wypowiedzi i na sens przekazu. Super... Ale ja jestem uparty. A wiec, Towarzystwo Wzajemnej Adoracji... tak latwo sie mnie nie pozbedziecie.

18.01.2002
13:33
smile
[47]

Attyla [ Legend ]

Elfiniu - alez ja wcale nie musze z Toba rozmawiac. Ja jednak zwyklem rozmawiac na pewnym poziomie kultury osobistej. Ty wyraznie wolisz towarzystwo Pig. Zostan wiec w nim i nie dobijaj sie o mnie. Jak widac ja nie jestem odpowiednim towarystwem dla Ciebie, jaki i Ty dla mnie. Bardzo to przykre, ale mozesz to uznac za oficjalne zerwanie stosunkow dyplomatycznych. co do akcji Panow Moderatowro, to witam ja z uznaniem. Nie sadze jednak, by wplynelo to na kulture osobista niektorych osob na Forum...

18.01.2002
13:33
[48]

zarith [ ]

PiG --> jasne.

18.01.2002
13:35
[49]

Belgarath [ Moderator ]

rooda --> tamten wątek był niemoderowany - przeczytaj post Soulcathera na końcu tamtego wątku. Jednak nie moderowanie jest wyjątkiem. Co do twego drugiego zarzutu mam szczerą nadzieje, że żaden z moderatorów nie posunie się nigdy do wycinania watków jako metody w dyskusji. Natomiast niektóre posty przekraczają bardzo zasady dobrych obyczajów o które dbamy - i tylko dla tego są wycinane.

18.01.2002
13:43
[50]

rooda [ Konsul ]

Attyla ---> wiem, ze nie musisz. Zapewne na spotkaniu z obrazona mina bedziesz mnie omijal, czym udowodnisz, ze jestes infantylny. Szczerze - strrrrrasznie mi przykro z powodow zerwania stosunkow. Poplakalam sie wlasnie przy kompie. Pojde, zrobie sobie mininagrobek z dwoma swieczkami - jedna dla Astrei i jej obrazy, druga dla Ciebie. Obiecuje codziennie podlewac kwiatki i wyc do ksiezyca z 7 razy w miesiacu na ww. Twoja sprawa. Nie wiem czemu akurat TERAZ zabolalo Cie to, kiedy zasugerowalam, ze Twoim bliskim moze sie cos stac, choc pisalam o tym milion razy. Czyzby privy od wiadomych osob, ktore zlozecza na mnie ? :) Czy Twoja duma w koncu pekla, jak nadmiernie wybrzuszony balonik ? Dla mnie okazales sie w koncu czlowiekiem - wiec wiem, ze MASZ slabe strony, choc usilnie wmawiales nam , ze nie [w co nie uwierzylam] i ze jestes prosty [w co wierze po 100-kroc]. r

18.01.2002
13:46
[51]

anonimowy [ Legend ]

super...

18.01.2002
13:46
[52]

rooda [ Konsul ]

Belgarath - Szanowny moderatorze ! Jak Pan moze .... Pisac do mnie te przykrosci. Stoja w gardle jak rybie osci ! Wniosek z tego taki - Attyla dal sie gejom we znaki, bo mial szczescie. Nikt nie wycial. A PiG bolal, wiec sie nacial. r

18.01.2002
13:47
[53]

Astrea [ Genius Loci ]

A to dobre... ;))))))))) Btw... piaseczek, łopatka, wiadereczko.... swojskie (jak zwykle) klimaty :PP

18.01.2002
13:58
smile
[54]

Attyla [ Legend ]

Jednak mialas, Duszku racje... Oni sa niereformowalni:-)))))) Nawet teraz Roodej wydaje sie, ze w czyms mnie obrazila:-)))))))

18.01.2002
14:02
[55]

zarith [ ]

rooda --> cytat z naszego idola, Attyli : Nie Rooda - w ten sposob nie bedziemy rozmawiac. Jesli chcesz, to takim tonem mow do Piga. On to toleruje. Ja nie. Mozesz sobie wymyslac co chcesz, ale wara ci ode mnie i od mojej rodziny. Obrazaj sobie ciotke Fazelewska, czy jak jej tam. ...nawet teraz się wypiera tego co powiedział. Najpierw się obraził, potem nie.... fajny jest ten Attyla. Chciałbym mieć takiegio jednego w domu :-)))

18.01.2002
14:03
[56]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> ależ mój ty baranku boży, sam co dopiero omal nie spuchłeś z odrazy, narzekając na niekulturalne traktowanie twojej świątobliwej osoby.

18.01.2002
14:04
smile
[57]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Rooda & Attyla ---> dla mnie stanowicie 2 skrajności, z tym że czasem bliżej mi do zdania jednego, a raz drugiego z Was. Nie stoję murem dla zasady za żadną osobą na forum, o co byłem raz posądzony. Rooda - buzię masz niewyparzoną i czasem wbudzasz instynkty mordercze :) Attyla - Ty jesteś tak samo niereformowalny, więc nie widzę powodu do kpin.

18.01.2002
14:07
smile
[58]

Belgarath [ Moderator ]

_mixer słusznie zakwestionował wycięcie swego postu. _mixer [generał] ->Astrea zaoszczędzę ci czasu i pieniędzy i streszczę poglądy zwolenników aborcji w punktach: 1) Płód nie jest człowiekiem , tylko zlepkiem komórek (do dwóch godzin / dwóch tygodni / dwóch miesięcy/ dziewięciu miesięcy od poczęcia – tu do wyboru , ewentualnie ekstermiści dodają , że do osiągnięcia 18 lat życia postnatalnego). 2) Jeżeli nawet uznać ,że płód jest człowiekiem , to i tak gorszym/ niepotrzebnym / szkodliwym / nieekonomicznym / obrzydliwym rakowatym tworem/ bachorem itd do wyboru (można się cofnąć w wątku i poczytać). 3) Jeżeli nawet uznać ,że nie jest gorszy , to i tak kobieta i jej życie/ potrzeby /samopoczucie / możliwość tzw „realizacji”/ jest ważniejsza . 4) Jeżeli zaś niebacznie uznasz , że jeden człowiek (kobieta) nie moze być ważniejszy od innego (płód/dziecko) , ooo, to już gorsza sprawa i to znaczy , że jesteś: a) fanatykiem b) starą dewotką c) onanistą d) księdzem e) wrogiem kotów , a zatem i ludzi f) faszystą g) dawcą nasienia h) potencjalnym gwałcicielem i) Markiem Jurkiem j) konserwą k) sexistą l) macho ł) wielbłądem i tak dalej , aż do literki „z”... (kategorie mozna łączyć ze sobą, np a ,c ,i). 5) Jeżeli nie znalazłaś się w żadnej z kategorii od a do z , to tylko tak ci się wydaje , więc wróć do punktu 1) i zacznij dyskusję od nowa.

18.01.2002
14:10
[59]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

NicK -->> przepraszam, a propos czego ten post? Chciałeś coś nam zakomunikować? Czy przedstawić niezorientowanym osoby dramatu?

18.01.2002
14:14
[60]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Sabathius ---> osoby do których się zwracałem będą wiedziały o co chodzi. Jakoś nie przypominam sobie, abym wymieniał Cię między adresatami.

18.01.2002
14:15
smile
[61]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Hm...nie widzialam wczesniej tej dyskusji, wiec napisze wszystko co mysle:) Jestem wielka przeciwniczka aborcji-i uwazam ze jedyne dobre polskie prawo to wlasnie jej zakaz. Co to za pierdoly, ze niby płód nalezy do organizmu matki i mozna go tak sobie usunąć-i tu wkurza mnie pieprzenie o prawie wyboru! Oczywiscie ze ma prawo wyboru-ale przed stosunkiem! Chodzi mi tu o kobiety, które po prostu "wpadly" i chcą sie pozbyc dziecka! ale t5ego nienarodzonego dziecka nikt sie nie pyta-to wolny wybor kobiety i niby ma ona prawo nie zastosowac antykoncepcji by potem zabic sowje dziecko... Co jeszcze...aa uwazam ze aborcje powinno sie wykonywac tylko w wyjatkowych przypadkach-np. gdy ciaza jest wynikiem gwaltu albo gdy zycie matki jest zagrozone. Ale w innych wypadkach...ludzie jest przeciez antykoncepcja! Szlag mnie trafia, gdy czuytam w jakims "Bravo" jak jakas 14-letnia gowniara boi sie ze jest w ciazy-"a bo to byl moj pierwszy raz, myslalam ze nie moge zajsc w ciaze itp. itd." niedobrze sie robi!! Takie mlode idiotki rujnuja zycie sobie, temu dziecku i swoim rodzicom! Troche wyobrazni, co? "awszerszen [Arktus Szerszenikus] Ludzie płód to nie ropień czy jakiś wrzód któru można wyciąć i się tym nie przejmować te pare komórek to już człowiek, stwierdzenie ze może być "inne" też jest nie na miejscu ryzyko zawsze istnieje. " oo tu sie zgadzam z cala pewnoscia-mialam napisac cos takiego;) Nie mam dzieci-sama jeszcze jestem niepelnoletnia;) ale tez mysle, ze jesli ktos nie ma dzieci, to latwiej mu byc za aborcja-kiedys to sie moze zmoienic... p.s.gdyby nasi rodzice usuneli ciaze kilkadziesiat lat/kilkanascie lat temu, mogloby nas tu dzis nie byc-a plod tez czuje ból-chcielibysie byc rozkrajani zywcem?!

18.01.2002
14:15
[62]

Astrea [ Genius Loci ]

Kopiuje tutaj, gdyby pan Mixer nie zajrzal do watku z pytaniem do Szefostwa ------------------------------------------------------- mixer---> uważaj: 1. Moje życie należy do mnie. 2. Jesli nie uważasz, że ziemia jest okrągła, to jestes: a. debilem (termin psychiatryczny) b. kmiotem (termin filozoficzny) c. żałosnym, łysym sępem (metafora) d. ignorantem (za: "Gazeta Regionalna" Nr 6 z 15-12-2001, str. 1) 3. Jeśli nie znalazłeś się w podpunktach a-d, wróć do punktu 1. Alez... zapomnialabym :-) Właśnie! Punkty a-d mozna ze sobą zestawiac w dowolnej konfiguracji :P --------------------------------------------- Mixer---> Zapomnialam dodac kilka epitetow, o ktorych przypomne sobie, jesli bedziesz kontynuowac zalosne oberzucanie mnie błotem.

18.01.2002
14:19
[63]

rooda [ Konsul ]

Attla >>> Nie Rooda - w ten sposob nie bedziemy rozmawiac. Jesli chcesz, to takim tonem mow do Piga. On to toleruje. Ja nie. Mozesz sobie wymyslac co chcesz, ale wara ci ode mnie i od mojej rodziny. Obrazaj sobie ciotke Fazelewska, czy jak jej tam. >> Jak widac ja nie jestem odpowiednim towarystwem dla Ciebie, jaki i Ty dla mnie. Bardzo to przykre, ale mozesz to uznac za oficjalne zerwanie stosunkow dyplomatycznych. > Jednak mialas, Duszku racje... Oni sa niereformowalni:-)))))) Nawet teraz Roodej wydaje sie, ze w czyms mnie obrazila:-))))))) Po pierwsze - obrazilam, czy nie ?:) Czy moze wqrwilam na serio, a teraz obciach sie przyznac .... Eh, Attylo, teraz juz jestes mocny, jak zobaczyles na horyzonckie swa niesmiertlena wspieraczke, szanowna Astree. Ja uwazam, ze Cie jednak obrazilam, co juz raz wyartykulowales, wiec daj sobie spokoj z wycofywaniem. Poza tym - mialelismy sie sami tarzac w bagienku. Co widze ? Nadal tarzamy sie razem. Poza tym - jacy oni ? Attylo, mowisz o alienach ?:) Czyzby mania przesladowcza ? Astrea - nie udowadniaj na sile, zes taka dojrzala, bo moge zaczac myslec, zes ... przejrzala. Pozdrawiam i zycze wiecej sukcesow w relanych kontaktach miedzyludzkich, zwlaszcza mesko-damskich. Nick ---> :) Zamorduj mnie :) Ach, morduj, Ty okropny dominie :))))) Bedziesz mial okazje chyba na zywo :) r

18.01.2002
14:19
[64]

Attyla [ Legend ]

Zarith, Sebasthius - nieakceptowanie pewnego sposobu werbalizowania mysli nie jest rownoznaczne z obraza. Rooda dotknela sprawy, ktorej dotykac nie powinna, co stanowi tylko dowod jej skrajnej niedelikatnosci. Nie zycze jej takich klopotow, jakie mam ja, ale jesli je bedzie miala, to moze zrozumie co zrobila... Sebasthius - zmien swoj przydomek. Mlotem moze i jestes, ale napewno nie na mnie:-)))))) Prosze Szefowstwa - nie sadze - aby przydomki odnoszace sie wprost do czyjejs osoby byly eleganckie. Nie jest to zarzut a niesmiala sugestia na przyszlosc. Nick - Zapewniam Cie, ze mnie mozna przekonac. Trzeba sie przy tym troche wysilic - ale to pewnie dlatego, ze bylo co do mnie nie przemawia. Slowa tego uzylem w stosunku do Roody, ze pomimo wielu delikatnych napomnien nadal utrzymywala swoj malo kulturalny styl. Rzuc okiem na dyskusje. W pewnym momencie po prostu przestali miec cokolwiek do powiedzenia. W chwile pozniej (tuz po zrehabilitowanym :-))))podsumowaniu Mixera) Rzucili sie na mnie jak goncze na niedzwiedzia. Zreszta to juz drugi raz podczas tej przydlugiej dyskusji.

18.01.2002
14:20
smile
[65]

zarith [ ]

Astreo, obawiam się że nie zrozumiałaś intencji mixera. On nie obraził Ciebie, on próbował obrazić nas. To mu nie wyszło, ale rykoszetem się odbiło od Ciebie. Przeczytaj uważnie pierwsze zdanie |Jego postu :-))))

18.01.2002
14:21
[66]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Ludzieeee!!! Darujcie sobie te infantylne gierki. Umówcie się w knajpie, albo choćby na ulicy i tam sobie nawtykacie do woli

18.01.2002
14:22
[67]

zarith [ ]

Attylo, po raz kolejny popełniasz ten sam błąd ortograficzny, więc Cię poprawię. Nie szefowstwa, tylko szefostwa. U Seneki o tym nie było? A 'młot na Attylę' jest trafiony, zatopiony i możesz sobie protestować :-)

18.01.2002
14:26
[68]

Attyla [ Legend ]

1. Nie znosze Seneki 2. Nie zajmowal sie ortografia jezyka polskiego (zwlaszcze, ze wtedy go jeszcze nie bylo - zwlaszcza w wersji pisanej) 3. Masz racje. Na przyszlosc postaram sie poprawic.

18.01.2002
14:27
[69]

Astrea [ Genius Loci ]

Zarith---> oczywiscie....... :-) Mixer---> sorry :-)

18.01.2002
14:28
[70]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> przydomek bynajmniej nie samozwańczy, a z ciebie, na tym forum, zrobiłem (lub pomogłem innym zrobić) już tyle razy kołka, że jest jak najbardziej adekwatny

18.01.2002
14:29
smile
[71]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Rooda ---> jak będziesz się tak w IRL odzywać, to z pewnością jakaś szklanka poleci w Twoim kierunku :)) Attyla ---> no cóż, takj lajf, ale mimo tego nigdy jeszcze nie widziałem Ciebie zgadzającego się z ważniejszą tezą oponenta :)) Astrea ---> mi też się wydaje, że mixer miał inne zamiary niż obrażenie Ciebie. Lał biczem ironii po przeciwnikach aborcji.

18.01.2002
14:30
[72]

zarith [ ]

Attyla --> Serio? Nie było wtedy języka polskiego? Mój światopogląd legł w gruzach :-))). Nie zauważyłbyś ironii nawet jakby Cię kopnęła w tyłek :-)))). Astrea --> Oczy nie mogą wisieć (Ironia! nie musisz odpowiadać :-)))

18.01.2002
14:31
[73]

Attyla [ Legend ]

To sobie zmien nicka na Aecjusza. Co do drugiej sprawy, to widze, ze masz wysokie mniemanie o sobie. Musze cie zmartwic. Mocno przesadzone.

18.01.2002
14:33
[74]

Astrea [ Genius Loci ]

NicK---> tak, wiem :PP Czyli we mnie tez, czyż nie...? Mixer---> niech Ci sie nie wydaje, ze moje stanowisko "za przeproszeniem" sie zmieniło ;)

18.01.2002
14:34
smile
[75]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Sabathius ---> jakoś nie zauważyłem nigdzie abyś choć zadrasnął intelektualnie Attylę, a Ty mowisz o jakimś młocie??? buhahahaha :))))

18.01.2002
14:35
[76]

Astrea [ Genius Loci ]

Zarith---> ale czasem jestesmy od tego o krok... ;))

18.01.2002
14:37
[77]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> osiwiałem ze zmartwienia, choć lubię przesadzać, zawsze chciałem być ogrodnikiem

18.01.2002
14:38
[78]

rooda [ Konsul ]

Attyla ---> Rooda dotknela sprawy, ktorej dotykac nie powinna, co stanowi tylko dowod jej skrajnej niedelikatnosci. Nie zycze jej takich klopotow, jakie mam ja, ale jesli je bedzie miala, to moze zrozumie co zrobila... Niestety, nie zostalam poinformowana o Twoim zyciu ososbistym, nie znam zatem szczegolow, dotyczacych rzekomych gwaltow czy innych nieszczesc Twojej zony/corki. Jezeli taki mial miejsce - tym bardziej Cie nie rozumiem. I nie mam najmniejszego zamiaru czuc sie zle w tej sytuacji. Co do dyskusji - fakt. Przekroczylismy granice argumentow [kazdy podal swoje w charakterystyczny dla siebie sposob], zaczelismy syczec. Fakt, nalezy to skonczyc. Ja passuje. I ew. kontytuacja na zywo moze miec miejsce - i na inne tematy - chyba, ze Attyla bedzie siedzial w knajpie pod stolem, obrazony. Astrea - brawo za spostrzegawczosc wobec postu mixera. To pewno od tej dojrzalosci masz nieco problemow we wzrokiem. r

18.01.2002
14:38
smile
[79]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Astrea ----> ups, chyba się za..myśliłem, miało być oczywiście po "zwolennikach aborcji" :))))

18.01.2002
14:39
[80]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

NicK -->> to sobie, słoneczko, poczytaj inne wątki, bo nie o ten chodziło. buhahahaha :))))

18.01.2002
14:40
[81]

Attyla [ Legend ]

Nie martw sie o mnie Zarith. Widze wystarczajaco duzo. Zreszta to samo moge powiedziec o tobie. Mysli, ze po co byl pkt. 2?:-)))))) Napewno nie w celach estetycznych:-))))) Nick - czy aby nie zasluzyc sobie na opinie niereformowalnego trzeba sie zgadzac z byle chlamem? Poza tym nigdy nie wystepowalem w zadnej dyskusji sam. Zawsze mialem jakichs sojusznikow (nawet w tej). Sama iloscia postow czy wypowiedzi nikt mnie jeszcze nie przekonal. Zwlaszcza, ze bardzo czesto mialy one charakter zakrzyczenia, a nie rzeczowej dyskusji. Zreszta gdyby udalo sie moim przeciwnikom wymyslic cosrzeczywiscie sensownego mozliwego do zaakceptowania, to niektore dyskusje konczylyby sie tak, jak jedna z ostatnich w jakiej bralem udzial - na temat Aecjusza (nawet jest zwiazek z moim nickiem:-)))))) a mimo to uleglem:-))))

18.01.2002
14:48
[82]

Anek [ Generaďż˝ ]

to moze ja, dla odmiany, zamiast nurzac sie w argumenti ad personam, wroce do dyskusji. foxxxmagda: "Jestem wielka przeciwniczka aborcji-i uwazam ze jedyne dobre polskie prawo to wlasnie jej zakaz." a co jesli ktos ma inne poglady od twoich? istnienie przywolenia na aborcje niczego nie zmieni dla ciebie, bo ty nie bedziesz musiala z tego skorzystac. "Co to za pierdoly, ze niby p?ód nalezy do organizmu matki i mozna go tak sobie usuna˛c´-i tu wkurza mnie pieprzenie o prawie wyboru! " zabko, tonuj jezyk. biedny pig nie tonowal i zobacz, nie ma go tutaj. a byl. "Oczywiscie ze ma prawo wyboru-ale przed stosunkiem! Chodzi mi tu o kobiety, które po prostu "wpadly" i chca˛ sie pozbyc dziecka!" ale my tu naprawde nie mowimy o aborcji jako antykoncepcji. mowimy o aborcji w chwili, kiedy urodzenie dziecka skonczy sie kalectwem lub smiercia matki, lub kiedy dziecko jest owocem gwaltu. "Co jeszcze...aa uwazam ze aborcje powinno sie wykonywac tylko w wyjatkowych przypadkach-np. gdy ciaza jest wynikiem gwaltu albo gdy zycie matki jest zagrozone. " ano wlasnie. czyli jednak sie zgadzamy w tej kwestii. "Ale w innych wypadkach...ludzie jest przeciez antykoncepcja! Szlag mnie trafia, gdy czuytam w jakims "Bravo" jak jakas 14-letnia gowniara boi sie ze jest w ciazy-"a bo to byl moj pierwszy raz, myslalam ze nie moge zajsc w ciaze itp. itd." niedobrze sie robi!! Takie mlode idiotki rujnuja zycie sobie, temu dziecku i swoim rodzicom! " to moze mi powiesz, skad czternastolatka ma wiedziec o antykoncepcji spoza durnego bravo??? w szkole sie dowie od katechetki, czy w domu od rodzicow? pol biedy, jesli jej w domu powiedza. a jak jej nie powiedza? to co, glupia jest i tyle? "Nie mam dzieci-sama jeszcze jestem niepelnoletnia;) ale tez mysle, ze jesli ktos nie ma dzieci, to latwiej mu byc za aborcja-kiedys to sie moze zmoienic... " to zle zabko myslisz. ananke ma dziecko i jest za aborcja. a poza tym, powiedz mi, co posiadanie lub nieposiadanie dziecka ma do rzeczy??? "gdyby nasi rodzice usuneli ciaze kilkadziesiat lat/kilkanascie lat temu, mogloby nas tu dzis nie byc" no to by nie bylo. i co z tego, mam sie zmartwic??? "-a plod tez czuje ból-chcielibysie byc rozkrajani zywcem?! " hmm. ciekawy argument. no, nie chcialabym. ale widzisz, ja popieram poglad, ze cztero-, pieciotygodniowy plod to nie to samo co czlowiek. i nie wiem, czy czuje bol. a ty wiesz?

18.01.2002
14:51
[83]

zarith [ ]

Attyla --> jako 'byle chłam' pewnie nie powinienem się wypowiadać, ale trudno, wyjdę w Twoje światło, może nie oślepnę. Przekonała mnie Wasz Świętobliwość. Przyślij mi Swoje zdjjęcie, powieszę sobie nad łóżkiem i co rano będę się napawał, że istnieją jeszcze na tym świecie istoty Czyste i Pełne Wewnętrznej Mądrości. Jesteś bohaterem. Ślepym, głuchym i głupim (bez związq z IQ), ale Bohaterem. Podziwiam Cię.

18.01.2002
14:52
[84]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> jesteś prawdziwym bohaterem, sam fakt, że zniżasz się do naszego poziomu aby uchylić nam rąbka największych tajemnic sensu życia, jest dla mojej nikczemnej osoby niemal obezwładniający. Jakkolwiek, gdybyś zechciał zaznajomić się z podstawami języka polskiego, twoje nauki byłyby dla nas bardziej przejrzyste i zrozumiałe.

18.01.2002
14:58
[85]

anonimowy [ Legend ]

test :)

18.01.2002
15:06
[86]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Sabathius ---> czyżby chwilowy spadek formy, czy nigdy jej nie było?? Jak wskażesz jakiś wątek, ktorego nie czytałem, to z chęcią się zapoznam z jego treścią i przyklasnę Twoim triumfom, hie, hie. Attyla ---> chyba nieco niefortunnie wyraziłeś się o oponentach jako "chłam", bo nie wszyscy takowym są. Nie mówię też o zgodzie w kwestiach mało istototnych, a chodzi mi bardziej o światopoglądowe. Do takich zaliczam również formę wypowiedzi.

18.01.2002
15:08
[87]

Attyla [ Legend ]

Jejku! Zarith! Ten chlam to nie ocena osoby, czy osob, tylko wypowiedzi, ktore niekoniecznie musza zrobic na mnie jakiekolwiek wrazenie! Nie twierdze, ze jestem Alfa i Omega, Poczatkiem i Koncem, ale zeby zmienic nastawienie kogokolwiek do czegokolwiek, zwlaszcza jezeli idzie o jego ugruntowane poglady, to nie moze to byc byle co! Szlo mi tylko o to i o zadna literke wiecej! Elfiniu - Poinformowalem Cie o klopotach w poscie, ktory wysmialas. OK. Moglas nie zlapac. Usprawiedliwienie przyjete. Stosunki dyplomatyczne przywrocone. Ale ambasady jeszcze nie zaloze, jesli pozwolisz;-))))))))

18.01.2002
15:09
[88]

Attyla [ Legend ]

Jesli ktokolwiek wzial slowo chlam do siebie to bardzo przepraszam, ale jak wyzej pisalem nie o to mi chodzilo. mam nadztieje, ze udobruchalem wszystkich urazonych?

18.01.2002
15:16
[89]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

NicK -->> i co jeszcze? Poprowadzić cię za rączkę i pokazać jak czytać między wierszami? Słabo się staramy, oj słabo...

18.01.2002
15:20
[90]

zarith [ ]

Attyla --> zasadniczo nie robi mi różnicy, czy nazywasz chłamem mnie czy moje argumenty, gdyż na forum jestem tym co napiszę. Ale OK, wyraziłeś się niezręcznie, nie ma sprawy. Tylko na przyszłość postaraj się pisać to, co chcesz napisać, a nie... coś innego :-)))

18.01.2002
15:21
[91]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Sabathius ---> wybacz ale nie będę szukał w tonach tematów wątku, w którym to dokopałeś Attyli. Szkoda mi na to czasu. Widzę że nie rozumiesz podstawowych przekazów jakie do Ciebie trafiają, ale to już nie mój problem.

18.01.2002
15:24
[92]

zarith [ ]

NicK --> a więc był i jakiś przekaz? Super :-) Ale ja też nie załapałem, pochwal się publicznie co tam wykoncypowałeś :-))))

18.01.2002
15:27
[93]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

NicK -->> wybacz ale nie będę szukał najmniejszych powodów do zmartwień w twojej mizernej uszczypliwości Słabo się staramy, oj słabo...

18.01.2002
15:45
[94]

Idiota [ Legionista ]

I ja i ja ! Wiecie, że najwięcej czerwonego mają pomidory ? Nie umniejsza to faku, że stan rzeczy w sklepach warzywnych ulegnie jakiejś nieprzewidywalnej zmianie. Na lepsze, na gorsze lub w ogóle. A zawsze twierdziłem, że lepiej nie być pomidorem. Na nic, wierzcie mi, albo nie - na nic. No, ale ja idiota jestem ...

18.01.2002
15:47
[95]

zarith [ ]

przeczytawszy powyższe, mogę p[owiedzieć tylko jedno: poszedł facet do warzywniaka i narobił w pory :-))

18.01.2002
15:49
[96]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

i morele baks

18.01.2002
15:54
[97]

Idiota [ Legionista ]

I ja i ja ! To potwarz, porowata potwarz ! A czy potwarz może być twarzowa ? I czy bedzie mi do twarzy z potwarzą ? Jesli tak, to idę do warzywnika. No, ale ja idiota jestem...

18.01.2002
15:56
[98]

NicK [ Smokus Multikillus ]

zarith ---> klep, klep po pleckach kolegę, widocznie tego potrzebuje :))) Sabathius ---> rzeczywiście nie widzę powodów aby się zbytnio starać z powodu twojej osoby :))

18.01.2002
15:59
smile
[99]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Mam pomysl.... Chodzicie wszyscy utowrzymy partie w rzadzie ? Co Wy na to ? Wszyscy z forum GOL'a. Mamy wlasne poglady, ustanowimy "Nowa Polske" ? ;-)

18.01.2002
16:00
[100]

zarith [ ]

NicK --> właściwie, mógłbyś to samo napisać do siebie, innymi słowy kocioł garnkowi przyganiał. Tyle że Sabathius poklepywania nie potrzebuje, robię to dla zabawy - mamy z Sabathiusem niezły ubaw z Ciebie :-)

18.01.2002
16:01
[101]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

buhahahaha :))))

18.01.2002
16:01
[102]

SilentOtto [ Faraon ]

Kobieta chce urodzić to rodzi, nie chce to nie rodzi... I w czym problem ?

18.01.2002
16:04
[103]

zarith [ ]

SilentOtto --> no właqśnie też nie wiem :-))). No dobra, wiem, problem jest bardziej skomplikowany - polecam lekturę poprzednich części, w tej poza inwektywami treści jest niewiele :-)

18.01.2002
16:11
smile
[104]

NicK [ Smokus Multikillus ]

zarith ---> wzajemnie, bardzo lubię być przyczyną dobrego humoru innych ludzi. Mam wtedy poczucie dobrze spełnionej misji :))

18.01.2002
16:13
[105]

zarith [ ]

NicK --> Super. Mission Completed. Class dismissed.

18.01.2002
16:15
smile
[106]

NicK [ Smokus Multikillus ]

zarith ---> już, tak szybko?? :(( nudzi mi się akurat w robocie....

18.01.2002
16:17
smile
[107]

zarith [ ]

NicK --> a ja właśnie swoją skończyłem. Jeśli masz ochotę na jakąś fajną pyskówkę, zapraszam jutro lub w poniedziałek :-)

18.01.2002
16:22
smile
[108]

NicK [ Smokus Multikillus ]

zarith ---> OK :)) pokażemy jak można pyskować bez obrażania się i robienia innym przykrości :)) (jeśli to miałeś na myśli)

18.01.2002
16:24
[109]

Attyla [ Legend ]

Anek - Mysle, ze sprawy gwaltu nie ma co rozstrzasac, bo tu sie nie zgodzimy. Dla mnie gwalt, nie gwalt - chodzi o zywa istote. Jej zamordowanie jest uzasadnione wylacznie w przypadku zagrozenia zdrowia lub zycia matki to moze mi powiesz, skad czternastolatka ma wiedziec o antykoncepcji spoza durnego bravo??? w szkole sie dowie od katechetki, czy w domu od rodzicow? pol biedy, jesli jej w domu powiedza. a jak jej nie powiedza? to co, glupia jest i tyle? Jedno pytanko - a co to ma za znaczenie? Za glupote trzeba placic i tyle.Skoro szkodzi nieznajomosc prawa, to to samo prawo stosuje sie we wszystkich innych okolicznosciach. Nikt nie probowal z posiadania dzieci ukuc jakiegos argumentu. Tu chodzi tylko o jedno. O emocje. Nie wiem jak w przypadku Duszka, ale dla mnie byl to absolutny szok i totalne odwrocenie pogladow w wielu kwestiach. Konserwatywny bylem zawsze. Ale az tak bardzo stalem sie dopiero po. To byl naprawde pozadny wstrzas siwiatopogladowy. Wiele rzeczy ujzalem po prostu z zupelnie innej perspektywy. ciekawy argument. no, nie chcialabym. ale widzisz, ja popieram poglad, ze cztero-, pieciotygodniowy plod to nie to samo co czlowiek. i nie wiem, czy czuje bol. a ty wiesz? A to na co ma byc argument? Mam rozumiec, ze jezeli ofiara nie bedzie prosila o litosc, plakala i wyla z bolu to wszystko bedzie w porzadku?

18.01.2002
16:43
[110]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

SilentOtto -->> nie mówię, że nie masz racji ale odpuść sobie chamstwo

18.01.2002
16:46
[111]

jirian [ Pretorianin ]

atylla --> ale za zdrowie uznajesz tylko stan fizyczny, psychiczny nie? Jesli ona sie bedzie wolala ama zabic niz donosic to dziecko to i tak ja zmuszac?

18.01.2002
16:48
[112]

KaManZo [ Chor��y ]

SilentOtto >>> przeginasz, post zostanie usunięty

18.01.2002
16:48
[113]

anonimowy [ Legend ]

jirian --> Przeciez trybun juz wczoraj dal wyraznie do zrozumienia ze ma gleboko w kiszce stolcowej kobiete i jej stany fizyczne czy psychiczne. Dla niego sie liczy nowe zycie.

18.01.2002
16:49
[114]

Attyla [ Legend ]

Piszcie do cz. IV. Nie umiem zrobic linka. Aha i dajcie sobie spokoj z tym gwalceniem. To juz bylo... Jezeli chcecie zrobic na mnie wrazenie, to lepiej niech sie okaze, ze jestescie slicznymi panienkami. Chlopcy mnie nie interesuja. Zwllasza tacy, ktorych IQ moze nie jest niebezpieczny, ale tylko "moze".

18.01.2002
16:50
[115]

anonimowy [ Legend ]

KaManZo --> A wiesz ze powinniscie wysylanie listow na forum uzaleznic od jakiegos status albo session Id?

18.01.2002
16:53
[116]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Attyla -->> tobie się nie da wytłumaczyć. Ciągle walisz wyidealizowanymi frazesami, nie próbując nawet sobie wyobrazić sytuacji zgwałconej kobiety, próbującej bez środków do życia wychować dziecko jakiegoś skurwiela. Jednego dnia żyła sobie spokojnie, mając swoje plany i marzenia, drugiego napadł ją gwałciciel. I według ciebie ma ona to z pokorą przyjąć. Całe życie spieprzone. Nie masz za krzty wyobraźni.

18.01.2002
16:58
[117]

NicK [ Smokus Multikillus ]

nowy wątek został utowrzony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

18.01.2002
17:00
[118]

Anek [ Generaďż˝ ]

attyla: [anek]to moze mi powiesz, skad czternastolatka ma wiedziec o antykoncepcji spoza durnego bravo??? w szkole sie dowie od katechetki, czy w domu od rodzicow? pol biedy, jesli jej w domu powiedza. a jak jej nie powiedza? to co, glupia jest i tyle? [attyla]Jedno pytanko - a co to ma za znaczenie? Za glupote trzeba placic i tyle.Skoro szkodzi nieznajomosc prawa, to to samo prawo stosuje sie we wszystkich innych okolicznosciach. jakis ty bezlitosny. nie polemizuje tu z toba, bo nie mam co powiedziec. nie wiem, czy zaparles sie i nie zgodzisz sie ze mna, rooda czy kimkolwiek dla zasady, czy naprawde tak uwazasz. jakiekolwiek masz poglady - pewnie ich nie zmienisz. pewnie ja tez nie. ale jak juz udowodniles swoimi poprzednimi wypowiedzialmi, relatywizm nie jest ci obcy - sam przyznales, ze corce kazalbys sie rozwiesc z mezem-potworem, czy nie tak? sadze, ze zgodzilbys sie dla niej na inne odstepstwa wobec twoich zasad. pomysl wiec: wszystkie te glupie malolaty sa czyimis corkami. domyslnie kazdy rodzic chce dla dziecka jak najlepiej. dlaczego wiec innym odmawiasz tego, co sam dalbys swojemu dziecku? [anek]ciekawy argument. no, nie chcialabym. ale widzisz, ja popieram poglad, ze cztero-, pieciotygodniowy plod to nie to samo co czlowiek. i nie wiem, czy czuje bol. a ty wiesz? [attyla]A to na co ma byc argument? Mam rozumiec, ze jezeli ofiara nie bedzie prosila o litosc, plakala i wyla z bolu to wszystko bedzie w porzadku? nie. masz rozumiec, ze foxxxmagda ze swoim zacietrzewieniem nic u mnie nie zdzialala tym dramatycznym pytaniem. bo zalozenie jest wedlug mnie bledne. ale i tu sie ze mna nie zgadzasz. zgadzamy sie jeednak, o ile sobie przypominam, w jednej kwestii - aborcja powinna byc legalna. czy nie tak mowiles? a kto z tego skorzysta i w jakim celu, to juz - z calym szacunkiem - nie twoja sprawa.

18.01.2002
17:51
[119]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

"to moze mi powiesz, skad czternastolatka ma wiedziec o antykoncepcji spoza durnego bravo??? w szkole sie dowie od katechetki, czy w domu od rodzicow? pol biedy, jesli jej w domu powiedza. a jak jej nie powiedza? to co, glupia jest i tyle? " A skąd sie dowiaduje o stosunkach plciowych? Od kolegow? Przeciez 14-latki chyba wiedza skad sie biora dzieci(kazdy to wie-są przeciez bociany i kapusta:) wiec musza sobie tez zdawac sprawe z ryzyka. OK, zgadzam sie z argumentem, ze kobieta ma wlasne plany i marzenia, ktos ją napadnie i zgwalci i to sie skonczy ciązą i ze to niszczy jej zycie... w takich wypadkach aborcja powinna byc dozwolona. Ale uwazam ze nie ma znaczenia czy plod jest w 2, czy w 9 miesiacu, bo to cholerA ta sama istota, tylko w pozniejszym stadium rozwoju. Jakbyscie mieli do wyboru skrzywdzic np. nauczyciela(głupi przykład:) albo dziecko to skrzywdzilibyscie dziecko, bo jest mniej rozwiniete(tu bym sie kłocila:P)? nie wiem czy plod w 2 miesiacu czuje, ale np. od 3 na pewno, bo wytwarza sie juz centralny układ nerwowy!

18.01.2002
17:54
smile
[120]

NicK [ Smokus Multikillus ]

FoXXXMagda ---> jest już nowy wątek :)))

18.01.2002
18:01
[121]

SilentOtto [ Faraon ]

Jak można ?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.