Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Planescape: Torment (część 63)
Jako, że szturchanie jamajskich krokodyli jamajskim kijkiem w ich jamajski odwłok zakończyło się klapą i krokodyl pożarł nam Lechiandera - wracamy do tradycyjnego wstępniaka.
Po raz 63 gościmy krewnych i znajomych Bezimiennego w naszych skromnych progach. Ciekawi nas, oczywiście, jak owi krewni mają na nazwisko, co pomogło by nam wydedukować jak zowie się sam Bezimienny, ale nie będziemy nikomu zaglądać w metryczkę, a przynajmniej - niezbyt nachalnie:)
Wątek mamy pojemny, mieszczą się tu rozmaite jednostki, tym niemniej miejsce dla nowych twarzy zawsze się znajdzie, zapraszamy więc serdecznie wszystkich, którzy pragną wraz z nami powędrować zaułkami Sigil.
Przypominamy też o trwających nieustannie rankingach - proszę głosować, bo kazdy głos się liczy:)
Ulubiony towarzysz:
Zagłosowało 45 osób:
1: Morte – 14,7 pkt
2: Dak`kon – 9,53 pkt
3: Anna – 7,66 pkt
4: Nordom – 4,23 pkt
5: NieSława – 2,56 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Ignus - 1,5 pkt
8: Czaszka Czerstwej Mery - 1 pkt
9: Deionarra - 1 pkt
10: Lim-Lim - 0,7 pkt
Ranking na najlepsze imię dla Bezimiennego:
10 głosów:
Kuba - 1
Abaddon - 1
Mietek - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Bezimienny - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Ranking czarów:
Zagłosowało 11 osób:
1. Działo Mechanusa - 2,5 pkt
2. Większe leczenie - 2 pkt
3.Pożoga - 1,5 pkt
4. Niebiańskie zastępy - 1 pkt
5. Topór udręki - 1 pkt
6. Pociski mocy - 1 pkt
7. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt
8. Klątwa roju - 0,5 pkt
9. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
10. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
I na koniec link do części poprzedniej:
artaban [ swamp thing ]
Śliczny wstępniak :)
Nasuwa się jednak parę pytań:
1. Kaj jest Lechiander?
2. Co robi reszta?
3. Czy nie ma nikogo nowego, kto miałby problem, który moglibyśmy rozwiązać?
4. Kaj jest Lechiander?
Oj, ciemno widzę "lata 60-te" wątku.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Może Lechiander postanowił uciec, bo przypomniałam mu o jego zdjęciu w roli wysokopiennego krasnoluda, a wstydzi się tego zdjęcia?;) Albo załamał się, jak zobaczył wątek, w którym massca sprzedawał swoje gry - oryginał Tormenta na 4 CD (to dawne wydanie) z podkładką, plakatem, instrukcją i w pudełku kosztował 20 złotych... :)))
Reszta Tormentowców zaginęła, ale wątek wciąż żyje. Nie pozwolę mu zdechnąć tak łatwo, jeszcze nawet nie zdążyłam się naprawdę nacieszyć siecią w domu i Wami wszystkimi...:)

Ines [ Ines ]
Ja, na ten przyklad, nie zaginalem, ja tylko probuje przezyc jutrzejszy egzamin.
Where is Lechiander?
Jesli ja po jutrzejszym dniu sie nie odezwe, to przynajmniej bedziecie wiedziec, ze zniszczyla mnie historia muzyki.
Midgard01 [ Made in China ]
"2. Co robi reszta? "
gra w HB nocami:P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Midgard01 --> no tak, akurat w Twoim przypadku odpowiedz była oczywista;)))
I takie pytanie mam: czym jest HB? To coś Soldatowego czy coś zupełnie innego? Być może głupie pytanie, ale ja jestem laikiem w tych sprawach, więc poproszę o wyjaśnienia:)
Ines --> powodzenia na egzaminie!:)
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
No tak, byłobu nie fair nie wspomóc mojego ulubionego wątku, to też oddam głosy tak:
1. Nie-Wiesława
2. Alosza Hawai
3. ten z wyładowaniami (znaczy pierunyma), co dużo kuku robi i huku od diabła, ale nazwy nie pamiętam, za to bardzo ładnie wygląda i równo zamiata oponentów.
Brakuje jeszcze rankingu, na najlepszy tekst w grze: moim zdaniem tekst Anny w Klątwie podczas osunięcia do Piekła: Jest tam taka akcja, że się ratuje jakąś "Bzykę" i potem ją można "czule objąć"... A Anna na to: "...Może sie tu od razu na niom połóż..." (cytat nie-dosłowny).
Aha i też szukam tego $%^$&^* Lechiandera.
Lechiander-------> ustaw kogoś do sypania Zaklęcia Śmierci (+ obstawa szt 1) na te mieczyki a reszta ekipy miecze oburęczne i do sieczki... Długo to trwa, ale najważniejsze, nie dać mu tych mieczyków przywoływać. Prawda jest niestety to, że w zasadzie od tej walki zaczynająć, nic już w grze się nie dzieje. Chyba, że ktoś lubi na końcowych napisach łezkę uronić... Mnie to dopadło...
Midgard01 [ Made in China ]
Gwiazd --> HB to prześwietny MMORPG! Mam tylko nadzieję że wiesz co to mmorpg...;)
https://helbreath.mmogspot.pl/

artaban [ swamp thing ]
Midgard --> Wie, wie :) Na pewno wie :) Ona tylko udaje taką blondynke :) A jak nie wie to zrobię jej króciutki wykład z historii gier netowych (zacząć od mudów czy np. sieciowego scorcha?);
Aurelinus --> Bardzo nam przyjemnie, zaraz pewnie pojawi się Gwiazd i podliczy oddane głosy. Lechiandera pożarł krokodyl - jesteśmy święcie przekonani, że nic innego nie trzymałoby go tydzień poza siecią.
Ach - "ulubiony wątek"? Jesteśmy wzruszeni, ale co na to koledzy z wątku o BG ? Nie obrażą się aby? Nie zrobią nam łomotu za podbieranie generała? :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> jak widac po ogólnej tendencji panującej w wątku, Lechiander zaginął. Kompletnie i na amen. Nikt nie ma pojęcia co się z nim dzieje. Polecam lekturę poprzedniej częsci wątku, Lechu kazał nam trzymać za siebie kciuki, bo szykowały mu się jakieś poważne zmiany zyciowe... i tyle go widzieliśmy:)
Chciałam właśnie napisać, że sprawa jest poważna i że ktoś szukał Lechiandera już w innym wątku, ale przytomnie sprawdziłam, że w tym innym wątku to też byłeś Ty;)
"Ulubiony wątek"? Ejże, węszę podstęp;)
Urzekł mnie Twój pomysł na imię:)
Zagłosowało 46 osób:
1: Morte – 14,7 pkt
2: Dak`kon – 9,53 pkt
3: Anna – 7,66 pkt
4: Nordom – 4,23 pkt
5: NieSława – 3,56 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Ignus - 1,5 pkt
8: Czaszka Czerstwej Mery - 1 pkt
9: Deionarra - 1 pkt
10: Lim-Lim - 0,7 pkt
Ranking na najlepsze imię dla Bezimiennego:
10 głosów:
Kuba - 1
Abaddon - 1
Mietek - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Bezimienny - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1
A czar........... Panowie i panie! Proszę mnie poratować! Nazwa, nazwa! (to Serafin pamiętał wszystkie czary, ja zawsze miałam zaawansowaną sklerozę...;) Nawałnica seryjnych błyskawic? Jak mu tam było...?
[zaraz poszukam na jakiejś stronce nazw wszystkich czarów z piorunami i będę się modlić, żeby nie było ich zbyt dużo;)]
Midgard01 --> no wiesz! Może i jestem laikiem, ale podstawy mam!;P
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Zaraz dostaniecie w du... ; to że ostatnio albo od dłuższego czasu tu nie bywam, jeszcze do niczego nie uprawnia, nie znaczy to, że sobie nie poczytuję was aniołki, po prostu nie gram w Tormenta i nie mam za wiele do powiedzenia, a i natłok spraw związanych z zabawą w moduły do Sagi BG powoduje że "mało casu, kruca bomba...". Nie zmienia to faktu, że to najlepsza gra jaką przyszło mi katować. Szkoda, że ciężka do modowania...
--------> to była ta nawałnica.
Gwiazd---------> no tak, zostaęłm przejrzany: plan był taki: zaatakować wątek wszystkim i dostępnymi siłami, nie wyłaczając ;pomocy rodziny do siódmego pokolenia wstecz... oblać wszystkich 'jźrącym' kwasem, ocalałych spalić żywcem a na konieć zgwałcić...

artaban [ swamp thing ]
Aurelinus --> Długowieczną masz Waść tą rodzinę :) Moi już w trzeci pokoleniu wymierają sobie miło. Chyba, że trzymasz ich w kamiennych urnach, którymi można miotać w chwilach najazdu na obce wątki :)
Żebt nie wyjść na wtórnego analfabetę przyznam się, że takoż zaglądam w inne części forum, nie tylko do tego grajdołka. Stąd ciekawość - na wątku o BG stwierdziłeś, że potrzebujesz Lechiandera ewentualnie kogoś kto świetnie zna Fallouty, mody i ciekawostki odpadowe. Natomiast na wątku o Falloucie - tylko, że potrzebujesz Lechiandera, mimo, że właśnie tam osoby o powyższych kwalifikacjach szukać by należało. Czy Twoje nielogiczne zachowanie wynika z obawy, że w wątku falloutowym wszyscy rzucą się na ową fuchę jak jeden mąż i będziesz musiał odrzucić wiele kandydatur, przez co reszta bedzie Cię lżyć do owych siedmiu pokoleń?
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Wystarczy spojrzeć na chronologię, by wszystko było jasne. Szukam Lechiandera, bo szukam jego, ale do poniedziałku się rozmyslę i pewnie poproszę kogoś innego o ile delikwent się nie znajdzie. To jednak chyba oczywiste, że zaczynam od postaci, którą znam (ale nieszczęśliwie nigdy do niczego nie potrzebowałem i stąd brak namiarów) i wiem co wie. Poza tym Lechiander wcale może nie mieć ochoty lub czasu, by zająć się tematem, dlatego ew. oczekuję sugestii, zauważ, że na własnym (tzn. moim wiodącym) wątku.

artaban [ swamp thing ]
Chronologia? Tja :) Wiedziałem, że na coś nie zwróciłem uwagi.
Oczywiście, rozumiem. Skoro zajęcie dla CDP jest tak smakowitym kąskiem to też wolałby, żeby zajmował się nim Lechiander, którego troszkę już znam i lubię, niż ktoś inny. Taki mały, nieszkodliwy nepotyzm :)
Gwiazd już coś kombinuje. Zerknij na ten wątek za czas niezadługi :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> z tego, co widzę, propozycja jest warta grzechu i głupio by było, gdyby Lechiander stracił szansę zadecydowania czy chce się w to zaangażować czy nie. Mam pewien pomysł na to, jak skontaktować się z Lechem. Pozwolę sobie za minut parę podesłac Ci ów pomysł na maila podanego w waku Falloutowym, sam zobaczysz, czy chcesz z niego skorzystać.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> poszło. Niech mi Lechiander wybaczy...;)
Doliczam głos na czar, bo oczywiście nikomu z leniuchów nie chciało się tego zrobić;)
Zagłosowało 12 osób:
1. Działo Mechanusa - 2,5 pkt
2. Większe leczenie - 2 pkt
3.Pożoga - 1,5 pkt
4. Niebiańskie zastępy - 1 pkt
5. Topór udręki - 1 pkt
6. Pociski mocy - 1 pkt
7.Nawałnica seryjnych błyskawić - 1pkt
8. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt
9. Klątwa roju - 0,5 pkt
10. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
11. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
Przy okazji poprawię własny błąd w głosowaniu na imię:
Zagłosowało 11 osób, wrrr...
Ranking na najlepsze imię dla Bezimiennego:
11 głosów:
Kuba - 1
Abaddon - 1
Mietek - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Bezimienny - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Gwiazd --------> poszła odpowiedź.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> odebrane i przeczytane:) Już się robi. Wieczorem dam znać jak poszło:)

SolusLupus [ Centurion ]
Niniejszym pragnę poinformowac, iż ukończyłem Tormenta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie oznacza to jednak, iż opuszcze bieżący wątek (chyba, że sami chcecie, żebym się już nie pojawiał ;((
Zabieram sie obecnie za BG i mam nadzieję, że i tu znajdę - w razie czego - pomoc.
Żebyt jednak zakończyć Tormentowo - po jasny gwint są kpt. Nemo jego wnętrznosci (zresztą o ile dobrze pamiętam to miałem 2 sztuki takowych)? I czy Ksiega Popiołu i czegośtam do czegoś wogóle służy???
To takie pytania na przyszłosc, jak za kilka lat dzeci mi dadzą w kosc i będe chciał sie oderwać.
A tak poza tym - Torment - Rulez
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Gwiazd---------> padam do stupiczek, hehe...
Lupus----------> Księga na pewno jest do dania, temu gościowi gdzie mozna się nauczyć trupiego, ale gośc musi zlecić zadanko, a mnie też jakoś nie zlecał nigdy...

artaban [ swamp thing ]
SolusLupus --> Gratulacje, gratulacje :) Jeżeli Ci się spodobało, to bardzo jest prawdopodobne, że za kilka miesięcy zatęsknisz i jeszcze raz przejdziesz. Tym bardziej, że Torment ma kilka pobocznych questów, które nie zawsze odnajduje się za pierwszym razem. I kilka zakończeń :)
Księga Kości i Popiołu na pewno przydaje się w Kostnicy. Można nią sprowadzić do poziomu gruntu cztery gigantyczne szkielety strażnicze. Ale żeby ją dawać potem komuś? Hmm, poszperam, ale moja pamięć coś szwankuje w tej kwestii. Jeżeli Aurelinus twierdzi, że się da dać, to pewnie się da. U Umarłych powiada? Hmm, poszukamy.
Khm? Jakie wnętrzności? Jakiego kapitana Nemo?
artaban [ swamp thing ]
Z duzym poślizgiem, ale znalazłem w końcu statystki potrzebne do odczytania kolejnych Kręgów Zerthimona. Żeby nie było, że jestem sprytny - szukałem czegoś innego :)
1.Krąg--> MDR: 12
2.Krąg--> MDR: 12
3.Krąg--> MDR: 14
4.Krąg--> MDR: 15
5.Krąg--> MDR: 16
6.Krąg--> MDR: 18
7.Krąg--> MDR: 19 INT: 16
8.Krąg--> MDR: 19 INT: 18
Pierwsze sześć kręgów zna także Dak'kon i nie musimy za bardzo główkować - stąd ich przeczytanie nie wymaga określonej inteligencji.
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Ekhem...? Nigdzie nie napisałem, że u Umarłych.

artaban [ swamp thing ]
<mrug, mrug> Nie? Poniżej schemat mojego rozumowania:
1. Aurelinus napisał "temu gościowi gdzie mozna się nauczyć trupiego".
2. "Trupiego" zrozumiałem jako "trupiego języka"
3. "Trupiego języka" czyli :Gadaj-Kości-Opowieści
4. Tego zaś uczy Czerstwa Mary (założenie: Aurelinus pomylił płeć)
5. Czerstwa Mary jest u Umarłych (voila!) :)
Rozumiem, ze gdzieś skręciłem w złą uliczkę?

SolusLupus [ Centurion ]
artaban --> może uzyłem łędnego skrótu myślowego
Logarytm myślenia:
1. Mam zamiłownie do łaciny.
2. I do starych powieści...
3. Bezimienny to przywódca drużyny
4. A więc kapitan
5. Bezimienny to NIKT
6. Nikt to po łacinie Nemo
7 A wiec Bezimienny to kpt. Nemo !
voila!
pozdroofka
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
artaban------->Nie tylko tam można nabyć tę zdolność
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Aha: gościowi - znaczy nie "gościówie" (r. żeński)...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> melduję z placu boju, że zadanie wypełnione. Teraz czekamy na reakcję czyli ewentualny odzew kolegi Lechiandera. No chyba, że wspomniany ukrywa się przed całym swiatem, a już przed nami szczególnie, i nie ma zamiaru mieć z kimkolwiek do czynienia - przyznam się jednak po cichutku, że jakoś w to nie wierzę:)
SolusLupus --> gratulujemy, gratulujemy:) O opuszczaniu wątku lepiej nie myśl, jakaś recesja panuje ostatnio i Tormentowcy znikają, więc każdy piszący uczestnik jest na wagę złota.
Księga Kości i Popiołu jest dla tych, którzy nie mają dostatecznie dużej mądrości, żeby w Kostnicy powyciągać w odpowiedniej kolejności nity z wielkich szkieletów.
Co do jelit - istotnie, dostaniesz je dwa razy (jakiś fenomen anatomiczny?;) Pierwsze z nich (nie pamiętam, kto je daje - Marta Szwaczka chyba) są Ci kompletnie niepotrzebne, ale te drugie, które dostajesz od Raveli, to już wyższa szkoła jazdy. Nazywa się toto "Jelitowa Filakteria" (brzmi jak nazwa bakterii IMHO:) i ma różne ciekawe właściwości. Wystarczy nosić okręcone na łapie, żeby korzystać z bonusów:)
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
Witam Ponownie :D
A ja dalej proponuje aby zmienić nazwe wątku na Karczme pod Gorejącym człowiekiem czy pod Mortem(bo to on jest najlepsyzm kompanem ;) ).
Na 20 postów o PT opowiada zaledwie 6..
A tak właściwie to gdzie jest Lechiander??Mówił gdzie odszedł??Może obudził się w kostnicy bez wspomnień z okronym tatuażem na plecach i szkieletem krokdyla ;) ??
pozatym Wątkowi przyda się powrót na główną strone :D
Więc UP^
BTW. Ile było w P:T karczm??Hmm "Pod Gorejącym człowiekiem", ta obok kostnicy dla grabarzy,W klątwie gdzie można było odnaleźć klucz do podziemi... ii??Chyba tyle.
Pozdrawiam i nadal jestem za karczmą w kategori cRPG :D
I tym razem niech mnei nikt nie ignoruje bo zaczne spammować :DDDDDD

Ines [ Ines ]
Wracam po tych $#*&(#&^ egzaminach do swojego ulubionego watku i co widze? Jakies skroty myslowe!
To mnie prawie przeroslo, bo dzisiaj w drugiej czesci egzaminu mialam cos, co mozna by porownac do "skrotow myslowych", a moze nawet gorzej.
Wyobrazcie sobie, ze majac do przeczytania i nauczenia sie rozpoznawania ze sluchu kilkudziesieciu... zalozmy ze tkastow czy wierszy macie za zadanie rozpoznac 25 - wiekszosc to, niestety, zdania wyrwane z kontekstu. A musicie podac autora, tytul i ktora to czesc tekstu. Fajna zabawe wymyslil nasz pan profesor, nie?
No ale coz, wyniki (pewnie godne pozalowania) beda znane za tydzien i mam nadzieje, ze pan profesor sam pierwszy pozaluje, ze powyrywal te kawalki z kontekstu!!! grrrrrr.............. W nagrode slucham sobie Mozarta, bo mnie uspokaja. Na nic wiecej nie mam sily. Czy ja dozyje tego, zeby chocby zdac na nastepny rok? Bo pani od innego przedmiotu zadala na prace semestralna - przeczytac kilka grubasnych ksiazek (ktorych zreszta nie mam skad wziac, ani nie mam za co kupic), zrozumiec je, przeanalizowac, zrobic wnioski wg. autorow tych ksiazek, a potem jeszcze swoje wlasne i je uzasadnic. Wydaje mi sie, ze wykonujac taki ogram pracy to mozna co najmniej prace dyplomowa obronic, a nie jakas semestralna i jesczcze z przedniotu, ktory nie stanowi o mojej fachowosci.
TO byl maly offtopic.
A teraz pytanie na temat i do Aurelinusa - gdzie jeszcze mozna nauczyc sie trupiego jezyka? Bo zos mi jakby dzwoni, ale nie wiem z ktorej strony i w ogole moze to jakies dzwonki z symfonii Es-dur opus 39, hehe.
No gdzie w koncu ten nasz wysokopienny krasnolud? Naprawde sie zaczynam martwic. Moze mu, nie daj boze, cos sie stalo? :(
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
@Ines
Dobrze ze jeszcze do studiów(?) brakuje mi jeszcze troche ;)
Oczywiście nikt nie zauważył mojego posta o kraczmie i jak zwykle wszyscy mnei zignorowali ;)

artaban [ swamp thing ]
SolusLupus --> :)))))))))))))) To mnie kolega zagiął :) Łykłem tego Nemo jak bażant stonkę, a wystarczyło ino mózgownicą ruszyć :) Nienajlepsze wystawiam świadectwo tegorocznym magistrantom.
Ines --> musicie podac autora, tytul i ktora to czesc tekstu - nie jesteś sama na świecie. Lata temu, na egzaminie na polonistykę w wyjętych z kontekstu fragmentach należało rozpoznawać autorów, dzieła i dokładne lata wydania. Brrr.
Aurelinus --> Uznaję Twoją wyższość, pojęcia nie mam kto jeszcze uczy trupiego. Liczę na oświecenie :)
Szef Nazguli --> Jaka karczma? Jaka? Tylko latających kufli by tu brakowało! Sądzę, że pomysł jest o tyle chybiony, że w chwili obecnej przynajmniej co jakiś czas się mobilizujemy do pisania "na temat", a jak wywiesimy szyld ze skwarką to rozmowy zejdą w absolutnie offtopiczne rejony, czego (osobiście) wolałbym uniknąć.
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Ines i inni---------> no cóż, jest takie miejsce, ale jak to u mnie bywa, nie mam w zwyczaju podpowiadac za dużo... To taka wada twórcy dodatków - nie mogę się zalewać orgazmami rozwiązując zagadki z własnych dzieł (wiekopomnych oczywista, qrna) to nie pozostaje mi nic jak pastwić się nad bo(u)guduchawinnymi duszyczkami, które przemierzają bezkresne krainy...
BTW: ciekawe czy zauważyłaś, że w NTotSC wykorzystano twoją ksywkę...?
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Jeszcze jedno BTw: czy wyrażenie "$#*&(#&^", które zastosowałaś w odniesieniu do swoich egzaminów oznacza "wyjątkowo pompujące adrenalinę" czy chodziło po prostu o $#@^**@&:*$#& w %$&^%$#&...?
artaban [ swamp thing ]
Aurelinus --> Nie lobuj nam tutaj "bo(u)guduchawinnymi. Powiedz lepiej, czego waść chcesz za wyjawienie sekretu Drugiej-Osoby-Uczącej-Gadaj-Kości-Opowieści.

Ines [ Ines ]
Aurelinus--> badz czlowiekiem, zrob przynajmniej aluzje co do tego alternatywnego miejsca nauki.
Niestety, nie zagralam w NTotSC, przygode z BG skonczylam tuz przed koncowa walka w Tronie Bhaala. Potem mialam na glowie przygotowanie do egzaminow wstepnych na studia. Tak ze nic mi o wykorzystaniu nicka Ines nie bylo wiadomo, ale teraz wiem i dziekuje za info. mam nadzieje, ze kiedys znajde czas na te zabawe.
Wyrazenie "$#*&(#&^" zastepuje jakis dowolny mocny epitet (w granicach dobrego wychowania oczywiscie) wyrazajacystopien mojego i moich kolegow zdenerwowania i dezaprobaty. Teraz, jak mi emocje troche opadly, to nawet widze cos pozytywnego w tym egzaminie - mianowicie, pisalismy na stolikach, a nie , jak zwykle, na kolanach.
Szef Nazguli --> jestem przeciw karczmom w tym watku. nie nasza wina, ze nikt teraz akurat nie ma pytan co do Tormenta. A my przeciez sie tu lubimy i nie mozemy dlugo wytrzmac bez siebie, to niby gdzie mielibysmy sie spotykac? Utworzyc watek pt "Tu paplaja sobie stesknione klientow goscie-tormentowcy" ;)?
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Co juz słusznie zauwazyła Ines, nie chodzi o osobę... A co najzabawniejsze, to że wszyscy dobrze wiecie o co chodzi...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Na Bo(u)ga! Widzę ruch na wątku!:)))
Szef Nazguli --> o, ja się odezwę w kwestii karczmy, czemu nie - nigdy nie odpuszczam sobie moźliwości skrytykowania pomysłu;))) Szczerze powiedziawszy to chyba ramy gatunkowe wątku trzymają nas przynajmniej trochę w ryzach - jeśli nie będzie tego ograniczenia, bo wątek przekształci się w karczmę, to utoniemy w offtopach i chyba burdel się tu zrobi. Ale to tylko moje zdanie.
Karczmy w PT:
- "Proch do Prochu" w pólnocno-wschodnim Ulu
- "Pod Gorejącym Człekiem" w południowo-wschodniej części Ula
- "Brama Zdrajców" w Klątwie
Ines --> Wyobrazcie sobie, ze majac do przeczytania i nauczenia sie rozpoznawania ze sluchu kilkudziesieciu... zalozmy ze tkastow czy wierszy macie za zadanie rozpoznac 25 - wiekszosc to, niestety, zdania wyrwane z kontekstu. A musicie podac autora, tytul i ktora to czesc tekstu. -- hej, nam na polonistyce robią takie zabawy...!:)
Aurelinus --> to już szczyt. Ja wiedziałam, że jestem guru, mistrzem i żywą legendą sagi o BG, ale żeby tak wpaść na nasz wątek i od razu nas zakasować pytaniem?:)
Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]
No cóż prawde mówiac ciesze się ze rozmwaiam z cywilizowanym ludźmi a nie jakimiś spammerami którzy przybyli do karczmy żeby torche "popostować".
Już myślałem ze będą jakieś bluzgi typu "ty %&@#$ wypad z wątku i więcej nie wracaj "etc. ;)
No cóż czyli pomysł karczmy odpada.
Ehh ja ostatnio nie mam sił wrócić do P:T
Nei chce mi się od nowa "robić" bezimmiennego i żałuje ze tyle walłem w siłę a tak mało w int i mad :(
Przedtem z Dak'kon kręgi odczytwaliśmy- to była radochoa ;)
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Gwiazd, Szef --------> co tylko dowodzi, że można się obejść bez aktualnie wcielających się w rolę Bezimiennego..., a jednak pomimo wielkiego uznania dla niej, jest na swój sposób liniowa, co powoduje, że niewielu decyduje się na powtórne podejścia do niej, multi-zakończenie (też jednak finalnie jednakie) to troche za mało...
Ines-----------> zdawało mi się, że kiedyś próbowałaś mnie cucić "Pod Pomocną Dłonią"...?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
SolusLupus --> odszczekuję to, że jelita od Marty Szwaczki do nieczego się nie przydają. Jeżeli je masz, możesz uzyskać podczas rozmowy z Ignusem czar "Piekielna tarcza".
Przy okazji sprawdzając nazwę czaru znalazłam w końcu listę osób, którym trzeba przedstawić się jako Adahn, żeby spotkać swojego imiennika:) Kto z was go spotkał?:)
Aurelinus --> no cóż, nie da się ukryć, że Torment ma wady... nawet całe mnóstwo wad:) Od liniowości przez małą regrywalność aż po grafikę (jak to ktoś ładnie określił na innym forum: "Postacie wyglądają jak wycięte z mydła":) Ale nie znam gry, która mogłaby równać się z nim pod względem klimatu i fabuły. Howgh:) A teraz daj to rozwiązanie, bo nas skręci:)
BTW: %&@#$ Szefa Nazguli wygląda mi zdecydowanie łagodniej niż $#*&(#&^ Ines ;)

Ines [ Ines ]
Myslalam, ze jak sie juz obudze i zajrze do watku, znajde rozwiazanie z tym trupim jezykiem :) A tu nic.
Widac od razu, ze niektorzy to sie bardzo zahartowali w walkach. Zaczne zaraz tez cwiczyc silna wole i charakter, czyli od tego momentu postaram sie udawac, ze mnie absolutnie nie iteresuje problem tajemniczego miejsca nauki, o ktorym my niby wszyscy wiemy...
Aurelinus--> "Pod Pomocna Dlonia" powiadasz? Pamietam, ze potrzebowalam tam kiedys pomocy i m.i. ja od ciebie dostalam. Pamietam tez, ze w rozmowach o jednym z modow padlo imie Aurelinus -ze mozna bylo go spotkac w grze. Nie myle sie? Bardzo mnie to ciekawilo, tylko ze wtedy bylam na etapie BG, a teraz TRAGICZNIE NIE MAM CZASU :(.
Gwiazd, artaban--> was tez _tak_ mecza? Co za koszmar!!!! :(( Nawet mi nie ulzylo ehhh......
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Studia fajna rzecz, jakkolwiek głupie nie byłyby egzaminy; potem ma się przynajmniej moralne prawo do cichego uznania, że cała reszta rodzaju ludzkiego, która takich egzaminów nie przeżyła to leszcze okrutne ;-). Szkoda, że już mam to za sobą...
Jakie hartowanie? Może po prostu poszedłem spać i właśnie wstałem - nieludzkie istoty!
Przecież żeby pogadać z Mary, trzeba najpierw łyknąć podstaw - wszyscy musieliście pogadać z pewną urną...

Ines [ Ines ]
Aurelinus--> masz na mysli pewna urne z prochami w Wyzszej Dzielnicy? Od prochow uczymy sie jakiegos zaponianego jezyla, ale zeby z prochami pogadac, to, o ile dobrze pamietam, musimy _juz_ znac trupi jezyk, czyli Gadaj-Kosci-Opowiesci. Chyba ze cos zle zrozumialam?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ines --> nie, aż tak źle z nami nie jest:) Wstyd się przyznać, ale trochę się na studiach obijamy:) Niewielka mobilizacja występuje przed egzaminami, ale w ciągu roku raczej pozwalamy sobie na błogie lenistwo, bo nasi wykładowcy nie robią kolokwiów, wejściówek czy jakichkolwiek innych mniej lub bardziej nagłych nalotów sprawdzających wiedzę. Oczywiście dzięki temu mamy dwa razy wiecej roboty pod koniec semestru, kiedy trzeba przerabiać samemu całość materiału, ale akurat mnie taki system wyjątkowo odpowiada.
Niezbyt mi się podoba mysl, że za kilka miesięcy to słodkie lenistwo się skończy... oj, niezbyt:)
Aurelinus --> nieufnie podchodzę do zaproponowanego rozwiązania, bo jeśli myslimy o tej samej urnie, to jest ona po spotkaniu z Mary, a nie przed:)
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Uuups... to znaczy, że ja juz zapomniałem co nieco... faktycznie...mmmm... to gdzie uczą podstaw? Z tej księgi? Nieeee... Ale nie pamiętam gdzie...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> a uczą podstaw? Chyba, że chodzi Ci o taką kombinację: języka uczy Czerstwa Mary, ale jesli ma się problem z jej zrozumieniem na skutek niskiej inteligencji i mądrości, to można iść do Posępnego Hargrimma i on uczy nas najpierw w jaki sposób dogadać się z Mary.
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Podczas rozmowy z urną pojawia się w dialogu, że "korzystając ze znajomości G-K-O..." gadamy z urną... Na pewno gdzieś wcześniej to dają. Zastanawiam się czy to nie Morte sprzedaje nam podstawy...

fatkos [ Konsul ]
ja mam takie pytanie (pewnie pojawilo sie tu juz kilka razy ) :
czy da sie odaplic ta gierke na win xp prof ??
bo niewiem czy kupowac ja
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> urna stoi w Dzielnicy Urzędników bodajże, zanim tam dojdziesz, to miniesz Ziemie Umarłych, na których urzęduje Czerstwa Maty i nauczysz się G-K-O śpiewająco:) Innej możliwości nie ma: najpierw spotkasz maty, a ładny kawał dalej urnę:)
fatkos --> pod XP działają tylko wydania czteropłytowe. Wydany niedawno w Nowej Extra Klasyce PT na 2 CD nie działa na tym systemie (co mnie osobiście wydaje się głupawym pomysłem).
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Edit dla ubogich:
Coś z paluchami mam, "maty" to oczywiście "Mary".
fatkos [ Konsul ]
buuuuuu a chcialem se pograc
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
fatkos --> masz dwa wyjścia:
- zainstalować drugi system (win 98) lub grać na innym kompie, na którym nie ma XP:)
- poszukać wydania czteropłytowego - w serii Nowa Extra Klasyka wyszło kiedyś trochę egzemplarzy na 4 CD, może jeszcze się gdzies uchowały (chociaż raczej wątpię). Możesz na allegro poszperać. Ewentualnie poszukacjwśród znajomych, może ktoś ma wydanie czteropłytowe.
Zapewniam, że warto pokombinować, bo gra jest niesamowita:)
fatkos [ Konsul ]
a czym sie rozni wersja 2 od 4 plytowej ??
kiedys mialem taka 2 plytowa co byla spakowana i sie w tle rozpakowywala
bo moze da sie jednak jkos uruchomic
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
fatkos --> a czym sie rozni wersja 2 od 4 plytowej ?? - ...ilością płyt?;)))
Po prostu całość jest skompresowana, żeby zajmowała mniej miejsca, stąd tylko 2 CD. Nie brakuje żadnych pilków ani filmów. Tym niemniej Win XP sobie z tym nie radzi - na opakowaniu wydania z NEK znajduje się zresztą informacja, że wydanie nie było projektowane pod Windows XP i na tym systemie nie działa. Prawdopodobnie przy próbie uruchomienia gra ucieszy Cię takim screenem:

fatkos [ Konsul ]
a niedalo by sie tago rozpakowac i zrobic z tego wersje 4 cd ??

Ines [ Ines ]
fatkos--> kup sobie na Allegro wydanie 4-plytowe i nie bedziesz mial klopotu.
Watpie, zeby mozna bylo costam rozpakowac z wydania 2-plytowego.
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Z całą pewnością najpierw nawijałem do Urny, a potem byłem u Umarłych. Nie pitolcie mie tu.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
fatkos --> nie dałoby się - XP nie rozpakowuje w ogóle tych dwóch płyt.
Aurelinus --> z całą pewnością najpierw byłeś u Umarłych, a potem gadałeś z urną:)

Ines [ Ines ]
Aurelinus--> troche juz zapomniales Tormenta. Do Wyzszej Dzielnicy trafia sie w dalszej czesci gry, po tym jak odszukamy dla Faroda Kule z Brazu, ktora to znajduje sie w Zatopionych Ziemiach, wejscie do ktorych znajduje sie w Ziemiach Umarlych (a tu wlasnie przebywa Czerstwa Mary).

SolusLupus [ Centurion ]
Gwiazd --> Ciekawe - skończyłem gre nie kożystajac ani z jendych ani z drugich "flaków", a tym bardziej, z Ksiegi Popiołu etc.... Widać musze spróbowac jeszcze raz - ale za jakis czas. Co do Gadaj-Kosci-Opowieści to też mi się cos zdaje, że poza Czerstwą można sie gdzieś tego nauczyć....
A propos egzaminów - dydaktyke i pedagogikę zdałem na 4 (tzn egzamin na 3+ a recenzja na 5). Pwoli wdrażam się w instrukcję do BG. W razie czego uderze do Ciebie Gwiazd - bo coś wspomniałas, że jesteś specjalistką ;))
Pozdroofka
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
SolusLupus --> ja? ekspertką?:) No coś tam wiem... troszeczkę;) Pomogę w miarę możliwości:) Ale lepiej bierz się za Baldura jak najszybciej, żeby wykorzystać fakt, że na naszym wątku siedzi Aurelinus - Architekt Światów, Ten-Który-Tworzy-Alternatywne-Wersje-Baldura, Niepodzielny Władca Wątku o BG, Strażnik Wszystkich Sekretów Faerunu... i tak dalej:)
Za moimi plecami artaban kiwa głową z uznaniem - on też zdał pedagogikę na czwórkę:) Jednym słowem bardzo słuszna ocena:)

Aurelinus [ Generaďż˝ ]
To ja przepraszam ;-), idę grać w Tormenta, bo coś mi tu się nie zgadza.
Swoja drogą ciekawe skąd Gwiazd bierze te wszystkie epitety pod moim adresem... (*tu "musk" Aurelinusa zaczyna intensywnie puszczać dym*).
Najważniejsze, że plan się powiódł - wątek został zainfekowany fałszywymi pogłoskami a inwazja aurelinusów-neptyków-palaczyzwłok-lamerów jest już nie do powstrzymania! (*tu Sfery zaczynają drżeć w rubasznym i narastającym miarowo rechocie*)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> ciekawe skąd Gwiazd bierze te wszystkie epitety pod moim adresem... - bałwochwalcze traktowanie przedstawicieli wątku BG mam we krwi od momentu kiedy nieoceniony Valencis zaoszczędził mi przechodzenia ładnego kawałka gry od początku:) A w wymyślaniu określeń nie byłam sama (tu pokazywanie paluchem na leżącego na łóżku Kermita vel artabana:)
[komentarz Kermita Żaby do Twojego posta: "Sfery zaczynają drżeć w rubasznym i narastającym miarowo rechocie... phi, co on wie o RECHOCIE..." ;)))]

Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Hmmm... rozumiem, że Kermit czy co on tam jest za inne oślizłe chaziajstwo poleciał do..."Gwiazd"..., byle tylko nie spoczął na... "Gwiazdach".

artaban [ swamp thing ]
Sieć moją widzę ogromną :)
Cały dzień nie miałem w domu internetu, bo (jak się 15 minet temu okazało) mój inteligentny inaczej kolega widział "mgłę na kablówce" i postanowił zamienić kabelki. Przyznał się właśnie ów kwadrans temu i od tego czasu nagle wszystko, psia jego kostka, działa. Mam alergię na idiotów.
Aurelinus -- Twoja stara inne oślizłe chaziajstwo :))) Niedzielny obiad u prawie-teściów rzecz święta :) Z zasady też nie korzystam z nieswoich kompów dla prywaty, więc ograniczyłem się jeno do czytania wątku i obmierzłego komentowania postów na głos (nie obrażasz się, prawda? ja mam małe, egoistyczne i złośliwe serduszko, ale mam także zasadę, że najzłośliwszy jestem dla tych, których lubię najbardziej, co by im się w główkach nie poprzewracało - wychodząc z tego założenia współlokatora wyniośle ignoruję nie strzępiąc języka). Co do "spoczywania na" to nie mam żadnych obiekcji :) Zresztą ja w ogóle lubię spoczywać :) Można by rzec, że ze spoczywania uczyniłem sztukę :)
BTW: I ze spożywania też :)
BTW2 (i wyjątkowo na temat): Uff, na razie wygląda na to, że nie mam sklerozy i faktycznie GKO uczy Czerstwa Mary. Nie zmienia to jednak faktu, ze wciąż nie wiemy do czego potrzebna jest Księga Kości i Popiołu (oprócz 4 szkieletów). Tzn. komu ją dać, żeby zwróciło się w doświadczeniu.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> ja od początku czułam,że nazwanie Kermita innym oślizgłym chaziajstwem zemści się Tobie...;)) Od początku...:)
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
No tak, głęboko podejrzewałem, że na tym wątku panuje jakiś niezdrowy układ "wzajemnego spoczywania" wobec czego taki pojedynczy kultowy Aurelinus Viruss Trayanus se może... spocząć na swojej "starej", kóra nota bene ani stara ani nie warta spoczynku... (* tu muszę przerwać by uniknąć trafienia zestawem - "stara" ma zdolność "walka dwoma broniami na poziomie Grand Mastery (*****) - Szczotką Uniwersalną "Zmora Supermana" 10K10 + 5 (+10 dodatkowych obrażeń słownych na 1 cm2 powierzchni owłosionej) oraz buławą "Piekielny Hak" (tzw. zdalne sterowanie do okien połaciowych) - 5K15 + 5 obrażeń od trzasku (zamykanego okna) - całość zestawu 100 % szans na trafienie krytyczne i jednocześnie Cios w Plecy - łoOoj - :-0 *). W zanadrzu jest jeszcze niezbyt poręczny w walce wręcz, ale znakomity jako broń miotana (100 % szans na zabicie jednym ciosem) wynalazek z Mechanusa - Szatański zasysacz z filtrem wodnym...
Teraz też juz zgłupiałem i muszę spawdzić komu opchnąłem tę księgę. Niestety musi to poczekać dni kilka, bo aktualnie nie moge grać z powodu cienkiego zasilacza, który wywołuje zwiechę systemu jak go za bardzo eksploatuję.

artaban [ swamp thing ]
Korzenie statystyk zdają się sięgać starożytnego czasopisma "Złoty Smok" i opisu potwora o nazwie Teściowa. Ale tylko korzenie :) Zresztą buławę "Piekielny Hak" znam w nieco innej wersji, bo jeżeli zerkałes na poprzednie części wątku to wiesz, że Gwiazd usilnie trenuje używanie łomu w Half-Life'ie. Te dzisiejsze kobiety... Zresztą blondynka ma też kilka właściwości czysto magicznych: używanie Głosu, wskazywanie Palcem (z jednoczesnym Wymówieniem zaklęcia "JA CHCĘ"), ech, co ja się będę denerwował wymieniając :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Aurelinus --> polecę Kermitowi uważną lekturę tego, co napisałeś. Bardzo uważną... ;) Przy tych przerażających opisach moja zdolność Wymachiwanie-Delikatnie-Zawiniętym-Metalowym-Prętem połączona ze znanym z Diablo Barbarzyńskim Okrzykiem Bojowym, to pestka... :)
Tym niemniej wizja użycia "Szatańskiego zasysacza z filtrem wodnym" wprawiła mnie niemalże w stan upojenia. Wykorzystam ten pomysł, miszczu... (tu Gwiazd zanosi się demonicznym śmiechem)
Przyszło mi do głowy, że mogły Ci się księgi pomerdać. Do Finama Lingwisty i urny jego szanownego tatusia lata się z zielonym dzienniczkiem, napisanym w dziwnym narzeczu przez lokatora urny w dawnych czasach. Żeby odczytać pamiętniczek, należy się od urny nauczyć tego dziwnego języka - a żeby pogadać z urną trzeba mieć zdolność G-K-O, bo inaczej pozostanie nam przeglądanie się w naczyniu:) Nie mam racji?:)
Nie pamiętam co prawda po jaką cholerę trzeba było ten dziennik przeczytać... ale sprawdzę.

pasterka [ Paranoid Android ]
Witam przedstawicieli tego jakże szlachetnego grona. Przynosze Wam dobre wiesci. Pocztą kapciowo-pantoflową dowiedzialam się, ze ten, ktorego podejrzewaliscie o tragiczny zgon w paszczy krokodyla pojawi sie jutro w cybernetycznej przestrzeni. I speak of none but the Lechiander that is to come after me ... ;)
Aurelinus --> bardzo prosze Cie o wstrzymanie sie z decyzja do jutra (dzisiaj?): Lechu na 99% bedzie tu jutro rano
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
artaban------->Eeeeee, trzeba pamiętać że każde użycie broni w rękach zarówno blondynek jak i wszelkich innych blondynek-inaczej (np. szatynek) z reguły stanowi ostateczność, w zasadzie wystarczy im zdolność specjalna uzyskiwana już na 1 levelu o roboczej nazwie "Ty mnie nie słuchasz..." przy której Berserk Barbarzyńców i Łowców to niemal słowiczy tren połączony z taneczną solówką z "Jeziora Łabędziego"...
Gwiazd---------> wiem, ale jestem pewien, że mi chodzi o tę księgę z Kostnicy - tachałem ją prawie całą grę i w końcu gdzieś podczas edycji gry "wykryłem" że jest chętny na nią - byłem pewien, że ten gość od Urny, ale to nie on był... Sprawdzę.
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Więc niech Lechu natychmiast zgłosi się (jeśli go to interesuje) gdzieś tu (najlepiej) albo na e-mail. Postaram się go jutro wychwycić, chociaż mam dość napięty dzionek (ale i tak muszę się urlopować, bo sie nie wyrobiem).

artaban [ swamp thing ]
pasterka --> Good. Bałem się już, że będzie jak z Godotem. Przed oczyma duszy mojej miałem "Planescape: Torment (część 83 - Czekając na Lechiandera)".
Aurelinus --> Święta prawda. Zawsze mi się wydawało, że Lovecraft popełnił ogromne przeoczenie nie wstawiając tego do swojego arsenału. Wyobraź sobie pochylające się nad Tobą Cthulhu mówiące z udawanym zdziwieniem: "Ale..? Ty mnie chyba nie słuchasz?". A potem SZLOMP! macką...
BTW: Tajemnicza sprawa z tą księgą. Ja ją tachałem zawsze do końca... Ale też nie bawiłem się edycją.

Ines [ Ines ]
pasterka--> roadosne wiesci przynosisz :D. Ciesze sie, ze nasz ulubiony krasniolud do nas powroci.
Jejku, nie moge sie doczekac, az sie dowiem co z ta Ksiega Popiolu, za pierwszym razem dzwigalam ja przez calusienka gre, za drugim uzylam na Szklieletach i potem przechowywalam niedaleko Kostnicy w pomieszczeniu z sarkofagiem.
Gwiazd--> mowilas o liscie osob w zwiazku z Adahnem. Ciagle zapominam poprosic, bys ja zamiescila, bo jak bede grala nastepnym razem zamierzam spotkac wreszcie tego Adahna. Grajac po raz drugi kilka razy sklamalam, ze mam tak na imie, ale najwyrazniej niezbyt przekonujaco, bo Adahna nigdzie nie spotkalam.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ufffffffff. Lechiander żyje:) A już myślałam, że go zmiotło - nie daj Boże - w cholerę i na zawsze. Ale przynajmniej dostarczył nam dzikiej rozrywki - pół forum próbowało go zlokalizować na różne sposoby, ćwierć się przyglądało z zainteresowaniem, a wątek Tormentowy zamartwiał się, że ktoś nam tagicznie pożarł ulubionego kolegę. Oj, niech Lechu się jutro pojawi... myślę, że usłyszy kilka słow na temat znikania bez zapowiedzi... (diabelski chichot + wściekłe warczenie;) ... w każdym razie ja już poleruję łom, za pomocą którego planuję mu wytłumaczyć nasze uczucia...;) ;P
Aurelinus --> mnie całkowicie do szczęścia wystarczy pierwszopoziomowy czar "Siła Sugestii" - np. takie Wywołanie Obiadu: wystarczy zaklęcie "Kochanie, jestem głodna..." - przy odpowiedniej modulacji głosu i równie odpowiednim spojrzeniu działa bez zarzutu:) A ponieważ sprawdza się we wszelkich dziedzinach życia ("Kochanie, jest mi zimno..."' "Nudzi mi się..."; "Jakie to ładne!"; "Pić mi się chce..."; "Zawsze chciałam pojechać do Paryża..."), to wszystkie kobiety mają jego używanie opanowane do perfekcji;)))
Ines --> żeby spotkać Adahna, należy przestawić się około 10 razy tym imieniem w rozmowach z poniższymi osobami (jest ich więcej niż 10 na wypadek, gdybyś kogoś po drodze np. zabiła:)
- Grzebiący Imiona
- Bish (za cholerę nie pamiętam kim był i gdzie siedział)
- Akasta
- Thorp (to ten wielki i zielony koleś, który ma walczyć z abiszai za to, ze obraził Xanthię)
- Karina (panienka, która chce kogoś poznać, kręci się po targu w Dzielnicy Urzędników)
- Roberta (...ktoś ją kojarzy?)
- jeden z grabarzy w Kostnicy
- jeden z grabarzy odmawiających modlitwę/śpiewających przy Kamieniu Pamiątkowym Grabarzy
- zombie numer 1094 w Kostnicy
- Hamrys
- Mebbeth z Placu Szmaciarzy
- jeden z modronów w Przybytku Zaspokajania Żądz Intelektualnych
- Nordom
Jeśli wszystkim im wmówisz, że jesteś Adahnem, to spotkasz go w barze "Pod Gorejącym Człekiem". Da Ci 100 miedziaków, swój nóż i pierścień. Sprawdzę to dokładniej i nawet wrzucę screena ze spotkania z Adahnem, ale to już jutro - dziś padam na pysk ze zmęczenia.
Powyższe informacje wyciągnęłam ze świetnej stronie o Tormencie - poleciłabym kazdemu, ale jest po francusku, więc możecie mieć pewne obiekcje...;) Tym niemniej dużo świetnych informacji.
Lechiander [ Wardancer ]
Witam serdecznie bardzo! :-)
Żyję, niestety, ale co to za (*&^(^ życie.I od razu oświadczam, że nie byłem w stanie odpisać i napisać czegokolwiek, dlatego też GOL-a sobie odpuściłem calkowicie. Za to dowiedziałem się, że będąc w dole można sobie ów dół powiększyc i pogłębić prawie w nieskończonośc. Żałuje, że kuzyn Kermita mnie nie pożarł, jak sądziliście. ;-) Za to łom Gwiazdy nawet mnie przeraża i chciałbym go jednak mimo wszystko w jakis sposób uniknąc.
W ten weekend byłem w Pozku i ludzie, których tak spotkałem z tego forum pomogli mi bardzo i jest szansa, że wrócę do świata byc może. :-)
I generalnie wszystkim baaaaardz ślicznie dziękuję. :-)))
Aurelinus ---> Poszedł @.
Gwiazda ---> Cóż ja mam Ci wybaczyć? :-) :-P
BTW Wybaczcie mi bzdury, ale wiek nie ten i jeszcze jestem chory po Pyrkonie.
Aurelinus [ Generaďż˝ ]
Odpiszę, jak tylko dojdzie. Rozumiem, że generalnie znasz sprawę?
artaban [ swamp thing ]
Na pewno nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej :)
Rozumiem, że koledzy i koleżanki z GOL-a pokazali Ci na Pyrkonie, że świat przez denko butelki wygląda dużo bardziej zabawnie? Nie ufaj temu złudzeniu - naprawdę zabawnie wygląda jak się mu przyłoży butelką przez głowę.
BTW: Daleki kuzyn.
Lechiander [ Wardancer ]
Aurelinus ---> Genaralnie tak, czyli przeczytałem Twe wezwania po prostu. I czekam z niecierpliwościa.
artaban ---> Znam to z autopsji, ale na trzeźwo czasami nie da się popatrzeć.
Czamber [ Czamberka ]
Dzien Dobry :) Ja tylko na chwilkę do pewnego kochanego osobnika :)
Lechiander .. znalazłam Cie :)
pamiętasz, co mi obiecałeś? :)
ja czekam z niecierpliwością na autorów i tytuły :)

Ines [ Ines ]
Lechiander--> witam :D, tak sie ciesze, ze wrociles do nas, ze nawet nie bede na ciebie krzyczec.
|
|
|
|
|
To powyzej - lina, ktorej masz sie chwycic, by wylezc z dolu. Prosze tez zaczac intensywnie sie specjalizowac w usmiechaniu sie i wiosennym nastroju, a nie w poglebianiu i poszerzaniu jakichs malociekawych dolow.
Ja teraz wam cos powiem na temat Tormenta - zdobylam pliczki (dwa), ktore podobno zmienia ang. Tormenta na rosyjska wersje. Cos te pliczki bardzo malo waza, bo tylko 7,5 MB, ale mam zamiar sprobowac, jak tylko znajde czas. Jedyny mankament - nie moge odczytac pliku ReadMe, bo widze same krzaczk - polski Windows nie umie czytac cyrylicy w plikach .txt, jesli nie byly zapisane z odpowiednim kodowaniem :( . Ale mysle, ze zmiana wersji jezykowej polega tylko na zastapieniu jednych plikow innymi. Szkoda, ze teraz nie mam czasu na te zabawy.
Wczoraj jednak, by pocieszyc sie po tych %%#&^ egzaminach znalazlam kilka godzin wieczorowych i wlaczylam sobie Zlamany Miecz 3 - fajna sie gra! :)George i Nico wygladaja lepiej niz sie spodziewalam. Animacja ruchow i mimiki Nico jest bardzo dobra (zastanawiam sie - dlaczego Lara w ostatnim Tomb Raiderze nie mogla byc w ten sposob animowana?), a w George'u to mozna nawet sie zakochac - taki jest przystojny.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
(małe, skulone stworzenie wyłazi zza rogu, drepcząc nerwowo i próbująć gorączkowo schować za plecami jakiś niezidentyfikowany metalowy przedmiot. Prezentując w uśmiechu uroczy garnitur zębów, zza którego wydobywają się momentami słowa nie do końca cenzuralne, stworzenie skrada się po cichu w stronę osobnika znanego jako Lechiander... )
Oj, Lechu, Lechu. Przyprawiłeś nas o kilka ładnych dni zmartwień, bo nikt nie wiedział co się z Tobą stało. Wersja z pożarciem przez krokodyla wydała nam się najatrakcyjniejsza medialnie:)))... dobrze Cię widzieć znowu na wątku:) Czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść:))) (tu niedźwiedzi uścisk:)
Cieszę się, że jesteś, nawet łom schowałam do specjalnego pokrowca na łomy;) [BTW: Z tej chwilowej żałoby po Twoim zniknięciu zarzuciłam granie w Halfa, bo samej to tak nudno... teraz muszę to szyciutko nadrobić:)]
Z dołka będziemy Cię wyciągać wspólnymi siłami. Howgh!
Buuu!!! On był na Pyrkonie!!! Bu!!! (Gwiazd zaczyna chodzić w kółko, wyciągając łom i chowając go... wyciągając i chowając... wyraźnie nie może zdecydować się, czy najpierw przyłożyć wysokopiennemu krasnoludowi z zazdrości, czy też najpierw posłuchać relacji. W końcu łom wędruje do pokrowca - ciekawość zwycięża, a na użycie środków przymusu bezpośredniego jeszcze przyjdzie czas... *diabelski chichot*)
Mało brakowało, a też byśmy się zjawili. O włos od ostatecznej decyzji byliśmy. Tym bardziej Ci zazdroszczę...:) Zapewne bardzo chcesz się ze mną podzielić konwentową relacją, prawda? (tu niewinne mruganie:)
Mam nadzieję, że naprawdę nie maszmi za złe tego wtargnięcia w prywatność:)... sytuacja była taka, jak widzisz, więc zaryzykowałam:)
No dobra, pora uciekać. Dzisiaj idę na zajęcia (tfu!!!) i pojawię się dopiero wieczorem:( W tym czasie wy próbujcie wyciągnać krasnoluda z dołka, a sam Lechiander niech nadrabia zaległości, czytając poprzednie wątki:)

Lechiander [ Wardancer ]
Ines ---> Nie wiem, czy ten pomysł z liną jest całkiem dobry. ;-) :-P Spróbuję skorzystać jednak wg Twojego zastosowania. :-P I też się ciesze, że wróciłem. :-)))
Lechiander [ Wardancer ]
Znowu nie odświeżylem! :-[
GwiaZda ----> Miło Was znów czytać! :-))) Relacje zdam niedługo, najpierw muszę ochłonąć i przemysleć co Wam napisać. :-P
Jakie wtragnięcie w prywatnośc? Nie kumam, naprawdę. Możesz jak krowie na rowie wytłumaczyc?
Katarzyno ----> Obiecałem? Co ja tam naobiecywałwem znów? Bosze, najpierw spiją biednego człowieka, a potem mu wciskaja jakieś rózne dziwne rzeczy! ;-))) :-P

SolusLupus [ Centurion ]
Niniejszym przyłączam się do powitań Zaginionego w Akcji kolegi Lechiandera.
Co prawda nie znamy sie JESZCZE tak dobrze, ale myślę, że wszystko jest do nadrobienia.
OT> W Gdańsku jest wystawa dotycząca Tolkiena wie ktś z was moze cosik wiecej na ten temat? Bo nie wiem czy jest sens się wybierac (a jest to pełna trudów, przeciwnosci i nieznych bestyj wyprawa z Gdyni do Gdańska - nigdy nie wiadom czy nie spotka sie na drodze nowego gatunku ghula typu szalikowiec, lub - co gorsza - jakiegoś pełzacza ścierwojada o twarzy własnego ucznia ;))
Pozdroofka
Czamber [ Czamberka ]
Lechu .. no tak to jest własnie z facetami :D najpierw cos obiecają a my, naiwne kobiety w to wierzymy, a potem mówią, że nic nie pamiętają :P :D niech no ja Cię dorwę !! :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
O rany, jaka zakręcona dzisiaj jestem... może do jutra mi przejdzie. Wpadłam tylko na moment.
Ines -->specjalnie dla Ciebie na screenie spotkanie z Adahnem. Kiedy się spotkacie w Gospodzie "Pod Gorejącym Człekiem" będzie twierdził, że Cię zna, ale nie pamięta skąd. Tak czy inaczej przywitacie się serdecznie, powie, że ma coś dla Ciebie, po czym wręczy Ci wspomniane poprzednio przedmioty. Sprawdziłam dokładniej: pierścień nie jest magiczny, za to sztylet to zwyczajna broń: obrażenia 1-4 i umagicznienie +1.
Mam nadzieję, że nie pomylę screenów... przy stanie umysłu, jak dziś prezentuję, byłoby to całkiem możliwe.
Odpływam poznawać HTML (czemu ja się muszę tego uczyć? To takie dziwne jest...:(

Lechiander [ Wardancer ]
Forma, zarówno psychiczna, jak i fizyczna wzrosła niepomiernie, tak więc spróbuję wmeczyć coś dłuższego. :-)
Gwiazda ---> Pyrkon okazał się wspaniałym zjazdem. Jego poziom wzrasta z roku na rok. Jeszcze w środę nie wiedziałem, czy się wybiorę. A w piątek poszedłem sobie po prostu na stopa, co samo w sobie było już niezłym sprawdzianem. ;-) Na miejscu blo mi troche smutnawo, ponieważ byłem jakby pierwszy. Ale jedno filigranowe dziewczę pozwoliło mi przeżyć bez uszczerbku dla zdrowia kilka najbliższych godzin, dopóki nie zjawił się Szczecin i GOL. :-) A potem to się zaczęło. Generalnie w piątek IMO nie było wiekszych dylematów moralnych gdzie iśc, z czego zrezygnować itp. Byłem na jakiejś nudnawej prelekcji o komputerach przyszlości i spotkaniu z wokalem z Armii, ktory opowiadał o swych inspiracjach fantastycznych - całkiem, całkiem. Niestety, przegapiłem "Wyznania idioty" Jacka Soboty i póznowieczorny (wczesnonocny) pokaz teledysków róznistych. :-( W sobote i niedziele nie byłem już nigdzie. :-( :-[ Wiem, że był Sapek, Parowski (uciekł mi zanim zdążylem go wziąc w krzyżowy ogień pytań o NF), Lech Jęczmyk... W niedzielę mówili dużo o zmianach, które zaszły w NF, niestety relację sam dostanę za niedługo mailem. Reszta to zmagania i integracja. :-) Byo mnstwo konkursów (m.in. tolkienowski i z Młotka), od cholery prelekcji, parę spotkań autorskich, księgarnia, LARP-y i całe tabuny fanów. I tu muszę przyznać, że uroda fanek wzrosła niepokojąco, co się bardzo chwali ma sie rozumieć. ;-) :-] Mnóstwo ludzi biegalo po mieście i korytarzach poprzebieranych za czasami niewiadomoco ;-). Poznałem paru Wikingów i Słowian - że sie nie powyrzynali, to istny cud globalizacji. ;-))
OK, starczy. :-) Jakby jakies pytanka - służe bezapelacyjnie, choć lojalnie zapewniam, że mało ewentualnie przegapiłem. ;-)
A czemu nie dojechaliście na Pyrkon? :-[
Nie napisałaś, ale już wiem, dlaczego pisałaś o wybaczeniu. :-) Wczoraj dopiero dostałem do ręki Twój list. Właściwie, to nie wiem, co napisać. To było po prstu strasznie miłe i takie fajne. :-))) Naprawdę nie ma za co przepraszać. Musiałbym być kawał sk..., żeby mieć do Ciebie choć cień pretensji. Dziękuję ślicznie, bardzo i wogóle. :-))) Dodam tylko jedno - gdyby nie Pyrkon, to prawdopodobnie dalej nie zaglądałbym na forum i wtedy właśnie dzięki Tobie dowiedziałbym się o wszystkim. :-)
ufff... :-)
Solus ---> Dzięki! :-) Też podzielam Twe zdanie. :-)
A o dzielnicy Gdyni nie zapomniałem. Ponieważ jest to moja ostatnia szansa, więc musze to dobrze przemysleć. ;-)
Wyprawy do Gdańska, a nawet poptu były zawsze bardzo niebezpieczne. :-)
Kasiu ---> niech no ja Cię dorwę !! - Teraz to Ty pewnie zapomnisz o tej obietnicy. :-P ;-)
Co do mnie, to ... wstyd mi, ale niech już karą (lub jej częścią) będzie to, że piszę w miejscu publicznym. *niesmiało* Przypomnisz mi?
Ines ---> Z usmiechami dam sobie na razie spokój. I tak mam za dużo zmarszczek. ;-) Ale przestałem poszerzać i pogłębiać i staram się w sobie rozbudzić ów wiosenny nastrój. :-) Co nie będzie łatwe w tym tygodniu, gdyż dochodzi mi do wszystkiego zjazd i niezłe gananie w pracy. :-[ Line przynajmniej zostawilem na razie w spokoju. ;-) :-P

Lechiander [ Wardancer ]
Errata!
poptu - Sopotu
:-[
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wstałam i chyba nawet myślę trochę bardziej logicznie - wczoraj kompletnie nie mogłam się dogadać sama ze sobą:)
Lechiander --> buuuuu!!! On był na Pyrkonie!! Buuuuuuuu!!! A my nie pojechaliśmy!!! (Gwiazd wyciąga łom z pokrowca i zaczyna nim wymachiwać w różnych kierunkach... łypie spod oka na Lechiandera, myśląc przy tym intensywnie... po czym podnosi łom i zaczyna się z całej siły walić po swojej pustej głowie:)
Jakoś się zakręciliśmy kompletnie i nas nie poniosło na Pyrkon. A było blisko bardzo, potrzebna właściwie była minimalna kropelka motywacji - i tej motywacji jakoś zabrakło:( No i się rozeszło po kościach... Jak mi złość przejdzie, to pewnie jakieś pytania pozadaję - na razie próbuję popełnić samobójstwo łyżką śniadaniową;)
Na pytanie "A czemu nie dojechaliście na Pyrkon?" odpowiedz może brzmieć:
- Bo jesteśmy debilami.
- Bo jesteśmy idiotami.
- Bo jesteśmy pólmózgami.
Wybierz sobie dowolną wersję:) A każdym razie trzeba być nie do końca zdrowym, żeby z niewiadomych przyczyn opuścić taki wyjazd!:)
Uffff:) No to nie będziesz bił:) Mogę odłożyć łom przygotowany do samoobrony;) Ufff. Nie byłam pewna jak zareagujesz, więc na wszelki wypadek ściskałam łom w łapce:) A wczoraj nie mogłam nic wyjaśnić, bo zniknęłam na zajęcia (dzisiaj też idę!:)
SolusLupus --> udało mi się przegapić Twoje wczorajsze pytanie... Chodzi Ci o tę wystawę? Ja niestety nie pomogę, bo Gdańsk mi jakoś nie po drodze, więc nie miałam okazji się tam zaplątać:) Ty masz bliżej niż my, więc jedz tam jako oficjalny przedstawiciel naszego wątku i zdaj nam relację!:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ooooooooo! Właśnie doczytałam się, że wystawa będzie później we Wrocławiu. Oczywiście pod koniec miesiąca, kiedy mnie już dawno z tego Wrocławia wywieje:( A już chciałam powiedzieć, że może się wybiorę, skoro będę we Wrocku, i porównamy wrażenia, a tu kupa:( Ja mam jednak jakiegoś pecha kompletnego, zawsze jestem innym miejscu niż to, gdzie się coś ciekawego dzieje...:)
Lechiander [ Wardancer ]
Gwiazda ----> Jest tylko jeden sposób, abyście to odpokutowali. Pojedziecie na Nordcon!!! :-) :-]
A co do bicia... Gdybym mógł i Kermit pozwolił to chętnie uściskałbym Cię. :-)
Czamber [ Czamberka ]
Lechu ... hehe :D mówisz, że nie pamiętasz? :P to ja to wykorzystam :D ... a tak naprawde to już przypomne Ci o wszystkim na gg, ale pewnie dopiero wieczorem, bo teraz jestem na uczelni i na dodatek tylko na sekundke na internecie :)
a to: "niech no ja Cię dorwę !! to nie była obietnica, tylko groźba!! :D
artaban [ swamp thing ]
SolusLupus --> W czwartek prawdopodobnie zobaczę się z koleżanką, która, aby obejrzeć wystawę, udała się latem do dalekiego Londka Zdroju.. Ale ona z tych niecierpliwych. Jeżeli cię to interesuje to moge wymusić relację.
Lechiander --> A ściskaj waść :) Obawiam się jednak, ze Gwiazd jest dramatycznie ciepłolubny i na Nordcon nie da się wywieźć. Póki co wybieramy się na początku kwietnia do Breslau na ichnie Dni Fantastyki. Zobaczymy jak jej się spodoba - to dziewica konwentowa :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> Nor... Nor... Nordcon? Ale... tam jest zi... zi... zimno...?;)
Z drugiej jednak strony mogłaby mi pomóć kuracja grzanym winem lub piwem:)
No łaskawie jestem w stanie pozwolić się uściskać...;)
O, odswieżyłam byłam. Po pierwsze: do Wrocławia jedziemy do siostera Kermita. Czy ktoś był we Wrocławiu? Mnie nigdy nie było dane, dlatego się uparłam na wyjzad:) Podobno piękne miasto.
Po drugie: nie! nie! Nie pozwólcie mu mówić o Londynie!:) Kermit jest abolutnie zakochany w tym mieście i zaraz znajdzie jakiś pretekst, żeby z rozmów o wystawie przejść do rozmów o "Londku":)
Lechiander [ Wardancer ]
Kaśka ---> Ok, tyle że mnie nie ma wieczorami w necie. :-(((
Groźba!? Hmm... brzmi ciekawie. :-] Już się nie mogę doczekać. :-P :-)
artaban ---> OK, w razie czego przypomnę się z tym ściskaniem. ;-) :-]
Nordcon jest w jednym budynku i nie trzeba w ogole wychodzić na zewnątrz przez cały konwent. Jest to Ośrodek Wypoczynkowy kole 7 pięter, gdzie jest wszystko: od piwa po basen! :-) Polecam naprawdę szczerze o mocno. Poza tym klimat jest tam po prostu gorący. :-) Popatrzcie zresztą sami na stronę gildii. :-] I lepiej byłoby, gdyby dziewictwo straciła wlaśnie na Nordconie. :-) Większe szanse, że się jej spodoba. :-P Co nie znaczy, że Was namawiam na niejechanie do Bresalau - BTW to są Niemcy?

Lechiander [ Wardancer ]
Odśiweżyłem. :-[[[
Nic nie piszcie o Bresalu. OK? :-[[[
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Lechiander --> jak mi osobiście zaręczysz, że nie będzie zimno, to jestem w stanie dać się tam porwać:) W jednym miejscu pod dachem mogę koczować, przemieszczać się między budynkami po zimnie nie mam zamiaru!:) Z całej wypowiedzi najbardziej podoba mi się fragment nie trzeba w ogole wychodzić na zewnątrz przez cały konwent:)))
Poza tym nęci mnie słowo "basen":) (chociaż "piwo" też brzmi obiecująco;)
BTW: I lepiej byłoby, gdyby dziewictwo straciła wlaśnie na Nordconie. :-) :))) Namawiasz nas na wizytę w jakimś gnieździe rozpusty i rozpasania;)))
Dobra, kochani - mykam na zajęcia (tu rozpaczliwy płacz, bo lenistwo mnie wzywa na wagary:). Serdeczne machania łapką posyłam(a dla Lecha nawet wirtualny obiecany ścisk:).
Założcie ślicznie nową część, bo zaraz się rozrośniemy ponad setkę:)

artaban [ swamp thing ]
Lechiander --> Odśnieżanie przyszłością narodu :) Tyle, że Nordcon to chyba grudniem bywa, mylę się? Breslauskie Dni Fantastyki troszkę szybciej :) Rozumiem, że dementujesz też plotki jakoby ośrodek Nordconu był przewiewny, nieszczelny i bujały po nim wiatry?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Odszczekuję wszystko, co pisałam na koniec poprzedniego posta (oczywiście nie dotyczy to machań łapą i ścisków).
Jednak nie idę na zajęcia, bo mi sie nie chce:)
Jestem mistrzynią usprawiedliwiania własnego lenistwa:)
Po ośrodku Nordconu będziemy bujać się my;) Amen:) [najwyżej zabiorę ciepłe majtki i pokrowiec na odmrożony nosek;)]
Dobra, zakładamy kolejną:) Za moment będzie.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Zamknięte:)
Proszimy o udanie się pod poniższy adres: