GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Śmierć

11.03.2004
20:24
smile
[1]

Kentril [ fechmistrz ]

Śmierć

mam takie pytanko....ostatnio dużo sie nad tym zastanawiałem:) ;
jak chcielibyście umrzeć, mając takie ocje?:

Śmierć poprzez:
-spalenie
-uduszenie się w wodzie
-uduszenie się w kosmosie(:)))
-wybuch(bomby)
-jakąś wyjątkowo wredną chorobę(...)
-truciznę
-zawał
-broń(taka na kule)
-odrąbanie głowy
-szubienica

możecie podać inne, te które ja napisałem to tylko przykłady:) ja osobiście bym wolał śmierć poprzez..hmmmm...może zawał? a jak wy typujecie??

11.03.2004
20:25
[2]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Naturalną.

11.03.2004
20:26
smile
[3]

SirGoldi [ Gladiator ]

uduszenie się w kosmosie(:))) ---> to nie jest żart bo chcę zostać astronautą :> A najlepiej to wogóle nie umierać i już :>

11.03.2004
20:26
[4]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

najlepiej taka, żeby nie bolało czyli uduszenie, szubienica i bomba odpadają. nie wyobrażam sobie, żeby mi głowę odcięto, chyba tego się najbardziej obawiam, bo podobno czasem mózg jeszcze pracuje i nawet sama głowa jeszcze coś mówi i reaguje na bodźce... pozostaje więc chyba tylko kulka w łeb

11.03.2004
20:27
[5]

Coy2K [ Veteran ]

we snie

11.03.2004
20:27
smile
[6]

Tyrone [ Generaďż˝ ]

z tego co sie orientuje to w kosmosie najpierw by cie rozerwalo -nie byloby czasu na duszenie...
ja chcialbym umrzec spokojnie we snie nie jak ci ludzie z ktorymi autobus bym prowadzil :)

11.03.2004
20:28
[7]

LuCaZ15 [ Dirty Sanchez ]

hmm.. Naturalna .... :) Napewno nie przez spalenie i uduszenie w wodziei szubienice ...

11.03.2004
20:29
smile
[8]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

przez zaziewanie sie na smierc czytajac durne watki :>

a tak powaznie

chcialbym umrzec podczas seksu z piekna i kochana kobieta... majac 300 lat... :P

11.03.2004
20:29
[9]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Z nadmiaru dobrobytu. Twoje opcje są do kitu.

11.03.2004
20:29
[10]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Chciałbym, że jakiś snajper strzelił mi w tył głowy gdy będę szedł ulicą. Szybko i bezboleśnie ;)

11.03.2004
20:29
smile
[11]

Kentril [ fechmistrz ]

p_e_p_s_i >>>odcięta, mówiąca głowa??? blaaaaaaaaaaaaaa:))

11.03.2004
20:30
[12]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

Bezbolesną....np. śpiąc...

11.03.2004
20:31
smile
[13]

..KmP.. [ Designed by AI ]

odrąbanie głowy

11.03.2004
20:32
[14]

amatorr [ Pretorianin ]

Zacznijmy od tego, ze nie chcial bym umierac ;]. Ale jak juz to bym chcial umrzec normalnie tzn. ze starosci a nie ze jakies choroby by mnie wykonczyly albo cos. Ale jak bym dostal kare smierci i moglbym sobie wybrac z tego co podales to hm... odrabanie glowy... szybko i bezbolesnie.

btw. strasznie kretynski temat

11.03.2004
20:32
[15]

HopkinZ [ Senator ]

Najlepiej jesli przyszla by po mnie bezbolesna naturalna smierc podczas snu...

11.03.2004
20:33
[16]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Kentril ---> I`ve only heard that...

11.03.2004
20:34
[17]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Najbardziej boję się utonięcia i zamarznięcia. Pierwsza koncepcja mnie po prostu paraliżuje. Woda wdzierająca się do płuc, zanik świadomości, wszędzie woda, ciemność, nicość.

Druga...
Wyobraziłem sobie kiedyś (słuchając jakiejś ballady o Skandynawii) jak idę przez śniegi, sam w lesie. Jest ciemno, pełnia, wilki gdzieś wyją. A ja sam, sam i las, śnieg, wiatr. Zimno.
I wtedy siadam pod drzewem na białym kobiercu, wpatruję się gdzieś przed siebie, a zimno, potworne, niszczące zimno powoli, bardzo powoli zamyka mi oczy. Umieram...

Nie chcę tak umrzeć.

Jak chciałbym umrzeć? Hmm, ostatnio nad tym myslałem (data mojej śmierci [35lat] zbliża się) i wtedy wymyśliłem śmierć, która by mnie zadowoliła. Niestety... zapomniałem. Zapomniałem własną śmierć, dziwne i głupie, prawda?

11.03.2004
20:34
smile
[18]

KaGieBe [ !!! ]

zawał, bo zazwyczaj szybko i nawet bezboleśnie ;]
we śnie nie chce, bo nie bede wiedzial kiedy.. nie zdąze powiedziec rodzinie ostatniego slowa..

11.03.2004
20:37
[19]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Szybko i bezboleśnie.
No i jeszcze nie teraz. Kiedyś........bo kiedyś w końcu trzeba.

11.03.2004
20:38
smile
[20]

Chacal [ ? ]

zażyłbym truciznę, zatkałbym sobie usta, podpaliłbym się, postrzeliłbym się, poderżnąłbym sobie gardło, a na koniec skoczyłbym do wody - lubię mieć gwarancję skuteczności.

11.03.2004
20:38
[21]

Mrooofka [ because I want it ]

pepsi---> uduszenie?? bleeee... to jest strzaszne... ja bym wolała trucizne :D

11.03.2004
20:38
smile
[22]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Przede wszystkim chciałbym (można powiedzieć, że to jedno z marzeń mojego życia) umrzeć niespodziewanie. Chciałbym mieć tyle czasu by zdążyć się wyspowiadać. I ani trochę więcej.

A umrzeć mógłbym np. próbując wyciągnąć topiącego się niemowlaka, ratując go, ale samemu tracąc życia.


Skromny jestem, nie ?

11.03.2004
20:39
smile
[23]

red_baron [ pVd ]

mysle ze szybko i bezbolesnie... czyli najlepiej we snie albo od trafienia z gnata w glowe...

11.03.2004
20:40
[24]

sajlentbob [ Konsul ]

Z przepicia

A tak poważnie to chciałbym żeby to było świadoma śmierć, chciałbym to czuć (pojebane co?)

11.03.2004
20:40
[25]

Werter [ 1488 ]

I want to die like my grandpa did, in sleep,
Not screaming like the passengers in his car.

11.03.2004
20:42
[26]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

Ja na pewno nie chciał bym umrzeć, będąc już wiekowym człowiekiem. Dla mnie najpiękniejsze są dwa rozwiązania:

1. Poświęcić się dla miłości bądź, przyjaciela, w sytuacji, gdzie miałbym wybierać pomiędzy sobą, a drugą osobą.
To byłoby naprawdę piękne jak dla mnie.
2. Zginąć w honorowym pojedynku na miecze.

11.03.2004
20:42
[27]

HopkinZ [ Senator ]

werter--->
z czego to cytat?

11.03.2004
20:43
[28]

Bregan a.k.a. Czapajew [ Senator ]

Od kulki albo we śnie - smierć bezbolesna...A po śmierci chciałbym, zeby mnie spalili...przeraża mnie myśl, ze mógłbym obudzić się w grobie... ;)

11.03.2004
20:43
[29]

The LasT Child [ GoorkA ]

tragiczna w mlodym wieku (najlepiej wypadek samochodowy, ja siedze kolo kierowcy a pijany kierowca wychodzi nam na czolowe), ale nie spieszy mi sie do tego

11.03.2004
20:44
[30]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Z przepicia ....

11.03.2004
20:46
[31]

Werter [ 1488 ]

nie wiem z czego to cytat, krąży w sigach już od lat.

11.03.2004
20:47
[32]

Thun [ Konsul ]

Jeśli już miałbym umierać to... z hukiem...
np. W Japonii podczas trzęsienia ziemi które zrównało by Tokio do poziomu morza :)

11.03.2004
20:48
[33]

tomirek [ ]

podobno najszybsza smiercia jaka czlowiek moze zginac jest zgilotynowanie :) Choc moze cos sie zmienilo i jest cos szybszego :)

11.03.2004
20:51
smile
[34]

Urzaiz [ Pretorianin ]

Proponuję śmierć przez bajabongo ! (znacie ten kawał) :)



11.03.2004
20:51
[35]

The LasT Child [ GoorkA ]

Urzaiz --> niestety nie znamy

tomirek --> gilotyna? po gilotynie mozna jeszcze z 5 minut kontaktowac co sie dzieje :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-11 20:56:13]

11.03.2004
20:53
smile
[36]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

The LasT Child --> 5 minut ? Widzisz ... jeszcze na fajeczke starczy ... lol ...

11.03.2004
20:54
smile
[37]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

tomirek ----> Najszybsze to byłoby gdyby spadła na ciebie gigantyczna stalowa płyta gniotąc Cię jak robaka ;))
Podobno zgilotynowana głowa odbiera jeszcze bodzce nawet przez 7 sekund i zapewne jest świadoma co się dzieje. Zresztą słynna jest anegdota o tym że głowa żony Ludwika XVI uśmiechnęła się po zgilotynowaniu :|

11.03.2004
20:54
[38]

kakoon [ Generaďż˝ ]

we snie, ewentualnie spadek z duzej wysokosci - via PKiN

podobno przez uduszenie wszelakie(brak tlenu) bardzo sie cierpi...

sprobujcie wyobrazic sobie swoja smierc - nie w sensie samych okolicznosci aktu ale ideii smierci i jakby "co bedzie potem" czasem ogarnia mnie dziwne uczucie spowodowane zapewne tym ze nia da sie myslec o tym jak sie bedzie myslec kiedy juz owo myslenie nie bedzie mozliwe...

11.03.2004
20:54
smile
[39]

Ellanel [ Pretorianin ]

Werter-->a może chciałbys umrzeć jak jeden z bohaterów powieści epistolarnej Goethego :D

11.03.2004
20:56
smile
[40]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Mroofka ---> czytnij jeszcze raz i uważnie, to sczaisz :P

11.03.2004
20:59
smile
[41]

Kentril [ fechmistrz ]

a co myślicie o spaleniu albo szoku termicznym?:))) pffffffffff......

11.03.2004
20:59
[42]

Thun [ Konsul ]

deTorquemada => Taa.. jest tylko jeden problem... Jak się zaciągniesz bez płuc? :D

11.03.2004
21:01
smile
[43]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

pytanie natury technicznej:

mam na kolacje fasolke po bretonsku - taka najlepsza ze sloiczka - podgrzewam i skonsumuje..

ale

zeby nie byc offtopic:

CZY MOZNA SIE ZAPIERDZIEC NA SMIERC?!?

11.03.2004
21:01
[44]

Kruk [ In Flames ]

z miłości

11.03.2004
21:03
[45]

bartek [ ]

Chcialbym umrzec ratujac inne zycie.

Ze mna czy bez - slonce i tak wzejdzie... - dlatego nie warto umierac, ale warto poswiecic zycie...

Chcialbym umrzec nie raniac nikogo.
Chcialbym umrzec szybko i bezbolesnie, ale czy to aby nie zbyt banalne? Czy wieksza roznice zrobilaby mi smierc w cierpnieniach? Przeciez i tak bym umarl...
Chcialbym umrzec zaraz po smierci mojej wielkiej milosci.
Chcialbym umrzec zostawiajac cos po sobie, niekoniecznie zwloki, krew i smrod.
Chcialbym umrzec przy muzyce.
Chcialbym umrzec nie myslac.

Jedno jest pewne - mimo, iz czesto pragne swojej smierci - za zadne skarby swiata nie chce sie zestarzec...

Ehhh... niemilosiernie dluga lista, a gdy przyjdzie co do czego pewnie zdechne jak pies... tak swoja droga to gdy bylem maly zawsze chcialem umrzec w kosmosie, wydawalo mi sie, iz tam nie rzadza zadne prawa, nie ma bolu, cierpienia, gapiow, politykow, halasu, zadnych przyziemnych spraw. Tylko ja, moj skafander, miliardy gwiazd wiekszych niz zwykle i ciemnosc... skok przed siebie i nawet gdyby moje zycie sie skonczylo, nawet gdyby nic po drugiej stronie nie bylo to ja i tak bede lecial... i lecial... i lecial...

Pfff... nie zanudzam :)

Mazio, hmmm... slyszalem, ze jeden gosc mial takie gazy, iz dwoch ratownikow, ktorzy podazali przodem zemdlalo (?), gosc oczywiscie byl nie do odratowania... widac mozna ;)

11.03.2004
21:03
smile
[46]

EwUnIa_kR [ Legend ]

ja już mam zaplanowaną swoją śmierć:)haha..i powiem wam tylko że świat jeszcze o mnie usłyszy:D

11.03.2004
21:04
smile
[47]

Kentril [ fechmistrz ]

Mazio>>>tak, ale najpierw musisz założyć mocne majty/boserki/stringi i wypierdzieć, żeby wybuchło:)

11.03.2004
21:04
[48]

Darek21 [ gupek ]

-odrąbanie głowy
kiedy będe miał 99 lat :)

11.03.2004
21:05
[49]

amatorr [ Pretorianin ]

Thun: to by bylo tak po babsku, bez zaciagania :] lol

11.03.2004
21:05
smile
[50]

Kentril [ fechmistrz ]

ort. nie boserki tylko bokserki

11.03.2004
21:05
[51]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Ja chciałbym mieć sllodką śmierć...aby mnie przejechała ciężarówka c cukrem ;) w wieku 140 lat...

11.03.2004
21:06
[52]

Hellcat [ Legend ]

W ramionach kogoś kogo kocham...

11.03.2004
21:08
smile
[53]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Bartek ---> ,,chciałbym umrzeć, ratując inne życie" - prawdę mówiąc też o tym marzyłem kiedyś...

11.03.2004
21:15
[54]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

,,chciałbym umrzeć, ratując inne życie"

Tylko dla bliskich osób. Dla innych ratowałbym własną skórę. Czyń swoją wolę, niech ona całym prawem będzie.

11.03.2004
21:18
smile
[55]

Morbus [ - TRAKER - ]

napewno nie ze staroci jakos sie mi nie widzi chodzenie z chodzikiem :P moze brak otwarcia spadchronu ?:P albo wypadek na scigu :)

11.03.2004
21:19
[56]

Darek21 [ gupek ]

chociaż najlepiej jest od bomby zginąć :)

11.03.2004
21:20
[57]

guzol [ LEXUS ]

może..... skok z wieżowca, takiego ok 400 m, i nic bym nawet nie poczuł

11.03.2004
21:22
smile
[58]

Darek21 [ gupek ]

kurde pomyliły mi się obrazki :(

11.03.2004
21:23
smile
[59]

Kentril [ fechmistrz ]

guzol>>> ja bym tak nie zrobił....lęk wysokości chyba mam...:)

11.03.2004
21:25
smile
[60]

MGS BigBoss [ Konsul ]

wow co za temat cuż za okrutne zamach na swoje życie wątek o masowych żeźniach :)

no ja bym sobie podcioł żyły najmniej bolesne 15 min i kaput w razie czego można jescze zadzwonić po lekarza jak by ktoś się rozmyślił ;)

11.03.2004
21:28
[61]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

105% prawdy jest w tym co reksio powiedział, utonięcie i zamarznięcie mnie paraliżują kompletnie, w ogóle uduszenie jest najgorszą z możliwych opcji...

najlepiej kulka w łeb i do piachu, ewentualnie skok z wieżowca (wysokieeeego).

11.03.2004
21:31
[62]

tekino [ Chor��y ]

ja chcialbym zginac smiercia wyjatkowa nei w łuzku to jest nudne niechce umrzes spokojnie .....dlamnie najlepiej bylo by zortrzaskac sie motroem przy predkosci 300km/h........czujac ta adrenaline............i strach.........

11.03.2004
21:32
[63]

bartek [ ]

Reksio, na pewno wahalbym sie, ale jakby sie zastanowic to uratowanie komus zycia skladajac tym samym swoje praktycznie w ofierze jest najwyzszym poswieceniem jakiego moze dokonac czlowiek, dla kogos obecego - tym bardziej. Osobiscie nie bylbym w stanie zapewne, na szczescie nigdy nie bylem w takiej sytuacji, i mam nadzieje, ze nigdy nie bede mogl napisac, ze tak bylo.

11.03.2004
21:36
[64]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

bartek-> Nie do końca. Poświęcenie właśnego życia wcale nie musi być największym skarbem. Zależy kto w co wierzy, wyznaje. Katolicy mają zapewnione Niebo, czym więc się martwią?

Jak powiedział: nie poświęciłbym się. Nie ma szans. Nie ze strachu. Z własnego egoizmu.

11.03.2004
21:39
[65]

amatorr [ Pretorianin ]

mnie tam utoniecie nie paralizuje bo plywac umiem i to dosc dobrze :P

reksio: katolicy niby maja te niebo a nie maja, ksieza w kosciele caly czas gadaja ze jak nie bedziemy robi tego i tego to nie bedzie nieba, pojdziemy do piekla i koniec :P

11.03.2004
21:40
[66]

Suhoj [ Fochmistrz ]

ŚMIERĆ PRZEZ SEX (i nie mówię o chorobach wenerycznych)
to jedyny sposób w który chciałbym umrzeć...

11.03.2004
21:42
[67]

Adamss [ -betting addiction- ]

Przez sen, zdecydowanie przez sen.

11.03.2004
21:43
smile
[68]

tomirek [ ]

The LasT Child --->>>> tego na 100% nie udowodniono :) Ale sa teorie, ze przez kilka minut mozg odbiera sygnaly wzrokowe. Ale czy mysli? To wiedza tylko zdekapitowani przez gilotyne :)

11.03.2004
21:49
[69]

Chacal [ ? ]

własnie, czemu w łożku, w ciszy i spokoju ? Smierć to niepowtarzalne, jednorazowe, unikalne przeżycie [:)] i mam w tej krótkiej chwili lezeć pod kołdrą ? Jak umierać to z rozmachem!

11.03.2004
21:55
smile
[70]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

zjadlem swoja fasolke..

chce umrzec przez rozpukniecie sie na kawalki.... :>

najlepiej ratujac tyms kogos.. moze byc kotek sasiadow.. co na drzewie siedzi.. fala uderzeniowa moglaby go zepchnac do plachty strazakow, ktorzy wlasnie stoja pod drzewem i wolaja kici.. kici...
rozmazylem sie..

tez chcialbym byc gornolotnie potrzebny komus... :P

11.03.2004
22:03
[71]

AK [ Senator ]

tomirek - otóż były takie "doświadczenia" za rewolucji Francuskiej, na gilotynowanych skazańcach. Jak się okazało, reagowali oni jeszcze, niektórzy do 2 minut, na polecenie bodajże mrugania oczami... A od utraty przytomności do śmierci mózgowej tez mija trochę czasu. Generalnie - nie polecam, chhba że ktoś jest tak hardcore'owy że i tu miałby ochotę na odrobinę "wrażeń"...

Osobiście, zdecydowanie w spokoju, we własnym łóżku, i zdecydowanie wskutek bardzo, bardzo, bardzo zaawansowanego wieku.

11.03.2004
22:06
[72]

Soll [ Senator ]

Kentril mogę spytać o twój wiek?

11.03.2004
22:07
[73]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Nie chce umrzec sam wiec moze od wybychu wybiore :)
Ale raczej naturalna w towarzystwie bliskich zebym mogl sie pozegnac i wyglosic mowe koncowa i zrobic apel roboczy :P Bo we snie to sam nie wiedzilbym kiedy umre ;-)

11.03.2004
22:14
[74]

Przemodar [ Konsul ]

AK => niektórzy po śmierci od ostrza gilotyny też się na coś przydają....

11.03.2004
22:19
[75]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

i kazdemu bedzie latwo sie dostac :>

11.03.2004
22:19
smile
[76]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Pominięto tu jeszcze dwie przyczyny śmierci .

Można jeszcze umrzeć :

- ze śmiechu
- z nudów

Nikt też nie mówił o instynktownym strachu przed śmiercią . Odczuwa to nawet mucha , którą ganiacie z gazeta po mieszkaniu .

11.03.2004
22:22
[77]

kamil210 [ Generaďż˝ ]

Chyba tak jak w pierwszym poście, wybrałbym śmierć naturalną,a jeśli już bym miał wybierać mniej naturalną śmierć to... :/ nie wiem

11.03.2004
22:23
[78]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

A propos szubienicy .

11.03.2004
22:23
[79]

NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]

Plan działania:
Kupić najtańsze winko w Lidlu, obalić, podciąć sobie żyły, zapuścić moją ulubioną płytę, zejść w spokoju.

11.03.2004
22:24
[80]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Chciałbym zginąć za kogoś, kogo kocham, najchętniej bezbolesnie.

11.03.2004
22:26
[81]

dacar [ Cult ]

narazie mam nadzieje, ze smierc mnie bedzie omijac, jednak jezeli nie... to wolalbym umrzec po cichu, bez bolu... albo w wypadku samochodowym. ale smierc na miejscu, nie w drodze do szpitala.
TFU TFU! nie macie innych tematow??

11.03.2004
22:33
[82]

Riperek [ Pretorianin ]

A ja bym Chciał umrzec w spokoju i z miłości!!!:)

11.03.2004
22:36
[83]

Madtrackus [ spamer ]

Jak bym mial umierac to wolalbym umrzec od kuli z pistoletu... Ale przylozonego w skron zeby nawet nie poczuc bolu :)

11.03.2004
22:54
[84]

PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]

ja wolalbym albo umrzec we snie, smiercia naturalna, albo tak jak madtrackus napisal ^^ ~~

11.03.2004
23:01
smile
[85]

kocura [ kocurzasta ]

sama sie zabije....
skocze.... np z bloku...albo z czegos wyzszego...
swiadomie ....
juz niedlugo....

11.03.2004
23:06
smile
[86]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

kocurko - mam wielka ochote spuscic Twoje dzinsy i wlepic Ci pare pasow na Twoja sliczna nastoletnia pupe..

czy to zboczenie? :P

11.03.2004
23:09
smile
[87]

kocura [ kocurzasta ]

Mazio--> a a a ale dlaczego?
poza tym mam na sobie sztruksy :P

tak zboczeenie tato !!! :P

11.03.2004
23:09
smile
[88]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

hmm może od spadającego na głowę dużego kowadła lub fortepianu:P

11.03.2004
23:17
smile
[89]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

wich3r - uwazaj zeby Ci kocurka na glowe nie spadla... :>

kocurko - sztruksy tez mozna zdjac i dostac w tylek...

sio spac albo mysli zmienic.. na te wesole, uczesane i optymiczne.. poza tym.. wszystko przed Toba... wszystko co piekne, kochane i sliczne jeszcze Cie czeka kocurko...

11.03.2004
23:24
smile
[90]

kocura [ kocurzasta ]

Mazio--> hihi...

dobrze.... to ja ide spac :D :P
a jak sie obudze to nadal bede miala takie mysli...mam juz je od pol roku i cos nie chca sie zmienic....
nie moja wina...
wszystko przede mna... no wlasnie..po wakacjach bedzie za mna i bede mogla skoczyc... :)

11.03.2004
23:36
smile
[91]

Werter [ 1488 ]

kocura --->
skoro tego typu myśli nie opuszczają cię już od dłuższego czasu, to znaczy tyle, że nie warto tego odkładać. powinnaś przezwyciężyć wahania i strach (zresztą nieuzasadnione).

11.03.2004
23:44
[92]

massca [ ]

nie wiem czy ktos juz to wymienil bo nie czytalem ale mysle ze najlepsza droga na tamten swiat to seks po jakis mega wypasionych dragach. odlot z ktorego sie nie wraca. jesli oczywiscie nie ma do czego.

11.03.2004
23:50
smile
[93]

kocura [ kocurzasta ]

Werter --> ja sie nie boje...no moze troche...
jestem tylko ciekawa jak to jest umrzec itd...
a tak poza tym to MUSZE po wakacjach..tzn odwlekam to,bo czekam "na po wakacjach" i juz... [nie powiem dlaczego]
a tak na marginesie to dlaczego tak myslisz ze nieuzasadniony strach?

12.03.2004
01:36
smile
[94]

spawn [ Centurion ]

nie opłaca się umierać...jest wiele ciekawszych rzeczy które można robic.. :o)

kocura ---> powiem Ci tylko tyle byś się cieszyła każdym dniem jaki cie spotyka ,a trudności wysmiewać bo życie polega na improwizacji...rzadko cos idzie zgodnie z planem :( ale najwazniesze to miec to w dupie i nie oglądać sie za siebie :)

pozdrowiena dla wszystkich żyjacych :o)

12.03.2004
01:40
[95]

hoop-kola [ Pretorianin ]

do autora - poprzewracało ci sie w ....głowie
spawn no i o to chodzi

12.03.2004
07:46
[96]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Ja chciałbym umrzeć ze starości, w ostateczności tak jak Mickiewicz: na panience w buderlu :] (w wieku 98 lat oczywiście )

12.03.2004
07:55
[97]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

kocura-> HEhe, jesteś moją żeńską odpowiedniczką :]

12.03.2004
08:23
[98]

Kajetan-TM [ Pretorianin ]

Werter ===> świetny link, będę go dawał wszystkim koleżankom, które chcą popełnić :>

Kocura, naprawdę nietrudno się domyśleć dlaczego chcesz poczekać na po wakacjach :P

A propos tematu, chyba najmniej bolesna śmierć jest od bliskiego wybuchu o dużej sile ... w sumie byleby było w miarę bezboleśnie to jakoś to przeżyję ;-))))) No i mam nadzieję że po mnie przyjdzie Śmierć pratchettowski :>

12.03.2004
08:31
[99]

Child of Bodom [ Real Madryt ]

Normala smierc.

12.03.2004
09:01
[100]

_kronos_ [ Pretorianin ]

normalna lib uduszenie w kosmosie

12.03.2004
09:02
[101]

Tinej10 [ Konsul ]

wyskoczyc z samolotu bez spadochronu i do tego rozbic sie na aucie jakiegos ministra :).

12.03.2004
14:33
smile
[102]

yagienka [ pułapka na Misia ]

:)

12.03.2004
14:37
[103]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

yagienka --> Heh ... dobre. Przypomnialo mi sie jak bylem maly to ogladalem film w ktorym niby po smierci czlowiek nadal widzial i czul .... brrr ... do tad jakos nie moge sie z tej glupoty otrzasnac.

12.03.2004
14:51
smile
[104]

zarith [ ]

jeśli śmierć ze starości odpada, to chciałbym żeby zawalił się na mnie dach burdelu podczas... no wiecie:)

12.03.2004
14:58
smile
[105]

CrazyMan [ Ur-Shak ]

rozpuszeczenie w kwasie....watek ogolnie bez sensu

12.03.2004
15:00
smile
[106]

lez [ Konsul ]

Być niesmiertelny.

12.03.2004
15:04
smile
[107]

dorocisko [ Centurion ]

a jak ktoś nie chce umierać? :P

12.03.2004
15:05
[108]

flame [ Generaďż˝ ]

podczas sexu :) - piękna śmierć

12.03.2004
15:45
smile
[109]

Muniez [ Chor��y ]


ja chce umrzec z miłosci, nieodwazajemnnionej, czytej jak łza, ide prosto do nieba pozniej~!!!!!!!!

12.03.2004
17:49
smile
[110]

Qbaa [ Generaďż˝ ]

- spadnięcie (sfrunięcie :P) na ziemie z parunastu kilometrów
- utopiepie/zmiażdzenie ciała pod wpływem b. wysokiego ciśnienia pod wodą na b. dużej głębokości, najlepiej w jakimś ciepłym oceanie, wśród zwierząt tam żyjących, delfiny, wieloryby...
- wchłonięty przez kosmos... przestrzeń... cisza...
- strawiony przez ogień
- w wybuchu, ale nie takim, żeby od razu zginąć... mocnym, ale trochę oddalonym
- ścięty na gilotynie, ale tylko jeśli to prawda że jeszcze przez jakiś czas działa mózg i zmysły
- kwas też jest dobry...
- "Chcialbym umrzec ratujac inne zycie." by bartek

ale na pewno nie popełnię samobójstwa, to czysta głupota, błąd ten popełniają tylko ludzie słabi/chorzy psychicznie, czasem zdeterminowani ludzie protestujący coś bardzo ważnego wg. siebie w ekstremalnej i dobitnej formie

<------ bartek

Kentril ---> guzol>>> ja bym tak nie zrobił....lęk wysokości chyba mam...:) - ale gdy spadasz, to znaczy że jesteś coraz niżej, a więc coraz mniej się boisz :)

reksio ---> a nie chcesz żyć dla swojej hipiski? ile masz lat?

12.03.2004
17:51
[111]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Śmierć. Ja nie chce umierać!!!

12.03.2004
17:55
[112]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

jedno pewne...nie chcę być stara:D ... i nie chcę umierać ... i nie ma na liście sposobu jaki bym mogła sobie wybrać nawet jak bym chciała umierać :P ... a pozatym nikt ...no poza wyjątkami bo niektórzy lubią sami sobie skracać życie ....nikt nie może raczej decydować sam o sposobie śmierci ...

12.03.2004
18:04
smile
[113]

PROSZATAN [ Apokalipsa ]

jak bym miał wybierac z listy to wolałbym zawał :)

12.03.2004
18:08
smile
[114]

eJay [ Gladiator ]


ja bym chcial szybko i bezbolesnie...Odciac glowe siekiera:)

12.03.2004
18:10
smile
[115]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

eJay ---->... komu chciał byś odciąć tą głowę ??:D:D:D..;)))

12.03.2004
18:10
smile
[116]

ribik [ Konsul ]

Czekam z niecierpliwością kiedy wreszcie skończą się moje męki na tym przeklętym świecie

12.03.2004
18:10
smile
[117]

eJay [ Gladiator ]


rozkosz------------------>Byle komu, tylko nie sobie:D:D:D

12.03.2004
18:12
[118]

Dayton [ Generaďż˝ ]

Kentril ---> zawal est przepier****** :) ja wole zyc ;)

12.03.2004
18:12
smile
[119]

El_CormaC`us [ Pretorianin ]

A ja chce żyć wiecznie ! :)))

12.03.2004
18:14
smile
[120]

wuluk [ Tleilaxanin ]

Jak to mówił niejaki karzeł: z kobiecą piersią w reku. Reszta mniej istotna...

12.03.2004
18:14
smile
[121]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

eJay ----> dała bym Ci swoją ale mi się podoba i strasznie ją lubię ...;))):D

12.03.2004
18:17
smile
[122]

rozkosz [ Generaďż˝ ]


El_CormaC`us ----> ... jak wiecznie to może pomórz mi szukać wampira ...szukam go od jakiegoś czasu ;)):D:D:D

12.03.2004
18:19
smile
[123]

eJay [ Gladiator ]


rozkosz---------------->Rozumiem twoj bol:) Przemysle i moze wykresle ciebie z mojej listy ofiar:D

12.03.2004
18:27
smile
[124]

Sir klesk [ Sazillon ]

Nie wiem czy ktos juz to pisal, ale duza wiekszosc topielcow, umiera z powodu dostania sie wody do pluc a nie uduszenia. Tak wiec, teza o uduszeniu sie w wodzie jest dziwna :))

12.03.2004
18:41
smile
[125]

Misiaty [ The End ]

Sir klesk -> a co niby się dzieje z tą wodą w płucach? :) Dusi śmiałka...

12.03.2004
19:38
smile
[126]

Sir klesk [ Sazillon ]

Chyba myslisz pojecia :)
dostanie sie wody do pluc i zgon z tego powodu to utopienie
a brak powietrza w pluchach to uduszenie
Tak wiec nie mozna udusic sie woda :D
Bo topiac sie nie umieramy z braku powietrza, ale z wody w plucach :P Chyba zreszta nie wiem mam 4+ na polrocze z bioli :))

12.03.2004
20:11
smile
[127]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

eJay ----> ...nie wiedziałam że masz juz liste :D:D


ps... i co ...skreśliłeś ?.... :D

12.03.2004
20:14
[128]

DarkStelix [ Padawan ]

ja bym chcial przed kompem

12.03.2004
21:26
[129]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Wszystkim zainteresowanym nieśmiertelnością polecam świetne opowiadanie Borges'a "Nieśmiertelny" (o ile dobrze pamietam tytuł). Nie jest to jednak taka wspaniała opcja.

12.03.2004
21:40
[130]

weds [ Ocean Soul ]

Co wy gadacie o jakiejś wodzie w płucach ? Normalny człowiek który świadomie bedzie chciał się utopić po prostu straci przytomność na wskutek zbyt wysokiego stężenia CO2 i tyle- nie jest to nawet wcale trudne, wystarczy chcieć (sam straciłem przytomoność pod wodą i gdyby nie to że znajdowałem się tylko 1,5m pod wodą to byłby koniec ze mną :) )

12.03.2004
23:02
smile
[131]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

słabuję na wzroku ostatnio:

kentril napisał - śmierć czy śmierdź.. bo nie wiem do czego nawiązać? :)

13.03.2004
07:08
[132]

...NathaN... [ The Godfather ]

Ja chciałbym umrzeć staro lecz ratując komuś życie (może zaraz po smierci jakis przeszczep).

Imo najgorsza jest przez spalenie. Najpierw topi ci sie skora i koncowki nerwow wychodza na wierzch. Chyba wiadomo co to znaczy (chyba najwiekszy bol jaki mozna sobie wyobrazić)

Co do śmierci w kosmosie to za żadne skarby nie opuszcze mojej kochanej planety Ziemi (za życia oczywiscie)

13.03.2004
07:18
[133]

~~isztar~~ [ Konsul ]

z tych przykładów które wymieniłeś to najbardziej odpowiadałaby mi śmierć w kosmosie, ale że się tam nie wybieram, to wolę naturalnie

13.03.2004
09:39
[134]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]

chyba z broni palnej w jakimś zamachu (ale sobie nie życzę :> )

13.03.2004
13:49
smile
[135]

Kentril [ fechmistrz ]

Mazio>>> napisałem śmierdź, no, a jak wszyscy zaczeli rozmawiać o śmierci to...sie zdziwiłem, ale zaakceptowałem tą pomyłkę...hiehie:)

a kto by chciał krzesło elektryczne???

13.03.2004
13:56
[136]

bone_man [ Powered by ATI ]

Z tych co wymieniles, chcialbym zginac od kuli. Jeden strzal w glowe zakonczy zabawe...

A uduszenie sie w kosmosie, hmmm. W jakim sensie ? Na promie kosmicznym brak tlenu czy w przestrzeni kosmicznej ? Przeciez w przestrzeni kosmicznej sie nie udusisz, a w ulamku sekundy zamarzniesz.

13.03.2004
14:08
[137]

szagrad [ XIII. STOLETÍ ]

Jakakolwiek tylko za jakies 50 latek heh abym mial czas na Zona dzieci wnuki :p i kilkaset innych rzeczy

13.03.2004
19:40
[138]

Łyczek [ Lance Armstrong ]

Przez ścięcie głowy-szybka śmierć

13.03.2004
21:49
smile
[139]

Sir klesk [ Sazillon ]

bone_man moze nie w ulamku sekundy... zreszta przed zamarznieciem rozerwalo by Cie od srodka... widziales moze "Pamietc Absolutna" ? To wlasnie tam ich tak rozdymalo... wyobraz sobie ten bol :|

Lyczek a widziales kiedys jak kurze obcinaja leb? Jeszcze przez kilkanascie sekund po odcieciu gluwy, cialao moze biegac w kolko... a wiec zastanowilbym sie ^^

13.03.2004
21:50
smile
[140]

Klaczki [ Troublemaker ]

Hmmmm..... a ciekawe jak to zginac w czasie snu......

13.03.2004
21:53
smile
[141]

Sir klesk [ Sazillon ]

Moja prababcia tak umarla...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-13 21:58:25]

13.03.2004
21:56
[142]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

jak chcielibyście umrzeć

W spokoju...

15.03.2004
22:51
[143]

rlm_marshall [ Junior ]

mhm jak mialbym wybierac to pewnie bym sie naćpał koxem hera albo czymś takim..

15.03.2004
22:55
[144]

Robertmhz [ Centurion ]

w ramionach pieknej dziewczyny:-)

15.03.2004
23:08
[145]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

O ja nie moge... normalnie mnie zatkało jak to zobaczyłem... Myślę, ze najlpiej po prostu śmiercią naturalną. Ew. jak powiedziął moj porzednik;-)

15.03.2004
23:16
smile
[146]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Robertmhz & Filevandrel --> ja juz widze te rozchylone ramiona (nogi) :)


ja to byl wolal naturalna albo sepuku ;)

15.03.2004
23:24
[147]

kocura [ kocurzasta ]

a dzisiaj mam 3razy wieksza ochote sie zabic niz wczesniej... :((


baj baj...


[nie wiem po co to pisze...tak sobie... prosze nie krzyczec....]

22.03.2004
18:23
smile
[148]

yagienka [ pułapka na Misia ]

nie mogłam się powstrzymać, no to up

22.03.2004
18:28
[149]

Czamber [ Czamberka ]

chciałabym umrzeć z miłości.. i to najlepiej teraz..

22.03.2004
18:30
[150]

Suhoj [ Fochmistrz ]

eeeeeee sam nie wiem, to już było albo ktoś się dopisał do starożytnego wątku...

22.03.2004
18:32
[151]

Soll [ Senator ]

No cóż cięzko trochę pwoeidzieć ale chciałbym mieć swiadomośc ze umieram i zeby to było w miare bezbolesne

22.03.2004
18:37
smile
[152]

Kentril [ fechmistrz ]

Suhoj>>> może nie do starożytnego, ale owszem..:)

22.03.2004
18:43
[153]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Suchoj & Kretinil -------> owszem, święta prawda mea culpa, ale naprawdę nie mogłam się powstrzymać, a do niczego aktualnego nie pasowało

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.