GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: [Film] "Sahara" Piątek 20.25; TVP1

10.03.2004
20:59
smile
[1]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Forum CM: [Film] "Sahara" Piątek 20.25; TVP1

Sahara
12.03 piątek 20:25 TVP 1
110 min, 1995 Australia/USA
reż.: Brian Trenchard-Smith; wyk.: James Belushi, Alan David Lee, Simon Westaway, Mark Lee, Michael Massee, Robert Wisdom, Jerome Ehlers
Afryka, 1942 r. Ofensywa Rommla zmusiła brytyjską armię do odwrotu. W chaosie walk amerykańska załoga czołgu M3 "Lee" zostaje odcięta od bazy. Osaczeni czołgiści pod dowództwem sierżanta Joego Gunna postanawiają ratunku szukać na pustyni. Maszerując, spotykają innych rozbitków. Lekarz, kapitan Halliday, dowodzi kilkuosobową grupką złożoną z Brytyjczyków, Australijczyka i Francuza. Gunn przekonuje ich, że jedyną szansą wyrwania się z okrążenia jest wspólny marsz pustynię.

Mnie się film podobał, szczegółnie jak udawali przed Niemcami, że wody mają od cholery ;)

10.03.2004
21:11
smile
[2]

Pasiek Killer [ Centurion ]

Sceny walki sa cienkie, a fabuła typowo westernowska, Niemcy ukazani są jak by byli Włochami (styl walki), lipa...

10.03.2004
21:37
smile
[3]

lysy77 [ Legionista ]

SYF!!!!!!!!!! amerykanska propaganda.

10.03.2004
21:56
[4]

Michael_wittmann [ Konsul ]

Zgadzam sięę STRASZNA KASZANKA !!!!
Ten film już dawno widziałem na polsacie, (on jest z 1995) ???? taki stosunkowo młody ? i w telewizji ?? nom a to że widziałem go już pare lat temu na polsacieeee tłumaczy już całkowicie jego beznadziejność (był tak słaby, nikt go nie chciał oglądać , że sprzedali go telewizji) :)
Chyba najbardziej śmiesznino-porażaający propagandą "nowszy" film "wojenny" :)
Niemcy walczą jak dupy, giną jak muchyy po trutce
no i oczywiście kilku bohaterów rozwala całą "armie" Typowa walka amerykanówwww na filmach :)

11.03.2004
00:39
[5]

Skorzeny [ Centurion ]

A ja chciałbym gorąco podziękować Tlaocetl-owii oraz zachęcić wszystki aby pisali wlaśnie tego typu wątki, bo uważam są BARDZO potrzebne, dzięki takim jak Tlaocetl mam szanse dowiedziec sie o ciekawych filmach w TV(nie mam czasu i chęci przeglądać programy TV) i napewno przegapiłbym np. O jeden most za daleko i Wróg u bram.
A Sahare sobie i tak obejrze..... z ciekawości :P

11.03.2004
00:59
[6]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Ten film to remake czarno-białego filmu pod tym samym tytułem z lat chyba póżnych czterdziestych lub wczesnych pięćdziesiątych i z Humphreyem Bogartem w roli głównej. Obecna wersja pomimo że po części zgadzam się z przedstawionymi powyżej zarzutami da się oglądać chociaż bardziej realistyczna wydawała mi się ta stara. Chyba główną zaletą filmu jest prawdziwy sprzęt użyty przy kręceniu (Grant, Stuart, halftracki)

Swoją drogą tak sobie myślę czasem ile takich sprzętów może być zasypanych w piaskach pustyni. Kolega z pracy pokazywał kiedyś zdjęcie używanej do dziś w Tunezji beczki z wytłoczoną na górze wroną i mocno już zdrapanym symbolem Africa Corps na boku(palemka).

11.03.2004
13:07
smile
[7]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Skorzenny -> nie przejmuj się malkontentami, film JEST BARDZO DOBRY i trzyma w napięciu do końca...

11.03.2004
13:33
[8]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Tlaocetl ----> Folmu nie oglądałem, ale strzelam że w zakończeniu zaginieni żołnierze po rozbicu połowy armii Rommla szczęśliwie dołączą do swoich towarzyszy. Jak znam życie to nie obejdzie się bez dramatyzmu i pewnie jakaś dobra, ale drugoplanowa postać jeszcze po drodze zginie :) Ciekawe czy zgadłem :)?

11.03.2004
13:41
smile
[9]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

trafiłeś w sedno tarczy ;)
ale za to nie ma bzdur, typu wyprasowane mundurki z "Wróg u bram",
czołg się ciągle psuje na pustyni, brakuje wody itp, wszyscy są zakurzeni i zmęczeni upałem

11.03.2004
14:31
[10]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

dzieki za info - to sobie nagram (niestety mam spotkanie z klientem -kiepska pora na businesy :-(

12.03.2004
22:11
smile
[11]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Obejrzałem i tak jak sądziłem, Niemcy to idioci, Amerykanie i Brytyjczycy bogowie rozpirzające garstką ludzi połowę niemieckiej armii. Nic czego bym się nie spodziewał, jedyne co mnie zaskoczyło to spora ilość ofiar u gł. bohaterów o ile się nie mylę padło 7 z 9 chociaż i tak od początku było pewne na 100% że gł. bohater przeżyje.

12.03.2004
22:14
[12]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

Mnie sie film nawet podobał, nie jestem specjalistą w tych sprawach, ale nie nudziłem się przy oglądaniu, a to wystarczy, żebym mógł powiedzieć, że film taki zły nie jest;)

12.03.2004
22:18
[13]

Kroitzman [ Konsul ]

Sceny walki--> żenada. taktyka piechoty z czasów napoleońskich
MG 42 w 40 roku... żenada

12.03.2004
22:22
smile
[14]

merkav [ Aguś ]

Trzeba zrobic taki scenariusz w AK !

12.03.2004
22:25
smile
[15]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Aha mam jedno pytanko, co to był za czołg który posiadali amerykańce?

12.03.2004
22:29
smile
[16]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


no ja niestety przegapiłem :(
ale np. O jeden most za daleko obejrzałem dzięki CMHQ forum :)
pozdro, tak trzymać!
filmy wojenne sa super.
a teraz ide sobie puśić plażę Omaha z szeregowca Ryana :D

12.03.2004
22:30
smile
[17]

merkav [ Aguś ]

M3 Lee/Grant, sam nie wiem czym sie roznia ;)

12.03.2004
23:14
[18]

Trebohr [ Chor��y ]

Lt Ursus --- rzeczywiście podstawową zaletą filmu jest sprzęt - dzięki temu M3, który od razu przykuł mój wzrok - zauważyłem,że coś takiego leci w tv.

Tlaocetl --> nie ma wyprasowanych mundurków, ale Niemiec, którego wzięli do niewoli oczywiście jest wysokim, przystojnym blondynem (z przedziałkiem) w całkiem eleganckim mundurze :) Szkoda, że nie było korkowych hełmów.

Kroitzman --> akcja filmu to bodajże czerwiec 42

A wogóle najbardziej osłabiła mnie scena ataku chyba z dwóch kompanii Niemców idących tyralierą wprost na lufy ckm-ów.

12.03.2004
23:34
[19]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Trebohr ----> Czepiasz się, dowódca chciał się tylko pobawić w Napoleona :)

12.03.2004
23:58
smile
[20]

coMUCH [ Pretorianin ]

to byli zulusi a nie niemcy!

13.03.2004
10:07
smile
[21]

megaabol [ Generaďż˝ ]

Ja niewiem co macie do tego filmu przeciez był zarombisty oglądałem go 3 raz i za kazdym razem mnie zaciekawia

13.03.2004
10:16
[22]

Kroitzman [ Konsul ]

Taaak.......to jest jak sie jest na forum GOL....
Tobie Megaabol pewnie by nie przeszkadzały nawet laserowe miecze w filmie o II WW

13.03.2004
10:47
smile
[23]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Czy ja dobrze słyszałem że Niemiaszki krzyczeli "urrraaa" w czasie natarcia :)) ?

13.03.2004
11:09
[24]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Beznadzieja, niemiecko ruska piehcota, zadnej taktyki, i gdzie kurde, przy 500osobowym batalionie jakięś ppanc, ht z działkiem, cokolwiek???

13.03.2004
11:39
smile
[25]

GenLee [ Konsul ]

Mnie najbardziej rozbawił tekst amerykańskiego sierżanta (po pierwszym szturmie Niemców). Oszczędzajcie amunicje :)). Toż 10 metrów od nich leżały dziesiątki zabitych, a każdy z karabinem albo pm-em.

13.03.2004
11:46
smile
[26]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

GenLee -----> W tym filmie większość tekstów była niezła :) A scena w której gł. bohater pytał się kto zostaje bronić fortu była pełna napięcia i dramaturgii :)

13.03.2004
11:47
[27]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Z tym fortem to trochę przesadziłem, chodziło o studnie of course :)

13.03.2004
11:53
smile
[28]

Dagger [ Legend ]

Film usiłuje udowodnić że AK nie miało na wyposażeniu lornetek i w związku z tym ulubioną ich zabawą było zbieganie z wydmy pod CKMy

13.03.2004
13:43
smile
[29]

Lord W. [ Pretorianin ]

Wg mnie najlepsze było to, że amerykanami dowodził facet który dla mnie zawsze pozostanie "Pogromcą duchów" ;-)))
Nie chciałbym tu wysławiać Niemców bo jak wszystkie armie często dawały d**y (chociaż Ruskich chyba nikt nie przebije), ale szturm tyralierą na CKM-y? To jest dokładnie tak jak ktoś wcześniej zauważył - "wojny napoleońskie", lub też raczej I WŚ, gdzie była znaczna przewaga środków obrony nad bronią ofensywną. Poza tym Niemcy zrobili sobie "mały wypad" tracąc około 300 ludzi, a dopiero potem zaczęli wysyłać pojedyńczych strzelców, obserwować wroga, a na samym końcu rozpoczęli ostrzał z możdzierzy :-))). Szkoda, że nie szturmowali tyłem:-)), Tego sierżanta z niemieckim CKM-em to rozumiem, ale jak ten brytyjczyk strzelał nie zmieniając magazynków w swoim CKM?

13.03.2004
13:50
[30]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Lord W. ------> O ile dobrze widziałem to w filmie "z tych dobrych" prawie nikt nie zmieniał magazynku :)

13.03.2004
13:53
[31]

felomon [ KaeM apel ]

Przepraszam że spytam ale o co chodzi w tym Combat mission, widze nieraz po kilka wątków, o czym prowadzone tu sa dyskusje??

P.s. Nie chcecie odpowiadać to nie, przecierpie

13.03.2004
15:06
smile
[32]

GenLee [ Konsul ]

felomon----->Combat Mission- to gra uchodząca w pewnych kręgach za kultową- hehe, to straszny pożeracz czasu, który : ''ucząc bawi i bawiąc uczy". A dyskusje są prowadzone głównie na tematy związane z historią i można się z nich naprawdę wiele dowiedzieć!

13.03.2004
15:11
smile
[33]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Najlepsze było to ze niemiecki batalion zmechanizowany posiadał jeden transporter opancerzony:P

13.03.2004
15:28
smile
[34]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

wolfen3741 -> nie mogli zmieniać magazynków, bo w tym czasie niemcy by ich dopadli, dlatego musieli strzelać cały czas :)))))
BamSey -> reszta sprzętu się popsuła i zaginęła w czasie burzy piaskowej - dobre wytłumaczenie,nie? ;)

a tak w ogóle to marudzicie: film, oprócz tego nieszczęsnego szturmu jest naprawdę fajny - ukazuje realia tamtego frontu, ostatnio oglądałem wywiad w tv z weteranem (angol), który opowiadał, że z braku wody prali mundury w benzynie i po wysuszeniu normalnie w tym chodzili - podobno świetnie odstraszało robale, ale tak się zastanawiam jak oni potem papierochy palili ;)

13.03.2004
17:18
[35]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

Jak dla mnie to the beściackie były sceny walki :))))))))))))) ach ta dramaturgia :))) no i jeżdżacy i cały czas strzelający czołg, w sytuacji gdy jest obsługiwany przez dwóch ludzi to jest to, co tygrysy lubią najbardziej :)))

13.03.2004
18:21
[36]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

No właśnie, mi się wydawało ze lee/grant miał 7 osób załogi...:))
Tez się zastanawiałem nad tym brakiem ammo, jak ten 2m wał trupów lezał pod nogami:)
Kolejne "cudo" to ten major, z DAK, zachowujacy się jak SS-man:) z jednostki egzekucyjnej:)
Pamiętam Puala Carrela 3 powody sukcesów DAK
1. BRak gestapo i SD
2. Brak rozsztrzeliwania zakładników
3. Brak burdeli przyfrontowych:))

13.03.2004
18:28
[37]

JagerKielce [ Konsul ]

Tlaocetl - o gustach się nie dyskutuje ale porownanie Wroga u Bram z ta szmirą pt Sahara to już lekka przesada.

Izabelin --- masz rację ale co do burdeli to mam pewne zastrzeżenia. wyobrażasz sobie że żołnierz to jakaś istota bez standartowych odczuć męskich?? żołnierz to też facet i czasem zerżnąc też coś musi. Nie ma burdelu to sobie coś znajdzie albo co gorsza - zgwłaci ramach prawa zwycięzcy - albo przegranego ...egal.

13.03.2004
18:28
[38]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Jako film przygodowy - fajny
Jako film wojenny, historyczny - dno

13.03.2004
21:28
[39]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

film mi sie podobal, dziwny i zaskakujacy obrot akcji i spoko sceny walk, mogloby byc lepiej, ale matrixa nie da sie wsadzic wszedzie :P

13.03.2004
21:36
smile
[40]

Pvt. Creak [ Criav ]

a mi się film BAAAAAAAAAARDZO PODOBAŁ... niewiem, dlaczego narzekacie... bo w filmie jest wielka grywalność (znaczy się oglądalność) chociaż grafika nie najlepsza (tzn. efekty :P)

13.03.2004
21:40
[41]

Hanoverek [ Konsul ]

Hmm nie jestem pewien ale Sahara jest remake'em filmu z wojny z Bogartem w glownej roli . Stad ta wymowa. Mnie zastanawia jedno - Amerykanie genralnie wracaja do filmow wojennych i to z naciskiem na duza ilosc krwi + mocne , idealistyczne przesłanie . Tak bylo w Ryanie , w Patrjocie , w kompanii Braci ,w Helikopterze, bylismy zolnierzami i moim zdaniem taki tez jest zwiazek takiego Ryana z Pasja gibsona - realizm jesli chodzi o ciepienie ,krew. Czyzby powoli cukierki sie przejadają? Inaczej nic sie nie przebije do swiadomosci ?

Sorry po piwach jestem , wszak sobota no i musze odreagowac bo bylem na Nigdy w zyciu :) (nie sam of course)

13.03.2004
23:02
[42]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Hanoverek

Nie mylisz się, filmu bodajże z 1943 roku... dlatego też scenariusz był taka propagandową sieczką. Ale jak juz robili wersje współczesną to mogliby z Niemców nie robic debili i trochę poprawic pod kątem zgodności historycznej...

14.03.2004
10:13
smile
[43]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Jager--> Zastanawiam się czy wojakowi na pustynii bardziej chce się pić czy pieprzyć:))
To jest poważny, nie polityczny temat wojenny:), który wpływa na taktykę wojska, bo czy szuka studnii czy burdelu:)

14.03.2004
15:14
smile
[44]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

film kaszana jakiej dawno nie widziałem,amerykanie mają kopleks johna weyna, każdy jankes jest największxym twardzielem, a reszta narodów to banda głupków i cieniasów

14.03.2004
15:17
smile
[45]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

mstr. creak to jakiś ignorant, wybacz kochany, ale twoje poczucie estetyki nadal tkwi w głębokim średniowieczu

14.03.2004
22:46
[46]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

MANOLITO -> Film nie jest kaszana, jesli wie sie o tym, ze jest to remake filmu z 1943roku. Jest doslownie powtornie zrobiony(nakrecony) film, a nie oparty na nim. Stad tak charakterystyczne, kontrastujace ze soba postaci dobrych aliantow i zlych Niemcow. Film w 1943r. nie zawieral zadnych tresci poza propagandowymi. Poprostu wynika z tego, ze nasz dzisiejsza cywilizacja, zle odbiera ludzi od poczatku do konca jednoznacznie zdeklarowanych, gdzie dobro jest dobrem, a zlo jest zlem.

15.03.2004
00:45
[47]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

wozu jak mi to ładnie wytłumaczyleś, masz prawdziwe zacięcie pedagogiczne, ale tak na serio, gratuluję wiedzy, film ten należy traktować jako źródło traktujące o mentalności amerykanow z czasów drugiej wojny światowej, a nie jako źródło opowiadające o samej wojnie,

15.03.2004
01:41
[48]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

MANOLITO -> Coz nie kazdy ma szanse sie przygotowac za wczasu, zeby potem glupoty nie pisac. Dlatego zgadzam sie z wypowiedzia el Fa, zaznaczajac przy tym, ze jest to remake, wiec wszelkie pretensje powinienes zglaszac do Zoltana Kordy i sponsorowi oryginalnego filmu Armii Stanow Zjednoczonych.

15.03.2004
11:23
[49]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

wozu- remake czy nie remake- nie zmienia faktu, że to straszna kicha, a propo do każdego filmu tak się przygotowywujesz

15.03.2004
14:48
[50]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

MANOLITO -> Akurat tak sie zlozylo, ze lubie ogladac czarno-biale filmy (nie znaczy ze jestem jakims fanatykiem) i zdarzylo sie, ze Sahare z Bogartem ogladalem na kilka lat wczesniej niz odgrzewanca z udzialem Belushi'ego. W sprawie remake'ow mozna miec wedlug mnie tylko zastrzezenia, czy wiernie odwzorowuje oryginal.

15.03.2004
15:06
smile
[51]

Hanoverek [ Konsul ]

a ja bede miał w tym tygodniu The longest day (czarnobiały) , A bridge too far , i Where eagles Dare na kompa :))) Wszystkie sa bardzo dobrej jakosci ! YEAH !!!!!!

15.03.2004
15:08
smile
[52]

Hanoverek [ Konsul ]

The longest day juz mam :) Jak ja dawno nie widzialem Johna Wayne'a :)

15.03.2004
15:35
[53]

Lord W. [ Pretorianin ]

W sobotę leciał nienajgorszy film w Canal+ o I WŚ. No i byli tam "amerykańskie łobuzy z Bruklinu którzy nigdy się nie poddają" :-))))), a ale najlepsze było to że był tam polski żyd o nazwisku Krotoszyński bodajże, który jak się wyraził: "wyemigrował do ameryki to może być oficerem, a w Polsce to jako Żyd mógł najwyżej buty oficerom pastować. :-)))) Tacy to z nas rasiści :-))) Szkoda, że z polskiego obozu koncentracyjnego nie uciekł :-))) Amerykańcom się chyba epoki pomyliły bo przecież wtedy nie było nawet Rzeczpospolitej jedynie służyli polacy pod przymusem w wojskach wszystkich zaborców. No może wcześniej te nieliczne oddziały pod Piłsudskim w wojsku austriackim... W każym razie o polakach antysemitach :-))) być musiało.

16.03.2004
19:39
smile
[54]

JagerKielce [ Konsul ]

Izabelin ---- a co ma polityka do sexu??? Mnie czasem tak przyciśnie że nawet jak czas i miejsce nie po temu to upust chucie znalexc muszą. Każdy tak ma i ty też tak bedziesz miał jak podrośniesz - nie martw sie.
A teraz na powaznie - woda jasne że tak i to najważniejsze ale jak już wypijesz to chyba możesz zacząć się zastanawiać nad tym czego jeszcze ci do szczęścia brakuje:)

17.03.2004
09:58
smile
[55]

propor [ Pretorianin ]

JagerKielce --> No wiesz co??!! Takiej ignorancji to się po Tobie nie spodziewałem!!!!!!!!!! Taki stary wyga a dał się młokosowi wykołować :))) (bez urazy Filip)

Ja osobiście swoim szwejom wydałbym rozkaz poszukiwania BURDELU!!! Bo przecież wiadomo że jak jest burdel to i do picia coś się znajdzie :))))))))))))))))))))))))))))

17.03.2004
10:09
smile
[56]

el f [ RONIN-SARMATA ]

he, he przypomniała mi się scena z "Jak rozpętałem II wojnę światową", kiedy we Włochów na wieść o zdobyciu przez Angoli ich burdelu nagle wstąpił bojowy duch... Avanti !

Swoją drogą to jedna z lepszych komedii wojennych jakie widziałem a książka Sławińskiego na podstawie której nakręcono film, "Przygody kanoniera Dolasa", jeszcze lepsza...

17.03.2004
10:51
[57]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

e lf - ksiazka super

17.03.2004
21:31
smile
[58]

JagerKielce [ Konsul ]

propor --- mało mnie znasz - jestem ignorantem , zgrzybiałym dziadem co to mu już słabo staje i tylko gadac - raczej mendzić potrafi :))))- niech koledzy potiwerdzą!

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.