mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 233
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (ktora okazala sie doskonale nadawac do tej pracy i zostala postawiona za barem przez Szamana; nalezy takze nadmienic, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Krysztalowym Duszkiem i zgodzila sie kolaborowac z liczem Szamanem i sluzyc mu za krysztalowa kule przepowiadajaca przyszlosc) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej byc!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakis, obowiazki jego przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje rozne grzechy, ale osobnik ten wslawil sie szczegolnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodził regularnie na zieloną herbatę, teraz jednak pojechal do Japonii na tę herbate. Czasem nas odwiedza o dziwnych porach jak na czas miejscowy Karczmy. Czekamy na niego, a Magini kupiła nawet na jego powrót specjalną filiżankę. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu.
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo własnej produkcji.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane) .
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia Część :
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
pierwszy?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Ha! Punkt dla Ciebie Shadow :-)
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
A ja tusz tusz...szszsz..
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->Byłbyś szybciej, zeby nie ten obrazek. mikser-->Ty chyba tylko czekasz by założyc nową część. Siągnęlo mi sie z 20 mega i przerwałem bo strasznie wolno mi forum chodzi.
Szaman [ Legend ]
Mag: A co musisz odreagowac? I jestescie na tym czacie? Bo wszedlem, a tu pustki... ;) Witaj Admirale! :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Ale z tym obrazkiem to tak jak z wodą - bez niego ani rusz :-) Iarwainie, czyżbyś maskował się przed czymś? :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Shadow ---> a bez tego szybciej ??? : ))) najlepiej włacz rano naprzykład o 8 albo coś powinieneś ściągnąć szybko, wiesz masz dwa lata zaległości do ściągnięcia ; )))))
Szaman [ Legend ]
Iarwainie: Zdjecia beda robione jutro... dzisiaj byla za duza kolejka do kompa... : (
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Witam Panow witam... Shadow - ales sie opisal... ;-))))))))))))))
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Niiiiiiiieeee......... oto moja twarz
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
mikser-->Może cię zdziwię, ale szybciej. Chociaz nie wiele. Ze zaległości mam to wiem. Chwilowo męczę tutorial.
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Szaman: ale pech, ja też czasem w domu mam kolejkę do kompa, ale za to mam argumenty itp
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Holgan-->Grunt to szczera wypowiedź :-)))
Magini [ Legend ]
Szaman - jestesmy caly czas ale nie w pokoju Karczma, tylko w Rozmawiamy. A co musze odreagowac? Hmmm, lepiej nie mowic, to moze mi przejdzie ;-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witaj Generale! Czyli przyjazd Przywódcy Bratniego Narodu nie wpłynął dobrze na Twoje poruszanie się po mieście? :-) A wyglądało to chociaż jakoś ciekawie? Chciałem się przejść, ale zajęcia skończyły się dopiero około 16.30 :-( Jedyne co widziałem (a właściwie słyszałem), to około 11.30 w połowie wykładu zaproszonego kolesia na temat patrona Paderewskiego, śmignął na niebie jakiś Boeing czy inne żelastwo :-) Witaj Holgan! :-)))))) Nareszcie wpadłaś! I co słychać? :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Shadow ------- ale ona jest malo precyzyjna.... jak nie chcesz poublicznie to prosze na maila :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Witaj Pell ----- no od dzisiaj ma siec w Domciu wiec ewnie bede sie pojawiac bardziej regularnie :-)
Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]
Panie Admirale, a oto dokładka nieukrywalności, ale to od wszystkich Nieumarłych
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Jak tylko podłącze skaner to dam zdjęcie. Co prawda mam taki zamiar od miesiąca, ale moze się wreszcie zmobilizuje. Na razie powiem, że 175cm, wygląd na 16 lat i nikły zarost na twarzy :-))
Szaman [ Legend ]
Mag: Buu... no to nie bylo mnie tam, gdzie Wy bylyscie... : ((( Iarwainie: To jest przyklre, szczegolnie przez to, ze specjalnie po to do szkoly jechalem... eh... Admirale: Ja bylem zbyt zalatany, zeby sie zajmowac naszym wielkim gosciem, ale nie wybacze mu dezorganizacji ruchu w miescie... poltorej godziny jechalem z Grochowskiej do siebie... Wrrr... ;)))
Magini [ Legend ]
Holgan i Shadowmage - znajdziecie sie. Przeciez wiesz juz Holguś, ze swoj do swego ciagnie ;-))) Zawsze sie jakos poznawalismy.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Holgan - No, obyś się nie myliła :-) Bo brak tych Twoich magicznych drinków, co to z Generałem przyżądzasz :-) Iarwainie - Tak, widziałem już "Na Yarrowym" :-) Doskonałe logo. Przypomina szlachecką tarczę herbową. Ty je opracowałeś?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Magini - Toś mnie nie pocieszyła tą wypowiedzią. To tak jakbym, mając urwaną rękę, słuchał kogoś, komu urwało nogę :(
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Viti -> Prawie bym zapomniał: dziękuję za przekazanie Pozdrowień Poleconych i zwrotnych :-)
Magini [ Legend ]
Vybacz Viti. Nie jestem dzis dobra pocieszycielka
majka [ Dea di Arcano ]
Z niewielkiego pomieszczenia za karczmianym barem wyszła, po wielogodzinnych przemyśleniach, zaspana istota niewielkich rozmiarów z wyraźnym umartwieniem na licu. Podeszła do baru i zobaczyła sok tomatowy z karteczką od AnankE --- o, stoi tu od wczoraj - pomyślała istota i powąchała szklanicę, na ile też kropli AnankE udało się przemycić cokolwiek spod baru - he he o dzięki ci dobra kobieto - pomyślała istota czując znajomy zapach zamieszawszy zawartosć wypiła z wyraźnym zadowoleniem i przekonaniem, że ambiwalentność uczuć jaką przeżywa od wczoraj da się jednak pogodzić. Oblizawszy usta z jednoczesnym głosnym mlaśnieciem, rozejrzała się po karczmie i coraz bardziej wyostrzonymi zmysłami zarejestrowała obecność innych istot ---- witam wszystkich obecnych --- czyżbym pokonała czasoprzestrzeń i znalazła się już w kolejnych karczmianych wątkach? sorry za to ględzenie, ale taki mam dziś dziwnie filozoficzny nastrój i musiałam sie gdzies wygadać a nie znam sie na tym czatowaniu aby tam uczestniczyć. Szaman>> Grochowska? czyżby w karczmie również poznańskie klimaty były?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Magini - No właśnie widzę że coś Cię trapi. Nie smuć się bo i mi jest smutno :'-(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag, nie moglyscie wybrac innego czata? Za cholere nie moge sie zalogowac, zeby poprzeszkadzac :-)))
Magini [ Legend ]
Viti - :-))))) rothon - ale mnie juz tam nie ma. To po co przeszkadzac ?! ;-)
Magini [ Legend ]
I piosenka na wieczór. W odpowiednim klimacie oczywiscie. I Anna Maria Jopek , oczywiscie . Do textu swego męża SMUTNY BÓG Gdzie ost i wrzos Koi mnie jasny głos Woń pól i głóg Jesteś tak daleko i tak blisko stąd Mój los w Twoich ustach, jak kłos Czyżbyś wołać mnie mógł? Czy krople mgły To twoje łzy? Podobno, czasem bywasz smutny Jeżeli tak, Przyjdź tu choć raz Posłuchaj jak oddycha las Gdzie ost i mak Cisza śpiewna, jak ptak We mgle śpi klon Jesteś tak daleko i tak blisko stąd To buk znaczy rozstaje dróg Czyżbyś drzewem być mógł?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Qrcze, nawet posty na forum mi ledwo dochodza. Jak pech to pech :-( Mag--> Co Ci Pan... Pani? :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dobra, to i ja. Z dedykacja: mowic szeptac takiej calej nie z rozpaczy nie rozpacza opetaniem nie znuzeniem moca wlosow tych nad czolo uniesionych zlym tajemnym takim z ciebie albo z niebios zlym tajemnym nie z milczenia
Magini [ Legend ]
rothon - pytasz, co mi ?? Hmmmm, tak siedze i mysle, ze te drobne, najdrobniejsze, najglupsze rzeczy moga tak wplynac na zmiane nastroju. Potrzebowalam odreagowac. A jak sie odreaguje, to sie czesto zaluje. Ehhhhhh... Poetycko sie zrobilo w Karczmie. Zadumanie. Nastrojowo. Ja chyba znikne, poki ten nastroj trwa. Zeby go nie burzyc. Dobrej nocy :-)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
To ja też dam coś smutnego. while you are away my heart comes undone slowly unravels in a ball of yarn the devil collects it with a grin our love in a ball of yarn he'll never return it so when you come back we'll have to make new love
Magini [ Legend ]
[ale ja juz poszlam, dlaczego tu nadal tak smutno? ;-)))]
Szaman [ Legend ]
O w morde... ale sie zasiedzialem! Ale wlasnie robie przerwe podczas ogladania Shreka... ;))) Mag: Smutno? Hmmm... ja nie zauwazylem... ;))) Majka: Dokladnie - poznanskie... :) I to nie jeden... ;))) O soczek od AnankE sie nie boj - tu sie nic nie psuje (taki maly bonus, w koncu to nie jest zwykle miejsce... ; PPP)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Majka - Ja melduję się jako ten drugi Poznaniak :-) A jak smutno, to smutno: I've seen the moon And the first sunrise I'll leave it to the memories And kiss the wind goodbye For the Eldar I'm trapped inside this dream Of the Eldar's Song of doom I've tasted poison When I drank the wine of fate But fear was in my heart I realized too late The house of spirits call For the Eldar I'm trapped inside this dream Of the Eldar's Song of the doom High's the fee Soon my spirit will return Welcome dawn Your light will take me home I say farewell To the Eldar I'm trapped inside this dream Of the Eldar's Song of doom
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
O widzę że Magini odzyskuje dobry humor na noc :-) Specjalnie wstawię się u swojej Pani o miłe sny dla Magini :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Żegnam się już. Kurcze, znowu się nie wyśpię, a o szóstej pobudka. Byle do łykendu i wyspania się do woli :-) Bywajcie!
majka [ Dea di Arcano ]
Szaman, PELLAEON >> Toż tu niezwykle swojsko sie zrobiło, zobaczcie jakie to ciekawe, gdyby nie cyberprzestrzeń to zapewne nigdy nie udałoby się nam porozmawiać, pomino tego że mieszkamy w jednym mieście. Co do soczku AnankE to nie o popsucie chodziło, tylko o jego, że tak sie wyrażę, wzmocnienie promilowe, ona po prostu wie co dobre dla niewiast
Ganieda [ Moderator ]
Dobry wieczor Przyciagnal mnie tu dzwiek poezji. Mozna?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Ale cisza nastała. W oddali słychać jeszcze terkot czołgu Admirała. O! już całkiem cicho jest. Mgła powoli otula karczmiane ławy. I tylko słychać tykanie zegara z kukułką. Dla stałych bywalców elementem ciszy jest on. Dopije jeszcze soczek i lecę :-) Albo już teraz Was pożegnam. Dopiję po drodze. Pani Koszmarów czeka już pewno z niecierpliwością ;-) Dobranoc.
Szaman [ Legend ]
Admirale: No tosmy sie odkryli! Teraz wszyscy nasi wrogowie sie zleca i nas zaciurkaja! ;))) I wyspij sie porzadnie... w tak mlodym wieku (w porownaniu ze mna ; PPP) to bardzo wazne! :) Viti: Pozdrow Wiesz-kogo! ;))) Majka: Tu chyba zawsze jest swojsko... wszystko kwestia nastawienia :) A czy bysmy nie porozmawiali? Kto wie... moze sie okazac, ze jestes jedna z moich studentek np! ;))) AnankE zas wie co je dobre, ale sama tego sobie nie serwuje (to tak informacyjnie... :) Ganieda: Kolejny Moderator? Wow! Milo mi powitac w skromnych progach! Poezja sie w sumie zajmuja inni, ale zapewniam ze jest jej tutaj troche! :)
Ganieda [ Moderator ]
Szaman - a czy jest taka mozliwosc ze by Karczma byla azylem dla strudzonych praca?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
O rany .... ale to luksus poprostu sobie przyjsc do kompa i sie wlogowac... ech... ;-) No widze ze mamy goscia... Witam Ganieda
AnankE [ PZ ]
Majka--> witaj tajemnicza istotko. :-) Ciesze sie, ze smakowal Ci moj soczek, extra doprawiony. I nie sluchaj podszeptow Szamana, bo on jako pierwszy barman to chcialby tylko... namieszac. ;-) Ganieda--> wchodz szybciutko, bo zimno wpuszczasz. ;-) Zapraszam do srodka bez krempacji. Moderki maja tu swoj staly stolik, przy ktorym odpoczywaja po ciezkich bojach, kiedy nozyce zrobia sie gorace od roboty. :-))) Postawilam juz herbatke zimowa, tj. z cytryna i miodem. Moze byc? Czy wolisz cos bardziej... odprezajacego?! ;-)
AnankE [ PZ ]
O Holgi! O Szaman! :-))))))) Noooo... bar na pelnych obrotach.
Ganieda [ Moderator ]
Dziekuje Ci AnankE herbata powinna wystarczyc
Szaman [ Legend ]
Ganieda: Oczywisicie! Tym wlasnie jestesmy - ostoja spokoju na burzliwym morzu jadu, opluwania sie i innych atrakcji... Moderatorzy maja tu nawet swoj kacik (pojawilo sie ich tu tylu, ze trudno zliczyc... ba! nawet prefekci sie pojawiaja... ;))) Masz ochote rzucic poezja? Nie ma sprawy! Jest prawdopodobne, ze ktos Ci poezja odpowie. Chcesz posiedziec? To siadaj! Po to jestesmy i po to bedziemy - pomimo wszystkich oszolomow i pieniaczy, ktorzy sie na GO pojawiaja nie bedzie tu NIGDY powodow do pracy dla moderatorow (w kazdym razie nie z powodu etatowych bywalcow) :) Holgi: Buuu!!! Ty to masz dobrze... a ja na modemie... : (((( O! AnankE: Jak milo od razu sie zrobilo... :))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
AnankE-----> a mi co zaproponujesz przed snem? ;-)))))))) Witaj - Dawno Cie nie widzialam...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dobranoc Wszystkim
AnankE [ PZ ]
Ganieda--> nie za ma co. Czuj sie jak u siebie w domu lub jak w jakimkolwiek miejscu gdzie sie czujesz jak u siebie. Brrr... ale stylistyka. :-))) Holgi--> jak dla Ciebie to ja nawet zielona herbatke... przezyje. Znaczy sie poswiece sie i przygotuje nawet. :-) Pijasz zielona? Szamanie wrrggrrrrgrrgrr... TAMTEN soczek to byla wylacznie moja produkacja. Prosze mi nie wchodzic w parade. Gdybys wiedzial co ja dodalam do tomatowego to bys z krzeselka zlecial. ;-))) btw no, no... ale przemowa. ; P
AnankE [ PZ ]
choroba... nie zdazylam. :-(
NicK [ Smokus Multikillus ]
Witaj Holgi :)) i dobranoc :))
Szaman [ Legend ]
Dobranoc Holgi! :) AnankE: No dobrze juz, dobrze... nie musisz na mnie krzyczec od razu... ;PPP btw. napisalem takiego fajnego maila i znowu nie moge go wyslac wszystkim... no ja sie potne! I to akurat w sprawie zmiany adresu @...
Szaman [ Legend ]
AnankE: Na co nie zdarzylas???
AnankE [ PZ ]
Zaproponowac cos Holgan przed snem, Szamanie. I poczekaj jak ja na Cie krzykne naprawde, to Ci sie z wrazenia sprezynki rozprostuja. ; PPP Moze wyslij go do mnie, posle go dalej. Zaznacz tylko do kogo ma trafic. Do kogo, a nie w... kogo. ; P Witaj Nick. Jak tam warzenie/pedzenie/tloczenie (qrka nie znam fachowej terminologii!) nowych trunkow. Lezakuja juz, czy trzeba jeszcze zaczekac? :-)
majka [ Dea di Arcano ]
AnankE >> a oczywiscie że smakował , efekty odczuwam do tej pory, a skoro jestes to zapewne i dziasiaj zaskoczysz nas czymś smakowitym Szaman>> studentką? hi hi -- to se ne wrati -- te czasy to dla mnie prehistoria, ja tu na forum zdecydowanie starszakiem jestem, a moi domownicy stwierdzają ostatnio że to już etap zdziecinnienia i kiwają z politowaniem głową
NicK [ Smokus Multikillus ]
AnankE ---> jak najbardziej "leżakują" i bardzo sie nimi opiekuję :))))))) Bardzo...... :))))
Szaman [ Legend ]
AnankE: Slonko, ja wiem ze jak Ty krzykniesz, to sie czasoprzestrzen rozpada, ale przeciez nie musisz od razu krzyczec na cale gardlo, nie? ;))) Co do emalii, to ja juz sam nie wiem... poslalem ja paru osobom - jutro postaram sie wykorzystac Cie jako poslanca dla reszty... Majka: No coz, nie twierdzilem, ze tak JEST! ;)))
Szaman [ Legend ]
Ja juz mowie Dobranoc! :)
majka [ Dea di Arcano ]
moi drodzy,oj chyba coś z tym moim tomatowym nie tak było prawda? chciałam jeszcze coś dopowiedzieć ale podaruję sobie bo pora dośc późna miło się gawędziło Dobranoc
AnankE [ PZ ]
Szamanie, serduszko nie przypominam sobie, zebys kiedykolwiek doswiadczyl rozpadania sie czasoprzestrzeni z powodu mojego krzyku. Tobie sie chyba kryteria pokrecily. ;-) Majko to mozemy sobie lapki podac. Bo dla mnie to tez prehistoria. :-))) I zapewniam Cie, ze z tomatowym bylo wszystko w porzadku. To jedynie watpliwosci wzbudzone podszeptami pewnego barmana. ;-) Nick--> w takim ukladzie dogladaj i... korki odpowiednio zabezpieczaj. A... jeszcze Osmego postaw na strazy, na wszelki wypadek. Mam nadzieje, ze nie lunatykujesz. ;-))) Dobranoc <szklaneczka tomatowego dla Majki> niech zaden nie wazy sie ruszyc, bo po lapach. ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tobie co moje i ze mnie dla ciebie co wspomnieniem mi jestes radoscia obrazow mijajacych przeszlych sloncem mglami natchnieniem co jestes sercu memu juz tylko kwiatem roza cierniem milczeniem Dzien dobry, otworzyc wypada :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień dobry : ) qrcze dziś egzamin : (
Chris [ Generaďż˝ ]
Ellou! Rothon ---> Co Ci się stało ostatnio =)? mi5 ---> Głowa do góry! Dzień bez egzaminu to dzień stracony :)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dziendoberek Wszystkim, AnankE - pijam zielona pijam ;-) wiesz ze u mnie w lodowce soczek pomigorowy juz czeka...?
Attyla [ Legend ]
Witam wszyskich! Gdybyscie wiedzeli, to co wiem ja, tez byscie sie cieszyli:-)))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Everyone can relax...Gambit has returned... Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie ciepło i przyjemnie...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Attyla --> ja wiem i wcale się nie cieszę : ( cały tydzień się łudziłem że piątek i soboata nie nastąpią w tym tygodniu : (((
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gwail, a co sie mialo stac? :-)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich w ten piękny piątek....Tak mi jakoś lekko na sercu :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mimo nerwow mixerka powialo optymizmem w Karczmie ;-) mixerqu ------ powodzenia ;-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Hejka - witam o poranku/wieczorem (wszystko zalezy od punktu siedzenia - szczegolnie jesli ten punkt jest przesuniety o kilka tysiecy kilometrow na wschod od tego, w ktorym siedza wszyscy inni ;))) Znowu dorwalem sie do darmowego netu, wiec znowu tradycyjnie siedze na chacie - to tak gdyby komus akurat sie nudzilo i nie mial nic lepszego do roboty ;)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Witaj Tofu ;-)))))))))))) Napisz jak Ci tam jest w Kraju Kwitnacej Wisni ;-)
Astrea [ Genius Loci ]
TOFUUUUUUUUU....... wracaj... :-( Holgan---> Kochanenka, wybaczysz mą opieszałość?... Czasu ostatnio jak na lekarstwo brak :-( Zaraz sie jakos do Ciebie odezwe, moze tel., tzn. SMS :-)))) Witam i zmykam (ech...) Szaman---> gdzie masz ten palnik? Trza wreszcie zrobic skutecznie porzadek w tych papierach, bo juz zapominam jak karczma wygląda i gdzie szklanki stoją :-(
Tofu [ Zrzędołak ]
Astrea - tez bardzo tesknie, dzieki za ten wzruszajacy poscik ale nastepnym razem napisz cos weselszego bo sie rozplacze ;) Na pocieszenie powiem Ci, ze jak sie pojawisz na kolejnym zjezdzie to dostaniesz ode mnie prezencik :)))
Astrea [ Genius Loci ]
Tofu---> Jaaaauuuu!!! :-))))))))) Juz sie cieszę. :-))))) No, a jak przyjedziesz, to Cie tak wyściskam, ze Cie rodzona matka nie pozna ;))))
Magini [ Legend ]
Dzien dobry :-)) Lece na czata. Tofu jest !!!
Tofu [ Zrzędołak ]
Astrea - hehe, trzymam za slowo :)))))) Zrobie sobie zdjecia "przed" i "po" i opublikuje na forum :))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Asterea paskudo ;-) odezwij sie wreszcie do mnie ;-))))))))))))))))))))
Attyla [ Legend ]
Holgus, paskudo magisterska! Odezwij sie do mnie!:-)))))))))))) Jak milo widziec znowu Twojego nicka!:-))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Attyla ---- WOW ----- widzisz jak glosno sie do Ciebie odzywam? Bedziesz w Toruniu?
Astrea [ Genius Loci ]
Hol---> niech no mi tylko mężostwo z pleców zejdzie :PPP. Jeszcze chwilka :-))))
Astrea [ Genius Loci ]
Tofu, Przyjacielu.... sama sie bede za to słowo trzymać :PPP Co do zdjec - wiesz... duchy sie nie rejestrują na kliszach, zadnych :-))))) Attyla juz kiedyś probował hihihihi - i mu sie nie udało :PPPPP
Tofu [ Zrzędołak ]
Astrea - no duchy moze i nie, ale ja powiedzialem, ze zrobie SOBIE zdjecie :PPPPPP Ja powinienem wyjsc calkliem wyraznie ;)))
Astrea [ Genius Loci ]
Tofu---> jesli bedzie mała mgła gdzies blisko Ciebie - to właśnie bede ja ;))) Btw, jestes fotogeniczny? :-))))))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Asterea - jest i to bardzo ;-) wiem bo sama mu zdjecia robilam ;-))))))))))) acha zrzuc juz tego meza z plecow bo sie zalamiesz pod ciezarem albo sie okaze ze ja musze leciec ....
Tofu [ Zrzędołak ]
Holgan - no wez nie klam jej w zywe oczy bo potem jak mnie zobaczy to sie zalamie i co bedzie ;)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tofu ------ czyzbys sugerowal ze nie podobaly Ci sie zdjecia jakie Ci zrobilam? och nie.... ide cierpiec......
Astrea [ Genius Loci ]
Hol---> ach, ten mąż.... na szczęscie nie jest jedynym FMŻ ;)) Tofu, Przyjacielu. Ja ufam Hol jak siostrze :-)))))))
Astrea [ Genius Loci ]
Preparat stosuje się do 4 miesiąca życia.
Astrea [ Genius Loci ]
Ups.... :-))) Sorry, wkleiło się nie to, co trzeba <rumieniec> Miało być: Holgan---> zadzwonie po południu, dobrze?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Astera ------ sorki ale zgubilas mnie z tym praparatem.... sluchaj a moze ja zadzwonie i powiesz ze to jakis wazny kilent? i ze musisz sie znim przez siec skontaktowac??????? ;-p
Tofu [ Zrzędołak ]
Holgan - zdjecia mi sie podobaly - ja sie sobie tylko nie podobam ;)))))
Astrea [ Genius Loci ]
Hol---> A co ja innego robie??????? Tylko ze GOL, w przeciwienstwie do GG nie miga na pasku ;)) Tofu---> zmien lustra ;PP
Attyla [ Legend ]
Bede Holgus. bede:-)))) Przyjade z Duszkiem i z nim znikne;-))))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
O widzę, Tofu....Witam serdecznie..... mi5aser --> i co...kto zakłada ????? Może Tofu ???
grzech [ Generaďż˝ ]
nowe :)