
Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Głodnym Trollem" czesc 150
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym i najdalszym kącie Karczmy, przy jedynym stoliku z napisem "Rezerwacja", zawsze siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber, która uwielbia przesiadywać z wyciągniętymi nogami [ku uciesze Brisk'a :D]w swoim fotelu przy kominku popijając wino. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. W Karczmie od jakiegoś czasu pojawia się Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku. Po okresie pozornego spokoju nasze progi stanęły ponownie otworem przed kolejnymi gośćmi i to nie byle jakimi. Najpierw zjawiła sie niezwykła łuczniczka Diamand a nastepnie Cicha śmierć. Sa to bardzo interesujące postacie. Diamand, co prawda nie sprawia kłopotów i jest wyjątkowo posłuszna zwłaszcza woli Członka Zarządu ale coś cały czas knuje :D Cicha śmierć natomiast im dłużej przesiaduje w Karczmie i zadaje się z Briskiem tym dziwniejsze zaczyna przejawiać zainteresowania :D
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Niezientyfikowany wyżeracz żołądków Xellossa - 28sz
Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. TrzyKawki
4. Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5. Solymr
6. Cradif
7. Xelloss
8. Sir Klesk
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. Word
15.&16. BriskShoter[apartament :D]
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.
Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)
==============================================================
[31.12.2003] 13:40 Soulcatcher [ Prefekt ] https://www.encyklopedia.gracza.pl
Można się wygłupiać w kategorii "Karczmy" za zgodą innych stałych czytelników danego wątku. (...)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1866695&N=1
Link do części poprzedniej:

Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Karczmy Życzy Miłej Zabawy :D

Bregan a.k.a. Czapajew [ Senator ]
1st
Buaahaha :D No to pa :D

Brisk. [ Chomik ]
Femme czyli jednak. No to w takim razie Cie przepraszam, nie chciałem, to był raczej żart niż prawda. W końcu Cie nie znam.

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Zamieć? - wzmogła się znowu (ciekawe kto to rano odśnieży...), pada i pada... coraz mocnej... a mi połączenie przerywa
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Witam w nowej czesci!!
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Bregan :P
Brisk...w żadnym wypadku...to nie tak..nie tak miało zabrzmiec i w ogóle :P <przytula>....na ucho powiem Ci że masz troszkę racji ale moja duma nie pozwala sie do tego przyznać wprost :)
w objęciach Worda...mmmm...to ciepło jego ciała...ta bliskość kiedyś tak bardzo upragniona...teraz...zaczyna sprawiac ból...:(

Brisk. [ Chomik ]
Femme nie, masz racje, przegiąłem. Juz bez takich komentarzy z mojej strony bedzie.

Bregan a.k.a. Czapajew [ Senator ]
Briś, ale o so chodzi? :D
Orrin [ Najemnik ]
*do karczmy wchodzi barczysty krasnolud
staje w przejsciu wciaga gleboko powietrze*
Znow czuje znajomy klimat
Witam was!
*nalewa sobie piwo do standartowego urzadenia*

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Brisiu no co Ty chrzanisz...? przecież to nic takiego..gotowa jestem o tym nawet ba podyskutować..:D hehe chciałam powiedziec znaczy ze...po kilku głębszych wyciągniesz to ze mnie :P:>

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
*ciężko zastanawia się o czym toczy się dyskusja... nie lubi być niewtajemniczony...*

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Orrin...witaj...Ciebie dawno tu nie byłó no :)

Martino_23 [ Pretorianin ]
Jaki paskudny dzień.....Zimno wietrznie..........Idę się napić
Orrin [ Najemnik ]
Femm nie tak dawno
czesto sie tu krece jednak nie zawsze mnie do konca widac :D

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Orrin...ach tajemniczy sie zrobiłeś na stare lata ;D
Martino..pewnie..lepiej przy kominku posiedzieć....
Orrin [ Najemnik ]
tajmniczy ? no coz ostanio tylu tu alkoholikow ze ciezko wychilic kufel bespiecznie

Martino_23 [ Pretorianin ]
Femme masz absolutną rację.....Muszę rozgrzać swoje stare obolałe kości

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ---> runda druga?? (teraz Femme)
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Dobra czas na mnie...
miłej nocy wszystkim...

Martino_23 [ Pretorianin ]
Nie no co ty Cs.Chociaż od przybytku głowa nie boli...:D:D:D

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> Jednak nie...
Femme ----> Do następnego... (może będę bardziej rozmowny...)

Martino_23 [ Pretorianin ]
Cicha śmierć-->nie,nie mógłbym tego zrobić tobie

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> ale ja lubię rywalizację... a każda porażka czyni nas mocniejszymi (wiem... przegrałbym):D:D

Mrooofka [ because I want it ]
Czesc fszystkim :*:*
Martinekk-- > czec misQ :) siedzisz w cafe?? :P:P

Martino_23 [ Pretorianin ]
Cs-->oj nie pochlebiaj mi.......Nigdy nie wiadomo jakby ta rywalizacja się potoczyła,a moze to ja bym przegram:D:D:D*i zamyślił się nad tym*

Martino_23 [ Pretorianin ]
No witaj mróweczko moje ty słoneczko:)Nie ja jestem w domku.....

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> Ty jesteś do przodu... bo znasz ją osobiście...
Mrooofka -----> Dobry wieczór!! (czy tak młode kobietki nie powinny już spać):>:>
Martino_23 [ Pretorianin ]
Cs-->masz rację znam ją osobiście ale to o niczym jeszcze nie świadczy.A sdąd masz takie wiadomości

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> Właśnie mi to powiedziałeś... (jednak mam intuicję...):D:D
Martino_23 [ Pretorianin ]
Ano masz masz ,ale i tak wyczuwam działanie jakiś mocy nadprzyrodzonych

Mrooofka [ because I want it ]
Ehh... pijecie coś??
*siada przy barku i looka za niego*
CS---> jaka mloda??!?! :) :)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Mrooofka--> ja piję...Jeżeli masz ochotę to możesz się przyłączyć

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ------> Kogo podejrzewasz?? (sam mój nick wydaje się trochę nadprzyrodzony...)
Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka ----> a nie jesteś młoda?? ja jestem młody, a Ty jesteś młodsza odemnie...:):)

Mrooofka [ because I want it ]
No to ja sie dołaczam *dolacza sie * :P:P

Mrooofka [ because I want it ]
CS----->a ile masz lat?? :)

Martino_23 [ Pretorianin ]
Cs--> no wydaje się ,a moze masz jeszcze jakieś specjalne uzdolnienia(czytanie w czyiś myślach):D:D:D.Bo jak masz to mogłeś wyczytać to w moich

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> jak dzielisz... *nadstawia kieliszek*

Martino_23 [ Pretorianin ]
No to Mrooofka pijemy.I wiem z pewnych źródeł że masz twardą głowę więc na jednej beczce się nie skończy

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka -------> Zgaduj... może trafisz... choć ani nie potwierdzę ni zaprzeczę...
Martino_23 [ Pretorianin ]
Cs--> jak dzielę...Już ty się o to nie martw.....Starczy dla wszystkich......

Mrooofka [ because I want it ]
Martino-- tak, od razu widac że to Ty :D:D
Cs--> dobre to ....mmnnniiiaaam.. nie?:)

Mrooofka [ because I want it ]
CS---------->No juz Ci mozwilam na Gg

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka -------> Mnie smakuje... co to??

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka ----> I trafiłaś...

Mrooofka [ because I want it ]
CS---> wiem, wiem :) a co to... jakies dobre.. nie piwo ani wino.. gul, gul.. wodka tez nie.. :) no to mamy zagadke :D:D

Martino_23 [ Pretorianin ]
Mrooofka--to ja ,a myślałaś,że kto.....Duch jakiś.....

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> Jako Generał awansuję cię na Centuriona!!

Mrooofka [ because I want it ]
Martino---> Duch też przychodził na cafe przez jakis czas :):)

Martino_23 [ Pretorianin ]
Mrooofka--wiem ,wiem
Cs--dziękuję.po mału idę w górę z tymi awansami.....

Mrooofka [ because I want it ]
Gdzie wszyscy uciekli??
*rozgląda sie*

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> mi to ostatnio szybko szło... tylko nie wiem cemu...
Martino_23 [ Pretorianin ]
Niewiem,coś tu nagle cicho się zrobiło....Wyjdę i rozejrzę się po dziedzińcu.......*Martino wstaje i wychodzi na dziedzińiec
gordian [ Pretorianin ]
krasnolud dosc dlugo krecil sie po goscincu ..dziwnie niespokojny nalal sobie kufel piwa ..i zabierajac przystawki skierowal sie w strone kominka...gdzie u diabla jest Word pomyslal przeklinajac soczyscie ....

Mrooofka [ because I want it ]
gordian------> Hello :D
Martino_23 [ Pretorianin ]
Już jestem spowrotem.Oprucz gordiana nie spotkałem rzadnej żywej duszy.*podchodzi do kominka zeby ogrzać zmarzniętę ręce

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> Umarlych też nie było...
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Jetsem jestem...lecz nie w formie totalnie
gordian [ Pretorianin ]
gordian zamyslil sie tak mocno ze zapomnial o calym swiecie ...otrzasajac sie z amoku ..zerwal sie by pocalowac dlon damy ...przeprosil za swoje zachowanie mowiac ze jego glowa dzis utrapiona strasznie ..za duzo watpliwosci jak na jeden dzien :)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Cs---nie nie było a dokładniej to żadnego nie widziałem

Mrooofka [ because I want it ]
Ehhhhh..- wzdycha Mroofka i dopija ostatnie krople dobrego napoju :D

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
gordian ---> cóż pana tak trapi??

gordian [ Pretorianin ]
wybacz mi dzis Pani ...zbyt duzo na moja glowe ...problemy i watpliwosci przytepily dobre obyczaje...kiedys w rewanzu zabiore Cie na spacer jesli zechcesz ...
Martino_23 [ Pretorianin ]
Hmmmm.......Mrooofka jeżeli masz ochotę to mogę ci dolać tego boskiego napoju.......

Mrooofka [ because I want it ]
gordian----> ;D
no mowcie cuś :)
Martin, zarzuć topic :D
gordian [ Pretorianin ]
CS ...lada dzien jesli nie juz ..przybedzie do karczmy kobieta ...nie znana mi zupelnie ...wielki mag Zawaras ...twierdzi ze przybedzie skrasc cos ...i ze ja musze ja powstrzymac ...

Mrooofka [ because I want it ]
CS---> albo mi sie zdaje albo ktos Cie znowu za bake uwaza :D

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
(mam szczerą nadzieję że to nie było do mnie... jestem chłop z krwi i kości...)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Word---To moze skosztujesz napoju własnej roboty.Może troszeczkę odbuduje to twoje siły witalne.....*i podaje mu kufel*

gordian [ Pretorianin ]
to widze CS ...:P i potwierdzam ...chlop na szkwal :D

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka ------> musze coś z tym w końcu zrobić... bo zaczyna mnie to drażnić...

Mrooofka [ because I want it ]
CS----> :D:D:D
Martin---> polek jeszcze miiii!!! ;]

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> coś Ty dodal do tego bimbru??

gordian [ Pretorianin ]
mroofka ...jak patrz na Ciebie ...to nie wiem czy juzes dojrzala do picia takich trunkow :):)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Mrooofka już ci polewam..:D:D Czy ktoś inny ma ochotę*rozgląda się po karczmie*

Mrooofka [ because I want it ]
CS---> co proponujesz :)? zamiast www danych napisz ześ facet!!! :)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Cs---niczego....:D:D To trunek własnej produkcji i nie mogę zdradzić receptury(tajemnica)

Mrooofka [ because I want it ]
gordian---|> to nie patrz sie :)

gordian [ Pretorianin ]
receptura....skad go wykrasc :D:D:D

gordian [ Pretorianin ]
patrzec ..hm ...dbam o Pania ot co ...przed Pania zycie ...przygody ..mezczyzni ...alkohol niech Pani zostawi na pozniej :D:D
Martino_23 [ Pretorianin ]
Człowiek tak pije i trochę zgłodniał.....Pora cosik przekąsić.......Ale co

gordian [ Pretorianin ]
proponuje kaczke duszona ...wrecz przepyszna

Mrooofka [ because I want it ]
eheheheheh... gordian---> nie pije nalogowo tylko jak jest okazja czyli np teraz.. :) a slaby ten trunek cuś :D

gordian [ Pretorianin ]
nie pamietam kiedy okazji nie bylo ...:P:P

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka ----> w tym problem że okazja zawsze sie znajdzie...

gordian [ Pretorianin ]
CS wyjatkowo jednomyslni jestesmy ;)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Gordian chyba się skuszę....:D:D:D

Mrooofka [ because I want it ]
Dobra ja juz musze isc sie kąpac :D:D do jutra I hope.. :) <papapa> :*:*:*:*:*
*Mroofka wychodzi*

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
gordian ----> to mi się raczej nie zdarza... telepatia??

gordian [ Pretorianin ]
cholera wie ...mowilem ze ktos tu czaruje :)
Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Mrooofka -----> milutkich i kolorowych snów...

gordian [ Pretorianin ]
mroofka ...niech Ci sie snia ...podroze na skrzydlach wiatru ...:)

Word [ Heavens Got A Hitman ]
ale sie rozhukaliscie??:D

gordian [ Pretorianin ]
Panie Word ...musze sie z Panem rozmowic co predzej ...

Justa_ [ lady in blue ]
witam wszystkich, ale tu gorąco *podchodzi do baru, bierze kieliszek, nalewa sobie wina i siada przy stole*

gordian [ Pretorianin ]
czyzby kobiecy honor sprawil ze nie zauwazyla gordian przy kominku ??:D:P:P
BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
*przychodzi, wita sie ,siada na fotelu i udaje ze spi, mając oko na wszyzstkich*
Word
cymbale to sobie pisz do dzieci(jesli je masz to im szczerze wspolczuje)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Napewno nie ja....Ja jestem zwykłym żołnierzem najemnikiem...

Justa_ [ lady in blue ]
*uśmiecha się slysząc uwage gordiana, odwraca się w jego strone* kobiecy honor nie przeszkadza w niczym w przeciwieństwie do męskiego, witaj
*ktoś wchodzi do karczmy, mamrocze coś pod nosem, przemyka przez pomieszczenie i siada na fotelu, gdzie dopiero przy ogniu kominka widać jego twarz* ah, wrócił - szepcze
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-09 23:19:30]

gordian [ Pretorianin ]
gordian odwzajemnil usmiech ..i powitanie ...usmiechajac sie szczerze ...patrzac na Banite pogladzil ostrze topora ...niech bedzie blisko ...moze sie przydac pomyslal odwracajac glowe ...
Martino_23 [ Pretorianin ]
Witaj witaj justa:D:D

Justa_ [ lady in blue ]
gordian odłoż topór, mozesz go potem wyczyścić :)
Martino witam

gordian [ Pretorianin ]
hm ...na pewno tak uczynie jesli sie zabrudzi dzis wieczor ...

Word [ Heavens Got A Hitman ]
spadaj łosiu tylko tyle Ci powiem...juz mierzi mnie Twoj glupota
Martino_23 [ Pretorianin ]
gordian mam nadzieję ze się nie zbrudzi.........

gordian [ Pretorianin ]
hm ...zazdrosc to fatalana wada pomyslal krasnolud ...nie jednego zgubila ..odbierajac wszystko ...

Justa_ [ lady in blue ]
gordian, już moja w tym głowa abyś nie musiał go uzyć :)
Wordzie dolączysz do nas skoro nie śpisz?
Martino_23 [ Pretorianin ]
Word do kogo to było...........Mam nadzieję że nie do mnie..........

gordian [ Pretorianin ]
wiesz z pewnoscia co uczynic Justo ...aby topor pozostal tam gdzie lezy ...oboje jednak wiemy ...ze ...czasem nawet urok tak pieknej istoty ..nie powstrzyma zlosci i agresji ...

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
*siedzi w kącie i obserwuje nieporozumienie mogące sie przerodzić w coś wiekszego*
Justa ----> na kogo byś postawiła??
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Martino oczywiscie ze nie do Ciebie...popatrz dokladnie zauwazysz pewnie do kogo...Justa...dzien dzis okropny a widze ze z kims tu ie dojde do porozumienia

Justa_ [ lady in blue ]
gordian jednak spróbuje kiedy będzie trzeba
Cichy na nikogo, nie kracz :P
Word dobrze, jeśli zmienisz zdanie dołącz do nas
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-09 23:29:32]

Martino_23 [ Pretorianin ]
A jednak .....czułem to w kościach......Coś niedobrego wisi w powietrzu.....

gordian [ Pretorianin ]
mysle Justo ze nie o moj orez martwic sie musisz ...widze ze niedaleko Ciebie ..duzo bardziej impulsywny czlowiek :) jego chwyc za dlon ...i szeptem ukoj urazona dume :) *czestujac ja przystawke z sera ..usmiechnal sie pod nosem ..*
Word [ Heavens Got A Hitman ]
Martino mam nadzieje ze na pewno nie bierzesz tego do siebie to nie o Ciebie rzecz sie toczy

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Martino ----> nic nie będzei...
Justa ----> Pani życzenie jest dla mnie rozkazem...

Word [ Heavens Got A Hitman ]
cs a Ty jakbys czekał na coś wiekszego.....:D

Justa_ [ lady in blue ]
gordian narazie śpi, myśle ze nie mamy się o co martwić teraz
Cichy podejrzanie pan spokojny dzisiaj
*slyszy pomruk Banity* cicha śmierć, ty pantoflarzu :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-09 23:38:27]

gordian [ Pretorianin ]
niech spi zazdrosc ...niczego wiecej nam dzis nie potrzeba ...hejze ...dajcie wina ...:)

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Justa ----> zazwyczaj byłem nerwowy?? i nie jestem pantoflarzem!!

Justa_ [ lady in blue ]
Cichy to nie ja powiedziałam i jeśli juz chcesz pomóc mógłbyś wino przynieść

Brisk. [ Chomik ]
*wychyla sie z kąta* Zasady sa proste broni ani bójek w Karczmie nie ma. Nie podoba sie? tam sa drzwi. Mówie to do Was Mości Panowie Banito i Word'zie. Każdy wie jak jest, tym bardziej Tobie sie dziwie Word'zie nie ze wzgledu na broń czy chęc do bójki. Jest pewna dama koło której jak inni sie kręca sam warczysz, a do innych stajesz w zawody, a gdy pojawia sie własciwy jej Pan robisz awantury. Wybacz ale cos tu nie gra..."
[błe.... :D]

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Justa ----> a jeśli jednak nie chcę??
Word [ Heavens Got A Hitman ]
hehe to zgoła mi sie wydaje co innego warczec juz nie bede j pasuje..... w tej sprawie tym bardziej kłania sie nisko

Justa_ [ lady in blue ]
Brisk ty tutaj, przestraszyłeś mnie :P
*slyszy mamroczenie Cichego* nie zmuszam cię, sama pójde
Word [ Heavens Got A Hitman ]
lecz jesli ow osobnik podniesie w oja strone wzrok nie omieszkam powiedziec mu na odchodnym kilka ciepłych słów:D

Brisk. [ Chomik ]
Justa to ja raczej Ciebie powinienem spytać: Ty tutaj? znów? :D

Justa_ [ lady in blue ]
Brisk widać lubie panu zycie uprzykrzać yyy znaczy lubie pana towarzystwo :P

Brisk. [ Chomik ]
Justa pisz wprost i nie kombinuj bo i tak widać :D

gordian [ Pretorianin ]
dobrze ze nie widzial topora pomyslal krasnolud ...nie czulbym sie bez niego bezpiecznie ...:)

Justa_ [ lady in blue ]
Brisk to że tobie się to nie podoba moja obecność to nie znaczy ze innym też :P
Martino_23 [ Pretorianin ]
Word oczywiście że nie biorę tego do siebie....Już wiem o co chodzi...

Brisk. [ Chomik ]
Justa to że Tobie się to nie podoba moja obecność to nie znaczy ze innym też :D

Justa_ [ lady in blue ]
Brisk powtarzasz się :P

gordian [ Pretorianin ]
wymknal sie po cichu nie budzac nikogo ze spiacych juz gosci ...podziekowal Juscie za jej jak zwykle czarujace towarzystwo ...wchodzac po schodach ...wymienil spojrzenia z Wordem ...nic nie grozi karczmie ...narazie ...

Brisk. [ Chomik ]
gordian póki ja tu jestem to na pewno nic nie grozi :D A fotela sie trzymam zębami :D
Justa znaczy sie zrozumieliśmy sie? :D

Justa_ [ lady in blue ]
tak Brisk, a teraz bądź dżentelmenem i przynieś mi wino
gordian do zobaczenia

Brisk. [ Chomik ]
Justa okazało sie że jednak nie jestem dżentelmenem :D Nigdy nim nie byłem, nie jestem i nie bede :D Ot głupim myslał że jest inaczej :D

gordian [ Pretorianin ]
Panie Brisk ...sa rzeczy przed ktorymi nawet tak czlowiek jak pan ...nie uchroni nikogo :) wiemy o tym oboje ...ale bede spal spokojniejszy ..ze jesli przyjdzie umrzec to miedzy innymi u Twego boku ;)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Ok Brisk ja cię wyręczę.*wstaję podchodzę do baru biorę wino i przynoszę je Juscie*

gordian [ Pretorianin ]
Justa ...dobranoc ..jedna taka kobieta moglaby nie jeden kraj przed wojna uchronic ...dzis tez to zrobila :)

Justa_ [ lady in blue ]
*słysząc jego odpowiedź przewraca oczami* czemu nie jestem zdziwiona? :P *wstaje, idzie do baru, dolewa sobie wina, wraca i siadając z niewinną miną pyta* Brisk chciałeś coś z baru?
Martino dziękuje, poradziłam sobie już :)
gordian miło mi to słyszeć, śpij spokojnie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-10 00:03:28]

Brisk. [ Chomik ]
Justa nie
Martino_23 [ Pretorianin ]
Zauważyłem to...Ale liczą się dobre chęci:D:D:D

Justa_ [ lady in blue ]
Martino niektórzy nawet tego nie mają *patrzy na Briska :P *

Martino_23 [ Pretorianin ]
Hmmmmmm.Trudno powiedzieć........Brisk do końca nie jest taki zły......

Brisk. [ Chomik ]
Justa chęci to nie wszystko :D
Martino_23 uwierz mi , bardziej już nie moge być.....a nie moge :D
Martino_23 [ Pretorianin ]
Brisk oj nie przesadzaj tak naprawdę to równy z ciebie chłop:D:D:D

Justa_ [ lady in blue ]
Martin troche już go znam i wiem że robi mi na zlość
Brisk a co jeszcze? :P
Martino_23 [ Pretorianin ]
Justa wierzę ci......Ja w tej karczmie bywam dopiero od 3 dni ale już trochę was poznałem.Mam nadzieję ze będę miał okazję lepiej

Brisk. [ Chomik ]
Martino_23 nie znasz mnie :D
Justa niestety ja tego nie wiem :D A chciałbym wiedzieć :D

Brisk. [ Chomik ]
Justa -> Martin troche już go znam i wiem że robi mi na zlość Na Twoje zyczenie :D

Justa_ [ lady in blue ]
Brisk to po co się wymądrzasz :P moje zyczenie? nie rozumiem
Martino dwie rzeczy trzeba zapamiętać, po 1 nie słuchaj się Briska, po 2 słuchaj sie mnie :)
Martino_23 [ Pretorianin ]
Brisk---- no nie znam,ale mam nadzieję ze poznam.:D
Martino_23 [ Pretorianin ]
Justa słuchać ciebie....Rozkaz to rozkaz..Jestem żołnierzem a moim głómym obowiązkiem jez wykonywać rozkazy:D:D

Brisk. [ Chomik ]
Justa a ja pamietam :D
Martino_23 przed Tobą jeszcze wiele rozczarowań to po co szukać na siłe dodatkowych? :D
Martino_23 [ Pretorianin ]
Ok Brisk.....Idę się napić...Troszę tu gorąco.
Justa_ [ lady in blue ]
Brisk ale ja nie pamiętam :/

Brisk. [ Chomik ]
Justa wystarczy że ja pamietam i sie do tego stosuje :D
*zabiera co jego, zamyka wszystko, gasi światło zostawiąjac jedynie świecąca lampke przy której siedzi Justa i znika w swoim pokoju8 Branoc....
Justa_ [ lady in blue ]
ehh ty....*gryzie się w język* dobranoc
*wstaje, zakłada płaszcz gasi lampke i wychodzi*

Brisk. [ Chomik ]
Justa nie gryż tylko powiedz.
DobraNoc
Justa_ [ lady in blue ]
..małpa :P
Martino_23 [ Pretorianin ]
No dobranoc ja też już pójdę zasiedziałem się .......*Wstaje zakłada płaszcz bierze mieczw rękę...*Wrócę tu jutro
BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
*wychodzi potykajac sie po ciemku o kant dywanu...*
Justa_ [ lady in blue ]
*przypomina coś sobie, wraca do karczmy i podchodzi do fotela gdzie śpi Banita* wstawaj! :P *ten ani rusz, zostawia go i wychodzi, po czym słyszy za sobą jego kroki.. *
Martino dobranoc
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-10 00:48:21]
Brisk. [ Chomik ]
Justa tylko tyle? :D I lepiej by brzmiało bez ":P"
Banita spac! :D
Branoc

Justa_ [ lady in blue ]
Brisk nie jestem zlą kobietą w przeciwienstwie do tego co myślisz :P
dobranoc

Brisk. [ Chomik ]
Justa możesz wiele ale to co ja mysle o Tobie...no cóż to wiem tylko ja :D
Branoc
BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
*slyszy jak Juscie sie wydaje ze idzie za nią, ale skrecil do pobliskiego ..domu uciech...*
Brisk
Z Tobą? *macha zalotnie rzesami * :D
Justa_ [ lady in blue ]
pff...

Brisk. [ Chomik ]
Banita thx za zaproszenie ale nie dziś :D
Branoc

BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
Justa
te gazy jelitowe to chyba po Specjalnośći Babki Sulika...:P
Brisk
ale juz jutro sie nie wymigasz *mruga rzęsą * :D

Brisk. [ Chomik ]
Pożyjemy zobaczymy :D
Branoc
Justa_ [ lady in blue ]
Banita znowu je masz? mowiłam ci zebyś brał tabletki po jedzeniu :P
dobranoc

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
*siedzi sam w ciemności... niezauważony...szept* DobreNoc...
BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
*odczekal chwile , widzac ze Justa juz sobie poszla truchtem wbiega do salonu, chwyta za sluchawke i zamawia Natasze i Swietlane na dzisiejszy wieczor *
branoc
Justa_ [ lady in blue ]
*wracając do domu myśli sobie- pewnie znowu zamówi transwestytów jak mnie nie ma*
dobranoc :P

Brisk. [ Chomik ]
*pojawia sie na dole, robi sobie sniadanie i ląduje w swoim kącie*

Justa_ [ lady in blue ]
*wchodzi, patrzy na Banite leżącego na ziemi, depcze go i idzie do kuchni*

BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
*wstaje , siada przy stole i czuje ze cos go w plecach łamie *

Justa_ [ lady in blue ]
*siada przy stole z talerzem naleśników i filiżanką herbaty* Banita widze że wstałeś, co masz taką skrzywioną mine jakby cię coś bolało? chcesz śniadanie? tam jest kuchnia *mówi i zaczyna jeść*
*założe się że Brisk znowu cicho siedzi w kącie i wszystko obserwuje :P -mysli*

Brisk. [ Chomik ]
*mysli*Jaka domyslna...pewnie detektyw....

BAN!TA [ bo zupa była za słona ]
*sięga po naleśnik z jej talerza i całego naraz pochłania patrząc na jej rybke , po czym slalomem wybiega z karczmy usilujac omijac rzucane w niego talerze *

Justa_ [ lady in blue ]
drań :P
rybke? <ke>
EDIT: a rybke..*patrzy na swoją koszulke z Nemo :P* zapomniałam że Banita bardzo lubi tę bajke.. :P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-10 09:55:14]
następny [ Rekrut ]
witam was :(
ZeTkA [ ]
bry wam kochani ;))
ja jak zwykle przelotem na tej mojej malej miotelce
zostawiam usmiechy i buziaki
i zajrze do was wieczorkiem jak bede miec zajecia na pracowni komputerowej ;))
duza buzka
si ya sun
następny [ Rekrut ]
Cześć Zetka :)

Justa_ [ lady in blue ]
nastepny co to za mina?
Zetka cześć, zawsze wpadasz i wypadasz :)

Brisk. [ Chomik ]
ZeTkA WItam i papatki :D
nastepny YoO :D
następny [ Rekrut ]
Justa --> a taki jestem smutny i na dodatek chory
hi Brisk
ZeTkA [ ]
nastepny ciumek dla ciebie
justa buzka dla ciebie -- nio coz takie zabiegane zycie <ale przy moim temperamencie to calkiem fajne zycie ;)))>
briskus cmokus dla ciebie heheh ;)

Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 150 ZAPRASZAMY DO 151..............
**********************************************

następny [ Rekrut ]
Zetka --> :) Ty to masz temperament :P