GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pizza na telefon w Warszawie

06.03.2004
23:06
smile
[1]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Pizza na telefon w Warszawie

Znacie jakieś normalne pizzerie? Właśnie wkurwiłem się na dwie pizzerie prezentujące typowo polskie podejście do klienta. W Telepizzy nie można wybrać sobie średniej telepizzy za 15.90 i dodać składnika za 2 złote, bo jakiś kretyn-służbista mówi, że nie ma takiej promocji i nie może kazać dołożyć na pizzę tych pieprzonych pieczarek. Z kolei w Pizza Hut nie można sobie zamówić pizzy, na której na jednej połówce będą inne składniki, bo pani nie może tego w komputer wklepać.

Idiotyczny kraj... Jak pójdziesz do sklepu i chcesz kupić młotek to kretyn za ladą powie: Młotków nie mamy, ale za to jest duży wybór świetnych śrubokrętów.

06.03.2004
23:11
[2]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Dominium - całkiem niezła pizza , plus miła obsługa, polecam.

06.03.2004
23:13
[3]

vien [ łowca pip ]

Najlepsze są takie pizzerie gdzie pizze robią natwoich oczach (razem z trickiem z fruwającym i kręcącym sie ciastem) tam jest przynajmniej fajny klimat, ale ze smakiem pizzy to różnie może być. No a to o czym piszesz, czyli podejście i elastyczność wobec klienta to faktycznie tragedia szczególnie w tych "nowoczesnych" pizzeriach gdzie mają kompy ale ja mam jakąś skrytą nadzieje że nauczą sie w końcu że to jednak klient jest ważniejszy niż głupi komp bo jednak komp nie da im kasy żeby opłacić rachunki itp

06.03.2004
23:14
[4]

HopkinZ [ Senator ]

najlpesza pizzeria w Warszawie -> Pizzeria na Barskiej =]

ale nie ejst na telefon :(

Zostaje Hutt i Tele, mi tele zawsze dowoza co chce =]

06.03.2004
23:16
smile
[5]

oksza [ Senator ]

Dominium, jak najbardziej. Nie iwem jak dowożą ale pizzę mają dobrą.

06.03.2004
23:16
[6]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

HopkinZ - mnie nie dowieźli tego, co chciałem i dlatego nie będą mieli więcej okazji.

06.03.2004
23:16
smile
[7]

Chacal [ ? ]

hmmm a nie mozna zamówić dwóch innych pizz skoro nie da sie jedej z róznymi składnikami na połowkach ? No na prawdę to już jest przegiecie. Niedługo ludzie będą rządać chleba w połowie zwykłego a w połowie razowego.

06.03.2004
23:20
smile
[8]

Kruk [ In Flames ]

A ja akurat mam dobre doświadczenia z zamawianiem pizzy.
Mieszkam w małym miasteczku, zadupiu w sumie :). Pewnego dnia byłem okropnie głodny, a niestety chorowałem na grypę. W domu nic ciekawego do konsumpcji nie było, znajomi i rodzina też nie wiadomo gdzie więc dzwonię do tele pizzy oddalonej od mojej miejscowości jakiejś 30 km. Pizza przyjechała bardzo szybko i nawet dużo nie zaplaciłem. To się chwali!

06.03.2004
23:20
[9]

temp2 [ Konsul ]

Pizza Dominium www.Pizzadominium.pl
Pizza Time www.Pizzatime.pl

06.03.2004
23:20
[10]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Dominium dowożą, zasięg można sprawdzić na ich stronie internetowej. Plus mają ciekawe promocje np. druga pizza za niecałe 4 zł.

06.03.2004
23:21
smile
[11]

artaban [ swamp thing ]

gladius --> muszę być uczciwym i zaznaczyć, że jak dzwonię do Pizzy Hut to zawsze się da dwie różne połówki zamówić :) może zacząłeś krzyczeć na panią z infolinii od razu? :) i biedaczce ręce dygotały, tak, że nie mogła trafić w klawiaturę?

Ostatnio korzystam z Pizza Time, ale ci tylko mały wycinek obsługują. Za to smakują lepiej niż Tele i Dominium, przynajmniej moim kubeczkom smakowym. Nie sprawdzałem natomiast jak bardzo są elastyczni w składaniu dwóch pizz w jedną.

HopkinZ --> jakbyś chciał robić ranking to ja głosuję na NonSolo niedaleko Placu Narutowicza; boska pizza, sensowne ceny;

06.03.2004
23:25
[12]

Tyrone [ Generaďż˝ ]

HopkinZ----w pelni popieram !mam blisko i czasem wezme na wynos (lokal za maly i za duzo ludzi zawsze)
co do pizzy hut nigdy nie mialem problemow z pizza pol na pol...

06.03.2004
23:27
[13]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Chacal - a niby czemu nie? Zarzucają nas tymi swoimi reklamami, wciskają tony ulotek, nadskakują. Poza tym biorą za to kasę.
Można zamówić dwie, albo cztery albo nawet qrwa jedenaście. Ale ja chcę zamówić jedną, a na obu połówkach mają być różne składniki.

artaban - nie zacząłem krzyczeć na panią z infolinii. Przez pierwsze 5 minut rozmowy byłem bardzo spokojny.

temp2 - Pizza time jest fajna, ale nie wiem, czy dowożą na Ochotę. Kiedyś byli tylko Ursynów i okolice...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-06 23:33:10]

06.03.2004
23:29
[14]

HopkinZ [ Senator ]

tyrone---->
dokladnie lokal nieduzy, ale ta ich pizza na cienkim ciescie i ten sos pomidorowy! dla takich rzeczy zyjemy =]

06.03.2004
23:32
[15]

Chacal [ ? ]

Tzn Ty rządasz - Ty dostajesz ? A z jakiej racji ? Pizzerie sprzedają to co jest w menu a nie to sobie zarządna klient. Dla mnie jest to całkiem oczywiste i normalne.

06.03.2004
23:33
[16]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Chacal - bo się w komunie wychowałeś i masz mentalność polaczka.

06.03.2004
23:39
[17]

artaban [ swamp thing ]

gladius --> wg ulotki: Ursynów, Wilanów i część Mokotowa (tu się łapię); a jeśliś z Ochoty to wciąż polecam NonSolo (ale to na wyjście, bo chyba nie dowożą);

Chacal --> to co jest w menu to się dostaje w stołówkach zakładowych; prywatny przedsiębiorca im elastyczniejszy tym bogatszy, więc jeśli nie chcą składać dwóch pizz w jedną - wyłącznie ich strata; nie mają takiego obowiązku, ale nie mają też kasy i tracą klientów (patrz: gladius) - nie jest to chyba zbyt dobre z punktu widzenia firmy, nieprawdaż?

06.03.2004
23:39
[18]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

gladius --> zdarza mi się dzwonić po Pizzę Hut i nigdy nie było problemu z pizzą złożoną z różnych połówek. A przyznam, że mam pełen przegląd możliwych kombinacji, bo ja mój mężczyzna jest mięsożerny, a ja nie, w związku z czym nie było jeszcze przypadku, żebyśmy zdecydowali się na wspólną pizzę:) Nie miałam też problemów z wyrzuceniem jednego składnika bądz wstawieniem na jego miejsce jakiegoś innego.

Pizza Time na Ochotę nie dojeżdza. Za to przy Placu Narutowicza jest miła knajpka o nazwie Nonsolo, którą mogę z czystym sumieniem polecić. Wystrój może nieco ubogi, ale jedzenie naprawdę smaczne, altmosfera też miła, a i ceny nie są kosmiczne.

06.03.2004
23:41
[19]

Chacal [ ? ]

gladius -> gdy sie rodziłem komuna własnie się zdychała więc nie miała na mnie wpływu. Ale mimo wszystko dla mnie paranoją jest żądanie w sklepie spełnienia każdej zachcianki. Skep Ci łaskę robi że w ogóle cokolwiek sprzedaje... ba, że w ogóle istnieje.

06.03.2004
23:42
smile
[20]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Gwiazd - mam dokładnie ten sam problem z menu :) A to Nonsolo obejrzę.

06.03.2004
23:43
[21]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Chacal - ty się wychowałeś w mentalnej komunie. Niestety dotyczy to wielu ludzi w tym kraju i dlatego jest taki gówniany jak jest. Sklep mi łaskę robi, że jest? Dziecko, nie rozśmieszaj mnie... To, co dla Ciebie jest paranoją w normalnym kraju jest normalnym zachowaniem. Płacę i wymagam, a sklep zawsze można zmienić.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-06 23:48:48]

06.03.2004
23:45
smile
[22]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Patrzę na te posty i taka refleksja mi się nasuwa: nikt ani mnie, ani artabanowi nie płaci za reklamę:) Wyjaśniam, żeby nie było:) Po prostu bardzo lubimy to miejsce. Mam nadzieję, ze Tobie również się spodoba.

06.03.2004
23:49
[23]

artaban [ swamp thing ]

Chacal --> Skep Ci łaskę robi że w ogóle cokolwiek sprzedaje... ba, że w ogóle istnieje.

A teraz proszę uprzejmie zwariować.

Nie. Nie sądzę, żeby jakakolwiek pizzeria, czy sklep robiły mi łaskę, że istnieją, albo cokolwiek mi sprzedadzą. Nie jest to ani ich obowiązkiem, ani ich łaską. To biznes, transakcja wiązana, która udaje się tylko wtedy, jeśli zadowolone są obie strony. W tym konkretnym wypadku jedna strona dostaje zamówioną pizzę, a druga stosowną ilość pieniędzy. Jeżeli firma uparcie nie chce zarobić np. stwierdza, że nie dorzuca pieczarek nawet za dopłatą - ewidentnie zachowuje się samobójczo. Nie dziwię się więc zdziwieniu gladiusa.

06.03.2004
23:58
smile
[24]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Pizza na Barskiej jest najlepsza.

07.03.2004
00:00
[25]

Chacal [ ? ]

w takim razie pewnie po prostu sie przywyczaiłem że jak czegoś w sklepie nie ma to nie i nie mam co rządać bo i tak nie dostanę. Od jutra będę w przydomowym warzywniaku rządał gwoździ, samochodów i drukarek bo przecież mam do tego prawo a sprzedawcy w obawie że wiecej do nich nie przyjdę nie dośc że mi to wszystko załatwią to jeszcze sie zapytają jaką sobie życzę tapicerkę w tym samochodzie.

07.03.2004
00:05
[26]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Chacal ----->dlaczego tak bardzo uparłeś się porównywać spożywniak z pizzerią, przecież to zupełnie różne rzeczy i w pełni popieram glaudiusa.

07.03.2004
00:07
[27]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Chacal - nie tylko jesteś dziecinny, ale chyba do tego jeszcze głupi.

07.03.2004
00:08
[28]

Chacal [ ? ]

no to zadzwonie do Pizzy Hat i zamówię telewizor

07.03.2004
00:09
[29]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Chacal -----> Brawo widzę, że dla Ciebie TV i pieczarki to jedno i to samo congratulations.

07.03.2004
00:19
[30]

artaban [ swamp thing ]

Chacal --> Uporządkujmy:

1. gladius nie prosił w pizzerii o gwoździe, tapicerkę, czy panie lekkich obyczajów. Prosił o pieczarki za dopłatą (są w menu, właśnie sprawdzałem), albo złożenie dwóch pizz na jednym spodzie (nie ma w tym filozofii, nie potrzeba dodatkowej linii produkcyjnej). Jeżeli mam się odwołać do twojego warzywnika to tak, jakby poprosić panią żeby zapakowała razem marchewkę i pietruszkę, a ona twierdziła, że nie sprzeda, bo pakuje tylko oddzielnie.

2. Firmy nie zakłada się po to, aby usługiwać ekscentrycznym klientom żądającym tapicerki w warzywniaku. Firmy nie zakłada się nawet po to, aby usługiwać bliźnim. Firmę zakłada się po to, aby zarabiać. Jeżeli zyczenie klienta jest opłacalne (dopłata) i banalne do zrealizowania to nie widzę sensownego powodu, dla którego nie leżałoby w interesie firmy zrealizowanie go. Wszyscy są wtedy szczęśliwi.

3. Jeżeli w innym warzywniaku oprócz pietruszki sprzedają też tapicerkę i ludzie to kupują - wieszczę rychły kres twojemu przydomowemu warzywniakowi.

07.03.2004
00:20
[31]

Chacal [ ? ]

Chodzi mi po prostu o to że nie rozumiem oburzenia gladiusa z powodu nie spełniania każdej jego zachcianki przez pizzerie. Jeżli pizzeria sprzedaje pizze pieczarkową i pepperoni to bierzesz albo taką, albo taką nie pół jednej i pół drugiej. Ale jeżeli jednak to jest możliwe to tylko się cieszyć. Zresztą mogę przy najblizszej okazji to sprawdzić ale gdyby jednak mi odmówili to nie założę wątku na ten temat aby wyrazić swoje oburzenie. Chyba w tym miejscu czas na EOT.

07.03.2004
00:28
smile
[32]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Jakbym miał sklep, chciałbym mieć tylko takich klientów jak Chacal...

07.03.2004
00:33
smile
[33]

artaban [ swamp thing ]

gladius --> a wiesz, że masz rację :) jako klient musi byc ideałem :)

07.03.2004
00:37
[34]

kakoon [ Generaďż˝ ]

pizza hut and nothing else :D

07.03.2004
00:44
[35]

Chacal [ ? ]

Jednak nie czas na EOT. Jeszcze mi sie coś przypomniało: Zacząłeś od tego że to problem konkretnie naszego kraju. Otórz w innych państwach istnieją restauracje czy pizzerie stosujące zwyczaj że jedno danie jest dostępne w menu jednego dnia a inne następnego. Nie kupisz kotleta we wtorek jeśli można go kupić tylko w środę. I jakoś obywatele tego, w porówaniu do Polski, cywilizowanego, wspaniałego kraju (konkretnie chodzi mi o Francję) nie widzą w tym paranoi i nie oburzają się z tego powodu a i sama restauracja stosująca ten system ma się bardzo dobrze.

07.03.2004
00:46
[36]

wolfen3741 [ Herr Oberst ]

Chacal ----> A jak to wygląda we francuskich pizzeriach? Jak pizza jest we wtorek to w środę już jej nie dostanę i będę musiał się zadowolic colą :)?

07.03.2004
01:08
[37]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


wolfen - w środę dostaniesz tapicerkę.
nie ma w ogóle o czym gadać :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.