GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Porady Prawne

03.03.2004
16:02
smile
[1]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Porady Prawne

Możecie tu kierować wszelkie pytania z akresu prawa. Jest tylko jeden wyjątek- prawo spółdzielcze, tej materi niecierpię i nie znam.

Kwalifikacje: student V roku prawa (czyli zaraz kończę), pracuję obecnie w Federacji konsumentów (zajmujemy się pomocą prawną- porady są bezpłatne), wcześniej w kancelarii prawnej, oraz w kancelarii prezydenta (bez politycznych powiązań hiehie)

Najpopularniejsze ustawy:
- ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży z udziałem konsumentów (Dz.U.00.141.1176)- ta ustawa reguluje odpowiedzialność sprzedawcy za wady towaru (była to dawniejsza rękojmia, teraz nazywa się to "niezgodność towaru z umową)
- ustawa o odpowiedzialności za produkjt niebezpieczny i o ochronie niektórych praw konsumentów- ta ustawa reguluje zawieranie umów na odległość i poza lokalem przedsiębiorstwa (czyli odpowiednio przez internet, telefon, lu przez akwizycję)

Parę słów gwoli wyjaśnienia:
- podaję ustawy konsumenckie bo nie spodziewam się by pytalui mnie o coś przedsiębiorcy.
- konsumentem jest każda osoba fizyczna która zawiera umowę w celu nie związanym z działalnością zawodową lub gospodarczą- czyli np. kupujesz komputer= jesteś konsumentem, informatyk kupuje komputer by na nim pracować= nie przedsiębiorcą (to oczywiście w uproszczeniu)

Dodam jeszcze link do strony Federacji Konsumentów- tam sami znajdziecie wiele odpowiedzi, możecie również wysyłać maile z pytaniami do federacji (bezpłatnie jak już mówiłem), jednak mamy tam trochę pracy oraz biurokracji więc najprawdopodobniej na forum dostaniecie odpowiedż szybciej....



03.03.2004
16:03
smile
[2]

Madtrackus [ spamer ]

dobra co sie stanie jak nie zaplace grzywny jaka nadal mi sad grodzki ?

03.03.2004
16:03
smile
[3]

Swidrygajłow [ ]

jaka jest ustawowa rękojmia na sprzety komputerowe, np. twarde dyski (czas trwania, prawa)

03.03.2004
16:05
[4]

wysiu [ ]

Co mi grozi, jesli nie zaplacilem mandatu drogowego (50 pln), ktory dostalem 7 miesiecy temu?

03.03.2004
16:11
[5]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Szybcy jesteście hiehie

>>>Madtrakus
najpierw nie będzie wiele, zapomną. Potem sobie przypomną i przyjdą do ciebie w ostateczności z komornikiem. Oczywiście doliczą odsetki ustawowe które obecnie wynoszą około 15% (to się zmienia wiele razy w ciągu roku)

z doświadczenia wynika, że sądy grodzkie raczej działają najsprawniej więc nie licz że ci się upiecze... Radzę zapłacić chyba, że chcesz się odwołać, a;le przypuszczam, że termin na odwołanie już minął....

>>>Swidrgajłow
Jeżeli dostałeś gwarancję to możesz wykonywać uprawnienia w niej przewidziane w podanym w niej terminie. Nawet jak masz gwarancję to i tak możesz dochodzić (obok albo zamiast) uprawnień z rękojmi. Trwa ona 2 lata od zakupu. Można żądać wymiany lub naprawy towaru. Jeżeli jest to niemożliwe, można od umowy odstąpić.

03.03.2004
16:13
smile
[6]

Madtrackus [ spamer ]

Suhoj - dobra, przychodzi do mnie komornik ale nie moga mi nic zabrac bo nic w mieszkaniu nie jest moje tylko rodzicow i co ?

03.03.2004
16:14
[7]

Suhoj [ Fochmistrz ]

>>wysiu
spójż na odpowiedż do madtrakusa, ciebie się tyczy to samo...
Dodam jeszczem, że w naszym kraju nie istnieje coś takiego jak więzienie za długi (oprócz przestępstwa niealimentacji ale to nie na podstawie długu ale na podstawie szkodzenia dziecku..), jednak odsetki lecą i coraz więcej winien jesteś.

Państwo ma 10 lat na dochodzenie roszczę- policz czy ci się opłaca...

03.03.2004
16:16
[8]

wysiu [ ]

Suhoj --> A czy mozliwe jest, ze sciagna mi naleznosc przy rozliczeniu PITa?

03.03.2004
16:17
[9]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Madtrakus

jak mówiłem na dochodzenie roszczeń mają lat 10. Wejdą ci na zarobek jeżeli tylko zatrudnisz się legalnie, jeżeli nie to mogą ci nagwizdać- kumpel się długo uchylał i w końcu jego samochód znależli (oddaliśmy im niezłego żęcha, wyjęlkiśmy wszystko co mialo wartość- alu fele, tłumik- jednak wtedy jego dług się zmniejszył jedynie nieznacznie więc nie wiem czy dobrze zrobiliśmy al;e liczyliśmy na profity na krótką metę)

03.03.2004
16:20
[10]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Pytanko takie male ;p

Przypuscmy, ze zakupuje sobie nowy kompter a wraz z nim orginalny system windows XP wersja OEM. W licencji wersji OEM jest zawarta informacja o tym, ze jak sie zmienia plyte glowna, to licencja traci waznosc.. Co taki prosty czlowiek moze zrobic, ktory nic o tym przed instalacja nie wiedzial? zakupil PC z windowsem w wersji OEM i doppiero PRZY INSTALACJI sie dowiaduje, ze jak mu sie zepsuje plyta glowna i wymieni ja na nowa to jego windows jest nie wazny i musi zakupic nowy, a gdyby byla stosowna informacja "na zewnatrz" opakowania to takiego produktu by nie kupil.

03.03.2004
16:20
[11]

Madtrackus [ spamer ]

Suhoj - czyli moga mi nagwizdac bo nie pracuje i nie mam majatku...

A jak zaczne pracowac to jak to bedzie ? beda mi z pensji zabierali czy jak ? Bo np. bede mieszkal dalej u rodzicow co nic nie jest tak naprawde moje.

03.03.2004
16:21
[12]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Wysiu
oj prawo podatkowe nie jet moją mocną stroną ale raczej tego nie zrobią. Skąd by mieli wiedzieć. Mandat to sąd grodzki i policja, gdzie im do ZUSu.

Tak czy siak najpierw musieliby ci doręczyć postanowienie o tym, że ci coś chcą zabrać...
Zmieniłem zdanie, nie mogą ci tego przy picie potrącić, natomiast komornik (jeżeli do niego już dojdzie) może ci zająć część wynagrodzenia za pracę...

03.03.2004
16:23
smile
[13]

wysiu [ ]

Suhoj --> A to ciekawe, bo rok temu znajomemu kilka zaleglych mandatow odliczyli od zwrotu z rozliczenia PITu... Oblales:P

03.03.2004
16:23
[14]

Swidrygajłow [ ]

taki casus:

kupuje kompa w 1 firmie - wszystk oprócz obudowy. Obudowe kupuje w innej. I mam pecha bo zasilacz w obudowie pali sie przy okazji ciągnąc za sobą płyte głowną, procka itd. Czy sklep, który sprzedał mi lewy zasilacz jest zobowiązany zwrócić mi także koszty wymainy innych podzespołów?

casus wymyśliłem

03.03.2004
16:25
[15]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Moze zamiast wymyslac dalibyscie chwile ulgi Suhojowi naszemu forumowemu prawnikowi ?:-)

A kierowac tylko "powazne" pytania itp. ?:PPPPP

Aaaale jak Suhoj ma czas to prosze bardzo ;]

03.03.2004
16:28
smile
[16]

Madtrackus [ spamer ]

moje pytanie jest bardzo wazne :) i oczekuje odpowiedzi jak najszybciej

03.03.2004
16:31
smile
[17]

Swidrygajłow [ ]

Madtrackus - zostaniesz wsadzony do wiezienia za długi

03.03.2004
16:31
[18]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Madtrakus
mogą ci zająć pensję do wysokości 2/3, ten hajs będzie przelewany bezpośrednio z zakładu pracy bna ich konto, nawet go nie powąchasz....

Grom Giwera
Ciężka sprawa..., Już się mnie o to w federacji pytali: według prawa licencja może zawierać dowolne warunki więc do mikrosoftu nic nie masz. Możesz jedynie udowadniać, że sprzedawca wprowadził cię w błąd. Błąd musi być istotny, akle z tym problemu nie będzie bo jakbyś wiedział to byś nie kupił- więc istotny. Jednak ciężko będzie udowodnić, że sprzedawca wprowadził cię w błąd. Ja raczej nie widze możliwości. Przykre jest to, że nawet jak pójdziesz do prawnika to on nie podejmie sie tej sprawy.

Problem jest taki: sprzedawca nie miał onowiązku podać takiej informacji bo nie jest ona niezbędna do kożystania z towaru.... Naprawdę ciężka sprawa...

Ogólnie uważam, że to niezgodne z konstytucją, bvo te nowe XP każąci podawać wszystko włącznie z numerm buta....

03.03.2004
16:32
[19]

Suhoj [ Fochmistrz ]

pisałem już NIE MA WIĘZIENIA ZA DŁUGI!!!!, chyba że to alimenty

03.03.2004
16:33
[20]

pawkaz [ Konsul ]

[03.03.2004] 16:05 wysiu
Co mi grozi, jesli nie zaplacilem mandatu drogowego (50 pln), ktory dostalem 7 miesiecy temu?

[03.03.2004] 16:16 wysiu
Suhoj --> A czy mozliwe jest, ze sciagna mi naleznosc przy rozliczeniu PITa?

[03.03.2004] 16:21 Suhoj

Wysiu oj prawo podatkowe nie jet moją mocną stroną ale raczej tego nie zrobią. Skąd by mieli wiedzieć. Mandat to sąd grodzki i policja, gdzie im do ZUSu.

Do ZUS... Przepraszam, ale chyba powinieneś wrócić do studiowania...

03.03.2004
16:34
smile
[21]

Madtrackus [ spamer ]

Swidrygajłow - predzej ciebie wsadza za prowokacje :)

03.03.2004
16:34
[22]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Tak podejrzewalem.. lecz jest to strasznie idiotyczne, gdyz zostalem "ofiara" troszke podobnego incydentu.. trudno :/

03.03.2004
16:34
[23]

gereg [ zajebisty stopień ]

suhoj -

gdzie Ty to prawo konczysz? ;-)
nie jestem prawnikiem, a widze, ze wiem w kilku tematach wiecej od Ciebie ;-)

wszelkie naleznosci typu mandaty moga byc egzekwowane w porozumieniu z US i moga zostac potracone, z Twojego zwrotu

rekojmia? jaka rekojmia? dla kienta indywidulanego od roku nie istnieje cos takiego jak rekojmia...... wiesz co to jest "niezgodnosc z umowa"?

03.03.2004
16:35
[24]

GROM Giwera [ Sołdat ]

pawkaz -> moglbys jasniej wytlumaczyc ?:>

03.03.2004
16:37
[25]

pawkaz [ Konsul ]

GROM -> Boże, a trzeba jaśniej... Od kiedy to ZUS (Zakład Ubezpieczeń Społecznych) w tym kraju zajmuje się ściąganiem podatków... Dajcie sobie już lepiej spokój...

03.03.2004
16:38
[26]

gereg [ zajebisty stopień ]

nie da sie ukryc - pawkaz ma racje - przez takich doradcow jedynie mozecie popasc w klopoty...

;-)

03.03.2004
16:39
smile
[27]

Madtrackus [ spamer ]

mam nadzieje ze w mojej kwestii sie nie mylil :D chodziaz ja i tak to zaplace bo to tylko 80 zl jest :) pytalem z ciekawosci co by sie stalo jak bym nie zaplacil :P

03.03.2004
16:40
[28]

GROM Giwera [ Sołdat ]

pawkaz - no wybacz lecz jestem dosc mloda lamka jeszcze i z ZUSem mam tyle doczynienia co z mercedesami :-)

03.03.2004
16:43
smile
[29]

CFH [ Pretorianin ]

pytanie komputerowe... jakie prawa przysluguja policjantom ktorzy sprawdzaja legalnosc softu w komputerach domowych? tzn co moga a czego nie??

03.03.2004
16:47
smile
[30]

Madtrackus [ spamer ]

Nastepne pytanie:

Chce sobie zalozyc spolke z kumplem polegajaca na kopiowaniu orginalow za potwierdzeniem kupujacego ze orginal posiada. Chodzi dokladnie o to:

Klient chce kupic kopie DOOM'a 3 bo nie ma nagrywarki a nie chce sobie porysowac orginalu
Ja mu przegrywam z orginalnej plyty tego dooma na kupiona za 1,50 zwykla plyte - ALE TYLKO jak potwierdzi mi przez email albo zaznaczy na stronie ze posiada orginalna wersje tej gry.
Wysylam mu to
On mi daje pieniadze

Policja moze miec jakies ALE do mnie ze piratami handluje ?

03.03.2004
16:49
[31]

gereg [ zajebisty stopień ]

madtrackus - oczywiscie, ze tak

03.03.2004
16:52
[32]

Madtrackus [ spamer ]

gereg - no ciekawe bo popatrz... prawo polskie mowi ze mozna miec kopie gry jezeli posiada sie jej orginalna wersje.

ja posiadam orginal, klient posiada orginal... ja mu tylko przeslylem kopie tej gry... gdzie lamie prawo ?

03.03.2004
16:57
smile
[33]

Madtrackus [ spamer ]

gdzie nasz kurde prawnik ??? :(((

03.03.2004
16:57
[34]

gereg [ zajebisty stopień ]

madtrackus -
mozna miec niezmodyfikowana kopie posiadanego programu. znaczy to w praktyce, ze ten ktos musialby dostarczyc Ci swoja aplikacje, a Ty jedynie moglbys wykonac usluge jej powielenia.

03.03.2004
17:01
[35]

Madtrackus [ spamer ]

gereg - ale przeciez jak mamy to samo ? identyczne orginaly, identyczna gra... bo przeciez niczym nie moze sie roznic... jaki jest sens w tym co mowisz

03.03.2004
17:05
[36]

gereg [ zajebisty stopień ]

lol ;-)

1. a niby czemu mial by sie nie roznic? chociazby moglyby to byc rozne wersje.... (vide os'y)
2. z prawnego punktu widzenia mozesz jedynie stworzyc kpie na wlasny uzytek posiadanej aplikacji. poasiadanej, a nie od kumpla z bloku....
3. ciekawe, jak sobie wyobrazasz moc prawna potwierdzenia via mail posiadania przez kogos aplikacji.... bez podpisu elektronicznego sie nie obejdzie....

03.03.2004
17:05
[37]

wysiu [ ]

Madtrackus --> IMHO prawo mowi o mozliwosci sporzadzenia kopii zapasowej na wlasny uzytek, a nie o handlowaniu kopiami zapasowymi.

03.03.2004
17:09
[38]

Madtrackus [ spamer ]

Czytalem na jakims serwisie ( nie zgradze nazwy bo zlamie FAQ ) ze typek robil kopie zapasowe filmow i je wysylal za potwierdzeniem ze osoba kupujaca ma ten film orginalny na DVD czy CD... I nic mu nie mogli zrobic bo ominal prawo.

03.03.2004
17:10
[39]

gereg [ zajebisty stopień ]

wysiu - akurat ten punkt jest nie jest problemem.
on moze wykonac usluge powielenia.

03.03.2004
17:13
[40]

Madtrackus [ spamer ]

Jak kaze sobie na pismie przyslac "posiadam orginalna wersje tego i tego potrzebuje kopie bo nie chce porysowac plyty" na koncu wlasnoreczny podpis.

I co wtedy lamie to pieprzone prawo ? NIE ! Ale jaki w tym interesie sens ? ZADEN ! czemu ? kto mi na to pojdzie... Liczylem na osoby ktore kupia odemnie ta kopie a nie posiadaja orginalow, ale zaznacza ze go maja :) Na pismie to juz nie wyjdzie :(

03.03.2004
17:16
[41]

Suhoj [ Fochmistrz ]

gereg
jak dla mnie podatki to urząd skarbowy, masz rację ZUS mi się z tym pomylił!!!!
jednak czytaj wstępniak i bedziesz wiedział co to rękojmia a co to niezgodność z umowż

wszyscy prawnicy dalej mówią rękojmia, poza tym rękojmia dalej istnieje tylko nie w umowach z konsumentami

Madtrakus
jesli gereg nie podważył twojego do mnie zaufania to ci odpopwiem:

Nie możesz tego robić, w ustawie o prawie autorskim jest wyrażnie powiedziane, że dozwolony użytek (czyli kopia zapasowa) nie może się łączyć z kożyścią majątkową, jeżli byś to kopiował nieodopłatnie to i tak cię pojadą na zasadach słusznośc (dozwolony użytek nie może szkodzić słusznemu interesowi autora)dziekan przemaglował mnie 2 tyg temu z autorskiego i zdałem więc mam rację

03.03.2004
17:18
[42]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Madtrakus
chciałbyś czerpać kożyści majątkowe z cudzego prawa autorskiego, na takie postępowanie musiałbyś mieć albo licencję, albo po prostu pozwolenie autora (w oczach prawa pozwolenie jest właściwie tym samym co licencja)

03.03.2004
17:19
smile
[43]

Madtrackus [ spamer ]

Suhoj - mam do Ciebie zaufanie...

szkoda :( a moglem zbic majatek i pojechac na ibize, wybudowac wille i byczyc sie z laskami w bikini :((((

03.03.2004
17:22
[44]

Suhoj [ Fochmistrz ]

I nie radzę słuchać gerega!!! owszem, cos tam słyszał ale w którym kościele???

Jeszcze raz sory za pomylke ale z rozpędu pomylilem ZUS ze skarbowym-- gereg ma rację (akórat w tej kwestii)
nie spodziewałem się takiego odzewu nie nadążałenm z pisaniem a jeszcze forum mi szwankuje
sory

03.03.2004
17:23
[45]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Madtrakus
sam widzisz że już nawet z moralnego punktu widzenia takie powielanie jest co najmniej dwuznaczne

03.03.2004
17:30
[46]

Madtrackus [ spamer ]

Suhoj - interesuje mnie tylko sprawa tego typa co robil dokladnie to samo co ja mialem zamiar robic, tylko ze nie z grami a z filmami... hmmm....

03.03.2004
17:32
[47]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Prawo autorskie do programów od filmów różni sie tylko tym że trwa 50 lat a nie 70 (na wideogram służy producentowi, i też trwa 50 lat)

03.03.2004
17:33
[48]

pawkaz [ Konsul ]

Suhoj -> Wiesz, podziwiam Twój upór... Na zakończenie powiem tylko jedno. Są takie zawody, w których zaufanie na linii świadczeniodawca-świadczeniobiorca stanowi klucz do sukcesu. W mojej pracy nawet zadanie dwa razy tego samego pytania może stać się przyczyną całkowitej utraty zaufania... Za wpadkę z ZUS-em nie musisz nikogo przepraszać, odkręcać, tłumaczyć - nikt się na Ciebie nie gniewa! Po prostu dałeś ciała i tyle... Po prostu straciłeś zaufanie... przynajmniej moje... przynajmniej w zakresie znajomości prawa!

Powodzenia

P.S.
Podobno ten się nie myli kto nic nie robi - więc mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki!

03.03.2004
17:33
[49]

Suhoj [ Fochmistrz ]

sory bo się gereg przyczepi:
różni się też w paru aspektach bez więklszego znaczenia

03.03.2004
17:35
[50]

Madtrackus [ spamer ]

pawkaz - a gdzie pracujesz ?

03.03.2004
17:35
[51]

gereg [ zajebisty stopień ]

suhoj - nie sluchac, bo co? bo ma racje?
bo wie, ze nie ma czegos takiego jak rekojmia dla osoby fizycznej?
bo nie uwaza za kompetentnych prawnikow uzywajacych blednych terminow?

lol... ciekawe, czy skonczysz te studia....

03.03.2004
17:35
[52]

Suhoj [ Fochmistrz ]

pawkaz
wielkie dzięki za ironię...
całe szczęście pracodawcy mieli zawsze o mnie dobre zdanie... ale wtedy nie robiłem tego w takim pośpiechu...
ale to tylko dalsze tłumaczenia

03.03.2004
17:37
[53]

Suhoj [ Fochmistrz ]

gereg
jeszcze raz mówię: przeczytaj wstępniak a potem się zastanów

03.03.2004
17:39
smile
[54]

Suhoj [ Fochmistrz ]

sory że trzy pod rząd ale:
nie będę tu używał terminów prawniczych bo często są one niezrozumiałe, siłą rzeczy muszę stosować pewne uproszczenia...

Pojawię się na wątku jeszcze wieczorem teraz muszę kończyć

03.03.2004
17:39
[55]

pawkaz [ Konsul ]

Madtracus -> To gdzie pracuję nie ma większego znaczenia - we wszystkich zawodach, w których dochodzi do interacji międzyludzkich, gdy słuchający zadaje dwa razy to samo pytanie mówiącemu oznacza, że go po prostu nie słucha... A skoro praca polega w 50-60 % na słuchaniu, to znaczy, że źle wykonuje swoją pracę... I tyle!

P.S.
Jestem lekarzem :)

03.03.2004
17:39
[56]

gereg [ zajebisty stopień ]

1. nie komentowalem wstepniaka, tylko Twoja wypowiedz. eot
2. miales kiedys jakiegos powaznego pracodawce? ;-)

03.03.2004
17:40
[57]

kiowas [ Legend ]

Mala rada - jak chcesz uchodzic za kompetentnego to podawaj podstawe prawna, ktora stosujesz przy rostrzyganiu danej kwestii. Wtedy wszystko bedzie jasne.

I druga sprawa - co jak co, ale prawnik znajacy sie na wszystkim to prawnik znajacy sie na niczym. Mozna byc dobrym w waskiej specjalizacji, nie we wszystkich. Zakladajac poradnie prawna powinienes byl podac zakres w jakim mozesz pomoc. No chyba, ze chcesz mi wmowic, ze znasz sie na wszystkich aspektach prawa poza prawem spoldzielczym :)

03.03.2004
17:41
[58]

Suhoj [ Fochmistrz ]

>>>Gereg
jeszcze jedno

1 musiałby być jakiś zwrot by potrącili...
2 musiałby być wniosek bo inaczej by nie wiedzieli
to nie prawo to logika......

03.03.2004
17:45
smile
[59]

Madtrackus [ spamer ]

pawkaz - kumam :)

03.03.2004
17:45
[60]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Kiowas

masz rację, ten błąd poprawię w następnym wątku

znam się przede wszystkim na prawie cywilnym, konsumenckim njlepiej (z racji poracy), no i na autorskim-- taka jest moja specjalizacja..
jednak z innych dziedzin też mam wiadomości, przede wszystkim z karnego!!

niestety nie możecie ode mnie wymagać bym znał wszystkie rozożądzenia, to jest niemożliwe bo Polska ich wydaje bodajże 7.5 dziennie!!

03.03.2004
17:45
[61]

gereg [ zajebisty stopień ]

wyraznie napisalem, ze potracenie odbywa sie ze zwrotu....

03.03.2004
17:46
[62]

Suhoj [ Fochmistrz ]

następne odpowiedzi po 20.00
poza tym zadawajcie pytania a nie komentujcie proszę
PROSZĘ

03.03.2004
17:47
[63]

kiowas [ Legend ]

Suhoj ---> jeszcze troszke zlosliwosci :) - te wiadomosci to masz wyniesione ze studiow czy poglebiales swoja wiedze? :))

03.03.2004
17:48
smile
[64]

wysiu [ ]

Suhoj -->

"1 musiałby być jakiś zwrot by potrącili...
2 musiałby być wniosek bo inaczej by nie wiedzieli
to nie prawo to logika......"

Czyzbys nadal sie upieral, ze "to sie nie dzieje naprawde"??:) Toz napisalem, ze w zeszlym roku wlasnie tak sciagneli mandaty z mojego znajomego (i pewnie w tym roku mi tak sciagna te 50 pln:) )..

03.03.2004
17:49
[65]

Suhoj [ Fochmistrz ]

gereg
a ja wyrażnie napisałem co to niezgodność towaru z umową we wstępniaku

podstaw prawnych nie podaję bo nie jest to potrzebne, pytania do tej pory nie były o rozwiązanie konkretnego problemu tyl;ko ogólne (jajk pytasz co masz robić to dostaniesz odpowiedż z tym co robić i na jakiej podstawie)

teraz już naprawdę nara do 20.00

03.03.2004
17:51
[66]

Suhoj [ Fochmistrz ]

wysiu

tak sciągną jeżeli będą wiedzieli!! i jeżeli będzie zwrot

03.03.2004
18:24
[67]

pawkaz [ Konsul ]

Żeby zakończyć sprawę mandatu wysia :)

1. Po pierwsze zobaczyć trzeba USTAWĘ z dnia 24 sierpnia 2001 r. czyli Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z dnia 29 września 2001 r.) i jej artytkuł nr 100

2. Art. 100. Ściąganie grzywny nałożonej w drodze mandatu karnego następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Grzywna ta stanowi dochód budżetu państwa, a gdy nałoży ją funkcjonariusz organu podległego władzom jednostki samorządu terytorialnego - stanowi dochód tej jednostki samorządu.

3. Idąc dalej tym tropem:

Zasady postępowania oraz środki przymusu, jakie mogą być stosowane przez administracyjne organy egzekucyjne w celu doprowadzenia do wykonania przez zobowiązanych ich obowiązków, uregulowane zostały w ustawie z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz. U. z 2002 r. Nr 110, poz. 968 ze zm.).

4. Gdzie przeczytamy, że:

Organem egzekucyjnym obowiązków o charakterze pieniężnym jest przede wszystkim naczelnik urzędu skarbowego, a także - w ograniczonym zakresie – inne organy, np. dyrektor oddziału ZUS, organ jednostki samorządu terytorialnego, w zakresie należności dla których ustalania, określania i pobierania właściwe są te organy.

Oraz:
Organy egzekucyjne stosują środki egzekucyjne przewidziane w ustawie, wśród których ważniejsze to:
- egzekucja z pieniędzy,
- egzekucja z wynagrodzenia za pracę,
- egzekucja ze świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego oraz ubezpieczenia społecznego,
- egzekucja z rachunków bankowych,
- egzekucja z wierzytelności pieniężnych i innych praw majątkowych,
- egzekucja z ruchomości,
- egzekucja z nieruchomości.

Czyli jest to jak najbardziej możliwe - co więcej tak wygląda prawidłowe postępowanie administracyjne!

P.S.
Oczywiście nie należy tego tekstu traktować jako porady prawnej. Są to luźne przemyślenia autora tego postu. W sprawach szczegółowych powienien się wypowiedzieć prawnik - ale to po 20.00 ;)

03.03.2004
19:23
smile
[68]

Suhoj [ Fochmistrz ]

pawkaz
brawo chyba minąłeś się z powołaniem!!! bardzo fachowo!!! aż mi głupio!!!
jest tylko jeden problem: (teraz ja zadam pytanie)
co z tego wynika tzn:
1 czy powinien być powiadomiony przed potrąceniem
2 jeżeli powinien to ile czasu ma na odwołanie jeżeli mu ono wogóle przysługuje
3 czy decyzja będzie prawomocna od razu, tzn czy można ją wykonać jeszcze przed upłynięciem terminu do wniesienia odwołania
4 do kogo wnosić odwołanie
5 na jakich podstawach należy odwołanie oprzeć (od razu dodam że to zamknięty katalog inaczej numerus clausus)
6 w jakiej wysokości można dokonać potącenia


przepraszam ale też człowiek jestem i mnie denerwuje że mi ktoś wątek rozwala, jak znasz się lepiej to załóż swój, zobaczymy ile wytzymasz i ilu porad udzielisz










03.03.2004
19:26
smile
[69]

Plantator [ spamer ]


czy glośne czytanie mojego nazwiska z listy obecności w klasie bez mojej zgody nie jest przestępstwem przeciwko ustawie o ochronie danych osobowych?

03.03.2004
19:26
smile
[70]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Witam. Mam takie pytanie:
Co muszę zrobić, aby zaskarżyć firme Durex?
Pękają mi ich prezesy, a nie wiem jakie dowody zebrać, na co się powołać i gdzie z tym uderzyc.
Możesz pomóc w tej sprawie?

03.03.2004
20:00
smile
[71]

Suhoj [ Fochmistrz ]

>>>Cainoor
twoje pytanie to prowokacja ale odpowiem hiehie:

1 jeżeli wada wystąpi w ciągu 6 miesięcy od zakupu to istnieje domniemanie już istniała w momencie zakupu (innymi słowy to nie ty masz wykazać wadę tylko przedsiębiorca musi wykazać że wady tej w momencie zakupu nie było)- art 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży (patrz wstępniak)
2 możesz żądać wymiany lub naprawy (hiehie) towaru- art 8 ustawy
3 sprawa jeżeli trafi do sądu zostanie rozwiązana na podstawie opinii biegłego
4 możesz powołać swojego rzeczoznawcę jednak przedsiębiorca nie musi uznać jego opinii, a taki rzeczoznawca kosztuje- wniosek: nie opłaca sie gopowoływać jeżeli nie występujesz do sądu, chyba że masz podstawy przypuszczać że jego ekspertyza zostanie uznana przez przedsiębiorcę
5 zamiast do sądu powszechnego, możesz wystąpić do sądu konsumenckiego przy Inspekcji Handlowej, ale przedsiębiorca nie musi się zgodzić na poddanie sporu takiemu sądowi (70% się jednak godzi)- takie postępowanie cię nic nie kosztuje
6 możesz również żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych (art. 471 i n. KC), jednak szkodę trzeba wykazać (powiedz jakie szkody poniosłeś lub jakie kożyści utraciłeś w wyniku wadliwego kondona)

a tak ogólnie to powodzenia hiehie

03.03.2004
20:02
[72]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Nie jest ponieważ nie jest to wykożystanie twego nazwiska w rozumieniu tej ustawy... hiehie
również prowokacja

03.03.2004
20:03
[73]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Ostatni post do plantatora!!

03.03.2004
20:04
smile
[74]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Dzięki. I to nie jest prowokacja :-) Patrz wątek:

03.03.2004
20:05
[75]

yagienka [ pułapka na Misia ]

mały drobiazg, czyli krótkie omowienie instytucji egzekucji administracyjnej (może sie komuś przyda?)

https://www.mofnet.gov.pl/dokument.php?dzial=145&id=19655
https://www.is.wroc.pl/podatki/egzekucja/informacje.html

03.03.2004
20:17
[76]

kiowas [ Legend ]

Suhoj ---> tyle sie rozpisales Cainoorowi, a nic madrego mu nie powiedziales. Wystarczy, ze Durex stwierdzi niezgodne z przeznaczeniem lub niewlasciwe uzycie produktu (a Cainoor nie udowodni im, ze nie maja racji) i nie bedzie mial zadnych podstaw do wystapienia z roszczeniem.

03.03.2004
20:21
smile
[77]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Kiowas
1 po pierwsze "jeśli udowodni"
2 trudno jest użyć kondona niezgodnie z przeznaczeniem (chyba że tak potraktujemy anala hiehie)
3 za przeproszeniem gówno udowodni, tak jak mówiłem wszystko się oprze na opinii biegłego sądowego!!

03.03.2004
20:23
[78]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Heh. Używałem zgodnie z przeznaczeniem. Partnerka zaświadczy. Oni chyba nie udowodnia, ze bylo inaczej?

03.03.2004
20:24
smile
[79]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Cainoor
jeszcze jedno trochę poza tematem i smieszne:

JAK SOBIE WYOBRAŻASZ RZECZOZNAWCĘ BADAJĄCEGO ZUŻYTEGO KONDONA
hiehie smieszne

ale tak czy siak musiałaby być taka ekspertyza przecież sąd nie będzie tego robił!!!!

03.03.2004
20:27
smile
[80]

kiowas [ Legend ]

Suhoj ---> a kogo bedzie stac na lepszego bieglego - Cainoora czy Durexa? :)) A w niewlasciwy sposob mozna bardzo latwo uzyc kondoma - wystarczy np wprowadzic go w sucha pochwe badz zbyt dlugo 'zasuwac':) takich przykladow moznaby mnozyc.

Cainoor ---> to ty tak twierdzisz :) Durex moze wykazac dowody na brak jakichkolwiek usterek w produkcie i nadal twierdzic ze to ty nakladasz gume na lewa strone:) I nic na to nie poradzisz.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-03 20:28:37]

03.03.2004
20:29
[81]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Cainoor
świadek (świadkowie hiehie) wystarczą, jednak nie jest to nie do obalenia, bo możesz udowodnić, że użycie było zgodne z przeznaczeniem ale oni udowodnią że to nie była wada produktu tylko np. ktoś złośliwie w sklepie przebił

I NAJWAŻNIEJSZE na podstawie ustawy odpowiada SPRZEDAWCA nie producent i to jego będziesz ewentualnie pozywał- dla ciebie to lepiej bo sprzedawca zawsze jest słabszy niż producent

03.03.2004
20:31
[82]

kiowas [ Legend ]

I potrzebny bedzie ci dowod zakupu (paragon). Inaczej moznaby stwierdzic, ze kupiles dwa lata temu i sie przeterminowalo :)

03.03.2004
20:31
[83]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Kiowas i Cainoor
biegły będzie sądowy i to sąd zdecyduje czy wcześniejsze ekspertyzy są wiarygodne, a rzeczoznawców nie ma lepszych i gorszych w świetle prawa (tak samo jak nie ma lepszych i gorszych sędziów) wszyscy mają takie same uprawnienia

03.03.2004
20:33
[84]

Suhoj [ Fochmistrz ]

kiowas
zapomniałeś że będzie odpowiadał sprzedawca, nie producent.
to czy sprzedawca będzie miał roszczenie zwrotne do producenta to już nie kłopot konsumenta tylko sprzedawcy!!

03.03.2004
20:34
smile
[85]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Jednym słowem skurczysynom trudno sie dobrać do dupy :-) ale nie powiedzialem jeszcze ostatniego słowa :D

Dzięki panowie.

03.03.2004
20:35
[86]

kiowas [ Legend ]

Stary, chyba nie wiesz na jakiej zasadzie wybierany jest biegly (mowie tu o praktyce, nie teorii).
Trzeba miec naprawde mocne 'atuty' zeby doszlo do wyznaczenia zupelnie bezstronnego bieglego.

03.03.2004
20:38
smile
[87]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Sorry z OT:
kiowas ---> I Ty też Legend? Oh my God... :)

03.03.2004
20:38
[88]

kiowas [ Legend ]

zapomniałeś że będzie odpowiadał sprzedawca, nie producent.
to czy sprzedawca będzie miał roszczenie zwrotne do producenta to już nie kłopot konsumenta tylko sprzedawcy

Niekoniecznie. Uzywajac produktu po wygasnieciu okresu przydatnosci do 'spozycia' kleint sam ponosi odpowiedzialnosc za niekorzystne konsekwencje. Sprzedawca moglby ten argument podniesc w sadzie (ale z kolei bylby problem z okresleniem tego czasu i koleczko sie zamyka).

03.03.2004
20:39
[89]

kiowas [ Legend ]

Cainnor ---> OT - kiedys w koncu trzeba nie? :)))

03.03.2004
20:46
[90]

Suhoj [ Fochmistrz ]

kiowas
wiem jakie są problemy z biegłymi, tak naprawdę to nie ma bezstronnych... itd, itp
i mylisz się sprzedawca nie może się od tej odpowiedzialności zwolnić- patrz art 11 ustawy o szczególnych... (ta pierwsza z wstępniaka)- nikt nie jest tak głupi (chyba) by używać przeterminowanych prezesów

03.03.2004
20:52
[91]

kiowas [ Legend ]

Alez ja nie mowie o zwolnieniu z odpowiedzialnosci - ale nie moze odpowiadac za wadliwe uzycie (a takim byloby uzycie po dacie waznosci) produktu.
I raczej sad nie bedzie sie kierowal zapewnieniem 'przeciez nie ma tak glupich ludzi...'

03.03.2004
21:05
[92]

Suhoj [ Fochmistrz ]

Kiowas
właściwie to powinienem już tę ostatnią wypowiedź zignorować ale jednak:
człowieku gonisz w piętkę- jeżeli w momencie użycia minął już termin ważności to nie ma żadnych podstaw do żądania czegokolwiek!!!!

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.