
Ellanel [ Pretorianin ]
Drobny problem :/ (a może i poważny)
Założyłem ten watek bo mam pewna sprawę która nurtuje mnie od paru dni :/ Otóż poznałem pewną dziewczynę.Od razu przypadliśmy sobie do gustu.Ma takie same zainteresowania jak ja kocha Guns n' Roses tak jak ja :) i wogóle.Wszystko było by piękne gdyby nie parę spraw
1.Mieszka daleko ode mnie(40 km)
2.Mieszka w internacie koło szkoły i ma takich [cenzura] wychowawców że może być poza internatem tylko do 20 :/(a jest juz dorosłą osobą)
3.Ma dziwnych rodziców którzy myśla że wszyscy chłopaki to gwałciciele, zoofile, nekrofile itd...
I tu się zastanawiam....Czy ciągnąc to dalej.Jaki jest sens tego że będziemy się rzadko spotykać bo mamy zajęcia popołudniowe po drugie ten nakaz przychodzenia do internatu na 20 nawet w weekend jak zostaję.Jestem w kropce chcę byc z nią ale nieche żeby przez brak kontaktu przebywania ze sobą wszystko się skończyło.Co to za związek który jest sterowany przez innych(masz być o 20 w internacie bo zadzwonimy do twoich rodziców masz mówić z kim idziesz, do kogo!!!!!!!) i mam przez to doła.Wiem wiem Nothing lasts forever even cold november rain ale ja naprawde nie wiem co zrobić.Praktycznie zero wspólnych imprez, zero wspólnych wyjść :( Co ja ma zrobić?? Powiedzieć jej: "Słuchaj to nie ma sensu, mamy swoje sprawy szkoła, zajęcia, ty nie możesz ze mną gdzieś pójśc bo zaraz 20 i musisz wracać" To nie jest proste. Naprawde mam doła przez to.Nie wiem czy mogłbym ją tak zranić i powiedzieć jej moje obawy :/ DO tego dochodzi przeciez że za rok nasze drogi się rozejdą, ona wyjedzie na studia i JA :( Wiem że to praoblem raczej nie do rozwiązania i możliwe że jednak będe to musiał Jej powiedzieć ale niechce....

PROSZATAN [ Apokalipsa ]
Ellanel ---> jak ci na niej zależy to nie widze problemu :)
wydaje mi sie to głupie ze musi byc o 20.00 w Internacie.
Mam kumpla w klasie ktory tez mieszka w internascie bo ma daleko do domu i jedynie w weekendy tam jeżdzi ale nie ma takich restrykcji .
a jesli tak jest jak mowisz to ten czas szybko zleci przeciez do konca roku juz nie wiele pozostalo wiec nie bedzie juz miala takich zakazów :)
EliEli [ Pretorianin ]
Znam to poniekad z autopsji - w takich internatach z reguly pracuja sadysci, dla ktorych jest to okazja do swobodnego folgowania swoim <cenzura> zachciankom.
Kolezanki ktore mieszkaly w internacie, w krotkim czasie wynajely bez slowa mieszkanie i sie do niego przeprowadzily z korzyscia pod kazdym wzgledem. Nie mogly zniesc kontroli czasu, niezapowiedzianych wizyt kierownika o kazdej porze (ciekawe co na prokuratura, ze facet w srodku nocy wchodzi do pokoju zamieszkalego przez nastolatki i kaze im wstac robiac przeszukanie pokoju...)
To nie jest normalne ze osoba dorosla nie moze swodobnie dysponowac wlasnym czasem i decydowac o tym co chce robic.
Jesli dziewczyna jest pelnoletnia - niech zmyka z tamtego miejsca, przede wszystkim ze wzgledu na Wasz zwiazek i zdrowie psychiczne.
A na szantaz i zadanie informacji z kim i gdzie sie udaje... szkoda slow.
Co do rodzicow - tu potrzeba czasu.... musza sie przekonac kim naprawde jestes, docenic to ze dbasz o ich corke itd.
Tez musisz zrozumiec ze kazdy rodzic martwi sie o swoje dziecko.
W kazdym razie powodzenia ;)

Ellanel [ Pretorianin ]
EliEli-> Do jej rodziców nie mam pretensji rozumiem to ale krew mnie zalewa na samą myś że nie bedę mogł z nia nigdzie pójść na dłużej a wszystko przez jakis sk...... którzy jak powiedziałeś odstawiają Big Brothera dorosłym osobom.A o wynajęciu domu raczej nie ma mowy, ostatnio w jej rodznie krucho z $ a poza tym by się nie zgodzili.I problem jest...
ALe dzięki że przynajmniej się tym zainteresowaliście
Pozdrawiam..
Krzemol [ Pretorianin ]
Ellanel -----> nie rob niczego pod wplywem impulsu, nawet jak myslisz, ze wszystko przemyslales to i tak nie przemyslales ;] to tak jest... masz dola, wszystko wydaje ci sie skomplikowane, w ogole musisz sie jakos zmobilizowac i zaczac myslec normalnie ale powiem ci, ze w sumie to nie masz az tak bardzo czym sie dolowac... podobasz sie Jej, ona podoba sie Tobie... a nie rob problemu sam sobie z internatu... to nie ma sensu... zaraz koniec roku jak pisal Proszatan wiec nie ma probemu w sumie... a co do rodzicow to wiesz, z nimi nie wchodzisz w zwiazek ;] pozdro
Monther [ Generaďż˝ ]
2.Mieszka w internacie koło szkoły i ma takich [cenzura] wychowawców że może być poza internatem tylko do 20 :/(a jest juz dorosłą osobą)
Jeśli jest dorosłą osobą, to zupełnie nie wiem jak to mozliwe. Przecież to jest ograniczanie wolności osobistej, gwarantowanej konstytucją. Coś tu nie gra, moim zdaniem.
I z jakiej racji miałaby się tłumaczyć z kim idzie i gdzie???? Przecież nie ma żadnej podstawy, żeby dorosła osoba miała się tłumaczyć z takich rzeczy!!!!
Jesteś pewien, że tak dziewczyna RZECZYWIŚCIE CHCE Z TOBĄ BYĆ?
Coy2K [ Veteran ]
40km ? sorry ale w porownaniu z innymi tu na forum, ktorzy maja do swoich wybranek 200-400 km...twoja odleglosc wydaje sie smieszna. Nie wiem co mam ci poradzic, nie jestem w takiej sytuacji, ale jesli dobrze sie z nia czujesz to nie powinny cie zniechecic ograniczenia do 20.

wysiu [ ]
Ellanel --> Geez, chłopie, pewnie mam troche wiecej lat niz Ty, ale moją Panią widuję tylko w weekendy, w tygodniu jestem - odległościowo licząc - 700 km od Niej. Więc jeśli uwazasz, ze to ta jedyna, to nie zniechęcaj się niczym. Krotko pisząc - walcz. Jeśli naprawde to jest ta jedyna - to na pewno warto.
GROM Giwera [ Sołdat ]
Coy2K - powiedz mi jaka jest roznica w 40 km a 200 czy tez 500? imo zadna gdyz kontakt z daną osoba jest strasznie utrudniony, o codziennych/czestych wizytach, spotkaniach niema mowy, gdyz niewiem kogo stac na czeste wyjazdy i 80 km za kolkiem.

GROM Giwera [ Sołdat ]
Wlasnie zastanaiwam sie tez, czy to nie jest lamanie praw czlowieka (chodzi o internat)... moze przejdz sie do "wlascicieli" tego internatu, porozmawiaj, popytaj sie kulturalnie czy jest jakas mozliwosc czy cos :-), bo to jest dziwne.. ze osoby w takim wieku musza siedziec w domku od 20
Gozynds83 [ Chor��y ]
Sprawa jest dosc powazna, pamietaj - nic na sile, wszystko spokojnie i z usmiechem.. sila nic nie wskurasz.
Coy2K [ Veteran ]
Giwera >>> ano taka ze 40km moge zrobic ale 400 juz nie