GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Drobny problem :/ (a może i poważny)

29.02.2004
21:34
smile
[1]

Ellanel [ Pretorianin ]

Drobny problem :/ (a może i poważny)

Założyłem ten watek bo mam pewna sprawę która nurtuje mnie od paru dni :/ Otóż poznałem pewną dziewczynę.Od razu przypadliśmy sobie do gustu.Ma takie same zainteresowania jak ja kocha Guns n' Roses tak jak ja :) i wogóle.Wszystko było by piękne gdyby nie parę spraw

1.Mieszka daleko ode mnie(40 km)
2.Mieszka w internacie koło szkoły i ma takich [cenzura] wychowawców że może być poza internatem tylko do 20 :/(a jest juz dorosłą osobą)
3.Ma dziwnych rodziców którzy myśla że wszyscy chłopaki to gwałciciele, zoofile, nekrofile itd...

I tu się zastanawiam....Czy ciągnąc to dalej.Jaki jest sens tego że będziemy się rzadko spotykać bo mamy zajęcia popołudniowe po drugie ten nakaz przychodzenia do internatu na 20 nawet w weekend jak zostaję.Jestem w kropce chcę byc z nią ale nieche żeby przez brak kontaktu przebywania ze sobą wszystko się skończyło.Co to za związek który jest sterowany przez innych(masz być o 20 w internacie bo zadzwonimy do twoich rodziców masz mówić z kim idziesz, do kogo!!!!!!!) i mam przez to doła.Wiem wiem Nothing lasts forever even cold november rain ale ja naprawde nie wiem co zrobić.Praktycznie zero wspólnych imprez, zero wspólnych wyjść :( Co ja ma zrobić?? Powiedzieć jej: "Słuchaj to nie ma sensu, mamy swoje sprawy szkoła, zajęcia, ty nie możesz ze mną gdzieś pójśc bo zaraz 20 i musisz wracać" To nie jest proste. Naprawde mam doła przez to.Nie wiem czy mogłbym ją tak zranić i powiedzieć jej moje obawy :/ DO tego dochodzi przeciez że za rok nasze drogi się rozejdą, ona wyjedzie na studia i JA :( Wiem że to praoblem raczej nie do rozwiązania i możliwe że jednak będe to musiał Jej powiedzieć ale niechce....

29.02.2004
21:47
smile
[2]

PROSZATAN [ Apokalipsa ]

Ellanel ---> jak ci na niej zależy to nie widze problemu :)

wydaje mi sie to głupie ze musi byc o 20.00 w Internacie.
Mam kumpla w klasie ktory tez mieszka w internascie bo ma daleko do domu i jedynie w weekendy tam jeżdzi ale nie ma takich restrykcji .

a jesli tak jest jak mowisz to ten czas szybko zleci przeciez do konca roku juz nie wiele pozostalo wiec nie bedzie juz miala takich zakazów :)

29.02.2004
21:48
[3]

EliEli [ Pretorianin ]

Znam to poniekad z autopsji - w takich internatach z reguly pracuja sadysci, dla ktorych jest to okazja do swobodnego folgowania swoim <cenzura> zachciankom.
Kolezanki ktore mieszkaly w internacie, w krotkim czasie wynajely bez slowa mieszkanie i sie do niego przeprowadzily z korzyscia pod kazdym wzgledem. Nie mogly zniesc kontroli czasu, niezapowiedzianych wizyt kierownika o kazdej porze (ciekawe co na prokuratura, ze facet w srodku nocy wchodzi do pokoju zamieszkalego przez nastolatki i kaze im wstac robiac przeszukanie pokoju...)

To nie jest normalne ze osoba dorosla nie moze swodobnie dysponowac wlasnym czasem i decydowac o tym co chce robic.
Jesli dziewczyna jest pelnoletnia - niech zmyka z tamtego miejsca, przede wszystkim ze wzgledu na Wasz zwiazek i zdrowie psychiczne.
A na szantaz i zadanie informacji z kim i gdzie sie udaje... szkoda slow.
Co do rodzicow - tu potrzeba czasu.... musza sie przekonac kim naprawde jestes, docenic to ze dbasz o ich corke itd.
Tez musisz zrozumiec ze kazdy rodzic martwi sie o swoje dziecko.
W kazdym razie powodzenia ;)

29.02.2004
21:54
smile
[4]

Ellanel [ Pretorianin ]

EliEli-> Do jej rodziców nie mam pretensji rozumiem to ale krew mnie zalewa na samą myś że nie bedę mogł z nia nigdzie pójść na dłużej a wszystko przez jakis sk...... którzy jak powiedziałeś odstawiają Big Brothera dorosłym osobom.A o wynajęciu domu raczej nie ma mowy, ostatnio w jej rodznie krucho z $ a poza tym by się nie zgodzili.I problem jest...

ALe dzięki że przynajmniej się tym zainteresowaliście

Pozdrawiam..

29.02.2004
22:40
[5]

Krzemol [ Pretorianin ]

Ellanel -----> nie rob niczego pod wplywem impulsu, nawet jak myslisz, ze wszystko przemyslales to i tak nie przemyslales ;] to tak jest... masz dola, wszystko wydaje ci sie skomplikowane, w ogole musisz sie jakos zmobilizowac i zaczac myslec normalnie ale powiem ci, ze w sumie to nie masz az tak bardzo czym sie dolowac... podobasz sie Jej, ona podoba sie Tobie... a nie rob problemu sam sobie z internatu... to nie ma sensu... zaraz koniec roku jak pisal Proszatan wiec nie ma probemu w sumie... a co do rodzicow to wiesz, z nimi nie wchodzisz w zwiazek ;] pozdro

29.02.2004
22:42
[6]

Monther [ Generaďż˝ ]

2.Mieszka w internacie koło szkoły i ma takich [cenzura] wychowawców że może być poza internatem tylko do 20 :/(a jest juz dorosłą osobą)

Jeśli jest dorosłą osobą, to zupełnie nie wiem jak to mozliwe. Przecież to jest ograniczanie wolności osobistej, gwarantowanej konstytucją. Coś tu nie gra, moim zdaniem.
I z jakiej racji miałaby się tłumaczyć z kim idzie i gdzie???? Przecież nie ma żadnej podstawy, żeby dorosła osoba miała się tłumaczyć z takich rzeczy!!!!

Jesteś pewien, że tak dziewczyna RZECZYWIŚCIE CHCE Z TOBĄ BYĆ?

29.02.2004
22:44
[7]

Coy2K [ Veteran ]

40km ? sorry ale w porownaniu z innymi tu na forum, ktorzy maja do swoich wybranek 200-400 km...twoja odleglosc wydaje sie smieszna. Nie wiem co mam ci poradzic, nie jestem w takiej sytuacji, ale jesli dobrze sie z nia czujesz to nie powinny cie zniechecic ograniczenia do 20.

29.02.2004
22:51
smile
[8]

wysiu [ ]

Ellanel --> Geez, chłopie, pewnie mam troche wiecej lat niz Ty, ale moją Panią widuję tylko w weekendy, w tygodniu jestem - odległościowo licząc - 700 km od Niej. Więc jeśli uwazasz, ze to ta jedyna, to nie zniechęcaj się niczym. Krotko pisząc - walcz. Jeśli naprawde to jest ta jedyna - to na pewno warto.

29.02.2004
23:10
[9]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Coy2K - powiedz mi jaka jest roznica w 40 km a 200 czy tez 500? imo zadna gdyz kontakt z daną osoba jest strasznie utrudniony, o codziennych/czestych wizytach, spotkaniach niema mowy, gdyz niewiem kogo stac na czeste wyjazdy i 80 km za kolkiem.

29.02.2004
23:13
smile
[10]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Wlasnie zastanaiwam sie tez, czy to nie jest lamanie praw czlowieka (chodzi o internat)... moze przejdz sie do "wlascicieli" tego internatu, porozmawiaj, popytaj sie kulturalnie czy jest jakas mozliwosc czy cos :-), bo to jest dziwne.. ze osoby w takim wieku musza siedziec w domku od 20

01.03.2004
19:40
[11]

Gozynds83 [ Chor��y ]

Sprawa jest dosc powazna, pamietaj - nic na sile, wszystko spokojnie i z usmiechem.. sila nic nie wskurasz.

01.03.2004
19:45
[12]

Coy2K [ Veteran ]

Giwera >>> ano taka ze 40km moge zrobic ale 400 juz nie

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.