GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Straszne Historie : Reaktywacja =] // Zacznij się bać !

28.02.2004
17:55
smile
[1]

[HNTR] [ Freak ]

Straszne Historie : Reaktywacja =] // Zacznij się bać !

Każdy pamięta seryjny wątek o strasznych hisoriach. Chciałbym go reaktywować =] Mogę liczyć na wasze zainteresowanie wątkiem ? :D (Zdanie roku :D)

28.02.2004
17:55
[2]

następny [ Rekrut ]

jeśli to wypali to wchodze :)

28.02.2004
17:57
smile
[3]

Tobias [ Pretorianin ]

<---------------------------Masz moje poparcie.

28.02.2004
17:58
smile
[4]

Anarki [ Demon zła ]

:))))))

28.02.2004
17:59
[5]

[HNTR] [ Freak ]

next > spox ;]
ekhm....
KmP jeśli możesz to teges nomanie wejdź w to :P eMi cię prosi :D

28.02.2004
18:00
[6]

[HNTR] [ Freak ]

Wow, widzę, że jest tu już paru zapaleńców :)

28.02.2004
18:01
smile
[7]

Przem_ [ ignoruj mnie ]

chcesz sie bac ? zagraj w silent hill 2, w nocy, bedac sam w pomieszczeniu w ktorym grasz, po ciemku :-), ze sluchawkami na uszach, zawal gwarantowany! ;-)

28.02.2004
18:04
[8]

[HNTR] [ Freak ]

Przem_ > Zawał to prawie miałem przy takim flashu, co nagle coś wyskakuje... jest sobie zdjęcie salonu i magle coś szybko się pojawia... dobrze, że dźwiek miałem wyłączony, bo bym dostał zawału ;]

28.02.2004
18:06
[9]

techi [ Legend ]

Pisze się






a o co chodzi :P

28.02.2004
18:07
smile
[10]

Kompoholik [ Designed by AI ]

ktoś mnie wzywał ? :-)

28.02.2004
18:10
[11]

[HNTR] [ Freak ]

Yest KmP można zaczynać.. a więc :
*HNTR podszedł do pniaka. Siadł na nim, wyjął łopatkę i zrobił lekki wykop. Otoczył go kamieniami, do środka włożył drewno. Zrobił ognisko*
A teraz siądźcie tam ;] *wskazał na pniaki wokół ogniska*
O czym chcecie dyskutować ? Niech ktoś coś opowie, albo pogadajmy o duchach ;]

28.02.2004
18:14
[12]

[HNTR] [ Freak ]

// Znalezione w odmętach GOLa
Dziwne przypadki u rodziny Maturów zaczęły się 21 czerwca 1985 roku. Wówczas z sufitu i ścian ich mieszkania w Sosnowcu zaczęła płynąć woda. Na początku myślano, że to pęknięta rura, jednak wizyta u sąsiada na górze sprawiła, że odrzucono tę wersję. Wezwano więc hydraulików, którzy też nie znaleźli usterki. Najdziwniejsze jest to, że woda przestawała ciec wieczorami, a zaczynała znowu rano. Następną osobą, którą wezwano, był doktor Z. Cias. Stwierdził on, że woda cieknie tylko w obecności w pokoju 12-letniego Artura Matury. Przeniesiono go więc do łazienki, wynikiem czego było to, że woda przestała ciec. Ciągle nie wiadomo było, co wywołuje płynięcie wody.

Chłopak twierdził, że woda idzie za nim nawet do szkoły. Mówił, że pojawia się wtedy, kiedy nikogo nie ma w pobliżu. Podejrzewano oszustwo, ale dr Cias stwierdził, że chłopiec nie byłby zdolny do przenoszenia takiej ilości wody i wylewania jej. Administracja oskarżyła Maturów o próby wyłudzenia odszkodowania. Zarząd spółdzielni mieszkaniowej wpadł na ciekawy pomysł: sprowadził różdżkarza, który wykrył "podejrzane pole energetyczne". Wszystko wskazywało na to, że Artur był celem tego pola.

Artur przeszedł wiele testow medycznych i niezupełnie medycznych. Aby wykluczyć do końca oszustwo, przywiązano Artura do wersalki i zostawiono go na kilka minut samego w pokoju. Po powrocie obserwatorów, znaleziono chłopaka mokrego z powodu wody cieknącej z sufitu... Gdy Artur osiągnął dojrzałość, woda przestała lać się z dziwnych miejsc w jego obecności. Zamiast tego, w pomieszczeniu, w którym się znajdował, zaczęły latać i roztrzaskiwać się o ściany przedmioty. Opisany powyżej przypadek określany jest w środowisku badaczy zjawisk paranormalnych mianem "nawiedzenia przez poltergeista". Coś takiego najczęściej przytrafia się dzieciom lub nastolatkom i zanika w miarę ich dorastania.

Badacze na całym świecie nie są zgodni do tego, czym są poltergeisty. Według niektórych są to ataki siły z zaświatów, według innych ofiary same są przyczyną dziwnych wydarzeń - chcą zwrócić na siebie uwagę i podświadomie powodują przesuwanie się przedmiotów. Czasami ataki poltergeista okazują się zwykłymi oszustwami albo źle zinterpretowanymi naturalnymi zjawiskami.

Prawdopodobnie przykładem oszustwa jest historia poltergeista z Enfield w Anglii. Dziwne wypadki działy się w obecności dwóch sióstr. W większości z tych wypadkow siostry te mogły "pomóc" duchowi, trudno je jednak podejrtzewać o unoszenie ciężkich kanap...
Przykładem naturalnego zjawiska jest historia kobiety z Wallasey (Anglia). W jej mieszkaniu przy drzwiach kuchennych pojawiały się kałuże wody, znikały przedmioty, a na ścianie pojawiła się dziwna substancja. Jej pojawienie się wg. starszej pani zostało spowodowane dziwnymi światłami widzianymi w tym samym miejscu na ścianie. Okazało się jednak, że kałuże są wynikiem bardzo dużej wilgoci ścian. Przedmioty ktoś z domowników odkładał po prostu w inne miejsca. Substancja na ścianie okazała się zwykłym grzybem, a światła były sygnałami alarmowymi z pobliskiego sklepu.
Podobnym przykładem może być sprawa rodziny budzonej co noc dźwiękami dochodzącymi z zabawkowej gitary. Malcolm Robinson, badacz zjawisk paranormalnych, sprawdził, co dzieje się w mieszkaniu tej rodziny. W nocy sfilmował pusty pokój i gitarę. Nagrał też dźwięki. Później okazało się, że dochodziły one z innej, zepsutej, zabawki.
Zdarzały się oczywiście niewyjaśnione przypadki. Jednym z nich jest sprawa poltergeista, ktory nawiedzał dom w Kilsyth w Szkocji. Matka i syn, mieszkające w tym domu, mieli już wszystkiego serdecznie dość. Badacze postanowili pozbyć się gościa. Przyklejono wszystkie obiekty do podłogi i zamontowano kamery i czujniki ruchu. Zarejestrowano kilka nietypowych zjawisk, np. wrażenie chłodu lub dziwne światła. Jednak po tej interwencji badaczy ataki poltergeista nie powtórzyły się więcej.

Poltergeisty nie muszą zawsze być przekleństwem. Bywają "przyjaciółmi", jak ten z Altrincham w Anglii. Podczas nieobecności właściciela domu, sprzątał go. Znane są inne przykłady pożytecznego ducha. Prawdopodobnie dzięki jednemu z nich, pewien człowiek codziennie odnajdywał w domu antyki, np. stare kule armatnie.

W ekipie zajmującej się przypadkiem z Kilsyth znalazła się kobieta - medium. Wyczuła ona rzekomo obecność dwóch duchów - małego chłopca i starszego mężczyzny. Usiłowała ona przekonać zjawy, aby przeniosły się na "tamten świat". Zabiegi, jak widać, przyniosły skutek... Obecnie usługi podobnych mediów są bardzo często stosowane w przypadkach nawiedzeń przez poltergeisty. Ich delikatne "wypraszanie" ducha pozwala na prowadzenie badań.
Dzięki takim badaniom wiadomo dużo więcej o ofiarach poltergeistów. Dowiedziano się, że większość z nich cierpi na migrenę albo epilepsję. Wysunięto na tej podstawie teorię, że u tych ludzi prawa półkula mózgowa jest bardziej rozwinięta. Może to więc powodować "napady furii parapsychicznej", czyli ataki "myślowe".

Dowody, które pojawiają się w coraz większej liczbie, mówią o powiązaniach nawiedzonych przez poltergeistów z tymi, którzy "widzą duchy" lub doświadczają innych zjawisk paranormalnych. 20% rzekomo porwanych przez UFO miało do czynienia z poltergeistami. Możliwe więc, że wszystkie te zjawiska stanowią razem jedno, któremu jedni ulegają częściej, a inni rzadziej .

+ Link

28.02.2004
18:16
[13]

Predunio [ Chor��y ]

oo stary ja jestem rekami i nogami i pedzlem ...ZA !

btw, nie wiecie przypadkiem czy historia masakry pila motorowa w texasie byla prawdziwa?

28.02.2004
18:30
[14]

[HNTR] [ Freak ]


Predunio > Tym pędzlem mnie rozwaliłeś :D Może powiesz coś o tej pile ? Osobiście nie wiem o co chodzi :P

28.02.2004
18:31
[15]

następny [ Rekrut ]

No to super wątek odrzył :))))

28.02.2004
18:39
[16]

[HNTR] [ Freak ]

next > CHyba odżył ? :D
Wierzycie w duchy ?

28.02.2004
18:40
[17]

następny [ Rekrut ]

HNTR --> nom tak głupi błąd :)
bo ja wiem wypowiadałem się na ten temat w Kotle i nie chce mi się tego szukać

28.02.2004
19:00
[18]

buba [ Cuckoo For Caca ]

Predunio --> kawałek recenzji "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" ze strony www.zombiepl.host.sk :

"...film jest jednym z najbardziej przerażajacych jakie kiedykolwiek dane było mi obejrzeć. Historia przedstawiona w filmie, ma swój pierwowzór w "rzeczywistości", oparta jest na działalności seryjnego mordercy Eda Geina. Fakt, że coś takiego mogło sie wydarzyć, potęguje nastrój, zatrważa, przeżuwa umysł i wypluwa go z niesamowitą siła..."

28.02.2004
19:02
[19]

[HNTR] [ Freak ]

Coś o wierze w duchy

Wiara w duchy jest bardzo starym i powszechnym zjawiskiem. Już rzymski pisarz i polityk Pliniusz Młodszy zmarły około 113 roku n.e. donosił o upiornej postaci, która zakuta w łańcuchy wędrowała po domu, a następnie znikała w podłodze. Kiedy później rozkopano to miejsce, znaleziono zakuty w łańcuch szkielet.
Na półwyspie Arabskim duchy zamordowanych ludzi nazywają się afrit; wracają one do świata żywych, by się zemścić na mordercy. Dżiny natomiast to duchy o potężnej postaci, posłuszne rozkazom niektórych ludzi. Słynny duch z opowieści Ztysiąca i jednej nocy o lampie Aladyna był właśnie dżinem.
W Chinach rozróżnia się shen - dobry duch - i kuei złego ducha ciemności, który przynosi nieszczęście. Do najbardziej odrażających duchów należą podobno japońskie, straszące na cmentarzach albo w starych domach; Mają okaleczone ciała, ułomne kształty i czasami głębokie rany.
Opowieści krążą jednak nie tylko o duchach straszących setki lat w określonych miejscach. Zmarli rzekomo objawiają się w momencie śmierci przyjacielowi lub bliskiemu krewnemu, kiedy ma nastąpić czyjaś śmierć lub nieszczęście.
Wiara w duchy jest ściśle związana z przekonaniem, że człowiek żyje nadal po śmierci w jakiejś innej postaci - jeśli nie cielesnej, to choćby jako dusza: kumulująca jego myśli i odczucia, jego pragnienia i nadzieje. Wiara ta jest bardzo stara i można ją odnaleźć w wielu religiach. Również religia chrześcijańska naucza, że dusze po śmierci idą do nieba lub piekła. Stąd blisko już do myśli ,że dusze zmarłych nie docierają prosto do swego celu, lecz zatrzymują się na pewien czas gdzieś " pomiędzy", to znaczy w zaświatach. W określonych warunkach, przede wszystkim jeśli ktoś zmarł nagłą śmiercią, powinien zostać związany ze światem żywych. Powiada się, że po morzach żeglują statki-widmo z dawno zaginionymi załogami, ludzie skazani za jakiś niecny czyn bądź w skutek klątwy na wieczny niepokój. Najsłynniejsza jest legenda o "Latającym Holendrze", który, pokutując za bluźnierstwo musi błądzić od 1641 roku po południowym Atlantyku w pobliżu Przylądka Dobrej Nadziei. Biada statkowi, który spotka podczas sztormu upiornego żeglarza: niebawem pójdzie na dno

28.02.2004
19:03
[20]

[HNTR] [ Freak ]

buba > Był o tym film ? Brrrrrr... chyba bym sie zsikał ze strachu w kinie :D

28.02.2004
19:09
[21]

...Soul Surfer... [ Legend ]

HNTR ---->> Tamten watek ma byc dopiero reaktywowany w wakacje.. a Ty jak chces to mozesz zakładać inny

28.02.2004
19:14
[22]

buba [ Cuckoo For Caca ]

[HNTR] --> Toż to klasyka nad klasyką. Film Toba Hoopera z 1974 roku. Ja widzialem tylko 3 albo 4 czesc, ktora nie dorasta do piet jedynce, ale i tak mial klimacik.

28.02.2004
19:17
[23]

Anarki [ Demon zła ]

ciekawie sie zapowiada :)

28.02.2004
19:25
[24]

[HNTR] [ Freak ]

Soul Surfer > Dlaczego w wakacje ?

28.02.2004
19:29
[25]

Predunio [ Chor��y ]

bo kolesie lapia laptopy i jada pod namioty :›

28.02.2004
19:29
smile
[26]

DarkStelix [ Padawan ]

jak bedzie takie cos to ja bardzo chetnie

28.02.2004
19:29
[27]

Predunio [ Chor��y ]

buba ten najnowszy widziales???

28.02.2004
19:40
[28]

buba [ Cuckoo For Caca ]

Predunio --> Chodzi Ci o remake z zeszlego roku? Nie, nie widzialem, tylko jakis chyba z 1994 roku z podtytulem "Nowe pokolenie" czy cos takiego.

28.02.2004
19:43
[29]

[HNTR] [ Freak ]

Wiecie, ten wasz film mi podjeżdża jakimś czymś w stylu "Krwawy psychopatyczny rzeźnik 50 : Latające głowy" :D

28.02.2004
19:44
smile
[30]

Anarki [ Demon zła ]

to kto opowie straszna historie ? :)) moze wiecie...takkazdy doloze cos od siebie ? bedziemy ukladac wlasna historie... :) tak jak kiedys był taki watek :)

28.02.2004
19:49
[31]

Predunio [ Chor��y ]

[HNTR] co ty.... ja tez tak myslalem z poczatku... mowie pewnie jakis szajs tania komercha na zarobienie hajsu.... pudlo!


ten film jest maxymalny. przynajmniej ten najnowszy bo tamtych nie widzialem. ale juz sa w drodze.

28.02.2004
19:59
smile
[32]

Anarki [ Demon zła ]

to co ? :)

28.02.2004
20:02
[33]

[HNTR] [ Freak ]

Anarki > TO zaczynaj ;]

28.02.2004
20:07
[34]

Anarki [ Demon zła ]

Dawno Dawno za oramiza lasami ......

28.02.2004
20:09
smile
[35]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

No panowie dawać tu jakąś historyjkę co by mi zwieracze ze strachu puściły! :D

28.02.2004
20:09
smile
[36]

Kompoholik [ Designed by AI ]

wich3r - > jak tam ta książka, którą tak bardzo chciałeś zdobyć ? :)

28.02.2004
20:11
[37]

Predunio [ Chor��y ]

nie no przestancie to jest powazny temat

28.02.2004
20:11
[38]

[HNTR] [ Freak ]

Anarki > eeee oramiza ? O_O A górami :D
Dawno Dawno za gorami i za lasami żył pustelnik. Nazywał się roman. Jego chatka stała w piasczystym miejscu na skraju lasu.

28.02.2004
20:15
[39]

Anarki [ Demon zła ]

Kiedys pustelnik poszedl do lasu po drewno.....

28.02.2004
20:15
[40]

Anarki [ Demon zła ]

a ja inaczej tamtego posta napisale..nie wiem co sie stało :/

28.02.2004
20:16
[41]

[HNTR] [ Freak ]

Dawno Dawno za gorami i za lasami żył pustelnik. Nazywał się roman. Jego chatka stała w piasczystym miejscu na skraju lasu. Kiedys pustelnik poszedl do lasu po drewno. To co tam zobaczył zmusiło go do ucieczki z lasu, na zawsze i zamieszkanie wśród ludzi, w cywilizacji.

28.02.2004
20:17
[42]

Anarki [ Demon zła ]

Dawno Dawno za gorami i za lasami żył pustelnik. Nazywał się roman. Jego chatka stała w piasczystym miejscu na skraju lasu. Kiedys pustelnik poszedl do lasu po drewno. To co tam zobaczył zmusiło go do ucieczki z lasu, na zawsze i zamieszkanie wśród ludzi, w cywilizacji. W końcu postanowił pozwiedzac miasto ale......

28.02.2004
20:18
smile
[43]

Anarki [ Demon zła ]

ale tak we 2...gdzie reszta...?

28.02.2004
20:19
smile
[44]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

Kompoholik>>>> Już dawno zdobyłem i ptrzeczytałem:D Myślałem że będzie ciekawsza:/

28.02.2004
20:20
[45]

[HNTR] [ Freak ]

Anarki > Nie wiem gdzie są :/
Dawno Dawno za gorami i za lasami żył pustelnik. Nazywał się roman. Jego chatka stała w piasczystym miejscu na skraju lasu. Kiedys pustelnik poszedl do lasu po drewno. To co tam zobaczył zmusiło go do ucieczki z lasu, na zawsze i zamieszkanie wśród ludzi, w cywilizacji. W końcu postanowił pozwiedzac miasto ale najpierw siadł na ławce przy fontannie. CHciał jeszce raz przypomnieć sobie powód, dla którego uciekł z lasu... powód żywy, myśący...

28.02.2004
20:24
[46]

Anarki [ Demon zła ]

Dawno Dawno za gorami i za lasami żył pustelnik. Nazywał się roman. Jego chatka stała w piasczystym miejscu na skraju lasu. Kiedys pustelnik poszedl do lasu po drewno. To co tam zobaczył zmusiło go do ucieczki z lasu, na zawsze i zamieszkanie wśród ludzi, w cywilizacji. W końcu postanowił pozwiedzac miasto ale najpierw siadł na ławce przy fontannie. CHciał jeszce raz przypomnieć sobie powód, dla którego uciekł z lasu... powód żywy, myśący...ale przypomnial sobie ze zaraz przychodza do nieg okoledzy na balange...

28.02.2004
20:24
[47]

snobi [ Legionista ]

super watek!!!! JESTEM ZA:D Sayet tez:D

28.02.2004
20:31
[48]

Anarki [ Demon zła ]

wymyslajcie cos dalej.....

28.02.2004
20:32
smile
[49]

Kompoholik [ Designed by AI ]

snobi - > nie możesz zacząć się udzielać ponownie, z nowym nickiem - np. Sayet. ???

28.02.2004
20:36
smile
[50]

Adamss [ -betting addiction- ]

Zabrakło mi słów...



ale dlaczego ? :P

Reaktywujcie! :)))

28.02.2004
20:39
[51]

[HNTR] [ Freak ]

Anarki > My ślalem, że tam będzie coś " przypomnieć sobie powód, dla którego uciekł z lasu... powód żywy, myśący.. chodizxło o wielkiego stwora" czy coś :P

28.02.2004
20:40
[52]

Anarki [ Demon zła ]

eeeeeeee........:D to da sie zmienic ;)

28.02.2004
20:44
[53]

[HNTR] [ Freak ]

Anarki > to to przerób i zagaj coś o tym potworze :P

28.02.2004
21:35
smile
[54]

Anarki [ Demon zła ]

to dawaj :) bierz sie dodzieła ;-)

28.02.2004
21:42
[55]

Klaczki [ Troublemaker ]

Hmmmm....mozna???? Mam ciekawa historie...Tylko czytjcie od poczatku :-)

A wiec bylo to tak:

Pewnej jesiennej nocy facet wracal do domu samochodem. Nagle zobaczyl na poboczu kobiete, ktora chciala zeby ja gdzies podrzucic. No facet pomyslal czemu nie, wiec wzial babe i jada dalej....nagle babie zachcialo sie lac (^_^) No wiec zatrzymali sie baba wysiadla poszal za potrzeba...Nie ma jej 5 minut....10...15...Facet w koncu sie wkurzyl wiec mysli wyjdzie jej poszuka. Chodzi...chodzi...patrzy......lezy baba...trup....64 rany klote........Siadla na jeza!!!!!

28.02.2004
21:44
smile
[56]

bekas86 [ Blaugranczyk ]

Klaczki --> moze na jezozwierza

28.02.2004
22:33
smile
[57]

Anarki [ Demon zła ]

to ukladamy jakas historyjke ?

28.02.2004
22:49
smile
[58]

buba [ Cuckoo For Caca ]

bekas86 --> "Jakiego jeżozwierza? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, k...a łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra ryjówka, zając. To są zwierzęta, które żyją w Polsce" :)

28.02.2004
23:31
[59]

bone_man [ Powered by ATI ]

Fajnie, ze watek odzyl, ale cos malo strasznych historii...

28.02.2004
23:37
smile
[60]

Coy2K [ Veteran ]

byl srodek sobotniej nocy...w pokoju dochodzily jedynie odglosy strzalow dobiegajace z glosnikow komputera...gralem klanowke w medala...bylem wybawca druzyny, nabijalem najwiecej fragow i to glownie dzieki mnie moj klan wygrywal kolejne rundy. Nagle wylaczyli prad...przestraszylem sie ze moj klan sobie beze mnie nie poradzi...ale na szczescie sie mylilem. Nie pamietam zebym bardziej sie bal niz tamtej nocy....to bylo straszne

28.02.2004
23:41
[61]

bone_man [ Powered by ATI ]

Coy2K --> Mialem cos podobnego doslownie kilka minut temu :P
Gralem sobie z kolegami w CoD - S&D. Bylo nas dwoch w druzynie. Ta druga osoba zmarla na moich oczach pociskiem z M1Garand'a. Wycofalem sie, nagle brat podchodzi, ze musi NATYCHMIAST uzyc komputera. Jestem sam, wrogow jest dwoch, ladunek podlozony, brat czeka. Co teraz bedzie...
Powiem, ze zabawa zakonczyla sie zwyciestwem ;PPP

28.02.2004
23:51
smile
[62]

Coy2K [ Veteran ]

lacze sie z Toba w bolu bone_man...tylko My wiemy co to za koszmar

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.