GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Chełm chełmowi nie równy? II wojna światowa

28.02.2004
15:02
[1]

Kroitzman [ Konsul ]

Forum CM: Chełm chełmowi nie równy? II wojna światowa

Wspaniały temat do dyskusji. Na pewno znajdą sie znawcy rzeczy .
Ochrona głowy podczas wojny znów stała się bardzo ważna po setek latach gdy podczas I w.ś gdzie wprowadzono je by zmniejszyc straty wsrod zolnierzy na skutek ran głowy. Chodzi mi o wasze spostzrezenia poparte fachowymi źródłami. Zawezmy sie do II w. ś Chełmy miały rozne ksztalty zalezy od strony, niemieckie, francuskie, angielskie, radzieckie, amerykańskie ale ich zadanie bylo jedne. Oprocz tego niewatpliwie pozwalaly odroznic walczace strony.
Podobno polskie chelmy byly bardzo dobre i wysoko cenione przez uzytkownikow. Inna sprawa byl angielski chelm ktory przypominal talez do zupy. I teraz pytanie : czem do jasnej cholery anglicy nie zmienili go na wzor o glebszym czerepie?

28.02.2004
15:05
smile
[2]

Tobias [ Pretorianin ]

Kroitzman, tez zawsze sie zastanawialem nad ksztaltem brytyjskich chelmow...

28.02.2004
15:16
[3]

Bombardier [ Konsul ]

Kroitzman -> Ależ zmienili, nawet na 2 typy. Po pierwsze wojska zmechanizowane i spadochroniarze używali hełmu o bardzo nowoczesnym kształcie. Po drugie pod koniec wojny w zwykłej piechocie wprowadzono hełm MKIII o kształcie pośrednim między tym talerzem do zupy a idealną polową kuli hełmu wojsk zmechanizowanych. Natomiast nie mam zielonego pojęcia czemu stało się to tak późno.

Polskie hełmy były bardzo dobre, ale najlepszy chyba jednak był hełm niemiecki. zresztą jego kształty są powtarzane przez kazdy współczesny hełm, Amerykanie swoje nakrycia głowy pieszczotliwie nazywają "frycami" raczej nie bez powodu. Dobre były też czeskie hełmy.

Mnie z kolei ciekawi fukcja "grzebienia" na hełmie francuskim???

28.02.2004
15:20
smile
[4]

-=Złośliwy_buraK=- [ Pretorianin ]

bombardier --> grzebien przydawal sie przy walce wręcz. Bardzo czesto zdarzalo sie ze zolniez mial obie ręce zajete a wiadomo ze wróg nie spi. W takich przypadkach w walce w zwarciu francuzi taranowali przeciwnika głową, a ten grzebien byl ostry jak brzytwa. Byla to bardzo grozna i podstepna bron w walce wrecz niemcy panicznie sie bali zwarcia z piechotą francuską :)

28.02.2004
15:22
[5]

Tobias [ Pretorianin ]

Według mnie ozdobna Bombardier.
(bo do czego innego mogł służyć?)

28.02.2004
15:22
smile
[6]

Kłosiu [ Senator ]

OMG, "chelm" ;) Kroitz, ale kompromitacja ;)
Ale temat ciekawy. Czy gleboki helm niemiecki nie utrudnial porozumiewania sie na polu walki? Przeciez zakrywal uszy?

28.02.2004
15:24
smile
[7]

Tobias [ Pretorianin ]

Złośliwy Buraku, ciekawa teoria...

28.02.2004
15:26
[8]

Bombardier [ Konsul ]

Kłosiu -> zakrywał (ale nie az tak bardzo jak jego pierwszowojenna wersja) ale przede wszystkim chronił. A w hałasie pola bitwy wazniejsze są znaki dawane np. ręką niz głosem.

28.02.2004
15:33
[9]

Cisekk [ Pretorianin ]

Kłosiu--> właśnie nie! Amerykanie chwalili sobie chełmy niemiecki. Gdyż to właśnie w swoich hełmach nic nie słyszaleli natomiast niemieckie helmy nie przeszkadzaly w komunikacji. Mam jeden egzemplarz, stoi na szafie...

28.02.2004
15:35
[10]

Tobias [ Pretorianin ]

M35 --------------------->

28.02.2004
15:35
smile
[11]

olivier [ unterfeldwebel ]

To chyba z przywiązania do chełmów XV wiecznych angielskich pinkierów:]

28.02.2004
15:36
[12]

Tobias [ Pretorianin ]

M42 ----------------------------->

28.02.2004
15:46
smile
[13]

Tobias [ Pretorianin ]

LOL ------------------------------>

28.02.2004
15:49
smile
[14]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Ja pochodze z Chełma :)))

28.02.2004
15:50
[15]

Kroitzman [ Konsul ]

Klosiu jak sie przyjzysz wszystkie helmy zakrywaja uszy mniej lub wiecej.... oprocz angielskiego....hehe oczywiscie.
Moze wyciecie pozwalalo an dobra ochrone podstawy czaszki i karku a przy tym nie ograniczala widocznosci? Wiem ze ukazal sie na polskim rynku ksiazka poswiecona tylko temu tematowi.
Wiecie moze cos o odpornosci poszczegolnych rodzajow hełmow? Wiem ze do polskiego helmu oddawano strzaly z VISa z bliskiej odleglosci. Jesli wglebienie bylo wieksze niz 5mm oddawano helm do sluzb tylowych. heh.
A czy wiecie ze 10 Bpanc-mot. Maczka walczyla w austryjackich helmowa wz 16? :)

28.02.2004
15:53
[16]

Tobias [ Pretorianin ]

Nie wiedzialem.

28.02.2004
16:38
[17]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Tu chodzi, o to, ze brytyjscy sierzanci komendy "wykrzykiwali". I dlatego, taki ksztalt helmu byl. Zeby zolnierze nie mogli sie tlumaczyc, ze nie slyszeli.
;-)

28.02.2004
16:44
smile
[18]

Tobias [ Pretorianin ]

<----------------------------------

28.02.2004
16:45
smile
[19]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

A znacie jakies nietypowe wykorzystanie hełmow np jako garnków ??

28.02.2004
16:47
smile
[20]

===Elvis=== [ Powrót Króla ]

Brytyjczycy mieli takie chełmy gdyż jak kazdy wie w Wielkiej Brytani bardzo czesto pada deszcz, a kształt hełmu miał sprawic coby im za kołnierz nie nakapało;)

28.02.2004
16:47
[21]

Tobias [ Pretorianin ]

Jak ktos nie ma garnka...

28.02.2004
17:00
[22]

Pejotl [ Senator ]

Hełm........ irlandzki :) z 1927

28.02.2004
17:02
smile
[23]

Tobias [ Pretorianin ]

Fajny...

28.02.2004
18:05
smile
[24]

Glazo [ Konsul ]

Brytyjskie hełmy były jeszcze grożniejszą bronią niż francuskie. Nimi można było jeszcze rzucać w przeciwnika. W kronikach jest wiele przypadków gdy znajdowano niemieckich żołnierzy z poucinanymi głowami. A pomysł został zapożyczony od kosmicznych łowców zwanych predatorami.

28.02.2004
18:07
[25]

Glazo [ Konsul ]

A ja mam jeszcze pytanko. Bo choćby nawet w bitwie o Midway amerykańce nosili hełmy podobne do brytyjskich. To był tes sam typ? I które jednostki go wykorzystywały?

28.02.2004
18:08
[26]

Tobias [ Pretorianin ]

Chyba cos ci sie pomylilo glazo...

28.02.2004
18:24
[27]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Glazo ---> to chodzilo o uzycie saperki, a nie helmu. Helm nie mial takich ostrych krawedzi. Chyba, ze by nim machnal jakis Olbrzym gorski ;-)

28.02.2004
18:30
[28]

Tobias [ Pretorianin ]

Gdy konczyla sie amunicja to lali sie czym popadnie...

28.02.2004
18:33
smile
[29]

Kostek_K [ Centurion ]

Glazo ma racje w początkowym okresie wojny amerykanie mieli jeszcze hełmy typu Brytyjskiego z okresu I wś.

28.02.2004
18:35
[30]

Tobias [ Pretorianin ]

Jesli to jest potwierdzone to zwracam honor glazo.

28.02.2004
18:37
smile
[31]

Pejotl [ Senator ]

Glazo -> to był hełm typu 1917 (M 1917) - podobny ale nie taki sam jak brytyjski

28.02.2004
20:02
[32]

jiser [ generał-major Zajcef ]

mgk ~~>
Amerykańscy żołnierze frontowi notorycznie używali swoich hełmów jako "pojemnika uniwersalnego". Do przynoszenia wody, racji, nawet gotowania wody. Oczywiście wtedy, gdy podoficer nie widział.
U brytyjczyków to by raczej nie przeszło.

28.02.2004
20:37
[33]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

u Angoli w helmie, za to można było robić ich narodowe danie - ham with eggs o ile mieli szyneczke ale jajecznica pewnie by sie udała ;-)
Kiedyś znałem pewnego majora - obserwatora artylerii z karpackiej brygady, który twierdził że kiedy tylko mogli to nie nosili tych brytyjskich patelni bo dawały małą ochronę za to strasznie się grzały

28.02.2004
20:43
smile
[34]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

O chodzi o hełmy a ja myślałem że o Chełm to miasto w którym mieszkam :D

28.02.2004
21:15
[35]

ssjNaza [ Pretorianin ]

Hełmy niemieckie z okresu II wojny miały optymalny kształ i najlepiej chroniły głowę właściciela. Dzisiaj amerykańce produkują podobne (chyba tylko ze kształtu). Przykładem może być hełm PASGT ("Fritz").

29.02.2004
01:53
[36]

hitman47 [ Pretorianin ]

Przypomnial mi sie "Szeregowiec Ryan" tam przeciez gdy skonczyla sie amunicja rzucali w siebie helmy :-)

29.02.2004
01:59
[37]

Tobias [ Pretorianin ]

W "Szeregowcu" podobal mi sie tylko desant...

29.02.2004
02:05
[38]

Tobias [ Pretorianin ]

Co do helmow --------------->

Amerykanie w Wietnamie.

05.03.2004
16:30
[39]

Kłosiu [ Senator ]

Pejotl --> ten twoj helm niby irlandzki to helm niemiecki wzor 16. Dzis bylem na Cytadeli w Poznaniu i ten helm widzialem. Bez zadnych watpliwosci: helm niemiecki wz 16, byc moze zaadaptowany przez Irlandczykow.

05.03.2004
16:43
[40]

Pejotl [ Senator ]

Kłosiu -> artykół w jęz. angielskim: https://meltingpot.fortunecity.com/utah/894/irishm27.htm
nie moge teraz jak na złośc znaleźć linki do opisu z obrazkiem...

Podsumowując - hełm był produkcji angielskiej, robiony w fabryce Vickersa, na zamówienie irlandzkie, w oparciu o wzory niemieckie :)

05.03.2004
17:22
smile
[41]

Kłosiu [ Senator ]

Raczej nie w oparciu o wzor, tylko wedlug wzoru ;) Nawet te dwie dziury na boku sa w tym samym miejscu. Swoja droga ciekawe, ze Angole, majac tak dobry helm, nie wzorowali sie na nim, tylko dalej trzaskali te swoje talerze. Pewnie przez odwieczne animozje angielsko irlandzkie ;)
Zdjecie helmu wz 16 bym zamiescil, gdybym mial aparat. Pogadalem chwile z sympatycznym dziadkiem pilnujacym eksponatow i stwierdzil, ze nie ma zadnych przeszkod zeby pare fotek trzasnac ;)
A na Cytadeli sa fajne rzeczy: MG34, MG42, StG44, Panzerschreck, MG131, MG 151, FlaK 20mm itp, itd ;) Warto zajrzec jak ktos ma blisko.

06.03.2004
17:25
[42]

coMUCH [ Pretorianin ]

Krotz -> z tym "Visowaniem" to prawda? Zaintyrowalo mnie to wiec pochwycilem helm wz39 z szafy dokladnie obejrzalem... i sladow nie stwierdzono :)

06.03.2004
17:25
smile
[43]

coMUCH [ Pretorianin ]

200 POST :)))))))))))

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.