mosquito [ Centurion ]
hmmm głupia sprawa z tym avsp2
hmmm przejrzałem posty - napewno ktoś to przelazł więc skromnie zapytam -
gram marinesem , przelazłem do miejsca gdzie dostaje sie w łeb i zaczynamy bez zabawek - dolazłem do duze go pomieszczenia (wysokiego) w ktrym jest tylko winda , ta zkolei dojerzdża do pewnego momentu. Zaraz potem słyszę predzia i spada gośc z góry na pysk. Chwilę potem zaczynając latać dokoła obcy , oi rozpieprzeniu wszystkiego w mak predi strzela mi w winde i spadam na pysk... co tu zrobić - próbowałem mu wywalić z bazooki ale nic nie daje - pomózcie proszę
wysiu [ ]
Gdy winda sie dojedzie do pewnego poziomu i sie zatrzyma (tam gdzie cialo spada na nia), zeskocz z niej na belki, w kierunku 'od sciany' po ktorej winda jedzie.. Gdy tylko to zrobisz - winda spadnie. Nawet nie musisz czekac az przyjda na nia obcy. Tylko po co drugi watek na ten sam temat...
mosquito [ Centurion ]
Sory za ten drugi post... :-)) Ale co dalej sory ze troche pache amatorszczyną ale naprawde nie wiem co tam zrobić - jak zeskocze na belkę (tak jak mówisz - stoję plecami do ściany po której winda jedzie i i skaczę na wprost (????) Ale co potem???:-)
wysiu [ ]
Dokladnie - z windy w odleglosci ok 2 metrow(?), i chyba troche nizej, widac taką poprzeczną belke - nie powinno byc problemu zz przeskoczeniem na nia. po niej przechodzisz chyba na lewo (patrzac ciagle z kierunku 'z windy') do sciany, tam chyba jest drabinka do gory(?)... Poradzisz sobie, ta gra jest fajnie liniowa, w gruncie rzeczy ciezko sie zgubic...;)) To z winda to taki mily wyjątek:)
mosquito [ Centurion ]
oki, juz dałem rade .. dzięki wielkie :-))))))