gumpel [ Centurion ]
imię dla twojego pc
nie wiem jak wy ale ja dażę mojego peceta bardzo dużą symatją i nazwałem go ...jenifer:)
A wy czy nazywacie sfoje pecety imionami?
wolkov [ |Drummer| ]
...Rexio:).
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
Ja swojego blaszaka nie nazwałem, ale siedzę przed nim tak długo, że moja kobieta nazwała go moją "kochanką"...:-)))))
Alver [ Generaďż˝ ]
Ja go nijak nie nazywam... Ale gdybym mial na niego jakos wolac to z pewnoscia byloby to Nabuchodonozor von Irytator de Szlag Mnie Trafi Nagly Byle bylo krotkie ;-) Pozdrawiam :)
jaco [ Pretorianin ]
Ja mojego nazywam po prostu Blaszka
Matt [ Knight of the Night ]
Moj by sie chyba nazywal "Wielki Nieobecny" - non stop albo w serwisie, albo i tak nie dziala! :)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Mi od razu przyszła na myśl nazwa "Burek", i tak się będzie nazywał od tej chwili.
Magini [ Legend ]
Alver - fajne :))))
Kacperczak [ ]
nie wiem czy to się kwalifikuje, ale ja o swoim mówię zwykle "to wredne pudło" ;/
ZenonX [ Pretorianin ]
Moje obecne pudelko zwie sie Eleonora (wiecie tak kiedys bylo z samochodami, kto ogladal 60s to wie), a niedlugo bede mial nowa "dziewczynke" :)) i nazwe ja Ewelinka ;)) btw. zebyscie widzieli mine mojej nauczycielki polskiego jak powiedzialem qmlowi ze sie Eleonorze procek przegrzewa bo jej wentylatorek wysiadl :))))
Jaspin [ Pretorianin ]
Komp tak po prostu A celeron to Profesor :)
Misiek [ Pretorianin ]
No jak NTy mnie prosi o podanie nazwy komputera to zawsze wpisuje "Misiek" :) Niezbyt oryginalnie ;) W rozmowach z kumplami uzywam okreslenia "moj komp", w stosunku do kompow z uczelni uzywam okreslenia "zlomy"... jakos nie mam osobistego podejscia do sprzetu... po prostu ma dzialac i koniec. Jak sie mu okaze chwile slabosci , to zaczyna miec swoje widzimisie, dlatego trzeba go traktowac bezosobowo i zawsze pokazywac kto tu rzadzi! ;) Zaden "białas" mi sie nie bedzie stawial :P
Dessloch [ Senator ]
ja nie nazywam swoje komputera, bo nawet kobiecie po imieniu bym nie mówił, tylk o per kobieto :P
wow222 [ Pretorianin ]
W sumie blaszak to tylko narzędzie, więc nazywanie go to tak jakby nadawać imię maszynce do mięsa. Ewentualne niewybredne określenia typu: a to p$%##%$, ^^%&$, *$%## kupa gówna!! dotyczą w moim przypadku raczej opornego oprogramowania (Win rządzi).
bartek [ ]
Ja poszedłem na łatwiznę - nazywam go "komputer" :-)))
gumpel [ Centurion ]
misiek--->racja. kobieta czy komputer zawsze pwino nas suchać choć w obu pszypadkach nie zawsze to wychodzi:)
pedziwiatr [ Pretorianin ]
po prostu komp - jak wymieniam bebechy to nie czuje nostalgii :)
Ko [ Run To The Hills ]
"Złom" albo "cudo" zależy od nastroju
Solnica [ Prefekt ]
mój to zawsze złom (zresztą inne komputery też), nawet gdy w środku ma cud części :-)))))
Stellincia [ Generaďż˝ ]
MMeksik to je to!!
CooN [ Generaďż˝ ]
Oj nazywam go ja nazywam...Zwlaszcza gdy cos nie dziala jak nalezy. A jezeli go lubie to zwracam sie do niego "kompie". Na co on mi odpowiada, ze zawsze chcialby zeby wszystko dzialalo. Zeby Windy wjezdzaly na sama gore, a nie stawaly na polpietrze, zeby nie musial mowic do mnie (za posrednictwem medium zwanym Window(n)s) niepotrzebnych rzeczy (czyt. nie wywalal durnych kominukatow z kernelem na czele) itp. itd. Ja go rozumiem. Nie jego to wina, tylko tego pana w okularach i jego ekipy. Mam nadzieje, ze za bardzo kompa nie urazam jak go wyzywam. Komp? Powiedz - jak CI sie wydaje? Nie gniewasz sie na mnie? Widzisz, czasami ludziom w zyciu nie wychodzi, ale TY tego nie zrozumiesz...komp? I jeszcze jedno. Nie bedziesz zly (bo jak jestes zly to za bardzo sie grzejesz a pan ORB tego nie lubi pamietasz?) jak CIE dzis w nocy (kurcze to juz jest noc!!!?) znow zostawie sam na sam ze sciaganymi plikami?..........................Noooo. Wiedzialem, ze nie masz nnic przeciwko. Dobry komp.
glum [ Pretorianin ]
a karmisz go i glaskasz czasami ;) ja ze swoim "rozmawiam" przewaznie jak sie cos skaszani - raczej nie podam przykladu :)
gumpel [ Centurion ]
no cóż moge zacytować tylko jesdno "litvo[kompóter] tyś jesteś jak zdrowie ten cię decoeni kto cię stracił" wiem że to jest prawda bo doświaczyłem tego na wlasnej skórze:)
[KAI]Rocky [ Centurion ]
Ja na swoj wolam "Bubel" chociaz przez 6 lat odpukac nic nigdy mi sie w nim nie popsulo a i system zmieniam co 3 lata,dlatego nie rozumiem jak inni moga miec ciagle problemy z kompem zeby sie cos spalilo to wy chyba sie z nimi kompiecie:p
Usable.ss [ Pretorianin ]
"Sciemluch Rechak"
awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]
Pająk ale to z powodu iż tak wygląda poprostu nie skręcam obydowy i wszystko z niego wystaje.
katom [ Konsul ]
Ja tam z powodzeniem moglbym nazywac swojego...Murphy. T o co może się nie udać, nie uda się na pewno. (I prawo Murphy'ego) N ie uda się nawet wtedy, gdy jednak nie powinno się nie udać. (II prawo Murphy'ego) Te prawa chyba mój komp ma w autostarcie:)
Drepcedes [ Legionista ]
Krzynka (skrzynka) :))))