_kronos_ [ Pretorianin ]
DLACZEGO ????
Dlaczego palacze zawsze po jakimś wysiłku mówią " ZUCAM PALENI" a kokazuje się że tego nie robią

kocura [ kocurzasta ]
coz... zycie :D
po prostu sa zmeczeni i uswiadamiaja sobie ze to przez ten cholerny nalog sie tak szybko mecza etc
pozdr papa
bone_man [ Powered by ATI ]
Pisz wolniej i wyrazniej :P
Ja osobiscie nie palilem i nie zamierzam palic, ale to jest uzaleznienie. Zacznij palic (o ile juz tego nie robisz) i sprobuj rzucic palenie z dnia na dzien. Zobaczysz, jak bedzie Cie rzucac po pokoju. Tak jak z kazdym nalogiem, slaba wola, trzeba stopniowo to robic.

garrett [ realny nie realny ]
Tygrysku dlaczego :)))))))

bone_man [ Powered by ATI ]
Aha, zapomnialem napisac :). To przez papieroski, pluca sa pelne smogu i innych takich "zlych rzeczy", dlatego tak szybko sie mecza.
Ja bez papierosow po przebiegnieciu 30 metrow umieram na zawal ;]]]

wysiu [ ]
Bzdura, wcale tak nie mowia. A kto tak mowi, ten nie jest prawdziwym palaczem..;)
EwUnIa_kR [ Legend ]
ja tak nie mówię:|

Adamss [ -betting addiction- ]
To takie powiedzenie, gdy ktoś się zmęczy po wysiłku... to chyba nie trudno zrozumieć ? :)))

-=Złośliwy_buraK=- [ Pretorianin ]
a EwUnIa_kR pali papieroski i z buźki robi sobie popielniczke :D hie hie hie
i do tego tak nie muwi hie hie hie

QbaX [ Baron Vladimir Harkonnen ]
mowilem to sobie wiele razy. :D
szacunek dla wszystkich, ktorzy to zrobili...... mam kolesia, ktory po 8 latach rzucil z dnia na dzien, zawsze byl dla mnie symbolem "że sie da", ostanio jak go widze codziennie z faja w zebach (po 2 latach prawie) nawet odechciewa mi sie probowac :D

tomirek [ ]
kilka razy to mowilem. Ostatni raz powiedzialem sobie, ze rzucam palenie jakos na poczatku marca zeszlego roku. Od tamtego czasu nie mialem papierosa w ustach.

zarith [ ]
'rzucenie palenia to najłatwiejsza rzecz na świecie - robiłem to z 20 razy więc wiem' - oscar wilde

coomin [ Pretorianin ]
Zeby uświadomic sobie niszczycielska działalnośc tego nałogu, proponuje aby kazdy kto tu wejdzie, wpisał ile wytrzymuje na wstrzymanym oddechu, i podał czy pali czy nie !
Ja podam pierwszy, oczywiście nie palę :-)
3 min, a 4 min z minutowym duszeniem, zero powietrza w płucach :-).
PS. Kiedyś jak zaczynałem palic, zaczeło mnie ciagnac do tego jak cholera, ale NA SZCZĘŚCIE zatrułem się bo za duzo wchłonałem :-D

Conroy [ Dwie Szopy ]
2 min. 43 sek. - nie palę.

thanatos [ ]
3 minuty-więcej mi się nie chciało :)
oczywiście palę
jeszcze jakieś testy panie coomin ?
Monther [ Generaďż˝ ]
30 sekund i luz. Palę nałogowo od 10 lat.
I powiedz mi po jaką cholerę mam wstrzymywać oddech przez 4 minuty? Nie jestem nurkiem ani wojskowym.
I nie mówię po wysiłku, że kończę z paleniem. Mówię, że skończę z paleniem, jak Marlboro będą po 12 PLN (czyli już niedługo) :-) I będę się czuł nieszczęsliwy, bo palenie sprawia mi prawdziwą przyjemność.
coomin [ Pretorianin ]
thanatos --> A jak długo ? Może dlatego że preferujesz czynny wypoczynek. Masz dobra kondyncję itp. ????

tomirek [ ]
zarith ---->>>> ja to slyszalem w innej wersji (nie wiem, ktora jest prawdziwa): "Rzucenie palenia? Nic prostrzego. Robilem to juz setki razy" - Mark Twain

Goozys[DEA] [ Virus ]
Hmmm... wytrzymalem chyba z niecala minutke :) Spalam tylko ziolo na imprezkach, ale tylko okazyjnie... Tez sie liczy :P ?? Co do palenia papierosow, to jestem biernym palaczem, oboje z rodzicow pala :( Ojciec rzuca palenie od ponad roku i nawet dobrze mu idzie, gdy chce zapalic zaczyna skubac slonecznik i nawet sporo juz sie ograniczyl. Matka duzo mowi, malo robi :D
coomin [ Pretorianin ]
Chyba nastapiła z mojej strony "mała" pomyłka.
Wstrzymywanie oddechu raczej nie odzwierciedla "syfu" w płucach. Ponieważ doszłem do wniosku że przy zaczerpniętym powietrzu, tlen zużywany jest tylko w jedna stronę do naszego organizmu. Inna sprawa jeżeli tlen musi byc szybko dostarczony do krwi podczas wzmożonego wysiłku. SORKI !

JihaaD [ Loża Szyderców ]
Monther - slyszalem wczoraj w tv ,ze te podwyzki fajek nie beda tak od razu drastyczna tzn. Polska ma czas do 2008 r. na wprowadzenie takiej wysokiej akcyzy jak w krajach Unii.

thanatos [ ]
coomin--->żart.
Tak naprawdę wytrzymałem trochę ponad 2 min.(przed chwilą sprawdzałem).
Uważam to jednak za dobry wynik-mam za sobą 16 lat z fajkami.
Nie rzucałem i nie zamierzam.
Na coś trzeba umrzeć-dlaczego nie na raka ??
coomin [ Pretorianin ]
EDYCJA POSTU - freeware
Chyba nastapiła z mojej strony "mała" pomyłka.
Wstrzymywanie oddechu raczej nie odzwierciedla "syfu" w płucach. Ponieważ doszłem do wniosku że przy zaczerpniętym powietrzu, tlen zużywany jest w całości według potrzeb organizmu (czyli powoli). Inna sprawa jeżeli tlen musi byc szybko dostarczony do krwi podczas wzmożonego wysiłku. SORKI !
wysiu [ ]
coomin --> Pale juz ladnych pare lat (8-9 na oko), i nie mam zadnego problemu np z przeplynieciem 1,5 km. Pozdro:)
Chacal [ ? ]
Z tym wstrzymywaniem oddechu to chyba jednak nie najlepszy test bo np w moim przypadku jest tak że mimo że nie palę wytrzymałem zaledwie 01:04 (i jest to normalny wynik jak na mnie) ale z drugiej strony jestem w stanie przepłynąć 25 metrów pod wodą...
VmacV [ Konsul ]
Nie chcecie zucac to nie zaczynajcie czy jakos tak....
Mad Vert [ Konsul ]
JA pale od 15 roku życia czyli już dłuuugo. Próbowałem żucić na przełomie ostatnich paru lat pare razy ale to siętak nie da... Palisz bo musisz i tyle. Kiedyś okłamywałem sięże to nie nałóg a teraz mam świadomość że to jest jednak to... Nie chce żucaći nie będe przynajmniej na razie...

bekas86 [ Blaugranczyk ]
niektorzy tak mowia jak sa chorzy na cos, ale choroba mija fajki wracaja

Septi [ Starszy Generał ]
Palacze nie żucą palenia ponieważ papieros jest znacznie silniejszy od nich,aby żucic palenie potrzebna jest silna wola no i przedewszystkim trwanie w swoim postanowieniu co nie jest zbyt proste.