okix [ Ze Francesco ]
++Spleśniałe jedźenie w Tesco++
Wczoraj wieczorem bylem w Tesco w Rudzie Slaskiej i na polce z jedzeniem byly pierogi (chyba) na ktorych byla widoczna plesn...zrobilem zdjecie temu...
Olej [ Konsul ]
a czemu go nie wstawiles?
Swidrygajłow [ ]
to były tzw. pierogi pleśniowe, niezwykle cenione przez smakoszy
okix [ Ze Francesco ]
pozniej dam ...
wysiu [ ]
Nie, lepiej daj teraz...
Geez...
okix [ Ze Francesco ]
chcialem wziasc ale mama powiedzial ze jest pelna lodowka w domu :P
..KmP.. [ Designed by AI ]
doprawdy przerąbane
iKzIvaeEr [ l33t ]
Uzekla mnie twoja historia....
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A moze to wcale nie byla plesn, tylko to byly pierogi z zaby i zielone wystawalo spod cienkiego ciasta?
Sam widzialem takie francuskie pierogi z zaby. W Tesco. Podaje sie je z winem i woreczkami foliowymi.
twostupiddogs6 [ Pretorianin ]
jesli to prawda(że sfotografowałeś) to miałeś dużo szcześcia, bo to w końcu tajemnica firmy... było już parę spraw, co chetni do fotografowania w supermarkecie zostali przez ochronę "zaproszeni" na zaplecze...
wysiu [ ]
A ja mysle ze okix pracuje dla konkurencji (albo jest agentem Samoobrony). Kupil dobre pierogi w Tesco, teraz poczeka az splesnieja, zrobi zdjecie, i dopiero pokaze.
amoreg1234 [ użytkownik ]
tak ?
to swietnie
zamierzasz dac to moze do UWAGI, w TVN ?
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
A ja mam chętkę na pierogi. Bez pleśni, dewiacji nie przyjmuje.
Bzyk [ Offensive ]
Dziękuję wszystkim biorącym udział w tym wątku za dostarczenie mocnej dawki humoru na najprzyzwoitszym poziomie!!! :)
m_a_c_k [ Pretorianin ]
Normalka
LuCaZ15 [ Dirty Sanchez ]
hehe beka :)
okix [ Ze Francesco ]
Posmiejcie sie jeszcze :D
dacar [ Cult ]
wstaw zdjecie!! a pozatym w tesco w gliwicach tez kiedys to bylo... az szkoda gadac...
Mysza [ ]
W lodówce też mam takie... i się nie chwalę... :)
Big Money [ Senator ]
Tesco w Rudzie Ślaskiej to dawny Hit (to blizej w strone Bytomia) - o ten sklep chodzi?? :>
Pracuje tam w dziale obsługi klienta siostra mojej dziewczyny, i kiedys z ciekawosc ja zapytałem jak to jest jesli chodzi o date przydatnosci produktów itd. i powiedziała ze jesli zdarzaja sie jakies przypadki ze cos przeterminowanego jest wystawione do sprzedazy (a zdarzają sie naprawde bardzo żadko, chyba ze wynikaja z uszkodzenia opakowania itd - takich sytuacji nie mozna przewidziec), to jedynie z tego powodu ze ktos nie zauwazył i przeoczył ten towar ściągając z półek nie sprzedane produkty z konczącą sie data przydatnosci do spozycia, nie ma mozliwosci zeby takie towary były celowo sprzedawane, bo bardzo czesto maja kontrole sanepidu czy czegos takiego podobnego, a nie przejscie takiej kontroli w najgorszym wypadku mogło by sie skonczyc nawet zamknieciem na jakis czas całego sklepu, a jak wiadomo to wiaze sie z duzymi stratami, tak wiec nie ryzykuja i daty przydatnosci wszystkich produktów wystawionych do sprzedazy sa regularnie sprawdzane.
Lookash [ Generaďż˝ ]
O rety! Ale afera!
Kurde, nie rozumiem, no nie rozumiem! Czy ktos robiacy w konspiracji foty splesnialym pierogom w hipermarketach jest normalny?...
Nie podniecaj sie tak, kajtek, w koncu nic co ludzkie... Grzyb jak grzyb, u ciebie w domu pewnie tez go nie brakuje...
Dayton [ Generaďż˝ ]
a co ze zdieciem ?
Adamss [ -betting addiction- ]
To naprawdę niesamowite!
Buczo_cm [ Mikado ]
Big Money --> Na bierząco sprawdzane i poprawiane ;)
Pamiętacie termin: "trzecia młodość kurczaka" :)))))
Conroy [ Dwie Szopy ]
A ja właśnie wcinam pierogi... niestety bez pleśni.
boro [ Generał ]
Heja,
Wiekszosc sieci hipermarketow (w tym chyba tez Tesco) wyplaca klientom 3xwartosc przeterminowanego towaru, ktory znaleli na polkach. Zadko sie zdarza, ze cos takiego ma miejsce gdyz dostawcy zobowiazani sa dostarczas towar o okreslonym terminie przydatnosci do spozycia, a kontrole nad tymi terminami sprawuja kierownicy poszczegolnych stoisk, mercze (ci od ukladania towarow na polkach - zazwyczaj sa to ludzie wynajeci przez dostawce) oraz przedstawiciele handlowi dostawcow.
Sek w tym, ze Tesco, jako najwieksza siec handlowa w Polsce, to jeden wielki burdel (nie chce urazic nikogo, kto ma tam rodzine, znajomych itd.) - ich rozmiar (39 hal w calej Polsce) jest ich najwiekszym problemem. Doslownie panuje tam anarchia - hale maja w d... co im przesyla centrala (w Krakowie na Kapelance), z reszta samo kierownictwo w Krakowie to przyznaje. Bardziej skupieni sa nad otwarciem nowego magazynu centralnego niz nad tym co sie dzieje na halach. Jeszcze gorsza jest sytuacja w bylych HITach - tam wiekszosc kierownikow pracowalo jeszcze pod bandera HITa i nie podoba im sie to co robi z nimi TESCO. Aby bylo tego malo - system informatyczny jaki uzywa TESCO nie nadaje sie w ogole do pracy w sieci tych rozmiarow - dobry jest do jsporego supermarketu, ale obsluga 39 hal hipermarketow to juz sporo ponad jego mozliwosci. Miedzy innymi wynikiem tego jest przeterminowany towar na polkach.
Skad to wszystko wiem - teraz moge o tym opowiedziec - gdy pracowalem w Polsce, jednym z klientow ktorym sie mialem okazje zajmowac bylo wlasnie TESCO. Ze wszystkich, z ktorymi mialem do czynienia, TESCO bylo nagorzej zorganizowane, najbardziej balaganiarskie, najbardziej hamskie (poza wyjatkami - spotkalem sie z kilkoma bardzo wartosciowymi ludzmi) , najbardziej haotyczne i najmniej sklonne do wspolpracy. Mam porownanie do takich sieci jak Geant, Auchan (jestem na prawde pod wrazeniem ich organizacji pracy) i innymi mniejszymi (w tym Polskimi - jak POLOmarket) sieciami handlowymi.
Pracowalem z Tesco przez ponad rok i powiem wam szczerze - nienawidzilem ich - banda debili - to wlasnie dzwoniac do jedej hali (chyba Szczecin) uslyszalem pytanie "Co to jest herbata?"
pozdrawiam
boro
Big Money [ Senator ]
Buczo_cm << myslisz ze w takim sklepie to mozna wrzucac na półke co popadnie ?? Jesli juz ktos gdzies stosuje trzecia młodosc kurczaka :) to raczej w małych sklepach, ktore maja niskie zyski i nie sa w stanie sobie pozwolic na wyrzucenie niesprzedanego towaru.
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Big Money ---> Jeśli chodzi o towar w opakowaniach firmowych, sprawa jest prosta - muszą pilnować i już. Co innego gdy chodzi o towar świeży pakowany na miejscu. Sama na własne oczy widziałam kiedyś w jednym z takich sklepów jak przy stoisku z serami żółtymi pani rozwijała z folii kawałki sera, gdy trzeba okrajała, od nowa ważyła, pakowała i metkowała. Na metce waga daje aktualną datę ważenia...
gietas [ Pretorianin ]
I właśnie dlatego nie kupuję żadnej żywnośći w dużych supermarketach(-miałem już kilka przykrych doświadczeń).Najbardziej mnie śmieszą ceny -zawsze jak kupowałem makrelę wędzoną pani w supermarkecie pakowała i naklejała cenę .Przychodząc do kasy zawsze płaciłem więcej niż było napisane na naklejce.Żeby to się zdarzyło jeden raz to ok.,ale tak bywało za każdym razem-a co do działu obsługi klijenta -szkoda nawet mówić.
Gigabyte [ MK z Gliwic ]
To czemu nie dales zdjecia , ja bardzo lubie splesniale pierogi :)
Grzybiarz [ Badacz Ściółek ]
się załozę że nie ma tego zdjęcia
a jak ma to zrobi je jutro ;)
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Może i ma racje. Oglądaliście kiedyś na TVN - ie program "pod napięciem" pt. Trzecie życie kurczaka?
Genzo9 [ Pretorianin ]
Big Money ---> Uwież że można wrzucić to co się chce na półki. Wystarczy że osoba odpowiedzialna za rozwożenie i układanie towaru pomyli coś i wrzuci nie ten towar co ma i juz problem gotowy.
holyfire [ Konsul ]
Nadal czekamy na smakowite pierogi :)
***Half-Life*** [ Generaďż˝ ]
Hahaha a ja kupiłem w TESCO jogurt truskawkowy... W domu otwieram a tu... pleśń na nim.... Był to firmowy z serii ''korzystny zakup''. Ale inny był już w porządku [ też z tej serii ] i... naprawdę smaczny :)
Big Money [ Senator ]
Genzo9 << no przeciez mówie, ze takie przypadki sie zdarzaja tylko jesli komuś sie cos pomyli, lub przeoczy przeterminowany towar na półce. Nie wydaje mi sie zeby robili to celowo, raczej nie ma takiej mozliwosci.
okix [ Ze Francesco ]
zaraz bedzie zdjecie
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
A ja kupiłem mleko w tesco, otwieram w domu a z niego się zrobił ser;). Joke
Spleśniałe pierogi nabierają wspaniałego aromatu:)
okix [ Ze Francesco ]
a oto i one
Jam_łasica_ [ Konsul ]
Big Money ---> Żartujesz sobie prawda? Przecież nie od dziś wiadomo, że przeterminowana żywność sprzedawana jest głównie w hipermarketach. Kontrola sanepidu? Buhahahaha. Przychodzą tylko po to by wziąć kopertę i nawet nie zaglądają na sklep. To jest jak najbardziej standardowa czynność kontrolerów, są chyba nawet ustalone stawki ile bierze taki kontroler w łapę (czytałem kiedyś w jakiejś gazecie). Są specjalne hurtownie, które specjalizują się w podmienianiu nalepek na konserwach czy słoikach. Policja raz na jakiś czas na nie wpada, ale bardzo sporadycznie. Ostatnio taką hurtownie nakryli jakiś rok temu, a miała towaru na kilka milionów i z pewnością nie była jedyną. A jak twierdziła policja - zaopatrywała w towar duże sieci hipermarketów. Ty myślisz, że gdzie jest sprzedawany ten towar, którego termin skończył się w zachodnich sieciach sklepów? Jego utylizacja kosztuje. Są ludzie, którzy go kupują, przywożą całymi kontenerami, potem "aktualizują" i to wszystko trafia na półki hipermarketów. Prasa wielokrotnie o tym pisała i pewnie będzie nie raz pisać.
Olej [ Konsul ]
Okix ---> te twoje pierogi wygladaja mało pierogowato
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Niestety, nie mogę ocenić zdjęcia, widzę tam tylko ciemną rozmazaną kropkę...
okix [ Ze Francesco ]
no sory ale takie mi wyszlo...nie martwcie sie nie kituje...to sa buchty firmy "U Jedrusia" :D
Bogas [ Senator ]
Jam_łasica_ - Zgadzam się. Za tym wszystkim stoi rząd i kosmici. Nawet był taki odcinek w "z Archiwum X". Oglądałeś? Fajny był, nie?
Papi89 [ Legionista ]
Grzesiu..tzn okix...hehe...a ciebie jak zwykle jakies ciekawe rzeczy spotkaja i nic nie ominie no i wypatrzysz WSZYSTKO..buahaha:P hehe i jak zwykle to JEDZENIe...hehe...ty wiesz co dobre...a splesniale pierogi sa najlepsze...wiem co mowie:P Nie tylko pierogi są tam speśniale....ostatnio tam zakupiłam krokiety z widoczńną..jeszcze lepiej pleśnia!! a kilka razy się natknęłam że na naklejce na mięsie gdzie pisze data ważności...to jest napisana druga...z data do przodu...:/
Quicky [ Senator ]
Jam_lasica
Chyba troche przesadzasz, ja jeszcze nigdy nie zawiodlem sie na zadnym produkcie spozywczym zakupionym w hipermarkecie... wiec chyba nie jest tak zle, jak piszesz :D
kamil210 [ Generaďż˝ ]
Widziałem w Selgrosie jakieś takie mięso i miało zamazaną długopisem datę przydatności do spożycia.Hmm...w Tesco na szczęscie jeszcze nie dojrzałem czegoś takiego.
EwUnIa_kR [ Legend ]
pracowałam kiedyś w sklepie..bardzo niedługo..w pierwszy dzień szef kazał mi wyciągnąc z zamrażarki frytki i zmazać zmywaczem do paznokci datę ważności po czym przykleić nową datę wybitą metkownicą:|:|:| smacznego.....
pawkaz [ Konsul ]
Ja się tylko zastanawiam po jakiego grzyba (nomen omen) ktoś zasuwa na zakupy z aparatem fotograficznym?
Azorsky [ Konsul ]
okix - nie wiem czy wiesz ale w supermarketach jest ścisły zakaz robienia zdjęć. Ryzykowałeś kasacje aparatu i obicie gęby przez ochronę. Nie żartuję
Okruch [ Liverpool FC ]
To niebyl aparat tylko telefon komorkowy z wbudowanym aparatem :P wiec niebyl na zakupach z aparatem tylko z... to znaczy byl z aparatem ale telefonicznym :P
Anarki [ Demon zła ]
blee....
Bregan a.k.a. Czapajew [ Senator ]
Dużo...Tanio...Spleśniałe...
Jam_łasica_ [ Konsul ]
Bogas ---> Zmień lekarza. Obecny najwyraźniej Cię oszukuje.
Quicky ---> No to widocznie miałeś szczęście. Ja wiele razy spotkałem się z towarami przeterminowanymi mimo iż nalepka na to nie wskazywała. Zresztą przyjrzyj się datom produktów sprzedawanych w tzw. promocjach.
okix [ Ze Francesco ]
Okruch dobrze gada :D ..slaba jakosc bo z telefonu...
Ame_ [ Generaďż˝ ]
Bregan a.k.a. Czapajew wow.. :)