GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piractwo czasami popłaca (aczkolwiek rzadko)

13.02.2004
20:58
smile
[1]

Kajkes [ Vegetan ]

Piractwo czasami popłaca (aczkolwiek rzadko)

Ale sie wnerwiłem. Zagrałem sobie w Thiefa z Top Secreta nr 1 i coóz widze?? Kontrolsów nie da sie skonfigurować, texty nachodzą na siebie, niektórych nie widać, postać często sie blokuje, klawiszologia do du**y ( a nie da sie jej skonfigurować), postacie znikają!! Po prostu to jest strasznie słabe, a np kiedyśgrałem w "kopie zapasową" to wszystko grało i tylko dlatego że nie kapowałem wtedy po angielsku sobie nie pograłem, ale mimo wszystko klawisze były lepsze, gra dziwnie prosta i wogóle lepsza. Dziękuję za wysłuchanie mojej wypowiedzi!

13.02.2004
21:01
smile
[2]

felomon [ KaeM apel ]

Może to Electronic Arts albo te inne firmy podrabiaja piratów. Trzeba sie poważnie nad tym zastanowić.

13.02.2004
21:08
smile
[3]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

To co napisales Kajkes powinny przeczytac polskie firmy ktore zmieniaja wersje angielskie w wersje polskie (o dziwo duzo gorsze i to nie tylko ze wzgledu na bledy w tlumaczeniach :((( ) Przyznam sie ze zle sie dzieje ze wiele gier zachodnich (glownie hitow) wychodzi na polskim rynku tylko w wersji przetlumaczonej co strasznie mi przeszkadza a w sklepach ang. nie widzialem (zapewne w internerowych mozna bylo wykombinowac) ale to nie jest to co nazwalbym daniem klientowi mozliwosci wyboru i ulatwieniem mu zakupu do granic mozliwosc.Nie wyobrazam sobie ze w C&C Generals i Zero Hour musialbym czytac polskie napisy albo sluchac zupelnie niedopasowanego dubbingu :( a tak niestety dzieje sie w wiekszosci wypadkow.Na palcach jednej reki moglbym wyliczyc dobrze przekonwertowane tytuly ktore mnie interesowaly.A przy okazji wiele tytulow wychodzi w Polsce duzo pozniej a gdy sie jeszcze okazuje ze firma zajmujaca sie tytulem zabrala grze potencjal to juz wogole mi sie odechciewa kupowania gier w Polsce.Wole doplacic kilka euro i w Niemczech gry kupowac....
Smutne ale prawdziwe

14.02.2004
07:50
[4]

Kajkes [ Vegetan ]

Tak, czasem polskie wersje sąpotrzebne, bo nie każdy rozumie angielski, ale tak jak mówić weźmy np. Serious Sama. Jest do wyboru polski i angielski. W polskim napisy sąciekawe i dobże przetumaczone, ale jużdubbing jest 100x lepszy w ang.

14.02.2004
08:09
[5]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Ostatnio nawet się nad jedną z polonizacji wyżywałem tutaj - mianowicie Disciples 2.
Rany Boskie - co oni z tego zrobili. Gra jest ok, ale tłumaczenia ... <kręci głową z niedowierzaniem> ... niedokończone tłumaczenia, ok. 20% tekstów pół-polskie, pół-angielskie, głupie tłumaczenia (Banshee -> Upiorzyca, DreadWyrm--> Robal) ... W obrębie jedenj drużyny wyświetlanej jednocześnie trafia się Wilk, Wilk, Wolf !!!!! Co to za idiotyzm ? Albo Zbir, Zbir, Thug !
I zrobiło to CDP, które jeszcze bezczelnie umieściło jako ekran startowy animację z napisem "CDPROJEKT Najlepsze gry i najwyższa jakość"

Ech....

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.