Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Glodnym Trollem" Czesc 124
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym i najdalszym kącie Karczmy, przy jedynym stoliku z napisem "Rezerwacja", zawsze siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber, która uwielbia przesiadywać w swoim fotelu przy kominku sądząc wino. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. W Karczmie od jakiegoś czasu pojawia się Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Niezientyfikowany wyżeracz żołądków Xellossa - 28sz
Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. TrzyKawki
4. Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5. Solymr
6. Cradif
7. Xelloss
8. Sir Klesk
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. Word
15. Hellcat
16. BriskShoter
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.
Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)
==============================================================
[31.12.2003] 13:40 Soulcatcher [ Prefekt ] https://www.encyklopedia.gracza.pl
Można się wygłupiać w kategorii "Karczmy" za zgodą innych stałych czytelników danego wątku. (...)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1866695&N=1
Link do części poprzedniej:
Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Karczmy Życzy Miłej Zabawy :D
następny [ Rekrut ]
Sayet [ White Star Soldier ]
first
następny [ Rekrut ]
Lol
Mnie nikt nie przebije :D
Sayet [ White Star Soldier ]
nastepny>>> oszukujesz...:D
Brisk. [ Chomik ]
Diamand skoro tak twierdzisz :D Ale oprócz tego że jestem wredny to tez wybredny :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Sayet yo :)
i tak pierwsi będą ostatnimi a ostatni pierwszymi :D hehe
gris [ Generaďż˝ ]
Sayet witaj :) my sie jeszcze nie znamy :D Osioł ... :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk wybredny? bardziej od JBJ hehe? no cóż... postaram się żeby było wyrafinowane :D
Brisk. [ Chomik ]
Diamand nie aż tak to nie :D
następny [ Rekrut ]
Bry wieczór ayet
Osioł--> Co robisz? :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
no wiesz... mam swój styl :D hehe
będzie dobrze :D uwierz :P:D
Brisk. [ Chomik ]
Diamand skoro tak twierdzisz :D ps. Czy nie wspominałem że jestem baardzo nieufny? :D
*znika w mroku swojego kata*
JBJ [ Pretorianin ]
qrde ja se mysle ze bede pierwszy moze a tu lipa 10 postow juz jezd... alesh wy szybcy! ;DD
ZeTkA [ ]
brisk hehe a no to powodzonka na tej sesyji ;))
mi juz zostal jeden egzaminek ale to jzu tylko formalnosc bo poprawiam 4 na 5 taka ma fanaberie ;)))
yo panowie co tam u was slychac ??
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk no mi nie zaufasz? :D
JBJ - myśleć sobie możesz... trzeba myśl w czyn wprowadzić! :D hehe
Kentril [ fechmistrz ]
YoO maślaki i potomkowie Al Capone
następny [ Rekrut ]
Zetka--> U mnie słychac muze w słuchawkach :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Kentril yo :]
JBJ [ Pretorianin ]
a zo do tej zupy to.... *JBJ bierze garnek i zanosi go do Diamand i mowi: prosze! :P wyslij ja poleconym do Afryka la czarnych kobiet zo jeźdź ni majoó zo i synóf 8 na góoweó! ;D*
ZeTkA [ ]
diamand to kobietka ??
bo mnioe sie merda juz
hmmm muzyczke powiadasz nastepny hmm a jaka ??
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
JBJ - do Afryki za drogo :P a jak nie chcesz to se sam rób jedzenie :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Zetka i owszem kobietka jestem :D
Kentril [ fechmistrz ]
wyślijcie do Russi, tam jest Moskwa, a w niej jest bar szybkiej obsługi "Afryka dzika" :)
Brisk. [ Chomik ]
ZeTkA ja nie chodze na zerowe, pierwszy i drugi termin a pojawiam sie zawsze na trzecim z danego egzamu :D Npo chyba ze dany egzam to tylko formalnośc to ide na zerowy :D
Diamand moze tak może nie :D
następny [ Rekrut ]
Zetka --> Słucham Linkin Parku (Meteoria)
ZeTkA [ ]
hehe no to starsznei mi milo ;))
witaj buzka dla Ciebie ;))
osatanio tak w pospiechu z Toba gadalam ze nie bylam pewna , wybacz to pytanko ;))
ZeTkA [ ]
natepny buhahahahahahahahah no to witam w klubie ;)) bo u mnie tez to wlasnie leci ;))
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Kentril no to masz *podaje garnek z zupom* :D
Brisk - a jak mam Cię przekonać? :D
następny [ Rekrut ]
Zetka --> Miło mi ;)
ZeTkA [ ]
nastepny milo wiedziec ze slucha sie tutaj pozadnej muzyki ;)
Brisk. [ Chomik ]
Diamand przekonac? :D Prawie niewykonalne :D
następny [ Rekrut ]
Zatka--> Czy Ty jesteś tą Zetką która miała opis Mała, Czarna, Wredna? Bo tak dawno mnie tu nie było i sie zastanawiam czy to te same osoby :D
JBJ [ Pretorianin ]
Zetka -> jaka ona (muzyka LP) tam porzadna? :P komercha, nu nu taki metal ;D
Piszac te slowa sluchalem AC/DC - TNT ;-)))
Kentril [ fechmistrz ]
eee...czemu wszystkim jest miło?
ZeTkA [ ]
nastepny hehehehe o widze ktos mnie pamieta hehe nadal jestem ta sama mala wredna czarownica <tylko do czerni dodalam tez i czerwien ;))>
w skrocie tak to ja a cio ??
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - wszystko jest możliwe... no, może oprócz trzaśnięcia drzwiami obrotowymi ale z tym też się jakoś poradzi :D
następny [ Rekrut ]
Zetka --> Tylko ciekaw byłem czy to Ty :P
ZeTkA [ ]
jbj komorecha czy tez nie w kazdym badz razie nie jest to brytfanna lub inne podobne popwe sieczki
aczkolwiek moje zainteresowania muzyczne maja duze eurotopowe zasiegi ;))
Brisk. [ Chomik ]
Diamand no akurat trzaśnięcie takimi drzwiami jest proste ale bolesne :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - zdobycie Twojego zaufania też jest bolesne? mam nadzieje że nie :D
następny [ Rekrut ]
Pifko dla Was :)
Kentril [ fechmistrz ]
Brisk>>> bolesne to jest włożenie głowy do gotującej się wody..
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny dzięki :D
ZeTkA [ ]
nastepny hehe a bo juz myslalame ze bedziesz na mnie krzyczal ;PPP ;)))
pifko ee nie dzienkujem ja poprosze to co zwykle ;))
kochany barmanku moge poprosic ??
następny [ Rekrut ]
A co jest tym co zawsze
Ja zaraz ide sobie :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Dobra lecem bo mam pilne spotkanko i jak się spóźnię to mnie już tu więcej nikt nie spotka hehe :D
baj baj wszystkim :D
(i tak prędzej czy później wrócę...:D)
następny [ Rekrut ]
Ja też ide :)
JBJ [ Pretorianin ]
*JBJ podchodzi do baru, trzrzrzrzresie sie caly z glodu (??) ;D (jesli nie zje w ciagu najblizszych 5 minut umrze(!!!!) i mowi: daaaaaaaajjjjcieeee miiii zzzzzzuuuupeee booo zem nieeee jaaaadll juzzz 4 dniii prooooszeee cieppplaaa i beezzz zdeeechlaaaakooow*
Brisk. [ Chomik ]
Diamand papa :D
*znika w mroku swojego kata*
ZeTkA [ ]
nastepny a tym co zwykel jest woda mineralna nie gazdowana ;))
bay diamand kobitko ;))
jbj a jakaz zupe ty tak pragniesz ;)
Brisk. [ Chomik ]
ZeTkA Barman sie potknął wczesniej :D
Brisk. [ Chomik ]
Znów sie potknął chyba go zwolnie :D
Brisk. [ Chomik ]
Ha i nawet rózne "odcienie" gazowania sie trafiły :D *Barman jest dumny z siebie :D*
JBJ [ Pretorianin ]
Zetka -> ja za chwile z glodu umre a Ty sie mnie pytasz jaka chcem zupe?! ;D
ZeTkA [ ]
briskus hehe no j atez jestem z niego bardzoooooo dumna ;)))
jbj a no to masz grzybowa ;))) -------------------------> tutaj dziala wyobraznia jbj ;))
JBJ [ Pretorianin ]
Zetka -> mmmm pyszna... dzieqje, uratowalas mi zycie! ;D
a tymczasem spadam ogladac TV! siiii jaaaa
ZeTkA [ ]
no coz ja posprzatalam i pomylam i tez uckam ;)
papa i cmokow 102
Hadriel [ Screener's ]
joł alles gutes friendes :D
*hadriel wszedł i wyszedł żegnając się:*
bye bye dobros companieros bede potem
następny [ Rekrut ]
Wracam i zaraz znowu ide
Cuphay [ Mroczna Dusza ]
No i jestem z powrotem.
(który to już raz :))
następny [ Rekrut ]
Cuphay --> Ja wracałem więcej razy :P
Cuphay [ Mroczna Dusza ]
następny ==> Taaa, to niewątpliwie powód do dumy :D
następny [ Rekrut ]
:P
Cuphay [ Mroczna Dusza ]
następny ==> I co mi język wystawiasz smarkaczu niewychowany... :P ?
następny [ Rekrut ]
Paszczęka w kubeł :P *sięga po placek*
Cuphay [ Mroczna Dusza ]
następny ==> Ze mną to nie przejdzie :)
następny [ Rekrut ]
Co nie przejdzie? :P
następny [ Rekrut ]
Zwiałeś z pola rzutu :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
łoł aj em bek :))))) spotkanko przeszło bez rękoczynów :D
witam wszystkich obecnych :]
następny [ Rekrut ]
Diamand--> Witam
Nie rękoczyny tylko plackorzuty :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - ja mówię o moim spotkanku :D hehe
gris [ Generaďż˝ ]
Osioł po raz trzeci wita was :) serdecznie :D
następny [ Rekrut ]
Dimand --> Ale placków też u was nie było...?
następny [ Rekrut ]
Cześć Gris Osiołku :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris yoo :)
Następny - pizza była... ;)
gris [ Generaďż˝ ]
Jaka pizza!? :) Bo was zjem :D
Brisk. [ Chomik ]
Osiołek!! :D
*coś tam kombinuje* :D
Cuphay [ Mroczna Dusza ]
następny ==> Eno, na sekunde wyszedłem a ty już mnie od uciekinierów wyzywasz :). Aha i rzucenie we mnie plackiem nie przejdzie jeśli masz taki zamiar - jestam plackoodporny, zresztą jak każdy nord :]
gris [ Generaďż˝ ]
Brisk --> Daj jakas czesc ciala, zjadl bym... :D (bez skojarzen :P )
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris cóż za pytanie oczywiscie że pyszna była :D
witam wszystkich którzy siem pojawili :D
gris [ Generaďż˝ ]
Diamand :) Moglas poczestowac :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris - miałam Ci rzucić? aż tak dalekiego rzutu to nie mam :] no to wam może coś postawić w zamian? :D
gris [ Generaďż˝ ]
moglas przyslac :D
Garbizaur [ CLS ]
Yoł! Znowu rozrabiacie?
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris - no tak, nie pomyślałam... a adresik? :D
Garbizaur yo :) jak zwykle :)
Garbizaur [ CLS ]
-=Diamand=- ---> no i bardzo dobrze
Cuphay [ Mroczna Dusza ]
Nie no, "następny" mi uciekł :/. Pewno boi się odpowiedzialności :)
Krondar [ Death Avatar ]
* W srodku karczmy blysnal plomien, ktory zaczal powoli ukladac sie w ksztalt okregu z pentagramem w srodku. W samym centrum ognia zamigotala blado czarna powierzchnia portalu. Powietrze jakby zafalawalo i do karczmy weszla ciemna szczupla postac. Elf rozejrzal sie ukrytymi pod czarnym kapturem oczyma i usmiechnal pod nosem. Po chwili portal znikal. *
- Witajcie...
* Podszedl do baru i nalal sobie piwo *
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Krondar witaj :]
gris [ Generaďż˝ ]
Albo moglas przyjechac z pizza :D
Brisk. [ Chomik ]
*Usmiał sie znów, wstał i witając sie z przybyszem poklepał po wiszącej na ścianie gaśnicy* Witam Pana Krondara widze że PAn dalej próbuje mi tu Karczme coś uszkodzić :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris - następnym razem na pewno tak zrobię :D obiecuje :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Ukryte pod kapturem oczy spojrzaly na Diamand *
- A witam pania :) * Zamyslil sie * Luczniczka, prawda? :) Moze piwa?
Krondar [ Death Avatar ]
* Elf usmiechnal sie pod nosem *
- Witam panie Brisk :) Alez oczywiscie ze proboje. Ale te Twoje azbestowe ognioodporne plytki mnie dobijaja... :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
A tak łuczniczka :) a piwa z wielką chęcią :D
gris [ Generaďż˝ ]
hej Krondar :D
Diamond --> Zapraszam :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris - a gdzie będę spać? :D
Brisk. [ Chomik ]
Panie Krondar nie tylko Pana :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Elf dopil szybko swoje piwo i nalal przy barze dwa kolejne jedno z nich podajac Diamand *
- Prosze :)
- Grisie, znajdzie sie cos w kuchni jadalnego? :)
gris [ Generaďż˝ ]
W łózku :D
gris [ Generaďż˝ ]
- Krondarze dzis mam urlop :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Krondar dziękuję :]
Gris - innej możliwości nie biorę pod uwagę :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Elf usmiechnal sie do niziolka i ruszyl w strone kuchni *
- A wiec samoobsluga zawendrowala do kuchni? :P No dobra - skocze cos przygotowac. Ktos jest glodny? :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Krondar jaaa :D
gris [ Generaďż˝ ]
* Odwrocil sie do Krondara *
-NIE!!! Mezczyzni nie wchodza do kuchni oprocz mnie :) Kobiety tylko moga! Taki jest regulamin! :P
Krondar [ Death Avatar ]
* Wychyla sie z kuchni *
- Kanapki moga byc? :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris to ja wchodzę do kuchni :D
Proszę o zamówienia :D
gris [ Generaďż˝ ]
Diamand :D nie jestem pewnien czy jestes kobieta! Zadam dowodow! :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Ponownie sie wychyla z kuchni spogladajac na Grisa *
- No to sa qrna dwa wyjscia Gris... albo zrobisz jakis posilek, albo ja go dokoncze robic, bo na glodniaka sie robie zly :P A wtedy czasem nie dokonca... panuje nad soba :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris jakich dowodów?? :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Witam!
*wraca ze spaceru*
gris--> a dlaczego mezczyzni nie moga:>:>?
Diamand--> to ja Ci pomoge : )
Krondar [ Death Avatar ]
* Zamysla sie usmiechajac szelmowsko *
- Tiaa.. niziolek ma racje :P Moze tak zrzucisz troche z tej zbroi co by byla pewnosc... co nie Gris? * Puszcza oko do niziolka *
gris [ Generaďż˝ ]
- Zrobimy 3 wyjscie, Krondarze. Nie zjesz kolacji :D i nie dokonczysz robic posilkow
Diamand :D nie wiem jakich ale daj dowod ze jestes kobieta :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi witaj i pomóż bo ja dla tych głodomorów nie nadążam robić jedzenia ;D
Krondar - możesz sobie pomarzyć... :D
Gris - nie wystarczy że lubię na zakupki łazić?? :D
gris [ Generaďż˝ ]
Avi --> Bo nie moga :D Taki jest regulamin :D
gris [ Generaďż˝ ]
Diamand --> Dalej Ci nie wierze ze jestes kobieta :D Zadam dowodow ... :D innych dowodow :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris i tak siedzę w tej kuchni od 10 minut :D
co za dowodów Ty chcesz? :D określ jaśniej ;D
Krondar [ Death Avatar ]
* Wybucha smiechem *
- Nie Diamand... nie bede marzyc - mam juz jedna pania i raczej o niej marze :D
Brisk. [ Chomik ]
Popieram Osiołka odnośnie kuchni i potwierdzam że kuchnia jest w całości jego :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk to niech Osiołek sie do tej kuchni wybierze i coś zrobi a nie bawi się w milicjantów i dowodów szuka :D
Krondar i bardzo dobrze :D wierność to jest to :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
gris--> a mi uwierzysz:>:>? bo ja moge potwierdzic, ze ona jest kobieta...
*idzie do kuchni i pomaga Diamand robic cos do jedzienia*
gris [ Generaďż˝ ]
Tak, kuchni jest moja! :)
* poklepuje Briska po ramieniu *
Brisk. [ Chomik ]
Osiołek daj Diamand spokój :D Chcesz dowodów? :D Przyjdź do mnie :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi dziękuję :] i za pomoc i za wybawienie z opresji :D
gris [ Generaďż˝ ]
Diamand :D Mam zawolac ochrone :D Oni sprawdza czy jestes kobieta :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk ekhem *wychyla się z kuchni z tasakiem w ręku :D*
Hadriel [ Screener's ]
elo
gris [ Generaďż˝ ]
Brisk ty przyjdz do mnie :P taka sama droga :D
gris [ Generaďż˝ ]
Diamand! Zostaw ten tasak!
* Przebiera malymi nozkami *
- Ten tasak przebyl wiele ze mna! To juz antyk... :) JEst bezczenny, tak jakby muzyka skrzypce...
Hadriel [ Screener's ]
Brisk, ja kcem dowodów :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris lepiej ich zawołaj dla swojej ochrony *przejezdża palcem po ostrzu :D*
Brisk. [ Chomik ]
pffffffff Osiołek nie to nie :D
Diamand tak? :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Wychodzi z kuchni i siada przy stoliku *
- Dobra Gris, niech bedzie na Twoje :P
* Spoglada w strone mrocznego kata Briska *
- Duzo masz juz materialu na jej temat ? :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk jakbyś nie wiedział to tasak może służyć nie tylko do krojenia potraw :D
hej co tak na mój temat weszliście? :D
gris [ Generaďż˝ ]
Daj mi Brisk te dowody :) Ządam je!
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Diamand--> nie za ma co... zawsze sluze pomoca : )
gris--> ale jak maja sprawdzic?...
*szapcze Diamand do ucha: "moze jak zdejmiesz zbroje to Ci uwierza"*
Krondar--> ejjj... wiesz... ona ma zawsze mnie do pomocy *pokazuje na rekojesc swego miecza*
Brisk--> wez cos z nimi zrob, bo zlamie regule i bede nim grozic...
Brisk. [ Chomik ]
Panowie olaliście mnie dowodów nie dam :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi nie zdejmę :D nie publicznie ;D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk i tak ma być :D
Brisk. [ Chomik ]
Diamand no masz sie wie :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Diamand--> czy ja mowilam, ze publicznie? *zaczyna nerwowo kroic ogorki*
Krondar [ Death Avatar ]
* Elf wybucha smiechem i patrzy na Avi *
- Prosze... schowaj ten miecz i nie rozsmieszaj mnie przy piwie, bo sie przydlawie jeszcze :D
gris [ Generaďż˝ ]
Diamand, nie uwierze Ci ze jestes kobieta poki nie zibacze dowodow! :D
Wyjdz z kuchni! :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi no niby mnie ale na "niepublicznie" też nie mam ochoty :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris nie wyjdę! a tasak jest mój :D:P
Brisk. [ Chomik ]
Diamand chyba woli pozostać dalej tajemnicza a kto wie jak z nią jest naprawde ten wie :D
gris [ Generaďż˝ ]
Oddaj ten tasak! bo ... bo ... bo...!
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a masz podejrzenia co do mojej płci?? :D
a co do tajemniczości... no wolę pozostać :D i tak już za dużo o mnie wiecie :D:P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris bo...? :P eee mam przewage bo mam tasak :D:P
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
*patrzy ze zdziwieniem na Krondara, poniewaz nie wyjela broni*
gris--> a jesli nie ma ochoty... i co jej zrobisz jak nie pokarze dowodow... i w ogole masz jakis pomysl na dowod??:> *patrzy podejrzliwie na grisa*
Diamand--> alez ja Cie rozumiem... * wychodzi z kuchni i rzuca w grisa ogorkiem*
gris--> tylko sprobuj jej cos zrobic ( ma tasak):P:P
Brisk--> a ja o Tobie wiem tylko to, ze czesto siedzisz w kacie i ze czesto gadam do Ciebie z takim skutkiem jakbym gadala do szfy :P:P*usmiecha sie*
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmicha sie lekko i dopija kolejne piwo. Lekkim krokiem podchodzi do baru i nowe *
- Hmmm... suszy mnie dzisiaj jakbym mial kaca :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi - wreszcie ktoś kto mnie popiera! :D:D
Gris dobrze Ci tak :P:D
Brisk. [ Chomik ]
Diamand nie nie mam, a wiedzieć o Tobie wiemy....mało :D
gris [ Generaďż˝ ]
... bo Cie osioł nie bedzie lubial :P
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
szfy= szafy
Diamand--> i mnei tez masz : )
Brisk. [ Chomik ]
Avi_vampire no to wiesz o mnie wszystko co powinnaś wiedzieć :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a o Tobie jeszcze mniej :D
Avi - no cóż - :)))))))
K@mil [ Wirnik ]
Elo ! Pamieta mnie ktos ? Jutro nbapisze wiecej gdyz jestem zmeczony.
Brisk. [ Chomik ]
Diamand i tak ma być :D
K@mil omg a było tak fajnie :( No nic YoO :D
gris [ Generaďż˝ ]
WoW K@mil! :)
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
gris--> ale... do mnie mowisz...? ja chce zeby mnie Osiol lubil... ale nie obrazaj Diamand...
Brisk--> no ja nie wiem...
Diamand--> ehhh... ci faceci...
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
K@mil nie pamiętam bo Cię nie znam :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Lawendowe oczy spogladaja z pod kaptura na Avi *
- A obrazil ja? :) Jakos sobie nie przypominam... :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi to chyba było do mnie :D a co do facetów... lepiej nie będę się wypowiadać :D
Gris - no ale chyba mnie lubisz? :D
Brisk - no to koniec ze zdjęciami :D
gris [ Generaďż˝ ]
Avi -- pisalem do Diaond :D ale zartowalem :) bo jak jej nie mozna nie lubic ? :)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris - :))))))))
Brisk. [ Chomik ]
Diamand koniec? :D Jak to koniec? :D OK skoro tak stawiasz sprawe.....hehe :D
gris [ Generaďż˝ ]
Dobre, ja juz mykam :D zegnaam :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Krondar--> tak... bo jak jej mozna nie wierzyc:>:>?
gris, Diamand--> nio juz wiem...
Ja juz ide spac, bo nie mam sily juz z Wami dyskutowac *slychac ze zartuje* DOBRANOC!
*wchodzi do pokoju i zamyka za soba drzwi*
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Gris baj baj :D
Brisk - no jak Ty tajemniczy to ja też :D:P
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie lekko *
- Narka Gris...
Brisk. [ Chomik ]
Diamand OK tyle że ja Ci zdjęć nie dawałem :D
Osiołek!! :D
Avi_vampire papa :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - ale mógłbyś... :D hehe
Avi ma rację - jak mi możecie nie wierzyć? :D hehe
Krondar [ Death Avatar ]
- Dobranoc Avi
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi dobranoc :D
Brisk. [ Chomik ]
Diamand własnie "mógłbym" :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiechnal sie lekko patrzac na Diamand *
- Jak mozemy? :) Za bardzo tajemnicza jestes :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk ale nie dasz :(
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Krondar - tajemnicza jestem w sam raz :D zresztą co Wy chcecie o mnie wiedzieć? :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Odrzuca czarny kaptur z pod ktorego wysypuja sie czarne krecone wlosy. Lawendowe oczy spogladaja na Diamand *
- Moze zaczniesz od tego skad przybywasz? ;)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
przybywam z dalekiej krainy położonej za siedmioma morzami i górami ;) nazwy nie podam bo jest tajna :)
Krondar [ Death Avatar ]
* Spoglada z lekkim usmiechem na luczniczke *
- Tia... tajna? A co wogole mozna o Tobie wiedziec w zwiazku z tym? :P
Hadriel [ Screener's ]
odezwalem sie niedawno i nikt mnie ni zauwalzyl chyba, CZEŚĆ :D
Brisk. [ Chomik ]
Hadriel Czesć :D
Diamand moze dam może nie dam :D
Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiecha sie do archaniola *
- Zauwazyl, zauwazyl - ale zakrzyczal Cie tlum tlukacy sie o tasak :P Witaj Hadrielu - chodz napij sie piwa!
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel - jeśli Cię przeoczyłam to bardzo przepraszam :) witaj :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - ale Ty niezdecydowany :D jakby co to wiesz... :D
Krondar - no kraina jest piękna i ma dużo drzewek :P wystarczy? :D:P
Hadriel [ Screener's ]
Hadriel idzie do pokoju na chwile, probuje otworzyc drzwi i nie może, ach ta avi, zamknela je na zamek, kurdesz :D
Hadriel wyjął z kieszeni woreczek w którym było kilka przyborów, i między innymi zapasowy klucz marki "Wytrych"
Hadriel otworzył drzwi i zobaczył że śpiąca Avi spadła z łóżka, polożyl ją na nim udźwignąwszy ja (bo nie była wogóle ciężka)
Hadriel wyjął jakiś eliksir z szuflady i zszedł na dół, wcześniej zamykając drzwi na klamkę tlyko
Hadriel za często pisał Hadreil więc przestał
Brisk. [ Chomik ]
Diamand ano i to bardzo niezdecydowany :D Tj obecnie jestem pewien tylko jednej rzeczy ale ciiii jakiej :D
Hadriel [ Screener's ]
Hadriel otworzył drzwi i zobaczył że śpiąca Avi spadła z łóżka, polożyl ją na nim udźwignąwszy ja (bo nie była wogóle ciężka)
nie dokonczylem lole
położył ją pod kołderką
Krondar [ Death Avatar ]
* Wstal by dolac troche piwa do kufla, przechodzac kolo kuchni usmiechnal sie lekko *
- Hmm... Diamand, to nie Twoja legitymacja sluzbowa tu lezy? Chyba Ci wypadla jak sie bawilas tasakiem :P
[ :P]
donkiszot [ Chor��y ]
patataj patataj patataj
iiihhhhoooo (zarżała kobyłka co zad mój nosi)
iiiiiiyyyyy (zapiszczały w drzwiach zawiasy)
khhhhyy (i deska skrzypnęła w posadzce)
łuuuuuppp (o stół karczmiannego stołu stuknęło trofeum ostatniego, zwycięskiego boju – ćwierć skrzydła polnego wiatraka)
I co tam duszyczki w karczmie słychać, w jej wieczorowych porach?
Kefiru barman nadal nie serwuje? :-))))
Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 124 ZAPRASZAMY DO 125..............
**********************************************
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel - na poduszeczce ;D
Brisk no nawet mi nie powiesz? :D
donkiszot [ Chor��y ]
Już wiem co słychać :-))) Biesiadnicy rozpoczeli łowy o Diamand względy ;-))))))))))))