GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FRONTLINE [259]

11.02.2004
11:50
smile
[1]

Yaca Killer [ **** ]

FRONTLINE [259]

Jest to wątek dla pasjonatów czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej (choć nie tylko).
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań ;-)

BEZWZGLĘDNIE WYMAGAMY KULTURY OSOBISTEJ I KULTURY WYPOWIEDZI!
Cenimy biegłość w posługiwaniu się językiem polskim ;-)


Obecnie na tapecie mamy:
- CALL OF DUTY

Czekamy niecierpliwie na:
- SILENT HUNTER III (!)


Bawimy się czasem także w:
- IL2 Sturmovik (specjalista - Martins, Otto)
- IL-2 Forgotten Battles (specjalista - Martins, Otto)
- Silent Hunter II [w to się już nie bawimy, chyba że mocno popijemy (Ubi niedawno popił... i nie tylko Ubi! :)))]
- Close Combat (i wszelki stuff związany z tą serią :) (specjalista - wszyscy ??)
- Medal of Honor: Allied Assault
- Medal of Honor: Allied Assault "Spearhead"
- Medal of Honor: Allied Assault "Breakthrough"
- UFO: Aftermath (specjalista - Sławek, matchaus and more :)
- Gothic II (specjalista - Otto, Wallace, Sławek, matchaus)
- Silent Storm (specjalista - RaV, Sławek, Koval, matchaus, dołącza do grona Yaca)
- Civilisation III (specjalista - Martins, Yaca)

Śmiało można więc szukać u nas towarzyszy do wieczornej bitewki w którąś z w/w gier.

Wątek powstał z inicjatywy grupy osób, które uczestniczą w naszych rozmowach :-)

Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl (Sturmgrenadierzy)
https://www.luftflotte.prv.pl (Lotnicy)

Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147


ZAPRASZAMY!


Oto link do poprzedniej części:

11.02.2004
11:52
smile
[2]

matchaus [ Legend ]

PIERWSZY! :D

Wallace ---> Coś w tym stylu. Choć ja to robię bez myśli o prokreacji :D

11.02.2004
11:56
smile
[3]

matchaus [ Legend ]

Yac ---> Pozwoliłem sobie na zaposiny do nowego w starym :D

I coś na dobry początek :)

11.02.2004
11:57
[4]

Yaca Killer [ **** ]

Mati --> zrobiliśmy to w tej samej chwili ... prawie.

11.02.2004
12:03
smile
[5]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

maamm terazz duuzzzzzzzzzzzzzy problem z palcyma ;((


https://www.gamespyarcade.com/software/webgames/sicktwisted//fivefinger/fivefinger_index.htm

11.02.2004
12:04
smile
[6]

matchaus [ Legend ]

Yaca ---> Hehe! Specjalnie czekałem 5 minut ;D

11.02.2004
12:06
smile
[7]

matchaus [ Legend ]

Krwawy ---> Już wiem czemu Krwawy :D

(na dole bardziej "przyjazna" ;) lineczka do postu Krwawego)

11.02.2004
12:45
smile
[8]

matchaus [ Legend ]

Estetyczny materiał zdjęciowy :)

11.02.2004
12:54
smile
[9]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Wczoraj odmówiłem Chreesowi gry w CoDa. Wolałem grac w S kwadrat !! Soorki Chrees ale to naprawde wciąga.
W związku z tym garść pytań do mastera S2 matchausa.
Pierwsze najgłupsze, ale musze o to zapytać :)) Czy jeśli zabiją mi któregoś wojaka, to jest sens wynosić go z pola walki. Może go gdzies w bazie ożywią ?? iem że zabicie głównej postaci kończy gre.
2. Czy samemu zbierac ekwipunek zdobyty na wrogu. Czy jest on czyszczony tak jak w Ufo?
3. Czy postawa wpływa na celność. Moge to sam sprawdzić, ale może masz jakieś cenne uwagi co do polepszenia celności.
4. O co karwa chodzi z tym snajpowaniem. Plus 1 pkt, +10 ?? Jakies permnanentne celowanie ?? Ma to chyba tylko snajper, ale mój snajper to jakaś dupa, lekarz lepiej wali z K98, niz snajpa z lunetą:/
5. Czy napewno nie mozna automatycznie ustawić limitu pkt na strzał w fazie przeciwnika. Chyba wiesz o co chodzi
6. Na początek maszynówki czy np K98, Lee-Enfieldy itd
7. Pobrałem pacza, zainstalowałem , gra pokazuje 1.2. Ale kraka wstawiłem starego z płyty Cd1, czy dobrze zrobiłem ?? ;)

to tyle pytań po pierwszym wieczorze z S kwadrat. Za każde cenne uwagi z góry dziękuje :))))

11.02.2004
13:06
smile
[10]

Slawekk [ Senator ]

Płk Ryszard Kukliński nie żyje !!! Zmarł w USA, miał wylew.
IMHO ostatni polski wielki bohater.
Cześć jego pamieci !!

11.02.2004
13:20
smile
[11]

matchaus [ Legend ]

Polecam wyścigi! Naprawdę duża frajda, a na GOLu jest nawet "miniliga" :)

Sław ---> Zaraz odpowiem na pytania. Ale co do "bohatera" Kuklińskiego, to nie jestem przekonany.
Facio brał kasę za informacje - musiałby lepiej go poznać, aby sobie wyrobić zdanie.

11.02.2004
13:36
smile
[12]

Slawekk [ Senator ]

Matchaus---->musiałbyś czy musiałbym. Zabrakło ostatniej literki . Ja nie mam wątpliwości. W tej materi widze tylko dwie barwy biała i czarną. Kazdy kto dopierdzielił ZSRR i tym na górze z PRL to dla mnie brat. Zdrajcami są dla mnie raczej ci co wspólpracowali z Krajem Rad i podtrzymywali tutaj ich strefe wpływów --> Jaruzelski.
Nigdy nie uważałem że Kukliński zdradził "mnie". to co szykowali nam nasi sojuźnicy to armagedon w czytej postaci, a miedzy innymi o tych planach informował . A co do kasy za informacje, to nie jest to takie pewne.

11.02.2004
13:43
smile
[13]

matchaus [ Legend ]

Ad1. Nigdy nie miałem takiej sytuacji, ale nie sądzę! W bazie nie ma możliwości "ożywiania" kogokolwiek.
Jest co prawda mały szpitalik (szpital jednego dnia :) ale tam możesz leczyć obrażenia krytyczne (szafki) i pozostałem rany (łóżka).

Ad2. Sam zbierałem każdy pistolecik jak najęty! Chyba do piątej misji, kiedy zdałem sobię sprawę, że w bazie mam KUPĘ NIEPOTRZEBNEGO SZMELCU! :)
Moja rada - brać TYLKO(!) po dwa rodzaje danej broni i ew. całą amunicję. Ja sobie tak zagraciłem magazyn w bazie, że teraz muszę przewijać całą listę "w te i we wte" by znaleść pożyteczne narzędzia...
Dlaczego po dwa rodzaj sprzętu? To proste - ekipa powinna składać się z reprezentantów każdej profesji. A wiadomo kto jaką broń preferuje (choć można wymusić zmianę preferencji, ale nie warto!).
Żołnierz - SMG (ew. broń ciężka)
Grenadier - Broń ciężka
Zwiadowca - pistolki
Medyk - rifelki
Snajper - rifelki
Inżynier - SMG (ew. broń ciężka)
Wynika stąd jasno, że potrzebujemy po 2 rodzaj każdej broni. A i baza dokłada nam też sprzęt.
Wniosek - brać tylko to, co jest ciekawe :)

Ad3. Oczywiście, że postawa (szczególnie dobra postawa :D) wpływa na celność!
Leżąc mamy większą celność niż stojąc. Ale już kucnięcie ją poprawia (mi zupełnie wystarcza - a i trafić cię trudniej).
No i warto (szczególnie rifelkami) przeznaczać więcej AP na lepsze przycelowanie.
[zwróć uwagę, że niektóre postaci (snajper) mogą rozwinąć cechę "postawa nie wpływa na celność"!]

Ad4. Luneta przy snajperce to tylko dodatek, przez który można sobie poobserwować wroga! Samo używanie snajperki (ma ją u mnie i lekarz i snajper) już powoduje używanie lunety - nie jest to wogóle zobrazowane w grze!
Reasumując - ta lunetka przy rodzaju oddawanego strzału, to mało potrzebny bajer :)

Ad5. Ja sobie zostawiam DANY limit AP na strzał w rundzie przeciwnika, ale muszę go znać. Z resztą - nasza akcja w rundzie przeciwnika nie musi być przeznaczona na strzelanie. Często - gęsto zostawiając nawet kilka AP mamy możliwość działania w rundzie wroga. Ale niestety nie ma przycisku, który by pozostawiał AP na DANY rodzaj strzału :/

Ad6. Patrz Ad2. :)

Ad7. Bardzo dobrze! Zwróć uwagę, że pomimo wstawinia cracka do "starej" wersji, to po odpaleniu gry, w prawym górnym rogu masz napisaną wersję - 1.02!


Czekam na kolejne pytanka :)

Ja wyruszyłem w końcu za Ural. Ależ tam ciężko... boszzzzz!... Kupa Ruskich z takimi giwerami, że pociski aż furczą na śniegu!

Aha! Wykonujcie misje zgodnie z "migającym" znakiem zapytania!
Uławi to Wam prowadzenie gry, gdyż wykonując misje nie pokolei, może się okazać, ze nie wypełnimy celów danej misji, gdyż nie mamy czegoś z poprzedniej (na którą po prostu nie polecieliśmy)!

11.02.2004
13:48
[14]

diuk [ Konsul ]

matchaus --> a gdyby płk. Kukliński był wysokim oficerem w strukturach Wehrmachtu i przekazywał informacje zachodnim aliantom, to miałbyś jakiekolwiek wątpliwości? To w czym rzecz? Polska po II WŚ była de facto pod okupacją sowiecką i armia zwana potocznie "Wojskiem Polskim" była czyms takim, jak "Walońska Dywizja" w czasie II WŚ...

11.02.2004
14:00
[15]

Wallace [ Generaďż˝ ]

diuk - widzisz tylko skutki działania, nie znamy natomiast okoliczności zwerbowania, ani motywów działania pułkownika. Z tych powodów dla mnie nie jest to postać jednoznaczna, którą zakwalifikowałbym do grona bohaterów.

11.02.2004
14:10
smile
[16]

matchaus [ Legend ]

Sław ---> "musiałbym".

I ja nie mam tej Twojej "czarno-białej" pewności. Niestety.
Ale to zbyt długa dyskusja by strzępić kalwiaturę.
Pogadamy jak się zobaczymy :)


diuk ---> Walońska dywizja była wierna do końca i była dywizją ochotników. To po pierwsze.
A po drugie, to w tzw. wojsku polskim też była przysięga.
Po trzecie - Kukliński szpiegował za kasę. Nie wiem jak dużą, ale na pewno nie małą.
I po czwarte i ostatnie - mój dziad służył w "tzw." wojsku polskim. Dochrapał się kapitana i został zwolniony po akcji "matura". Ale do końca swoich dni był wierny i uczciwy!
Przed wojną leżal na rowie bo nie było nigdzie pracy, a po wojnie dzięki swej ciężkiej harówce wykształcił troje dzieci i postawił dom. Był zwykłym robotnikiem.
PRL się skończył. I powiem dobitnie, że nie umiem go jednoznacznie ocenić.
Widzę wiele, wiem wiele i nie potrafię...
Przez mój ogromny szacunek dla moich nieżyjących "dziadków" skończę na tym temat.

11.02.2004
14:14
smile
[17]

Slawekk [ Senator ]

Wallace---> ojj nie obłowił sie on na tej "zdradzie" Przekazując tajemnice układu Warszawskiego i ZSRR wiedział że ma za to u nich czape po wsie czasy. Ukrywał się za to do końca życia, stracił dwóch synów. Czy za takie nagrody warto było tak narażac życie swoje i bliskich ?? Jakos inni "bohaterowie" ze Sztabu WP nie poszli na lep takich miodów. Woleli za to strzelac do zdradzonych przez Kuklińskiego polaków.

11.02.2004
14:26
smile
[18]

matchaus [ Legend ]

Sławek ---> Popadasz w przesadę... woleli strzelać do Polaków? Jejku - to ilu przeżyło to starcie?!

Mój dziad walczył z UPA. Wiesz, że UPA walczyło o wolną Ukrainę?

Zbyt mało w tych wywodach pasteli o barwach "być może"...

11.02.2004
14:33
smile
[19]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Pytanko z serii „ja nie potrafię a Wy??”:

Jak sformatować dysk, jeśli jest on jedynym dyskiem :D
Chciałbym zainstalować od nowa cały system, ( robie to na laptopie)?. Wykorzystując przycisk w plikach formatuj, komp sprzeciwia mi się każąc coś tam wyłączać, diabeł wie, co??
Jak to zrobić bezboleśnie i szybko?!! Przygotowując dysk dobrze pod instalacje nowego systemu. Dodam tylko ze wcześniej był 98, następnie nałożyłem XP, teraz chce to zrobić pobożnemu !!
Proszę o szybka pomoc!![B/]

11.02.2004
14:47
[20]

Yaca Killer [ **** ]

Krwawy --> uruchamiasz komputer w DOSi
wpisujesz:

format c:

wciskasz <enter> potwierdzasz ... i po danych :)

11.02.2004
15:05
[21]

matchaus [ Legend ]

Yaca ---> Krwawy zbootuje DOSa z dyskietki na XP?

Lepiej zbootować z płytki z winem XP, dojść do konsoli o wtedy dać format c:

11.02.2004
15:06
[22]

davhend [ Garrett ]

matchaus ------> miałem na myśli grę HALO , ale powiedziałem firma żeby pasowało bardziej do opowieści :/ . Może dla urozmajcenia przejde na inną gre i cofne się parenaście wieków w tył (CoD) :)

11.02.2004
15:07
smile
[23]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Yaca--->dobry człowieku!! Zaprawdę powiadam Ci, ludzie, co wyciągają pomocna dłoń stracą ją :D
Korzystając, że masz ją wyciągniętą, czy możesz podać jeszcze kilka innych poleceń, dosowskich??
Od czasów studenckich minęło troszeczkę czasu a i pamięć nie ta!!
Serdeczne dzięki za pomoc!!!

11.02.2004
15:12
smile
[24]

Yaca Killer [ **** ]

Krwawy --> hmmm ... co ja pamiętam z dosa ??

dir ... copy ... ;DDDD

postaraj się znaleźć w necie jakąś stronkę z komendami, u mnie pamięć też nie jest "pierwszej młodości" a i dos'a rzadko używam

11.02.2004
15:19
smile
[25]

Slawekk [ Senator ]

Czy przesadzam ?? No do wszystkich nie strzelali, do mnie np nie bo srałem w gacie ze strachu i nie biegałem pod stocznie albo na manifestacje i mam do siebie o to pretensje. Stac mnie było co najwyżej na noszenie paru gazetek i trzymanie ich na widoku w domu. Od których paru moim wujkom (też święty odpoczynek) którzy podobno "MUSIELI" wstapic do PZPR włosy deba stawały na głowie.
Matchaus---> może w mojej biednej główce coś sie porąbało, ale ja i mówie to z całą powagą ówczesnej chwili, zaprzysięgałem sobie, że jeśli wezmą mnie do wojska i każą przysięgac na wiernośc ZSRR i PZPR to oficjalnie odmówie złożenia tej przysięgi. Całe moje szczęście w tym że do tego nie doszło i w "wojsku" nie miałem przysięgi :)
Teraz moge sobie o tym gadac, ale w 1986/7 roku to był mój wybór i ja naprawde doznałem szoku kiedy na spotkaniu z dowódca mojej jednostki (byłem w OC, pól żołnierz - pół cywil) przed wyborami 1989 r z pianą na ustach i zaślepieniem w oczach opowiadał o tym że jak głosowac to tylko na zdychające już wtedy PZPR, a jego żona w rozmowach z moimi wspólpracowniczkami wyznawała że pan plk. nie może patrzeć na tych bandytów z Solidarności podczas obrad Okrągłego stołu. Drugim szok przeżyłem kiedy gdzieś usłyszałem zwrot wymawiany z nienawiścią "Solidaruchy" jako przeciwstawienie dla "komuchy"
Dlaczego to był szok ?/ Po prostu ja postrzegałem pRL jako totalnie zakłamane państwo. Wydawało mi się że ZSRR najechało nas w 45 i żeby przezyc wszyscy kłamią. Wstepuja do parti, ale w niedziele biegaja do kościoła . Pierdzielą o wiecznej miłości do Zsrr ale tylko zestachu o posade, dobre życie i tak dalej. Nagle (no może nie tak nagle) zrozumiałem że za te ideały gotowi są robic masakry na ulicach, zabijac skrycie i jawnie, budowac struktury Ubeckie itd. I co gorsza są ludzie którzy za nic mają patriotyzm, honor itd.
Zajebisym patrotą był wujek mojego kolegi atakujący Czechosłowacje w 68, który sie tym potem przechwalał. Super bohaterami byli cico strzelali w gdyni do stoczniowców itd. Wszystko to czynili wypełniając rozkazy i wiernie przestrzegając rote swej przysięgi.
Mat pisze to żebyś wiedział, że dla mnie pewne sprawy są jednoznaczne - zawsze takie były. Może się myle, może jestem głupi, ale nie chciałbym sie juz zmienić.

11.02.2004
17:03
smile
[26]

matchaus [ Legend ]

Sław ---> Ja nie mam w głowie tylko jednego obrazu PRL.
Bo nie mogę go mieć przez pryzmat tego co słyszałem od dziadków.
Twoi widocznie musieli być "kimś", gdyż np. moja babka miał wielki strach przed "kapitalizmem" i nie pomyliła się na jotę w swoich kalkulacjach.
W sumie to powinienem rozwinąć - dziad ze strony ojca widział wszystko jak Ty. On przed wojną kończył studia. Był urzędnikiem i zarabiał spokojnie na chleb, oraz na bułki :)
Ale to był mało znany mi człowiek. Mój ojciec mało mówił o swojej rodzinie. Wiem tylko, że wywieźli ich Rosjanie z majątku gdzieś na kresach wschodnich, gdyż mój pradziad coś tam posiadał.
Także Ruskich nie kochali... oj nie... :)

Ale to inna bajka. Moja babka była przed wojną sprzedawcą w sklepie. Należała do ruchu spółdzielczego.
Mój dziad był ślusarzem. Mam opowiadać jak było? Dość powiedzieć, że nasza kochana "polonia" nie wyjachała po to by oglądać zachodów słońca nad Chicago...

A tu po wojnie i praca się znalazła i można było nawet coś odłozyć.
Moi dziadkowie żyli biednie, ale szczęśliwie. Dziad ko końca swoich dni wierzył w partię (której był aktywnym członkiem!), gdyż to dzięki "nowej Polsce" coś w życiu osiągnął.
Choć musisz wiedzieć, że dziadek też miał problemy moralne... Był radnym wojewódzkim i często jeździł do Poznania.
I zrezygnował po uwagach "z góry", że za mało chwali ZSRR...
Babcia pracowała przez całe życie jako sprzedawczyni w sklepie. Szczęśliwa, że ruch spółdzielczy tak się rozwinął.
Jeśli ktoś mógłby zostać świętym w moich oczach, to własnie Oni!

I co ja teraz mam Sław powiedzieć... Że oni się mylili, że żyli w zakłamniu?
OWSZEM, TAK!
Ale cóż to był za rodzaj zakłamania? Oni uważali, że protesty robotnicze są sterowane przez warchołów którym sie nie chce pracować! Bo moi dziadkowie to było pokolenie przedwojenne...
Uważali, że wszystko jest sterowane z zachodu, aby się znów bogaciła tylko grupka kapitalistów.
Oczywiście system sprzyjał nieróbstwu i machlojom - to fakt!
Była kasta gnojków, która się dorobiała nic nie robiąc.
I ja się naprawdę cieszę, że już go nie ma, ale sam nie wiem Sław... sam nie wiem czy można miec tak proste spojrzenie jak Ty...


Przemyśl proszę tę sytuację z UPA. Można udzielać prostych odpowiedzi?

11.02.2004
18:00
[27]

Toolism [ JCreator ]

Witajcie..:) matury oddane.. wyniki.. nienajlepsze;) 3 z matmy i 4 z polaka.. ale.. kto wie.. 3 miesiace zostaly.. moze uda sie podniesc o ta 1 ocene. nie bedzie wtedy tak zle.
Teraz chcialbym, chociaz wiem ze moja wiedza w tej sprawie jest uboga, nawiazac do rozmowy o PRL'u..
W mojej rodzinie o PRL'u mowi sie jednoznacznie. Byl to okres zly dla naszego kraju , ze wzgledow PO PIERWSZE gospodarczych.. po drugie ze wzgledu na rozklad spoleczenstwa... Mam nadzieje ze matchaus nie bedzie mial mi za zle tego co powiem.. ale nie rozumiem jak mozna miec watpliwosc co do oceny tego okresu. Zreszta.. na wiedzy wbitej mi do glowy w domu nie trzeba wcale sie zatrzymywac.. czy nie dosc wyraznie oceniany jest komunizm w "Mistrzu i Małgorzacie" albo w "Procesie" ? Moim zdaniem byl to czas w ktorym do wladzy doszli ludzie niewyksztalceni.. nie mowie ze prostacy.. po prostu niewyksztalceni.. skutki sa takie jakie sa... zachodu jeszcze dlugo nie nadgonimy... dlugi pewnie beda splacaly jeszcze moje dzieci? Zreszta.. hmm.. moze wynika to z charakteru liceum do jakiego uczeszczam ale na polskim czy historii ten okres rowniez jest jednoznacznie oceniany.. Mowiac o socrealizmie przedstawia sie przeciez ucisk jaki wladza stosowala wobec artystow.. proponujac owe .. dostosowanie sie do wymogow panstwa.. Myslalem nad tym czesto i nie potrafie znalezc nic pozytywnego (poza odbudowa Warszawy...) nic co tamta wladza uczynila dla poprawy warunkow bytu polskich obywateli. Bo czym mialbym sie zachwycac? Pochodami 1 majowymi, uciskiem religijnym i pogladowym, dezintegracji podstawowej komorki spolecznej jaka jest rodzina, pustymi półkami w sklepach i jednoczesnie sklepami dla uprzywilejowanych? ogolnym chaosem jaki zapanowal w Polsce? sluzbami porzadkowymi? a moze wlasnie poezja socrealizmu ktora jest tak nasiaknieta przymilaniem sie ZSRR ze az sie niedobrze robi gdy takie cos trzeba czytac .. oj.. zreszta.. MYSLE ZE NASZE POGLADY powinny byc NASZYMI i chyba nie ma co o tym dyskutowac bo zawsze byl i bedzie to temat drazliwy, kontrowersyjny...

Z drugiej strony matchaus... w zadnym innym ustroju nacisk na "prace" nie byl tak wielki. Dlatego kwestia twoich dziadkow jest rowniez prosta. Tak mi sie oczywiscie jedynie wydaje, ale osoby ktore rzeczywiscie przed 39 byly dobrymi obywatelami rozumiejacymi czym jest praca i doceniajacymi w pelni jej znaczenie.. mogly ulec gdyz teoretycznie w PRL'u pracy bylo duuuzo.. ( gorzej z rzeczywista wartoscia.. ale to inna sprawa). Skoro system dawal im szczescie i dobrze sie w nim czuli.. hmmm.. to dla nich moze te czasy mialy jakas pozytywna wartosc. Uczciwosc i sumiennosc sa zawsze wartosciami ktore nalezy doceniac bez wzgledu na przynaleznosc do partii czy inne konteksty.

Na koniec.. chcialbym ;powiedziec ze nie mialem intencji nikogo obrazac ani tez mieszac z blotem jego wspomnien, pogladow itd..

"AND NOW FOR SOMETHING COMPLETELY DIFFERENT!"
matchaus ---> czy to prawda ze jesli wpuisze oryginalny CD-KEY do pirackiego CoD'a wszystko powinno byc cacy?

11.02.2004
18:29
[28]

olivier [ unterfeldwebel ]

Że tak swoje pięć groszy dorzucę. Może nie wszyscy sobie zdają sprawę kim był Kukliński i co takiego zrobił. Był on wysokim oficerem sztabowym działąjącym bezpośrednio przy naczelnym dowództwie UW i jako jeden z nielicznych polskich oficerów miał wgląd w dokumenty o najwyższym priorytecie tajności. Nie wiadomo ani co zawierały dokumenty, ani co takiego przekazał, musiały to być jednak dokumenty o najwyższym znaczeniu o czym świadczy wyjątkowy i niespotykany sposób jego ewakuacji (samochód dyplomatyczny ambasady USA, gdyby go wykryli to byłby ogromny skandal na wielką skalę). Poza szeregiem najrożniejszych dokumentów wysokiej wagi typu plany ofensywne wojsk UW jak i ich plany obronne, nade wszystko mógł przekazać informacje o składowanej w Polsce przenośnej bronii jądrowej (fakt składowania potwierdzony ponad wszelką wątpliwość), miejscach rozlokowania, itp. Nie trzeba nikomu uświadamiać że wykryte wyrzutnie stacjonarne, przenośne, magazyny bronii jądrowej automatycznie stawały się celami ataku wyprzedzającego lub odwetowego za pomocą tak broni konwencjonalnej jak i.. tak tak atomowej. W razie wojny nikt więc by się nie bawił w rozróżnienia typu tu ZSRR tu Polska, głowice leciały by po równo i tu i tam.To przykład jeden z wielu w zależności od tego co jeszcze mógł przekazać. Można więc sobie debatowac jaki to PRL zły i wogóle ale co to ma do rzeczy?! Ten człowiek jako oficer WP powinien miec na uwadze bezpieczeństo swoich rodaków, zamiast tego naraził je po stokroć. Że niby przekazał plany wkroczenia wojsk UW do Polski przed stanem wojennym? No i co na Boga z tego czy Zachód by wysłał czołgi żeby nas bronić? Rosjanie nie musieli wkraczać bo już tu byli. Odpowiedź tylko jedna: Zdrajca.

11.02.2004
18:36
smile
[29]

Fenris_ek [ Fen ]

olivier - nie będę się rozpisywał. Ująłeś sprawę jasno. Popieram.

11.02.2004
19:40
smile
[30]

Slawekk [ Senator ]

olivier---> skoro zdrajca to kogo zdradził ??
Jeśli odpowiedzią jest ZSRR to chwała mu za to. Takie jest moje zdanie. Absolutnie nie zgodze się z tobą że winny jest potencjalnemu zagrożeniu jakie mial niby sprowadzić na Polske. No chyba nie powiesz że "uciekl " z Polski bo bal się tego ataku, którego niby był sprawcą.
W przypadku wojny nuklearnej i tak Polska była na przegranej pozycji i jedna i druga strona zrobiłaby tu pas nie do przejścia. To że zdradzil plany ZSRR na pewno wpłynęło (ew. mogło wpłynąć) na ich zmiane i ewentualne oddalenie tego niebezpieczeństwa. A na[ewno były tez tam plany inwazji ZSRR na zachód.

"No i co na Boga z tego czy Zachód by wysłał czołgi żeby nas bronić? Rosjanie nie musieli wkraczać bo już tu byli."
Byli ale nie w takiej ilości żeby dokopac kilkunastomilionowemu Państwu którego obywatele poczuli wolnośc po 40 latach zniewolenia.. W Czechosłowacji też byli i na Węgrzech byli, ale to im nie wystarczyło. A może dzięki temu że USA wiedzialo o tych planach, ZSRR postanowiła zrobić tu spokój rękoma Jaruzelskiego, unikając nieprzewidywalnego rozlewu krwi.

Rozmowa o PRLu wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z Kuklińskim. Pisząc o PRLu pokazuje tylko geneze mojego stosunku do tego czy można zdradzić coś co z gruntu jest złe i ma na celu zniewolenie.

Matchaus--> UPA ? a co ja o tym moge wiedzieć. Nie wiem dokładnie dlaczego Ukraincy robili to co robili, dlaczego trzeba bylo z nimi walczyć. To byly jakieś starodawne zaszłości , walka o wolnośc. Nie nic nie wiem, nie chce o tym mówić.

A moja rodzina dziadkowie i rodzice ma czysto robotniczo - chlopskie korzenie :))) Nikt nie sadzał mnie od najmniejszych lat na kolanach i sączył jadu, na scianach nie wisiały szable i ryngrafy z Matką Boską. Ot samo jakoś przyszło :)

11.02.2004
19:46
smile
[31]

Slawekk [ Senator ]

Horvat--->chyle czoła <uscisk>
Matchaus---> <uścisk>
olivier---><jednak uścisk>
:))

11.02.2004
19:47
smile
[32]

Slawekk [ Senator ]

Horvat---> możesz wpisac org. cd-keya do pirackiego CoDa i gra stanie się w pełni Oryginalna :)))

11.02.2004
20:14
[33]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mati --> dostałem od Krwawego płykę ze zmodowanym do GD Close Combat 3. Sprawdzilem i działa, więc jesli masz ochotę się sprawdzić, to podeślij mi na skrzynkę adres a wypuszcę torpedę. Niestey na kopercie od Ciebie nie było adresu zwrotnego.

Pozdrowionka

11.02.2004
20:21
[34]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Powiem tak: gdyby gościu wstąpił w szeregi już jako agent- to w porządku. Ale on zmienił poglądy w trakcie. I aby dotrzeć tak wysoko jak on, to musiał być niezłym s…….m. To pewność. Co do ofiary, jaka poniósł, to chyba nie liczył, ze go będą głaskać po czymś takim??

Co do systemu, każdy ocenia go przez pryzmat własnych doświadczeń i najbliższej rodziny. W tym punkcie nie powinniście się spierać. Bo i trudno porównywać, lepiej zostawić to historykom, oni maja szersze spojrzenie na ten okres :D

Toolism--> ja na ten przykład na pierwszego maja tachałem łódź wiosłowa 8 pojedynczą bez sternika :D Wiedz także, że w tedy i na pierwszego maja można było oberwać po głowie!! O upierdliwej szkole nie wspominając „murarz domy muruje, piekarz chleb piecze …” i tak dalej i tak dalej :D

11.02.2004
20:35
smile
[35]

matchaus [ Legend ]

Sław ---> <UŚCISK>!

Horvat ---> <UŚCISK> + wyjaśnienie.
Dziadkowie mieli pracę i posłali troje swoich dzieci na studia. A po wielu latach pracy (praktycznie na starość) kupili działeczkę nad jeziorem i pobudowali na niej dom, w którym się matchaus urodził. :)
I twierdzili do końca swoich dni, że przedwojenna Polska nie dałaby im takich możliwości...

Oliver ---> <UŚCISK> (mam podobne poglądy)


(post scriptum - wspomniał ktoś, że największym zdrajcą Polski był Churchil?)

11.02.2004
22:06
[36]

Toolism [ JCreator ]

Herren!:)
Bardzo podoba mi sie przebieg i jak na razie koniec tej dyskusji:) Tak powinno byc!:)

matchaus --> jesli to co Slawek mowi jest prawda:) nie musisz juz nic wysylac;) Za to masz adres;) jakbys chcial przyslac mi kiedys cos ciekawego (patrz.. roozne gierki;) to sprawa bedzie latwa!:) Kieeeeeeeeeeeeedy bedzie... SH3.. ja juz chce.. zreszta sciagnalem sobgie jakis do Sh2 realizm.. i teraz nie moge przejsc 3 misji;) juz mniejsza z tym ze... na zniszczenie Battleshipa.. musze zurzyc 8 torped.. nie rozumiem.. ale.. cos sie stalo... i patch ktory mial uczynic niszczyciele na poczatku 39-40, jak to sie autor wyrazil, LESS DEADLY.... , sprawil ze teraz gine od 1 trafienia z dzial okretowych lub tez jednej bomby glebinowej;) ciekawe ciekawe.;)

12.02.2004
00:41
smile
[37]

SilentOtto [ Faraon ]

Matchaus ---> A skąd wiesz jak by było w powojennej Polsce, gdybyśmy nie znaleźli się w sowieckiej strefie wpływów?Może też by była praca (lepsza i z sensem) i dałoby się odłożyć (więcej)? Te ~50 lat socjalizmu, to klęska większa od zaborów. Masz teraz zdewastowany, biedny i zadłużony kraj, zacofany gospodarczo i technologicznie, z ogromną rzeszą obywateli nieprzystosowanych do życia, klasą polityczną marnej jakości... I tak by można długo jeszcze wyliczać.
Trzeba mieć głowę w dupie, a dupę pod Władywostokiem żeby chwalić osiągnięcia minionej epoki. No offence my friend :D

12.02.2004
07:21
smile
[38]

Lim [ Senator ]

Olivier ---> piszesz :
,,Może nie wszyscy sobie zdają sprawę kim był Kukliński i co takiego zrobił ''
- aaach ty chodząca encyklopedio- teraz wiemy ;)
Czytałem wczoraj 2 wątki o Kuklińskim i to prawda ze o zmarłych mówi się dobrze albo wcale.
Myślę tylko że świadomość tych kilku rakiet więcej wycelowanych w Polskę dzięki jego ,,pracy'' spędzała mu sen z powiek - a może zresztą nieee , choć to podobno był idealista który złamanego centa nie wziął za swoje usługi - kto chce niechaj w to wierzy. Tak jak w to że jego synowie zginęli w tajemniczych okolicznościach...
OK, mamy nowy piękny dzień - ,,tu'' wróciła zima , jest śnieg i piź*** mróz - a jak w waszych stronach ?
Namiestnicy prowincji raportować !
:D

12.02.2004
07:28
smile
[39]

Lim [ Senator ]

no i ...Yaca , Krwawy ---> wygłupiacie się z tym DOS'em , prawda ? Żartownisie z Was , heh
a jaki w końcu system postawiłeś Krwawy , 98se czy XP ?

12.02.2004
07:32
smile
[40]

Lim [ Senator ]

...choć po namyśle przyznam że w sprzyjających okolicznościach (kobiety, wino, śpiew) można zapomnieć tych kilku magicznych komend - więc spoko :)))

12.02.2004
08:15
[41]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam
Nie nawidze zimy !!!!
Znowu za oknami co chwila pada śnieg, temp. utrzymuje się na poziomie -3 st. na szczęscie wiatru nie stwierdzono.
Kiedy będzie ciepło ;-(((
Kiedy moi koledzy przestaną odśnieżać :-))

W dyskusji nie będe zabierał głosu i tak mam wielu wrogów na forum, po cóż mi kolejni :-))
ale z chęcią poczytam dalsze wiersze Waszych myśli.

A to na rozgrzanie ciała -->
w ten brzydki poranek :P

Pozdrowionka

12.02.2004
08:18
[42]

Wallace [ Generaďż˝ ]

LIm - w centrum -12 stopni i pada gęsty śnieg.

12.02.2004
08:23
[43]

Lim [ Senator ]

Ubi ---> jakie ładne ...motylki :))
fajnie być takim motylkiem - sam bym ,,tam'' posiedział chętnie .

12.02.2004
08:34
[44]

Lim [ Senator ]

dzięki Wallace - więc mamy wieści z północy i centrum - jeszcze kilka informacji i ułożymy mapę pogodową że hooho :)

12.02.2004
08:53
[45]

diuk [ Konsul ]

matchaus -->
jestem chyba jakiś niereformowalny, ale nie mogę zrozumieć młodych, inteligentnych ludzi, którzy pochwalają PRL. Za co? Chyba tylko za to, że rodzice albo dziadkowie byli wtedy młodzi...
1. PRL było satelickim państwem przyniesionym na bagnetach sowietów, utworzonym w czasie, gdy istniał LEGALNY rząd na emigracji. A dlaczego na emigracji? Bo ci sami sowieci 17 września zadali państwu polskiemu cios w plecy...
2. Siły zbrojne satelickiej polski składały przysięgę na wierność ZSRR, czyli okupanta, i taka przysięga była g... warta, jeżeli ktoś był jej wierny, to własnie on był ZDRAJCĄ niepodległej Polski!
3. Niektóre grupy społeczne zostały nagrodzone przez władze majątkiem ukradzionym prawowitym właścicielom (tzw. reforma rolna), i rzeczywiście - one mogą być PRL wdzięczne, ale reszta?
4. Komunizm był systemem podwójnej moralności - co innego się mówiło w pracy, co innego myślało i mówiło w domu. Dwa pokolenia wychowały sie w totalnym zakłamaniu, co widać, słychać i czuć.
A co do Kuklińskiego jeszcze - w 80 roku na granicach ZSRR były przygotowane do interwencji sowieckie dywizje, ale jednak nie wtargnęły... Jak myśłissz, dlaczego?
Ale tak w ogóle to jak to było? <usicisk>? :-)

12.02.2004
08:55
smile
[46]

Yaca Killer [ **** ]

Witam

Wielkopolska "Wschodnia Marchia"

Temperatura: -9 / Zachmurzenie: Brak / Opady: Brak

Szykuje się ładny dzień.

Lim --> a Ty z DOS'a pamiętasz coś więcej ? ;)

Mat --> zainstalowałem .. wszystko działa !! Wczoraj sprawdzałem na minimalnych ustawieniach i działa dobrze. Na ustawieniach Default'owych wszystko działa dobrze do ruchu komputera. Wtedy strasznie zwalnia i potreafi się zwiesić :/

12.02.2004
08:58
smile
[47]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

LIm--->Jeszcze żadnego :D Akcja została przerwana z powodu sklerozy !! Powaga musze przypomnieć sobie te komendy.

12.02.2004
09:18
[48]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Ku przestrodze Palczy :-)))

12.02.2004
09:45
smile
[49]

matchaus [ Legend ]

Witung!


Yaca ---> Wczoraj eksperymentowałem z S2 jeśli chodzi o grafę.
Możesz jakość gry i tekstur dać na "low", ale AA daj na "low" (nie wyłączaj!).
Wyłącz "światełka" :) i korony drzew - powinno to jako - tako pracować.
Gra kolosalnie przyspieszy, a wygląd będzie naprawdę przyzwoity!
(do tego ja w rozdziałce 1280x1024 muszę mieć paletę barw 32 bitową. Ty, dając niższą rozdziałkę będziesz miał 16 bit - kolejny wzrost wydajności).
Polecam tę australijską stronkę o grze!
Szczególnie optymalizację grafiki oraz pracę kamery!
Ja wczoraj zmieniłem "zasięg" kamery - polecam! (link)

Wraz ze swoją ekipą wylądowałem wczoraj w "chateau" u pułkowinika Kocha.
Co za misja! Jazda bez trzymanki! :)
Wkraczamy na dziedziniec całą ekipą aby pogadać z Kochem. Dookoła MAAASA żołnierzy. Dajemy papiery "przydupasowi" Kocha chcąc się z nim widzieć.
Facio znika - ma niby je przekazać Kochowi. Nagle brama się zamyka, strażnicy nas otaczają, a z balkonu wali do was snajper!
Jesteśmy dosłownie otoczeni wrogami!
Można szybko dać "dyla" do pokoiku po lewo, ale ja polecam otwartą konfrontację :)
Aufklar czyści najbliższych strzelając w czerepy. Dalszych bierze na siebie ekipa z SMG i bronią ciężką.
UWAGA! W pokoikach po lewo i prawo naprzeciwko wejścia do silosu są goście z bronią ciężką - OD RAZU TRZEBA ICH ROZWALIĆ, bo będzie bigos... :)
A jak się jeszcze uda kropnąć snajpera z krużganku, to będzie miód :)
I tak wygląda pierwsza runda... Później jest tylko gorzej :D

Koch wraz z przydupasem był na piętrze po lewo. Zaszczyt posłania mu kulki dostał oczywiście Gunar.
Zadania nie udało mu się wykonać... Sługa pułkownika padł po dwóch strzałach, ale Koch tak ranił Gunara, że ten stracił (chwilowo) wzrok... Został zmuszony się wycofać po medykamenty :)
Matchaus musiał dokończyć dzieła, a musicie wiedzieć, że tu się walczy nie tylko z żołnierzami, ale i Z CZASEM!
STG43 szczęknęło trzy razy i zdrajca Koch osunął się na podłogę...

Koło wejścia do chateau moi przeszli do obrony okrężnej :)
Iluż wrogów padło z naszych zbroczonych krwią dłoni... Wszyscy walczyli jak lwy... bez pardonu!
Rocco położył się za drzewem i rozstawił MG42. Już po kilku minutach "spandau" miał czerwoną lufę! :)
Towarzyszył mu Axel ze swym śmiercionośnym "tommym".
Drzewo obok obsadziła nasza słowacka sojuszniczka "Eagle" wraz z naszym węgierskim lekarzem.
Kto jak kto, ale "konował" miał pełne ręce roboty, by utrzymać nasze gniazdo oporu przy życiu...

Walka była bardzo krwawa i niezmiernia ciężka!
Serie z broni maszynowej pościnały nasze, stanąwiące kryjówkę, drzewa!
Wszyscy zostali wielokrotnie postrzeleni, ale nawet na moment nie pomysleli o złożeniu broni!

Teraz kończę tę misję. Będzie co wspominać... :)))

12.02.2004
10:39
smile
[50]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

No panowie, jak wspominki to wspominki :D
I pytanko:???????
W autobusach z przyczepką jak się sygnalizowało „wysiadam na następnym przystanku”, szczególnie będąc w przyczepce??? (o której odjeżdża przyczepka, jeśli autobus odjeżdża o 08.00) hihi hihi!!!

Nagrodą jest: „Uśmiech Kierownika odciśnięty w betonie zbrojonym po zęby” :DDDD

Drugie pytanko: Kto ustanowił tą nagrodę i gdzie???

12.02.2004
10:49
smile
[51]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Albo to, nasi idole: Hans, Sowa i ich troje… znaczy czworo!!! Uha!!

12.02.2004
10:50
smile
[52]

matchaus [ Legend ]

Krwawy --> No jak to jak?

- WYSIADAJĄ! :D

12.02.2004
10:54
smile
[53]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Cicho !! Pomóż, zwalczaj zło i wrogów socjalizmu!!

12.02.2004
10:59
smile
[54]

Slawekk [ Senator ]

Witam
Skończyłem wczoraj pierwszą misje w południowej części Wielkiej Bryt. Kosztowało mnie to troche nerwów, ale jak widze to pestka w porównaniu do walk toczonych przez mata :)
Jadac na kolejną misje wpadłem na silnie umocniony magazyn paliw, beczki fruwały wpowietrzu, było ciężko, ale moj oddział zdobył wiele cennych pkt doświadczenia :)).

Z pamiętnika młodej lekarki.
Mat--> czym najlepiej leczyć rany ?Używałem do tej pory plastrów, ale trwa to cała ture, blokując strzał. W przypadku kiedy robi to lekarz to nawet dwie postacie sa zablokowane. Sa tez jakies lekarstwa, szczypce ?? dziwne jakby tuby. Hmmm Po zaplastrowaniu część paska życia zabarwia się na jasny kolor.Co to oznacza ?

12.02.2004
10:59
smile
[55]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Zanim zacząłem biegać z mp 44, takie były początki!! Pamiętam, pistolecik ten był super!! Ale lepszy był na korki. Pamiętacie te dzieła sztuki??

Jak wysiadają ?? w biegu ?? Musiałeś powiadomić kierowcę, że masz taki zamiar!!?? I jak to robiłeś ??

12.02.2004
10:59
[56]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ano właśnie, dodawać link jak niżej do ulubionych migiem!

Pierwsze lepsze hasło:DD

"Sportowcy NRD* - wygrywali wszystkie zawody sportowe, jakich nie wygrali przedstawiciele ZSRR. Kobiety - sportsmenki musiały codziennie golić brodę i tors, mówiły basem i miały mięśnie jak Schwarzenegger. Faceci wyglądali całkiem normalnie, ale żyli krótko."

No i czy ktoś widział że to sławne cudo spopularyzowane w "Akademii Policyjnej" to polski patent?? oto Melex jak żywy-->

12.02.2004
11:00
[57]

olivier [ unterfeldwebel ]

ech:

12.02.2004
11:07
smile
[58]

Slawekk [ Senator ]

Krwawy--> postolet precyzja :)), miałem ich kilka sztuk. Potrafiły po naciśnięciu spustu wydawać strzał. Bach bach bach. Ale szybko się psuły :(
Co do autobusu to to co na obrazku to nie jest przyczepka !!!! to przegubowiec, a jazda na przegubie to była dopiero zabawa. W autobusach były montowane przyciski, po naciśnięciu których zapalał się nad głową kierowcy napis , jaki..... nie pamietam, ale chyba był zielono/czerwony. A poza tym zawsze mogłeś rozchwianym od podskoków autobusu krokiem podejśc do kierowcy i poprosioć go o otwarcie drzwi.

12.02.2004
11:08
smile
[59]

Yaca Killer [ **** ]

Oli --> mam to w ulubionych już od długich miesięcy. Kiedys nawet zrobiłem sobie wydruk. IMO jedna z najlepszych stron na jakie trafiłem w necie.

12.02.2004
11:09
smile
[60]

Slawekk [ Senator ]

Ostatecznie wystarczyło nawet z końca autobusu krzyknąc do kierowcy, jeśli nie usłyszał to zawsze ktos z przodu przekazał info do szofera :)

12.02.2004
11:11
smile
[61]

diuk [ Konsul ]

Krwawy --> w przycepce była taka linka u sufitu, co jak się ją pociągnęło, to u kierowcy robiło się "dzyń dzyń"

12.02.2004
11:12
smile
[62]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Sławekk--->wim przeca. Zwał sie "ogórek”, ale z braku innej fotki zamieściłem taka :D
Oki, odpowiem za Was. Wiele czasu spędziłem w takich autach :D
Ciągnęło się za sznurek !!! :DDDD

12.02.2004
11:13
smile
[63]

diuk [ Konsul ]

Krwawy --> drugie: "kolega kierownik" w skeczach Federowicza w "60-tce"?

12.02.2004
11:14
smile
[64]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Brawo Diuk Brawo !!! A druga część pytania, czy tez drugie pytanko ??

12.02.2004
11:15
smile
[65]

matchaus [ Legend ]

Krwawy ---> Dyć mówię:

Dareś ryja: WYSIADAJĄ!!! :DDD

12.02.2004
11:17
smile
[66]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wow Diuk imponujesz bracie wow!!! Jest to także tekst "z wakacji" Smolenia !!!

12.02.2004
11:19
smile
[67]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Mat-->z przyczepki ?? z tylnej kanapy ??
A wiesz, że były dodatkowe taborety w takim autobusie, pomiędzy siedzeniami ??

12.02.2004
11:33
smile
[68]

matchaus [ Legend ]

Łeeeee... to wy pamiętacie sznurki... za moich czasów już wszystkie pokradli... rolnicy do snopowiązałek :D

Sław ---> Leczenie jedną turę? To słabo byłeś ranny :D
O co chodzi z medykamnetami... Po kolei:

- plastry, bandaże, szczypce, apteczki pierwszej pomocy działają podobnie, z tym, że leczą inną ilość HP; mają różną ilość "użyć", oraz dopiero NA KOŃCU mogą leczyć (zalezy od umiejętności lekarza) krytyczne obrażenia (oślepienie, ogłuchnięcie, strata AP itd.)
- bardziej zaawansowane narzędzia jak nożyce i inne podobne (musiałbym odpalić grę by podać :) leczą NAJPIERW trafienia krytyczne a dopiero później przywracają HP.
- Różne fiolki leczą KRWAWIENIE. W zalezności od danej fiolki leczą różną liczbę krwawień na turę.
(Jak dostaniesz postrzał i pojawi się czerwona kropla pod zdjęciem żołnierza, to znaczy, że krwawi. Najezdżasz myszą na tą krpolę i pojawia się wyjaśniene CO krwawi i ILE HP przez to ubywa na turę. Można krwawić z kiku mijsc ciała :)
- Medykamenty "psychotropowe" :) (morfina itd.) pomagają zwalczyć krytczne trafienia. Ale coś kosztem czegoś - przez kilka tur (w zależności od rodzaju leku) jest OK, a później np. masz mniej AP.

W gruncie rzeczy WIELE zalezy od umiejetności lekarza i zastosowanego środka.
Mój medyk potrafi np. zatrzymać krwawienie już w trakcie leczenia np. bandażem (dodatkowa umiejętność).

Pasek zielony - bazowa ilość HP.
Pasek jasno - brązowy świadczy o wyleczeniu danej ilości HP. W praktyce nie różni się od zielonego, ale powtórne trafinie wyleczonego wojaka może spowodować POWAŻNIEJSZE komplikacje! I tak jest zazwyczaj...

12.02.2004
11:38
smile
[69]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

A to myśl techniczna „parusski awtamat” w wersji stacjonarnej. Istniał także w wersji mobilnej :DDD

12.02.2004
11:39
smile
[70]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

ups!!!

12.02.2004
11:42
smile
[71]

matchaus [ Legend ]

ACHTUNG!

OBOWIĄZKOWY LINK DLA WSZYSTKICH GRAJĄCYCH W S2!
CHODZI O OTYMALIZACJĘ WYDAJNOŚCI.
(dziwne, że dopiero teraz to zauważyłem...)

12.02.2004
11:58
smile
[72]

matchaus [ Legend ]

Ubi ---> Mailik wysłany Herr Kaleu! :)

12.02.2004
12:00
smile
[73]

matchaus [ Legend ]

Z tego co widzę, to Chrees chyba się na nas obraził :|

Miły Chreesie! Wybacz błądzącym!
Ja tak kochałem Jagged Alliance i UFO, że nie mogłem sobie odmówić gry w S2...

Wielce żałuję, że nie ma w nim trybu multi.. aż się prosi aby był...

12.02.2004
12:04
smile
[74]

Slawekk [ Senator ]

Diuk--> a ile to kolega ma lat, że pamięta się takie smaczki ?? ;)
Faktycznie pamietam te sznurki wisiały z prawej strony autobusu (patrzac od tyłu), ale to wczesne lata 70, potem były przyciski. MPK w gdańsku szybko przeszła na elektronike :). Bardziej wypasione modele miały taki bajer, że po naciśnięciu guzika, zapalały się oczka misia, albo bukiet kwiatów, usdtawione po prawej stronie kierowcy. Największym bajerem była jazda na tylnych siedzeniach (najlepiej pod oknem) bo tam jak autobus podskoczył na dziurze to wyskakiwało się prawie pod sam sufit :)))

12.02.2004
12:11
smile
[75]

Slawekk [ Senator ]

Matchaus--> Chrees namawiał mnie przedwczoraj na gre w COda, ale wybrałem S2 :(( Do dziś mam wyzuty sumienia.
Na stronce S2 są jakieśmody. Zapodajemy ??
Ale uwaga !!! Chyba w piątek po tym jak mack formatował mi dysk i czyścił kompa, zainstalowałem CODa. Wlazłem na serwer w celu ustawienia klawiszy i konfiguracji gry, aż tu nagle.....wchodzi FrL Silent Otto !!!!!! Ja nawet nie grałem pod swoim nickiem, wiec nerozpoznany powalczyłem troszke. Po paru rundkach na Pavlowie Otto sobie poszedł :(

12.02.2004
12:16
smile
[76]

diuk [ Konsul ]

Slawekk --> centralny misio obok kierowcy robił także za wskaźnik kierunkowskazów... A szczytem osiągnięć było przednie prawe siedzenie pasażera...
a tych, no lat.... to zaraz,.... hmmm... odjąć... dwa w rozumie.... cholera! AŻ TYLE?!!!

12.02.2004
12:16
smile
[77]

matchaus [ Legend ]

Sław ---> Dobrze widziałeś! Otto był na servie.
Ci, którzy Go widzieli, opowiadali później, że wyglądał jakby młodziej i miał ogień w oczach... :D

Mnie strasznie zassał ten Silent Storm, ale to tylko chwilowe. Brak multi już mi się daje we znaki...

12.02.2004
12:19
smile
[78]

diuk [ Konsul ]

Slawekk --> pamiętam, jak na jednych wczasach był ogólnie i bez ograniczeń dostępny saturator z wodą sodową (oczywiście tylko "czystą"), ale się wtedy ożłopałem :-)
No i fajnie było, jak się prosiło o "czystą" ;-)

12.02.2004
12:33
smile
[79]

Lim [ Senator ]

oooo - i ja miałem taki pistolecik , pamiętam jak przez mgłę że muszka chowała się w lufie (to chyba nie było zamierzone przez producenta) - musiałem potem wydłubywać tą muszkę z lufy bo lubiłem sobie ,,przycelować'' przed strzałem, choć czasem strzelało się też z biodra, hehe
a skoro o pistolecikach - wiecie czemu spadł TEN rządowy śmigłowiec ?
Lesiu bawił się bronią i wywołał małą panikę na pokładzie- oczywiście odpowiednie służby wyciszyły sprawę i dostało się pilotowi :)

12.02.2004
12:37
smile
[80]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Patrzał co za prominęci.:))
Przy kierowcy mogli siedzieć albo tacy jak Wy albo staruszkowie :D Ja zawsze gnałem do tyłu (droga była bardzo ale to bardzo wyboista !!). Do kierowcy zbliżałem się, aby do koszyka wrzucić pieniądze za przejazd.

12.02.2004
12:38
smile
[81]

Chrees_from_PL [ Kosmos ]

Słonka: jestem OSTATNIĄ osbą, która by się obraziła, za takie głupoty, jak chęć grania w tę czy inną grę. Mnie samego CoD trochę znudziło, ale jako stary konserwatysta zazwyczaj pogrywam na raz w jedną, góra dwie (ale zawsze ta druga gra to szachy wehhehe) gry. Zwyczajnie ostatnio nie mam nic interesującego do powiedzenia, więc tylko śledzę życie na Forum.

P.S. Wyciągnęliście pochopne wnioski, lub sprowokowaliście mnie udanie do zabrania głosu <uscisk> :-)

P.S. P.S. ---------------> ostatnio z uporem maniaka biegam po serwerach z Mauzerkiem ;-)

12.02.2004
12:59
smile
[82]

Slawekk [ Senator ]

Diuk--> hehehe, tjaaa to siedzenie było dla elyty :))) Ja jeździłem tez w pozycji pół leżacej na takiej obłej pokrywie silnika, pomiedzy kierowca , a tym fotelem :))
A co do wczasów to królowały tam zawsze bilardy z grzybkiem. Potrafiłem jednym rozbiciem wsadzić dwie kule do najdroższych łuz :)))
Saturatory z woda z sokiem, ummmmm ale to był smak :))))

BTW ja jestem rocznik 1967 :)))))

12.02.2004
13:00
[83]

Lim [ Senator ]

Chreesiu ---> 48 - 15 ?? <brawo>
a nie słyszałeś (widziałeś) tam pytań od gostków małego serca brzmiących :
- polecisz jakieś ,,czity'' ?
heh - uśmiecham się mając świadomość ze dla mnie wynik 15-48 jest trudny do osiągnięcia ...ale do czasu ;]

12.02.2004
13:01
smile
[84]

Slawekk [ Senator ]

Opłata do koszyka ????? Nie pomyliłes kierowcy z kościelnym ?? wehehehe. Stary ty chyba o PKSie piszesz bo miastowe to miały bilety :))))))

12.02.2004
13:35
[85]

diuk [ Konsul ]

Slawekk --> na szczęście z facetami jest jak z winem: im starszy rocznik tym lepszy :-)
kłania się rocznik 1962 :-)

12.02.2004
13:40
smile
[86]

matchaus [ Legend ]

Witamy serdecznie w naszych skromnych progach!

Kłania się "szczaw" matchaus. Rocznik 71. :)

Kolega grywa w cokolwiek?

12.02.2004
13:58
smile
[87]

matchaus [ Legend ]

A może odrobinę piłeczki? :)

(Ubi i Krwawy coś wspominali... :D)

12.02.2004
14:09
smile
[88]

Fenris_ek [ Fen ]

Słówko ostrzeżenia na temat S2... Może to przypadek, ale po reinstalacji gry (robiłem porządek na dysku) nie udało mi się uruchomić skopiowanych uprzednio save'ów :(
Więc zaczynam od nowa.

12.02.2004
14:18
smile
[89]

matchaus [ Legend ]

Fenris_ek ---> Wystarczyło odinstalować grę. Katalog z save'ami zostałyby na 100%.

A daleko dotarłeś?

12.02.2004
14:21
[90]

Fenris_ek [ Fen ]

8 misji alianckich (4 regiony na mapie strat zaliczone) ... robiłem porządkową reinstalację systemu, a katalog z save skopiowałem na inną partycję.

12.02.2004
14:26
[91]

diuk [ Konsul ]

matchaus --> :-)
kolega grywa, grywa, tylko czasu (na granie) mało... :-(
1. w strategie (najchetniej z II WŚ...)
2. w strzelanki: MoH (dawniej), AA (już rzadko), CoD (obecnie)
swoja drogą czytałem opisy Waszych zmagań na FrL w czasach nie-posiadania stałego łącza w domu, i hmm... byliście potężną słomką (by nie rzec: dębem) na grzbiecie wielbłąda jeżeli chodzi o podjęcie decyzji o wejściu w Neo :-)

12.02.2004
14:31
[92]

matchaus [ Legend ]

U la la... to niemłodzieżowo...

8 misji powiadasz. To w sumie jest ciekawe. Jakbym policzył, to pewnie zrobiłem z 9, a jeszcze nie widziałem panzerkleinów. Wykonuje misje zgodnie z harmonogramem (lecę tam gdzie trzeba).

A ludzie już opowiadali że za Uralem są panzerkleiny. Pewnie są, ale nie od razu.
Zrobiłem jedną misję "za-Uralową", teraz skoczyłem do... Brandemburg??
I pewnie dopiero nastepna misja skieruje mnie znów za Ural.

Ale to będzie gdzieś 10-11 misja!

12.02.2004
14:40
smile
[93]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Oj Sław taki „stary i ustosunkowany” a nie wie!!! Hihihihihihihi
Na obrzeżach miast tez jeździły miejskie, a dawało się do koszyka mniej niż kosztował bilet. Wilk syty i owca cała :D
Przeca tak samo było w pociągach!!! Jak nie pamiętasz polecam „Nie ma róży bez dymu czy …ognia …czy jakoś tam” :DDDD Barei ups….chyba :P

12.02.2004
14:41
smile
[94]

matchaus [ Legend ]

diuk ---> Ha! To tym bardziej jest nam miło!

Zdaje się, że wiesz o nas dużo więcej niż my o Tobie :)

Myślę, że koledzy się na mnie nie obrażą ;), jeśli zaproszę Cię do częstych odwiedzin :)

Ale muszę kończyć, bo znajomy właśnie wrócił od masarza (ale nie tego co masuje :)) i przywiózł świeżą kaszankę!
Boszzzz... jak ja lubię świeżą kichę! :DDDD

12.02.2004
14:45
smile
[95]

matchaus [ Legend ]

Ludzie! <gulp> To nie kicha, ale czysta poezja!

<śśśśśśśśśśś... mlask, mlask, mlask>

12.02.2004
14:48
smile
[96]

Yaca Killer [ **** ]

Diuk --> ... to jesteś w wieku naszego frontowego Oldboya :)

12.02.2004
14:56
smile
[97]

diuk [ Konsul ]

Yaca --> czyli?

12.02.2004
15:00
smile
[98]

Fenris_ek [ Fen ]

A jeszcze słówko co do S2... w sumie nie szkodzi, że zaczynam od nowa, bo jako stary "wyjadacz" ambitnie ustawiłem najwyższy stopień trudności (którego najgorszą cechą jest to, że nie można robić save w czasie bitwy, co jest bardzo uciążliwe.
No i w jednej misji wpadłem prosto pod ogień dwóch MG34, co zakończyło się tragicznie dla dwóch członków zespołu, w tym mojego ulubieńca, por. Różańskiego. W końcu udało mi się wykończyć szkopów, ale przypomniał mi się scenariusz z matchausem w EF (Bzura), kiedy moi dzielni wojacy padali jak muchy pod ogniem niemieckich plutonów km...
W sumie nie polecam wyższych stopni trudności niż "normal", bo są zbyt uciążliwe. A brak multi jest coraz bardziej przykry, o czym już zresztą pisałem...

12.02.2004
15:23
[99]

Yaca Killer [ **** ]

Diuk --> mam na myśli naszego drogiego Nestora ... taaaadam .. Cichego Otta :)

12.02.2004
15:50
smile
[100]

Slawekk [ Senator ]

krwawy---> a zjawisko pt "kanar" nie występowało w tych autobusach ????
diuk--->bardzo nam miło, ja nie mam nic naprzeciwko żebyś wpadał tu zawsze kiedy tylko chcesz :))) A niby co moge mieć?
A w coda grywasz gdzieś zawodowo ?? ;) My nie możemy rozkręcić się i zagrac coś razem. A ostatnio Silent Storm tez odciąga od wspólnego pobiegania po serwerkach. nie ma to jak multi w długi piatkowy wieczór !!!
mamy w składzie paru naprawde dobrych wymiataczyi z niejednymi byśmy wygrali, ale jakowyś marazm nas ogarnoł i jak jest 3 - 4 FrL ków na TS i jednym serwie to juz jest wielkie święto. Nie pomagaja wezwania i wysyłane co pewien czas karty mobilizacyjne. jak to mówia "TRAUMA"
Matchaus ty kaszaniarzu :D <uscisk>

12.02.2004
17:19
smile
[101]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Sławek-->żartujesz??? Kanary i owszem, ale w PKS-sach i bez trudu potrafiłem ich mijać :D

12.02.2004
18:24
[102]

diuk [ Konsul ]

Yaca Killer --> fajnie, będę miał z kim zagrać w domu starców ;-)
Slawekk --> w klanie żadnym nie jestem, a gram w CoD dla przyjemności - jak tylko mam czas (czyli nieregularnie). Zwykle po 20.00, i tylko na tych serwerkach, co to nie są zbyt dociekliwe... Chętnie bym sobie też odświeżył serię CC3-5 (w czasach jak była modna, nie maiłem jeszcze Neo:-(... ), tyle że już chyba żaden serwer nie prowadzi "pokojów gier"...

12.02.2004
19:42
smile
[103]

SilentOtto [ Faraon ]

Diuk ---> Witam serdecznie rocznik 1962! :o)

12.02.2004
21:21
smile
[104]

Wallace [ Generaďż˝ ]

Właśnie zainstalowałem S2 :)))))
Dzięki Rav!
Ależ ja lubię te klimaty :)))))

12.02.2004
22:06
[105]

K_o_v_a_L [ Konsul ]

Jako, że ostatnio w robocie siedzę do 20, wkleję jeszcze tylko fotkę mojego bossa (w pełnej krasie) za którego dostałem medal od matchausa :D --->

12.02.2004
22:08
smile
[106]

davhend [ Garrett ]

Strasznie ostatnio wysoki ping jest na waszym serverze . Co patrze to są cztery dziewiątki . Mam pytanie jesteście zarejestrowani do CB ? Z clan base ściągnąłem sobie najnowszy path 1,2 zapewne też go macie . Po moich dłuższych eksperymentach stwierdziłem , że wprowadził do gry więcej realizmu i moim zdaniem dobrze zrobił . Ide pograć szkodaa nocy :P

12.02.2004
22:09
smile
[107]

K_o_v_a_L [ Konsul ]

Matchaus --. pytanko. Czy w trakcie gry wymieniałeś ludzi wybranych do teamu na początku, czy cały czas masz tych samych ? U mnie po paru misjach w HQ pojawili się żołnierze którzy wyglądali i mieli profesje tak jak moi ludzie ze składu ale z lepszymi statystykami + kilku nowych.

12.02.2004
22:24
smile
[108]

matchaus [ Legend ]

ZAPRASZAM DO FRONTLINE W 260-tej ODSŁONIE!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.