
Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Glodnym Trollem" Czesc 121
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym i najdalszym kącie Karczmy, przy jedynym stoliku z napisem "Rezerwacja", zawsze siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. W Karczmie od jakiegoś czasu pojawia się Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Niezientyfikowany wyżeracz żołądków Xellossa - 28sz
Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. TrzyKawki
4. Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5. Solymr
6. Cradif
7. Xelloss
8. Sir Klesk
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. Word
15. Hellcat
16. BriskShoter
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.
Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)
==================================================================
[31.12.2003] 13:40 Soulcatcher [ Prefekt ] https://www.encyklopedia.gracza.pl
Można się wygłupiać w kategorii "Karczmy" za zgodą innych stałych czytelników danego wątku. (...)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1866695&N=1
Link do części poprzedniej:

Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Karczmy Życzy Miłej Zabawy :D

Sir klesk [ Sazillon ]
Goscie dziekuja zarzadowi Karczmy za zyczenia milej zabawy :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand u mnie te zdjęcia sa bardziej bezpieczne niż u Ciebie :D
Cuphay władza to i przywileje stąd dwa pokoje na hmm specjalne okazje :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - no inaczej bym Ci nie dała :D

Cuphay [ Mroczna Dusza ]
Ja spadam.
Do jutra :]

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Cuphay baj baj :)

Brisk. [ Chomik ]
Cuphay papa :D
Diamand no ja mysle :D
Sir klesk [ Sazillon ]
Dobranoc :)
Hmm Brisk co sie stalo z ludzmi takimi jak Dobroules, Torn i paru innych?

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a to winko to chyba nie zatrute tak jak Kentril sugerował? ;)

Brisk. [ Chomik ]
Torn ma swoją KArczme wiec tu nie bywa, Dubrolesa zawiadomiłem o 100 cześci czy chciałby założyc i tylko tyle go widzieliśmy :D Reszta to albo wogóle nie bywa albo od czasu do czasu :D
Diamand Kentril jak zwykle bredzi :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk ja Ci wierzę, ale coś senna się zaczęłam robić i karczma jakoś fruuuwa ;D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand mówisz senna i fruwa? hmmm moze jeszcze winka? hłehłehłe :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - chyba podziekuję *mdleje :P*
Kentril [ fechmistrz ]
Brisk, ja nie bredzę,ja przewiduję pszyszlość!

Brisk. [ Chomik ]
hiehiehie nie mdlej tylko jeszcze troszke sie napij :D *pomaga jej utrzymać równowage w fotelu* :D No chyba że póki co przerwa w piciu :D Tak robia zawodowcy :D

Brisk. [ Chomik ]
Kentril o tym własnie mówie :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk dzięki, chyba postąpię jak zawodowiec :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand ale zawodowcy robie przerwe po to żeby coś zjeść a zaraz potem wracaja do picia ty;le że już bez przerw :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
działa wam może gg??

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk no nie wiem ale zjeść to chetnie coś schrupie :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand no ja też coś chetnie schrupie :D
a gadu padu

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
to co jemy? Kentril też chrupiesz? może guziec z Afryki? :D
Hadriel [ Screener's ]
czesc, w nowej czesci :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel witaj :] o już nas czwórka to może smoczy ogon? :D
Hadriel [ Screener's ]
chyba bedzie polowa tego ogona bo ja tylko sie przywitac, nie mam czasu dzisiaj juz na karczme, ide lekture czytac <papapa>

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel więc bai bai miłego czytania lektury :] (czy to może być miłe??)

Kentril [ fechmistrz ]
Yoo Hadriel
Diamand>>> ja jem tylko udka kurczaka zarażone ptasią grypą:)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Kentril - no trudno, ale te udka to chyba sam zjesz :)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
aaa Kentril to dlatego jesteś taki hmmm energiczny? :D

Kentril [ fechmistrz ]
taaa, tylko troche kaszle..*prychnięcie. Diamand zostaje pokryta grubą warstwą śluzu*
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
błeeeeeeeeee jesteś okropny *idzie do łazienki*
Kentril [ fechmistrz ]
no co ty nie powiesz:)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Kentril Ty to chyba lubisz takie komplementy? ;)
Solymr [ Komandor ]
witam wsztykich
brisk------------->>>widze ze karczm wrca do dawnej formy jenda czesc w jedne dzien i oto chodzi :P
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Solymr witaj :)
Solymr [ Komandor ]
witam damiand :D

Brisk. [ Chomik ]
Solymr zgadza sie tak miało być i jest :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
dobra ide, możecie wyjść z ukrycia ;) bai bai wszystkim :D
Solymr [ Komandor ]
brisk----------->>> :D

Brisk. [ Chomik ]
papa Diamand :D
ide cos zjeść :D
Solymr [ Komandor ]
brisk--------->>>niedlugo bedzie 125 lecie karczmy :P
no i przydalbysei chyba remont pokoi a raczej dobudowanie kolejnych bo gosci przybywa a pokoi od dawna brak :D
ORRIN CO Z TWOJA ARENA DO WALKI CO ZACZELA BYC BUDOWANA ZANIM ZNIKNALES???

Brisk. [ Chomik ]
Solymr arena jest gotowa a remont Karczmy (wstepniaka) bedzie :D
Solymr [ Komandor ]
tylko nie zapomnij ze piatka nalezy do mnie :P
(piuje cieple mleko)

Sir klesk [ Sazillon ]
Boze... jestem potwornie glodny, ale nie chce mi sie wstac i isc zrobic jakiegos jedzenia :] Mowie serio :D
Moze przeslecie mi kawalek tego smoczego ogona poczta? ale wiecie... tak mega ekspresowo.
Solymr [ Komandor ]
sir kleks-------------->>>wlasnie zrobilem nalesniki (niesamowite cyz nie)
moze sie poczestujesz???
Solymr [ Komandor ]
(podaje nalesniki kleksowi)
no coz ja juz musze isc
bede jutro bo dzis mam jeszcze pare spraw do zalatwienia....
zarzuca plaszcz i wychodzi z karczmy
Solymr [ Komandor ]
(podaje nalesniki kleksowi)
no coz ja juz musze isc
bede jutro bo dzis mam jeszcze pare spraw do zalatwienia....
zarzuca plaszcz i wychodzi z karczmy

Brisk. [ Chomik ]
Bywaj Solymr :D
*idzie coś zjeść*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
eee pomyliłam się bo wszyscy zniknęli zamiast się pojawić ;) no a skoro wszyscy jedzą to smacznego :) *siada sobie przy kominku rozkoszując się ciszą i kielichem wina* :D

Brisk. [ Chomik ]
pffffff Diamand nie kombinuj tyle :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
no tak Brisk jak zwykle cisza nie trwała długo... :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
a no i jak widzisz postanowiłam być zawodowcem :D

Brisk. [ Chomik ]
To sie chwali i ceni :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
no aż siem czerwona zrobiłam :P
a tak wogóle jeśli można spytać: czemu nie chciałbyś być legend?

Brisk. [ Chomik ]
Bo na pierwszej xywce nie byłem to i na tej nie bede :D A czemu nie? powiedzmy że jesli chodzi o ta decyzje to niech ona pozostanie moją słodką tajmnica :D Choć nie ma co ukrywać że stopień LEGEND i średnio postów dziennie: 70,28 wywołaja dośc duże poruszenie tak gdzie sie pojawie :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
:) no wiesz jak dla mnie to nawet senator to ho ho :D ja mam raptem jakieś 6 postów dziennie :D
Brisk. [ Chomik ]
No a mi sie jakoś tak zwala, ten to już dzisiaj mój 165.
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk i jak zwykle sama... Tylko nie zaprzeczaj :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Oł chyba się pospieszyłam, sorry :) a ja nie wiem bo nie licze :) i tak z matematyki nie za dobra jestem :)
Brisk. [ Chomik ]
No ja z matmy to wogóle noga do tej pory wisze jeden semestr :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
aaa właśnie wyjaśniłbyś mi coś jeszcze? kto tu jest że się tak wyrażę parą? bo jeszcze komuś podpadnę :P

Brisk. [ Chomik ]
Jak rozumiem pytasz o życie tutaj w Karczmie :D
To tak:
Femme i Word
Czamber i Krondar
:D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
dobrze rozumiesz :D aha no to już wiem :) i tak tu chyba za mnom nie przepadają :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand Word'a nie ma od dawna, Femme wpada jak błyskawica i zaraz ucieka mało mówiąc, Czamber być jest ale "postowo" mało, Krondar bywa od czasu do czasu żeby poświecić swietlikami :D Tak więc nawet ja ich tu mało widuje wiec nie mozesz mówić że Cie nie lubią :D Za dużo kombinujesz :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
oj nie o nich mówiłam :) zresztą Ty sam coś kiedyś stwierdzałeś o "zastępach juniorów" czy jakoś tak :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
dobra idę ale teraz to już się pojawię pewnie jutro dopiero (hmm jutro za trzy minuty :D) miłych snów Brisk :D bai bai :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand reszta tez Cie lubi a jak nie to polubi :D A jesli chodzi o tych Juniorów to chodziło mi że poprzedniej nocy wtedy było ich wyjątkowo dużo i akurat dziwnym trafem mieli po jednym jedynym poscie akurat tutaj :D I chodziło mi że osoba która sobie te jaja robiła przestała je robić [ tak domyslam sie kto to mógł być :D]

Brisk. [ Chomik ]
hiehie Diamand zanudziłem albo za dużo wypiła :D
*zabiera swoje rzeczy, bierze coś do jedzenia i udaje sie do swojego pokoju, znikajac za drzwiami powiedział jeszcze:DobraNoc.*:D
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Dobry wieczór....
*Femme rozgląda się ostrożnie po ciemnej sieni..zdaje sobie jednak sprawę, że jej głos rozszedł się echem po pustym pomieszczeniu....*
No taaaaaak...wiadomo już nikogo nie ma....:(
w ogóle ostatnio nikogo nie ma...
wszyscy znikają sobie z mojego życia..
tak poprostu
ehhh....bredzę coś..zmęczona chyba jestem
*...wchodzi na piętro do swojego ukochanego pokoiku number 12...*

Cuphay [ Mroczna Dusza ]
*Barczysty Nord wychodzi spod stołu*
Bry
*pije*
:D

Brisk. [ Chomik ]
Femme mimo wszyystko Czesc :D
Cuphay YoO :D
*siada w kacie i zaczyna kombinować*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - chyba jedno i drugie ;)
następny [ Rekrut ]
Witam się i wychodze :|

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
następny - Ty to szybki jesteś :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand o widze że dziś sie meldujesz nawet dość szybko a to sie chwali :D
nastepny YoO i papa :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk ale dzisiaj pewnie szybko pójde bo przyjeżdża ktoś i pewnie mnie z karczmy wypędzi :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand no to sie zastanowie czy Cie ze służby zwolnic dziś wcześniej :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
ze służby? jakiej służby jak nawet mi nie płacą? :D
ale właściwie winko za darmo dostaje... :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
i co ja takiego dla karczmy dobrego robię hę? :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand jak to jakiej służby? :D A zdjęcia to kto dostarcza? :D hehe No własnie a wino za darmo masz :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk no to w porządku :D
ale chyba sobie jeszcze sesje zrobie bo mi nie starczy tych zdjęć (w tym tempie...) :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand o widze że zaczynasz mysleć pozytywnie a do tego potrzebach innych brawo :D

Brisk. [ Chomik ]
a do tego o potrzebach

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
innych? no w końcu jesteś ;P
co do myślenia pozytywnie... ja zawsze myśle pozytywnie :)))

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
aaa no nie przeczytałam - to tak Ci potrzebne??? do czego...?
Hadriel [ Screener's ]
czesc ?
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
cześć Hadriel

Brisk. [ Chomik ]
Diamand Nie kombinuj tylko prosze o wiecej zdjęc :D
Hadriel Witam :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - nie ma tak lekko, muszę wiedzieć co Ty z nimi robisz :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand przecież mówiłem że pilnuje żeby nie wpadły w nieodpowiednie ręce :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk czyli leżą spokojnie w Twojej kieszeni ma się rozumieć? :D
no to w porządku *wyciąga z kieszeni plik kopert i podaje Briskowi* :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand to gdzie leżą to nie powiem :D Ale są bezpieczne :D *z usmiechem na twarzy 5-letniego dziecka odbiera koperte* :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
to jak już służbę wypełniłam to wina poproszę :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk mam nadzieję że w żelazznym sejfie zamkniętym na 20 zamków z szyfrem 500-liczbowym, okutym 8 łańcuchami :D
a no i że masz go ciągle na oku ;D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
miało być żelaznym oczywiście

Brisk. [ Chomik ]
Diamand eee nie :D Ja je trzymam pod poduszką :D hehe nie no nie martw sie są w miejscu znanym tylko i :D
*wstaje i podaje wino Diamand*

Brisk. [ Chomik ]
przez nadmierne granie już mi sie klawiatura sypie :D
miejscu znanym tylko mi
Hadriel [ Screener's ]
<nalewa sobie kubek winka i podchodzi do okna, ulice są puste, tylko czasem przemknie jakiś ptak, tudzież jakiś pijak przeturla się wpoprzek alei, brzęcząc kolorowymi butelkami>
<hadriel siada wugdnie na taborecie, bierze kubek, zaczyna pić>
<po chwili jednak znowu podchodzi do okna, tym razem z taboretem, siada i nie odrywa wzroku od szyby>

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a może to przez to wino Ci się literki mylą? :D
*bierze wino od Briska* dziękuję :D

Brisk. [ Chomik ]
*Wstaje i podchodzi do okna. Usiłuje zobaczyć tez ulice ale że Karczma lezy poza miastem, jedyne co widać to zasypywany śniegiem las i trakt* :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand z rana to ja pije tylko soczek z winogron :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk soczek z winogron..? uważaj bo Ci ktoś uwierzy ;) chyba że z wkładką :D
*siada w fotelu zamyka oczy i myśli*

Brisk. [ Chomik ]
Diamand nie mysl bo Cie ukradna a wtedy to bedzie koniec dla mnie Twoich zdjęć :D I jak mówie że soczek to soczek jak mówie że piwo to piwo :D no :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
ja już znikam bo mnie wyganiają żegnajcie :D
*okrywa się szczelnie płaszczem otwiera drzwi i wychodzi* (brr ale pogoda)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk widzisz już mnie kradną :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand papa :D
*zabiera sie za wycene zdjęć* :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand a to dranie!! :D <papa>
*cisza spokój, pora kogoś zabić :]*
Hadriel [ Screener's ]
Brisk, od tego wina tez slabo widzisz nie tylko klawiature, ale tez to co sie dzieje za oknem ;D
<hadriel, patrzy na zasnierzone ulice (w takim razie) po ktorych chodzi koles z łopatą i odsnieza je (czemu karczma jest daleko od miasta ??, kiedy tak uznano) widac tylko ulice ktora prowadzi do karczmy, ludzie chodząi przewaracają się pomiedzy drzewami>
<nagle hadriel wstaje na dźwięk telefonu :D>
kurde, jakaś kokowa do mnie dzwoniła, az sie 3 razy upewnialem czy to to nazwisko :D
Hadriel [ Screener's ]
paps Diamand :), w koncu jestes kobietą czynu, jakoś sie obronisz :D

Brisk. [ Chomik ]
Hadriel Archaniele! O tym że Karczma jest daleko od miasta było mówiono BAAAAAAAAARDZO dawno temu!
Nie jeden raz była mowa min. o tym że rzeka płynąca za Karczmą wpływa do morza i z tego miejsca można zobaczyć już miasto i latarnie, nie jeden raz było mówione że żeby dostac sie do Niziołka Farmera trzeba iść w kierunku miasta a potem jak bedą znaki to skręcic :D Widze że pamięć Ci bardzo pada jeśli chodzi o Karczme :D

Brisk. [ Chomik ]
Nie jeden raz ktoś sie wybierał do miasta na zakupy na rynek! :D

Brisk. [ Chomik ]
a "niejeden" sie pisze razem :D

Brisk. [ Chomik ]
chociaż nie :D raz sie pisze osobno [ nie jeden (a kilku)] a raz razem [niejeden (wielu, wiele)] :D
Hadriel [ Screener's ]
brisk, tyy stary statsiarzu :D
poza tym moze mnei nei bylo jak bylo to mowione ??
w koncu jestem od czterdziestej (chyab 4) czesci :P
Hadriel [ Screener's ]
no i poszedl sobie :)

Brisk. [ Chomik ]
Hadriel no to teraz wiesz gdzie lezy Karczma :D Zresztą nawet w opowieściach czamber i Krondara można było zauważyć że miasto to to nie jest :D
Hadriel [ Screener's ]
no moze w ich opowiesciach :D w moich raczej niedaleko do miasta bylo, ale cos :) ja juz opowiesci nie pisze, a na wierszyki nie mam pomyslu :)
Hadriel [ Screener's ]
uuuu7u, ale cicho, nawet Briska chyba nie ma :D

Brisk. [ Chomik ]
taaaaa chciałbyś :D
kisieluch [ Junior ]
:>, no ok moze teraz cie nie ma ?? :D
<bierze sobie kubek i nalewa wino po czym wychodzi na dwor cieplo opatulony, odgrzebuje dach ze sniegu, aby sie nie poslizgnac, wchodzi nań, a potem z dachu na najwyrzszy dąb w okolicy i patrzy na miasto przez lornetkę, jak pijaki turlają się z butelkami kolorowymi :D>
Hadriel [ Screener's ]
:>, no ok moze teraz cie nie ma ?? :D
<bierze sobie kubek i nalewa wino po czym wychodzi na dwor cieplo opatulony, odgrzebuje dach ze sniegu, aby sie nie poslizgnac, wchodzi nań, a potem z dachu na najwyrzszy dąb w okolicy i patrzy na miasto przez lornetkę, jak pijaki turlają się z butelkami kolorowymi :D>
sory :D, ten nick byl mi do czegos potrzebny :)
a briska rzeczywiscie nie ma :D

Brisk. [ Chomik ]
Taaaaaa jasne :D
Hadriel [ Screener's ]
ehh :D
dobra pije te winko i idem, bo odgania mnie wyzsza wladza (rodzic :/)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
to ja tylko na chwilke zobaczyć co sie dzieje ;)
Brisk Ty mi tych zdjęć nie wyceniaj bo one są BEZCENNE :D
Hadriel [ Screener's ]
każdy przedmiot ma swoją cenę...................
czesc, jest Brisk ?? :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand ej no miało Cie nie być :D
Hadriel a so? :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a to tak źle że jestem?? no to ide ;D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel - każdy, oprócz tych zdjęć ;)

Brisk. [ Chomik ]
hiehiehie nie no ja tam nie mam nic przeciwko Twojej obecności :D tym bardziej że jeszcze sobie ludzie coś pomyśla jak bede tu siedział sam na sam z Hadrielem D:

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - to lepiej zostać? no nie wiem... :D ale dobra zostaje :D
poza tym ja tam nie miałam żadnych skojarzeń ;)

Brisk. [ Chomik ]
Diamand taaaa lepiej zostań a co do skojarzeń to hmmm aha jasne :D
Czamber [ Czamberka ]
* Drzwi do pokoju numer 2 otworzyły się i wyszla z nich usmiechnięta elfka.. Podspiewując cicho zbiegła lekko na dół.. Rozejrzała sie po karczmie usmiechając sie ciągle.. *
Witam wszystkich..
* Powiedziała, usmiechnęla sie jeszcze, po czym udała sie do łaźni, by zniknąć tam na godzinę. Po jakimś czasie z pomieszczenia można było usłyszeć cichy spiew kapiącej się Czamber.. *

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a są powody do skojarzeń? ;D

Brisk. [ Chomik ]
Witaj Czamber 8powiedział z usmiechem na twarzy, odprowadził wzrokiem Elfke do łażni i zanurzył sie w milczeniu w mroku swojego kąta*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Czamber witaj :)
Brisk. [ Chomik ]
Diamand niestety tam gdzie ja to pełno jest powodów i podejrzeń.

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk ale to raczej Ty wszystkich podejrzewasz ;)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
dobra to ja znów znikam ale nie cieszcie się zbytnio bo wrócę :D *wychodzi cicho zamykając za sobą drzwi*
Brisk. [ Chomik ]
Diamand nie wszystkich :D Ale jak mnie inni podejrzewaja to ja im nie pozostaje dłuznum :D
Brisk. [ Chomik ]
czyt. nie ufam im :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk (no niby mnie nie ma :P) przecież tu Cię nikt o nic nie podejrzewa :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
teraz już mnie naprawde nie ma :D
Solymr [ Komandor ]
jol banda :D
jol brisk........
Czamber [ Czamberka ]
* Wyszła z łaźni z mokrymi włosami, ciągle podspiewując sobie udała sie do kuchni na sniadanie i po wino. Zrobiła sobie naleśniki z dźemem, wzieła wino i usiadła w swoim fotelu najbliżej kominka. Zapatrzona w ogień zjadła sniadanie, wypiła kubek wina, po czym udała sie na górę ubrać się ciepło. Za chwilke z powrotem zeszła na dół, ubrana w zbroję, którą kiedyś dostała od Krondara, zaś przy pasie przypięte miała dwa miecze. Zarzuciła na siebie swój ciepły płaszcz, założyła na głowe kaptur, usmiechnęła sie do wszystkich, po czym wyszła z karczmy mówiąc: *
- Do widzenia..
* Za chwilke słychać było stukot końskich kopyt na trakcie, najwidoczniej elfka sie gdzieś śpieszyła.. *
Brisk. [ Chomik ]
Do widzenia Czamber :D
*wstał i poszedł robić to co najlepiej umie czyli odśnieżać dziedziniec*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
*drzwi karczmy otworzyły się wpuszczając do środka powiew chłodu i trochę śniegu oraz kobietę oczywiscie ;) odzianą w długi czarny płaszcz* witam jeśli ktoś obecny :] *usiadła w fotelu, wyjęła księgę i zaczęła studiować* :D
następny [ Rekrut ]
Pusto?
Brisk. [ Chomik ]
tez tak sadze :D
następny [ Rekrut ]
To fajnie :P

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Eee wcale nie pusto "Freddie Kruger powraca" :D

Brisk. [ Chomik ]
też tak sądze :D
następny [ Rekrut ]
Cześć Diamand
następny [ Rekrut ]
Brisk--> Nie potkauj tylko daj piwa

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
następny yo :)
następny [ Rekrut ]
yo
Brisk to co z tym piwem?

Brisk. [ Chomik ]
nastepny samoobsługa :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
eee a może mnie chociaż ktoś poleje? :D
Brisk. [ Chomik ]
OK ten jeden jedyny raz pobawie sie w kelnera :D
*wstaje i podaje wszystkim trunki*
następny [ Rekrut ]
A może chociaż ktoś postawi? :D
następny [ Rekrut ]
O dzięki Biśu :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
następny - a na co się wszystkie finanse wydało? :D
Brisk - łał jakiś Ty dobroczynny (dla PCK też się udzielasz? ;P)
następny [ Rekrut ]
Diamand--> Eee nie powiem :P
Brisk. [ Chomik ]
Diamand wiem czasami sam siebie zaskakuje ile potrafie dać innym z siebie :D
następny [ Rekrut ]
Brisk--> To znaczy że za nisko sobie stawiasz poprzeczke :P

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
następny - jak nie chcesz mówić no to już wiadomo ;P
Brisk - mnie też zaskoczyłeś :D
następny [ Rekrut ]
Diamand --> Widze że masz złe i błędne wyobrażenie o mnie :/

Brisk. [ Chomik ]
Słabo kombinujecie, musicie więcej ćwiczyć :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - ja nie powiedziałam na co ale widzę że jednak coś ukrywasz skoro takie domysły :D
i uwierz - nie mam złego wyobrażenia o Tobie :D serio serio :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - to może mała lekcja? :D przecież Ty jesteś w tym świetny :D
następny [ Rekrut ]
Brisk --> Kombinacja? Chcesz kombinacje ciosów na sobie? :
Diamand --> No nie wiem... Nie forsa zdobi człowieka...

Brisk. [ Chomik ]
nastepny krótko i zwiezle: idź spac :D
Diamand no jest szansa że moge Ci w tym pomóc :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - tak do Twojej wiadomości nie oceniam ludzi po bogactwie

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - no ja bardzo chętnie :D
następny [ Rekrut ]
Brisk--> Sam się prosisz.....
Diamand --> Nie musi być że odrazu wydałem... Mogłem nie mieć? (apropos to wydałem to na pewną ważną sprawe dla kolegi)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - mogłeś nie mieć oczywiście :D trzeba było powiedzieć nie mam i by sprawy nie było ;D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand no to sie zastanowimy co z tymi lekcjami :D
następny [ Rekrut ]
Właściwie to mam ale na cele ważniejsze od piwa :P typu cukierki lizaczki i .. eee jakaś wtopa? :PPP
( no dobra *wyjmuje kase i zamawia 3 piwa* (dla siebie dla Diamand'ki i dla Briska) i sam je przynosi ;) )

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk jakby co masz moje gygy :D (pewnie i tak nie będzie działać :D)
następny [ Rekrut ]
Mi działa giegie

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - dzięki! to jeszcze ja tu pozostałam tak egoistyczna? *bierze 3 piwa i rozdaje :D*
Brisk - już mi na lekcje nie starczy chyba że gratis ;D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - to się ciesz, bo mi nie :(

ehhh [ Angel of Death ]
dobra wrocilem(ale mnie nigdzie nie bylo jakby co tylko musialem sie zahibernowac aby odpoczac po ciekim urazie psychicznym wywolanym przez 3 litry wody ognistej - 240%:>
AHOJ!
następny [ Rekrut ]
Diamand--> Nie działało mi tylko 2 minuty teraz działa :)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
ehhh witaj :D
następny [ Rekrut ]
Witaj Ehhh
Diamand --> A gdzie słomka? :P
ehhh [ Angel of Death ]
ave! - chyba dotarles jakos nie dawno czy cus bo ksywa troche nie jasna dla mnie;)
wogole pare osob sie zjechalo - ale Brisk nadal siedzi i urzeduje;))

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny mnie nie działa od chyba pól godziny ale na szczęscie mnie to jakoś nie martwi :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Witam!! *Avi wchodzi do karczmy w dziwny sposob (otwiera drzwi, rozglada sie i dopiero potem wchodzi)... i nie sciaga z siebie plaszcza aninawet kaptura co zawsze robi...*
Ojej... ale dzien... nie macie tu jakiejs krwi czy cos... bo ja potrzebuje krfffi .... swiezej krfffffi... seseses
*robi grazna i przerazajaca mine. Udaje, ze nie wie dlaczego wszyscy sie przestraszyli, po czym dodaje z uprzejmym usmiechem na twarzy i lagodniejszym glosem:*
No dobra.... ostatecznie moze byc piwo...

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
ehhh - jeśli już to dotarłam, bo płci żeńskiej jestem :D
Następny - ale Ty wygodny, no ale proszę *podaje słomkę :D*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi - witaj, ja stawiam *podaje piwo* :D

JBJ [ Pretorianin ]
Witam all
ehhh -> oj qarpiu qarpiu pijaq ty jeden! ;-))) masz to 4 U ------------------------>
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
JBJ witaj :D

następny [ Rekrut ]
Diamand --> Dzięki :)
Avi --> Ja sie Ciebie nie boje *podchodzi i poklepuje po głowie okrytej kapturem :)*

następny [ Rekrut ]
Siemka JBJ

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Następny - no na tyle się jeszcze mogę poświęcić :D

ehhh [ Angel of Death ]
o, wybacz mi Pani ta nieuwage - ale 240% nadal dziala i mam pewne problemy ze wzrokiem i sluchem;) ale to szybko mimie:> - barman!(przeciez tu nie ma zadnego barmana...;P) najlepsze wino dla tej damy!

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
ehhh wybaczam :) *bierze wino :D*
ehhh [ Angel of Death ]
jol bobku! co sie dzieje w odlegnej krainie zwanej przez gornikow bobkolandja?:) ;)
następny [ Rekrut ]
Ehhh--> Może lepiej idź spać? :P
A ten eliksir jest mój *nikomu nie daje :P* Dostałem w podarunku i trzymam na specjalne okazje ;) *gdy nitk nie patrzy popija ukradkiem*
ehhh [ Angel of Death ]
nastepny - eeetam hibernacja dobrze mi zrobila ale musze zaraz isc rosciagnac miesnie na pako - pako ;)

Brisk. [ Chomik ]
Avi_vampire Witam :D
ehhh YoO ponownie :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
Witajcie Ehhh oraz JBJ... chyba Was nie znam.... Witam! jesatem Avi z rodu avianow (pol- elfka pol- wampirzyca)... a niektorzy obcy nazywaja mnie Pani Noc, poniewaz jestem jej strazniczka, opiekunka i pania :) :) *podchodzi do do ehhhai podaje mu dlon... potem tak samo wita sie z JBJ*
Diamand--> och... dziekuje :) *bierze piwoi wypija malutki lyk*
nastepny--> no yyyasne *zaczyna go laskotac* jesczez zobaczymy... *jeszcze bardziej zaczyna go laskotac*

Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 121 ZAPRASZAMY DO 122..............
**********************************************

ehhh [ Angel of Death ]
Avi_vampire - witam bardzo serdecznie;) - jestem ostatnim z naczelnych pol-demonow, i od odhibernowania jestem abscynentem;)