kopytko_m [ Legionista ]
PODZIELNIKI KOSZTÓW OGRZEWANIA
Czy macie jakieś "pożyteczne" doświadczenia z podzielnikami?

chreo [ I love dorotka_l ]
No...moja dziewczyna jest na inżynierem Inżynierii Środowiska i coś o tych sprawach słyszałem.
Podzielniki to jakaś odmiana wodomierzy.
Służą do rozliczeń.
Z tego co wiem to nie liczy się temperatura wody ale jej strumień...
Coś w tym stylu.
Weź sprecyzuj pytanie to może się dowiem więcej :)
wysiu [ ]
A nie chodzi o te male gadgety, przyczepiane do kaloryferow?
kopytko_m [ Legionista ]
Chodzi o podzielniki montowane na kaloryferach. Działają na zasadzie odparowywania cieczy. Chodzi mi o to, jak robić, aby mało płacić, a mieć ciepełko.
szyszekx [ Centurion ]
Mi niedawno zamontowali takie podzielniki, ale elektroniczne. Nie mam pojecia co one daja ale chetnie sie przyslucham tej rozmowie :)
Vader [ Senator ]
Temperatura kaloryfera zalezna jest od strumienia przeplywu medium grzewczego i od jego temperatury. Przy bloku znajduje sie jeszcze wezel ciepla ( czesto taka budka z wybitymi szybami, o ktorej nikt nic nie wie) a przy nim jest miernik zarowno przeplywowy jak i temperaturowy. To co my posiadamy na kaloryferkach to tylko licznik temperaturowy, posiada on uklad calkujacy pozwalajacy okreslac calosciowe zuzycie w konkretnym czasie. Przy wezle ciepla widzimy tylko ile ciepla zuzywa konkretny blok - mozna by to podzielic przez liczbe mieszkancow i kazdy placilby po rowno - dlatego liczniki bezposrednie pozwalaja dokladnie okreslic kto ile i jak. Bledy wynikle z niedoskonalosci przyrzadow i pomiarow kompensowane sa w postaci rowno rozlozonych dodatkowych kosztow na wszystkich mieszkancow.
Jako ciekawostke podam, ze wliczana jest takze pewna roznica - gdy ktos mieszka na pierwszym pietrze, otrzymuje cieplo z przegrod gornej dolnej i bocznej, za ktore nie placi. A ten kto mieszka na ostatnim pietrze czy parterze, na 'darmowych cieplych przegrod' mniej. Uwzglednia sie wiec jeszcze specjalny wspolcznnik przy kosztach.
A jesli chodzi o 'pozyteczne' - pewnie ze mam :-) Mam nawet sposoby jak bez uszkadzania i dotykania tego urzadzenia, zmniejszyc wskazania o conajmniej polowe - tylko dlaczego mam dzialac sobie na szkode ? Okradlbym wtedy sam siebie, wiec zapomnij :-)
Pozdrawiam :)
Kune [ TYCHY ]
Vader ---> to napisz mi na email, przeciez nic na tym nie stracisz bo na bank nie mieszkamy w jednym bloku :D
kopytko_m [ Legionista ]
Vader, masz sposób na cieczowe czy elektroniczne?

weds [ Ocean Soul ]
No ja mam bardziej pozytywne niż pożyteczne- za każdym razem zwrot ok. 1000 zł ( ludzie mówią że mam zimno w domu, ale tak mi dobrze :) ) z czego większość została przeznaczona na kompa. Z chęcią bym też zobaczył co ludzie wymyślili żeby obniżyć parowanie...... :>
weds [ Ocean Soul ]
No ja mam bardziej pozytywne niż pożyteczne- za każdym razem zwrot ok. 1000 zł ( ludzie mówią że mam zimno w domu, ale tak mi dobrze :) ) z czego większość została przeznaczona na kompa. Z chęcią bym też zobaczył co ludzie wymyślili żeby obniżyć parowanie...... :>

weds [ Ocean Soul ]
No ja mam bardziej pozytywne niż pożyteczne- za każdym razem zwrot ok. 1000 zł ( ludzie mówią że mam zimno w domu, ale tak mi dobrze :) ) z czego większość została przeznaczona na kompa. Z chęcią bym też zobaczył co ludzie wymyślili żeby obniżyć parowanie...... :>
weds [ Ocean Soul ]
3 na raz - ale porażkaaaaaaaaaaaa :/
Kharman [ Konsul ]
Kopytko_m --> Chcesz mało płacić? Mam dla ciebie niezawodny sposób. Wymaga dzaiłania w pewnej konspiracji przed wścibskimi sąsiadami. Najpierw terzeba pojechać na złomowisko i znaleźć sobie stare kaloryfery. Następnie pod osłoną nocy, lub też inną metodą która pozwoli ustrzec się wzroku sąsiadów zawozisz to sobie do piwnicy. W momencie rozpoczęcia sezonu grzewczego, demontujesz kaloryfery z podzielnikami i montujesz własne przywiezione ze szrotu. Te zdemontowane zanosisz do piwnicy coby nie miały okazji parować. Pod koniec sezonu trzeba zamontować te z podzielnikami i rozkręcić je na maksa, żeby jakieś zużycie ciepła wykazać.
Zaznaczam, że to nielegalne i w zasadzie jest kradzieżą. No i trzeba umieć wymienić kaloryfer. :)
A legalny sposób to wymienić okna, odkąd mam u siebie nowe, kaloryfery w zimie są praktycznie zakręcone a mieszkanie grzeje właściwie tylko ten z łazienki na którym nie ma regulacji i non stop jest na maksa.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Kharman
Fajny pomysł... tylko żeby wymienić kaloryfery to trzeba spuści wodę z pionu a tego sam nie zrobisz...
Kharman [ Konsul ]
el f --> przytoczyłem tylko pomysł zasłyszany przy okazji jakiejś imprezy, nie wdawałem się wtedy w szczegóły techniczne, zreszta zdaje się, że nie byłem w stanie.
kopytko_m [ Legionista ]
Trzeba mieć zawór na powrocie. Takie niedyskretne sposoby nie wchodzą w grę.

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]
A co daje zawór na powrocie? to samo co ten zwykły zawór?
Bo jeżeli ciepła woda ma przepływać trzeba odkręcić oba, jeżeli ma nie przepływać trzeba zakręcić co najmniej jeden zawór.
Coś przeoczyłem?
kopytko_m [ Legionista ]
Można wtedy ściągnąć kaloryfer bez opróżniania pionu.

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]
a fakt!
Jam_łasica_ [ Konsul ]
Kharman ---> A po cholerę tak się męczyć? Nie prościej zdjąć sam podzielnik? Można to zrobić bez większego problemu.
W naszej spółdzielni ludzie to tak nagminnie robili, że teraz podzielnik jest przyklejany do kaloryfera stickerem :)
A na wymianę okien nie każdego stać. W końcu to wydatek paru dobrych tysięcy, a nie każda spółdzielnia zwraca połowę kosztów.
Kharman [ Konsul ]
Jam_łasica_ --> po to żeby nie ruszyć plomby, u mnie nie da się zdjąć podzielnika bez zniszczenia jej. A przynajmniej mi nic na ten temat nie wiadomo. Poza tym nie mam potrzeby wiedzieć, mam okna.
kopytko_m [ Legionista ]
Jam_łasica_ ---> Zdejmując podzielnik prawdopodobnie naruszy się jakąś pląbę. Jest wiele konstrukcji podzielników i mogą się różnić w sposobie macowania. Jeżeli znasz uniwersalny sposób, to się pochwal.

matchaus [ Legend ]
Przyszedł Vader, zamieszał i teraz się zacznie "brain storm" ;)
Choć w sumie, to bym chętnie poznał "metody", tak z czystej ciekawości ;)