GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 220

10.01.2002
10:56
[1]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 220

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (ktora okazala sie doskonale nadawac do tej pracy i zostala postawiona za barem przez Szamana; nalezy takze nadmienic, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Krysztalowym Duszkiem i zgodzila sie kolaborowac z liczem Szamanem i sluzyc mu za krysztalowa kule przepowiadajaca przyszlosc) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej byc!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakis, obowiazki jego przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje rozne grzechy, ale osobnik ten wslawil sie szczegolnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodził regularnie na zieloną herbatę, teraz jednak pojechal do Japonii na tę herbate. Czasem nas odwiedza o dziwnych porach jak na czas miejscowy Karczmy. Czekamy na niego, a Magini kupiła nawet na jego powrót specjalną filiżankę. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu.
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo własnej produkcji.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane) .
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia Część :

10.01.2002
10:57
[2]

kastore [ Troll Slayer ]

pirszy

10.01.2002
10:58
[3]

kastore [ Troll Slayer ]

Yeah mistrz samoobrony niekontrolowanej

10.01.2002
10:58
[4]

Gambit [ le Diable Blanc ]

drugi

10.01.2002
10:59
[5]

Gambit [ le Diable Blanc ]

OH YEAH !!!!

10.01.2002
10:59
[6]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no to możecie dalej pogaduchy ciągnąć ; ))))

10.01.2002
11:00
smile
[7]

Magini [ Legend ]

Ale sie ciesza. Jak dzieci :-))) A mi znowu forum wylaczyli...

10.01.2002
11:01
[8]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Magini --> kurcze, odrobina szaleństwa i uciechy należy się według mnie każdemu....

10.01.2002
11:05
[9]

Magini [ Legend ]

Gambit - rozumiem, sama wam zazdroszcze, ze sie nie zapalam na wyzsze miejsce ;-)

10.01.2002
11:07
smile
[10]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Magini --> trzecie miejsce też jest dobre...a jak Ci smutno to możesz do mnie na korepetycje podejść...gwarantuję poprawę humoru :))))

10.01.2002
11:10
[11]

kastore [ Troll Slayer ]

Kastore okłada jakiegoś gościa stołkiem po głowie ucząc zebraną wokół niego gawiedź obrony niekontrolowanej. Obok stoi wykładowca od obrony kontrolowanej - Dymion - kontrolując krasnoluda żeby nie wszedł w berserk, od czasu do czasu mieczem rozwalając lecące w jego stronę krzesła. Pomaga im w wykładaniu Astrea podduszając jednocześnie biedaka i demonstrtując w ten sposób techniki pozbawiania przytomności. Aby uniknąć nadmiaru rozlewu krwi, Tofu na tym sammym modelu pokazuje jak najszybciej i najskuteczniej się wypatroszyć, czyli zrobić z siebie filet. Shadow bezskutecznie próbuje ożywiać manekina, bo z racji bezkrwawych zajęć Tofu, brak mu modelu do ćwiczeń z Rezurekcji Tylko rothon wraz z Ósmym słodko w siebie wtuleni ćwiczą sen pod stołem nieopodal kominka :))) W zacisznym pokoiku Gambit udziela korepetycji z rozpalania, co jakiś czas wpadając na lekcje erosa wyciągając co lepsze słuchaczki na lekce praktyczne. Mi5aser chodzi i miesza wszystkim w zajęciach , a za oknem słychać ryk samochodu i pisk opon, a co chwila zgrzyt uderzanej karoserii, to Kuzi2 stara się wywinąć Hołka :))

10.01.2002
11:10
[12]

Magini [ Legend ]

Gambit - mowisz, ze trzecie jest dobre, bo sam zajales drugie ;-) A korepetycje, to moze pozniej. Na razie nie mam tyle kapusty ;-)

10.01.2002
11:17
smile
[13]

Astrea [ Genius Loci ]

haaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhaaaaaaaaaaaahhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhaaaaaaaah.... Nick, Kastore----> mam powodz w domu :-)))))))))))))))))))))))))

10.01.2002
11:19
smile
[14]

Magini [ Legend ]

Astrea - co sie stalo? Robisz pranie i zapomnialas weza do wanny wlozyc? ;-)

10.01.2002
11:27
[15]

kastore [ Troll Slayer ]

Kastore okłada jakiegoś gościa stołkiem po głowie ucząc zebraną wokół niego gawiedź obrony niekontrolowanej. Obok stoi wykładowca od obrony kontrolowanej - Dymion - kontrolując krasnoluda żeby nie wszedł w berserk, od czasu do czasu mieczem rozwalając lecące w jego stronę krzesła. Pomaga im w wykładaniu Astrea podduszając jednocześnie biedaka i demonstrtując w ten sposób techniki pozbawiania przytomności. Aby uniknąć nadmiaru rozlewu krwi, Tofu na tym sammym modelu pokazuje jak najszybciej i najskuteczniej się wypatroszyć, czyli zrobić z siebie filet. Shadow bezskutecznie próbuje ożywiać manekina, bo z racji bezkrwawych zajęć Tofu, brak mu modelu do ćwiczeń z Rezurekcji Tylko rothon wraz z Ósmym słodko w siebie wtuleni ćwiczą sen pod stołem nieopodal kominka :))) W zacisznym pokoiku Gambit udziela korepetycji z rozpalania, co jakiś czas wpadając na lekcje erosa wyciągając co lepsze słuchaczki na lekce praktyczne. Mi5aser chodzi i miesza wszystkim w zajęciach , a za oknem słychać ryk samochodu i pisk opon, a co chwila zgrzyt uderzanej karoserii, to Kuzi2 stara się wywinąć Hołka :)) W ciemnym kąciku siedzi Nemeda i żągluje czaszkami, w czym skutecznie przeszkadzają latające krzesła wprawione w ruch jednostajny przez spółke kastore&Dymion. Pellaeon demostruje jak skutecznie prowadzć ostrzał orbitalny, przy użyciu papierowych modeli Gwiezdnych niszczycieli. Między fruwającymi krzesłami chyłkiem uskakuje Holgan specjalistka od Survivalu, co jakiś czas dostając kawałkami mebli, zwłaszcza wtedy kiedy Chris stara się jej tłumaczyć jak unikać nieszczęść. W środku całego rozgardiaszu stoi Magini i wrzeszczy : ZACHOWUJCIE SIĘ K....WA KULTURALNIE"!!!

10.01.2002
11:27
[16]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Magini --> jak dla Ciebie pierwsza lekcja za darmo

10.01.2002
11:30
[17]

Snake [ Konsul ]

Kastore - salutuje w pozycji "stand-up" :))))))))))))))))))))))))) Po prostu r-e-w-e-l-a-c-y-j-a (rechotam niczym uczniak na pierwszych zajeciach z biologii) :))))))))) Magus ... Nie dam sie ! Do zadnej wanny z praniem dobrowolnie ni podem. Nie i koniec ... nie probujcie mnie wlec. Niee za ogonek .... nie .... No i tyle z mojego oporu :)))))) A ja nawet kajecik na zajecia przynioslem. Buuuu, a teraz caly mokry i jeszcze w tym zamieszaniu ktos mi dlugopis wypisal. :))))))

10.01.2002
11:32
smile
[18]

Magini [ Legend ]

kastore - superrrrr :-))))

10.01.2002
11:32
[19]

kastore [ Troll Slayer ]

Tak dla wygody przerzuce to tutaj żeby było wiadomo o oc chodzi 1. ku(ltu)ra obyczajów - wykładowca: Magini; liczba godzin: 10 2. zywienie - wykładowca: Viti, liczba godzin: 5 3. zjadanie - wykładowca: Master of Mniam, liczba godzin: 10 4. czarowanie - wykładowca: Szaman, liczba godzin: 10 5. wieszczoklectwo - wykładowca: rothon, liczbna godzin: 1,5 6. samoobrona kontrolowana - wykładowca: Dymion, liczba godzin: 10 7. samoobrona niekontrolowana - wykładowca: Kastore, liczba godzin: 10 8. warzenie piwa - wykładowca: NicK, liczba godzin: 15 9. wypijanie nawarzonego piwa - wykładowca: AnakE , liczba godzin: 15 10. spanie - wykładowca: Ósmy, liczba godzin: 1 11. duszenie - wykladowca: Astrea, liczba godzin: 1,5 12. nęcenie - wykładowca: eros, liczba godzin: 15 13. przemyt - wykładowca: J. Smith, liczba godzin: 5 14. prawo - wykładowca: Attyla, liczbna godzin: 10 15. lewo - wykładowca: Alver, liczba godzin: 30 16. (po)lot - wykładowca: Pellaeon, liczba godzin: 8 17. przetrwanie w terenie - wykładowca: Holgan, liczba godzin: 8 18. powiększanie optyczne- wykładowca: Yarr, liczba godzin: 10 19. mieszanie - wykładowca: Mi5aser, liczba godzin: 15 20. karkołamanie cykliczne - wykładowca: Kerever, liczba godzin: 5 21. szybka jazda obojetnie czym – wykładowca: Kuzi2, liczba godzin: 5 22. HARAKIRI + Resurection - wykładowca Tofu , asystent Shadowmage , liczba godzin : 5 sekund + 3 godziny na zmartwychwstanie ; 23. nekromancja - Nemeda , liczba godzin : 3 24. Analizy organoleptyczne - wykładowca: Gambit, liczba godzin: 10 (prywatnie korepetycje z rozpalania i kominiarstwa, liczba godzin do uzgodnienia) 25. lunatykowanie i hostoria Sosarii - wykładowca: Kerever liczba godzin: 8 (zalecane spanie na wykładach) 26. Filozofia unikania przykrości - wykładowca: Chris, liczba godzin: 5

10.01.2002
11:33
[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Moze dodamy to co kastore napisał do wstępniaka :))) I listę wykładów...

10.01.2002
11:33
smile
[21]

Chris [ Generaďż˝ ]

Astrea, Duszku miły, dziś nie nadaję na takie szarady, więc możesz mi proszę wyjaśnić jak sztuka uników ma się do górnictwa (uch, sztuki kopania :))? Ale nie spiesz się, właśnie unikam przykrości nabawienia się odcisków na hmm... krześle... i będę później :)). Pa!

10.01.2002
11:40
[22]

kastore [ Troll Slayer ]

Kastore okłada jakiegoś gościa stołkiem po głowie ucząc zebraną wokół niego gawiedź obrony niekontrolowanej. Obok stoi wykładowca od obrony kontrolowanej - Dymion - kontrolując krasnoluda żeby nie wszedł w berserk, od czasu do czasu mieczem rozwalając lecące w jego stronę krzesła. Pomaga im w wykładaniu Astrea podduszając jednocześnie biedaka i demonstrtując w ten sposób techniki pozbawiania przytomności. Aby uniknąć nadmiaru rozlewu krwi, Tofu na tym sammym modelu pokazuje jak najszybciej i najskuteczniej się wypatroszyć, czyli zrobić z siebie filet. Shadow bezskutecznie próbuje ożywiać manekina, bo z racji bezkrwawych zajęć Tofu, brak mu modelu do ćwiczeń z Rezurekcji Tylko rothon wraz z Ósmym słodko w siebie wtuleni ćwiczą sen pod stołem nieopodal kominka :))) W zacisznym pokoiku Gambit udziela korepetycji z rozpalania, co jakiś czas wpadając na lekcje erosa wyciągając co lepsze słuchaczki na zajecia praktyczne. Mi5aser chodzi i miesza wszystkim w zajęciach , a za oknem słychać ryk samochodu i pisk opon, a co chwila zgrzyt uderzanej karoserii, to Kuzi2 stara się wywinąć Hołka :)) W ciemnym kąciku siedzi Nemeda i żągluje czaszkami, w czym skutecznie przeszkadzają latające krzesła wprawione w ruch jednostajny przez spółke kastore&Dymion. Pellaeon demostruje jak skutecznie prowadzć ostrzał orbitalny, przy użyciu papierowych modeli Gwiezdnych niszczycieli. Między fruwającymi krzesłami chyłkiem uskakuje Holgan specjalistka od Survivalu, co jakiś czas dostając kawałkami mebli, zwłaszcza wtedy kiedy Chris stara się jej tłumaczyć jak unikać nieszczęść. Lekcja Krevera udaje się za to znakomicie, latające krzesła łamią mu skutecznie wszystko co się da. Ze składziku dobiega wesoły śpiew gromadki siedzącej na lekcji warzenia i wypijania piwa prowadzonej przez duet Nick & AnankE. W kuchni swoje umiejętności kucharskie star się prezentować Viti ale zanim coś przygotuje to Master of Mniam (kto to jest ???) zjada wszystko w fazie półproduktów W środku całego rozgardiaszu stoi Magini i wrzeszczy : ZACHOWUJCIE SIĘ K....WA KULTURALNIE"!!!

10.01.2002
11:43
[23]

kastore [ Troll Slayer ]

nieee nagłowek jest jużraczej za duży, ale na przyszłość proponuję może go dla odmiany zmienić , tylko trzeba by było podopisywać jeszcze parę Karczemnych postaci i uzupełnić spis przedmiotów

10.01.2002
11:46
[24]

Szaman [ Legend ]

Jeeeezu... ludzie... czlowiek sobie opuscil pare godzimn a juz mu watek zamykaja! ;)))) Tofu, lobuzie... nie mogles ze trzy godziny wczesniej sie pojawic? Wrrr...! :) Astrea: Ja nie narzekam wbrew pozorom... ja sie tylko obawiam, ze taki natlok zajeci nie bedzie wielkim magnesem dla potencjalnego narybku! ;) A to, ze bedziesz sie miala o co opierac i mnie cieszy... mozesz mi wierzyc!!! ;)))) I prosze o zmiane przydialu AnankE, ktora do picia piwa nadaje sie jak piesc do nosa i powinna otrzymac inszy przydzial dydaktyczny - to jaki zostawie juz jej. :)

10.01.2002
11:56
[25]

Astrea [ Genius Loci ]

Snake---> nie chce byc zlosliwa, ale wpadaj czesciej :PPPP <tylko przyłbicy nie zdejmuj z glowy> Chris---> A po co unikać??? Nie lepiej z zaskoczenia kopnąć ???? Sztuka kopania jest parafrazą sztuki kochania (bliźniego ofkors) :-))))))))))))))) ------------------------------ Kastore, Wiec proponuje dalej: Chris co chwila doskakuje do kogos od tyłu i z zaskoczenia kopie gdzie popadnie (ku przerazeniu Magini, załamującej rece w gescie totalnego załamania.... bo przed chwilą jego umiejetnosci odczuła na własnej kostce ;) Albo jakos tak ;)))))) Mniam to Shadow - Pozeracz Niepospolitus :-))))))) A kerever ma zajecia z karkołomnosci cyklicznej od jego zamilowania do jazdy na rowerze :-) Wymyslisz cos i poprawisz? :-)))))))))))

10.01.2002
12:05
[26]

kastore [ Troll Slayer ]

Astrea --> sorki ale muszę trochę popracować, bo już kierownik się na mnie krzywo patrzy , a i prezes się zjawił i co chwila tutaj zagląda. Co do Chrisa to mnie to raczej wygląda na bardzo dopisek z racji osobistej vendetty, należałoby się raczej trzymać rozkładu zajęć

10.01.2002
12:05
[27]

Magini [ Legend ]

Mysle, ze jak dopracujemy ten plan zajec, to mozna go bedzie wstawic do wstepniaka. Trzeba jeszcze spytac rothona i Szamana. A w drugim semestrze albo nawet na drugim roku to Adamus musi miec zajecia z "Bardzo Wysokiej Kultury Picia" i z "Literatury Jak Najbardziej Klimatycznej" ;-)))

10.01.2002
12:10
smile
[28]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A dlaczego nie w tym semestrze Adamus ma zaczac, he? Piszta co chceta, moje zdanie jest zawsze tak jak sobie karczemna brac zyczy :-)))

10.01.2002
12:16
[29]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Z chęcią bym dopisał coś jeszcze do tej historyjki, ale muszę popracować :(((

10.01.2002
12:17
smile
[30]

Yarr [ Konsul ]

No tak, czlowieka (??? - a ktoz twierdzi, zem czlowiekiem jest? ;-P) chwile nie bylo, to juz go w cos wkrecili [powiekszanie optyczne? a co ja mam +20 dioptrii czy co? ;-P - a moze by tak dla zmiany zaproponowac wyklad na temat: ekonomia wspolczesnych odmian zywiolakow nizinnych?] A tak w ogole to chcialem sie przywitac - nawet nie probuje sie dowiedziec, co sie dzialo w Karczmie pod moja nieobecnosc, bo zanim to zrobie, to pojawi sie juz czesc 230 ;-)) Pozdrawiam Yarr

10.01.2002
12:26
smile
[31]

AnankE [ PZ ]

Astreo przypominam Ci tylko, ze jako Nieumarla mam specyficzne podejscie do... hlehlehle... zycia!!! ;-) Zatem nie nadaje sie za bardzo na karczmianego negocjatora. Radze sobie doskonale jako prezeska klanu Nieumarlych, ale Karczma... to ponad moje... bandaze. ;-))) Poza tym w dalszym ciagu twierdze, ze nie rusze nawet kropelki piwa! :-) btw zauwazylam, ze ostatnio z zadziwiajaca wytrwaloscia przekrecasz mojego nicka. Uwazaj, bo poskarze Twojemu nauczycielowi. ;-))))))))

10.01.2002
12:27
[32]

Snake [ Konsul ]

A ja opowiem co nieco z pozycji ucznia. Wchodze, patrze, co sie dzieje ? Wszystko lata, Mag szaleje. Kastor kogos krzeslem grzeje Dymnion stoi troche z boku krasnoluda kontroluje (by ten w furii nie przesadzil kogos, nadto nie wygladzil) Duszek wisi nad glowami Duszac wszystko pod stopami Tofu, mieczem ostrym jak zyleta kraja, tnie i filetuje (ciekaw jestem, co manekin czuje? pewnie mysli: "co za ... zbuje") Rothon z Osmym spia, niebogi sen to slodki, sen to blogi O poezji pewnie snia Niech tam, od tego przeciez sa Ogien nagle swiat okala Aaa, to Gambit cos rozpala Do bialego, do zywego Hip Hip, hura dla ognia Gambitowego. Oooo, zajecia wprost wspaniale ! Do Erosa gnam na wyklad "Coup de forde", tak mysle sobie Znow manekin, coz ja zrobie ... Patrze dalej; sie rozgladam Mixer miesza, EQ kusi (ehhh, bez CC mnie udusi !) A za oknem pisk straszliwy -to hamulcow glos jekliwy Wiecie kto to ? Wiecie - Kuzi. Autem wnet wygnie fikolka nasladujac mistrza Holka. Z mroku, nagle, czaszki leca To Nemeda, nekromantka Uczy dzieci, trupki swieca. ..... Nie zdazylem wiecej. Dopisze pozniej. :)))))) (Wiem, ze "Czestochowa", ale taki byl zamysl...) :))))

10.01.2002
12:29
smile
[33]

Astrea [ Genius Loci ]

Nick---> aleś pilny w tym kręceniu drinów ;))))) Yarr--> przypomnij sobie nasza wczesniejsza rozmowe. Wynikalo z niej ze jestes czlowiekiem o gabarytach 2x2 !!! Stad to "powiekszanie optyczne" - bo nie kazdy moze byc tak DUZY i wygladac jak Ty ;)))))) a o pozory zawsze łatwiej, stąd ucz gawiedz jak wygladac groznie, aby nam do planu zajec nie dopisano sztuki uników ;-)))))))))

10.01.2002
12:30
[34]

AnankE [ PZ ]

Nick no zobacz! Oni wepchneli mnie do Twojej przybudowki! :**)))))

10.01.2002
12:36
[35]

Magini [ Legend ]

Ale, ale... Na liscie brakuje: - Historia Sosarii - wykladowca: Yarr, liczba godzin 45 - Geografia Sosarii - wykladowca: Rothon, liczba godzin 10 - Wplyw pecha na zycie czlowieka lub Najwieksi pechowcy w Krainach - wykladowca Kerever, liczba godzin - 15 Snake - bardzo Cie przepraszam, ale dopeiro teraz zakumałam text z wezem ;-)))))) A wierszyk bardzo fajny. rothon - a dlatego w drugim semestrze, ze do tego trzeba miec juz pewne przygotowanie, a poza tym Adamus teraz ma wazne projekty ;-)) Witam Yarr :-) Widze, ze wstales o zwyklej porze :-))

10.01.2002
12:41
smile
[36]

Astrea [ Genius Loci ]

Snake---> zatkało mnie <głupia mina> :-))))))))))))))))))))))))))) AnankE---> bede na przyszlosc uwazniejsza bo widac ze to place kontroluja mnie, a nie odwrotnie :PP Co do tego picia nawarzonego piwa.... To metafora, moze za bardzo posunieta w moim dusznym umysle.:-)) Jednak wciaz sie upieram, ze jako wojowniczka I klasy niejednogo zboczonego z drogi prawosci do takowej przywrocilas (chociazby skarcajac go o glowe :PPP) Stad Twoje kwalifikacje sa jak najbardziej na miejscu :-))))) Szaman---> czy powyzsze wyjasnienie wystarczy? Tzn odp dla AnankE. Jesli nie, to ja nie mam pomysłu na zajecia dla Niej :-( moze Ty cos wymysl?

10.01.2002
12:44
[37]

Szaman [ Legend ]

O! Pani prezes tez juz wstala? ;)))) Mag: Plan zajec mozna wstawic, tylko czy przez to wstepniak nie straci na przejrzystosci i czytelnosci?

10.01.2002
12:45
smile
[38]

Magini [ Legend ]

Jeszcze przedmiot grzecha : "Siemanie z rana o kazdej porze" :-)

10.01.2002
12:46
[39]

AnankE [ PZ ]

Szamanie no co Ty?! Ja od 3 godzin jestem w pracy. Jakie "juz wstala"?! 8 0

10.01.2002
12:48
[40]

Szaman [ Legend ]

Astrea: Mnie wystarczy, ale w koncu nie ja o tym decyduje, tylko sama zainteresowana... Pozostawmy cala sprawe jej osadowi! Jak ja znam, to poradzilaby sobie znakomicie z dowolnym zajeciem, ale rownie dobrze umie znalezc cos dla siebie... ;))))) A teraz musze uciekac - cholerna szkola wzywa...

10.01.2002
12:49
[41]

Szaman [ Legend ]

AnankE: Slonko, to taki maly zarcik... ;)))

10.01.2002
13:13
smile
[42]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Snake ---> nie wiedziałem że masz zapędy poetyckie, brawo, ładny wierszyk. Możesz go teraz deklamować na akademiach Karczmianych przebrany w kostium Boa :))))) Astrea ---> ja tylko siedzę w gorzelni i warzę dla przyjemności, ale obecnie pracuję jako najemca w palarni kawy ;))))

10.01.2002
13:15
[43]

AnankE [ PZ ]

Ok Astreo. Twoje argumenty sa powalajace. :-))) Moge nawracac hiehie... mieczem... zagubione duszyczki, bladzace po manowcach. ;-) Tylko przeformuuj prosze nazwe przedmiotu, bo jak praktyka juz pokazala dotychczasowy kojarzy sie raczej ze zlocistym trunkiem, ktorego wrecz nie znosze. Tym sposobem wg. np. Kastore znalazlam sie w przybudowca i zajeta bylam spijaniem pianki. Bleee... ;-))))))) Jesli moge cos zaproponowac to wolalabym: chaotyczna praworzadnosc poparta mieczem <echhh... jakie to cudownie sprzeczne!> :-))))))))) Moze byc?! :-)

10.01.2002
13:23
smile
[44]

Yarr [ Konsul ]

Astrea - 2x2? No to chyba faktycznie musze sobie pamiec odswiezyc i przeczytac zalegla lekture, zeby mnie cos znowu nie ominelo ;-))) A jak mawial, skadinad znant nam Alver the Gnome, zlodziej/iluzjonista, sztuka unikow tez sie przydaje - ja tam na ten przyklad unikam wszystkiego, co tylko moge, a moge duzo, gdyz moj przydomek nie wzial sie znikad ;-))) Magini - zwykla pora? Nie... po prostu dzis musialem sie zwlec wczesniej z loza, jako ze daleko od swej chatki spalem - a pisze dopiero teraz, gdyz dotrzec do mnie to teraz nie lada sztuka ;-) Pozdrawiam Yarr [Yarr casts: Time Stop] [Yarr casts: Dimension Doors -> target: past] [Yarr casts: True Sight -> target: Yarr]

10.01.2002
13:36
smile
[45]

Chris [ Generaďż˝ ]

Astrea --> Widzę u Ciebie pewne zainteresowanie moim przedmiotem :). Jednak odrobinę spłycasz temat stosowania wszelkiego rodzaju uników, biorąc pod uwagę jedynie wycinek tego wspaniałego oceanu wiedzy, jakim jest filozofia stosowania uników. Rozumiem więc, że mogę Cię wciągnąć na listę słuchaczy =)?

10.01.2002
13:46
[46]

Astrea [ Genius Loci ]

Chris--> jeśli tylko bedzie to filozofia - zawsze ;)) Yarr--> hmmm.... pozory mylą <o! naiwna duszo> :-)))))) ------------------------------ AnankE---> moze byc tak? "Zarządzanie mieczem."

10.01.2002
13:49
[47]

Astrea [ Genius Loci ]

Nick---> nie wypal wszystkiej, przynies do Kraczmy troche to popalimy z Toba ;))

10.01.2002
13:52
smile
[48]

eros [ Konsul ]

czesc wszystkim skoro mnie od swiat nie bylo slychac to sie odzywam :))

10.01.2002
13:58
smile
[49]

Yarr [ Konsul ]

Astrea - to nie pozory, to sztuka kamuflazu - wszak nie od dzis wiadomo, ze zaskoczenie jest Twoim najwiekszym sprzymierzencem ;-) Dlatego tez szkole te umiejetnosc, kiedy tylko sie da - choc bez mego Kostura Magow jest to dosc trudne ;-)) Heh - no i w koncu znalazlem co szukalem - choc nie wiem, jakze mialbym Was "uswiadomic" w czyms, co zowiac w uproszczeniu powiekszeniem optycznym, splyciliscie jedynie do 2x2 ;-)) Jednakze postaram sie ewentualnie, jesli znajda sie chetni, na przedstawienie po jakze interesujacego tematu, jakim na pewno jest analiza dynamicznych procesow wewnatrzczaszkowej kompensacji objetosciowej :-P Pozdrawiam Yarr

10.01.2002
14:08
[50]

Szaman [ Legend ]

AnankE: No, to sobie teraz zarzadzisz...! Bo cos czuje, ze wiem ktore duszyczki pojda jako pierwsze do nawracania... ; PPPPP Astrea: A widzisz? Mowilem ze sobie poradzi! :))) A co do kawy to ja dziekuje - nienawidze cholerstwa... ;)

10.01.2002
14:09
[51]

Szaman [ Legend ]

A tak gwoli informacji... tak mi sie nudzi, ze zamierzam ponownie Diablo zainstalowac... ;))))

10.01.2002
14:11
smile
[52]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Astrea ---> to zapraszam do przybudówki, przemyciłem nieco tego towaru :))) Ósmy wyszedł na dwór bo nie lubi dymu ;))

10.01.2002
14:14
smile
[53]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wierszyk Snakea jest rewelacyjny, dlaczego nikt tego nie mowi, tylko jakies pierdoly o paleniu? BRAWO SNAKE, glownie za Czestochowe, o to chodzi, o to chodzi :-)))

10.01.2002
14:14
[54]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Szaman mi też się nudzi ale nie mogę Diablo zainstalować bo siedzę w pracy : (((

10.01.2002
14:16
[55]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Mi się najbardziej podobał fragmetn o EQ : ))))))

10.01.2002
14:20
smile
[56]

NicK [ Smokus Multikillus ]

rothon ---> jeśli do mnie pijesz to kula w płot. kilka postów wyżej pochwaliłem Snake za wierszyk. Mało tego nawet go narysowałem podczas akademii, ale nie wiem czy wejdzie :)))

10.01.2002
14:24
smile
[57]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

NicK, Skarbie, kula w plot to sie trafia czasem przy atakach. A moje to zaden atak! :-))) Poki co!

10.01.2002
14:32
smile
[58]

NicKolette [ Legionista ]

rothonq ---> przecież obiecałeś mówić "Skarbie" tylko do mnie... Żeby jeszcze do jakiejś uroczej kobiety, ale do faceta?? buuuuuuuuuuuu......... jestem zrozpaczona buuuuuuuuuuuuu........ ;))

10.01.2002
14:41
smile
[59]

Chris [ Generaďż˝ ]

NicKolette ---> Nie łam się. Znasz wszakże takie powiedzenie? Żeby życie miało smaczek, raz kobietka, raz ... :))))

10.01.2002
14:42
smile
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Bywa Nick i tak, ze czasem mowie "Skarbie" i tym, ktorzy sie tego nie spodziewali. Taka moja dobra dusza. buuuuuuuu............ tez mi przykro buuuuuuuuuuuu...........

10.01.2002
14:49
smile
[61]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Chris, nie zartuj. Gdyby tak wlasnie bylo, Ty bylbys pierwszy! :-)))

10.01.2002
14:50
smile
[62]

NicKolette [ Legionista ]

Chris ---> buuuuuu, Chris jak możesz dobijać kobietę w rozpaczy. Jak to się ma do tematu seminarium które prowadzisz?? ;)) Zamiast wziąć, przytulić, pocieszyć, to sobie jeszcze żarty robisz... Jak się zezłoszczę, jak wyjmę parasolkę, jak przyleję po łbach, to zabaczymy na ile przydatna jest ta filozofia unikania przykrości :))))

10.01.2002
14:58
smile
[63]

Chris [ Generaďż˝ ]

NicKolette ---> Ale ja wcale z Ciebie nie żartowałem. Jak się rothon wyszaleje, to i tak wróci. Parasolką? - zajęcia praktyczne z mojego przedmiotu mają być dopiero w drugim semestrze :)). Rothon ---> Hmm... Mam się zaczerwienić czy co ;)?

10.01.2002
15:01
smile
[64]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Eeeee tam, Chris, taka luzna dygresja :-)))

10.01.2002
15:04
smile
[65]

Chris [ Generaďż˝ ]

Rothon ---> Buehehehe :)). Luźna dygresja o gęstości właściwej zbliżonej do gęstości czerwonego karła :D.

10.01.2002
15:04
[66]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

khmmm Black Jack to nie jest moia gra ;)) właśnie umoczyłem prawie całą kasę na I- girkach : ))))

10.01.2002
15:07
[67]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Chris, czasem mam zly dzien i rozne glupoty mi sie same pisza. Dzis jest taki wlasnie cholerny dzien, wybaczysz mi slabosc, mam nadzieje :-))

10.01.2002
15:09
smile
[68]

Astrea [ Genius Loci ]

... Po zajęciach, gdzie okiem siegnąć, w karczmie widac bylo jeno obraz nędzy i rozpaczy.... Mag - całkiem rozczochrana, utykająca no nogę i z tręką na temblaku głaskała po głowie mixera, ktory od mieszania dostał kręćka i wyglądał jak wykręcone prześcieradło... O sciane oparty siedzi Kastore usiłujący wyprostować palce młotkiem... opanował go na koniec kurcz niekontroowany i trzonka od topora - ktory wygladal teraz jak wiecheć - z dłoni nijak wyciagnąc nie mógł... Dymion zadowolony chodzi po sali i licząc rannych studentów pochyla sie nad każdym i klepie po głowie dłonią ważącą 20 kg, mowiac jednoczesnie "do jutra sie zagoi"... Astrea z zaciętą miną nie popuszczała i mimo dzwonka wciąż wisiała uczepiona belki podsufitowej rzexbionej na kształt szyi w jej mniemamiu... Tofu, po 18tu wskrzeszeniach zbiera pozostałości po harakiri i sepuku do miski Ósmego... Zagląda mu przez ramie Mniam, który już tak spuchł z przejedzenia, że Viti musiał założyc mu śliniaczek, bo sie biedakowi zaczęło ulewać... Gambit z dymiącą czupryną, obłędem w oczach i dziwnym uśmieszkiem, cały czarny od sadzy siedzi na resztach stołka przy barze podparty łokciem pod brode i wspomina zapalone przez niego studentki, dogasające teraz gdzieś nieopodal... Eros, odarty z odzieży zamknął się w sobie i wywiesił karteczkę: "urlop zdrowotny do odwołania"... Rothon właśnie podniósł głowę i przecierając z niedowierzaniem otwarte na maxa oczy - całkiem zdezorientowany nerwowo pyta: "ale o co poszło...?? MILICjaaaaa....help us..." Koło kominka stoi i kiwa sie rytmicznie "cos"... podobne do blaszanego pudełka, dośc równo poobijanego z każdej strony. Na gorze tego "czegos" wystaje głowe Kuziego, a spod spodu chyba jego łydki i spoty... Za nim Kerever z postrzępioną oponą na szyi i przyklejonym do ubrania siodełkiem, wyglądający równie kanciasto jak Kuzi i jego auto - z uporem maniaka wyciąga ze ściany szprychy...Nemeda niepocieszona miota sie po karczmie w poszukiwaniu swych czaszek. Zdenerwowana nie na żarty przerzuciła juz tonę połamanych mebli z kata w kąt wciąz nie mogac znależć tej najważniejszej - własnej... Pellaeon siedzi na podłodze obok Kastore i pieczołowitością pedanta rozkłada i traktuje żelazkiem pogniecione kawałki kartek - niegdyś modeli - zeby pozaklejać chwilowo porozbijane karczmiane okna... Holgan dostała nerwowego tiku w oczach i biedna, nie mogąc właściwie ocenic sytuacji, a pouczana na lekcjach uniku - pochylała się gwałtownie to w prawo, to w lewo, to do tyłu nasłuchując czy cos w jej kierunku znów nie nadlatuje ... Nick, który przed chwila oprzytomniał (na chwilę) podniosł sie z podłogi, zatoczył nierówno, ustawił prawie do pionu i ostatkiem świadomości wyszeptał: mmmuSzzzee... pOOzbbieraććć... nakkręttki i kkkapsssle... A Chris -mistrz uniku - z plastrem pod okiem i niewielkim guzem na głowie omiótł zebranych wzrokiem, podparł się złowieszczo pod boki i rzekł: oblewam wszystkich bez wyjątku !... Ps. Snake bedzie poxniej i dokonczy, tymczasem dziekuje za uznanie :-)

10.01.2002
15:10
[69]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> heh...ja myknąłem szybką partyjkę w Tysiąca :))) Ale i tak przegrałem :(((

10.01.2002
15:12
[70]

AnankE [ PZ ]

Astrea--> zarzadzanie mieczem jest doskonale. :-)))))

10.01.2002
15:15
[71]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> Przepiękne :))))) Wręcz cudowne.....KLAP, KLAP, KLAP

10.01.2002
15:28
[72]

Wedrowny Bard [ Legionista ]

[blam, blam, blam] Kto ty jestes czlowieku? Zbrodniarz, czy bohater? Ty, ktorego do czynu wychowala noc, Oto starca i dziecka w reku dzierzysz los, I twarz twoja zakryta jak golem nad swiatem. Kto ty jestes czlowieku? Czy obrocisz w popioly miasto czy ojczyzne? Stoj, zadrzyj w sercu swoim, nie umywaj rak! Nie oddawaj wyroku niespelnionym dziejom Twoja jest waga i twoj jest miecz. Ty, ponad ludzka troska, gniewem i nadzieja Ocalasz albo gubisz pospolita rzecz. Ciemnosc nadchodzi! Gwarne miasta i pola, kopalnie, okrety Na twojej dloni ludzkiej, jakze ludzkiej! Patrz, linia twego zycia tedy bedzie szla Trzykroc blogoslawiony, po trzykroc przeklety, Wladco dobra lub zla, Wladco dobra albo wladco zla. Kto ty jestes czlowieku? Kto ty jestes? [blam, blam, blam]

10.01.2002
15:44
smile
[73]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Astrea ---> niuni text :))) Nie wiem tylko dlaczego na takiego pijaka wyszedłem. Jest różnica między pijakiem a smakoszem ;)))

10.01.2002
15:46
[74]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

mała poprawka: 21. szybka jazda obojętnie czym - wykładowca: Kuzi2, liczba godzin 2 (prywatne korepetycje z wchodzenia w zakręty na pełnym gazie)

10.01.2002
15:52
[75]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[...mężczyzna w drzwiach powoli się odwrócił. Jego czerwone oczy rozjarzyły się wewnętrznym blaskiem. Jego prawa ręka wykonała niezauważalny ruch. Przez salę przeleciał as kier i wbił się w bar. Gdy oczy wszystkich wróciły do drzwi mężczyzny już w nich nie było...] Don't nobody trust Gambit? Then Gambit don't need nobody...

10.01.2002
15:52
[76]

Chris [ Generaďż˝ ]

Astrea --> Cóż Ty za apokaliptyczne wizje tu roztaczasz i studentów straszysz :)) (hehe, ale świetne :))). Rothon ---> Mną się nie przejmuj, w końcu jestem mistrzem uników :))). Trzeba naprawdę mocno się napracować, bym mnie... hmm... "trafić" ;). Ale co powiedzą inni =)?!?

10.01.2002
17:01
[77]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

uuuuuffff.... Dobrze że mnie nie było. Widzę że potraficie się bawić ;-) Aż musiałem Raddzia zostawić na zewnątrz żeby złych nawyków nie nabrał.

10.01.2002
17:10
smile
[78]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Tu muszę zaprotestować!!! Chodzi mi o zdanie Chrisa w opowiadaniu Asterki: "oblewam wszystkich bez wyjątku...". Otóż ja nie powinienem zostać oblany, gdyż wcześniej sam się zalałem i dzięki temu uniknąłem wszelkich przykrości związanych z dantejskimi scenami mającymi miejsce w Karczmie. Domagam się dyplomu ukończenia kursu!!! :)))

10.01.2002
17:26
[79]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

No wreszcie przy kopmie po wrednym dniu i jeszcze wredniejszym egzaminie.

10.01.2002
17:45
[80]

Szaman [ Legend ]

Ehhh... ludzie, jak to milo jest czasem odswiezyc wspomnienia... Diablo to mimo wszystko cool gierka! ;) Chris: Astrea nie roztacza wizji, tylko przewiduje przyszlosc! :) Viti: A to on niby taki dobrze wychowany, co? ; PPP

10.01.2002
18:00
[81]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Astrea-->Zgłaszam protest!!! Nie jest mozliwe bym się przejadł!! I dlaczego jakieś żarcie poszło do miski Ósmego? :-PP

10.01.2002
18:01
smile
[82]

Chris [ Generaďż˝ ]

NicK --> Zaliczysz część materiału, jak unikniesz przykrości związanych z syndromem dnia następnego =). Szamanq --> Jak zwał tak zwał, ale nie robi to nam zbyt dobrej reklamy :))).

10.01.2002
18:16
[83]

Mazreth [ Pretorianin ]

[Niespodziewanie karczma rosjaśniła się niebieskawym światłem. Na suficie pojawił się owal portalu, z którego wypadła skórzana sakwa, a zaraz za nią jej właścicielka.] Witam wszystkich serdecznie. Czy znajdzie się coś do picia dla strudzonego wędrowca? Coś energetyzezującego ;).

10.01.2002
18:20
[84]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witaj Mazreth!! Może herbatę z prądem?

10.01.2002
18:20
[85]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - Jeszcze się nie zdażyło żebym musiał Raddziowi zakładać śliniaczek ; PP A oto popis moich umiejętności kulinarnych. Gdyby Astrea wiedziała jak gotuję, zatrudniła by mnie przy sztucznych ogniach ;-)

10.01.2002
18:23
[86]

Mazreth [ Pretorianin ]

Shadowmage ---> A czy jest tak naprawdę elektryzezująca? Jeśli tak, to podwójną poproszę :).

10.01.2002
18:24
smile
[87]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...No i potrawa gotowa (nie próbujcie tego ;)

10.01.2002
18:24
[88]

Szaman [ Legend ]

Maz: Witaj, czarodziejko! Nie ten wiek, zebys kawe pila, wiec moze herbata (i to BEZ prundu, Shadow! ;)! :) Albo moze jakis soczek? Viti: No zawsze jest ten pierwszy raz! : PPPP Ja raz widzialem jak gotujesz... wole juz osmego przy garach!!! ; PPPPPP

10.01.2002
18:25
[89]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szamn-->Ale zwykła herbata nie elektryzezuje :-))

10.01.2002
18:28
[90]

Szaman [ Legend ]

Maz: Ty chyba nie wiesz co masz wypic... herbata z samogonem z naszej gorzelni! To wytrzymuja tylko wytrenowane krasnoludzke zoladki! :))) Viti: NIE!!!! NIE POKAZUJ!!!!!! Poczekaj az uciekne!!! ; PPPPP Shadow: Oczywiscie, ze elektryzuje! Wystarczy wiecej cukru dodac... : PPP

10.01.2002
18:28
smile
[91]

Mazreth [ Pretorianin ]

Szaman --> A może odrobinę tego prundu. Tak... ~15V :)?

10.01.2002
18:29
[92]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szamna-->Co ty masz do naszej gorzelni. Sam znikasz tam na całe godziny ;-))

10.01.2002
18:30
smile
[93]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...Przynajmniej jedna osoba doceniła mój kunszt ; P

10.01.2002
18:31
[94]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Hihihi, maiło być Szaman. Ale nie wyszło :-)) Viti-->Ja docenię dopiero jak to zjem... albo i nie.

10.01.2002
18:32
[95]

Szaman [ Legend ]

Maz: Wierzaj mi, po takiej herbacie bedziesz jak po speedzie - na chwile ozywienie, a pozniej zapadniesz w objecia Morfeusza... Nie warto! Lepsza jest klasyczna herbata... ;)))) Shadow: Jezeli nawet znikalem, to tylko po to, zeby sprawdzic czy sa przestrzegane przepisy BHP! : PPPP Viti: No ja wiem czego sie mozna spodziewac po takim "radosnym" gotowaniu!!! :)))

10.01.2002
18:37
[96]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->Domyslam się, że sprawdzałeś skład trunków.. Nie można przecież dopuścić by były nisko procntowe, lub co gorsza by były ze sprawdzonych produktów ;-PP

10.01.2002
18:41
smile
[97]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - i słusznie że coś podejrzewasz ;) Ale patrz, jakiś odważny sie znalazł. ...Odważny czy kamikaze ;-) ?

10.01.2002
18:42
[98]

Szaman [ Legend ]

Shadow: To zostawiam innym (najczesciej zabijajacym sie o to ochotnikom... ;))) - ja tam w procenty sie juz od daawna nie bawie... :)

10.01.2002
18:43
[99]

Szaman [ Legend ]

Viti: Nie wiem... dowiemy sie jak zje/powacha/zobaczy, whatever! ;))))

10.01.2002
18:49
[100]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

o widzęże już czas na nowy wątek : )) ZAKŁADAM : )))

10.01.2002
18:51
[101]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Łapcie za linke i siup : )))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.