
Brisk. [ Chomik ]
Karczma "Pod Glodnym Trollem" Czesc 119
Wprowadzenie do naszego świata
Tak... każdy przybywający rozpoznaje niepowtarzalny klimat tego miejsca. Nadzwyczaj przyjazna atmosfera, wspaniałe piwo i zakąski, a co najważniejsze wspaniałe towarzystwo. Tuż przy barze siedział zawsze elf Blood_x - legendy głoszą, że wraz ze swoją partnerką niejednego smoka położyli na łopatki, aczkolwiek jej w Karczmie nigdy nie widziano. Czasami jedynie można wyczuć w powietrzu jego obecność jego ducha.Tuż obok Orrin - najczęściej zamawiający; stały klient - ten mocną ma głowę. Tak go to przywiązało do tego miejsca, że postanowił tu zamieszkać (w tajemnicy powiem pięknym paniom, że mieszka na pierwszym piętrze w pokoju nr 13, ale ja nic nie mówiłem :)). Czasami bywa w Karczmie, mężny człowiek Sir Klesk, który zawsze tutaj szykuje się do kolejnych bitw wraz ze swymi najemnikami. Tam gdzie niegdyś siedział jeden z pierwszych podejmujących Karczmę, trochę nienormalny, Luty Tur pozostało tylko krzesło, pewnego dna zbzikował i po prostu podskoczył, a następnie wyparował. Jedni odchodzą, a inni przybywają tak też przybył właśnie Gris. Ten niziołek odbył w swojej dziedzinie wieloletnią praktykę, co można poznać po jego okrąglutkim kształcie. Łatwo z nim nawiązać rozmowę (pod warunkiem, że nie jesteś kobietą), więc z pewnością chętnie wyjawiłby Ci sekret wspaniałej potrawy. Pędź do kuchni to może go jeszcze zastaniesz zanim przyśnie pod piecem. Masz szczęście - nie zdążył jeszcze zasnąć, gdyż akurat coś pichci. Wróćmy jednak do głównej sali, bo nie mam zamiaru rozczulać się nad szczegółami. Kolejny stolik zajmuje Ehhh, o którym nie mogę dużo powiedzieć ze względu na jego tajemniczość (kiedyś mały i niepozorny, ale ostatnio zaczął dużo jeść i urósł do wzrostu prawie równego wyrosłemu trollowi - tym samym okazało się iż jest jednym z 3 naczelnych pół-demonów, z czego pozostałe 2 już dawno zaginęły). Bardzo ważnym miejscem w Karczmie jest jeszcze kominek, w którym zawsze pali się ogień podniecany przez szefa ochrony Karczmy - wielkiego Trolla Sulika, który jednocześnie jest swoistą maskotką Karczmy. Niektórzy wędrują po świecie, aż w końcu dowędrują do pewnego miejsca w którym zostają na stałe. Właśnie tak trafił tu Danley, który zawsze wędrował po świecie, niejedno widział i niejednego dokonał, jednak w Karczmie postanowił pozostać na stałe. Jest on człowiekiem, jako wojownik jest szlachetnym paladynem, wynajmuje pokój nr 9. Zawsze lubi sobie łyknąć piwka korzennego, które wcześniej lubi nalać sobie sam. Natomiast w najciemniejszym kącie Karczmy siedzi tajemnicza postać licząca cały czas pieniądze Karczmy i tym samym nie pozwalająca na bankructwo owej, a tą tajemniczą postacią jest nam dobrze znany BriskShoter uwielbiający wylegiwać się w łaźni i popijać tam piwo w spokoju zastanawiając się jaki numer wyciąć po wyjściu z łaźni, jest on też człowiekiem ubóstwiającym poruszać się w samym ręczniku po Karczmie tym bardziej im więcej niewiast jest w pobliżu. Na zapleczu pośród garnków czai się z mieczem wyszykowanym na Smoki i innych nie mniej groźnych przeciwników waleczny, acz czasem majaczący prze sen o wielkich bitwach z przeszłości: wojak a zarazem kucharz drogi M-Hunter, któremu czasem trzeba wylać kubeł zimnej wody na głowę, aby się trochę opamiętał. Wszystkim przynosił jedzenie i napoje kelner centaur o zacnym imieniu QQuel, który był jednym ze współzałożycieli Karczmy, ale ostatnio słuch po nim zaginął podobno widziano go daleko na wschodzie walczącego z gryfami - tak przynajmniej mówią plotki. Wróćmy jeszcze na chwilę do ochrony Karczmy, w której pracuje wiele osób, które to były już wymienione, ale oprócz nich są też iluzjonista Xelloss. Przejdź więc może na chwilę do jego stolika - tylko ostrożnie, lubi ten człowieczyna czasem znienacka rzucać na prawo i lewo zaklęciami oślepiania - ma on bardzo potężną moc magiczną, ale sam czasem nie wie jak jej użyć. W ochronie pracuje również bard i właściciel Karczmy Dubroles we własnej osobie, jest on elfem światła i znakomitym magiem oraz bardem - jego przemówień słuchają wszyscy z zapartym tchem, a natomiast jego magicznej mocy boją się nawet najpotężniejsze stworzenia i wysłannicy zła. Karczmę czasem też odwiedzają różni goście. Ostatnio w zaczęła przesiadywać tu przeurocza półelfka martusi_a, która w spokoju w kąciku przy stoliku popija sobie nektar i tak sobie popijając obserwuje poczynania gospodarzy - co prawda jest z konkurencji, ale jak sama powiada "Trzeba żyć w przyjaźni z sąsiadami". Ostatnio w Karczmie pojawił się ponownie zacny wojownik z morskiego rodu Sahaugin we własnej osobie 1michał, który to od czasu do czasu w obliczu zagrożenia chętnie pomaga. Do Karczmy wkraczał też czasem podobno bogaty Dwalin posiadacz wielu kopalni i ogromnego majątku, ale plotki głoszą iż co niedziele można go spotkać żebrającego pod pobliską kaplicą. A wszystkiego dopatruje z nikąd i zewsząd będąc wszystkim, a zarazem niczym trój osobowa postać Narratora, który to został stworzony do pilnowania porządku w Karczmie, ale tym samym spowodował wiele zamieszek. Ostatnio przybyli dwaj nowi karczmarze zwani: Word, który jest wszędobylskim wojownikiem i mimo swojego wieku i tego że się często potyka wpadając najczęściej na niczego niespodziewające sie niewiasty, dalej potrafi laską odganiać napastników, oraz Craven, który poszedł w ślady swojego dziadka i wyszedł z lasu "Trzech Elfów” w poszukiwaniu przygód. Wszyscy wiemy, że w Karczmie powinno się dużo dziać i tak też jest. W ostatnich dniach Karczma funkcjonuje jak nigdy dotąd, gdyż ciągle mamy nowych gości, którymi są arthemide, Rogue, Gambit, BiZkiT77 i madrico. Na razie są tylko gośćmi wiec nie znając ich zbyt dobrze, nie wiem co mógłbym o nich napisać, ale w przyszłości na pewno się to zmieni. Czasami przychodzi do nas także Justa, dziewczyna w niepoprawnie krótkiej szacie, która z wiadomego tylko jej powodu upodobała sobie naszą Karczme. Ostatnimi czasy po wszystkich imprezach sprząta nam Cradif, który zatrudnił się jako nowy sprzątacz, a od rana zwykle pije z Danley'em piwo schłodzone prosto z beczki, która w lodówce cierpliwie na nich czeka i nie ważne skąd się tam wzięła (chodzi mi o beczkę, nie lodówkę :D). Za Karczmą Hellcat prawie codziennie wieczorem parkuje swojego smoka, który nieposłusznie czeka, aż go ktoś zje, jednak nie może się doczekać ostatnio, gdyż prawie nikomu po trunku nie chce się wychodzić z Karczmy. Z Blendon'em wieczorami, a niekiedy nawet w ciągu dnia prowadzi się niezapomniane rozmowy - przy piwie oczywiście:D. Kto pije "od czasu do czasu... od przytomności do nieprzytomności i tak w kółko"?:D No cóż, odpowiedź jest jedna: krogulczas inaczej zwany Aschkerot'em, który oprócz picia lubi także napadać na karawany, oczywiście te nocne:D. Po takim napadzie jest zawsze najbogatszym człowiekiem w Karczmie, przez co ma dodatkowe obowiązki - stawianie piwa:D. Ku uciesze dotychczasowych mieszkańców Karczmy, pokój zaczęła wynajmować FemmeFatale. Ta Przedstawicielka Płci Pięknej wywołała tak duże zamieszanie i zaciekawienie swoim wprowadzeniem się, że Zarząd musiał specjalnie dostosować jej pokój oraz zabezpieczyć przed działaniem magii, aby reszta Bandy nie narzucała się jej. W myśl zasady, że skarby trzeba chronić wszystkimi dostępnymi środkami, pokój ten też jest dodatkowo potajemnie chroniony przez Trolla SULIK'a, BriskShoter'a i oczywiście Word'a, jedynego członka Bandy, który może wchodzić do tego pokoju :D W slady FemmeFatal poszła także Mroofka, która w najlepsze zadomowiła sie w Karczmie i dotrzymuje kroku w piciu reszcie Bandy. Swoją żywiołowością potrafi przekonac do siebie każdego, dzięki czemu także dostaje to co chce:) Na szczęście Mroofka nie zdobedzie tak łatwo wpływu na Zarząd Karczmy, ponieważ jest on tfardki a nie mientki i odporny nawet na uroki PPP :D Do Bandy dołaczyli także TrzyKawki i Hadriel. Ten ostatni to Archanioł (upadły nie upadły tego nie wiadomo, ale na pewno jeden z najwiekszych w Karczmie awanturników i łowców przygód:D, który aż strach pomyśleć dlaczego osiadł akurat w takim miejscu jak nasza Karczma. Jedno jest pewne, póki co jest mu tu dobrze, ponieważ Góra zawsze stawia piwo. W pobliżu Karczmy trzeba uważać na smoka który parkuje w okolicy a należy do Hellcat'a. Godnym zauważenia jest, że Hellcat bardzo lubi pokazywać swoje cudo innym tak więc chętnych zapraszamy do stajni lub za Karczme :D (Karczma nie ponosi odpowiedzialności za straty moralne po tym spotkaniu ;D Coraz częściej w Karczmie widywany jest także Banita, któremu baaardzo przypadło do gustu to miejsce. Niektóre żródła donoszą jednak, że prawdziwym celem wizyt Banity jest pilnowanie SULIK'a i BriskShoter, którzy ostatnio darzą wiekszym zainteresowaniem niejakiego Allana :D Ale bądżmy szczerzy, Pierwsza Dama Bezsenności Justa sie dowiedziała tak wiec z pieknej męskiej przyjażni nici :D (choć nigdy nic nie wiadomo :D A pozostaje miec nadzieje, że Ci wspaniali przedstawiciele płci meskiej wyjda zopresji cało :D Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kolejnej PPP, która ostatnio umila swoją obecnością oraz uśmiechem nudne życie Karczmiarzy a mianowicie o ZeTcE:D, która w nagrode za sprzątanie (do którego nikt jej nie zmuszał) dostała specjalny strój, jak najbadziej pasujący do jej pięknych oczu :D W Karczmie znalazł swoje miejsce także niejaki Torn. Powiadają, że nie ma ani takiej rzeczy ani takiego miejsca, którego ów wędrowiec w ostrzępionym, zakurzonym, czarnym płaszczu by nie widział. Niedawno pojawił się Krondar, osobnik z zapędami na Członka Zarządu Karczmy (i nie tylko :D Być może by mu sie to udało, gdyby nie jego działania na boku (jak choćby niezgodna z prawem karczmianym przebudowa pokoju). W ostatecznym rozrachunku zostało mu to zapomniane, bo w końcu to dzięki jego inicjatywie w Karczmie została (przynajmniej na razie) na dłużej kolejna PPP, Elfka Czamber. Oboje zamieszkali w tym nieszczęsnym przebudowanym pokoju, który na szczęście tak jak i inne pokoje jest dżwiękoszczelny :D Do Elity Koneserów Złotego Trunku ostatnio próbuje dołączyć nowy mieszkaniec Solymr, który jednak musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby dorównać Orrinowi. Mówi o sobie, że jest Paladynem w co mało kto wierzy z powodu jego wiecznej chęci do walki z osobami mało co mu przeszkadzającymi i wręcz niewinnymi oraz dość częstego zaglądania do kufla, w którym to twierdzi, że ma sok jabłkowy :D Ostatnio Krondar ma nowego pupilka zwanego pieszczotliwie ze wzgledu na jego posture Maziem. I tak nasz Mazio cieszy sie beztroskim życiem, kąpielami w balii pełnej piwa i pląsami po całej Karczmie ku radości Karczmiarzy. W Karczmie od jakiegoś czasu pojawia się Elfka Eilane, która wnosi młodzieńcza świeżość w mury tego przybytku.
A dla wszystkich przygrywa autor i tylko czasem skoczy do kąta na partyjkę szachów...
W naszej Karczmie trzeba płacić za picie i jedzenie. Ceny nie są zbyt wygórowane, ale musimy cos zarabiać. Prosimy o przygotowanie sakw (każdy pracownik otrzymuje na dobry początek 200sz + Pensję, a odwiedzający 175sz), nie przeklinanie i miłą zabawę. Mamy także nadzieję, że przystosujecie się do tego wstępu.
Menu:
Potrawy:
Dzik w sosnach - 25sz
Guziec z Afryki - 30sz
Ogon smoka (wystarczy dla 4 osób) - 250sz
Cały smok (wystarczy dla wszystkich w karczmie) - 5000sz
Uszy smoka - 40sz
Potrawka Wołowa - 10sz
Cielęcina duszona - 15sz
Kurczak / potrawy drobiowe - 10sz
Carpe diem (ostre) - 5sz
Naleśniki - 15sz
Ogon pantery - 15sz
Pieczone zające - 15sz
Przepiórki - 15sz
Stek maga - 15sz
Przysmak elfa - 19sz
Karp pieczony - 15sz
Sum smażony - 15sz
Sum w sosie - 20sz
Specjalność Babki Sulika - 50sz
Smażona ryba - 35sz
Zupy:
Mleczna & Mussli - 9sz
Barszcz czerwony z wkładem (krwisty; z kaszanką) - 15sz
Fasolowa - 10sz
Ogonowa - 10sz
Barszcz krasnoludzki - 10 sz
Rosół drwala - 10 sz
Krem bazyliszkowy - 50sz
Podróżnym:
Kiełbasa zwykła - 5sz / porcja dzienna
Kaszanka - 10sz / porcja dzienna
Lembas - 40sz / porcja dwudzienna; sycąca
Alkohole (większość w przeliczeniu na dzbany):
Grzanie:10sz
Beczka piwa 20l. - 20sz
Beczka piwa 50l. - 75sz
Piwo zwykłe - 3sz
Duże piwo - 7sz
Piwo korzenne / ziołowe - 5sz
Piwo czarne - 8sz
Piwo "Zabójca smoków" - 29sz
Piwo wiedźmińskie spod Kaer Morhen - 25sz
Magiczne piwo Dwalina - 40sz
Wino białe / czerwone - 10sz
Wino Niziołkowe (mocne) - 15sz
Rum magiczny (długotrwały; wzmacniający; na mrozy; jeden zakup starczy na 3 dni) - 20sz
Woda Ognista 120% - 54sz
Miód pitny - 5sz
Kwas lodowy - 6sz
Kwas krasnoludzki - 15sz (bardzo mocne)
Napój pobudzający magicznie - 10sz
Herbata zielona - 10sz
Niezientyfikowany wyżeracz żołądków Xellossa - 28sz
Napoje abstynenckie:
Gorąca czekolada: 10sz
Mleko - 3sz
Soki warzywne / owocowe - 3sz
Herbata - 2sz
Woda - 1sz
Napój dziadka Hebrona (na razie nie uległ komercyjnej produkcji)
Kawa - 3sz
Mleko z miodem - 6sz
Herbata z miodem - 3sz
Kawa z mlekiem - 4sz
Nektar - tylko za pozwoleniem BriskShotera
Desery:
Sernik - 10sz
Ciasto babuni - 10sz
Oczy smoka - 40sz
Lody marszałków - 10sz
Lody królów - 15sz
Babeczki / taca na stolik - 15sz
Babki & Dziadki :) do ogólnego poczęstunku można udostępnić za - 10sz
Banany - 25sz (za kiść)
Pierwsze piwo gratis :)
Do każdego zamówienia ponad 100sz dodajemy magiczne zioło :)
Do każdego zamówienia ponad 500sz dodajemy darmowy trunek, potrawę & zupę
Do każdego zamówienia ponad 5000sz dodajemy 25% zniżkę!
Usługi:
Najem pokoi 10sz per night. Wolne pokoje:BRAK
Zamówione numery pokoi (Uklad wygląda tak: jak wchodzimy na pietro to po lewej pokoje: 1-8 a po prawej kolejno pokoje: 9-16):
0. Sulik
1. Dubroles
2. Krondar/Czamber
3. TrzyKawki
4. Rezerwacja: BriskShoter (hehe)
5. Solymr
6. Cradif
7. Xelloss
8. Sir Klesk
9. Danley
10. Gris
11. Hadriel
12. FemmeFatale
13. Orrin
14. Word
15. Hellcat
16. BriskShoter
Rozgramianie okolicznych rabusiów \ potworów - 100sz \ +dobrowolna ofiara (szczególnie wojakom) biednym za darmo :)
Ochrona podczas podróży: 20sz / dzień
Dotyczące pracowników:
- Nakazuje się decyzją Zarządu Karczmy czytanie wszystkich postów spod nieobecności pracowników pod groźbą wychłostania i zwolnienia z pracy (przewidywane są 2 upomnienia).
- Nakazuje się z decyzji Starszyzny Karczmy obradującej na chacie kulturalne zachowanie się Pracowników względem siebie jak i gości oraz przypadkowo tu trafiających osób.
Zasady: Nie wolno:
1. Niszczyć umeblowania w pokojach (w głównej izbie no wiadomo jak to w izbie po piciu czyli wolno ale bez przesady:D Jakby doszło do zniszczenia/uszkodzenia w pokoju to trudno jakoś to przebolejemy :D
2. Niszczyc ścian, przesuwać mebli, kopać tuneli, instalować podsłuchu, sprzetu audio-video mającego na celu naruszyc czyjąś prywatnośc, chodzić po dachu (jest w dobrym stanie i niech w takim na bogów zostanie:), włazic po drabinie na dach, czy tez pod okno nie swojego pokoju a także lewitować.
3. Kręcić się, zaglądac, podglądać oraz wchodzić do nie swojego pokoju.
4. Używać czarów w Karczmie oraz w obrebie 250m od niej. Można użyc tylko w celu samoobrony.
Zarząd Karczmy ma prawo zmieniać, dodawać, dowolnie interpretować zasady oraz wykroczenia Bandy :D
Rola Narratora:
Jak sam powiedział. cytat:
"Jestem operatorem zdarzeń losowych w Karczmie; stworzyło mnie szefostwo :) Jeżeli nie wiesz, co ile kosztuje na targu, napisz na forum, że idziesz na targ, a ja będę sprzedawcą i powiem jaka jest proponowana cena. Czasem wbiegnę w postaci jakiegoś niziołka i dam 1000sz za uratowanie mnie od sił zła, a czasem będę deszczem za oknem. Pomogę rozwiązać Wam wiele problemów związanych z Karczmą dążąc do sprawiedliwości. Będę tu 24 h na dobę więc od teraz możecie na mnie liczyć. To ja - wasze przeznaczenie, życzę miłego dnia."
Pensje:
Szef: 25% zarobków Karczmy
Barmani: 40sz na początek
Ochrona: 60sz na początek
Kelnerzy: 35sz na początek
Kucharz: 50sz na początek
Medyk / Szaman: 40 na początek
Pomywacz / sprzątaczka: 35sz na początek
Najemnicy: W celu wyższego zarobku zapraszamy na stanowisko ochrony 15sz + bonusy za ew. zdarzenia
Stolarz: 35sz
by Dubroles - Bard.
i jego pomocnicy :)
____
stan konta Karczmy: TO wie tylko BriskShoter (i nie tylko TO:)
Link do części poprzedniej:

Brisk. [ Chomik ]
Zarząd Karczmy Życzy Miłej Zabawy :D

Krondar [ Death Avatar ]
* Rozejrzal sie po nowej czesci i usmiechnal *
- No i witam prezesa! Ciiisza i nagle nowa czesc tak z partyzanta :P
Czamber [ Czamberka ]
* Roześmiala sie słysząc słowa Krondara *
No spróbowałbys narzekać..
* Mrugnęła okiem i pocalowala w policzek *
Witaj, Femme, gdziez Twoj mężczyzna?

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Ja już ide i jeszcze raz zdrowie wszystkich! Bai bai :))))))

Krondar [ Death Avatar ]
* Pociagnal lyk piwa i usmiechnal sie do kobiety lekko *
- Dobranoc... byc moze zobaczymy sie jeszcze...
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
Brisk to tak zawsze znienacka wyskoczy;P
Diamand ----> cya
Czamber ----> hmm..mój męzczyzna....który ?:P:P a tak poważnie to...nie mam pojęcia gdzie...nie mam pojęcia...:(

Krondar [ Death Avatar ]
* Elf lekko przytulil Czamberke i zaczal masowac jej szyje i kark czujac ze ciarki zaczynaja jej biegac po plecach *
- Stesknilas sie? :)
Czamber [ Czamberka ]
Oczywiście, że sie stęskniłam..
* Wzięła Krondara za rękę i uśmiechając sie ciągle podążyli na górę do pokoju.. Na schodach Czamber szeptała na ucho cos Krondarowi, a potem już calkiem zniknęli w mroku na górze.. Słychać jeszcze było śmiech elfki a potem zamykane drzwi ich pokoju.. *
Dobranoc..
:)

Krondar [ Death Avatar ]
* Usmiechnal sie pod nosem ciagniety lekko za reke *
- Tia... zdaje sie ze ktos tu naprawde sie stesknil :P DOBRANOC!
* Rzucil za siebie znikajac w pokoju. Po chwili z pokoju 2A dalo sie slyszec jedynie łoskot upadajacego uzbrojenia Krondara, ktore jak zwykle Czamber odrzucala z wrodzona niecierpliwoscia :P*
FemmeFatale [ One kiss made him mine ]
to ja tez zmykam...dobranocwszystkim...miłej nooocy...
Czamber [ Czamberka ]
[ pfff :P dobranoc :D ]

Krondar [ Death Avatar ]
[Ty mi nie pufaj, tylko sie postaraj nie potknac o ta sterte oręża jak bedziesz szla w nocy do lazienki, bo mnie znowu obudzisz :P]
Czamber [ Czamberka ]
[ Krondar, żebyś zaraz nie oberwał czymś cięzkim :P :D ]
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-02-09 23:39:10]

Krondar [ Death Avatar ]
[ Byle nie z tej sterty :P Twojego wałka juz sie nauczylem unikac :P ]
Czamber [ Czamberka ]
[ Jakiego wałka, co? :P No wiesz? :D O czym Ty tu gadasz? :P Lepiej Ci zamknę czymś usta :P :> ]

Krondar [ Death Avatar ]
[ Jak to jakiego wał... ale przec... mmmm... moglas tak od poczatku zamiast mnie straszyc :D Jaka wyglodniala :P ]
Czamber [ Czamberka ]
[ hehe, idę spac :P dobranoc :) zaglądaj tu częściej, Mały :* ]

Krondar [ Death Avatar ]
[ Maly? Ja tu sie nie bede chwalic, ale wczoraj to co innego mowilas :P ]
Czamber [ Czamberka ]
[ Oj, oj, już sie tak nie chwal :P :> hehe, ale ja naprawdę idę już spać :> i Ty też :> :P ]

Krondar [ Death Avatar ]
[ Hihihi :P Myslisz ze dam Ci zasnac? :P Tez sie stesknilem :P ]

Sir klesk [ Sazillon ]
*Do karczmy wchodzi postac*
-Eee witam was! Moze mnie jeszcze pamietacie? ;) Wpadlem dzisiaj do was na chwilke.
*Wyciaga z sakwy pieniadze i kupuje piwo dla siebie i obecnych w karczmie*
-Co sie tutaj porabialo podczas mojej nieobecnosci? Czamber, Krondar? Dobiegly mnie sluchy, ze urodzil wam sie maly szkrab! Gdzie on jest niech sie przywita z wujkiem Kleskiem :]
*Siada do stolika i zaczyna pic piwko*

Krondar [ Death Avatar ]
* Polnagi elf owiniety recznikiem wokol pasa wychylil sie z pokoju z rozczochranymi wlosami *
- Witaj Klesku! Masz bledne info, jak naraz...
* Kobieca reka chwycila Krondara za ramie i wciagnela do pokoju zatrzaskujac drzwi *
[ :P]
Czamber [ Czamberka ]
[ błehehehehehe :P
cześć, SirKlesk, czyżby zwabily Cie do karczmy z powrotem nowe kobiety? :D :P
Dobranoc :) Ktoś tunie daje mi spać :D ]

Sir klesk [ Sazillon ]
*Usmiech*
-Ha Ha! Moze nie dkokonca bledne! Widze, ze pracujecie nad potomstwem ;)
*Na twarzy pojawia sie podstepnny i chytry usmiech*
-W koncu "gumki" wymysla za pare set lat wiec narazie nie macie jak sie zabezpieczac! :]

Krondar [ Death Avatar ]
* rozczorchrany elf ponownie wychylil sie z pokoju *
- Spoko! Czamber jest bezpl...
* Kobieca reka objela go w pasie i ponownie wciagnela do pokoju zatrzaskuja drzwi *
Czamber [ Czamberka ]
* Wychyla się z pokoju i mowi: *
Pogadacie sobie pózniej, teraz Krondar jest ... hmm.. zajety..
* Ręka elfa obejmuje Czamber w pasie i słychać zamykanie drzwi na klucz.. *
Teraz juz nie wyjdziesz..
[ Dobranoc :P ]

Sir klesk [ Sazillon ]
*Klesk podbiega do drzwi i zaczyna pukac*
-Dobrywieczor, czy moge wejsc? ;) Chetnie sie przylacze ^^

Krondar [ Death Avatar ]
*stukot zamka. Drzwi uchylaja sie i wychyla sie rozczochrana glowa elfa ktorego oczy zaczynaja ldnic jasnym blaskiem*
- Kurna, a w leb chcesz? :P Pani mowila DOBRANOC! :P Pogadamy jutro :P
*Drzwi zamykaja sie i slychac ponowny stukot zamka + rygiel *

Krondar [ Death Avatar ]
^^ ldnic = lsnic :)
Sir klesk [ Sazillon ]
*Czlowiek schodzi na parter zabiera laszcz i bez slowa wychodzi*

Krondar [ Death Avatar ]
[ Wiesz Klesk, nie wiem kto wymysli gumki za kilkaset lat, ale zdaje sie ze autora stosunku przerywanego wlasnie poznalimy :P]

Sir klesk [ Sazillon ]
[ Ale jestescie, ja tu przychodze po dlugiej nieobecnosci a wy mnie wyganiacie... chyba sie obraze :D ]

Krondar [ Death Avatar ]
[ No i dobrze ze przychodzisz :P Ale wybrales raczej kiepska pore :P Dobranoc! :P]

Krondar [ Death Avatar ]
[ No i z karczmy nie gonimy :P Ale do pokoju sie nie zblizaj bo zabije :P ]
Czamber [ Czamberka ]
[ oj, tam , już skończyliśmy :P :P :P hehehe :> nie bij :D Dobranoc :D ]
Sir klesk [ Sazillon ]
[ Obrazam sie ^^ dobranoc ]

Krondar [ Death Avatar ]
[ Tee... slonko a Ty gdzie mi uciekasz do lazienki :P To jeszcze nie koniec! :P ]

Sir klesk [ Sazillon ]
*obrazony* Korndar tak dlugo trzeba czekac az sie rozkrecisz do konca?

Krondar [ Death Avatar ]
[ Heheheh ;) Trzeba myslec o partnerce a nie o sobie :P Chyba ze jestes zwolennikiem teorii na zycie Ala "30 sekund" Bundy :P Dobranoc! ]
Brisk. [ Chomik ]
Wszelkie spekulacje od razu utne i powiem że jestem mimo że mnie nie ma :D

Krondar [ Death Avatar ]
[ Czyli w zasadzie tak jak zwykle :P Czai sie w najmroczniejszym z mrocznych kontow karczmy :P]

następny [ Rekrut ]
Witam was hehe
Brisk. [ Chomik ]
następny jestes beszczelny :D przyłazisz tu a nawet piwa ze sobą nie przynosisz :D
Panie Krondar Witam :D

Krondar [ Death Avatar ]
[ Witam witam panie Brisk ;) Cos ostatnio czesto sie ukrywasz w tym kacie i milczysz :) ]

następny [ Rekrut ]
Brisk--> Ty jesteś po prostu podstępny chceż od gości piwa wyciągnąć :D
Brisk. [ Chomik ]
Panie Krondar zawsze byłem milczący i zawsze siedziałem w kącie :D
nastepny ale i tak nie odgadłeś całej prawdy :D
następny [ Rekrut ]
Brisk--> Wyciągnąć i wypić????
Brisk. [ Chomik ]
nastepny widze że robić postepy w kombinowaniu :D
następny [ Rekrut ]
A Ty w chlaniu piwa!!!

Krondar [ Death Avatar ]
[ Nastepny --> Nie licz na to ze odgadniesz :P
Brisk --> Tak, wiem ze zawsze byles milczacy i siedziales w kacie :P Ale zdarzaly sie momenty gdy opuszczal pan ow kat :P A teraz widze cisza przez wiekszosc dnia ;) ]
Brisk. [ Chomik ]
Krondar moze tak moze nie :D
nastepny a żebyś wiedział :D a do tego dojdzie jeszcze wino bo lepiej działa i szybciej ;D
następny [ Rekrut ]
Osz ty pijaku! *Podnosi się z krzesła i gania Briska na około stolika*
Brisk. [ Chomik ]
*patrzy na nastepnego i zastanawia sie czemu ten goni naokoło stolika* :D
następny [ Rekrut ]
E a właściwie dlaczego cie gonie? Piwa sie napije!

Krondar [ Death Avatar ]
* Patrzac na nastepneego ktory robi samotne kolka dookola stolika zamysla sie "Nastepny ktory bierze prozac?" :P *
Brisk. [ Chomik ]
właściwie dlaczego cie gonie?
nie pij wiecej :D
następny [ Rekrut ]
Jesteśmy tylko we 2?
Brisk. [ Chomik ]
a co boisz sie sam na sam być ? :D
następny [ Rekrut ]
Nie to ty masz sie bać *podwija rękawy i sięga po placek ze stołu*
Brisk. [ Chomik ]
*boi sie*
następny [ Rekrut ]
*...i zaczyna jeść placek...*
Brisk. [ Chomik ]
*...jescze bardziej sie boi*
następny [ Rekrut ]
*...i popija piwem..*
Brisk. [ Chomik ]
*jest przerażony*

Krondar [ Death Avatar ]
* Przyglada sie z lekkim usmiechem stajac w ciemnym kacie karczmy *
następny [ Rekrut ]
*..łapie za widelec i nóż...*
Brisk. [ Chomik ]
*zaglębia sie bardziej w mroku i wtule sie w swój fotel*
następny [ Rekrut ]
*..i zaczyna kroić placek pijąc piwo przez słomke...*
Brisk. [ Chomik ]
*emocje sięgaja zenitu*
następny [ Rekrut ]
*...podnosi nóż z pokrętnym uśmieszkiem na twarzy..*

Kentril [ fechmistrz ]
ha! odbija wam!
Brisk. [ Chomik ]
*drapie sie*
Kentril jedno słowo:SPAĆ!! :D
następny [ Rekrut ]
Kentril : Tak śpij...
*...wbija nóż w placek i je dalej*
Brisk. [ Chomik ]
8dalej sie drapie i widać że mu przypadło do gustu to zajęcie*
Kentril [ fechmistrz ]
Brisk>>> nie masz nic mądrego do powiedzenia to nic NIE mów!
następny>>> milczenie jest złotem!
następny [ Rekrut ]
* je bo lubi *
Kentril--> Więc milcz..

Brisk. [ Chomik ]
Kentril --> nie masz nic mądrego do powiedzenia to nic NIE mów!
Kentril [ fechmistrz ]
hej, to było do ciebie! ...
następny [ Rekrut ]
Kentril--> Idż spać!
Kentril [ fechmistrz ]
następny>>> idź leżaczkować!
następny [ Rekrut ]
Wole hamak...

Kentril [ fechmistrz ]
he, ja wole karton na dworcu...hehe, a tak na serio to wole pierzyne

następny [ Rekrut ]
Pierzyna górą!

Brisk. [ Chomik ]
MI tam obojetne :D zasne nawet na stojąco :D

Kentril [ fechmistrz ]
Brisk>>> ten typ tak ma :)
następny [ Rekrut ]
Brisk--> Jaki ty masz typ? :D
Brisk. [ Chomik ]
Nie wiem :D Nigdy nie znalazłem ani jednego numeru seryjnego :D

Kentril [ fechmistrz ]
Brisk ma typ stojący.. hehe
Hadriel [ Screener's ]
czesc
o klesk wrocil nawet
Brisk. [ Chomik ]
Wole stojący niż oklapły czy cóś :D
Hadriel YoO :D
Hadriel [ Screener's ]
*Hadriel siada i siedzi*
Brisk. [ Chomik ]
*dalej sie drapie, ale po chwili wstaje i idzie coś zjeść*
Kentril [ fechmistrz ]
yOo
następny [ Rekrut ]
Cześć Hadriel
Hadriel [ Screener's ]
cze next, brisk i kentril :)
nie ma tu nikogo kto by zorbil dobra jajkownice ?? :)
Brisk. [ Chomik ]
ja bym mógł ale czy dobra to bym dyskutował :D
Hadriel [ Screener's ]
to może poczekam na łaskawą kobiecą rękę :)

Kentril [ fechmistrz ]
Hadriel>>> czy ty sugerujesz żeby sie ktoś przebrał?!
Brisk. [ Chomik ]
Hadriel to sie pewnie naczekasz :D
Hadriel [ Screener's ]
kentril ---> a co Ty sie zgłaszasz na ochotnika ?? :D
brisk ----> no wiesz w ostateczności zorbie sobie sam, tylko jest jeszcze pytanie :Co będzie z kuchnią po moim pobycie w niej" :D

Brisk. [ Chomik ]
Kentril ja moge!! :D
Brisk. [ Chomik ]
Hadriel to kuchnia Osiołka wiec niech on sie martwi :D

Kentril [ fechmistrz ]
Hadriel>>> a na ścianie w kuchni napisz sprayem: "Byłem tu, sikałem , korzystałem i spałem"
Brisk. [ Chomik ]
*wychodzi z karczmy i idzie odśnieżać*
Hadriel [ Screener's ]
sory ze mnie nie bylo, ale przyszly mi figurki i musialem sie nimi nacieszyc :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
* wychodzi chcac byc niezauwazona, ale jej sie nie udalo gdyz wszyscy spojrzelki na jej przemoczone ubrania i wlosy. Przechadzac obok Hadriela mowi tak, ze on sam ledwo ja doslyszal: jak chcesz jajkownice zglos sie do mnie. Siada w najodleglejszym i najciemniejszym kacie, wyciaga pergamin i zaczyna na nim cos skrobac swym zlotym piorem*
Hadriel [ Screener's ]
hadriel wstaje zamyśla sie task jaby nie wiedzial co sie dzieje i siada z powrotem
Avi, nie dziekuje, moze kiedys indziej, narazie piłem wiec ciepla jajecznica mi rasczej nie pomorze :P

Brisk. [ Chomik ]
*wchodzi do Karczmy* Brrr do pupy pogoda"*Udaje sie do swojego kąta i zastaje tam Avi-vampire, troche zdziwionym głosem mówi:"A Witam, musze przyznać że od niepamietnych czasów jesteś jedyna osoba jaka odważyła sie usiąść na moim miejscu bez mojego pozwolenia. No nic wyganiać Cie nie bede, wiec póki co siedż sobie"*uśmiecha sie i idzie po stołek dla siebie*
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
*W ogole nie reaguje na slowa Hadriela i dalej skrobie... nie zamowi sobie nawet nic do picia chociaz po jej glosie bylo slychac ze dawno nic nie pila. Rozglada sie katem oka po karczmie po czym dalej cos pisze. Patrzy na Briska z powazna mina chociaz po jej oczach da sie poznac ze ma ochote sie usmiechnac.*
Brisk--> Milo mi..
*kontynuuje skrobanie*

Brisk. [ Chomik ]
*znalazł krzesło, jednak coś musie w nim nie spodobało. Udał sie do lady, znalazł jakąś duża kartke i coś na niej napisał usmiechając sie, po czym zaczął sie rozgladac za czymś do jedzenia i picia*
Hadriel [ Screener's ]
avi a cóż ty tam tak skrobiesz?? :D
brisk, zimno jest (choć na dworze nie bylem bo chory jestem) ale widze termometr, slysze wiatr i wygladam czasem przez okno :)

Brisk. [ Chomik ]
Hadriel wiem że jest zimno bo sie przekonałem o tym na własnej skórze.
*podchodzi do Avi_vampire i z dziwnym uśmiechem pyta:"Może chcesz sie czegoś napić albo coś zjesc? Obecnie nie mam nic do roboty to moge Ci coś poda ć"
Hadriel [ Screener's ]
Hadriel widząc że w karczmie panuje ponura atmosfera, przysunął taboret do okna i patrzył na ludzi w oddali zamyślony, lecz był tak skupiony, że na chwilę nawet się nie poruszył. Widocznie myślał o czymś ważnym........
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
*jej pergamin siega juz ziemi z drugiej strony stolika*
Brisk--> tak poprosze szklanke wody... : ) moze chcesz sie do mnie przyusiasc?
*zwija pergamin patrzy podejrzliwym wzrokiem na Hadriela. Jednym ruchem reki rozpala ogien w kominku i rzyca pergamin w rece Hadriela*
Hadriel--> watpie w to czy zrozumiesz cos z tego, ale jak chcesz mozesz sprobowac...
*usmiecha sie do niego*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Cześć wszystkim obecnym :)

Brisk. [ Chomik ]
*podaje szklanke wody Avi_vampire mówiąc* Tzn tak na fotelu by nam byłuo troszke ciasno a na krzesle mi sie tutaj niewygodnie siedzi :D Więc dziekuje za zaproszenie ale posiedzenie przy barze :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand no wiesz! Ile to musieliśmy dziś czekać na Ciebie? :D Oj bedzie kara bedzie :D ps. Witam :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - jużżżż sieee trzęsę na myśl o tej karze, zobacz jak mi się literki nacissskajoom ;)

Brisk. [ Chomik ]
pffffff mogłabyś Diamand choćby troszke udawać że sie boisz :D A tak trace w oczach innych powage i władze :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
no tak udawanie nigdy nie było moją mocną stroną :) ale i tak pewnie wszyscy na Twój widok drżą ;)
Hadriel [ Screener's ]
witaj diamand
Avi --> wolalbym zebys mi to przeczytala, nie znam wszytskich jezykow

Brisk. [ Chomik ]
Diamand taaaaaa tłumaczenie sie też nie jest Twoją mocna stroną :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel witaj :)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk a jak się ładnie uśmiechne to wybaczysz? :))))
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
*podchodzi to kominka i cos w nim robi swoja reka i dopiero teraz zauwazono ze jest zabandarzowana. plomien na chwile robi sie niebieski lecz po chwili wraca do normalnego kolore. Avi wraca do kata, wypija malutki lyczek wody*
Diamand--> Witam Cie!
*patrzy na Briska (czyzby myslala, ze Brisk patrzy na nia podejrzliwie katem oka)i mowido niego:"Twoj wybor" Ptarzy na pergamin w rekach Hadriela podchodzi do niego i zaczyna mowi mu na ucho: "powiem Ci pozniej... za duzo osob sie teraz schodzi, ale moze Ci sie uda cos przeczytac... sprobuj*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi - witam również bardzo cieplutko :))
tak a propo można winka?? :]
Hadriel [ Screener's ]
naprawde jezyk twoj jest skomplikowany nadmiernie *szepcze do Avi*
patrzy na vampirke po czym zwraca wzrok z powrotem na krtke i oddaje ją dziewczynie, prosząc by najpierw dokończyła a potem, kiedyś mu przeczytała.....kiedyś ....

Brisk. [ Chomik ]
*patrzy na Avi_vampire i mysli*Tak patrzy na mnie jakby mnie chciała zabić tym pergaminem :D
Diamand a to być moze wtedy wybacze :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - especially 4 you - :))))))

Brisk. [ Chomik ]
Diamand ok dziekuje :D *zadowolony* :D
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
*usmiecha sie do Hadriela*
Hadrel--> dobrze... ale tym czesam musze juz isc...
*podchodzi do Briska, wrecza mu dziwna i mala monete*
Brisk--> cos Ci nie pasuje:>:>
*patrzy na Briska podejrzliwym wzrokiem.*
Zegnajcie! wpadne do Was wieczorkiem... tym czasem inne sprawy na glowie!
*zbliza sie do karczmy... na progu sie zatrzymuje i patrzy na Briska oczami w ktorych widac przyjazn, usmiecha sie uprzejmie do wszystkich... szybko wychodzi trzaskajac drzwiami*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk nie ma za co :))) ja się bardzo lubię uśmiechać :))))
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Avi - do zobaczenia :)
Hadriel [ Screener's ]
tez bym chcial zeby sie tak do mnie usmiechaly, hadriel podchodzi do okna z kubkiem kakao i siedzi zamyslony, aptrzac w puste chwilowo ulice
Avi_vampire [ Cień Nocy ]
klarczmy=drzwi
Hadriel [ Screener's ]
do widzenia Avi <papapa> 3m sie ciepło bo zimno i mrooz
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Hadriel a nie uśmiechają się? jak nie to prosze :)
Hadriel [ Screener's ]
Hadriel dalej patrzy w okno i widzi Avi znikającą we mgle na końcu dróżki prowadzącej do tego budynku. Mgła po chwili jednak opada i widać na ulicach ludzi chodzących, ciepło ubranych w grube szale sięgające koniuszkami aż do samej ziemi.
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
A u mnie słonko jest :))
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Dobra biorę sobie winko :) *bierze kieliszek i rozsiada się wygodnie w kątku nucąc sobie pod nosem*
Hadriel [ Screener's ]
ja spadam papa, wychodzi na mroz
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Pa Hadriel :)
to ktoś został czy jak zwykle będę pić sama? (do lustra nie lubie :P)
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
No jak zwykle... Nawet tych stałych mieszkańców nie ma... Trzeba mieć pecha żeby takie rzeczy się trafiały no nic popiję sobie i pójde :(

Brisk. [ Chomik ]
Diamand nie kombinuj :D Tylko sie dalej usmiechaj :D
*po wyjściu Avi_vampire bierze kartke na której coś napisał i udaje sie do swojego kąta, i stawia ją na stoliku. Napis na kartce głosi:"Rezerwacja. Brisk." :D I wyciaga sie wygodnie w fotelu :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - :))))) napijesz się ze mną?

Brisk. [ Chomik ]
Diamand no masz :D Oczywiście że tak :D Takich rzeczy sie nie odmawia :D Tym bardziej jak proponuje PPP :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
O już jestem pretorianką :)))))))

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
To Twoje zdrowie! :)))))))))

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
A właśnie są tu jakieś smoki w okolicy?? :P

Brisk. [ Chomik ]
Diamand kiedyś smokiem do nas przylatywał Hellcat po czym mu zjadalismy razem z orrinem tego smoka :D Ale ostatnio sie nie pojawia to i smoków nie ma :D

Brisk. [ Chomik ]
Orrin oczywiście z dużej litery. Przepraszam.

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Orrin się chyba nie obrazi. A ja mam ochotę zapolować. Na smoka oczywiście ;)

Brisk. [ Chomik ]
No to musisz wyruszyc na bardzo długa i niebezpieczną wyprawe w góry :D <papa> powodzenia :D Ja siedze w Karczmie bo tu i cisza i spokój i ciepło :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Eee ochotę mam ale nie na to szalone zimno ;) wolę posiedziec przy kominku :) a na smoka pójdę w lecie :)

Brisk. [ Chomik ]
W lecie to smoki pewnie same bedą do nas przychodzić :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
No tylko czy ja sama dam radę? Niby łucznik jestem ale tu miecza potrzeba :)

Brisk. [ Chomik ]
O możesz poprosić Czamber o pomoc ona włada bardzo dobrze dwoma mieczami a i wojownicza wyjatkowo jest więc moze Wam sie udać :D
-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Oj no nie wiem czy się zgodzi :) Nie wiem czy ona tak za mną przepada :(

Brisk. [ Chomik ]
Diamand a czemu miałaby za Toba nie przepadać? hmm? :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Nie wiem :) zawsze coś się znajdzie :) i tak pewnie tu mile widziana nie jestem bo jak przychodze to wszyscy zwiewają :D

Brisk. [ Chomik ]
Diamand jasne że sie coś znajdzie :D Nasze służby wywiadowcze już od dawna próbują Cie sprawdzić ale coś im nie idzie to :D [hehe do kopalni ich wyśle buehehe <--- smiech złoczyńcy :D] A póki co to sie zobaczy co na to Czamber bo ma ostatnio dużo na głowie :D Co do tych pustek to co ja mam powiedzieć jak siedziałem tu przez nawet i kilka- kilkanascie dni sam? :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
O to widzę że i tak mam szczęście :) służby wywiadowcze? aaa to dlatego jakieś podejrzane indywidua się za mną kręciły... ;) niech uważają bo znam karate judo kung fu i jeszcze pare innych japońskich słów ;)

Brisk. [ Chomik ]
Diamand a tam :D Oni Cie mają tylko sledzić i mi donosić wszystko co jest możliwe o Tobie :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
donosić wszystko? nie prościej spytać? :D a czemu tak potrzebujesz informacji? nie rozwalę karczmy, obiecuje na... no nie wiem na cos tam :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Idem na obiadek :) Będę za jakieś 15 minutek :)

Brisk. [ Chomik ]
A nie widzisz :D Kazda nowa osoba w Karczmie jest sprawdzana skad sie tu wzieła i dlaczego :D Poszukujemy takze wtedy kompromitujących nowe osoby filmów i zdjęć :D
Diamand Smacznego :D Też ide kogoś zeżreć :D

Brisk. [ Chomik ]
hiehie znaczy sie nie kogos a coś :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk nawzajem - chociaż Ty też się nie tłumacz ;) kompromitujące zdjęcia hmmm... o rany!!! chyba komuś coś musze przypomnieć ;)

Brisk. [ Chomik ]
Diamand ja sie nie tłumacze i to przed nikim :D Aha! Czyli jednak jakieś zdjęcia są :D hłehłehłe

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Nie no źle mnie zrozumiałeś... tak mi się coś przypomniało ;)
tak tak a ta nóżka na Twoim ubraniu to co? chyba nie pozostałość po obiadku? ;)

Brisk. [ Chomik ]
Diamand nie ściemniaj tylko uważaj na te zdjęcia hehehe :D
*je banana* :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk smacznego i nie martw się ja już je dobrze ukryje :) Ty lepiej na jakieś swoje filmiki uważaj ;)

Brisk. [ Chomik ]
Diamand moje filmiki i zdjęcia są bardzo dobrze ukryte ale Twoje widze że nie *mówąc to oglada jakieś zdjęcia* :D

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
no to idem :) jedz sobie banana czy co tam masz pod ręką :) pewnie wróce "Obcy powraca" ;)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
tak tak i tak mnie nie poznasz w tym tłumie ;)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
bai bai Brisk <papapa>

Brisk. [ Chomik ]
Diamand thx :D ps. tłumie?! :D nie no widze że dziewczyna żywiołowa i woli co najmniej trójkąciki :D <papa> :D

Brisk. [ Chomik ]
papa Diamand :D
i kto tu teraz sam został? :D

następny [ Rekrut ]
Jestem znów :)

Brisk. [ Chomik ]
następny zauważyłem :D
hehe ani sekundy spokoju :D

Sir klesk [ Sazillon ]
[ Nastepny widze, ze mamy takie same obrazki piwa :D ]

Brisk. [ Chomik ]
Sir klesk YoO :D

następny [ Rekrut ]
Sir klesk --> Nie mamy te same obrazki tylko ty masz moje :P

Brisk. [ Chomik ]
nastepny *mówi wzruszonym głosem* widze że robisz niesamowite postepy jesli chodzi o kombinatoryke :D Jestem z Ciebie dumny :D
Hadriel [ Screener's ]
*Zmarźnięty Archanioł w obśnierzonej todze wpada do karczmy*
Zimno trochę :P
*Siada na taborecie przy kominku i ogrzewa sine dłonie*

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
bad girl is back :D witam wszystkich :)
Brisk - żywiołowa? no... może troszeczkę ;)
i widzisz - ja wychodze to wszyscy się pojawiają - może ja jakieś fatum jestem? :)

Brisk. [ Chomik ]
Diamand troszeczke? :D jak troszeczke jak takie tłumy na tych zdjęciach? :D no pieknie chyba cos ukrywasz przede mną :D
Hadriel [ Screener's ]
Diamand ty na pewno nie jesteś żadnym fatum.......
*Spojrzał ciepło na elfkę, która przez kaptur nie mogła dojrzeć niestety jego oczu, po czym idąc w stronę stolika potknał się i upadł na plecy.*
Taaaaa, na pewno nie jesteś fatum :D
*Hadriel siadł pprzy stoliku Diamand i wział kubek z piwem do ręki. Po chwili od kubka odleciało ucho i browar zalał mu togę*
EEhhhh, ide sie przebrać
*Po 5 minutach archanioł przyszedł w nowej czarnej jak jego miecz todze i siadł spokojnie. Wziął z zawachaniem piwo, ale kubek był już solidny*

Brisk. [ Chomik ]
Hadriel masz dwie lewe ręce i nogi co? :D hehe

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
Brisk - przed Tobą się nie da nic ukryć :D
Hadriel - no cóz po czymś takim mogę stwierdzic że na pewno nie jestem fatum :D
Hadriel [ Screener's ]
napisałem w drugim zdaniu "spojrzał na elfkę" :D, sory zapomnialem ze jestes zwykłą kobietą z łukiem :)

-=Diamand=- [ Generaďż˝ ]
nie szkodzi, ale ja jestem niezwykła kobieta z łukiem :D

Brisk. [ Chomik ]
**********************************
KONIEC CZĘŚCI 119 ZAPRASZAMY DO 120..............
**********************************************