GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Milosc... To Ciekawe Jak Zmienia Czlowieka..." - ... If i could open my heart again ...

10.01.2002
00:51
smile
[1]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

"Milosc... To Ciekawe Jak Zmienia Czlowieka..." - ... If i could open my heart again ...

... siedze sobie teraz sam w domu, , slucham wolnej muzyki, pomyslalem... zeby powiedziec Wam o tym...

Kaska... chce byc z moim kolega... NIe ze mna... Nic miedzy nami nie bylo, i nigdy juz nie bedzie... To koniec.
Poprostu jestem chyba za brzytki, albo za glupi... Zeby chciala...

... tell me why ... ? ;-((((((

Muzyka : Paul Van Dyke - Tell Me Why (Radio Edit)
Pozdrawiam - predi_sad

10.01.2002
01:14
smile
[2]

massca [ ]

yo yo yo nie załamuj sie czlowieku :))) trzeba to teraz rozegrac taktycznie.....

10.01.2002
01:16
[3]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

....hmm... skopać kolegę?

10.01.2002
07:22
[4]

Taunis [ Konsul ]

No, faktycznie dol :(

10.01.2002
11:02
[5]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Massca >--> taktycznie ? Jak ? Poczekac az im nie bedzie sie ukladac ?

10.01.2002
11:14
[6]

zarith [ ]

predator --> taktycznie.... obejrzyj 'Niebezpieczne Związki' :P

10.01.2002
11:24
[7]

Attyla [ Legend ]

Predator - taktycznie - znaczy poszukaj innego banku, w ktorym bedziesz mogl ulokowac swoje serce:-)))) Co do samej sprawy to jest tak jak mowilem. Kobiet i mezczyzn sa miliony, jesli nie miliardy. Szansa, ze pomiedzy dwojgiem osob pojawi sie to "cos" jest jak jeden do miliona. Kazdy zatem taki zwiazek jest wyjatkowy. Nie ma sie wiec czym przejmowac Predator. Zwlaszcza, jezeli bardziej prawdopodobne bylo to, ze "nie wyjdzie" niz to, ze sie uda.

10.01.2002
11:35
[8]

Lechiander [ Wardancer ]

Czas leczy najgorsze rany. Tylko z drugiej strony, ile trzeba czekać, żeby przeszło? Predator, zajmij się czymś, czymkolwiek. Zebyś jak najmniej o tym myślał. Ja zająłem się ... nie, nie napiszę, nie mam odwagi. W każdym bądź razie po pół roku mogłem normalnie funkcjonować. Ale to zależy od człowieka. Pomysł z innym bankiem jest całkiem niezły. Nie daj się!!!

10.01.2002
11:52
[9]

paciorus [ Annius Verus ]

PrEd4ToR --> spokojnie,spokojnie przede wszystkim skąd to wiesz? Gadales z nia wyzajac zauroczenie, a ona wziela twe serduszko i zgiela wpol? czy tez kumpel Ci mowil jak to panna nan leci? odpowiedz to pokombinujemy dalej

10.01.2002
13:07
smile
[10]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

To bylo tak... Siedzielismy w barze, poczym, wyszlismy na dwor, kazdy zaczal lapac doly. Moj jeszcze jeden kumpel zakochal sie w innej dziewczynie, ktora byla z nami (kuzynka Kaski), a ona w nim... Zaczela wypisywac cos na sniegu, kuzynka Kaski (Goska) napisala " kocham Emila" ... no to wiadomo. Kaska napisala... "kolacy". To xywka mojego kumpla. Teraz to juz chyba wiadomo... co bedzie. Muzyka : Rod Stewart feat. Helicopter Girl - Don't Come Around Here Nie powinienem zawracac Wam glowy moimi sprawami... ;-(

10.01.2002
13:12
[11]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Attyla >--> To nie takie proste... I do niejednego z nas, nie podobne...

10.01.2002
13:16
[12]

Attyla [ Legend ]

Mylisz sie to bardzo proste. Treba tylko jednego. Nie rozczulac sie nad soba a dzialac.

10.01.2002
13:22
[13]

massca [ ]

Attylla - dobra rada, ale wiesz ze dla kolegi naszego niewykonalna...... sam sobie przypomnij tamte czasy........ dzisiaj nie mam w sumie czasu, ale moglbym zarzucic pare "taktyk" jak zdobyc serce kobiety - ale to i tak nie ma sensu, bo PREDATOR musi sam przez wszystko przejsc jak kazdy z nas, nauczyc sie wielu rzeczy przez doswiadczenie, obserwacje, itd. czesto bedzie to bolesne, ale inaczej sie nie da. ale co prawda to prawda - im mniej sie bedziesz rozczulal - przynajmniej zewnetrznie, tym lepiej. kobiety nie lubia mięczakow. pamietaj o tym.

10.01.2002
13:50
smile
[14]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Ok, dzieki chlopaki. Zarzucilem inna muzyczke, bardziej szybsza, weselsza, gram w queja, staram sie zachowac pogode ducha. Wiem ze tego sie nie da zrobic, z dnia na dzien, ale uwierze w siebie jeszcze raz . ! ;-)))) pozdrowienia - PrEd4ToR

10.01.2002
13:52
[15]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

BTW : Muzyczka : Future Breeze - Smile (Club Mix) - sorry, to juz ostatni raz. ;-)

10.01.2002
13:55
smile
[16]

slayerrulez [ Konsul ]

massca--> jasne ze nie lubia mieczakow- lubia nieokrzesanych twardzieli ale z klasa, takich jak ||| adidas ||| : ))))))

10.01.2002
14:00
smile
[17]

massca [ ]

predator - i tak trzymaj. im bardziej na luz wrzucisz, tym lepsze efekty u plci przeciwnej. trzeba sie starac, ale tak zeby nie bylo tego widac golym okiem :))) a co do muzyki - nie doluj sie tylko zapodaj na przyklad: John Paul young - Love Is In The Air (Milk & Sugar Mix) od razu zrobi sie lepiej i pozytywniej :)))))

10.01.2002
14:18
[18]

Attyla [ Legend ]

I nie zachowuj sie przy niej jak wyglodnialy wilk przy pieczystym:-)))))) I drobna dygresja. To pisanie po sniegi imienia ukochanego... Kurde! Ile ta Kasia ma lat?!!! 12?!!!

10.01.2002
14:19
[19]

zarith [ ]

predator --> jeśli Ona tylko napisała na śniegu, to nic się nie stało. Musisz po prostu spowodować żeby zaczęła myśleć o Tobie, nie o Nim. Zrób coś pojechanego, obdarz Ją jakimś wyszukanym komplementem... Najważniejsze, to nie bać się tego, że zrobisz z siebie głupka. Skup się na tym, żeby Ją zdobyć... a może się uda... widziałem już przypadki że się udawało :-)

10.01.2002
14:22
smile
[20]

eeve [ Patrycjószka ]

Predator, a moze ona chciala 'kolacja' napisac i cos ci sie zle przeczytalo?

10.01.2002
14:35
[21]

paciorus [ Annius Verus ]

eeve---> juz to widze jak 16latka pisze na sniegu kolacja ;-)) PrEd4ToR ---> spoko jeszcze nie tragedia, tragedia bedzie ja ten kolacy tez bedzie chcial i sie o sprawie dowie proponuje 1. Mesko rozmowe z kolacym /jesli kumpel i niezaiteresowany/. Grunt wybadaj z jego strony. Jakies stosowne ostrzezenie mu zapodaj, ze wtym wieku z pewnoscia zebow nie chce tracic. 2. Rownac w gore zeby pokazac ze na Twoim tle to ten kolacy to najwyzej marna przystaweczka. 3. Jak najwiecej czasu razem bracie, nawet w grupie. I nie lac po sniegu jak szczeniaki tylko stale pokazuj zes ktos. Dowcipem blysnij. Do kobiet szrmancki badz. Od czasu do czasu jakas madra wypowiedz. 4. W ostatecznosci poderiwj jej kolezanke /Tobie nie zalezy to sie nie bedziesz stresowac/ a w niej moze troche zazdrosci wzbudzi.

10.01.2002
14:40
smile
[22]

Majin [ Generaďż˝ ]

PrEd4ToR --> Pisałeś kiedyś, że ta Kaśka ma 16 lat. I Ty się dziwisz? Dziewczyna w tym wieku sama nie wie, czego chce. Wątpie też, czy potrafi się na prawdę zakochać. Owszem, zauroczyć, ale nie zakochać. Nie masz czego żałować. Prędzej, czy później i tak by Cię zostawiła dla swej nowej "miłości". Nie Ty pierwszy i nie ostatni, więc nie masz się co dołować! Gdybym ja się tak przejmował, to by mnie już dawno ubrali w gustowny biały kaftanik :) massca --> Może jednak "coś" byś napisał? <szeroki uśmiech> Wszakże trzeba korzystać z doświadczeń tych bardziej doświadczonych <masło maślane> ;P Pozdro M.

10.01.2002
14:44
smile
[23]

Attyla [ Legend ]

Aaaaaa! To jest "szesnastka":-)))) Uwazaj bracie, zeby sie o deprawacje nieletnich nie posiadzili:-)))))))

10.01.2002
14:50
[24]

Lechiander [ Wardancer ]

Deprawacja to z "piętnastką". Z "szesnastką" juz można. :-))

10.01.2002
14:52
[25]

paciorus [ Annius Verus ]

Attyla --> a mnie sie wydawało ze kolega po prawie jak 16nastka to 15 juz skonczyla wiec spox Majin ---> a czy sie moze zakochac? i czy na zawsze? niech Predator spróbuje, od czego strzeba zaczynac nie?

10.01.2002
15:08
smile
[26]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

paciorus >--> hehe... wlasnie ze wie, i tez chce z nia byc. ;-) Ma jej numer telefonu, i zamierza do niej zadzwonic. Ale kiedy, tego to nie wie. Hehe ;-)) A tak wogule... 0.0 dolow. Czuje sie jak nowo narodzony. naprawde ! Jakos tam sie to wszystko potoczy, zobaczymy. ;-) btw: powiem Wam w tajemnicy, ze ten kolacy to lama. I nie tylko moi bliscy koledzy tak uwazaja. ;-) Oczywiscie bez obrazy dla "kolacego" ;-)

10.01.2002
15:13
[27]

zarith [ ]

predator --> zakładam że TY nie jesteś lamą... to w czym problem? No, chyba tylko w sumieniu :-), ale ja bym go na Twoim miejscu ośmieszył przed Jej koleżankami.

10.01.2002
15:17
[28]

The Dragon [ Eternal ]

Predator - lepiej tak, niz jakbys wtedy nic nie zrobil - tak masz swiadomosc, ze zrobiles wszystko co mogles... Mozesz tez koledze obic morde, to sie juz tak nie bedzie podobal kolezance ;) A tak serio, to moze kolezanka zmieni zdanie jak go pozna (pierwsze wrazenie moze byc mylne)

10.01.2002
15:19
smile
[29]

Majin [ Generaďż˝ ]

PrEd4ToR --> Lama powiadasz? Zaczaj się na niego w ciemnej uliczce, z kominiarką na głowie. Jak będzie przechodził, to wyskocz, strzel go parę razy po ryju i powiedz "przepitym" głosem: "Jak się od niej nie odczepisz, to MY cię znajdziemy". Następnego dnia powiedz, ze jakiś gość pod szkolą/domem/whatever się o niego pytał :) A potem już tylko obserwuj i tarzaj się ze śmiechu :))) P.S. Żartuje oczywiście ;P Pozdro M.

10.01.2002
15:26
[30]

paciorus [ Annius Verus ]

Ty nie obsmarowuj ale drugiego kumpla to bys mogl namowic zeby tym kolezankom wspomnial jaki to cienias z tego kolacego

10.01.2002
15:26
[31]

paciorus [ Annius Verus ]

a i jeszce co do kategorii watku ja proponuje "sportowe";-)))))

10.01.2002
15:28
smile
[32]

Majin [ Generaďż˝ ]

Hmmm, w tym momencie to chyba raczej "strategiczne" ;))) Pozdro M.

10.01.2002
17:42
[33]

beeria [ Konsul ]

taka moja mala mysl (doszedlem do tego po wieeelu latach) - nikogo do siebie na sile nie przekonacie, chocbyscie sie starali nie wiem jak. To po prostu musi cos zagrac pomiedzy obydwiema stronami i juz. Takze spokojnie mozesz sobie odpuscic 'bicie kolegi' itp. Olej sprawe i kiedys Ci przejdzie (wczesniej albo pozniej) - znajdz sobie cos na pocieszenie i/lub odreagowanie stresu - a co to bedzie to juz wylacznie Twoja sprawa...

10.01.2002
17:49
smile
[34]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Hehehe. Wy mnie zle zrozumieliscie ;_))) Mowiac "lama" mialem na mysli to, ze on nie wie, jak sie z dziewczynami obchodzic, ze tak powiem. Nieraz walnie taki huj*** text do dziewczyny (obojetnie jakiej, moze byc kolezanka nawet do ktorej chce sie cos madrego odezwac), ze my z chlopakami nie mozemy ze smiechu ;-)) powaga. I tak jak mowilem, ma do niej numer. tel. ale nie wie kiedy zadzwonic. Wypiera sie textami, ze nie ma kasy na to zeby ja do baru wziac (oczywiscie my mu mowimy, ze nie koniecznie musi isc z dziewczyna, tam gdzie trzeba placic, - no nie mam raci ? ale on i tak swoje). Kupka prawda ze nie ma kasy. To jest tylko jego wymowka dla nas, zeby byl usprawiedliwiony. Tak NAPRAWDE, to nie wie, co do niej powiedziec, kiedy zadzwoni, a juz nie mowie kiedy bedzie sie mial z nia spodkac. Boi sie ze da kiche przed nia, i tymsamym przed nami (wielkimi znawcami kobiet.. heh - ja sie za takiego nie uwazam, stoje z boku i opserwuje przebiek sytuacji). Tak to wyglada. btw: jak bym sie za znawce kobiet uwazal, to sam bym cos wymyslil - prawda ? pozdr. - Happy_PrEdI

10.01.2002
19:52
[35]

Coy2K [ Veteran ]

PrEd4ToR>>>> Hehehehe to on na prawdę musi być kompletnym idiotą:))))))))) A tak na marginesie dobrze powiedziane! Trzymta się mocno!:))))))))))))

10.01.2002
20:00
smile
[36]

Raziel [ Action Boy ]

PrEd4ToR --> tak trzymać stary!:))) Skoro jest tak jak mówisz to jak ta Kaśka dowie sie jaki z niego idiota to raczej nie pobędą długo ze sobą... A jezeli wtedy nadal będziesz sie w niej kochać (bo moze już wtedy spodoba Ci sie inna:) to zwróci na Ciebie uwage

10.01.2002
20:31
[37]

Mr_Baggins [ Senator ]

PrEd4ToR --> pewnie Cię to niewiele pocieszy, ale... szesnastolatki rzadko wiedzą czego chcą. Ja wiem, że w tej sytuacji nie ma sensu Ci opowiadać, że to przejdzie, że znajdziesz sobie inną dziewczynę. A znajdziesz na pewno. I moim zdaniem powinieneś poszukać. A w ogóle to nie przejmuj się kumplem. Ja bym na Twoim miejscu zadzwonił do niej i spróbował się z nią umówić. NIc nie stracisz, możesz na tym tylko zyskać. A kumplem się nie przejmuj. I nie próbuj go zdyskredytować w oczach tej dziewczyny, bo wyjdziesz na zazdrosnego głupka. Musisz przekonać ją, że jesteś lepszy. Sorry jesli się za bardzo powtarzam, ale nie chciało mi się czytać wszystkich poprzednich postów...

10.01.2002
20:32
[38]

Mr_Baggins [ Senator ]

A co do muzyki: spróbuj "Poison" Alice Coopera

10.01.2002
20:56
smile
[39]

PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]

Mr_Baggins >--> Racja, nawet nie mialem zamiaru go zdyskredytowac ;-) Dzieki chlopaki ! Ja sobie bede stal z boku i obserwowal co sie dzieje ;-) Pozdrawiam - Happy_PrEdI

11.01.2002
00:07
smile
[40]

massca [ ]

hmmmm.......... zasada numer 1 - NIE DYSKREDYTOWAC RYWALA. kobiety maja tendencje do brania strony takiego pizdusia w wypadku meskiej konfrontacji - przynajmniej na chwile. nic tym nie uzyskasz, a tylko wyjdziesz na gbura i chamka. spokojnie. najlepiej to teraz odpuscic sztuke i delikatnie zakrecic sie kolo jej najlepszych kolezanek. w tym wieku o ile dobrze pamietam to byla calkiem dobra taktyka....... laski nie kreca z kolesiami dla siebie tylko dla kolezanek...... jesli zablysniesz przed nimi - ona automatycznie zwroci na ciebie uwage...... nie rob nic na sile - pogadaj na imprezie kulturalnie, badz miły (bardzo wazne) , daruj sobie popisy chamskimi kawalami - lasek to nie kreci, NAPRAWDE :))))....... pogadaj o pierdołach, musza koniecznie sie dobrze bawic w twoim towarzystwie - ah, no i oczywiscie NIE ZWRACAJ uwagi na Twoja Dame Serca. uprzejmie ale chlodno. jak profesjonalista. sama przyjdzie :)))

11.01.2002
00:12
smile
[41]

massca [ ]

a co do muzyki - Raven Maize - The Real Life to powinno podniesc bojowe nastroje przed wysciem na podboje :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.