GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Rozwód Michaela Jordana

09.01.2002
19:35
smile
[1]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Rozwód Michaela Jordana

Zagladajcie pod link.

Smutne to, ale niestety, taka jest kolej rzeczy - nie mozna byc mistrzem we wszystkich dziedzinach zycia. Zreszta poczytajcie ostatni komentarz JUHASA. Dziwnym zbiegiem okolicznosci;))) mamy identyczne poglady w dziedzinie basketu.

09.01.2002
19:38
[2]

Lophix [ Lege r ]

Co mnie najbardziej zaszokowalo - zonka z tego co uslyszalem chce polowe majatku i dom. Czyli MJ przez cale zycie pracowal, aby osiagnac wielki sukces i zarobic duuzo kasy, a ona teraz wezmie sobie polowe? Chyba czegos tu nei rozumiem :|

09.01.2002
19:39
[3]

The Dragon [ Eternal ]

Szkoda... ale takie zycie... ttj to

09.01.2002
19:43
smile
[4]

Mr_Baggins [ Senator ]

Żona Michaela musi uważać go za porządnego człowieka. Przecież wie dobrze, że o wiele taniej wyszło by kazać ją zastrzelić...

09.01.2002
19:46
smile
[5]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

wiem, ze mowili cos o tym w faktach, ale niestety przegapilem;/ Polowa majatku to z tego co mi wiadomo standardowe żądania podczas takich rozwodów. Szkoda mi Mike'a, bo w sumie nasza milusia meksykaneczka wiedziala za kogo wychodzi przed laty. No, ale cóż...pewnie każdy ma swoje racje, ciekawym tylko ile tu racji, a ile chciwości...

09.01.2002
19:47
[6]

Space*Man [ Pretorianin ]

a w " Space Jam " miał taką kochaną i szcześliwą rodzinkę ... echh widać ze prawdziwe życie jest zupełnie inne

09.01.2002
19:47
[7]

Lophix [ Lege r ]

Pare milionkow $ dla dzieci - rozumiem. Ale polowa majatku dla zony - tego nigdy nie zrozumiem. W taki sposob bedzie urzadzona do samego konca nic nie robiac :|

09.01.2002
19:50
smile
[8]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Biedny Michael nie pomyślał zawczasu o rozdzielności majątkowej...

09.01.2002
20:49
[9]

Lou [ Legionista ]

Chlopy nie zencie sie , bo pozniej tak jest, jak chcecie sobie isc zagrac w kosza, wypic piwko lub cos innego to wiecznie im przeszkadza, a co pozniej to chyba nie mosze wam mowic. Lepiej miec Kobiety niz Zone ;o)

09.01.2002
20:51
[10]

wolkov [ |Drummer| ]

To sie nachapała lafirynda...ciekawe czym sobie zasluzyla, aby odbierac czlowiekowi pol zycia ciezkiej pracy...

09.01.2002
20:54
[11]

The Dragon [ Eternal ]

No ale bez przesady... maz zarabial setki tysiecy dolarow miesiecznie, to ona miala chodzic do pracy i odkladac na wypadek rozwodu? przeciez wiadomo, ze jej sie czesc nalezy...a czy polowa? wiadomo, ze to bardzo duzo... jak dla mnie za duzo. ale przeciez nie zrobila tego dla kasy!

10.01.2002
04:25
[12]

MartinX [ Chor��y ]

Wiemy jak to bywa niestety nie wiemy wszystkiego, nie oszukujmy sie ona też nie maiała łatwo myślicie że to taka łatwa sprawa być żona takiego gościa, myślę że nie. Ktos te jego dzieci musiał chować a po za tym myślę że dziewczyna ma duży problem bo rozwodzic przy takiej kasie to on sie może baaaarrrdzzzzo długo przeciez jej na rozwód nie da. Martin X

10.01.2002
04:32
[13]

MartinX [ Chor��y ]

Nie rozwaliło mnie przyznam się szczeże że nie przeczytałem artykułu przed napisanie pierwszej notki ale teraz ( po przeczytaniu) to mnie kobieta rozwaliła. Co ona myśl że co żył koszykówka tyle lat praktycznie to była jego druga żona i co teraz odłoży jak miotłe do konta, żarty wielkie wiadomo że czas dla rodziny jest ważny ale też treba zrozumiec druga strone co ma ten facet robić chaftować beczki zbijac a może nauczy sie robienia na drutach kobiety sa dziwne jak same nie maja pasji to i ty nie możesz jej mieć. Może facet przegioł może ............ ale......... Martin X

10.01.2002
11:29
[14]

Owen [ ]

Panowie, spokojnie. Takie jest amerykańskie prawo. Z założenia jeżeli związaek małżeński trwał dłużej niż 10 lat, małżonka/małżonek ma prawo do połowy zgromadzoego majątku. To nie jest tak, że ona żąda. Ona ma do tego prawo. To, że nie podpisał intercyzy to jego/ich sprawa. A, że to on grał w kosza? No cóż. Nawet z połową majątku będzi wystarczająco bogaty aby żyć w luksusie do końca swoich dni. Chyba, że wszystko gdzieś przegra.

10.02.2002
20:15
smile
[15]

anonimowy [ Legend ]

ludzie! to sprawa Jordana i jego żony! co wam do jego rozwodu????? zajmijcie się swoimi sprawami osobistymi.

10.02.2002
20:40
smile
[16]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

snape ---> Oj, o miesiac sie spoznilismy, co? ;)) Ale w sumie dobrze, ze wyjales ten watek, bo od tygodnia cos sie zmienilo w tej sprawie. Oto przyklad, ze wiara moze czynic cuda i nie warto z góry skreślać lub obrażać pewnych ludzi. Patrzcie link...

10.02.2002
21:38
smile
[17]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Hmm, brak komentarzy? Widze, ze jednak nie lubicie historii z happy endem ;-)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.