GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Praca w Unii

05.02.2004
08:10
smile
[1]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Praca w Unii

Wielka Brytania wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie otworzy jednak swojego rynku pracy dla taniej siły roboczej napływającej z państw, które będą przyjęte do Unii. Zapowiada także przyjrzenie się swojemu systemowi socjalnemu, gdyż jest on uważany za najbardziej przyjazny pracownikom z obcym obywatelstwem.

Ciekawe, kto następny... ?

05.02.2004
08:14
smile
[2]

zarith [ ]

holandia ograniczyła napływ polaków do 12 000 chyba, co w praktyce oznacza że do pracy nadal potrzebne jest pozwolenie.... wiesz coraz bardziej mi sie ta unia nie podoba, i to ze względów etycznych - do referendum byliśmy rozpieszczani niceą, obietnicami pracy i tak dalej - a jak stało się jasne że wchodzimy, to unijne sk..syny zaczęły sobie zmieniać warunki umowy. Jak dla mnie jedynym rozwiązaniem jest kolejne referendum, bo tamto dotyczyło jakiejś innej unii:)

05.02.2004
08:15
[3]

Swidrygajłow [ ]

no cóż, po prostu zrobili nas w ch...
przyznam się ze sam dałem się nabrać

btw. co słychać w pracy? wymwgocjowałeś lepsze warunki czy olałeś ich?

05.02.2004
08:22
[4]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Nie pracowałem w sobotę - i tyle. W ogóle śmiesznie to wyszło bo powiedziałem to w momencie gdy odbierałem "lewą" część wypłaty - zaskoczony byłem bo po raz pierwszy od kilku miesięcy dostałem premię (fakt, że żałosną ale zawsze) - czasami warto się postawić. Zresztą połowa ludzi się wymigało w podobny sposób (każdemu coś wypadło).

A co do tematu, to ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia:
Czy nasi kochani rządzący wiedzieli, o tym, że te warunki jakie Unia nam proponowała kilka miesięcy temu są mocno nierealne i trzeba będzie je zweryfikować? A mordy trzymali na kłódkę w wiadomym celu. Czy są tak samo zaskoczeni jak zwykły szary człowiek, i przyglądają się teraz na proces "ruchania" państw przystępujących i mają takie same zniesmaczone miny?

Cóż do wejścia jeszcze kilka miesięcy. Zobaczymy co będzie dalej. Przykład tych działań na pewno nie działa pozytywnie na inne kraje 15-ki :)

05.02.2004
10:36
[5]

kiowas [ Legend ]

A czym tu byc zaskoczonym? Przeciez wiadomo nie od dzis, ze kraje pietnastki nie otworza tak szybko swoich rynkow na masy imigrantow z Polski. Na ich miejscu zrobilbym to samo.
Moze niektorzy glosowali za akcesja zwabieni perspektywa pracy za granica - ja do nich jednak na pewno nie naleze.

A tak na marginesie - jesli ktos juz 'rucha' Polakow to tylko i wylacznie rzad, nie Unia. Wprowadzanie nowych stawek mimo sugestii eurourzedasow o ich odwleczeniu, problemy z wdrozeniem IACSu i zwiazana z tym niechybna utrata rolniczych wyplat, zaleglosci w dostosowaniu wszelkich przepisow, niewykorzystywanie przyslugujacych nam funduszy...Wymieniac by dlugo. Rzad robi co moze zeby skomplikowac i tak nie najlepsza sytuacje Polski, a spleczenstwo bedzie oczywiscie najezdzac na 'zlodzieji z Unii'.
Typowe.

05.02.2004
10:52
[6]

Musk2 [ Konsul ]

Mark24 -->

Nie no spox. Widac przeciez jak wielce sa zaskoczeni.

... za aktorstwo powinni dostac Oscary.

05.02.2004
10:57
smile
[7]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Zgadzam się kiowas, duża część winy leży po stronie naszych nieudolnych polityków. Ale duża części winy leży też po stronie tych dobrych wujków z zachodu, którzy niekoniecznie chcą nas zasypać górami euro za darmo lub chociaż dać pracę w ich kraju.
Dokładnie tak jak w Polsce, hasła przedwyborcze (referendum unijne) wyblakły, straciły na znaczeniu i wartości. Unia dostanie nowy rynek zbytu i niegraniczony dostęp do wszystkiego co do tej pory było polskie. My dostaniemy to co zawsze - gówno ;)

Zresztą mi tam to zwisa - i tak nigdzie nie zamierzałem wyjeżdżać. Ciekawe jednak jak się czują osoby które od czerwca liczyły na legalną, normalnie płatną pracę za granicę i dlatego głosowały na "TAK"?

05.02.2004
10:59
smile
[8]

wysiu [ ]

kiowas --> Czyli jak? 'Zrobili nas w trabe, ale przeciez od poczatku bylo wiadomo, ze zrobia'?:)

05.02.2004
11:22
[9]

AK [ Senator ]

Wina rządu, że naobiecywał pracę za granicą dla każdego i teraz ludzie sarkają, choć każdy średnio inteligentny człowiek powinien się domyślić że praca do bedzie, ale dopiero za naście lat. Nie wiem jak wy, ale nie dlatego głosowałem za Unią. To, czy ja się nabrałem, okaże się za lat 20, ale pewnie mało kto, oddając głos, myślał o tak odległych terminach. Polacy myślą po polsku - nażreć się dzisiaj, a jutro choćby potop...

05.02.2004
11:26
[10]

Swidrygajłow [ ]

też nie głosowałem dlatego, że skusiłą mnie perspektywa pracy w UE
głosowałem dla innych obietnic, które okazują się fatamorganą

05.02.2004
11:26
[11]

kiowas [ Legend ]

Mark24 ---> i o to wlasnie chodzi - nie ma co liczyc na to, ze 'dobrzy wujkowie' nam nasypuia grosza, trzeba sie targowac o swoje. Ze jednak tego Polacy nie potyrafia pokazuje dobitnie przyklad polsko-amerykanskich stosunkow - USA robi nas w jajo, Unia robi nas w jajo. Jak tak dalej pojdzie to faktycznie jak mowisz Poska bedzie wielkim unijnym smieciowiskiem do upychania wszelkich niepotrzebnych gratow. Ale to juz bedziemy zawdzieczac wlasnej glupocie i mialkosci.

wysiu ---> nie wiem jak reszta glosujacych Polakow, ale ja bylem od poczatku pewien, ze rzeczywistosc nie bedzie taka rozowa jak nam ja przedstwiali politycy. jak juz wczesniej powiedzialem, wiekszosc problemow zawdzieczamy wylacznie sobie ( wtym nieumiejetnym negocjacjom). Wiem tez, ze wygrana w referendum mogla byc watpliwa gdyby wiekszosc Polakow polegala bardziej na wlasnym rozumie niz demagogii rzadu.

05.02.2004
11:31
[12]

Sparky [ Pretorianin ]

A ja niestety glosowalem na Unie glownie ze wzgledu na mozliwosc pracy. Od dawna chcialem wyjechac na kilka lat do Szwecji i mialem nadzieje ze dzieki temu unikne krycia sie jak szczur przed urzedem imigracyjnym. Niestety, okazuje sie ze w Unii sa rowni i rowniejsi. Faktycznie powinno sie zrobic jeszcze jedno referendum, bo wiele wczesniejszych ustalen uleglo zmianie. Zostala teraz tylko mozliwosc pracy w Irlandii, ktora sie pewnie z tego tez wycofa (jak wszyscy to wszyscy).

Btw, wiadmosc o Anglii uslyszalem w radiu. Szukalem jej w roznych portalach, ale nigdzie nie znalazlem potwierdzenia. Mozecie dac jakis link?

05.02.2004
11:43
[13]

AK [ Senator ]

kiowas - mówisz jak LPR. Pomyśl logicznie. Co unii przyjdzie ze zrobienia z nas śmietnika? Sprzedadzą u nas ile wlezie, wycisną każdy grosz, "wywiozą" gospodarkę... i co dalej? Wyrzucą nas z Unii? Czy tak ciężko zrozumieć że Unii opłaca się postawić Polskę na nogi? Jeśli mamy być rynkiem zbytu, musimy mieć siłę nabywczą, a ta z powietrza się nie bierze. Liczę, bardzo liczę i wciąz liczę na naciski Brukseli na debili z polskiego parlamentu, bo sami nie zrobią nic, a tak, jak ich postraszą że zabiorą im kasę, to może wreszcie zaczną MYŚLEĆ. To dla mnie jeden pragmatyczny i nawet nie najważniejszy głos za Unią.
USA robi nas w jajo bo sami się o to prosimy. Jak te debile, najpierw zajęliśmy się Irakiem, zamiast uzgodnić co za to dostaniemy. Wszystko, co dostaliśmy, to OBIETNICE, z których teraz Bush się wycofuje. Taka jest polityka.

Sparky - Irlandia i Hiszpania szybciutko pójdą za innymi, bo muszą. Gdy inni deklarowali otwarcie granic, te państwa mogły liczyć na to że przypadnie im łącznie z 10% naszej emigracji zarobkowej, ale teraz musieliby stawić czoła 90% tej żądnej pracy "bandzie". Ani chcą, ani mogą to znieść. Pewnie Hiszpanie wycofają się później, jak skończy się chryja z konstytucją...

05.02.2004
11:47
[14]

Sparky [ Pretorianin ]

AK ---> O ile wiem, Hiszpania od dawna deklarowala, ze obywatele nowych panstw w Unii beda mogli pracowac u nich legalnie dopiero za 2 lata.

05.02.2004
11:50
[15]

kiowas [ Legend ]

AK ---> jakbym mowil jak LPR to bym nie glosowal za wejsciem do Unii. Tlumaczysz mi jak dziecku cos co sam wczesniej napisalem. Przeciez to logiczne, ze Unii zalezy na rozwoju Polski bo inaczej moglibysmy pociagnac caly system w dol. A ze beda nam zabierac obiecana kase - co w tym dziwnego skoro i tak nie potrafimy jej wykorzystac? Po co dawac nam wiecej skoro nie wiemy co zrobic z mniejsza suma?

<USA robi nas w jajo bo sami się o to prosimy. Jak te debile, najpierw zajęliśmy się Irakiem, zamiast uzgodnić co za to dostaniemy. Wszystko, co dostaliśmy, to OBIETNICE, z których teraz Bush się wycofuje. Taka jest polityka. >

Dokladnie to samo napisalem. Gdybysmy potrafili targowac sie roznie energicznie to pewnie nie traktowano by nas jak pieska salonowego, z ktorym milo sie pokazac, ale ktory ma znac swoje miejsce w szetregu i nikt sie z nim nie liczy.

05.02.2004
11:59
[16]

grdyka_ [ Pretorianin ]

W polityce miedzynarodowej praktycznie nigdy nie dochodzi do aktow altruistycznych.
Ciezko mowic tez o czyms takim jak sprawiedliwosc czy solidarnosc. Slyszymy duzo obludnych deklaracji, natomiast nigdy, ale to nigdy nie przeklada sie to na szczere intencje.
Licza sie tylko interesy, korzysci, w miare mozliwosci dazy sie do wykorzystywania innych do swoich celow, by potem ich w potrzebie opuscic, bo juz przestali byc potrzebni. W historii mamy mnostwo przykladow takich postaw. I nie ma tutaj dzielenia na dobrych i zlych, bo wszyscy sa zli. Polska pewnie na ich miejscu tez by tak postepowala.
W Europie wlasciwie tylko Dania jest chlubnym wyjatkiem, choc i ona nie ustrzegla sie politycznego kunktatorstwa. Jednak i tak mnostwo decyzji tego panstwa zasluguje na szacunek, ale i na zdziwienie, ze sie tak wylamali z szeregu.

05.02.2004
12:07
smile
[17]

Septi [ Starszy Generał ]

kiowas ty to jakis milioner jesteś że tak z łatwej rączki piszesz sobie że będą nam zabierać pieniądze bo jeśli chodzi o mnie to wcale nie uważam żeby to takie dobre było.Po drugie te alfonsy z uni robia z polaków jeleni i jakby mogli wszystko by wzieli a te tłumany w rządzie nic nie potrafąa załatwic.Dobrym przykładem jest dostarczenie broni i pojazdów do Iraku na wyposarzenie armi irackiej.He he robia polaków w bambuko że aż głowa boli a teraz biedaczki muszą wyjasniać sprawe w sądzie.Eh srać na taką unie i na tych jeleniów co sie wywyższają i traktują polaków jak bydło uwarzając że polacy są gorsi i że odrazu wydaje im sie że połowa polski do ich gównianych krajów pojedzie.

05.02.2004
12:07
[18]

kiowas [ Legend ]

grdyka ---> Dania chlubnym wyjatkiem? Toz to najtwardziej negocjujace panstwo obok WB we Wspolnotach. Przeciez to wlasnie Dania w zamian za zwolnienie z obowiazku przystapienia do ukladu z Schengen, Unii Godpodarczej i Walutowej oraz wspolnej polityki obronnej zgodzial sie podpisac traktat z Maastricht. Gdyby nie to, wypieliby sie na Unie i tyle.
To jest wlasnie prawdziwa umiejetnosc negocjacji.

05.02.2004
12:09
smile
[19]

Misza [ Prefekt ]

kiowas - Ty tu lepiej tyle nie gadaj... Ty lepiej załatwiaj tę wizę w kangury :))

05.02.2004
12:10
[20]

kiowas [ Legend ]

Septi ---> a gdzie ja napisalem, ze to bedzie dobre dla Polski? Dla Unii owszem, ale na pewno nie dla nas. Napisalem jedynie, ze wcale sie temu nie dziwie zwazywszy na fakt, z jaka latwoscia przychodzi nam marnotrawienie obecnie przyznawanej nam pomocy.
Co do reszty twojego komentarza pozwolisz ze sie nie wypowiem bo mi tu Samoobrona zalatuje....

05.02.2004
12:11
[21]

kiowas [ Legend ]

Misza ---> niestety brachu, kangury poszly w niepamiec. Skalkuowalem pare rzeczy i doszedlem do wniosku, ze na dluzsza mete to by mi sie nie oplacilo.
Ale moze jeszcze kiedys sie skusze :))

05.02.2004
12:13
smile
[22]

Septi [ Starszy Generał ]

A nie mówiac już o panu wielkim prezydencie który liże fose Bushowi a ten i tak robi co mu sie podoba.Qrfa nie moge tego zrozumiec czemu takie jelenie siedzą w tym rządzie i zamiast przeciwstawic sie tym jeleniom i twardo negocjować to kurde głaszczą ich po główkach tak aby żadnych konfliktów nie było.W końcu jak chce sie postawic na swoje to trzeba być twardym i nie patrzec na kolesi z innych krajów żeby sie im nie narazic.Po drugie to niech sie tak ameryka nie wywyższa bo gdyby nie emigranci to by teraz gówno mieli bo oni swoimi rączkami praktycznie nic nie zrobili bo za bardzo pod kopuła nasrane mają.

05.02.2004
12:14
[23]

Misza [ Prefekt ]

hehe... witaj w klubie... ja w tym roku odpuściłem kangury z przyczyn zupełnie nieekonomicznych (Madzia jest stanowczo przeciwna jakimkolwiek ponownym wyjazdom, a zwłaszcza "w kangury")... dlatego też na 95% od połowy roku będę gdzieś bliżej ("jakaś Zielona Wyspa czy cuś")...

05.02.2004
12:15
[24]

AK [ Senator ]

kiowas - skoro tyle wiesz, to dlaczego piszesz że Polska bedzie śmietnikiem Europy? Trochę mnie to zmyliło. Chcesz zostać populistą? :)

Sparky - dwa lata a 12 to chyba różnica. Poza tym, ostatnio coś przebąkiwali o zmianach w dół, a nie w górę. Oczywiście, teraz podwyższenie okresu przejściowego jest tylko kwestią czasu.

Septi - Kwachu liże Krzaka, bo widzi dla siebie ciepłą posadkę w NATO. Gdyby miał widoki na 3 kadencję to pewnie by bardziej dbał o Polskę, a tak sprzedał nas za fotel. Aż mnie ściska że na niego głosowałem, ale kto wiedział...?

05.02.2004
12:16
[25]

kiowas [ Legend ]

Misza ---> czyli inaczej mowiac z przyczyn politycznych :))

05.02.2004
12:17
[26]

kiowas [ Legend ]

AK ---> czemu nie? W koncu to przyszlosciowy zawod :)))

05.02.2004
12:18
[27]

Sparky [ Pretorianin ]

Misza ---> "W kangury"? Byles w Australii? Pracowales tam, czy sie uczyles?

05.02.2004
12:19
[28]

Kharman [ Konsul ]

Mark24 --> Może jakiś link? Albo info w jakiej gazecie mozna o tym przeczytać? Bo tak sobie pisać to i ja mogę.

05.02.2004
12:21
smile
[29]

Misza [ Prefekt ]

Kiwas - dokładnie :)) (mój, 5-letni już koalicjant ma bardzo usztywnione stanowisko w sprawach międzynarodowych... wręcz można tu mówić o polaryzacji opinii ;)))
... a tak na marginesie - tak, czy inaczej - w styczniu i tak bym wrócił - kiedyś trzeba dokończyć ten MBA (który i tak przyda się bardziej abroad, niż na tym naszym podwórku...)

05.02.2004
12:23
[30]

wysiu [ ]

05.02.2004
12:23
[31]

Misza [ Prefekt ]

Sparky - ano... jakby to powiedzieć... prowadziłem daleki zwiad "behind enemy lines" :)))
Btw - jakbyś miał jakieś pytania to służę pomocą...

05.02.2004
12:28
[32]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Dzisiejszy Metropol walnął prosto z mostu (1 strona).
Wersja deikatniejsza i bardziej ogólnikowa z onetu (bez konkretów):

05.02.2004
12:30
smile
[33]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Szef polskiej dyplomacji Włodzimierz Cimoszewicz powiedział w środę dziennikarzom, że "z rozczarowaniem odnotowujemy takie przypadki, gdy rządy wcześniej deklarujące pełną otwartość rynku pracy dla obywateli nowych państw UE, dzisiaj wyrażają rezerwę".

a to mnie niesamowicie rozśmiesza, szczególnie końcówka zdania "dzisiaj wyrażają rezerwę" - grubiej owinąć w bawełnę sie tego chyba nie da ;)

05.02.2004
12:35
[34]

Septi [ Starszy Generał ]

Mark24 nic dzwinego że sie z nich smieją i w baloną robią jak to wszystko prawde mówiąc jest śmiechu warte.

05.02.2004
12:38
[35]

kiowas [ Legend ]

Tak to jest jak deklaracje ustne nie zostaja potwierdzone na pismie - zawsze sie mozna z nic wycofac.
Glupi Polak po szkodzie.

05.02.2004
12:56
[36]

Kharman [ Konsul ]

Ja się Anglikom nie dziwię, należy zauważyć że ich stanowisko dotyczy świadczeń socjalnych a nie dostępu do pracy. Znając naszych rodaków Anglicy, gdyby pozwolili na pełny dostęp nowych pracowników do śwaidczeń socjalnych, mogliby mieć w krótkim czasie armię bezrobotnych z wyboru, żyjących z zasiłku napływowych pracowników.

05.02.2004
13:20
[37]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ja się też Anglikom nie dziwię - biali murzyni z Polski co to będą za pół darmo pracować bez żadnych osłon socjalnych przydadzą się im, tylko czy ci co głosowali za UE o takiej Unii marzyli ?


Poczytajcie sobie wątki z czasów przedreferendalnych...

05.02.2004
13:35
[38]

MarcinRegin [ Konsul ]


Dziwne że do tej pory historia nas nie nauczyła, że możemy liczyć tylko i wyłącznie na siebie!

05.02.2004
13:43
[39]

Kharman [ Konsul ]

Pół darmo w Anglii to i tak będzie więcej niż średnia krajowa w Polsce. Poza tym taka praca to przecierz marzenie liberałów, powinni hurtowo jeździć na praktyczne treningi własnych koncepcji.

05.02.2004
13:52
[40]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>mark24
jeśli masz się już czego czepiać apropo robienia z nas rynku zbytu to trzeba się cofnąć nie do wejścia do UE, tylko podpisania układu stowarzyszeniowego...idotyzmem od kwadratu byłoby po podpisaniu tego dokumetu nie wejście do UE, bo my już zapłaciliśmy za wejście do UE, właśnie poprzez liberalizację barier celnych i innych środków ograniczających wymianę handlową. Tak naprawdę to obecnie jeszcze istniejące cła i bariery celne stanowią namiastkę tego co było przed podpisaniem tegoż dokumetu. Dlatego łaskawie nie wyjeżdżaj tutaj z jakimiś parmezonami, że będziemy rynkiem zbytu, co najwyżej można powiedzieć, że już nim jesteśmy, ale i tu się można kłócić.

05.02.2004
13:56
[41]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Masz rację twostupiddogs6 już nim jesteśmy. Napisałem to cały czas widzę więcej korzyści dla krajów unijnych niż dla przeciętnego polaka. A teraz dopisz jeszcze co ta twoja uwaga wnosi lub zmienia w tym wątku, strasznie jestem tego ciekawy?

05.02.2004
14:00
[42]

radykal [ Konsul ]

A przed referendum w zeszłym roku , przeciwnicy akcesjii z UE byli wyzywani od oszłomów , którzy chca pozbawic nasz kraj dobrodziejstw .....
to tak dla przypomnienia paru grzechów byłym eurofantykom .....

05.02.2004
14:02
smile
[43]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Do tego nasz Import z krajów wschodnich (umowa obowiązująca do 1993r.) legnie w niewielkich zapewne gruzach. Na razie rosjanie twardo odpowiadają "niet" - ciekawy jestem czy ceny gazu, ropy, metali pójdą ostro w górę po naszej wyczekiwanej akcesji. A może francuzcy/niemieccy pośrednicy pójdą nam na rękę i sprzedadzą "swoją" ropę bo cenach jakie wynegocjowaliśmy z Rosją w 1993r. (jak znam dobrych wujków z zachodu to pewnie jeszcze dopłacą do tego interesu). Rosjanom nie będzie się spieszyło z podpisaniem nowego traktatu - bo po co?

A tak przy okazji ciekawe jak zareaguje kurs akcji na to, trzeba więcej poczytać to może coś się uszczknie przy okazji nagłej i niespodziewanej podwyżki co poniektórych surowców ;)

05.02.2004
14:06
[44]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>mark24
po prostu nie moge już patrzeć na to jak po raz któryś do n-tej żalisz się nie wiem po co zresztą jaka ta UE jest zła i jak bardzo chce nas wykorzystać..., że będziemy rynkiem zbytu itd., co jest prawdą, ale tylko częściową jak w każdym obustronnym układzie handlowym - "ty mi coś, ja ci coś". Oni będa mieli rynek zbytu, w zamian nam pomogą w rozwoju gosp. Jak masz mieć pretensje, to miej do tych co podpisywali układ stowarzyszeniowy, bo rezygnacja z drogi, którą się wtedy obrało spowodowałaby kryzys na niewyobrażalną skalę. Wyobrażasz sobie, że nagle na zachodniej granicy tranzyt zaczyna się odbywać na zasadzie tej co odbywał się w 1990 r?. Połowa o ile nie więcej polskiej gosp. by poszła się...A skoro już za coś zapłaciliśmy to wejście do UE jest tylko kolejnym naturalnym krokiem, który przy tamtych kosztach transformacji nie kosztuje nas nic.

05.02.2004
14:10
[45]

wysiu [ ]

2sd --> Predzej "ty mi cos, ja ci kopa".. A rozwoju gospodarczego lepiej byloby sie uczyc chyba od kogos, kto sie rzeczywiscie rozwija? Bo UE to sie raczej 'zwija'..

05.02.2004
14:13
[46]

AK [ Senator ]

kiowas - nie ty pierwszy...
"Taki przydomek Polak sobie kupi
że i przed szkodą i po szkodzie głupi".
To nasze narodowe 'rules of political engagement' powinno być wyszyte na sztandarach :)

05.02.2004
14:19
[47]

el f [ RONIN-SARMATA ]

2sd

Kilka tygodni temu we "Wprost" była notka na temat testów porównawczych proszków do prania i tabletek do zmywarek do naczyń sprzedawanych w Niemczech i Polsce. Producent, nazwa, skład w/g opakowania niby te same a wyniki testów jakże inne...
Jak myślisz, w którym kraju sprzedają "to samo" lepszej a w którym gorszej jakości ?

05.02.2004
14:21
[48]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>wysiu
zależy kto, Niemcy, Francja tak, Irlandia nie..., a najlepiej to się rozwijają Chiny, ale czy to oznacza, że trzeba mnóstwo ludzi wsadzić do obozów prawie koncentracyjnych?...wszystko zależy od nas...jak wykorzystamy swoje fundusze strukturalne... jak mamy mieć pretensje do tylko do siebie też... nie da się ciągnąć dwóch srok za ogon, to, że UE ostatnio się zachowuje jak sie zachowuje jest też konsekwencją naszej zażyłej przyjaźni z Wielkim Bratem za Oceanu, który jak się okazało przeznacza na pomoc wojskową dla malutkiej Słowenii tylko 3 razy mniej niż dla nas, a wspaniałe graty, które dostaniemy okazuje się może dostać nawet Rumunia.

05.02.2004
14:32
[49]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>elf
a była tam może też podana cena tego samego proszku w Niemczech i Polsce? Poza tym, przecież to jest chyba istota wolnego rynku, nie chcesz to nie kupuj, ktoś cię zmusza do kupowania proszku tej firmy? Jesli natomiast masz pretensje, że nie ma w Polsce żadnej sensowej organizacji prokonumenckiej, co by takie testy robiła tak jak to się robi profesjonalnie na zachodzie to miej pretensje to swojego rządu, który skutecznie działa na niekorzyść włanych obywateli - patrz np. nieistniejące już Ministerstwo Łączności i TP SA, czy nawet obecnie UOKiK. I miej też pretensje to obywateli, że nikt w tym kraju nie ma ochoty założyć takiej org. jak Adbusters etc.

05.02.2004
14:32
smile
[50]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

2sd6 - zazdroszczę ci tej ufności z jaką leziesz w łapki dobrych wujków z zachodu. Mówisz, że będzie lepiej? Cieszę się z tego bardzo - przynajmniej jeden pozytywny głos w tej bandzie szarych pesymistów.

Aha to nie jest ostatni raz jak się żalę. Do maja jeszcze sporo czasu. ZObaczymy w jakiej dziedzinie dobre wujki z zachodu jeszcze nas NIE wydymali, a dopiero zamierzają wydymać ;)

I wyluzuj się stary i tak niczego nie zmienisz. Ja wiem, że niektórym wystarczy sama przynależność do mocarnej i wszechmocnej, humanitarnej i troszczącej się o najuboższych Unii. Ja potrzebuję konkretów - czegoś więcej. Rok temu tacy jak ty przekrzykiwali mnie tymi milionami plusów - gdzie są te plusy teraz na kilka miesięcy przed wejściem do Unii?

05.02.2004
14:38
[51]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>mark24
nigdy nie mówiłem, że będzie dobrze i cudownie... Ba! Jako, że w ekonomii rozróżnia się okres krótki i długi, mówiłem, że w krótkim okresie będzie nawet gorzej, ale w ostatecznym rozrachunku - 15-20 lat będzie lepiej. Inna sprawa, że jest to nie do sprawdzenia, bo po:
1. wiele zależy od nas samych,
2. musielibyśmy przeżyć tyle samo lat bez wejścia, co by zobaczyć historię alternatywną, zatem zawsze znajdzie się pole do narzekań, że - "jakbyśmy nie weszli to by było lepiej...".

05.02.2004
14:46
[52]

el f [ RONIN-SARMATA ]

2sd

Owszem, w Niemczech były tańsze.
Wydaje mi się że oszukiwanie klientów nie jest istotą wolnego rynku, myślałem że jest nią konkurencja... ale jako człowiek starej daty mogę się mylić.

O ile wiem to istnieje Federacja Konsumentów i Państwowa Inspekcja Handlowa,

05.02.2004
14:47
[53]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

unia europejska hmmm ktos tu pomylil nazwy przy zakladaniu :)

05.02.2004
14:49
smile
[54]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

2std6 - cały wątek założyłem tylko po to uświadomić krzykaczy którzy jeszcze pół roku temu się darli jak to będzie zajebiście, bo on sobie wyjedzie do Anglii i go od razu przyjmą na etat w firmie informatycznej. Dla mnie to juz wtedy było nierealne - taka słodka bajka stworzona na potrzeby referendum.
Wtedy byłem zakrzyczany przez kupę takich ludzi: zarobki wzrosną, net za darmo, praca w całej europie, studia w Anglii - luz, przyjąłem.

Za to teraz odczuwam dziką satysfakcję, że jednak miałem rację, że przyszłość wcale nie będzie tak kolorowa. Nikt nas nie bierze by nam coś dać za darmo. A to, że na wszystko musimy zapracować sami to wiem od kilkunastu lat. I wcale nie nauczyła mnie tego Unia, tylko życie.
A czy lepiej byłoby bez Unii? Nie wiem. Na pewno z Unią nie będzie wcale nam tak wesoło jak przedstawiała to rządowa telewizja i sponsorowane artykuły w prasie. A jak się polacy nie wezmą do roboty to zostaniemy w Unii na pozycji murzyna do czarnej roboty i do ruchania na każdym kroku ;) Na co się zresztą zanosi obserwując barwny rozwój sytuacji ;)

05.02.2004
14:49
[55]

el f [ RONIN-SARMATA ]

2sd

"w krótkim okresie będzie nawet gorzej, ale w ostatecznym rozrachunku - 15-20 lat będzie lepiej" - heh, odkąd żyję to za 15-20 lat ma być lepiej...
To zdaje się jest jak horyzont... idziesz, idziesz a on wciąż tak samo odległy...

05.02.2004
14:54
[56]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>elf
a o ile ja wiem, o wiele skuteczniejsze w patrzeniu na ręce wielkim koncernom są organizacje pozarządowe... niestety w Polsce wciąż nie możemy się doczekać takiej z prawdziwego zdarzenia... , bo nasz kochany rząd w bólach i znojach dopiero co uchwalił odpowiednią ustawę(a może nawet jeszcze nie - dokładnie nie wiem) to doprowadza właściwie do takich patologii jak, ta, że idąc kupić proszek jedynym wyznacznikiem jakościowym jest jego cena, co na Zachodzie jest nie do pomyślenia. Tam normalnie są robione niezależne badania na skład i skuteczność danego proszku i publikowane.

05.02.2004
15:01
[57]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

El f - kiedyś było lepiej - obiecywali poprawę za 3 - 5lat, teraz za 15 - 20. Za 10 lat będą mówić, że być może za 50 lat nastąpi poprawa ;)

05.02.2004
15:02
[58]

el f [ RONIN-SARMATA ]

2sd

Może "nasz" "rząd" jest w kieszeni unijnych koncernów którym takie organizacje byłyby nie na rękę ?

Nie wiem, ale tłumaczenie wszystkiego tym że Polasy są głupi, że nic nie umieją, że to naród nieudaczników jakoś mnie nie przekonuje...

05.02.2004
15:15
[59]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>elf
wcale tak nie twierdzę, ale jak mi wiadomo w Polsce rząd nie ma kadencji dożywotniej... ktoś go wybiera poprzez wybory do Sejmu...więc są 3 wyjścia, albo Polacy są głupi, bo wybierają kolejne skorumpowane rządy, albo tak wcale nie jest jak mówisz i głupi nie są, albo też po prostu są leniwi, nie mamy społ. obywatelskiego etc. jak w USA czy na Zachodzie. Nikt się nie zorganizuje etc. Widzę to na przykładzie swojej wspólnoty mieszkaniowej, gdzie po prostu u częsci mam opinię frajera, któremu chce się coś robić...pomimo, że można naprawdę sporo kasy zaoszczędzić i przeznaczyć je np. na fundusz remontowy.

05.02.2004
15:27
[60]

Attyla [ Legend ]

2sd - społeczeństwo obywatelskie to kolejna utopia kretynów, którzy uważają, że możliwe jest zrobienie wszystkich ludzi do konsystencji umożliwiającej zbudowanie "doskonałego systemu politycznego". Ludzie w swojej masie są najczęściej idiotami nie potrafiącymi zliczyć do 2. Co gorsza, są to idioci rozpieszczeni dziesięcioleciami socjalizmu. Problem nie polega na tym, czy wolno nam będzie jeździć do UE na roboty. To wynik traktowania pracy jak kolejnego świadczenia socjalnego. Jeżeli nasze państwo nie jest w stanie udźwignąć tego ciężaru, to paru żyło nadzieją, że cuiężar weźmie na swoje barki jakiś inny rząd jakiegoś innego państwa. Zarówno ten wątek jak i dyskusje, których coraz więcej jest wynikiem takich właśnie niepoważnych nadziei. Kłopot w tym, że socjalistyczne nawyki nie pozwalają na taki rozwój gospodarczy, by zagospodarować nadmiar rąk do pracy. Masz tu więc błędne koło bezpośrednie. Motłoch rząda żświadczeń socjalnych, bo nie ma pracy a pracy nie ma bo nas nie stać na socjalizm.

05.02.2004
15:40
[61]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>attyla
chyba nie to samo rozumiemy pod pojęciem "społ obywatelskiego". Pod tym pojęciem rozumiem, że np. jak mieszkam na ulicy, gdzie nie ma porządnej drogi, a gmina nie chce lub nie może jej zbudować,a jest chęć wśród innych, aby zapłacić za jej wykonanie, to jest sens, aby się zebrać w miarę możliwości i umiejętności podzielić tę pracę pomiedzy siebie i załatwić i będzie na pewno taniej i sprawniej. A nie, że jeden wynajmuje jedną firmę i droga jest tylko do jego posesji potem mamy 10 metrów żwiru i błota, potem znowu ktoś ma kawałek asfaltu etc. Inna sytuacja. U mnie we wspólnocie mieszkaniowej... ja nie jestem prawnikiem w wykształcenia i sobie z tym nie poradzę, we wspólnocie jest co najmniej takich 5 osób, ale nikomu się nie chce poświęcić 2 h tygodniowo na to. Za to trzeba płacić za obsługę prawną adm. około 2000 zł miesiecznie.... łatwo obliczyć, że za rok można trochę zyskać na remont klatki chociażby. I inne takie rzeczy.To pierwszy lepszy przykład z brzegu. To przecież jakby nie patrzeć jest też w interesie tych ludzi!

05.02.2004
15:43
[62]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Heh, lepiej szykujmy portfele...

"10 lutego Komisja Europejska przedstawi projekt ramowego budżetu UE na lata 2007-2013. Znalazła się w nim propozycja ustanowienia podatku europejskiego jako nowego źródła dochodów Unii.

Dziś wpływy do unijnego budżetu w niemal 75 proc. stanowią składki narodowe. Reszta to zyski z VAT (ok. 14 proc.), ceł (10 proc.) i wpływy rolne (1 proc.). Przewiduje się trzy propozycje podatku: europejski VAT, podatek energetyczny lub podatek od dochodów firm. - Jeśli byłby to VAT, to płacąc w restauracji, na rachunku mielibyśmy wyszczególnione, że tyle i tyle procent powędruje do Brukseli - tłumaczy rzecznik komisarza ds. budżetu.
(źródło: Gazeta Wyborcza 02/02/04) "

05.02.2004
15:47
[63]

Attyla [ Legend ]

2sd - myślimy dokładnie o tym samym. Alobo też źle rozumiem twój tok rozumowania. Zakładasz, jak mi się wydaje, możliwość zbudowania stanu, w którym powstanie świadomość wspólnych interesów, która to wytworzy energię konieczną do realizacji wspólnych celów. Tymczasm z ludźmi jest tak, że nikomu nie będzie przeszkadzała dziura w dachu, chyba, że zacznie mu się lać na łeb. Prawo tu nie pomoże. Prawo może tylko budować instytucje. Instytucja zaś w momencie jej utworzenia natychmiast wyobcowuje się i zaczyna żyć własnym życiem i własnymi interesami. Tego nie da się zwalczyć. Z tym trzeba nauczyć się żyć. Poprostu rób swoje...

05.02.2004
15:52
smile
[64]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

el f
Już teraz kraje unijne mają swoje prawo podatkowe od niektórych produktów. Np. rozrywki online w zależności od kraju są objąte podatkiem 15-20%. Czyli amerykanin grając w jakąś grę mmorpg płaci teraz 10USD, dumny europejczyk 12USD. Cóż pierwszy krok został wykonany ;) Więc to o czym piszesz powinno wypalić :) Nic tylko skakać z radości, że ja szary obywatel drugorzędnego kraju w Unii będę mógł wspomóc Brukselę :) Dla mnie bomba.

05.02.2004
16:00
[65]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

==>attyla
nie oczekuję, że wszyscy nagle zaczną się kochać i sobie bezinteresownie pomagać, ale jeśli przyjemiemy, że działanie każdej jednostki jest chęć odniesienia jakieś korzyści(niekoniecznie materialnej) to ma to sens. Tymczasem praktyka wskazuje na coś innego... wracając do przykładu wspólnoty... jeśli zaoszczędzi się tutaj, można będzie przecież obniżyć stawkę na fundusz remontowy. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, najlepsze jest jeszcze potem, bo na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej jest mniej więcej taka frekwencja co w wyborach do parlamentu(a wspólnota nie jest duża 75 mieszkań)a potem lamenty, typu znowu podwyżyli stawkę na fundusz(CI ŹLI ONI:))))))))))).

05.02.2004
16:09
[66]

Attyla [ Legend ]

2sd - odpuść sobie. Szkoda zdrowia. Uwierz mi, że ludzie to durne, płochliwe zwierzęta, które nie potrafia się połączyć w wysiłku, chyba, że zagraża im wsólny wróg.

05.02.2004
16:40
[67]

FalconTm [ Generaďż˝ ]

"Z tym trzeba nauczyć się żyć. Poprostu rób swoje"

Czyli dalej rozwijac to, co usilujemy zwalczac, przynajmniej ideologicznie?
Nie lepiej chociazby wychowac nastepne pokolenia w nowym trendzie?
Nie mozna brnac dalej w cos, co poglebia problemy.
My mozemy z tym zyc, a nasze dzieci, wnuki?
W taki sposob "pozabijamy" sie wzajemnie.

05.02.2004
16:45
[68]

FalconTm [ Generaďż˝ ]

Attyla---->My takze zyjemy miedzy tymi ludzmi.
Zaliczamy sie do panstw, grup spolecznych, wspolnot.
Nie jestesmy odrebnymi jednostkami.
Wbrew pozorom takich Attyli, Falcon'ow i podobnych
istnieje gro w spoleczenstwie.

05.02.2004
17:42
smile
[69]

Misiak [ Pluszak ]

Witam

Tak se czytam i czytam i nurtuje mnie pytanie...
Kiedys sam bylem gorliwym euroentuzjasta, ale potem pod wplywem osob otaczajacych i z forum [ thx el F :)] 6 czerwca nie wiem jak bym zaglosowal (dzieki Bogu nie mialem praw wyborczych:))) No nic mialem nadzieje ale powoli obraz uni coraz bardziej sie zmienia (co widzimy teraz). Piszecie ze unia jest zla, nieprzecze unia robi nas niezle "w konia". Ale co by sie stalo gdybysmy nie weszli do uni ??? Co powiecie ?

Pozdr

06.02.2004
11:04
[70]

Attyla [ Legend ]

Falcon - jesteśmy jednostkami. Każdy z nas ma partykularne interesy, i to one sterują naszymi zachowaniami. Połączyć z innymi jesteśmy w stanie, gdy jakimś cudem nasze partykularyzmy są zbierzne. Zatem o całości świadczy suma naszych odmienności a nie odwrotnie.

06.02.2004
11:37
[71]

AK [ Senator ]

Attyla - masz mój podziw za ciągle powracające (i z góry skazane na porażkę) próby otwierania oczu "szaraczków" :) Moim skromnym zdaniem, póki ktoś sam się nie "wybije" w świadomości społecznej, nigdy tego nie zrozumie, a wtedy i tak wszystko zobaczy na własne oczy... Te nieliczne osobniki w stadzie i tak niczego nie zmienią, prawda?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.