GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

jak aplikować kotu lekarstwa?

02.02.2004
18:57
[1]

regan [ Pretorianin ]

jak aplikować kotu lekarstwa?

kot mojej znajomej jest chory. i trzeba mu:
aplikować płyn i pastylki od pyska
czyścic uszy, czyli wlewać tam płyn zeby rozmiękło, wacikami do uszu usuwać (brążowe) i znowu coś wlewać.
oraz najgorsze: wsadzać czopki pod ogon.

zabawa jest niezła. zęby i pazury latają. ma ktoś jakiś sposób na uniknięcie ran i zdrapań?!

02.02.2004
19:00
[2]

Milka^_^ [ Potępieniec ]

Jeśli chodzi o pastylki to włóż w szynke i mu daj czy co tam koty jedzą ... Rybę :D Rybę mu daj z pastylką w środku

02.02.2004
19:02
smile
[3]

Darfii [ spamer ]

spróbuj przywiązać kota do jakiejs drabinki, aby sie nie zucał. Potem wpuść psa-napewno ozdrowieje:D

zartuje...

02.02.2004
19:03
[4]

red_baron [ pVd ]

mialem kiedys od kumpla taki jacarski text "jak zaaplikowac kotu tabletke?"... szkoda ze go teraz nie mam pod reka to bym go tu wrzucil...

02.02.2004
19:03
[5]

Morbus [ - TRAKER - ]

jesli masz dobre oko :) to mozesz mu te czopki z procy zaaplikowac :D kot nie bedize w 7 niebie :D ale ....

02.02.2004
19:04
[6]

regan [ Pretorianin ]

moje jednak ktoś wie jak to zrobić. po jednej akcji z tym wylądowałem z 3 niezłymi zadrapaniami

02.02.2004
19:05
[7]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

polecam weterynarza...

02.02.2004
19:06
[8]

regan [ Pretorianin ]

pepsi. on to musi miec codziennie aplikowane. zapłacisz za weterynarza?!

02.02.2004
19:09
smile
[9]

haszek [ Pretorianin ]

Jesli chodzi o aplikowanie lekarstw do pyszczka to... chwytasz kota za skore na karku i podnosisz kota tak aby stal na dwoch tylnych lapach. Jak tak juz go trzymasz, teraz odchylasz mu glowe lekko do tylu (czyli wtedy mordka bedzie skierowana do gory) i palcem drugiej reki reki otwierasz pyszczek, a nastepnie aplikujesz to co tam masz prosto do gardla :) (po podaniu lekarstwa jak zobaczysz ze kot polknal, to wtedy mozesz puscic). Metoda w stu procentach skuteczna:) bez zadrapan i dlugotrwalych kombinacji.

02.02.2004
19:09
[10]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

uuu, myślałem że jednorazowo. to może idź raz do weterynarza, podpatrz, jak on to robi i spróbuj w domu. jak nie wyjdzie to zonk. nic innego nie jestem w stanie poradzić.

02.02.2004
19:10
[11]

Fett [ Avatar ]

hmm :) Kota mam od kilku lat (10 - staruszek juz) a przedtem miałem innego kota wiec troche doswiadczenia juz mam ,ale za skutki nieodpowiedniego uzytkowania kota nie odpowiadam ;)

do-ustnie : kupujemy kawalek paszteciku czy cus. Kroimy w kostkę wciskamy do srodka tableteczke i patrzymy jak frajer ją je =]

do-usznie : do tego potrzeba dwóch osob lepiej. Bierzemy obiekt w pasie zeby sie nie machał swoimi pazurami za bardzio i podajemy srodek do ucha...

do-tylcowo : bierzemy kotka w pasie jak poprednio zeby sie nie rzucał i nie wywijał orężem. Jedna osoba sie meczy z bestią a druga podnosi ogon, wyciaga zawleczke wciska i SPIERD*** bo jak kto sie wkurzy to moze byc nie bezpiecznie, najepiej go zamknac wtedy w jakims malym pomieszczeniu, ale zeby szkod nie nawyrzoadzał, najlepiej kibel albo cos takeigo ;)

02.02.2004
19:10
[12]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Strzykawka. Rozpuszcza sie tabletke w malej ilosci wody, nabiera do strzykawki (ewentualnie wlewa do rozlozonej i wklada tlok z powrotem), chwyta sie koteczka i wstrzykuje do pyska. Czesc wyleci, ale wiekszosc powinien lyknac.
A czopki to tylko jedna jest metoda, niestety :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-02-02 19:13:15]

02.02.2004
19:12
[13]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Regan... mam kota i musialem mu aplikowac pastylki do pyska :P jedyna dobra rada.. to rob to z kims.. z mama/zona czy kims tam :>

Siedzisz sobie... kladziesz kota na kolana ktory nic niepodejrzewa :p i go nagle chwytasz... przytrzymujesz i przyciskasz rekoma do Ciala.. i nogami jak mozesz .... UNIERUCHAMIASZ GO ;] tylko aby pysk bylo widac :P sila otwierasz pysk, pastylke wkladasz zamykasz i trzymasz.. bedzie mialczal i blagal aby go puscic.. niedaj sie ;]

zamkniety pysk chwile trzymac :p az polknie (nie bedzie mogl wypluc.. a sline przelknac tak)


co do tabletek aplikowania do zarcia... kot to nie pies, w jedzeniu sie neida, zje co dobre reszte wypluje :)

02.02.2004
19:12
[14]

regan [ Pretorianin ]

haszek. a co z pozostałymi lekarstwami?

02.02.2004
19:18
[15]

haszek [ Pretorianin ]

Jesli chodzi o uszy to tak jak napisal Fett, najlepiej w dwie osoby (jedna porzadnie unieruchamia a druga aplikuje). Po podaniu wymasowac ucho od zewnatrz, tak aby plyn dostal sie w jak najwieksza czesc ucha. Jesli chodzi o czyszczenie ucha to trzeba czyscic bardzo gleboko i nie martwic sie ze kota to boli (bo nie boli:)

02.02.2004
19:20
smile
[16]

SirGoldi [ Gladiator ]

Wbic mu igle w dupe i tyle :P

02.02.2004
19:21
[17]

Fett [ Avatar ]

SirGoldi a może Tobie "zaplikujemy" taką szczykawą ? :>

02.02.2004
19:24
smile
[18]

pre13 [ Generaďż˝ ]

tabletki to tak jak proponuje haszek (mojego kota nie trzeba zachecać to łykania tabletek... a raczej trzeba je chować;D)

jesli musisz płyn aplikować do pyszczka to nic łatwiejszego - jedna osoba trzyma kota druga wlewa ;) a wlewa przy pomocy strzykawki wtykająć mu w miejsce jak na rysunku (oczywiście ni musisz kota obdzierać ze skóry;D)

a jeśli do uszu to musisz zobaczyć jak to robi weterynarz żebyś nie "zepsuł" kota...

czopki... aplikuj pół czopka i zrób to tak szybko jak tylko potrafisz...

02.02.2004
19:25
smile
[19]

bone_man [ Powered by ATI ]

Heheh, czuje, ze to bedzie jeden z bardziej stresujacych dni dla Twojego kota :D

02.02.2004
19:27
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

SirGoldi--> Sprobuj to zrobic jednemu z moich koteczkow.

02.02.2004
19:27
smile
[21]

SirGoldi [ Gladiator ]

Fett ----> Nie dzieki... Wystarczy mi szczepionka z piatku :) Ale pomysl nie glupi moze kiedy indziej :P

02.02.2004
19:28
[22]

regan [ Pretorianin ]

z tym trzymaniem to wcale nei tak prosto!!!

niby jak?! bo z mojego doświadczenia z tym futrzakiem to nie takie proste.


jedną ręką przednie łąpy, a grugą tylnie?

czy do jedną za kark, a drugą za tyłek?

bo to sie tak wije, gryzie i rzuca!!!!

02.02.2004
19:28
smile
[23]

SirGoldi [ Gladiator ]

Rothon jak bym wlasnie tak zrobil to tak by wygladal twoj koteczek :D:D:D

02.02.2004
19:29
[24]

bone_man [ Powered by ATI ]

regan --> Fakt, to nie takie proste :P
Ale przytul go mocno do siebie bokiem i trzymaj z calej sily.

02.02.2004
19:30
smile
[25]

Widzący [ Generaďż˝ ]

regan --->> kot doprowadzony do desperacji a jeszcze nie osłabiony, zrobi wam jatkę za każdym razem większą. Mojego w celu przyklejenia tabletki do dziąsła obezwładniało : dwóch weterynarzy, pomoc weterynaryjna i ja.
Weterynarz nr 1 - palec rozgryziony prawie na wylot, weterynarz nr 2 - dwa solidne zadrapania, pomoc weterynaryjna - usmarowana tym co kot wypuścił w ferworze walki, ja - trzy zadrapania i obrażony kot sztuk jedna.

To jest raczej trudne jak kotek nie chce, ale da się zrobić, przez pewien czas skutkowała metoda na dresa- czyli trzeba wpuścić kota w nogawkę albo rękaw od dresów tak żeby wystawała tylko głowa (u Ciebie to i druga część;-)).
Metoda druga to wyciągasz kota na podłodze klękasz nad nim tak że ściskasz go lekko kolanami, mając zablokowane łapy już się nie może dobrze bronić, łapiesz za skórę na głowie i odchylasz do góry (delikatnie żeby mu łba nie ukręcić ale na tyle żeby mu się pyszczek otworzył) w otwarty pyszczek wrzucasz tabletkę i powoli opuszczasz mu głowę.

Życzę wiele cierpliwośc dla Was i zdrówka dla kota.

02.02.2004
19:30
smile
[26]

SirGoldi [ Gladiator ]

bone_man ---> Wiesz tylko gorzej jak koteczek sie wkurzy i mu dziure wydrabie w brzuchu :P

02.02.2004
19:33
[27]

regan [ Pretorianin ]

a to ten potwór.
wygląda nie pozornie, ale te 5,5kg waży.

02.02.2004
19:34
smile
[28]

SirGoldi [ Gladiator ]

Ugryz go w noge i igła w dupe mowie ci :P (dobra koniec zartow, sprawa jest powazna i juz sie nie wtracam:)

02.02.2004
19:46
[29]

regan [ Pretorianin ]

ktoś mi zasugerował związywanie łap albo otaczanie kota w prześcieradło.

02.02.2004
19:48
[30]

Fett [ Avatar ]

reagn - to i tak nie przebil mojego kota :D moj to rowne 7 kilo zywej wagi :D !

02.02.2004
19:50
[31]

regan [ Pretorianin ]

widzący.----> oki to wypróbuje twój patent na dresa.

fett ----> mój ma wage prawidłową. twój to już jest... poza nią.

02.02.2004
19:50
smile
[32]

Widzący [ Generaďż˝ ]

regan -->> odpasione stworzonka, waga jak mojego. Wniosek - macie przerąbane, powtarzam spróbuj na dresa.

02.02.2004
19:54
[33]

bone_man [ Powered by ATI ]

Oj, kiciusia beda stresowac :)
Szkoda, ze zwierzaki nie wiedza, ze to dla ich dobra :/

02.02.2004
19:55
[34]

regan [ Pretorianin ]

5.5kg jest ok. je tylko puszki whiskas, karmę i troche surowego mięsa, które wymiałczy.

niektórzy moi znajomi dają kotom makaron z karmą, nawet mnie próbowlai do tego namówić. ich koty ważą po 11-13kg. tylko, ze koty praktywcznie w ogóle są tylko mięsozerne. zadnych makaronó nie potzrebują, na tym moga tylko utyć.

02.02.2004
19:57
[35]

Vader [ Senator ]

Trzeba miec strzykawke, bez igly. Rozupszczamy tabletke, badz inne lekarswo w wodzie az wytworzy sie zawiesina. ( nie musi byc koloidalna czy jednorodna, to nie istotne, byle bylo rozdrobnione i w miare rozprowadzone w objetosci cieczy, by przelecialo przez trzonek strzykawki)

Jezeli podniesie sie boczna warge kota, to w uziebieniu wpewnym momencie ma mala przerwe. Chwytamy delikatnie kotu glowe i jego dolna szczeke by utrudnic mu jej rozwracie. ( NIE NA SILE I NIE MOCNO !!! ). Odszukujemy owa przerwe, i od boku delikatnie wprowadzamy trzonek strzykawki i wprowadzamy lekarstwo ze strzykawki. (powoli, metodycznie, nie za wolno ale tez nie za szybko). Wtedy kot praktycznie na 100% polknie lekarstwo.

Odradzam jednak dozowanie kotu lekarstw wlasnorecznie. Ludzie czasem wpychaja im te tabletki na sile, kot sie dusi, krztusi wypluwa ja - czasami zdarza sie ze utyka mu w przelyku, czy inne okropienstwa. Polecam pojsc do wterynarza i poprosic o pokazanie metody jak kotu co podawac. Te 10 zlotych za wizyte to nie majatek, a przynajmniej masz pewnosc ze nie skrzywdzisz stworzenia wlasna niewiedza.

02.02.2004
20:02
[36]

regan [ Pretorianin ]

vader--->
ja widziałem jak mu ten czopek wkładał. to niebył ciekawy widok. trzy osoby próbujące jakimś cudem umieruchomić kota.

02.02.2004
20:26
smile
[37]

suicide [ Pretorianin ]

regan-----> ja przy tym widoku niezle bym sie ubrechtal hehehehe naszczescie mojemu kotu nic w dupe nie musialem aplikowac:)

03.02.2004
16:36
smile
[38]

Qba Dębowy [ Konsul ]

Sa 2 wyjscia po dobroci i na chama 1. zawinac mu tabletke w zarcie i moze zje co do aplikacji pod ogon to raczej 2 wyjscie zlapac za leb (albo lepiej ogluszyc) i mu zasadzic ze tak sie wyraze

03.02.2004
16:53
smile
[39]

Ptosio [ Legionista ]

Jak zaaplikować kotu tabletkę?

1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle, co skłoni go do przełknięcia.

7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.

8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.

11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek, aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić.

12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego cholernego kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.

13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.

14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.

03.02.2004
17:22
smile
[40]

kamilll90 [ Centurion ]

strzykawke w dupe z rozpuszczona tabletka <lol>

03.02.2004
17:49
[41]

Rendar [ Senator ]

Jeeeju.... na co ten kot jest chory, że go tankujesz we wszystkie dziury?!

03.02.2004
17:51
smile
[42]

dziku86 [ The Cure ]

zwiaz kotu nogi , a jak bedzie sie dalej rzucal to go zbutuj, wtedy niebedziesz mial zadnych problemow ::)

03.02.2004
18:05
smile
[43]

bone_man [ Powered by ATI ]

Ptiosio --> Tak bylo w Twoim przypadku z Twoim kiciusiem ? ;]

03.02.2004
18:06
[44]

bone_man [ Powered by ATI ]

Sorry za przekrecenie nicka, mialo byc Ptosio :)

03.02.2004
19:20
[45]

Ptosio [ Legionista ]

bone_man > Osobiście nigdy nie miałem kisciusia a po preczytaniu wątku wcale tego nie żałuję :)

03.02.2004
19:45
[46]

sasquath_ [ Pretorianin ]

sasiadka jak podawala antybiotyki kotu to najpierw dawala mu relanium, kot chodzil nacpany ale sie nie rzucal- chociaz to chyba kiepska metoda:(

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.