GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co sie dzieje kiedy ktos głupi siada za kierownica.. zobaczcie..

31.01.2004
13:13
[1]

Toolism [ JCreator ]

Co sie dzieje kiedy ktos głupi siada za kierownica.. zobaczcie..

Sciagnijcie sobie filmik.. popatrzcie .. i teraz nie wiem.. chwila refleksji? smiech? wspolczucie? gniew?
Co przedstawia filmik? Widok z kamery wewnatrz samochodu, ktory ma wypadek.. Nie jest to jednak wypadek z tych.. nieszczesliwych.. nieuniknionych.. tragicznych.. Koles zwyczajnie lamie wszystkie zasady bezpiecznej jazdy .. 1) brak pasow..
2) prowadzi jedna reka
3) jedzie zmeczony..

No.. co ja tu bede wam wymienial.. popatrzcie.. ocencie.

31.01.2004
13:17
[2]

nope [ Huggy Bear ]

nie widziałam wcześniej...ale mocne to było

31.01.2004
13:19
smile
[3]

gacek [ Litzmannstadt ]

Jasny gwint Alew cos mi tu jest podejrzane. Ale może się czepiam

31.01.2004
13:23
[4]

Toolism [ JCreator ]


Em.. mysle ze chyba powinienem zmienic to na z Inetu? ale co tam..

31.01.2004
13:30
smile
[5]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

prowadzi jedna reka...?... to co robi druga? nie mow...

31.01.2004
13:40
[6]

Olej [ Konsul ]

cos to dziwnie wyglada, kto widzac ze zbliza sie wypadek i ze zachodzi koniecznosc szybkiego manewru trzyma reke za fotelem pasazera odruch jest taki ze się łapie za kierownice, dziwnie go wywalilo do tylu jakby z katapulty wyskoczyl nie widzialem jeszcze zeby kierowca znalazl sie na tylnej półce z głowa za boczna szyba, chyba musial z niezła predkoscia jechac

31.01.2004
13:43
smile
[7]

...Soul Surfer... [ Legend ]

Ja prowadze jedna reka, i zwykle bez pasow.. i co z tego ?

mam jedynie zasady: nie prowadze kiedy jestem pijany, nawet nieznacznie. 2. nie prowadze kiedy jestem spiacy. To wszytko.

31.01.2004
13:45
[8]

tc_ [ Centurion ]

Ja nie moge go otworzyc :/ Nie ma jakiegostam kodeka, nie chce mi sie szukac jakiego :/ Tylko dzwiek jest


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-31 13:47:17]

31.01.2004
13:47
smile
[9]

Big Money [ Senator ]

Dobre dobre, chociaz na mój gust to wyglada jak by on specjalnie spowodował ten poślizg i dachowanie... No i czemu sie tak chciwał w tym aucie zanim wylądował na dachu ?? :>

31.01.2004
13:54
[10]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

dziwne, moj komp nie odnalazł kodeków :)

31.01.2004
13:57
[11]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Hmm... nie wygląda na podróbkę. A kodeka znalazło w internecie i tylko poprosiło o ściągnięcie :).

31.01.2004
13:58
[12]

szagrad [ XIII. STOLETÍ ]

Hmm dostal na co zasluzyl:))

31.01.2004
14:00
[13]

Dbest [ Generaďż˝ ]

trochę dziwne... facet ma sparaliżowaną prawą ręke czy co...

31.01.2004
14:02
[14]

stanson [ 3 ]

ZALOSNY FAKE, widac na 1-wszy rzut oka... Gosciu sie w pewnym momencie gapi w kamere, potem jak niby wpada w poslizg to nie uzywa drugiej reki, zeby sie ratowac (zgubil gdzies instynkt? :-) ) Poza ty, .zrobione calkiem calkiem

31.01.2004
14:03
[15]

stanson [ 3 ]

Dbest --> no wlasnie, o to mi wlasnie chodzilo :)

31.01.2004
15:19
[16]

Krzysio [ Pretorianin ]

Nie powinna mu czapka spaść z głowy ?

31.01.2004
15:29
smile
[17]

neon_one [ Pretorianin ]

Dexter => ja mam ten sam problem
mam tylko dzwiek :/

31.01.2004
15:39
[18]

Anarki [ Demon zła ]

nom....lipe ma :/

31.01.2004
16:31
[19]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

1. Zastanawia mnie, dlaczego faceta wyrzuciło do tyłu. Przy zderzeniu siła odśrodkowa powinna raczej wywalić go przez przednią szybę. Jedynym wytłumaczeniem byłby spadek auta z jakiejś skarpy. Niestety w końcówce nie widać już, co się dzieje za oknem, więc nie ma odniesienia :(

2. Ktoś mówi "shit" pod koniec filmiku. Wygląda na to, że to nasz kolega z samochodu, który - jakby się zdawało - powinien mieć pewien problem z wygłaszaniem swych poglądów po tym, co zobaczyliśmy w filmiku.

3. Nieźle zrobione, ale prawdę mówiąc, nie wygląda mi to zbyt realistycznie. No, chyba że amerykańskie filmy do końca wyzbyły mnie wrażliwości i realizm jest dla mnie mniej prawdziwy, niż komputerowo podkręcane ujęcia filmowe.

31.01.2004
17:13
[20]

GROM Giwera [ Sołdat ]

brak odpowiedniego kodeka :( nie wiecie co to moze byc?:/

31.01.2004
18:04
[21]

Toolism [ JCreator ]


Soul Surfer --> wspolczuje ci.. mam nadzieje ze zwyczajnie zrozumiesz swoj blad.. gorzej byloby gdybys musial odczuc to samo na wlasnej skorze.. wiesz taki lot przez szybe i smierc w mekach to nic przyjemnego.. Zapnij czasami pasy stary:) i poprobuj utrzymac obie rece na kierownicy moze pozwoli ci to na bezpieczniejsza jazde. Po co masz ginac kiedy masz szanse przezyc?

31.01.2004
18:09
smile
[22]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Toolism--> Że on zginie to nic - gorzej jak zabije kogoś innego.

PS. Dopiero zauważyłem, że w moim pierwszym poście jest "nie wygląda na podróbkę" a miało być "wygląda na podróbkę". Sorry, nie wiem o czym wtedy myślałem :).

31.01.2004
18:59
[23]

Lipton [ 101st Airborne ]

Toolism--> Mnie się wydaje, że Ty i Soul Surfer o 2 różnych rzeczach mówicie. Soul Surfer na pewno jeździ jedną ręką i bez pasów po mieście, bo wątpię, żeby jeżdżąc poza miastem po polskich drogach jechać ponad np. 120 km/h jedną ręką. Na autostradzie to jeszcze mogę zrozumieć. Ja także po mieście jeżdżę jedną ręką trzymając kierownicę a drugą drążek zmiany biegów, bo tak jest wygodniej.

31.01.2004
19:19
[24]

sasquath_ [ Pretorianin ]

moze to nie fake- amerykanie maja talen:) moze obok jechala jaks laska i do konca chcial jej zaimponowac ze prowadzi jedna reka:)

31.01.2004
19:25
smile
[25]

Conroy [ Dwie Szopy ]

sasquath_--> Ta, i jeszcze pod koniec powiedział "shit" żeby jej zaimponować jaki jest odporny. Jee :D.

31.01.2004
19:49
smile
[26]

Lilus [ Pretorianin ]

Moze to nie fake, ze sobie specjalnie zamontował kamere, potem polecial jakoś nienaturalnie do tylu i nie skzoda mu bylo rozwalac samochodu? :|

01.02.2004
00:48
smile
[27]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Co do jazdy z trzymaniem kierownicy jedną ręką - poprosiłbym, by wypowiadający najpierw zaliczyli kurs prawa jazdy. Jeśli ktoś nie jeździ samochodem, nie ma sensu wypowiadać się w temacie.
Tutaj podpisuję się pod słowami Liptona, który opisał co i jak. Trudno trzymać kierownicę cały czas oburącz jak jakiś traktorzysta :) Wpływ tego na bezpieczeństwo w normalnych warunkach jest nie znikomy, a wręcz żaden.

Oczywiście odnośnie filmiku, gość nie próbując chwycić kierownicy oburącz w krytycznej sytuacji zachował się co najmniej podejrzanie. Może myślał, że ujeżdża byka na rodeo :)

01.02.2004
00:52
smile
[28]

wysiu [ ]

Jak się domyślam, żaden z wypowiadających o łapaniu kierownicy druga ręką, się nie brał nigdy udziału w prawdziwym wypadku?

01.02.2004
01:10
[29]

Lipton [ 101st Airborne ]

wysiu--> Nigdy nie brałem udziału w wypadku i mam nadzieję nigdy nie wezmę. Ale tak sobie myślę jakby to było i wydaje mi się (podkreślam, że mi się jedynie wydaje), że druga ręka sama leci do kierownicy w takim momencie. Możliwe, że się mylę, ale tak podpowiada mi intuicja.

01.02.2004
01:16
smile
[30]

Buczo_cm [ Mikado ]

Zajebiste. Możnaby rzec szybka przesiadka na tylne siedzenie tzn zagłowek :P

A najlepsze jest to że na moim LANie na ktorym mam zazwyczaj około 100 kb/s filmik ściągnął się ze średnią prędkością 81 KB/s (czyli około 650 kb/s). Chyba przejdę na nocny tryb życia.

01.02.2004
01:19
[31]

wysiu [ ]

Lipton --> Tez mi sie kiedys tak zdawalo. Dopoki sie nie rozbilem z kumplem na lampie. Predkosc ok 70-80 km/h, pusta droga, cos pod sniegiem, lampa na srodku skrzyzowania. Cala akcja z utratą przyczepnosci i poslizgiem musiala trwac przynajmniej kilka sekund, a jedyna reakcja jaka pamietam, to bylo 'O fuck' u mnie, i 'O kur**' u kumpla. Powiedzielismy to jednoczesnie. Tylko tyle.

01.02.2004
01:20
[32]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Wysio ---> Zauważ, że tutaj nie decydował ułamek sekundy. Zderzenie poprzedzone było wpadnięciem w poślizg.

Wydaje mi się, że chwycenie za kierownicę to podstawowy odruch w takiej sytuacji. Jeśli ktoś jest naprawdę doświadczonym kierowcą, nie może być tutaj miejsca na paraliż. W przeciwnym wypadku wszystkie krytyczne sytuacje na drodze kończyłyby się wypadkami.

01.02.2004
01:25
[33]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

spóźniłem się troszkę...


w każdym razie myślę, że nie można generalizować. Na podstawie jednej reakcji trudno stwierdzić, że musi to być regułą. Wtedy zareagowałeś tak, kiedy indziej zrobiłbyś inaczej.

Tak z ciekawości, w jaki sposób trzymałeś w tym czasie drugą rękę?

01.02.2004
01:27
[34]

wysiu [ ]

Misiu --> Od tamtego czasu za kierownica mialem kilka przypadkow wpadniecia w poslizg, bardzo naglego naglego hamowania, omijania dziwnych rzeczy na drodze przy predkosci >170, itp. I do dzis nie mam najmniejszej stluczki na koncie. Wtedy nie kierowalem, wiec nie wiem, jak bym sam sie zachowal. Ale ten moj kumpel jest naprawde dobrym kierowcą. I swietnie pamietam to obezwladniajace odczucie "to JUŻ sie stalo, nic na to nie poradze".

01.02.2004
01:36
smile
[35]

Adamss [ -betting addiction- ]

A gdzie były poduszki powietrzne wypadające z dachu?!
:)))

01.02.2004
08:35
smile
[36]

Qba Dębowy [ Konsul ]

To troche dziwny wypadek no ale jesli byl prawdziwy to moglo zabolec;)

01.02.2004
08:52
[37]

Assamite [ Pretorianin ]

Jak dla mnie to jest on Ladnie zmontowany chociaz tylko Ekspert moze potwierdzic moje podejzenia :)

01.02.2004
08:56
[38]

davis [ ]

Pomijając fakt czy film ten jest autentyczny czy nie to reakcja tego gościa jest jak najbardziej naturalna. Zauważcie że gościu jest nawalony w trzy dupy i jego reakcja na cokolwiek byłaby bardzo opóźniona. Że trzyma kierownicę jedną ręką to po prostu wynik paraliżu. Wiem co mówię bo mając kolizję z bardzo dużym autobusem zachowałem się podobnie. Jedyne na co byłem zdolny to siedzieć z nadzieją że nie będzie źle. Szok pojawił się później, gdy składałem wyjaśnienia o kolizji zapomniałem jakim samochodem jechałem i jaki ma numer rejestracyjny. Serio. Teraz wiem że już się tak nie zachowam bo nabrałem doświadczenia, ale ten pierwszy raz u każdego jest inny. Nikt nie wie jak się zachowa w takiej sytuacji.

01.02.2004
11:09
[39]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Czasem nie ma czasu na nic - kiedyś miałem sytuację, że gdybym nie trzymał obu rąk na kółku, w mieście, to conajmniej skasowałbym samochód.
Czasu starczyło mi tylko na odruchowe(?) odbicie kierownicą. Nie miałem czasu ani przełożyć nogi na hamulec ani nawet kciuka na klakson. Albo mnie tak sparaliżowało :)

01.02.2004
11:36
[40]

SDSW [ Centurion ]

Albo gostek jest jakims walnietym kaskaderem (czyt. wystepuje w Jackass) albo jest nawalony/niewyspany - bo przed samym, wypadkiem oczy same mu sie zamknely. To wyglada jakby dostal lekko w bok zarzucilo go wpadl w poslizg zaczal sie krecic i na czyms sie zatrzymal

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.