
Soulcatcher [ Prefekt ]
Jak poradzić sobie z Virusami na naszym komputerze ...
Ostatnio ilość wormów i wirusów staje się absurdalnie duża i praca czy zabawa na komputerze podłączonym do internetu a pozbawionym programu antywirusowaego wydaje się już niemożliwa.
Wydaje mi się iż najlepszym dostępnym na rynku programem tego typu jest Norton Antyvirus, jakkolwiek jest to program płatny. Chciałbym wam dzisiaj przedstawić bardzo dobrego zamiennika w postaci programu avast! Home.
Funkcjonalnie jest on praktycznie taki sam jak jego odpowiednik Symanteca, ma na tomiast miłą zaletę, po darmowym zarejestrowaniu się i wpisaniu otrzymanego na emaila kodu, możemy legalnie używać tego programu przez 14 miesięcy (po tym okresie musimy się ponownie zarejestrować), pobierać przez internet uaktualnienia baz wirusów i samego programu.
Avast! Home zawiera w sobie zarówno monitor poczty email wchodzącej i wychodzącej, jak i skaner dysku, oraz scaner do programów P2P.
Program jest bardzo dobry, rzeczywiście znajduje i usuwa wirusy, jest błyskawicznie uaktualniany w wypadku nowych virusów i ogólnie sprawuje się bardzo dobrze.
Jest w kilku wersjach językowych w tym w Polskiej.
Program jest prosty w obsłudze, właściwie bezobsługowy jeżeli raz go poustawiamy.
Moje uwagi dla tych co będą używali programu.:
- musimy się zarejestrować, aby się zarejestrować, po instalacji programu wchodzimy prawym przyciskiem myszy na ikonę „a” na pasku zadań (niebieska kulka :)) i wybieramy „uruchom avast”, pojawi nam się okno programu i okienko do wpisania kodu, na okienku do wpisania kodu jest opcja „rejestracja programu ...”, wypełniamy formularz i za około 30 minut mamy na skrzynce email kod który musimy wpisać w okienko na kod.
- Avast posiada coś takiego jak Virus Recovery Database moduł odpowiadający za odzyskiwanie uszkodzonych przez virusy plików. Jak ktoś chce może go używać, ale w proces ten spowalnia operacje plikowe a nie ma żadnego wpływu na jakość ochrony antyvirusowej. Po instalacji będziemy mieli na pasku dwie ikony. Aby wyłączyć VRD wchodzimy prawym przyciskiem myszy na ikonę „i” i wybieramy „wyłącz generowanie VRDB” a następnie „połącz z główną ikoną avast”
- jeżeli mamy bardzo dużo poczty to męczące jest ręczne potwierdzanie usunięcia każdego otrzymanego wirusa, aby kasowanie wirusów z emaili odbywało się automatycznie wchodzimy na niebieską ikonę „a”, wybieramy „kontrola ochrony dostępowej”, następnie „szczegóły”, z listy dużych ikon po lewej stronie wybieramy „internet mail”, następnie po prawej stronie „dostosuj”, „zaawansowane”, zaznaczamy „praca automatyczna w tle” i „z ogólnym założeniem odpowiedzi Tak”.
- program jeżeli podczas instalacji wybierzemy taką opcję podmieni nam dane w preferencjach naszego programu pocztowego w taki sposób że np. Outlook nie będzie fizycznie odbierał poczty, tylko będzie odbierał ja Avast i wrzucał po sprawdzeniu do Outlooka. Także nie zdziwcie się że macie pozmieniane serwery pocztowe, tak ma być i wszystko ładnie działa.
Polecam program bardzo skuteczny, darmowy, po Polsku i pod każdy system. Zaznaczam że nie zauwazyłem rużnicy w działaniu pomiędzy tym programeme a np. Norton Antyvirus 2004, może nawet avast działał lepiej.
Oto link do pobrania pliku:

luton [ Konsul ]
ja chyba poki co pozostane przy Nortonie...ale jak za 2 miesiace skoncyz mi sie licencja to kto wie....warto zawsze sprobowac
Soulcatcher [ Prefekt ]
luton ---> nie chcę krytykowac nortona bo miałem tylko wersję 2002 z nie do końca aktualnymi bazami, ale pzepuściła mi wirusa, którego avast znalazł bez problemu, poza tym ten program jets darmowy w pełnej swojej funkcjonalności
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Ja na razie jeszcze posiadam licencje NAV 2004 i chyba kończy mi się dopiero w maju. Może wtedy pomyślę nad darmowym rozwiązaniem.

_Luke_ [ Death Incarnate ]
Soul --> gratuluje dobrego gustu, od dawna polecalem tego antywira na forum :)

Big Money [ Senator ]
Soulcatcher << "Ostatnio ilość wormów i wirusów staje się absurdalnie duża i praca czy zabawa na komputerze podłączonym do internetu a pozbawionym programu antywirusowaego wydaje się już niemożliwa."
No musze przyznac ze zastanowiła mnie Twa wypowiedz, chociaz z tego wzgledu, ze nigdy w zyciu na zadnym ze swoich kompów nie miałem antywirusa i mimo tego nie złapałem zadnego robala :) Stałe łacze mam od roku, w tym czasie rownierz nie instalowałem zadnego antyvira, no jedynie ad aware ale to nie jest antywir i co ?? ... i dalej nie złapałem zadnego wirusa... nie miałem nawet blastera ... Mnie sie wydaje ze antywirus nie jest konieczny, jesli sie wie jakie strony omijać, jakich mailów nie otwierać itd...
Mimo wszystko z ciekawosc zainstaluje sobie tego Avasta, zobaczymy co z tego bedzie :)
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Big Money --> akurat zeby nie zarazic sie blasterem czy teraz mydoom wazniejsze jest posiadanie dobrego firewall'a a nie antywira :)
Big Money [ Senator ]
Firewalla mam tylko w routerze :) Zadnych innych.
Kurde a ten Avast to chyba musi poczekac, bo mi sie harry potter sciaga z kazy teraz i mam łacze lekko zapchane :(
Verminus [ Prefekt ]
He he - ja mialem dac ten sam cytat Soula co Big Money. Rowniez nie mam zadnego antywirusa w tle (tylko co jakis czas sie skanuje). I jeszcze nigdy nie zlapalem robala. A firewalla ma serwer Skawsoftu od ktorych mam internet. Ale z tego co pamietam to przez dwa lata posiadania modemu rowniez nie mialem wiriusa a tym bardziej dialera. Trzeba uwazac gdzie sie klika i gdzie sie chodzi :)
Soulcatcher [ Prefekt ]
Big Money ---> zrobisz jak zechcesz ale mimo wszystko uważam że posiadanie antyvira, szzególnie do poczty jest konieczne
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-31 15:04:01]

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Soul--> Jeeees! Tego mi bylo trzeba. Moje skanowanie netowym antywirem to chyba bylo jadnak troche malo. Dzieki za to info :-)

Kanon [ Mag Dyżurny ]
Dzięki Soul. Dobrze wiedzieć, że są takie fajne darmowe narzędzia.