GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prawo pracy - pytania

29.01.2004
09:06
smile
[1]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Prawo pracy - pytania

Więc się wkurwiłem na maxa!!!

Pracuję w firmie od ponad 3 lat. 2 lata temu zarabiałem 500zł WIĘCEJ niż teraz. Pracowało wtedy około 30 osób.
Firma prosperuje ok - główna księgowa (która rok temu odeszła) to moja znajoma - więc wiem, że żadnych problemów finansowych firma nie ma.

2 lata temu pensja moja została obniżona o 500zł (tak jak i wszystkich) - prezes uznał, że z powodu złej sytuacji na rynku może spokojnie nam obniżyć pensję, bo i tak będziemy pracować za mniejsze pieniądze.
Z mojego działu (skład biuletynu, baza danych) gdzie pracowały 3 osoby - została jedna osoba (ja).
Z działu redakcyjnego gdzie było około 12 osob - zostały 4 osoby.
Z działu marketingowego - podobnie.

Oczywiście na konto dostajemy 1/2 pensji - reszta na rękę (co by nie płacić wysokich podatków).
Zresztą przez jakiś czas wszyscy byli zatrudnieni na pół etatu. Machlojek tysiące - np tworzenie 10 spółek które sobie wynajmują różne rzeczy - aby tylko nie wykazać kosztów itp. itd - na tym się za bardzo nie znam, ale dlatego odeszła była księgowa.

Od tego miesiąca w starym składzie organizujemy jeszcze konferenje. Czyli oprócz poprzednich obowiązków mamy kupę nowych. (Oczywiście w tym celu powstała nowa spółka itd. itp. - która napewno będzie przynosiła znaczne straty).

Ludzie i czas nie są z gumy, od dwóch lat dowala nam się obowiązków - po prostu zaczyna tego brakować.

Dzisiaj wchodzi prezesowa z tekstem
"od tego tygodnia pracujemy w soboty"

29.01.2004
09:08
smile
[2]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Zapomniałem o pytaniach:

Jak jest teraz z pracą w soboty? Co na to prawo pracy? Czy potrzebny jest aneks do umowy o pracę?

29.01.2004
09:08
[3]

Swidrygajłow [ ]

no to przesrane, szukaj lepszej ronboty, jak masz doświadczenie to zajdziesz

ale gdzie są pytania?

29.01.2004
09:16
[4]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Mark24

Ustawa określa liczbę godzin którą możesz przepracować w tygodniu na 40 (5 x 8). Sobota traktowana jest jak każdy normalny dzień, ale jeżeli soboty masz mieć pracujące to firma powinna oddać Ci poniedziałek.

29.01.2004
09:17
[5]

Suhoj [ Fochmistrz ]

wprawie pracy nie jest to okreslone
podaje sie specjalne przeliczniki:
40 godzin na tydzien -- to jest podstawa ale:
przy pracy na akord inaczej-- liczba godzin tygodniowo jest wyliczana jako srednia za kwartał czyli w ciagu kwartalu masz przepracowac srednio 40 godzin na tydzien

teoretycznie nie pracujesz na akord ale sąd przychyli sie do stanowiska pracodawcy jezeli ta srednia 40 godz na tydz. bedzie zachowana

soboty sa wolne jezeli chca bys pracowal teoretycznie (wedlug prawa ale praktyki nie znam) powinni ci dac dzien wolny zastepczy (np piatek hiehie)

a na twoim miejscu zabezpieczylbym dowody i zagrozil zlozeniem doniesienia np do urzedu skarbowego, albo do inspekcji pracy- instytucji jest wiele

29.01.2004
09:17
[6]

Swidrygajłow [ ]

a jeżeli ma nielmitowany czas pracy?

29.01.2004
09:18
[7]

Suhoj [ Fochmistrz ]

i bylbym zapomnial Elf to PEDALLLLL

29.01.2004
09:19
[8]

Suhoj [ Fochmistrz ]

niel;imitowany to praca na akord --- patrz wyzej:)

29.01.2004
09:21
[9]

Plantator [ spamer ]


el f --> ustawa sobie, a życie sobie, u mnie w pracy jest tak że jeśli chcesz mieć soboty wolne to poszukaj sobie inne pracy, oczywiście 8 godzin dziennie to też między bajki można włóżyć norma to 10-12 jedynie w soboty się z 6 godz. w pracy siedzi

29.01.2004
09:23
[10]

Suhoj [ Fochmistrz ]

i przepraszam ze elf to pedał ale niestety to prawda

niestety w podrecznikach prawa nie ma jak sobie z pedalami radzic

29.01.2004
09:23
[11]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Dzięki ja pracuję normalnie (czyli 8h dziennie co daje ustawowo 40h tygodniowo) - na tej pracy w tym momencie JUZ mi nie zależy.
Dwa lata robienia w chuja na wszystkie możliwe sposoby, wykorzystywania, traktowania pracowników jak niepełnosprawnych umysłowo (wmawianie głupot) - znudziło mi się.

29.01.2004
09:23
[12]

Plantator [ spamer ]


a byłbym zapomniał, niedługo wchodzimy do unii więc nie martw się wszystkie soboty będziesz miał wolne

29.01.2004
09:24
[13]

Swidrygajłow [ ]

Mark24 - jak sam jestes odpowiedzialny za skąłd i resztę to powiedz prezeowej że pierdzielić taki interes i że albo bedzie normalny tydzien pracy albo odchodzisz a skąłd niech sobie sama robi. Jak pomysli ile czasu trwa wprowadzenie nowego pracownika w takie obowiązki i ilu bedzie poważnych kandydtów na taakie stanowisko przy takich warunkach to może jej przejdzie.

29.01.2004
09:25
smile
[14]

Plantator [ spamer ]

pamiętajcie! unia rozwiąże wszystkie nasze problemy, nawet te z pedałami

29.01.2004
09:25
[15]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Plantator

Zdaję sobie z tego sprawę - prawo swoje a życie swoje...

Suhoj

Nie musisz przepraszać, już wyjaśniłem że nie jestem Twoim synem... po prostu sie pomyliłeś...

29.01.2004
09:28
[16]

Suhoj [ Fochmistrz ]

to przez sytuacje na rynku oraz to ze ludzie wola pracowac i miec chociaz te 500 zl niz zlozyc skarge bo wtedy najpierw ich zwolnia a potem firma upadnie (ja to bym nawet nie zwalnial bo wtedy odszkodowanie zam niesluszne zwolnienie jest- ja bym po prostu oglosil upadlosc) tak czy siak to trwa a za cos trzeba zyc. I co z tego jak go ukarza, wznagrodzenie dostaniesz z funduszu, a najwiecej zarobi fislus hiehie

a ty bez pracy-- i dlatego tak sobie moga pozwalac pracownikiem pomiatac
dflatego najlepieej zebrac dowody i szantazowac

29.01.2004
09:29
[17]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Plantator

Obawiam się że jak wejdziemy do Unii to wielu z nas będzie miało wolne 7 dni w tygodniu...

29.01.2004
09:36
[18]

Suhoj [ Fochmistrz ]

taaa
nie bede sie za bardzo wglebial w problematyke prawa UE a polskiego prawa pracy ale ogolnie to sa one juz prawie takie same
jest tez przepis o tym ze powinno sie przede wszystkim zatrudniac miejscowych ale da sie ominac (wystarczy postawic takie wymagania ktore moze spelnic tylko wczesniejszy pracownik danej firmy-- np znajomosc wewnetrznego, firmowego programu zarzadzajacego- i sprawa z glowy)

29.01.2004
09:47
[19]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Z tego co się dowiedziałem, to ma być to jedna sobota (ta w tym tygodniu) bo w przyszłym tygodniu jest konferencja.

Ale następna konferencja organizowana w Gdańsku jest za dwa tygodnie (planowo konferencje mają być praktycznie co tydzień?? :///) - więc, kurwa (sorry) znowu ktoś tutaj kogoś robi normalnie w balona.
Do tego z jakiej paki przychodzi do mnie prezesowa i rzuca "w tą sobotę pracujemy" - chyba pracownikowi należą się jakieś wyjaśnienia (chociażby prawne - co z tego będę miał, bo po koleżeńsku to nie przyjdę).

29.01.2004
09:49
[20]

Swidrygajłow [ ]

Mark24 - tak jak pisałem, ja Ci nie zależy na tej pracy to postaw twarde warunki a jak nie to olewasz ich i niech sobie sami radzą.

29.01.2004
13:20
[21]

Suhoj [ Fochmistrz ]

"pracownikowi naleza sie wyjasnienia"
buhahahaha buhahaha
tylko wedlug zasad wspólżycia społecznego
prawo nakazuje przekazac pracownikowi jedynie informacje potrzebne do wykonania pracy oraz ewentualnie ostrzec go o niebezpieczenstwie

ogolnie to jest wypowiedzenie zmieniajace-- oni mowia co sie zmieni a ty albo zostajesz na ich warunkach albo sie zwalniasz na warunkach dotychczasowej umowy o prace (najlepsze jest to ze nie sciemniam- wypowiedzenie zmieniajace to naprawde instytucja prawa pracy - i dokladnie tak wyglada --- niezle nie hiehie)

29.01.2004
13:38
[22]

Plantator [ spamer ]


i pomyśleć że kiedyś były czasy gdy bezrobocie było karalne ....

29.01.2004
13:39
[23]

Suhoj [ Fochmistrz ]

ta tez o tym ostatnio myslalem hiehie

29.01.2004
13:44
[24]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

no mark niestety w polskim prawie przy bezrobociu siegajacy nawet 20% prawda jest taka jak nie ty to kto inny ale moim zdaniem z 3 letnią praktyką uciekałbym z tamtąd

29.01.2004
13:45
smile
[25]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

cześć suhoj :) kope lat :)))))))))))))))

29.01.2004
13:47
[26]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

chociaż z drugiej strony głupio robimy jako społeczęnstwo ze godzimy sie na np. podpisywanie umowy na najniższą pesję gdy pracodawca obiecuje na że da więcej , poprostu w stosunku pracownik-pracodawca nie ma jasnych regół i dlatego tak wygląda praca w polsce

29.01.2004
13:56
smile
[27]

Mastyl [ Legend ]

Stellincia, jasne ze glupio,ale jak bede sie wysoko cenil to nigdy zadnej pracy nie dostane :P

29.01.2004
13:58
[28]

Plantator [ spamer ]


Stellincia --> raczej głupio robimy gdy jako społeczeństwo zgadzamy się na 40% zus, gdyby nie to pracodawca nie byłby zmuszony do podpisywania umowy na najniższą krajową

30.01.2004
09:55
[29]

Suhoj [ Fochmistrz ]

problem leży nie w prawie materialnym (czyli przepisach prawa pracy) bo to jest bardzo dobrze uchwalone prawo
problem jest w prawie formalnym (czyli procesowym)-- polega to na tym że roszczenie masz ale nie możesz go wyegzekwowac

30.01.2004
09:59
smile
[30]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Ja to mam totalnego pecha:
wczoraj byłem zbyt wkurzony i zbyt zapracowany (skład komputerowy by pogadać z prezesową)
dzisiaj miałem zagadać, że pieprzę, nie przychodzę, a ta pinda skasowała samochód w drodze do pracy i nie będzie jej dzisiaj w ogóle.

I co teraz?
W dalszym ciągu nie mam ochoty budzić się jutro o 6.00 rano i poginać do pracy, bo cytuję "szef może coś rzuci"...
Co ja pies jestem, by na rzucone ochłapy lecieć z samego rańca w wolną sobotę do pracy????

30.01.2004
13:10
[31]

kiowas [ Legend ]

Mark ---> jeszcze niedawno pamietam jak sie wymadrzales, ze wystarczy byc pracowitym, a robota sama przyjdzie, dla chcacego nic trudnego i temu podobne bzdury.
Teraz masz szanse na wprowadzenie slow w czyn - mowimy dziekuje i szukamy nowej robotki. Nic prostszego.

30.01.2004
13:19
smile
[32]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Kiowas - ależ o niczym innym nie marzę :)
Prezesowa już wróciła z jakiegoś szpitala po tej kraksie. Teraz pojechała po cash na drugą cześć wypłaty.
Problem w tym, że połowę dostajemy na konto oficjalnie, drugą połowę na rękę. Więc jak dostanę resztę cashu na rękę, to oczywiście, że powiem, że do pracy absolutnie w sobotę nie mogę przyjść, ze względu na ważne sprawy osobiste :)

Silencium - nie ufam na tyle zarządowi tej firmy by powiedzieć to przed wypłatą pieniędzy których formalnie nie zarabiamy, bo liczę się z możliwością pożegnania się z tą firmą :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.