GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

coś z historii komputerów - 20 lat minęło :)

24.01.2004
23:27
smile
[1]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

coś z historii komputerów - 20 lat minęło :)

On January 24th,
Apple Computer will introduce
Macintosh.
And you'll see why 1984
won't be like "1984"


Tak na Super Bowl, 20 lat temu, zaczęła się historia komputerów Apple'a znanych jako macintoshe :) BTW - sam spot reklamowy, wyemitowany wtedy pierwszy i ostatni raz, został wybrany reklamą XX wieku.

Co do meritum - więcej o historii komputerów spod znaku nadgryzionego jabłka możecie przeczytać na polskim wortalu jabłkowym, gdzie ukazał się na ten temat felieton.

Polecam zwłaszcza tym, którzy sądzą, że komputer = szara skrzynka, z windowsem na pokładzie, złożona w dużym pokoju przez wujka Kazia :)

24.01.2004
23:34
smile
[2]

Widzący [ Generaďż˝ ]

a.i.n... ---> tak bez obrazy, jako znany powszechnie męczyogryzek chwalisz ogonek od jabłka. Makówka to fajna komputerka tylko jakby droga w zakupie i jeszcze droższa w użytkowaniu a za taką kasę nie oferuje jakiejś specjalnej przewagi nad blaszakiem.

24.01.2004
23:37
[3]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Widzący - droga - u nas tak, definicję komputera w Polsce opisałem powyżej + soft z netu lub z bazaru. Wtedy wychodzi drożej. Ale porownując zakup markowego komputera z legalnym softem (Dell, Compaq) - bardzo podobnie.
Widać to zwłaszcza przy notebookach, gdzie nie ma czegoś takiego jak składaki.

PS. edit:
Dlaczego ma być droga w użytkowaniu? Wręcz przeciwnie - potrafi być tańsza.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-24 23:45:40]

24.01.2004
23:41
[4]

Grzybiarz [ Badacz Ściółek ]

macie może gdzies tą reklame wspomnianą wyżej ????

24.01.2004
23:42
[5]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Grzybiarz - wejdź pod podany w pierwszym poście URL, tam w treści felietonu jest link

PS. To jest ciut zmieniona wersja reklamy - autorzy pozwolili sobie na mały... "easter egg" ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-24 23:42:49]

24.01.2004
23:43
smile
[6]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

I musieli - bezczelni - z tej okazji wypuścić śliczniutkiego iMaca z 20 calowym panoramicznym ekranem ;)

24.01.2004
23:47
smile
[7]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

AnnataR - teraz tylko patrzeć, jak te 20" będzie można zobaczyć w filmach, dotąd iMac'i 15" i PowerBooki Titanium (no i Cinama Display'e) były ulubionymi rekwizytorami scenografów ;)

24.01.2004
23:49
smile
[8]

Widzący [ Generaďż˝ ]

a.i.n...---> co do notebooków to są składaki i to całkiem sporo ( składane przez dziadka Ling Lo w piwnicy na Tajwanie) :-)
A za metodę wujka Kazia to postaw świeczkę bo bez niej te zabawkowe komputerki nie były by takie tanie jak są teraz.
Ogryzki przekształciły się w pecety tak w systemach video jak i architektonicznie, pełzająca zmiana uczyniona żeby podołać konkurencji. Najpierw znikł Nubus potem stała rozdzielczość ekranowa a następnie weszła architektura oparta o PowerPC i tak dumny szarlotkowy szkot ostał się ino wyleniałym kotem co różni się od psa tylko tym że miauczy zamiast ujadać.

24.01.2004
23:54
smile
[9]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Widzący - nie chcę i nie będę tu nikogo do makow przekonywał, zresztą to nie ma sensu, bo "groźba" wydania 9PLN na GG okazala się tu nieosiągalnym wydatkiem ;)

Używam maka i wiem, że mam solidny sprzęt ze świetnym systemem, UNIXowym, z rozwiązaniami, które Longhorn dopiero będzie miał (kiedy wreszcie się pojawi ;)

NIE CHCĘ tu "wojenki" w stylu przepychanek PC vs. Amiga.
Chcialbym jedynie by parę osób przeczytało dość ciekawy imho artykuł o trochę "innych" komputerach :)

PS. edit:
Co do składaków - z takim podejściem, to wszystko - od samochodów, pralek, telewizorów do markowych PC jest składakiem :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-24 23:56:26]

24.01.2004
23:55
smile
[10]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

Speaking of... :)

24.01.2004
23:55
smile
[11]

AnnataR [ Salon des Refusés ]


24.01.2004
23:58
[12]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

The Hulk :)

Właściwie 90% komputerów w amerykańskich (ale i w europejskich) filmach to macintoshe. No i czasem Dell'e :)

Tak - posiadania ładnego komputera, to też zaleta maka :)

25.01.2004
00:03
smile
[13]

Widzący [ Generaďż˝ ]

a.i.n... --> makówki używałem dość dawno równolegle z blaszakami, zmiany w maku zaczęły upodabniać go do piecyka i z uwagi na brak plastyczności modernizacyjnej przeszedłem całkowicie na blaszaki. Makówki to fajne zabawki jeżeli potrzebujesz zamkniętego systemu i właśnie jako takie są dostarczane, a swoją drogą to kto dziś pamięta jakie kolejno były procki w maku i w pececie (tak z pamięci a nie z netu) ?
Całe wojny o wyższości jednych nad drugimi to zabawna bzdura, nie ma złych komputerów są najwyżej źle stosowane komputery.

25.01.2004
00:06
smile
[14]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Widzący - zgadzam się z ostatnim zdaniem :)

BTW - co do systemu makówek - powinieneś usiąść przy współczesnym "japku" z systemem Mac OS X, najlepiej którejś z ostatnich wersji. Wiem, że większość kręci nosem, jak widzi sprzęt ze znakiem apple, ale wystarczy go obudzić (bo makowek praktycznie się nie wyłącza) by zobaczyć kopary na ziemi - sam to widziałem jak przyszli do mnie kolesie z mojego LANu w sprawie wstawienia switch'a ;)

25.01.2004
00:15
smile
[15]

Widzący [ Generaďż˝ ]

a.i.n.. -->> dwa pokoje dalej stoi imac, jestem nim absolutnie nie zainteresowany. Moja biedna głowa jest już i tak zapchana różnymi śmieciami i brak w niej miejsca dla następnego OeSa. Nawet jak by mnie przy nim wachlowały anioły w szkockich spódniczkach, przygodę z ogryzkami zakończyłem definitywnie. Powód jest prosty, czasami zmieniam konfigurację sprzętową moich blaszaków kilka razy dziennie i to jest coś czego żadna makówka nie zdzierży.

25.01.2004
00:18
smile
[16]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Widzący - a po co zmieniasz te konfigi?

25.01.2004
00:19
smile
[17]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Dla chleba a.i.n.. dla chleba.

25.01.2004
00:21
smile
[18]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

A konkretniej (jeśli można oczywista) :) ?

PS. chciałbym zobaczyć Twoje ręce - mocno pokaleczone o blachy?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-25 00:25:03]

25.01.2004
00:23
smile
[19]

..:::Marbi:::.. [ I am Enjoy! ]

Ależ to się szybko rozwija...

25.01.2004
00:40
smile
[20]

Widzący [ Generaďż˝ ]

a.i.n... I tu masz pecha, rączki mam jak ginekolog stażysta - gładkie i drżące ;-)

25.01.2004
00:40
[21]

Todd Rusell [ WOLVERINE ]

bardzo dobry feljieton. czytalo sie go plynnie bez zadnych ziewow w trakcie. zaiwra dosc tresciwe informacje i dosc przejzystym i zrozumialym jezyku :)

a propos wie ktos czy maci mozna dostac w sklepach, bo io ile pamietam to swegoczasu jak chodzilem po komputerowych sklepach to niewidzilam ani macow ani apple na pulkach. ??

i jak sie obecnie palsuja ich ceny rynkowe ??

25.01.2004
00:41
[22]

Todd Rusell [ WOLVERINE ]

wiem Widzacy tyz pracujesz w jakims z serwisuw komputerowych ?? tak

25.01.2004
00:42
smile
[23]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Todd Rusell - miękietosze sprzedawa ino jedna firma na cała polska.

25.01.2004
00:43
smile
[24]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Todd Rusell - nie to serwisy pracują dla mnie;-)

25.01.2004
00:45
smile
[25]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Todd Rusell - MediaMarkt mieli w ofercie, ale ostatnio nie widzę, pewnie "nie schodziły"... W niektorych Empikach można zobaczyć, w galerii mokotów jest też małe stoisko - a tak, to Salon na Polnej w Wawie i na Ruskiej we Wrocławiu. Niestety nie ma u nas prawdziwego Apple Store, tylko autoryzowany przedstawiciel, o którym krążą rożne opinie...
Może coś się zmieni jak wejdziemy do UE :D

Maka można kupić po atrakcyjnej cenie również na allegro. Przy okazji zobaczysz jak używane maki trzymają ceny :)

Widzący - jeśli miałbym kupić maka, by w nim grzebać, kupiłbym powermaka :)

25.01.2004
00:54
smile
[26]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Tylko co by miało z tego wyniknąć ?
Teraz to już lepiej bo to prawie pecet i dużo pasuje, ale kiedyś to było getto ( w naszych realiach) i nic nie można było dopasować jeżeli nie pochodziło ze stajni Appla.
Widzisz ;-) jeżeli weźmiesz sześć różnych blaszaków rozbierzesz je pomieszasz i złożysz to wyjdzie Ci sześć działających blaszaków. Jak zrobisz to z makówkami to będziesz miał sześć rozebranych makówek.
Powtarzam to są fajne komputerki ale takie trochę all in one i to jest ich zaleta.

25.01.2004
01:00
[27]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Widzacy - i tu bym polemizował czy to będzie 6 działających PCtów. W praktyce zawsze wychodzi jakaś niekompatybilność, tu karta nie działa, tam coś resetuje system... to wada "uniwersalności" windowsów - M$ nie wie na jakich konfiguracjach ich system będzie stawiany, makowki mają znane konfigi i system jest pod nie optymalnie skrojony.
Chyba, że masz 6 identycznych PCtów...

Więc 6 rozebranych makowek - powermaków, wymieszanych, to będzie sześć działających maków.

Co więcej - jeśli nie masz cd z systemem - wystarczy, że przerzucisz wszystko z jednego maka na drugiego (bez systemu), system ruszy bez problemów :)

maki to nie tylko all in one

25.01.2004
01:14
smile
[28]

Widzący [ Generaďż˝ ]

maki to głównie all in one -- piszesz że nie jest Twoim zamiarem "wojenka" a usilnie do niej wracasz. Pochwaliłem Toje ogryzki ale znam ich zalety i wady. Te zaś są zamienne, zależy od okoliczności dla jednego ich jednorodność jest zaletą a dla drugiego wadą, jednoznaczny i znany konfig jest dowolnie wymienny i jednocześnie doskonale sztywny. To jest i dobrze i źle, ja pracuję na rzeczywistych konfiguracjach- x dysków x płyt głównych x kart grafiki i wiele wiele innych. Maki wraz z systemem nie były konstruowane do współpracy wszystkiego ze wszystkim a też im się zdarzały kłopoty ze zgodnością. I niema co tu kruszyć kopi o to czy tamto, maki są komputerkami niszowymi i coraz bardziej takimi będą.

25.01.2004
01:25
[29]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Właśnie o to mi chodzi, że maki to nie tylko i nie głównie all in one :) (nie o to czy są lepsze/gorsze)
Z jakiegoś naiwnego powodu zależy mi na popularyzowaniu tego sprzętu w świadomości ludzi, że to coś więcej niż "coś, na czym nie działa windows" ;)

Powiem inaczej - właśnie w Polsce, gdzie są raczej wykorzystywane do pracy, a nie w domu - są to głównie powermaki.
Trzeba odrożnić linię maków do zastosowań "pro" (PowerMac G4 i G5) od maków "konsumenckich" jak iBooki czy iMaki :)

Nie wiem czy są coraz bardziej niszowe - w Polsce, co mnie cieszy - systematycznie, choć powoli, zwiększa się liczba ich domowych użytkownikow :)
Tak jak zwiększa się w ogóle liczba użytkowników "markowych" komputerów.
Niestety nie wpływa na to strategia marketingowa polskiego przedstawiciela (która jest slabiutka, ostatnio wreszcie skusili się na reklamowanie iPoda w TVN24) a raczej bogacenie się społeczeństwa (czy raczej jego klasy średniej)...

25.01.2004
01:39
[30]

Widzący [ Generaďż˝ ]

a.i.n..----> co do niszowości, procentowy udział makówek w liczbie wszystkich komputerów osobistych stale maleje. Ich zastosowanie głównie w agencjach reklamy i wydawnictwach wynika z dziedziczenia ich pierwotnych zalet (główną kiedyś był pionowy układ monitora i stała rozdzielczość ekranowa ). Od początku adresowany w stanach do klasy średniej (uper middle) działał wg. zasady "podłącz i używaj " co dało mu ogromną przewagę na wczesnymi blaszakami.
Ta zaleta okupiona wysoką ceną przyczyniła się do porażki makówek jako najpowszechniejszych komputerów osobistych.
To są naprawdę dobre komputery osobiste a z całą pewnością najładniejsze ( czy najoryginalniejsze) lecz dla młodego człowieka w naszym kraju to raczej zły wybór. Wymiana doświadczeń z innymi użytkownikami jest utrudniona ( w porównaniu z piecykiem) dostęp do "kopii bezpieczeństa" wyboisty a gier na niego jest drobny ułamek tego co na blaszaka.

25.01.2004
01:47
[31]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Widzący - to niestety racja. ZWŁASZCZA w kwestii gier. I nie pomaga tu postawa CDP, ktory z hybrydowych gier Blizzarda w swoich wersjach zostawia tylko PCtowe pliki :/

Na pocieszenie zostaje sporo niezłego softu fabrycznie dostarczanego z makami, no i oferta pelnych wersji dołączanych do zachodnich czasopism, do kupienia w Empikach - aktualnie muszę wybrać się po Toast'a dołączonego do pewnego niemieckiego magazynu (MacUp) :)

25.01.2004
01:51
smile
[32]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Tym miłym akcentem kończymy na tę noc dyskusję o wyższości świąt.........

Dobranoc

25.01.2004
01:58
smile
[33]

Todd Rusell [ WOLVERINE ]

bylem na allegro. i ceny mac ow sa powalajace. chodzi mi o G4 i G5 ceny ich sa owysokie jak na polskie realia :) od 5000 - 7000 patykow za dosc nowy mac.

25.01.2004
02:01
[34]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

zgadza się - i to jest sprzęt używany.
To wada gdy kupujesz, ale też i zaleta - gdy sprzedajesz np. by zmienić na nowszy model - kilkulatka można sprzedać za dobrą cenę.

25.01.2004
03:50
[35]

sYs|yavor [ Generaďż˝ ]

Wybaczcie panowie, ale jak ktos, kto oferuje jednoprzyciskowa mysz smie twierdzic, ze daje komus ergonomiczny system, ja naprawde, ale to naprawde nie wiem.

Dopoki paluszkow u lapli 5, chocby z tej przyczyny Macintosha uzywac nie bede. Moze po amputacji....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.