GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1170

23.01.2004
17:26
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1170

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

23.01.2004
17:28
smile
[2]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przepraszam , że osrałem boldy :-D ;-)

23.01.2004
17:29
smile
[3]

Deser [ neurodeser ]

dziewiąty :)

To się powtórzę bo mnie zatrzasnieto w starej :) Starczy refleks *smieje się*

Niewitanych, witam :)

Kanon - też Cię dopadło ? Ja Ci powiem skąd to się bierze... to wszystko od tego slipienia dniami i nocami w monitor ;) a tak na marginesie... na krawiectwie się znasz ? Muszę sukienke uszyć (nie komentuj) :DDD jak dotychczas garbuję skóry ;) nie tylko orkom... mam białego jelenia :D

TrzyKawki - przecie ja już stary jestem ;P Wiesz... cała reszta to na pozór...

23.01.2004
17:31
smile
[4]

K@mil [ Wirnik ]

Ostatni :-D

23.01.2004
17:43
smile
[5]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

dziesiąty :o)

Deser ---> moje krawiectwo ogranicza sie do wyrobu cieciw , co do szycia to wierz mi nawet nie probuje ;o)

23.01.2004
17:44
smile
[6]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ---> co to jest ILR ?

23.01.2004
18:01
[7]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - cos z ograniczeniem uzywania przedmiotów od wybranego poziomu. Może Gambit nas oświeci lub inni czytający :)
Masz linkę co od jakiego poziomu.

23.01.2004
18:09
smile
[8]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Tak czytalem to :o)

23.01.2004
18:14
smile
[9]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - właśnie byłem na wyprawce po ziółka z Fifurem... ale nas pająk pogonił :D Jakiś uciekający ściągnął nam go na kark więc dawaj wzięlismy sie do roboty, a tu lipa :) Ulryk oberwał... Fifur padł a ja ciągałem za sobą pajaka po lesie :) Adrenalina mi skoczyła jak do pajaka dołaczył się jak zwykle nizioł. Byłem już na krytycznym jak dobiegłem do bramy :) Fifur ocalał tak jak ja w jaskini z rycerzami smierci... poleżał, poleżał i jakoś potem odkuśtykał. Te pajaki to zdradliwe bestie :D

23.01.2004
18:15
smile
[10]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

A jaki to byl pajak ? Miecznik ?

23.01.2004
18:16
smile
[11]

Deser [ neurodeser ]

Cholera... myślisz, że patrzyłem :D

23.01.2004
18:19
smile
[12]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Ale zeby jeden pajak.....i Fifura polozyl i Ciebie .....zaskoczyla was w bieliznie czy jak ?

23.01.2004
18:19
smile
[13]

Deser [ neurodeser ]

Chłopaki wrócili z zawodów. Mati piąty w swojej grupie wiekowej, Wojtek ósmy w swojej... nie jest zbyt zadowolony bo go trema zjadła... każda grupa miała chyba po 12 osób.

Kanon - wieczorem będziesz jak rozumiem :) Wlecę wcześniej podszlifować swoje krawiectwo :D

23.01.2004
18:21
smile
[14]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - jeden! Wpakował się prosto na nas i zanim zdążyłem pomysleć to juz bylo po Ulryku. Walnął mi i zatruł więc go Fifur odciągał. Potem walnął jemu więc ja odciągałem :) Całe szczęście, że wcześniej dostałem antidotum bo bym sobie pobiegał ;)

23.01.2004
18:23
smile
[15]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Ja tam te pajaki zjadam na sniadanie ;o)

23.01.2004
18:24
[16]

Deser [ neurodeser ]

taaaa... musiałbyś zobaczyć ten egzemplarz :) Za czorta go trafić nie szło.

23.01.2004
18:27
smile
[17]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

To w takim ukladzie musial byc ONSP

23.01.2004
18:40
smile
[18]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Dobranoc smoki
Przyjemnego wieczoru życzę

23.01.2004
18:51
smile
[19]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Dobranoc Zofijo :o)
Wzajemnie

23.01.2004
19:19
smile
[20]

Rogue [ Mysterious Love ]

Zofio --- no tak takie wolne to super:)))))))))))))) Dobranoc:))))))))))


Ja tez sie pozegnam bo jutro kolejny cieżki pracowity dzionek ......

23.01.2004
19:35
smile
[21]

Deser [ neurodeser ]

Dobranoc miłym Paniom :)

to może zaryzykuję małe piwko ;)

23.01.2004
19:55
smile
[22]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Olbrzymia Nabrzmiała Stara Pajęczyca

23.01.2004
23:53
smile
[23]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Uwziąłeś się na płeć piękną ostatnio Kanon? :-D ;-)

24.01.2004
00:28
smile
[24]

tygrysek [ behemot ]

kurde, piwo mi się koczńy

lech szybko się wchłania doustie :)

24.01.2004
00:32
smile
[25]

AQA [ Pani Jeziora ]

no, kończy się, kończy...nam też :)))

dobry wieczór, tak w ogóle :)

24.01.2004
00:37
smile
[26]

tygrysek [ behemot ]

bry wieczór :) AQA

ale własnie zastukał kumpel z pytaniem czy może wpaść za 10 minut i czy ma coś przynieść :)

więc braki już sa nieaktualne !! :)

24.01.2004
00:44
[27]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Gratuluję .

24.01.2004
00:48
smile
[28]

AQA [ Pani Jeziora ]

tygrys ---> o Paaanie szuszfolu :)) a mi już puszka lekką jest i boleję nad tym strasznie :))


TEY !:)

24.01.2004
00:50
smile
[29]

tygrysek [ behemot ]

zmiana LECHA na Heinekena :)

będę żygał ?? nieeee :)


na fyfnątrz !! :)

24.01.2004
00:51
smile
[30]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Na pocieszenie :-)

24.01.2004
00:52
[31]

tygrysek [ behemot ]

TrzyKawki --> a smutny jesteś, że się pocieszasz ?? Czy nas chcesz zadowolić ?? :)

24.01.2004
00:53
smile
[32]

AQA [ Pani Jeziora ]

tygrys ---> po Heinekenie to conajwyżej będziesz sikał jutro :P ale! jeśli żygac będziesz na fyfnątrz, to uważaj, żebys na Yolkę nie nażygał, TEY :)))

24.01.2004
00:54
smile
[33]

tygrysek [ behemot ]

aaaaaaaa :)
nie tylko pifko jest :)

właśnie kręcimy małe conieco :)

24.01.2004
00:57
[34]

AQA [ Pani Jeziora ]

tygrys ---> a propos znad resztki piwa: potrzebuję Ultimy IX Ascention koniecznie ... nie ma nigdzie w Wawie (swego czasu zastanawialiśmy się długo nad półką z tą grą i jej w końcu nie kupilismy, a teraz żal d..ę ściska :))) ..nie ma tam gdzieś w Poznaniu ?:)

24.01.2004
00:58
smile
[35]

tygrysek [ behemot ]

AQA --> zerknę u siebie w Pozku :)

a teraz przepraszam, idę się dotlenić !! :)

24.01.2004
01:02
smile
[36]

Deser [ neurodeser ]

Dobry ;)

To ja zajrzę :) Piwo mi sie skończyło :D

24.01.2004
01:03
smile
[37]

TrzyKawki [ smok trojański ]

tygrys - To do AQuY było :-D

24.01.2004
01:06
smile
[38]

AQA [ Pani Jeziora ]

Deser --> a widzisz, trzeba sobie "furtkę" zostawić ...ja mam kochnego chłopa, który właśnie się ubrał i pobiezył do nocnego :))

tigre ---> a zerknij (i z góry za zerkanie tx wielki:) uważaj jeno na to co-nieco, bo, nawet Yolka może tego nie wytrzymać :P

24.01.2004
01:09
smile
[39]

TrzyKawki [ smok trojański ]

No, ładnie wyszło :-D

24.01.2004
01:10
smile
[40]

Deser [ neurodeser ]

AQA - miałem furtkę :) Jestem chory i nie powinienem :D ale kusiło, kusilo aż wszystko wypiłem... a trochę tego było :D Tak od 20 piję i gram... ledwo na oczy widzę... (cały tydzień tak zleciał :)

Dobrej nocy :)

24.01.2004
01:13
smile
[41]

Deser [ neurodeser ]

Nie... no, jeszcze papierocha w oknie zapalę... czego się nie robi dla przyjemności ;)

24.01.2004
01:23
smile
[42]

AQA [ Pani Jeziora ]

dobrej nocy Deserze:) a przyjemności nigdy nie za wiele (szczególnie w zimowym oknie - cokolwiek to miałoby znaczyć poza zapaleniem papierocha:)))

24.01.2004
01:30
smile
[43]

tygrysek [ behemot ]

hehe :)
dobry browar :)
po całotygodniowym odwyku smakuje jak delicje :)

tej szplinka ze stolycy, pozdrów Yolkę :):)

24.01.2004
01:35
smile
[44]

AQA [ Pani Jeziora ]

tigre ---> szuszfolu, tey , Yolka to chyba jednak w tutruniu się ostała ...z tym wqrwionym sąsiadem :)))

POWER ON: mamy browar, Puynny zdrowo i w całości powrócił z magicznymi czterema puszkami :)

24.01.2004
02:05
[45]

tygrysek [ behemot ]

kurde
hmm

24.01.2004
02:16
smile
[46]

AQA [ Pani Jeziora ]

tigre ---> cokolwiek to znaczy :P

pożegnam się, pomimo że Power wciąż ON :)))

24.01.2004
02:18
smile
[47]

tygrysek [ behemot ]

to oznacza mój koniec na dziś :)

K.O.


branoc :)

24.01.2004
11:08
smile
[48]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

dziĘdobry :o)

kontynuujĘ długi pracowity łykend

Deser ----> co ta zwojowaliscie w nocy ? ja poszedlem grzecznie spac ze wzledu na kiepskie samopoczucie (juz mi lepiej)

24.01.2004
11:19
[49]

K@mil [ Wirnik ]

Dzien dobry :-)

Kurcze, zaczynaja mi uszy wysiadac :-| Tylko nie to ;-(

24.01.2004
12:14
smile
[50]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)

K@mil - nie daj się! Nie będę polecał moich niekonwencjonalnych metod.... ale ja już zdrowy :D ... no prawie ;)

Kanon - nic takiego... biegi długodystansowe z cmentarza do miasta i takie tam ;) Przez pół nocy spacerowałem z miłą czarodziejką zajmując się tępieniem róznego plugastwa. Na koniec nieco nas orkowie potargali... ale daliśmy radę :D

24.01.2004
12:27
smile
[51]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ---> ze zacytuje slawnego Infinity "Ty fartuchu pier....ony" ;D , zawsze jakas panne wyrwiesz na te swoje elegie, poematy, kuplety....

I jeszcze ci powie spacerowalem z mila czarodziejka wstydu nie masz za grosz !!!!!!!

24.01.2004
12:33
smile
[52]

K@mil [ Wirnik ]

Deser, bede walczyl :-D

24.01.2004
13:07
[53]

tygrysek [ behemot ]

czuję się jak koń po łesternie

bry

24.01.2004
13:32
smile
[54]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - że zacytuję siebie ;) " osiemdziesiąt procent tych panien to faceci" :P romatycy kurde :D

K@mil - walcz!

tygrysie - straszniem ciekaw jak się koń po łestenie czuje ? :D Kup sobie piwko... ja już to zrobiłem :)


Piosenka z płyty "Piosenki" na popołudnie ;)

Wszyscy inteligentni mężczyźni idą do wywiadu

Wywiad,
Wywiad będzie uczył swych agentów,
Jak się cieszyć z Twoich wdzięków
I że kiedy komuś sprytnie stanik zdjąć
Tak bez użycia rąk
To błąd.

To wielki błąd,
Ogromny błąd,
Niewybaczalny.
Bo komuś stanik zdjąć,
Tak bez użycia rąk
To błąd.
-------------------------------------------------
L.J.

24.01.2004
13:35
smile
[55]

tygrysek [ behemot ]

Deser --> strasznie :)
właśnie skończyłem wyciskać "kac-kupę" i od razu lżejszy się czuję o kilka kilo :)

24.01.2004
13:47
smile
[56]

Deser [ neurodeser ]

tygrysie - słowo "strasznie" to moje ulubione :) Jeżeli można czuć się inaczej to już tragedia ;)

"To co spotyka ludzi to tragedie i nieszczęścia. Tragedie to choroby śmiertelne, kalectwo, ślepota... Cała reszta to nieszczęścia."

24.01.2004
13:47
smile
[57]

K@mil [ Wirnik ]

Deser, walcze, siedze zakropilem sobie uszy i nazarlem sie lekow :-P

Tygeysek, "kac-kupa", LOL :-D

24.01.2004
13:54
smile
[58]

tygrysek [ behemot ]

wczoraj wyglądałem jak Kapuhy na tym zdjęciu -->


ale po wizycie w kibelku już jest OK :)

Deser --> to takie uczucie jakbyś przebiegł za jednym zamachem maraton, trzymając otwarte piwo w ręce :)

K@mil --> tylko się za mocno nie szpikuj :)

24.01.2004
13:59
smile
[59]

Deser [ neurodeser ]

tygrysie - Kapuhy tam całkiem dobrze wygląda :)

24.01.2004
14:15
smile
[60]

tygrysek [ behemot ]

hahaha :)
ja bynajmniej gorzej wyglądałem :)

nie mogłem trafić do klatki schodowej wczoraj :)

24.01.2004
14:16
smile
[61]

lizard [ Generaďż˝ ]

hej gnomy

24.01.2004
14:22
smile
[62]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Chyba Elfy ?

24.01.2004
14:24
[63]

tygrysek [ behemot ]

krasnoludy :)

24.01.2004
14:50
smile
[64]

Deser [ neurodeser ]

Cześć Jaszczury :)

24.01.2004
15:10
smile
[65]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Od poniedzialku mam 4 dni wolnego , postanowilem nie wychodzic z ORB'a poza przerwami na seks i jedzenie no i kac kupy oczywiscie ;o)

24.01.2004
15:17
[66]

tygrysek [ behemot ]

i co się chwalisz Kanon :)

24.01.2004
15:18
smile
[67]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Tigre --> afirmuje sie pozytywna energia bo jest sobota siedze w robocie a tam przyjaciele skrecaja niejednego joincika a ja tu jak palec sam.....bu ;o)

24.01.2004
15:19
smile
[68]

tygrysek [ behemot ]

ja dziś będę kręcił wieczorem dobre lolki :)
mniam, wczoraj % a dziś #

kocham takie weekendy :)

24.01.2004
15:22
smile
[69]

lizard [ Generaďż˝ ]

25-letnia kobieta zginęła podczas stosunku oralnego w wodzie przy
plaży
Pee Wee Camp. Figlowała z 34-letnim panem Payne, po czym dobrowolnie
zanurzyła się, by wykonać fellatio. Podniecony Payne położył rękę na
głowie partnerki i trzymał ją pod wodą. Puścił, gdy przerwała ssanie.
Gdy zorientował się, że nie żyje, ubrał się i uciekł. Sąd skazał
nieuważnego kochanka na 4,5 roku więzienia. Od tamtej pory co noc dręczą go koszmarne
sny i zapadł na rozstrój nerwowy.
> > >

24.01.2004
15:24
smile
[70]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lizard ---> czy ten gosc nie mial czasem na imie Max ? ;o)


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-24 15:24:37]

24.01.2004
15:26
smile
[71]

tygrysek [ behemot ]

hahaha :)

Max Payne 2 :)

24.01.2004
16:07
smile
[72]

lizard [ Generaďż˝ ]

glupota ludzka gdyby miala skrzydla to by..............


Młody chłopak z Salt Lake City w Utah zginął od... przywiązania sobie
monet do penisa. Chciał poderwać panienkę w dyskotece. Aby penis
wydawał się większy, młodzieniec przywiązał do niego rulon bilonu. Szpagat,
którym przywiązał rulon. Odciął dopływ krwi do nogi, zaburzył krążenie i
chłopak padł na atak serca.

24.01.2004
16:10
smile
[73]

K@mil [ Wirnik ]

Lizard, dobre :-D

Sylvester Briddell Jr., lat 26, zginął w lutym w Selbywille, gdy wygrał zakład z przyjaciółmi, którzy twierdzili, że nie jest w stanie włożyć lufe rewolweru z 4 kulami do ust, zakrecić magazynkiem i pociągnać za spust. Wygral.

5 Listopada 1605, Anglia. We wczesnych godzinach rannych znaleziono Guya Fawkes'a siedzącego na stosie beczek z prochem w piwnicach budynku parlamentu. Król Jakub I miał odwiedzić tego dnia parlament podczas jego popołudniowej sesji i nie był zachwycony tym przejawem braku szacunku dla swojej władzy. Rozpoczęło się polowanie na pozostałych spiskowców (łącznie 14 osób). Kilka dni później spiskowcy zostali osaczeni w domu w Buxton i rozpoczęła się strzelanina. Niestety tego dnia padał deszcz i proch otoczonych był zbyt mokry aby się palić. Zdecydowali się więc oni rozsypać go na podłogę koło ognia, aby wysechł. Zgadnij, co się stało gdy zapalona drzazga wypadła z ognia i wylądowała na schnącym prochu? W każdym razie ci którzy przeżyli eksplozję zostali złapani i powieszeni za zdradę.

24.01.2004
16:59
smile
[74]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Juz jestem w domu :D

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-01-24 22:37:41]

24.01.2004
17:55
smile
[75]

Deser [ neurodeser ]

To sobie pospałem :)
... problem w tym, ze nadal czuję się nieźle :)

24.01.2004
21:35
smile
[76]

tygrysek [ behemot ]

jestem gotowy do imprezowania :)

24.01.2004
21:38
smile
[77]

K@mil [ Wirnik ]

Gardlo boli :(

24.01.2004
21:40
smile
[78]

tygrysek [ behemot ]

trzeba zdezynfekować

24.01.2004
21:41
smile
[79]

K@mil [ Wirnik ]

Tygrysek, LOL :-D

24.01.2004
21:42
smile
[80]

tygrysek [ behemot ]

a potem przeczyścić

24.01.2004
21:47
smile
[81]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Oficjalnie oświadczam, że otwieramy z Deserem "Herbową Gorzką" !!!

Na zdrowie ! :-)

24.01.2004
21:48
smile
[82]

K@mil [ Wirnik ]

Tygrysek, moze lepiej nie - za mlody jestem :-P

TrzyKawki, Deser, smacznego :-)

24.01.2004
21:48
smile
[83]

tygrysek [ behemot ]

na zdrówko 3Kawki i Deserq :)

ja zieloną płucną będę się inhalował na przemian z czerwoną mocną lech'owatą :)

24.01.2004
21:49
smile
[84]

tygrysek [ behemot ]

Kamil --> jak masz mniej niż 16 lat to stanowczo za młody jesteś :)
A jak się mieścisz w granicy to możesz pić i pić :)

24.01.2004
21:52
smile
[85]

K@mil [ Wirnik ]

Tygrysek, nie mieszcze sie :-( W 25 marca mam 16 urodziny dopiero ;-(

24.01.2004
21:52
smile
[86]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dziękujemy i nawzajem! Życzymy miłego wieczoru.

Over and out. ;-)

24.01.2004
21:54
[87]

tygrysek [ behemot ]

Kamil --> proszę, herbatka z rumem :) -->
na zdrowie oczywiście :)


3K & Deser --> tylko się nie skączcie :)

24.01.2004
21:57
smile
[88]

K@mil [ Wirnik ]

Tygrysek, dzieki :-P

24.01.2004
22:14
smile
[89]

Deser [ neurodeser ]

Damy radę :))))

Mam zamiar jeszcze pograć przez noc :D

24.01.2004
22:27
smile
[90]

tygrysek [ behemot ]

ja też dam radę :)
mam nadzieję, bo wczoraj mi się nie udało :)

24.01.2004
22:38
smile
[91]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Cos wywalawszy serwerawszy srawszy

24.01.2004
22:41
smile
[92]

tygrysek [ behemot ]

Kanonejszyn gadalejszyn bzdurejszyn ??

24.01.2004
22:45
smile
[93]

Deser [ neurodeser ]

tygrysie - prawdę Kanon powiada, serwer współpracy odmawia :)))) *cholera nie do rymu wyszło*

24.01.2004
22:47
[94]

tygrysek [ behemot ]

aaa :)
myślałem, że to procentowe zmęczenie materiału :)


jaki serwer ??

24.01.2004
22:58
smile
[95]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Zepsuty :-)

24.01.2004
23:04
[96]

tygrysek [ behemot ]

stanowczo musi być zepsuty :)

idę coś zjeść :)

25.01.2004
01:08
smile
[97]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Smacznego :-)

25.01.2004
02:05
smile
[98]

Deser [ neurodeser ]

Nie jest tak źle ;)

25.01.2004
02:08
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

jeszcze daję radę :)
ale zaschło mi w gardle

co wybrać ?? -->

25.01.2004
02:10
smile
[100]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Piwo? :)

25.01.2004
02:11
smile
[101]

tygrysek [ behemot ]

tej 3Kawki, trzeba dać radę :)

25.01.2004
02:12
smile
[102]

tygrysek [ behemot ]

Deser też przecież królewskim nie pogardzi :)

25.01.2004
02:20
smile
[103]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Mowy nie ma :-DDD

25.01.2004
02:21
smile
[104]

tygrysek [ behemot ]

co się tak opierasz ??

25.01.2004
02:26
smile
[105]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ja? To było na temat pogardy Desera :-DDD

25.01.2004
02:37
smile
[106]

tygrysek [ behemot ]

ja biorę browara i idę poczytać i spać


dobranoc

25.01.2004
03:06
smile
[107]

Deser [ neurodeser ]

tygrys - a co zamierzasz czytać ? Polecam "Trubadurów Prowansalskich" :)

25.01.2004
03:10
smile
[108]

tygrysek [ behemot ]

pochłaniam kościarza :)


zostawiam lodóweczkę jeszcze panowie :) -->



teraz już dobranoc wszystkim :)

25.01.2004
03:12
smile
[109]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - czemu odleciałeś ? Sam się borykam z towarzystwem... zwłaszcza, ze niektorzy są nieco upierdliwi ;) Ci co mają wyzszy poziom szczególnie :D Takie nizioły zwłaszcza... i ten wasz kolega... Vizarnis... oj, zupełnie mi się nie widzi (ale to niedzy nami). Virk jak mnie zobaczył to chciał pogadać :) Ale nie ma lekko... tłumacz się... no to się zmył i potem mnie unikał :) Sam widzisz jak to jest.

25.01.2004
03:14
smile
[110]

Deser [ neurodeser ]

tygrysie - możesz uznać lodówkę za pustą :) Mnie z takim dobrem zostawiać ? niemozliwe *smieje się*

25.01.2004
03:17
smile
[111]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Papa ! ;-)

25.01.2004
03:20
smile
[112]

Deser [ neurodeser ]

Dobrej nocy )

25.01.2004
11:04
smile
[113]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

DziĘdobry :o)

Nie ma to jak popracować w Boży dzień, witam Was ze swojego stanowiska dowodzenia :D

Deser ---> zmylem sie bo juz pora byla wiec wykorzystalem padzik serwera, co do Vizarnisa to zauwazylem ze sie boczysz na niego, zas z Virkiem jeszcze nie gadalem, po wczorajszych jednak wystepach Jamiego to powoli zaczynam go rozumiec ;o)

Swoja droga to wjechalismy w te katakumby jak w maslo..... ;o)

25.01.2004
11:51
smile
[114]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :)))))))))))))))))))

Łał widze ze wszyscy owocnie wkend spedzali :)))))))))))) I to sie chwli :)))))))))))))))))))

25.01.2004
11:56
smile
[115]

K@mil [ Wirnik ]

Dzien dobry :-) Choroba mija, goraczka spada... problem w tym ze az za bardzo - do 35.9 :-P Ale jest spoko :-D

25.01.2004
12:12
smile
[116]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)
Iść spać na nowo ? Coś nieszczególnie się czuję ;)

Kanon - widać będę musiał się sporo dowiedzieć :)

25.01.2004
13:14
smile
[117]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

na szczescie dzis tylko do 17:00 :D

a w domku juz 6 butelek Los Vascos czeka na swego pana i wladce :D niech i ja mam cos od zycia !

25.01.2004
13:31
smile
[118]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - cieszę się Twoim szczęściem :) Planujesz może jakąś grę wcześniej ? będę miał czas do 20, a potem gdzieś od 22.30. Potrzebuję pomocnika do krypty i poszukania płaszcza teleportacji... muszę w końcu wykonać jakieś zadanie :)

25.01.2004
14:27
smile
[119]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ----> ja to raczej wieczorem dopiero, wlasnie w okolicach 22 , chociaz mam pewne obawy czy utrzymam sie przy klawiaturze, w kazdym razie ustawilem sie z Virkiem ze mniej wiecej w tych godzinach bedziemy sie logowac, rozmawialem z nim w sprawie Jamiego....mysle ze te katakumby maja zly wplyw na nas wszystkich, to co sie stalo to byl wypadek choc wiem ze ciiezko rozpatrywac to w takich kategoriach. Sam wiesz, ze moce jakie tam sa ukryte potrafia zawladnac umyslem i cialem najdzielniejszego wojownika. Co do pomocy....

Oczywiscie ze mozesz na mnie liczyc ichoc wiesz jakim wstretem palam do katakumb to przeciez nie pozwole zebys lazil tam beze mnie ;D

25.01.2004
15:17
smile
[120]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - wiem, że mogę na Ciebie liczyć :) Wieczorem będę, a.... teraz spróbuję, może znajdę kogoś i wyręczę Cię od włażenia do podziemi :) Dam szansę Virkowi. Pogadam z nim.

25.01.2004
16:05
smile
[121]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ----> powodzenia i niech Tiemmay prowadzi cie po sciezce rownowagi

25.01.2004
18:33
smile
[122]

Deser [ neurodeser ]

Kanon - heh... paskudna banda goblinów :) Dobrze, że Vel była ze mną to pozbierała co zostało ;)

25.01.2004
20:45
smile
[123]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Na szesc prob udalo mi sie wykonac jeden dlugi luk :o)

Wnioski caly dzien latania , rabania, produkowania cieciw po to aby zarobic 500 szt.

Hmmmm...

Musze to przemyslec..... ;D

25.01.2004
20:47
smile
[124]

Deser [ neurodeser ]

No to może pośpiewamy ;)

1959

Living as an angel in the
Place that I was born
Living on air
Living in heaven
Giving the lie down, the line
To the
There's my heaven

And I know
Which way the wind blows
In nineteen fifty-nine

Which way the wind blows
In nineteen fifty-nine

And the wind blows still
And the wind blows wild again
For a little child an never kill this clean
This way
And it feels like me today
Tell me
Do you feel the same?
Isabelle?
Or do you feel like nineteen fifty-nine?
...Do you feel like nineteen fifty-nine?

And the wind blows wild again
And the wind blows wild

In nineteen fifty-nine
In fifty-nine
Isabelle
Do you, do you fell the same?

Come with me
Like a little child
Like another gun
Like homeless, restless, known to none, like
Way beyond the line
Like it never was
In nineteen fifty-nine
-----------------------------------------------------
Sisters of Mercy

25.01.2004
22:22
smile
[125]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Mam cos bardziej na czasie.

get a good job with more pay and you're O.K.

money, it's a gas

grab that cash with both hands and make a stash

new car, caviar, four star daydream

think I'll buy me a football team



Money, get back

I'm alright, Jack, keep your hands off my stack

money, it's a hit

don't give me that do goody good bullshit

I'm in the hi-fidelity first class travelling set

and I think I need a Lear jet



Money, it's a crime

share it fairly but don't take a slice of my pie

money, so they say

is the root of all evil today

but if you ask for a rise it's no surprise that they're

giving none away, away, away


Pink Floyd

26.01.2004
08:06
smile
[126]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dzien dobry panstwu :)

26.01.2004
08:18
smile
[127]

tygrysek [ behemot ]

witam w ten strasznie poniedziałkowy poniedziałek

26.01.2004
08:39
smile
[128]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!
Oglądaliście polską Eurowizję!? :-)

26.01.2004
08:57
smile
[129]

Rogue [ Mysterious Love ]

............bry bry .:))))))))))))

Witam serdecznie czy u Was tez tak zimno jak w Gdansku ?????:))))))))))))

Lechu -- ogladałam :)

26.01.2004
09:02
smile
[130]

lizard [ Generaďż˝ ]

witam gnomy elfy krasnoludy i inne drzewce

26.01.2004
09:07
smile
[131]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rogue--> To nie widzialas jak piździ w Krakowie o 1 nad ranem :-)))

26.01.2004
09:08
smile
[132]

Rogue [ Mysterious Love ]

rothon-- i mysle ze niechce wiedziec :PPPPP

26.01.2004
09:12
[133]

Lechiander [ Wardancer ]

Roque ---> U mnie białe misie pod okna podchodzą, a wilczyska razem z psani w budach śpią. ;-)
BTW Fajne utworki były , co nie? ;-)

26.01.2004
09:14
smile
[134]

Rogue [ Mysterious Love ]

Lechu -- uwazaj bo moze głodne i Cie pozra PPPPPPPP

Tak fajne były ale sadziłam ze ktos inny wyga bo Blu Cafe wcale mi sie nie podobało :)

26.01.2004
09:16
smile
[135]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wszystko jeden kwas. A i tak wygra pewnie jakis transseksualista z Malezji :-)

26.01.2004
09:19
smile
[136]

Rogue [ Mysterious Love ]

rothon-- fakt masz racje ale wiesz mimo wszysko wydaje mi sie ze sa lepsi i maj ladniejsze utworki u nas a tak szczeze to Blu Cafe nawet sie nie postarali z nowym kawałkiem tylko stary wzielki .Ale cóz niech im bedzie moze załapia sie do pierwszej dziesiatki :))))))))))))))

26.01.2004
09:19
[137]

khalan [ Pretorianin ]

Dzień Dobry :)))

U nas w Warszawie też nie za ciepło ;( brr, ale jak wczoraj usłyszałam, że w Czechach w nocy było ponad minus 30 to zostaje tylko mieć nadzieję, że góry zatrzymają ten mroźny front i nie dotrze do nas.

...I kolejne pracownite 5 dni :))))

26.01.2004
09:26
smile
[138]

tygrysek [ behemot ]

zamawiam jeden piątek na miejscu :)
i pogodę jak na Azorach

26.01.2004
09:26
smile
[139]

Rogue [ Mysterious Love ]

khalan-- hej hej :))))))))))) Tak miejmy nadzieje ze u nas tak zimno nie bedzie :)


Ok smoczki kochane czas zbierac sie do pracy :(((((( Tak mi sie niehce wychodzic na to zimno .
To papa miłego dnia i do wieczorka :))))))))))))))))))))))))

26.01.2004
09:34
[140]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

rothon ----> transseksualista z malezji ma małe szanse wygrać eurowizję chyba że go "naturalizujemy" jak Olisadebe :p

26.01.2004
09:37
[141]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale transseksualista z Holandii jak najbardziej :)

26.01.2004
12:05
smile
[142]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Toz to szooook! No popatrz! Kto by, noooomalnie pomyslal? :-))

Piotrasq--> Nie mowiles nigdy, ze z Ciebie ekonom! :-)))

26.01.2004
12:14
smile
[143]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak to nie ? Pare razy.

26.01.2004
12:16
smile
[144]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Jakos musialem przeoczyc. W kazdym razie bardzo sie ucieszylem. Zalozymy klub niedlugo :-)

26.01.2004
12:24
[145]

Ingham [ Konsul ]

Witam Wszystkich!!!

Co za dzień. Mam już dosyć roboty. URLOPU!!!!!!!!!!

26.01.2004
12:29
smile
[146]

tygrysek [ behemot ]

ufff, właśnie pierwszego klienta zmęczyłem :)
nieźle :)

26.01.2004
12:33
[147]

Lechiander [ Wardancer ]

To coś Ty mu zrobił? Tudzież, co on Tobie?! :-)

26.01.2004
12:35
smile
[148]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Co mu zrobil, co mu zrobil... Nic szczegolnego! Ale najlepsze jak mu tygrys glowe odgryzal :-))

26.01.2004
12:35
smile
[149]

tygrysek [ behemot ]

on mi robi 20% od zysku firmy dla mojej kieszeni :)

26.01.2004
12:37
[150]

tygrysek [ behemot ]

rothon --> to był ten co się tak strasznie upierał nad dużymi rabatami :) i już go głowa nie boli :)

26.01.2004
12:39
smile
[151]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tak jest. Przyjemne z pozytecznym :-)))

26.01.2004
12:42
smile
[152]

K@mil [ Wirnik ]

Witam :-)

Tygrysek, ladnie to tak klientow meczyc ? :-P

26.01.2004
12:42
smile
[153]

tygrysek [ behemot ]

a teraz się czuję, jakbym wszystkie rozumy pozjadał
:)

26.01.2004
14:40
[154]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Młody cowboy wchodzi do saloonu, staje przy szynkwasie, zamawia piwo i rozgląda się wokół. Patrzy na cowboya stojącego obok, przeciera oczy i zachwyconym głosem woła:
- nie do wiary, Doc Holiday. Hej, Mr Holiday jestem początkującym rewolwerowcem, ale bardzo chciałbym strzelać jak pan. Czy mógłby mi pan dać kilka wskazówek, jak lepiej i szybciej strzelać?- Doc Holiday lustruje go wzrokiem, przygląda się jego coltowi, pasowi, olstrom i mówi:
- no mam dla ciebie małą poradę. Opuść trochę niżej pas, to będziesz mógł szybciej i wygodniej sięgać do kabury po rewolwer- Młody cowboy zaraz tak uczynił, odwraca się, szybkim ruchem wyciąga colta i bach- odstrzelił pianiście spinkę od mankietu koszuli.
- Wow, to naprawdę pomaga- mówi rozpromieniony.
- A nie znasz jeszcze jakiegoś innego tricku?- pyta dalej Doca Holidaya.

Doc popatrzył znowu na niego i mówi:
- zrób sobie takie rozcięcia w kaburze, to colt będzie dużo szybciej
wychodził-
Młody cowboy wyciągnął zaraz nóż, porobił nacięcia, odwraca się i bach,
bach- odstrzelił pianiście drugą spinkę od mankietu i muszkę przy kołnierzyku.
- Wow, to naprawdę działa. Doc, daj mi jeszcz jakąś poradę-
Doc popatrzył na niego, rozejrzał się po saloonie i mówi:
- Tam w rogu jest beczka z olejem. Zanurz w niej twojego colta.- Młody podbiegł do beczki, zanurzył colta, wraca ucieszony i pyta:
- co, teraz będę jeszcze szybciej strzelał?-
- Nie, nie będziesz szybciej strzelał- Doc na to
- ale jak Wyatt Earp skończy grać na pianinie i będzie ci tego colta w dupę wciskał, to cię będzie mniej bolało

26.01.2004
15:48
[155]

tygrysek [ behemot ]

moja pozycja rośnie
właśnie dostałem telefon na biurko

hmmm :)


mikser --> kurde, w temacie rewolwerowców jestem zielony i jakoś nie zakumałem kawału

26.01.2004
15:54
smile
[156]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

O kowbojach superrrrr! Tygrysie, Wyatt Earp, szeryf slawetny, kumpel Doca Holidaya, pokerzysty (chorego na gruzlice nota bene), wslawiony bodaj zabiciem Billi Kida. Dobrze mowie mi5aser? :-)

26.01.2004
16:00
smile
[157]

tygrysek [ behemot ]

kurcze, trzeba być w temacie żeby zrozumieć kawał :)
ale mojemu tacie go przeczytam, on strasznie lubi takie tematy :)


uwaga, zakładam nową, bo zaraz idę do domu :)

26.01.2004
16:00
[158]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Doc Holiday ---> pijak i pokerzysta, a ptrzytym świetny rewolwerowiec dotego pokumany z Wyattem Earpem jeszcze lepszym rewolwerowcem i gościem który wsławił sie zaprowadzeniem porządku bodajże w Kanzas City. Earp ma też kilku braci nie gorszych "cyngli" ogólnie lepiej z nim nie zadzierać a jak juz to mieć "naoliwiony rewolwer" :P

26.01.2004
16:02
smile
[159]

tygrysek [ behemot ]

uwaga nowa Karczma:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.