Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Czy muzyka leczy depresje lub inne choroby o podłożu psychicznym ? Czy kiedykolwiek pomogła wam ona "wyjść z dołka" ?
Ja czasem jak wpadałem w jakąś małą załamke to sobie puszczałem różne piosenki ........ i to nawet pomagało :)
A co wy o tym myślicie ?
Chacal [ ? ]
z własnego doświadczenia: muzyka ma ogromny wpływ na samopoczucie, humor, pobudzenie, nastawienie do świata etc
Buczo_cm [ Mikado ]
A ja pielęgnuje doła już od niedzieli. Gdy jestem zbyt wesoły puszczam U2 - "One", "With or without you" i w ogóle całą płytę "The Joshua tree" i już leżę przybity do ziemii.... i nie pytajcie dlaczego jestem takim masochistą. Po prostu lubię refleksyjno-melancholijny nastrój. Choć pewnie kiedyś doprowadzi mnie to do choroby psychicznej, bo w końcu ile można ?!
LooZ^ [ be free like a bird ]
Jasne. Wlasnie to stosuje.
wysiu [ ]
Moge powiedziec, ze muzyka Floydow swego czasu prawdopodobnie uratowala mi zycie.
xKx [ CLINIC ]
ArcyHp ---> HH RULEZ ! Ide se posłuchać bo coś mnie schiza ciśnie dziś :)
"To tylko oni,żyjący w monotoni,oni,to tylko oni,i nic nie zostanie po nich,oni,każdy kolejny to anonim,to tylko oni,brak celu oczy im przesłonił..."
Chacal [ ? ]
wysiu to czysta prowokacja: po prostu musze spytać w jaki sposób :)
Goozys[DEA] [ Virus ]
Mnie już nie raz muzyka wyciągała z dołka. Ale w zależności jak głęboko jestem, to i sama muzyka się zmienia... Rraz są to utwory Enya, raz black metal, który dla innych brzmi jak puszczanie kasety z C64 w magnetofonie, a innym razem ambientowe klimaty. Jaki nastrój, taka muzyka. Jedną ztakich piosenek jest "A Song of Liberty" w wykonaniu Ulver... Polecam.
Chacal [ ? ]
czytałem gdzieś że tzw 'agresywna' muzyka zwiększa poziom adrenaliny we krwi - i to jest chyba prawda
Toldi_GOL [ Konsul ]
Muzyka moze pomagac - oczywiscie. Zalezy jeszcze jaki rodzaj i w jakich przypadkach. Osobiscie jestem zwolennikiem mocniejszej muzyki i po pracy zawsze moge sie przy niej odprezyc, uspokoic. Z kolei fanii innej muzy zrobia to przy swoich klimatach.
Toldi_GOL [ Konsul ]
Chacal --> To prawda, zwieksza adrenaline i mozna sie przy niej czasem wyzyc, zwlaszcza jak sie ma kapele i mozna razem pograc - po takiej sesji wychodzisz spokojny jak aniolek :)
wysiu [ ]
Chacal --> Banalne..:) Mialem tzw ciezki okres, nie bede wnikal w szczegoly, ale u mnie mialo to ciezki przebieg... (teraz juz wiem, ze bylem glupi:) ). Generalnie rok nieprzerwanego dola, gdy tylko zaczynalem myslec, od razu dopadaly mnie czarne mysli.. A z Floydami na sluchawkach moglem sie zatopic w muzyce i po prostu nie myslec za duzo..:) Bez tego - nie wykluczam, ze bym sie zabil..
Poza tym, sluchajac tekstow nauczylem sie wtedy sporo angielskiego....:) Nie ma tego zlego..;)
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
xKx------------>> eh ty maniaku ;) :*
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Oj tak muza roxx :) ale jaką najbardziej preferujecie do depresji ? :)
Chacal [ ? ]
Toldi ----> Jak wracam do domu zmęczony, czasem zdenerwowany i myślę o 3 rzeczach na raz to pół godziny np limp bizkit i jest idylla :)
wysiu -------> własnie: typowej muzyki się słucha w muzyce Pink Floyd człowiek się zatapia :)
Globus [ Generaďż˝ ]
nie bez powodow mowi sie ze MUZYKA LAGODZI OBYCZAJE i zgadzam sie z przedmowcami, ze rozny rodzaj muzyki do roznych rodzajow "dolow" ze tak brzydko powiem...
najlepiej jakis jazzik (pat metheny) moze jakis bluesrock (allman brother) no i jakies psychodeliczne klimaty cos jak apocaliptyca
Goozys[DEA] [ Virus ]
Arcy Hp --> Muza "do"' depresji czy muza "na" depresję ?? Jak to pierwsze, to Ordo Equilibrio, a jak to drugie, to choćby wspomniany przeze mnie wcześniej Ulver i płytka "The Marriage of Heaven and Hell"... :)
Chacal [ ? ]
Arcy Hp ----> generalnie jak mam dołek to staram się nie włączać żadnej melancholijnej muzyki lub takiej z głebokim przesłaniem bo wtedy nóż zaczyna wyglądac pociągająco :) Lepiej niech plumka coś optymistycznego :)
BarD [ Leningrad Cowboy ]
Myslovitz bardzo dobrze odtruwa.
zmudix [ palnik ]
Mi na doła Myslovitz pomaga :) Nie wiem jak to działa, ale działa ;) Pozatym jakieś mocne klimaty itd.
Arcy Hp ==> jeśli coś dołogennego to Myslovitz :)
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Zgadzam sie z Bard-em Myslovitz pomaga..... mi jeszcze pomaga Linkin Park i System of a down :D skutki uboczne to ból głowy (od jej kręcenia we wszystkie strony ) :)
The LasT Child [ GoorkA ]
moje 3 ulubione piosenki na dol
Paul Di'Anno - The Living Dead
Aerosmith - Dream On
Iced Earth - Watchng Over Me
wszystkie maja genialny klimat, a jak mam dola to lubie sluchac Sentenced
Monther [ Generaďż˝ ]
My Dying Bride "The Angel And The Dark River". Ta płyta wbija w ziemie i masz ochotę jednak się powiesić.... :-) Ja osobiście czasem lubie się tak zdołować na maksa.
A tak naprawdę każda muza może wpieprzyć w doła lub z niegą wyciągnąć. Zależy czego dotyczy dół :-)
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
NA doła: melancholijne kawałki Blackmore's Night.
PRZECIW dołowi: skoczne kawałki ... Blackmore's Night :)
Klemens [ Generaďż˝ ]
Heh, jak chce osiagnac rozne stany, to slucham roznej muzyki...
Na dola: Moby'ego
W celu mobilizacji: bardziej metal, ale nie tylko
Muzyka ma OGROMNE znaczenie. Mowia to po doswiadczeniach maturalno-egzaminacyjnych.
Buczo_cm [ Mikado ]
Bigos --> Taa, Blackmoore's Night jest geenialne :) ale raczej przeciw dołowi.
Na doła (w tym mam większe doświadczenie) najlepsze jest U2, Myslovitz, Sting i zależnie od wykorzystania na doła lub przeciw zawsze może posłużyć Grechuta :)
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
GOOZYS[DEA]----->>>"Czy muzyka leczy depresje lub inne choroby o podłożu psychicznym ? Czy kiedykolwiek pomogła wam ona "wyjść z dołka" ? - to chyba zrozumiałe ze chodzi o wyjscie z doła ;)
The LasT Child [ GoorkA ]
czy Wy tez to zauwazyliscie?
kiedy ma sie dola to nie zawsze chce sie go pozbyc, czesc z Was wypisalo np utwory "przeciw dolowi" i "na dola"
Filipesco [ Centurion ]
Moim zdaniem zdecydowanie tak :))
Chociaz mjuzik w stylu Toola to chyba nie :))
Mi na dola pomaga:
1. In the summertime - Mungo Jerry
2. Move your feet - Junior Senior
3. Masters of the Field - Bruno Coulais
4. Sympathique - Pink Martini
5. Coco Jumbo - Mr President
6. Up & Down - Billy More
7. Afrokolektyw - afrokolektyw
Może część trochę wieścniacka, ale wprawia w miły nastrój :))
Adamss [ -betting addiction- ]
To właśnie najlepszy sposób!
Szczególnie na drętwe dni przydaje się HH ;-).
The LasT Child [ GoorkA ]
Mungo Jerry r0x! jak go zobaczylem w TV to odrazu sciagnalem sobie ten utwor, polecam tez Men At Work - Land Down Under (czy cos takiego)
The LasT Child [ GoorkA ]
zapomnailem 10cc - dreadlock holidays
a do anty zamulaczy
Slipknot - My Plague
Slayer - Born To Be Wild (cover)
Offspring - Da Hui i Kind Arent Allright
gofer [ ]
mnie ostatnio pomaga Miles Davis...
a szczególnie piosenka Generique z płyty Ken Burns Jazz...
"...tam się wyciszam i myślę...życie nie jest złe, gdy słucham Davisa..." - Tymon
gofer [ ]
aha, jak ktoś chce posłuchać mojej muzyki, to proszę na gadu - 4320551
Deser [ neurodeser ]
Bardzo to intresujący i szeroki temat :) Pogrzebię w literaturze to może później coś dopiszę.
Na doła mam jeden zespół - Joy Division - wszystko co nagrali :) (a za wiele tego nie ma)
na humorki drugi - Laibach :)
proszę nie sugerować się usmieszkami, prawie zawsze je wlepiam... i prawie zawsze mam doła :)
The LasT Child [ GoorkA ]
Laibach? slyszalem cos o tym, kumpel mi opowiadal o tym zespole, ale nigdy tego nie slyszalem
Deser [ neurodeser ]
The LasT Child - nie będę tu robił wykładu o Laibachu, bo wątek nie o tym :) (zresztą juz kilka robiłem ;) Wrzuć do googla hasełko i poczytaj, a potem spróbuj coś znaleźć. Spodoba się... albo nie :D Zależy na który czas w ich historii trafisz.
MarcinRegin [ Konsul ]
Mnie leczy Vangelis
Arcy Hp [ Pan i Władca ]
Aha zapomniałem dodać że Papa Rough pomaga :) I to całkiem dobrze
M-Hunter [ The Jester Race ]
Przyznam, że na doła jest dobry Linkin Park ;P Niekore piosenki mają takie dołujące teksty, że ehhhhhhhhhhh na anty dola polecam Rammsteina :P Większość textów jest opstymistyczna. ale najlepsze są covery Gruma Lee - kto słyszał, ten wie, że nawet największego smutasa doprowadzą do tarzania się po ziemi :)
blood_x [ Skinhead oi! ]
a mi na dolka pomagaja takie zespoly:
-= sex bomba - woda woda
-= Skampararas - agresja; Skankan
-= Slaeyr - Exile ;)
xKx [ CLINIC ]
Arcy Hp ---> A od kogo masz namiary na Pape :D
szagrad [ XIII. STOLETÍ ]
Generalnie to zalezy co wlasnie sączy sie z głośników hehe:))
Jeśli jest to coś spokojnego w pokroju XIII Stoleti to tak nic mnie juz nie zdołuje heh.
Jeśli sąsiad serwuje mi techno to wtedy dopiero zaczynają mi się nerwy:))
piter_b [ Pretorianin ]
muzyka moze zarówno zabic jak i uratowac ale osobiscie czesto lecze smutki muzyką :D ej grzesiu grzesiu :P
Syxa [ Connecting people ]
zarówno leczy jak i przybija ostatni gwóźdź do trumny...
*Ghost_In_The_Fog* [ Konsul ]
muzyka to świetne lekarstwo:)...ale leki tez mozna przedawkowac...
kaies [ pmpmmmmffmppfmm ]
mi najbardziej pomaga Bob Marley " No women no cry" i wogule wszystkie kawalki Marleya :)
SnT [ MokumManiac ]
TAK!! I to bardzo - w zasadzie to muzyka jest dla mnei najwazniejsza sprawa (zaraz po przyjaciołach ;)), jestem wesoły - muzyka tez, mam doła [smutnego], właczam cos spokojnego, jestem zły...półosiedla o tym wie - tak wyładowuje po prostu cała agresje. Jak dla mnie nei ma dnia bez muzyki.
cneyhaz [ Generał dywizji ]
Nie od dzis stosuje sie muzyke w celach terapeutycznych....
W zaleznosci od tego co sluchasz wywolujesz pewien efekt na sobie lub innych (w zaleznosci od aktualnego stanu ducha).
Mi bardzo pomaga gotyk zreszta slucham go zarowno w chwilach dobrych jak i zlych...choc ciezko dziala na moje "otoczenie"
Black Wolf [ Konsul ]
sranie w banie..muzyka ci w niczym nie pomorze,no mozliwe ze przez chwilke zapomniesz o wszytko co jest zle(jak potrafisz si w nia wczuc)ale potem powraca szara beznadziejna rzczywistosc...
grzesiek16 [ Feluś ]
Ja gdy miałem te "trudne dni" to muzyka potrafila mnie jeszcze bardziej zdolowac, wogole wszystkie te mass-media. Mialem jakis problem i w radiu piosenki, ktore tycza sie mnie, w telewizji/serialach sytuacje podobne do moich, wszystko jakby chcialo mi powiedziec, ze jest zle i lepiej nie bedzie - na szczescie wszystko okey :)
kobe [ Pretorianin ]
jakie tam sranie w banie muzyka bardzo pomaga w odbudowaniu dobrego nastroju trzeba tylko dopasowac odpowiednia do danej sytuacji