davhend [ Garrett ]
Medal of Honor :AA ; Retrun to castle of Wolfenstain ; Call of Duty ! Czyli zgrupowanie fanów gier wojennych .
W tym wątku przedstawiam gry , które są jush wszystkim znane i pewnie więkoszść z was jush w nie grała . Nie wiem czy był jush kiedyś taki wątek ale ja chcaiełem go założyć dla fanów tych gier . Poniżej zamieściłem recenzje z wp/gry , któtr was troche poprzypominają treśc tych gier itp . Założyłem ten wątek z trzech powodów :
1. Chciałem troche urozmajcić pierwszą strone lub nawet drugą czy trzecią :)
2. Założyłem go także aby ci co się nie wypowiadali lub ci co nie powiedzieli wszystkiego aby zrobili to teraz .
3. Zrobiłem to też z nudów .
Chciałbym powiedzieć jeszcze że FPP to jest moj ulubiony rodzaj gier , a te poniższe czyli wojenne są dla mnie poprostu jak skarb :) . Więć myśle , że ten wątek nie pójdzie od razu na śmieci . Chiałbym jeszcze powiedzieć że z tych poniższych gier mam swoja kolejność .
1. Call of Duty ( za nie powtarzalność niesamowite efekty specjalne np ogłuszenie ) , działanie w większych grupach .
2. Medal of Honor :AA była to pierwsza moja gra wojenna jaką grałem na PC i b.b.b. mi się spodobała (przedewszystkim Omaha Beach)
3. Wolfenstain ( ciekawe połączenie zjawisk nadprzyrodzonych i II wojny światowej)
Chciałem jeszcze doadać , że nie jestem zawodowcem w robieniu wątków bo jak widzicie mam dopiero koło 400postów , więc jeśli wam się nie podoba to prosze na mnie nie krzyczeć :/ To wszystko co chcałem powiedzieć teraz czekam na was !
Medal of Honor ; Alied Assaults
Medal of Honor: Allied Assault przenosi nas w czasy II Wojny Światowej, a jeszcze dokładniej w lata 1942-45, gdzie jako porucznik Mike Powell, należący do sił alianckich, będziemy musieli wykonać szereg zadań, mających duży wpływ na to, kto wygra tę najbardziej krwawą i bezwzględną wojnę, jakiej doświadczyła ludzkość. Będziemy więc wykonywali misje, które są wzorowane na autentycznych operacjach wojskowych. Taki "szczegół" sprawia, że teraz możemy niemal na własnej skórze odczuć los żołnierzy podczas tej wojny. Naszym udziałem stanie się lądowanie w Normandii, atak na Port Arzew czy też spotkanie z Ruchem Oporu pod wioską St. LO. Każda z tych misji wymusza na nas użycie zupełnie innej taktyki. W jednych możemy iść przed siebie i rozwalać przy pomocy ołowiu wszystko, co się porusza, w innych natomiast wewnętrzny spokój i rozwaga, a także przebiegłość sprawiają, że jesteśmy w stanie wykonać zadanie zlecone nam przez przełożonych. Dzięki temu Medal of Honor: Allied Assault nie możemy traktować jako kolejnej strzelanki, mającej na celu tylko: zniszcz, zabij, uciekaj. Znajdziemy tu zadania, przy wykonywaniu których musimy najpierw pomyśleć, a potem działać. Już to wyróżnia pozytywnie ten produkt od reszty podobnych, dostępnych obecnie na rynku. Chciałem dodatkowo zaznaczyć, iż nie wszystkie zadania wykonujemy samotnie - mamy do pomocy naszych kumpli z oddziału. Miło jest popatrzeć, kiedy ktoś tak samo ostro jak my walczy o wykazanie się dla swojego narodu. Wiele razy usłyszymy od naszych kompanów rozkazy, krzyki czy ostrzeżenia, że jakiś snajper zajął pozycję w pobliskiej kościelnej dzwonnicy i jak kaczki wystrzeliwuje naszych żołnierzy. Z powyższego opisu widać, że całkiem niezłe piekło panuje w wykonywanych misjach, i strzały, wybuchy czy ranni są tu na porządku dziennym. Wykonywanie powierzonych zadań będą nam utrudniały wojska przeciwnika, ale nie tylko - przyczyni się do tego również pogoda, która sprawi, że będziemy grali podczas deszczu, mgły czy w nocy. Dzięki temu jeszcze bardziej wczuwamy się w akcję. Co do misji, nie mam się do czego przyczepić. Wszystkie zostały wykonane z głową i powodują, że chcemy grać dalej i dalej... Ta gra jednym słowem bardzo wciąga.
Grafika i muzyka
Szata graficzna w Medal of Honor: Allied Assault jest więcej niż bardzo dobra, a to dzięki zastosowaniu silnika z kultowej gry Quake III Arena. Wszystko co nas otacza podczas wędrówki wygląda realistycznie, nawet najmniejsze szczegóły, takie jak dym czy kurz. Animacji żołnierzy i otoczenia również nie można nic zarzucić. Dźwięk stoi na bardzo wysokim poziomie, zarówno broń jak i pojazdy różnią się wydawanymi odgłosami, a do tego cały czas towarzyszy nam muzyka skomponowana przez Michaela Giacchino, która miejscami jest kojąca dla uszu, a czasami wzbudza agresję.
Podsumowując
Medal of Honor: Allied Assault przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Nie sądziłem, że będę miał jeszcze okazję zagrać w tak doskonały produkt. Jest to gra godna polecenia wszystkim wielbicielom wszelkiej maści FPP i nie tylko. Jestem przekonany, że każdy, kto zapozna się z Medal of Honor: Allied Assault, od razu się w nim zakocha, a w zamian otrzyma świetną grywalność i rozrywkę na bardzo długie godziny.
Retrun to castle of Wolfenstain
Jako B.J. Blazkowicz (Polak?:-) powracamy do czasów II wojny światowej (Adolf i te sprawy ;-)), by raz i na zawsze udowodnić, że III Rzesza SUX!!, a także by na dobre rozprawić się ze wszystkimi Her ober firerami (czy jak im tam) i innymi SS'manami, zombiakami, szkieletami... No, tak to jest, jak naziści dokopią się do czegoś, do czego nie powinni. Jakby tego było jeszcze mało, prowadzą eksperymenty, z których wychodzą bardzo upierdliwi żołnierze. Z 'żyjącą' częścią przeciwników może być trochę zabawy, gdyż są nawet niegłupi. Przeładowują za rogiem, chowają się, uciekają, a nawet potrafią przybiec z drugiego końca "korytarza". Jest to już jeden plus. Krotko mówiąc, AI tych postaci stoi na przyzwoitym poziomie. Jednak, jeśli w grę wchodzą zombi, szkielety czy żołnierze pochodzący z nazistowskich eksperymentów, to AI traci tu znaczenie na korzyść sporej odporności i przesadzonej trudności. Wystarczy, że taki jeden zbliży się na kilka kroków i już po tobie - a to jest raczej mało zabawne :-(. Niekiedy 'gorsza' część przeciwników korzysta z elementu zaskoczenia, wychodząc ze ściany zza pleców, co może doprowadzić do łagodnego zawału sreca.
Technicznie rzecz rozpatrując, RTCW pod względem graficznym czasem po prostu rozkłada na łopatki i nie pozwala podnieść szczeki z ziemi, a czasem wygląda, jakby był tworzony przez amatorów. Tak to jest z tym enginem Q3 - można by zrobić wiele, ale trzeba chcieć. A patrząc na RTCW, wnioskuję, że komuś się strasznie spieszyło, a wniosek ten opieram na braku szczegółów w pomieszczeniach (np. w jednym pokoiku mamy dwa krzesełka na krzyż, portret Adolfa, gdzieniegdzie swastyka - to wszystko). Do czego innego przecież przyzwyczaił nas chociażby taki Max Payne, gdzie grafika i wszystkie lokacje były dopieszczona aż do przesady. Zamek Wolfenstein, katakumby, ruiny miast - są to tylko przykłady lokacji, które przyjdzie nam zwiedzać. Można dorzucić do tego jeszcze misje rozgrywające się w lesie. To niby otwarta przestrzeń, ale czuć, że jest się w zamkniętym pomieszczeniu, do którego władowano kilka drzewek. Sytuacja zupełnie inna niż w Ghost Reconie, czego najlepszym dowodem są chyba screeny. No, porównując do dziadzia Wolfa, to RTCW wygląda o niebo lepiej;-). Można dodać, że modele postaci wyglądają zajeb... eee bardzo realistycznie, do tego stopnia, że nasz naczelny ma teraz jakieś dziwne upodobanie do SS'manek :-). Dodam jeszcze, że wszystkich misji jest 26 i ich ukończenie nie zajmie zbyt wiele czasu - jakieś 15 godzin.
Należałoby teraz wspomnieć co nieco o muzyce. Chyba wystarczy, jak powiem, że podtrzymuje mroczny klimat przez cały czas trwania gry. Nie jest to żaden heavy ani soft metal, jak w przypadku Q3, ale wpadająca w ucho orkiestra symfoniczna;-). Niestety utwory często się powtarzają, co niektórych może doprowadzić do nerwicy.
Return to Castle Wolfenstein jest grą dobrą, ale nie doskonałą. Nie wnosi w trybie single player nic nowego i nie jest zbyt wciągająca (jak na przykład Half Life). Delikatnie powiedziawszy, w niektórych momentach jest po prostu nudna. Przeciwników likwiduje się całkiem przyjemnie, chociaż przy niektórych przesadzili z poziomem trudności. Wysokie AI. Ciekawy tryb multiplayer. To wszystko pozwala wystawić nie mniej, nie więcej jak:
Call of Duty
Nie wiem, jakim cudem udało się chłopakom z Infinity Ward uzyskać tak gęstą atmosferę, tak silny emocjonalny przekaz. Gra po prostu wciąga nas w swój krwawy świat (choć krwi nie ma tu wiele, wbrew pozorom), czy tego chcemy, czy nie. Misje są tak skonstruowane, że nie mamy tu czasu na oderwanie się od fikcyjnych realiów i zdanie sobie sprawy, że siedzimy sobie spokojnie w domku, a nie biegniemy zgarbieni kurczowo ściskając w dłoniach karabin, bojąc się wystawić głowę nad resztki tego muru, bo po drugiej stronie Niemcy okopali dwa mordercze MG42... Z pewnością jednym z kluczowych sposobów budowania klimatu jest zachowanie się otaczających nas żołnierzy, zarówno "naszych", jak i wrogów. Bardzo rzadko jesteśmy sami - zwykle towarzyszy nam kilku chłopaków z naszej dywizji, którzy sprawiają wrażenie, że wiedzą co robią. Kryją się za osłonami, prowadzą ogień zaporowy, nie wychodzą jak idioci na otwartą przestrzeń, gdzie zaraz skosiłby ich ogień przeciwnika. Skrypty Sztucznej Inteligencji robią wrażenie, choć muszę przyznać, że kilka razy złapałem chłopaków na zachowaniach odrobinę głupawych, jak na przykład wbieganie do pomieszczenia pełnego zabarykadowanych nieprzyjaciół. U wrogów z SI też nie jest źle, ale to nie ona stanowi o ich głównej sile i o wyzwaniu, jakie stanowi ich pokonanie. Przemyślane rozmieszczenie - to jest to, co czyni z nich naprawdę godnych przeciwników. W tej grze nie ma podejść do celu nie będących pod ostrzałem, nie ma zbyt wielu miejsc, w których moglibyśmy spokojnie przycupnąć na chwilkę. Ba, w wielu momentach zdaje się, że dalsze posuwanie się do przodu jest wręcz niemożliwe - tak doskonale Niemcy kryją ogniem swoje przedpole. W Call of Duty musimy dbać o swe marne życie, wykorzystywać wszelkie osłony, poruszać się skokami, nie zbijać się w grupy. Radosny bieg środkiem ulicy prosto na pozycje wroga z pewnością skończy się przyjęciem na klatę serii pocisków z karabinu maszynowego tudzież kulki w berecik od zaczajonego gdzieś wysoko snajpera (w obu przypadkach oznacza to zgon niechybny). Z tymi ostatnimi, czyli ze strzelcami wyborowymi, nie mamy zresztą aż tak bardzo przerąbane jak w Medal of Honor, choć spotykamy ich wcale wielu, zwłaszcza w Stalingradzie.
No i nadszedł wreszcie czas na końcowe podsumowanie. Call of Duty jest bezsprzecznie najlepszą grą FPS osadzoną w realiach II wojny światowej jaka została do tej pory wydana. Wyprzedza ona w cuglach wszystkich poprzedników i konkurentów, bo jest po prostu najbardziej klimatyczną, najmocniej wciągającą i najlepiej zrobioną komputerową wojną, z jaką mieliśmy przyjemność obcować za pośrednictwem "blaszaka". Oprócz tego rzecz jest "prawie-że-pewniakiem" do nagrody Best Game of the Year w kategorii FPS (a może i w ogólnej...). W tej beczce miodu znajdziemy jednak dwie łyżki dziegciu - pierwsza to relatywnie słaby tryb multiplayer, druga to niedzisiejszy (mimo wszystkich chwalebnych starań autorów) silnik graficzny i brak jakiegoś zaawansowanego modelu fizycznego. Szczęście w nieszczęściu, że dzięki zastosowaniu starego engine'u gra "śmiga" nawet na nieco starszych maszynach...
A teraz czekamy, moi kochani, na dodatki (zapewne wkrótce zostaną zapowiedziane) oraz na Call of Duty 2 oparte na engine DOOM III...
peners [ SuperNova ]
Chciało ci sie tyle pisać bo mi sie tego teraz czytac nie chce ale z tego co widze fajnie ci to wyszło
megaabol [ Generaďż˝ ]
Ja bym chciał pisac takie wątki jak ty.Ale przejdzmy do zeczy uwazam ze call of duty jest lepsze od medala i wolfa i niema co porównywac tych dwóch gier ale i tak wolf enemi na siec jest najlepszy
adodido [ Centurion ]
zgadam sie z megaabolem cod rulezzz, ale tworcy powinni sie bardziej nad misjami wysilic,
a tymczasem czekam z niecierpliwoscia na MOH:pacific assault
homer_simpson [ Pretorianin ]
Wlasnie koncze grac w Call Of Duty. Teraz chcialbym sobie pograc w jakis dodatek do Medal Of Honor. Wiem, ze wyszlo ich wiele. Ktory z nich jest najlepszy i warto w niego zagrac? Alied Assaults czy moze jakis inny?
DanIan [ Pretorianin ]
homer_simpson---> zeby grac w dodatki takie jak: sperhead, breaktrough (nie wiem czy dobrze napisalem)
MUSISZ miec podstawowa czesc czyli Alied Assault
DUBROLES [ Animator ]
adodido - - > Jescze raz powtórz, że cod jest lepszy od mohaa ;p
davhend [ Garrett ]
megabol --------> Jeden to dzięki za uwage , dwa to faktycznie Cod rulez ! Najfajniejsza misja rusami co był destant z tych łódek ( nie wiem co rosyjscy przywódcy chcieli osiągnąć dająć tylko 5 naboi albo puste strzelby :)
adodido--------> Też odczułem niedosyt po przejśćiu tej gry , ale cóż tak to niekiedy jest . Od dwóch tygodni odbijam se to z kumplami po Localu :D
homer_simpson --------->Fajnie się masz , że nie przeszłeś jeszcze tej gry , ale chcaiłbym być na miejscu tych co jeszcze w to wogóle nie grali . A co do dodatku to może Sparhed ?
Musicie jednak przyznać , że Ohama Beach w medalu :AA była super . Ciekawe jak by wyglądała w wykonaniu Call of Duty
Hitmanio [ KG 21 ]
Jeżeli to taka federacja powstanie to się dołączam :) I am a WW II Computer Game FAN ! :D
No to zaczynamy :D
Vejt [ The Chronicles of Vejt ]
COD RULEZ !!!!!!!!!!!!!!!
adodido [ Centurion ]
DUBROLES------>specjalnie dla ciebie jeszcze raz ze COD jest najlepsiejszy z najlepsiajszych i nic mu nie dorowna(przynajmniej narazie)
davhend [ Garrett ]
Hitmanio ---------> Też bym chciał :)
W recenzji Calla ^UP^ pisze że wyjdzie Call 2 na enginie takim samym co DOOM 3 czyli nie dość że fajna gierka to jeszcze super grafa .
Klaczki [ Troublemaker ]
Oooo federacja to calkiem fajny pomyls:) Wiec jakie macie propozycje na nazwe???
davhend [ Garrett ]
Klaczki --------> Może podczas rozwijania wątku wpadnie jakaś nazwa federacji . Może coś "Od Stalingradu po Normandie cz.2 " co wy na to ?
Klaczki [ Troublemaker ]
Mi sie tam podoba:p Lepszego pewnie sam bym nie wymyslil ale, ale czekam na nastepne propozycje:)
Klaczki [ Troublemaker ]
A tak wracajac do samych gierek to czy nie wiecie czy MOH:RS jest na kompa czy tylko na PS2???
Buczo_cm [ Mikado ]
Może jestem nie w temacie, ale czy o tych grach nie jest już przypadkiem seria "FRONTLINE" ??
davhend [ Garrett ]
Buczo_cm---> A możesz podać linka do tego wątku ?
adodido [ Centurion ]
oficjalnie MOH:RS jest na ps2 albo xbox
o nas pecetowcach nie pomysleli, ale w glebi sadze ze ea team nie zapomni o nas:)))
Buczo_cm [ Mikado ]
davhend ---> Link do części ostatniej czyli 244.
DanIan [ Pretorianin ]
adodido----> mam pytanko
jaesli takm wszystko wiesz o tych grach to powiedz mi kiedy wyjdzie MOH:PA?????
DanIan [ Pretorianin ]
DanIan=====>oczywiscie ze wszystko o serii MOH wiem(to jest joke of course)
ale z tego co mi wiadomo to premiera MOH:PA planowana jest na luty/marzec 2004
adodido [ Centurion ]
łłłło ale sie porobilo na tym forum<ale kicha>
no wiec poprawka premiera planowana jest na luty 2004
Buczo_cm [ Mikado ]
Ja rozumiem że można mieć parę ksywek ale żeby pisać sam do siebie ?? ;)
adodido [ Centurion ]
MALE SPROSTOWANIE::::::::::
DanIan jest moim bratem (ktory oczywiscie jak widac tez uczestniczy w zyciu forum) no i oczywiscie zapomnial sie wylogowac (a jak wiadomo kazda okazja do statsowania jest dobra wiec...) prosze o wyrozumialosc
Klaczki [ Troublemaker ]
Hmm.... patrzac na watek "FRONTLINE" nie jest do konca podobny do tego:) Panowie maja tam juz swoja federacje, graja w CB... A my chyba dopiero zaczynamy, a po za tym chyba Soul sie nie obrazi:)
adodido [ Centurion ]
prosze uprzejmie o skasowanie postu DanIana z godziny 20:38
Buczo_cm [ Mikado ]
Soul napewno się nie obrazi, ale dlaczego nie przyłączycie się do FRONTLINE'a ?? Po co dublować tą samą tematykę ?
Mi to zresztą również nie przeszkadza ale myślę że to lepiej dla was byłoy przyłączyć sie do grupy z dużym doświadczeniem :)
adodido [ Centurion ]
MY CHCEMY WOLNOŚCI, NIEZALEŻNOŚCI, PO CO MAMY ŁĄCZYĆ SIĘ Z INNYMI, KIEDY CHCEMY BYC NIEZALEŻNI(nie wiem jak inni, jesli ktos poczul sie urazony to najmocniej przepraszam:))
Xelloss [ Senator ]
Ja wciąż rozpaczam że nie będzie MOH:RS na PC, bo to chyba najlepsza część :/.
davhend [ Garrett ]
Klaczki ------>zobaczymy co z tego wyjdzie , jak wątek się będzie w miare rozwijał to może go będziemy kontynuować . Narazie nie zapeszajmy , że będzie federacja skoro jush jedna jest jak to mówi Buczo . Ten ostatni wątek to był o Call of Duty nie wiem jak pprzednie , a my mamy ogólnie o grach wojennych z działu FPP .
bitek1 [ Pretorianin ]
dla mnie też Cod był lepszą grą niż MOH(wszyskie części do kupy)ale to ludziska ze stajni MOHA stworzyli COD(chyba poszli własną drogą).do gierek tego typu dorzucam(niedoceniana ,a wg mnie niczego sobie) IRON STORM.narazie czekam niecierpliwie na 3 dodatek do MOH (czy ktoś wie kiedy będzie chociaż demko?).
Klaczki [ Troublemaker ]
bitek1----> Czytaj wyzej:)
Septi [ Starszy Generał ]
Cod jest gites ale zastanawiam sie czy nie kupic sobie również Raven Shielda bo jakis czas temu grałem i musze przyznać że całkiem fajnie sie gra.
zarith [ ]
nie ma to jak RTCW, faszystowskie zombie wymiatają:)
Slawekk [ Senator ]
Czołem koledzy.
Jestem z watku Frontlimne, a widziałem, że ktoś tu o nas pisał, więc śpiesze z wyjasnieniami.
Watek frontline to przedewszystkim grupa starych (dosłownie) znajomych, którzy znają się juz przeszło dwa lata , grają ze sobą, a przedewszystkim lubia ze soba rozmawiac.
Średnia wieku FrL-manów to około 30 lat, z przewagą powyżej 30 lat :) Call of Duty w który obecnie gramy jest tylko tłem naszych "rozmów" wątkowych. Pisujemy tam o wszystkim co nas dotyczy, o naszych kłopotach i radościach żonach, dzieciach i kochankach :), oraz o grach najczęściej tych osadzonych w realiach II WŚ, obecnie jest to COD, a przedtem Medal. Mamy tez swój klan, grywaliśmy swego czasu ambitnie w CB w Medala, a obecnie szykujemy się do pierwszych klanowych walk w CoDa.
Zawsze z otwartymi rekoma witamy gości w naszym wątku. ŚŁużymy radą i pomocą. Jednak dostac się do nas na dłużej jest raczej trudno, stanowimy zamkniętą grupe znajomych, spotykamy się regularnie "w realu" pomimo że jesteśmy z różnych stron Polski.
Na koniec życze wam drodzy Towarzysze broni :), wielu odcinków waszego wątku, wytrwałości w grze, polecając gre sieciową i oby i was forum gry-online doprowadziło tak daleko jak zaszliśmy my z naszą znajomością i przyjaźnią :)))
BTW któryś z was dziwił sie dlaczego misja soviecka w CoD zaczyna się tylko z 5 nabojami. To odniesienie do filmu "Wróg u bram" Grając tą misje widac jak dużo przenieśli twórcy CoDa z tego filmu, a tak przy okazji to tak też było naprawde :)
DUBROLES [ Animator ]
adodido: mów co chcesz, ale mohaa po necie / na klany jest najlepsze :D
adodido [ Centurion ]
DUBROLES----->masz racje multiplayer w CoD jest beznadziejny, to trzeba przyznac, ale tryb single player jest najlepszy(przynajmniej ja lepszego nie widzialem) i nie ma sobie rownych
davhend [ Garrett ]
Slawekk -----> mówisz klan hhmmm.... a macie może jeszcze jakieś wolne miejsce , na naszej sieci jestem obecnie najlepszy i chciałbym się wykazać gdzieś wyżej . Obecnie gram w Calla jeśli macie wolne miejsce to piszcie na gg , lub daj znać tutaj . Ahai jeszcze jedno gracie tam na Teame deathmatch czy Deatchmatch ?
Klaczki [ Troublemaker ]
Jakiego programu uzywacie do wszyszukiwania serwerow???? Bo mi na EYE serwery do CoD wyswietla ze 3 i pnigi na nich po 300:|
davhend [ Garrett ]
jednak buczo miał racje tamten wątek ( FRONTLINE ) jest też o grach wojennych i wszystkie jakie wyszły były tam omówione . Dlatego nie ma sensu kontynuować tego wątku . Może dokończymy ten i kropka .
Sp4wN [ Pretorianin ]
MoH:AA Rulzz!
Vistorante [ teh_pwnerer ]
Wolf ET rulz. A CoD multi jest lekko kiepawe...
Sp4wN [ Pretorianin ]
tak jest CoD na Muli to kiszka nie to co MoH! Pozdro od P^KiLLerS
davhend [ Garrett ]
Sp4wN --------> mi się tam podoba MP w Callu :P
Sp4wN [ Pretorianin ]
heh to w niego graj przynajmniej serwery w moha beda mniej zapompowane nobkami :p
KaGieBe [ !!! ]
COD jest debesciarskie i tyle...
davhend >> a ja osobisice nie przepadam jakos specjalnie za FPP!! Ale gry wojenne to dla mnie kanapeczka z miodkiem(którą kocham ;] )
Te efekty, te bronie... ta atmosfera... w Wolfa nie grałem bo to troche inne niż CoD i MoH:AA z teog co slyszalem wiec owej gry okomentować nie będe!! ale w/w tytuly tj. Cod i MoH to bóstwo istne... wprawdzie to pierwsze lepsze ale MoH ma tez swietne misje i w ogóle
Jakie mwam sie najbardziej misje w tych obu grach podobało??
Sp4wN [ Pretorianin ]
eee na singla CoD rzadzi, ogolnie lepiej sie gra super klimacik. Co nie zmienia faktu ze na Muliti MoH Rulzz
Solaris333 [ Junior ]
Davhend przykro czytać o tym że ponoć jesteś najlepszy po lanie Call Of Duty,no cóż zapomniałeś już jak kilka dni dostaliscie porządny łomot :)))
Solaris333 [ Junior ]
W konfrontacji z innymi wyjadaczami marnie widzę Twoje szanase w grze poprzez internet.Myślę że po pierwszej potyczce pójdziesz do psychoanalityka :))).To co obecnie reprezentujesz to jest brodzik w porównianiu z innymi graczami.Jeszcze musisz się dużo uczyć,trenować,trenować i jeszcze raz trenować.
davhend [ Garrett ]
Solaris333 -----> wiesz nic nie mówie ale popytaj sie na mojej sieci ludzi jak gram , po za tym chce sie tylko sprawdzić jak wypadne z takimi "wyjadaczami"
Solaris333 [ Junior ]
Davhend ja właśnie jestem z twojej sieci i wiem jak grasz :)))
^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]
Wy tu tylko o strzelankach gadacie, a gdzie genialny moim zdaniem Silent Storm?
Wiem że historia alternatywna i tak dalej, ale zaprzeczcie że to jest gra wojenna.
Bo przecież wątek dla fanów gier wojennych jest.
davhend [ Garrett ]
Solaris333 a ktoś ty (SCREW) ?
peners [ SuperNova ]
DAwid i ty masz być słaby to co ja mam powiedziec jak ja jestem przewaznie drugi a czasmi tylko 1
davhend [ Garrett ]
Może on myśli że są lepsi bo raz wygrli dwoma 1,5 tygodnia temu na rocket pamietasz ? Szkoda że sie niechwalą jak dostali co my byli w dwóch na danewill czy jakoś tak . Ile mieliśmy przewagi coś kołu 40 nie ?
peners [ SuperNova ]
No
KaGieBe [ !!! ]
ale czat ;]... CoD rzadzi ;]
MastaX [ Konsul ]
Witam nie moge przejść misji na statku. Podłożyłem bomby i mam już się spotkać z Klausem przechodze przez jedna taka ścieżkę i nagle statek wybucha. Co mam robić?
Witam ponownie ta ścieżka to jedyna droga do wyjścia. Czyzby nikt nie grał w tą grę?
MastaX [ Konsul ]
Chodzi mi o tą część
MOHAA breakthrough...
DUBROLES [ Animator ]
adodido - - > Co do singla to muszę przyznać, że może i tak, ale single to kwestia 5 - 10 godzin zabawy, chyba, że ktoś lubi wiele razy pzechodzić tę samą grę ;p W sumie w multiplayerze wkurza mnie najbardziej, że jest właśnie jak w quake - skacząc szybciej się poruszasz niż chodząc = wszyscy na servkach latają jak małpy po mapce :D Co do Mohaa to gram w to do CB jakieś 2 lata już i muszę przyznać, że nie nudzi mi się to ;0
Co do dodatków do mohaa - popieram, że reszta to komercyjne doróbki.
davhend [ Garrett ]
MastaX ---------> Nie grałem w ten dodatek i nie moge ci pomóc . Spytaj się na FRONTLINE , lub może ktos powyżej będzie wiedział .
tigerkb [ Konsul ]
Dolaczam sie do fanow tych gier. jak dla mnie COD jest gra swietna (reszta zreszta tez) ;) Czekam na kolejne gry tego typu!!
tigerkb [ Konsul ]
MastaX -> Musisz wracas ta sama droga ktora przyszedles. Uwazaj tylko jak dojdziesz do wyjscia statku (zobaczysz niebo), bo jak sie wychylisz to z nabrzeza beda do ciebie strzelac ;) POWODZENIA
Dzabba [ Konsul ]
Troche sie wylamie, ale mnie COD rozczarowal. Po zobaczeniu demowki myslalem ze cala gra bedzie w tym stylu
Owszem jest kilka etapow ktore wgniataja w fotel sa dynamiczne, prawie jak z szeregowca ryana czy innej kampani braci ale jest duzo sztampowych misji jak przejsie przez tame, kanaly zabijajac po drodze mase botow. Poza tym gra , moze poza 4 etapani, jest strasznie latwa. W misji w ruinach Berlina ani razu nie musialem wciskac load.
Ale co by nie mowic kilka etapow jest boskich.
Solaris333 [ Junior ]
Davhend pieprzysz jak mały Kazio po dużym piwie,jesteś poprostu cienki Bolek :)))
davhend [ Garrett ]
Solaris --------> Jak jesteś taki kozak to dzisiaj gramy o 20:30 . Włącze deathmath i zobaczymy które zajmiesz miejsce .
Zakładam z góry , że i tak będę miał na 75% 1 i na 25% 2 reszta nie ma co mówić :)))) . Czemu nie powiesz jaki masz nick na sieci ?
Solaris333 [ Junior ]
To przykre Davhend że lubisz się przechwalać,jesteś nieskromny i zarozumiały.Ciągle płaczesz że nie gramy snajperkami - dlaczego ?.Przecież podczas bitwy Stalingradzkiej snajperzy odegrali ważną rolę.W grze nie tylko zręczność jest ważna ale również inteligencja - czego Tobie niestety brakuje.Zawsze jako swoich kompanów wybierasz sobie najlepszych,inni gracze nie mają czasu grać lub traktują to tylko jako zabawę i nie podniecają się jak Ty.Podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie,krytykujesz innych,próbujesz rozkazywać innym kto z kim ma być w drużynie itd.Davhend najbardziej brakuje Ci skromnosci i taktu,dalej podtrzymuję że jesteś cieniutki w te klocki.Twoja wiedza ogranicza się do umiejętnosci zainstalowania sobie windowsa - co jeszcze nie tak dawno było dla Ciebie problemem :))).Aby się nie rozpisywać powiem wprost - Davhend jesteś LAMER!!!!
davhend [ Garrett ]
Solaris333 ------> nie wiem kto cię spłodził to raz . dwa to jak jesteś taki kozak to czemu nie powiesz jaki masz nick na sieci . trzy ja nie rozkazuje tylko oni sami chcą żebym był ich kapitanem . cztery to że mnie łuchają znaczy że mają do mnie szaczunek . pięc lepsi nie wybrali by na mnie na kapitana jeśli bym był gorszy od nich . sześć nie gramy na snipery bo na maszynówy jest bardziej dynamiczna gra . siedem w takich grach najważniejsza jest wspópraca (przedewszystkim teamedetchmath) i np mówie ty schody ty okno i jest ok a mówie do was to se skaczecie gdzie chcecie i przegrywacie .
davhend [ Garrett ]
Graliśmy szybki szpil oczywiście jestem cienki jak widać Solaris333 sie nie pojawił czyżby strach go obleciał ?
MastaX [ Konsul ]
------->tigerkb
Odezwij się jak możesz
TO CIAG DALSZY MOJEGO PROBLEMU
ok chce wracac tą samą droga ale po podłożeniu bomb drzwi pierwsze za schodami jak w prawo skrecam zamykaja sie i nie da rady ich otworzyć
a to przejście skad po podłożeniu bomb wychodza żołnierze jest nie do przejscia w połowie drogi wybucha cały statek?
więc może mi pomozesz jakoś
Derato [ Centurion ]
:
davhend [ Garrett ]
Derato super screen :) aż go kumplom prześle jutro , albo jeszcze dzisiaj jeżeli nie zasne .
matchaus [ Legend ]
Witam.
Również (jak Sławek) wpadłem zobaczyć co się tu wyrabia ;)
davehend ---> Jeśli chodzi o sieć, to tryby "deatchmatch", czy "team deathmatch" są przeznaczone raczej dla... młodszych zawodników. :)
Klanówki (przynajmniej w Medalu, a widzę, że i w CoD'ie) rozgrywają się w trybie "objective", ponieważ dopiero tam można zastosować bardziej wymyślne taktyki.
Wszelkiej maści deathmatche to czysta rozwałka przeznaczona raczej dla "quakeowców", a ci nie są raczej darzeni szacunkiem na scenach MOH:AA i CoD :)
I jeszcze słówko wyjaśnienia odnośnie roli snajperów w bitwie Stalingradzkiej.
Koledzy! Owa rola była ZNIKOMA! I powie Wam to każdy, nawet mało obeznany historyk!
Film "Wróg u Bram" opowiada co prawda losy prawdziwej postaci jaką był snajper Wasili Zajcew, ale starcie z jakimś Koenigiem to już totalna fikcja!
Dlaczego wobec tego taki Zajcew WOGÓLE się pojawił w historii bitwy o Stalingrad?!
Otóż Rosjanie byli bliscy klęski i potrzebowali JAKIEGOKOLWIEK przykładu heroizmu i poświęcenia.
Lansowanie Zajcewa na super herosa było Ruskim na rękę, gdyż zaczął tworzyć się mit bohatera mordującego faszystów bez pardonu.
Ale tych kilku ludzi jakich trafił Zajcew było całkowicie MARGINALNYM epizodem bitwy!
Epizod ów dał jednak nadzieję, dał wiarę, że Niemców można eliminować!
To oczywiście było zamierzone - wśród Rosjan Zajcew stał się (można użyć współczesnego porównania) kultową postacią! Morale wzrosło - a o to GŁOWNIE chodziło.
A co do 5 pocisków bez karabinu, to nawet nie wiem czy zaczynać temat :)
Polecam książkę "STALINGRAD" autorstwa Antony'ego Beevor'a (w tej chwili niestety nie ma jej w Merlinie, ale linkę dokładam)!
Może jej treść da Wam choć trochę pojęcia JAK ta wojna wyglądała, a zapewniam, że nie było różowo :)
Rosjanom po prostu nie zależało na ludziach - to zdanie bardzo spłaca temat, ale oddaje cała prawdę tamtych dni.
Liczyło się zatrzymanie Niemców, nieważne jakim kosztem.
matchaus [ Legend ]
Hehe - ciekawe rzeczy pisze Solaris333...
Czyżbyś Davhendzie istotnie tak bardzo podniecał się tą wirtualną sieczką jaką jest KAŻDA GRA FPP? :)))
Bo jeśli najważniejszy cel tej całej zabawy - rozrywka schodzi na dalszy plan, to blado to widzę...
matchaus [ Legend ]
Jeszcze małe słóweczko odnośnie tematu snajperów (w grze i w wojennych realiach).
W grze też nie lubię snajperów :) Sam nie gram nigdy snajperką - po prostu nie lubię tej broni.
Ale dobry snajper na polu wirtualnej bitwy to SKARB NA WAGĘ ZŁOTA!
I z tego co wiem, to w takcie klanówek w CoD można CO NAJMNIEJ (większą liczbę trzeba ustalić) mieć jednego snajpera.
A bycie snajperem to nie jest taka łatwa sprawa w trakcie klanówki...
A jeśli chodzi o wojnę (II światową), to nie wiem czy wiecie, ale 80% (!!) strat w ludziach na wszystkich teatrach działań "zawdzięczamy"... artylerii!
Podchody i "twórczość radosna" znana z wirtualnych poletek MOH:AA i CoD to zwykłe "pierdoły" nie majace wiele wspólnego z rzeczywistością :)
Solaris333 [ Junior ]
Oj Davhend :))).Widzę że jesteś intelektualnym inwalidą,gubisz słowa,robisz straszne błędy stylistyczne i ortograficzne :).Używasz wyświechtanego słowa "kozak".Davhend nie wiem czy zauważyłeś że przeważne jesteś graczem który najczęściej ginie :) - to również o czymś świadczy, o czym ? - jesteś cieniutki :).Dlaczego nie podaję swojego nicku jakiego używam w sieci ? - dlatego aby dowieść że dedukcja to słowo które jest Ci obce,pomyśl troszeczkę kto to może być ten Solaris333 :)
xkxtx [ KBR ]
fajne że ktoś zalorzył taki wątek ale na nastepnej części radziłbym go dac do kategorii karczmy bo chyba tak pasuje
ale na serrio spoko wątek o grach wojennych
nareszcie
davhend [ Garrett ]
Ja podejrzewm kto to może być , ale nie jestem pewien . W grze liczy sie przedewszystkim score a nie death . Po za tym z tymi co grałem to nie ja powiedziałem , że jestem najlepszy tylko inni tak mówią a przynajmniej moja drużyna . Screw z sieci nie jesteś raczej . Moje myśl krąża według Badiego i Uve , ale nie wiem dokładnie .
Ścierwopluj [ Konsul ]
A nie powinno się tu dołączyć jescze kilku gier, chociażby Battlefielda
davhend [ Garrett ]
Oto adres nowego wątku . Solaris333 powinien moim zdaniem tam nie wchodzić jak go to nie interesuje , a jak coś to niech dzisiaj z nami zagra o 21 to sie okaże kto jest cienki . Np jak jesteś cał czas ostatni czasmi przedostatni a ja przeważnie pierwsze ot jak możesz do mnie mówić cienki ?
Macu [ Santiago Bernabeu ]
davhend ----> nie chcę być uszczypliwy, ale tutaj nowe części wątku zakłada się po 100 postach :)
davhend [ Garrett ]
Nic mi o tym nie wiadomo a Yancy miał kiedyś w gothicu 74 posty i założył nowy wątek .
peners [ SuperNova ]
PO 100 postach ja widziałem po 50 albo po 60 a ty tu gadasz po 100