Zgodnosc regulaminu komputronika z kodeksem

karolS [ Centurion ]

Zgodnosc regulaminu komputronika z kodeksem

Tak sobie czytam regulamin komputronika i nie jestem pewien czy wszystkie ich wymysły sa zgodne z prawem a wiec czy maja moc prawna:
przykładowo podpunk 13 regulaminu: Prawa gwarancyjne posiada wyłącznie bezpośredni nabywca sprzętu. Dalsze zbycie sprzętu nie powoduje przeniesienia praw gwarancyjnych na kolejnego nabywcę.

czyli gdy odkupie od sasiada klamot ktory on kupil w komputroniku powiedzmy tydzien temu nie mam na niego gwarancji ? LOL


punkt 6 : Po dokładnych oględzinach w serwisie i w przypadku wykrycia niezgodności z warunkami gwarancji, również pod nieobecność reklamującego, gwarancja może być zakwestionowana i unieważniona. Sprzedawca wyłącza obowiązek powiadomienia kupującego na piśmie o odrzuceniu roszczenia gwarancyjnego.

czyli jak cos nie tak z gwarancja to nawet nie chce sie im powiadomic ich głównego zainteresowanego czyli klienta ?Wiadomo ze wszelkie umowy na "gębe" sa nic nie warte i jak przychodzi co do czego to nia mamy swistka w rece wiec nic nie mozemy potem zdziałac.O ile wiem wg przepisow kodeksu handlowego sprzedawca ma obowiazek PISEMNEGO powiadomienia kupujacego pod grozba uznania gwarancji czyli mowiac po ludzku jezeli klient nie zostanie powiadomiony o przyjeciu lub odrzuceniu roszczen gwarancyjnych uznawane jest to jako przyjecie gwarancji.Jeszcze inaczej : brak sprzeciwu jest aprobata lub przyzwoleniem.


Jedziemy dalej.....

Jeżeli towar był w momencie jego odebrania uszkodzony:
Należy w obecności kuriera spisać protokół i uszkodzony towar wysłać za pośrednictwem Servisco na adres: ul. Reglowa 9, 60-113 Poznań

Tylko skad wiedziec czy np płyta główna jest sprawna w chwili gdy odbieramy ja od kuriera ? aha mam go grzecznie poprosic aby poczekał ze 2 godziny az po zamontowaniu i zainstalowaniu wszystkiego bede pewny czy wszystko gra ? LOL kolejny martwy przepis :(

Takich kwiatkow jest tam wiecej,powyzsze przytoczone najbardziej rażą w oczy.Oczywiscie ktos powie ze kupowac tam nie musze - i najsmiesniejsze ze musiałbym mu w tym przypadku przyznac mu racje, ale przeciez nie o to tu chodzi.Jak na najwiekszby bodajze sklep netowy pasowałoby z tym cos zrobic czyz nie ?Coraz czesciej łape sie na tym ze sklepy netowe ustalajac regulaminy tworza je w oderwaniu od regulujacych wszystko odgornie przepisow czyniac swoje własne wyspy prawne.
A moze nie mam racji i wszystko kjest w jak najwiekszym porzadku ?

https://sklep.komputronik.pl/html.php?e=sklep:zwrot
https://sklep.komputronik.pl/html.php?e=sklep:gwarancja

oksza [ Senator ]

No niezupelnie, gwarancje (umowe i regulamin) mozesz sobie imo uregulowac jak ci sie zywnie podoba (no prawie,z wylaczeniem przepisow kc i swsk). To jest w sumie umowa. Natomiast pozostaje zawsze bardzo szeroka ochrona z rekojmi. To o czym mowisz to zapewne termin dwutygodniowej bezczynnosci z swsk.

Z tym kurierem prawdopodobnie chodzi o towar ewidentnie uszkodzony (zmiazdzony). Ale nie wylacza to twojego uprawnienia do wyslania i tak na koszt gwaranta rzeczy do wlasciwego miejsca. Wzywasz kuriera, wysylasz i po sprawie.